Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[Asia1105]

Napisane przez monnnia80

Witajcie Dziewczyny
Nie jestem w stanie Was nadrobic ale chcialam choc na chwilke wpasc.
Potwierdzam ze nawilzone chusteczki sa najlepsze w szpitalu, ja uzywalam caly czas chusteczek lactacyd i jestem mega zadowolona, zwykly papier toaletowy nie byl mi wogole potrzebny. Jezeli chodzi o podklady to u mnie poszlo 1,5 opakowania a od 3 doby juz uzywalam podpasek tych na noc ale podobno po cc jest mniej odchodow.
Dziewczyny ktore beda mialy cc zaopatrzcie sie w duza ilosc octaniseptu, idzie w hurtowych ilosciach do rany i do zastrzykow.
Jestesmy juz po pierwszej wizycie poloznej, bardzo mi sie spodobala, moge w kazdej chwili do niej dzwonic i bedzie do nas przyjezdzac przez kolejnych 6 tygodni w kazdy poniedzialek. Odetchnelam z ulga bo nasluchalam sie wiele o poloznych pojawiajacych sie tylko raz. A ja potrzebuje kogos kto bedzie czuwal bo trzese sie nad moja coreczka strasznie, a moj maz jest nie lepszy
Nie wiem kiedy znowu wpadne ale trzymam kciuki za Was, oby wszystkie porody byly lekkie i szybkie

Dziękujemy za cenne uwagi.
Super, że u Was wszystko ok i się odzywasz
Samych wspaniałych chwil z córeczką

[logoasia]

Hejo czytam was na bieżąco,ale nie mam dziś weny ani energii. Pół dnia spędziłam w bibliotece, przyjechałam zrobiłam obiad dzieciaczkom i usiadłam do nauki. Z chęcią polozylabym się już spać małż specjalnie wziął dziś wolne żebym miała czas dla siebie więc muszę wykorzystać go w 100%

[emdzik]

Monia cieszę się, że u Was dobrze.. cudownie, że jesteście już razem i cieszycie się każdą chwilą.. no i super, że trafiliście na dobrą położną

LogoAsia.. ja Cię podziwiam... i się dziwie, że jeszcze nie urodziłaś z tej aktywności...

[logoasia]

Monia fajnie że piszesz cieszę się że u was wszystko dobrze

[emdzik]

O Maciejka pisz co u Was!

[logoasia]

Napisane przez emdzik

Monia cieszę się, że u Was dobrze.. cudownie, że jesteście już razem i cieszycie się każdą chwilą.. no i super, że trafiliście na dobrą położną

LogoAsia.. ja Cię podziwiam... i się dziwie, że jeszcze nie urodziłaś z tej aktywności...

Szczerze to przez całą ciążę chyba nie byłam tak zmęczona jak dziś. Nie wiem sama skąd ja biorę energię i chęci na to wszystko Mój organizm zafiksowal się na aktywności,myślę że maleńka jak tylko zechce wyjść to wyjdzie myślę sobie tylko czasem żeby zdążyć dojechać na IP, ale to byłby najczarniejszy scenariusz. A tak jak mogę to jeszcze realizuję plany

[Ollllciaaa]

Napisane przez Panna Migotka 86

A ja zachwycam się tym, ze leżąc na plecach widzę swoje stopy!

zazdroszczę ja juz nawet swoich stóp nie widzę...

Napisane przez przeklete_pragnienia

Madzia- widze, że optymizm nie opuszcza

Migotka- a Bozene widzisz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też o Bożenie pomyslałam

Madzia, ja też mam różowe klapki

Napisane przez monnnia80

Witajcie Dziewczyny
Nie jestem w stanie Was nadrobic ale chcialam choc na chwilke wpasc.
Potwierdzam ze nawilzone chusteczki sa najlepsze w szpitalu, ja uzywalam caly czas chusteczek lactacyd i jestem mega zadowolona, zwykly papier toaletowy nie byl mi wogole potrzebny. Jezeli chodzi o podklady to u mnie poszlo 1,5 opakowania a od 3 doby juz uzywalam podpasek tych na noc ale podobno po cc jest mniej odchodow.
Dziewczyny ktore beda mialy cc zaopatrzcie sie w duza ilosc octaniseptu, idzie w hurtowych ilosciach do rany i do zastrzykow.
Jestesmy juz po pierwszej wizycie poloznej, bardzo mi sie spodobala, moge w kazdej chwili do niej dzwonic i bedzie do nas przyjezdzac przez kolejnych 6 tygodni w kazdy poniedzialek. Odetchnelam z ulga bo nasluchalam sie wiele o poloznych pojawiajacych sie tylko raz. A ja potrzebuje kogos kto bedzie czuwal bo trzese sie nad moja coreczka strasznie, a moj maz jest nie lepszy
Nie wiem kiedy znowu wpadne ale trzymam kciuki za Was, oby wszystkie porody byly lekkie i szybkie

Monia, jak dobrze, ze powoli wszystko się układa niech córeczka zdrowo rosnie!

Byłam z mężulem na zakupach, przy okazji kupilismy te chusteczki z Netto. Przy kasie stał młody chłopak, kupował alkohol. Jak Pani poprosiła go o dowód osobisty, to tak ją wyśmiał, ze jej się zrobiło głupio i innym ludziom stojący w kolejce
Brzydkie zachowanie było tego chłopaka ;/.ehh

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

http://www.kupujepolskieprodukty.pl/...i-analizy.html

Sroka pisze o dzidziusiu

[wegielek]

Buu tak, nie ma go do piątku. Co prawda wiedział, że bedziemy zmieniać niedługo meble i widział je, ale nie wiedział, że to już teraz

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Monia super, że u Was w porządku

[MaamaaZuzi]

Migotka mówisz że leżąc na plecach oglądając stopy można się zachwycać? To ja się kładę w rozkroku i też będę przyglądać

Monia ah cudownie cieszcie się córcią

Ja chyba nie muszę przypominać jaki mam humor Termin, waga małej i w ogóle jakoś mi wszystko na nerwy działa

[Ollllciaaa]

Paulina, tulę

[MaamaaZuzi]

Madzia ja też mam różowe klapki pod prysznic i różowy szlafrok :P

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Dopiero teraz zobaczyłam że o Maciejke pytałyście ale jest na forum to na pewno napisze zaraz Jak nie to zadzwonię i od razu napisze

[maciejka1987]

Dzień dobry.

Ja tak czułam, że tak się skończy to moje wspólne ktg z Paulina. Położyłam się i w zasadzie od początku było dziwnie, nagle ta położna od ktg wstała i się mnie zaczęła pytać czy chora nie jestem, czy nie jestem przeziębienia itd. Za chwilę się mnie pyta czy coś czuje, ja ze 3 razy mi brzuch stwardnial. No i patrze na ten zapis, a tam 3 skurcze po ok 40 % I TĘTNO małej od 120 do 190. Potem poszłam do lekarza, a on, że pewnie wiem co mi powie. No i stwierdził że muszę iść na obserwacje do szpitala bo to tętno go martwi. No i poszłam. Od razu ktg i nie mogła babka znaleźć tętna małej. .. a ja panika. Ale w końcu udało się zrobić ktg i skurcze po 20 % tylko , a tętno dalej wariuje. Potem miałam badanie na fotelu i mega bolało, ale szyjka jeszcze jest, ale rozwarcie na palec. Usg i znów nie mogła babka dobrze powierzyć i ja znów panika bo najpierw wychodziło, że mała nie urosła wogole, a potem, że jest mega duza. W końcu wyszło, że waży 3300. PRZED CHWILA miałam kolejne ktg i tu tętno juz w porządku, skurcze po 20%. Był obchod i lekarz mówi, że jakbym miała takie ktg rano to bym do szpitala nie szła. ..ale co ja mogę? GENERALNIE dziś cały dzień czuje łagodne skurcze, pipka mnie boli po badaniu, że ledwo chodzę. Ale pewno jak jutro na ktg będzie tętno ok to w piątek wyjdę.

[Lubcia]

Witajcie ponownie
Wizyta udana Bartuś waży 3300 ale na świat mu nie spieszno jak by chciał teraz wyjść to jest szansa na poród sn a jak posiedzi dłużej albo będzie po terminie to cc mam jak w banku. Wyniki z morfologi trochę mi spadły i mam brać żelazo siuśki są dobre Co do szyjki jest ok i dalej jestem zamknięta na cztery spusty więc mamusią lutową chyba będę na 100% 27 mam przyjść na ktg a 2.02. jak nie urodzę do tego czasu to jeszcze na wizytę. Bartuś tak jak Wojtek będzie miał wodniaczki jąderek bo były widoczne już na usg więc znowu będziemy przerabiać to samo co z Wojtkiem no cóż takie życie i taki urok moich chłopaków.Tyle info po wizycie.
Właśnie gościmy się u Babci i Dziadka jem pysznego ptysia i babkę cytrynową i popijam lampką piwa karmi o smaku tiramisu mam nadzieję że za to piwko nie będziecie na mnie krzyczeć
Idę trochę was nadrobić co tam od popołudnia naskrobałyście.

[emdzik]

MamaZuzi dobraaa pocieszyłyście mnie z tymi klapkami... będę miała świadomość, że nie tylko ja takie mam

Maciejka ajj straszą tylko... oby jutro było ktg już dobre, żebyś mogła jak najszybciej wyjść

Lubcia cieszę się, że wizyta ok.. ładna waga już.. ajj a to że pozamykana.. to może wyjść nagle jak u Migotki heee

[MaamaaZuzi]

No Maciejka ale masz klapsa, ja Ci dam mówić że wiedziałaś że tak się skończy ktg ze mną
Dobrze ze już tętno było dobre, ale swoją drogą jakie to badanie niewiarygodne jest. Trzeba by było 24/24 żeby dokładnie to sprawdzić. Bo przecież jaką daje gwarancje to że ja mam teraz tętno małej dobre jak badanie trwało max 25 minut. Bez sensu... A teraz przez tydzień bez kontroli jak nie urodze

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Jak mi strasznie źle że z taką wagą nie chcą cc zrobić. Boje się o moje krocze ajjj

Lubcia

[Ollllciaaa]

Maciejka, żebys jak najszybciej wyszła. Trzymaj sie tam ale chociaż Cię zbadaja i sprawdzą czy na pewno wszystko jest w porządku.

Lubcia, brawo za siuski Brawo za wizytę czyli i u Ciebie ciszaaa

[maciejka1987]

Ja sama się przestraszył am, ale co poradzic? Zobaczymy co będzie jutro... Oby było ok.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez MaamaaZuzi

No Maciejka ale masz klapsa, ja Ci dam mówić że wiedziałaś że tak się skończy ktg ze mną
Dobrze ze już tętno było dobre, ale swoją drogą jakie to badanie niewiarygodne jest. Trzeba by było 24/24 żeby dokładnie to sprawdzić. Bo przecież jaką daje gwarancje to że ja mam teraz tętno małej dobre jak badanie trwało max 25 minut. Bez sensu... A teraz przez tydzień bez kontroli jak nie urodze

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Jak mi strasznie źle że z taką wagą nie chcą cc zrobić. Boje się o moje krocze ajjj

Lubcia

Chodź po schodach, bzykaj się z M... I w nocy widzę cie na oddziale:p

[Ollllciaaa]

Madzia, wpiszesz mi następną wizytę na 4.02 i 11.02 Dziękuję

[Panna Migotka 86]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Madzia- widze, że optymizm nie opuszcza

Migotka- a Bozene widzisz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a i owszem, widzę
Az miałam ochotę jej powiedzieć Cześć




Maciejka trzymam za Was kciuki

[201704210903]

lubcia cieszę się że wizyta udana

maciejka trzymaj się w szpitalu. na pewno będzie dobrze i pójdziesz do domu


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

monia fajnie że wszystko się układa

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[logoasia]

Chyba wszystkie dziś dopadła jakaś chandra. Taka cisza... Ja powoli wracam do żywych, zaraz kolejna porcja psychologii klinicznej.
Maciejka trzymaj sie dzielnie

[201704210903]

ehh ja nie mnie czytać co jecie bo dziś mam dola dietowego
chciałabym już zjeść czekoladę albo ciasto

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[kenna kenna]

A co z Kasiulką22,bo ja tak lightowo napisałam o tych wymiotach, a potem Kasia zamilkła.
Nie bójcie się Redłowa, ja tam od 2009 urodziłam troje dzieci. Naprawdę jest spoko.

[1141655]

Maciejka, trzymam za ciebie kciuki, zebys wyszla ze szpitala szybciutko, zeby bylo ok wszystko

Lubcia brawo za wizyte Wszystko pomyslnie

My w domu. Wyszliśmy szybciej ze SR , bo o 20 zaczely sie cwiczenia a ja po wczorajszych harcach ze szmata i moim ciagnieciu pachwin stwierdzilam,ze nie cwicze
Pani mowila,ze moze oddechowo czy cos, ale podziekowalismy i wrocilismy do domku

Mężulek musi pracować, więc kołyskę złozy mi jutro po wizycie u gina szkoda, bo teraz mi ja wypakował i ładne toooooo

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez kenna kenna

A co z Kasiulką22,bo ja tak lightowo napisałam o tych wymiotach, a potem Kasia zamilkła.
Nie bójcie się Redłowa, ja tam od 2009 urodziłam troje dzieci. Naprawdę jest spoko.

OOoo super wiedziec

Ja dzis zwiedzalam na SRn poloznictwo i sale poporodowe, ladnie tam wyremontowali
nawet 4 osobowe duze te sale
lipa z lazienka na korytarzu no ale cóż

wszyscy są mili ,wiec bedzie ok

porodu sie boje, ale w kazdym szpitalu bym sie bala Szkoda, ze nie maja ZZO, ale no coz

a dzis w SR wlasnie poszlismy zwiedzac poloznictwo,bo akurat dwie sale byly wolne i akurat jedna pani wychodzila do domu z bejbi <3
a jedno bejbi bylo za szybka , takie malenstwo rozowiutkie aaaaaaaaaaah

[AGATA2605]

U mnie ciążowy kalafior w pełni Szukaliśmy z moim tż chyba z tydzień pieprzniczki i co?? Agata włożyła ją do lodówki, dzisiaj tż ją znalazł

Kurcze jak już mam tego klina żeby Mała wyżej leżała to te wałeczki też mi się przydadzą???? Myślicie żeby to zamiennie używać??

[Asia1105]

Maciejka za szybkie wyjscie

Lubcia za wizytę

Ja właśnie dopięłam torbę szpitalną na trzy spusty Nic już nie dopakowuję nic nie dokupuję. Nawet rzeczy dla męża upchałam
Aaaaa tylko iPoda muszę podładować i dograć do niego coś relaksującego Ale gdybym nie zdążyła to nie ma bólu.
Mąż rozścielił mi przed chwilą na łóżku podkład w razie W.
Bo jeśli pójdę w ślady mojej Mamy i urodzę to jak Ona mnie to bedzie to przyszły tydzień i 3 dni udręki.
Nawet mamy już przygotowane na fotelu do karmienia ciuchy wyjazdowe
Widzę, że męża dopadł stres, bo torbę chce znieść jutro do auta
A i mówi, że on już nie może patrzeć jak ja się tak meczę, że nie ślię, że coś mnie boli, że zapyta się jutro mojego lekarza czy możemy zrobić indukcję porodu

[1141655]

Agata pieprzniczka w lodówce , bomba
ja zrobilam nam kolację, pomyłam garnki ręcznie po obiedzie, mąż jakieś światłowody do domu przytargał i się mnie pyta,czy mogę palec w maśle umoczyć i mu pomóc coś natłuścić dziwne ma prośby

Zaraz robię nam kawkę i ciacho <3

[MaamaaZuzi]

Maciejka to czekaj tam na mnie dzisiejszej nocy

Agata ja tak szukałam oleju pół dnia. Wiedziałam ze dużo go nie było ale do naleśników wiedziałam że wystrczy i przepadł. Tż kupił i jak wyciągałam mleko to się odnalazł

Ja mam cały dzień skurcze, raczej słabe i bardzo nieregularne. Czekam sobie na coś więcej

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Ja właśnie dopięłam torbę szpitalną na trzy spusty Nic już nie dopakowuję nic nie dokupuję. Nawet rzeczy dla męża upchałam
Aaaaa tylko iPoda muszę podładować i dograć do niego coś relaksującego Ale gdybym nie zdążyła to nie ma bólu.
Mąż rozścielił mi przed chwilą na łóżku podkład w razie W.
Bo jeśli pójdę w ślady mojej Mamy i urodzę to jak Ona mnie to bedzie to przyszły tydzień i 3 dni udręki.
Nawet mamy już przygotowane na fotelu do karmienia ciuchy wyjazdowe
Widzę, że męża dopadł stres, bo torbę chce znieść jutro do auta
A i mówi, że on już nie może patrzeć jak ja się tak meczę, że nie ślię, że coś mnie boli, że zapyta się jutro mojego lekarza czy możemy zrobić indukcję porodu

Moja mama też mnie rodziła 3 dniiiiiiiiiiii Koszmar

Ja muszę dokupić wodę i prowiant. Może tez jutro to załatwię po ginekologu. Mężowi to koszulkę wsadzę do swojej torby porodowej i kapcie. Bo co więcej, spodnie dresowe też jakieś może ??? może to dobra myśl. Ale muszę mu jakieś kupić ładne

Mój też już patrzeć na mnie nie może... podnosi mi te nogi do łożka, sciaga buty, masuje opuchliznę, widzę, że chyba tez juz by chcial zeby bylo z glowy ,bo to takie zycie na bombie teraz....

Juto wizytujemy, ciekawe ciekawe co nasi lekarze nam powiedzą
Może mamy rozwarcie jak Logoasia ?

[kenna kenna]

Tak, Redłowo po remoncie. Łazienki to ciężki temat, ja byłam po cc i podpierałam ścianę na korytarzu czekając na swoją kolej.

Położne naprawdę pomagają i doradzają w kwestii laktacji. Będzie dobrze.