Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-25, 07:22   #3961
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49918748]Radosna mnie po # i porodzie owulacja boli mocno, dużo mocniej niż @.[/QUOTE]

Ja owulacje zaczelam odczuwać dopiero po poronieniu.
I to wlasnie dosyc boleśnie.
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 08:20   #3962
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Witam

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Radosna- a jesteś po kontroli u gin?

Perse- dziękuję za info, drogi ten harmony...nie wiem co zrobięwszystko się lekko komplikuje
nie ma szans na regeneracje laptopa?

pani- super, że Olka się uspokoiła


dwakolory- mam nadzieję, że wypoczynek udany i nie myślisz o troskach tylko super się bawicie

fioluś- masakra, chyba się nie odbutelkujemy,
Kasia łyżeczką zjada 40-60ml kaszki, 90ml to jakiś sukces tymczasem okazało się, że z butli rzadką kaszkę potrafi wciągnąć w ilości 150ml i to po posiłku.... i też nie wiem co robić

mieliśmy wszystko na tip - top poukładane w związku z moim powrotem do pracy, był tydzień, że trzebaby nam było jeden dzień, czasem dwa pomocy Rodziców ale miało też tak być, że np w ciągu dwóch tygodni tylko raz Teściowa musiałaby zostać z dziewczynami na 1,5 godziny jak się mijamy z Tz-etem- tak cały czas, któreś z nas byłoby w domu
no i chłop dostał wczoraj info w pracy- za miesiąc oddelegowanie na szkolenie (200km od domu) na trzy miesiące, powrót na weekend co dwa tygodnie....
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Radosna- znajdz jakiegoś lekarza, któremu będziesz ufać


W temacie tesciowych to moja pobija wszystkich na łeb na szyję. W ostatnich tygodniach ilekroć do mnie przyszła- czasem kilka razy dziennie, siadała w salonie po czym przychodziła do mnie do kuchni ostentacyjnie trzymając w palcach mój włos i podawała mi go z poleceniem- ,, zawiń do papierka i wyrzuć,,
No ona taka troskliwa, zeby się Kasi do buzi lub Tosi nie dostał....a mnie szlak trafia bo moje włosy są wszędzie....no ale bez przesady żeby ona moje włosy zbierała....
Jak przychodzi to jej mówię,ze mam bałagan Kasia się bawi, zabawki sprzątamy na wieczór. Ostatnio przyszła- tz-et siedział przy laptopie, ja w kuchni z tabletem- gonitwę jakąś miałam, na minutę dosłownie siadłam czekając aż makaron się dogotuje, ona nas tak naszła i zaczęła Kasi sprzątać zabawki z podłogi. Poczułam się co najmej dziwnie. Wymieniliśmy spojrzenia z tz-etem, żadne się ani nie odezwało ani nie podniosło. Babcia wyszła a Kasia swoje garnki i garnuszki od razu wysypała na ziemię.
Przy okazji...co polecacie na wypadające włosy przy kp. Tz kupił mi w aptece szampon dermena średnie efekty, farmaceutka powiedziała mu że przy kp żadnych tabletek nie wolno...
Kurcze nie ciekawa sytuacjaMam nadzieje że rodzice pomogą.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 08:50   #3963
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberka - ciezka sytuacja.. kurcze.. pilnowanie etatu to jedno ale male dzieci sa raz i ten czas nie wroci. Chociaz po czesci rozumiem, sama pracuje zamiast siedziec z J.
W kwestii butelki nie mam pomyslu. Znalazlam tylko sposob na J.. on po prostu nie lubi juz mm, krowiego tez nie rusza. Za to na roslinnym wypija caly kubek kakao z rana i krzyczy o wiecej, skonczyly sie wieczorne problemy z wypluwaniem kaszki bo gotuje mu na roslinnym zamiast blyskawicznych na mm, choc awaryjnie mam i mm i kaszke.

A w kwestii t.... wczoraj bylismy na spacerze jak przyjechali bo wczesniej nie zdazylismy pojsc. Jak sie dowiedzieli o spacerze juz bylo nieciekawie, potem J. sie rozplakal, chcial byc tylko z nami, nie puszczal nas wiec t. sie obrazila i poszla bez slowa. Nawet do mieszkania nie weszli.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 09:38   #3964
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Dzieki za odpowiedz wzgledem bolu jestem spokojniejsza wzgledem tesciowtch tez mam problem. Synka mam z poprzedniego zwiazku nie mielismy slubu, jego mama pomagala mi sporo bo bylam sama z dzieckiem. Ona mnie zawsze traktuje jak sierote choc jestem odpowiedzialna matka nie pije nie pale zawsze swietnie radze z opieka praca dom swego czasu zaoczna szkola nikt mi nie pomagal... Teraz mam meza, staramy sie powiekszyc rodzine, nic od nidj nie chce ale ona nadal wtraca sie do nas bardzi mnie obraza, wyzywa traktuje z gory (ona jest biznes women, kasiasta, samotna nie ma wlasnego zycia) wwiec ciagle ingeruje w nasze, Maz jest wsciekly kiedy ona mnie wyzywa bo synek ma np katar a ona zobaczy ja dostaje wyzwiska bo to moja wina.., ech dlugo by opowiadac przez kilka lat uzbieralo sie tego.. Unikam kontaktow ostatnio jej wygarnelam ze jestem dorosla i nie zycze sobie takich tekstow, jej syn czyli ojciec mojego dziecka wogle sie nid kontaktue z malym a ona mi wyzuty robi?? Mam meza ktory jest jak prawdziawy ojciec dla mojego synka i chciala bym by tata przeszlosc zniknela i ex rodzinka...
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 09:48   #3965
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Dzieki za odpowiedz wzgledem bolu jestem spokojniejsza wzgledem tesciowtch tez mam problem. Synka mam z poprzedniego zwiazku nie mielismy slubu, jego mama pomagala mi sporo bo bylam sama z dzieckiem. Ona mnie zawsze traktuje jak sierote choc jestem odpowiedzialna matka nie pije nie pale zawsze swietnie radze z opieka praca dom swego czasu zaoczna szkola nikt mi nie pomagal... Teraz mam meza, staramy sie powiekszyc rodzine, nic od nidj nie chce ale ona nadal wtraca sie do nas bardzi mnie obraza, wyzywa traktuje z gory (ona jest biznes women, kasiasta, samotna nie ma wlasnego zycia) wwiec ciagle ingeruje w nasze, Maz jest wsciekly kiedy ona mnie wyzywa bo synek ma np katar a ona zobaczy ja dostaje wyzwiska bo to moja wina.., ech dlugo by opowiadac przez kilka lat uzbieralo sie tego.. Unikam kontaktow ostatnio jej wygarnelam ze jestem dorosla i nie zycze sobie takich tekstow, jej syn czyli ojciec mojego dziecka wogle sie nid kontaktue z malym a ona mi wyzuty robi?? Mam meza ktory jest jak prawdziawy ojciec dla mojego synka i chciala bym by tata przeszlosc zniknela i ex rodzinka...
Ja nie bardzo rozumiem, to jest Twoja była teściowa?
Dlaczego w takim razie ona tak dużo uczestniczy w Typowym życiu? Chyba, że to podczas odwiedzin wnuczka.

Jasno postawiłabym sprawę jeżeli chce widywać dziecko... Skąd Twój brak reakcji?
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 09:58   #3966
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Hej mam pytanko. Od 2 dni odczowam silne klucie w macicy, jak bym miala igle jakas... Nie mam zadnych innych boli po za kluciem.. Czy to moga byc zrosty po zabiegu?? Mialam teraz owulacje ale nie sadze by to powodowalo bol..??
u mnie podobnie jak u dziewczyn owulacja po # zaczęła być bolesna
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Kasia łyżeczką zjada 40-60ml kaszki, 90ml to jakiś sukces tymczasem okazało się, że z butli rzadką kaszkę potrafi wciągnąć w ilości 150ml i to po posiłku.... i też nie wiem co robić
zeberko czytałaś książkę "Moje dziecko nie chce jeść"?
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
W temacie tesciowych to moja pobija wszystkich na łeb na szyję. W ostatnich tygodniach ilekroć do mnie przyszła- czasem kilka razy dziennie, siadała w salonie po czym przychodziła do mnie do kuchni ostentacyjnie trzymając w palcach mój włos i podawała mi go z poleceniem- ,, zawiń do papierka i wyrzuć,,

mi też bardzo leciały, ale powoli przestają. chyba jest na to jedyny sposób, tak jak na rozstępy - czas...
współczuję, że akurat tż ma szkolenie. więc postanowione, że przenosicie się do rodziców?

Krzyś całą noc popiskiwał w swoim łóżeczku, jakby coś go bolała. jak zabierałam do siebie to znikały dolegliwości i tak w kółko.
wybieramy się na basen.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:12   #3967
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Ja nie bardzo rozumiem, to jest Twoja była teściowa?
Dlaczego w takim razie ona tak dużo uczestniczy w Typowym życiu? Chyba, że to podczas odwiedzin wnuczka.

Jasno postawiłabym sprawę jeżeli chce widywać dziecko... Skąd Twój brak reakcji?
Uwierz reaguje i sie kucimy duzo ona siw wtraca w to co dotyczy malego ze maly jest chory moja wina, gdy maly cos sobie zrobi a jest szalonym dzieckiem moja wina, nie da sie ustrzec biegajacego 5 latka przed urazami albo przeziebieniem! A ona gdy przyjedzie i zobaczy ze maly chory to malo mi oczu nie wydrapie.. Ona ma taki charakter jej siostra jest zupelnie inna i staje w mojej obronie ale i jej sie zawsze dostanie za bog wie co.. Swego syna duzo obrazala i to ze jest oschly wynika z jej braku wychowania bo on byl zostawiony sam sobie w wieku 15 lat a ona wyprowadzila sie do nowego faceta wiec nic dziwnego ze on nie ma uczuc ojcowskich... Nie mam nic do niego ze nie ingeruje w zycie syna nawet lepiej bo zyjemy z mezem wedlug wlasnego zycia. Ale nie wiek co zrobic z ta kobieta jej facet zmarl, ona zachorowala na raka, ma charakter wladczy bo jest prawa reka w duzej firmie i umie mieszac ludzi z blotem ja jesten zwykla dziewczyny z prostego domu dlatego cale zwiazek z moim bylym i teraz jestem,, nikim,, ... Ona do nas nie przychodzi od kiedy mieszkam z mezem ale widuje sie z nia gdy ona odbiera malego albo na obiadach u niej gdy bywja dni bez klutni ale i tam nie gadamy ze soba nie umiem z nia rozmaqiac hehe od pol roku wiec ona z pod bloku zabiera malego i odwozi i dzwoni... W tym miesiacu dwa razy jej wygarnelam co o niej mysle ze nie ma wlasnego zycia a nie ma prawa ingerowac w moje zw jestem dorosla a nie ta gowniara co 10 lat temu.. I albo bedzie mnie traktowac jak dorosla i bez obrazania albo niech niw dzqoni i nie kontaktuje sie z nami... Oczywiscie sie nie odzywa...

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

W razie bledow w pisowni czy cos pisze z telefonu wiec wybaczcie w razie przekrecenia slowa

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Ona zachowuje sie jak furiatka nie daje jej malego bo z pewbych powodow stracilam do niej kompletnie zaufanie i nie chce jej dawac malego ona kiedys przechodzila zalamania i lezala z tego powodu w szpitalu P. Wiem ze jej zaczyna padac na glowe strata faceta choroba teraz znowu zmarla jej bliska osoba a ona musi sie na kims wyladowac czyli na mnie. Ja nie chce jej dawac synka, bo sie boje a maly od pewnega czasu nie chce do niej jezdzic jak jej wytlumaczyc ze jen,, ukochany wnusio,, boi sie i nie chce tam jechac? Mlody umie sam sobie zrobic jesc, sam obsluguje komputer gry, ma wlasny pokoj mase zabawek, a u niej sie nudzi... Ona go lyzeczka karmi rozumienie? Skorki od chleba oddziela bo sie maly udlawi, a i podstawowe danie zupka mleczna ktorej mlody nie lubi! Owszem jak mial 2 latka taka opieka byla ok ale nie przy takim chlopcu on mowi ze babcia traktuje go jak dzidziusia i nie je u niej ostatnio nie jadl przez caly dzien u niej co ona powiedziala majac pretesje do mnie czemu maly nic u niej nie jadl i ze to chore. W domu zjadl polowe pstraga, pol tortili, miske chrupek i szyszke z tofi i ryzu wszystko pod kolej po powrocie od niej!! Maly jest bardzo chudy wazy 17kg... Ale je ciagle ma taka przemiane materi u nas to rodzinne siostra w ciazy a wyglada jak anorektyczka choc wcina co sie nawinie... Nie chce jej dawac malego dopuki ona sie nie zmieni i nie zacznie mnie traktowac jak matki mateusza i doroslej osoby a malego jak duzego chlopca a nie noworodka bo maly nie jest jej zabaqka do poprawy chumoru wrrrrrd....
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:16   #3968
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Rena a co do ruchów, to jeszcze trzeba pamiętać ze one na początku mało regularne są, czasem 3 razy puknie by milczeć kolejny cały dzień :P a czlowiek oczywiście myśli czy jest oki
więc to nie jest tak super, owszem ruch uspokaja ale później milczenie stresuje
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:28   #3969
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Ech laski nim sie obejrzymy same bedziemy tesciowymi he oby masze synowe na nas nie musialy sie zalic
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:46   #3970
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Berbie- w nocy sobie przypomniałam,że miałam Ci pisać, ze nie czytałam.
Co do przeprowadzki to jest propozycja, nic nie postanowione
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:49   #3971
krolewna1986
Wtajemniczenie
 
Avatar krolewna1986
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 635
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

dzień doberek w ten piękny śnieżny poranek w centrum napadało, a jak u Was?
__________________
Mężuś

Juliś 

Aniołek[*]30tc
krolewna1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:50   #3972
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Rena Możesz zrobić badanie HbA1 Pokazuje wyniki cukru sprzed 3 ms i nie trzeba skierowania. Ja ruchy z S. poczułam ok. 16-18tc i był mało ruchliwy, a z F. około 20-22tc i później był bardzo ruchliwy. Nie ma reguły
nie słyszałam o takim badaniu...zastanowię się...

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
Rena a co do ruchów, to jeszcze trzeba pamiętać ze one na początku mało regularne są, czasem 3 razy puknie by milczeć kolejny cały dzień :P a czlowiek oczywiście myśli czy jest oki
więc to nie jest tak super, owszem ruch uspokaja ale później milczenie stresuje
ja wiem - zdaję sobie z tego sprawę.


-----------------------------------------------------------------------
dziewczyny boję się jeść...dziś na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba+kilka kropel oliwy+sałata+wędlina z piersi+2 plastry papryki+8 pomidorków i cukier wywaliło do 149 wczoraj na kolację zjadłam też ten chleb (2kromki) z sardynkami i było ok...martwię się strasznie...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 10:51   #3973
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hej

Zeberko współczuję dylematu... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Waszej myśli.

Berbie Krzyś chciał się poprzytulać

Królewna u mnie już od piątku leży śnieg pięknie jest

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 11:08   #3974
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez krolewna1986 Pokaż wiadomość
dzień doberek w ten piękny śnieżny poranek w centrum napadało, a jak u Was?
U nas sniegu masa jak na nasz region przystlo wczoraj spedzilismy sporo czasu na zjazdach z gorkk dzieci mialy ubaw a ja potluczone posladki hehe za godzinke znowu ide z siosra jej coreczka i moim maluchem na gorke pomalu sie zbieramy co jak co ale po takiej zabawid na sniegu dzieci padaja a obiad jedza jak szalone
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 11:26   #3975
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dziewczyny boję się jeść...
Renia, nie ma co cudować. stresować się, "bać się". pora do doktora. ustawienie cukrów nie jest proste. może specjalista Ci pomoże.
nerwy też nie sprzyjają cukrom.
ważysz węglowodany???
pijesz dużo wody???
czasem na cukier po posiłku nie wpływa dany posiłek, lecz to co jadłaś posiłek wcześniej...

Zebra, włos w papierku mnie rozpierdzielił. do kieszeni bym jej włożyła lub ostentacyjnie wywaliła na podłogę. nosz.... bez jaj.
sytuacja pracowa... masz cudownych rodziców i na bank dacie radę. choć jednak... gdy wszystko zależy nawet od (najżyczliwszego) kogoś... dla mnie nie byłaby komfortowa. bo to już nie pomoc, to etat dla osób trzecich... jak rodzicom to pasuje - wsio OK, jednak bym się głupio czuła.

Radosna, w ogóle nie czuję akcji. Krótka piłka i tyle. żeby dorosła babka czuła się jak stłamszona dziewczynka?!

Berbie
, cudowna bliskość mamuni działa na Krzysia kojąco

Mleb, halo, halo, co u Was???



Mnie - dotąd - Olka rozpuszczała wieczną dyskoteką w brzuchu. wiedziałam jednak, że kiedyś nastąpi dzień lenia. Dobrze, że było to w szpitalu... KTG, co chwilkę detektor, aż mi ktoś wspaniałomyślnie powiedział, że po sterydach ruchy mogą być rzadsze. w domu dostałabym zawału.

a Michał za długo był zdrowy.. . właśnie poszli do doktora. w nocy wysoka gorączka, daliśmy nurofen i rzygun roku... trzecia pralka

nie widziałam syna 3 dni i nie mogę się nim nacieszyć w szoku jestem jaki jest bystry, jaki cudny, jak się świetnie bawi... także podtrzymuję, że - na bank - będę najgorszą teściową na świecie
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 12:27   #3976
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Zeberka - ciezka sytuacja.. kurcze.. pilnowanie etatu to jedno ale male dzieci sa raz i ten czas nie wroci. Chociaz po czesci rozumiem, sama pracuje zamiast siedziec z J.
W kwestii butelki nie mam pomyslu. Znalazlam tylko sposob na J.. on po prostu nie lubi juz mm, krowiego tez nie rusza. Za to na roslinnym wypija caly kubek kakao z rana i krzyczy o wiecej, skonczyly sie wieczorne problemy z wypluwaniem kaszki bo gotuje mu na roslinnym zamiast blyskawicznych na mm, choc awaryjnie mam i mm i kaszke.

A w kwestii t.... wczoraj bylismy na spacerze jak przyjechali bo wczesniej nie zdazylismy pojsc. Jak sie dowiedzieli o spacerze juz bylo nieciekawie, potem J. sie rozplakal, chcial byc tylko z nami, nie puszczal nas wiec t. sie obrazila i poszla bez slowa. Nawet do mieszkania nie weszli.
Co za baba
Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość
Dzieki za odpowiedz wzgledem bolu jestem spokojniejsza wzgledem tesciowtch tez mam problem. Synka mam z poprzedniego zwiazku nie mielismy slubu, jego mama pomagala mi sporo bo bylam sama z dzieckiem. Ona mnie zawsze traktuje jak sierote choc jestem odpowiedzialna matka nie pije nie pale zawsze swietnie radze z opieka praca dom swego czasu zaoczna szkola nikt mi nie pomagal... Teraz mam meza, staramy sie powiekszyc rodzine, nic od nidj nie chce ale ona nadal wtraca sie do nas bardzi mnie obraza, wyzywa traktuje z gory (ona jest biznes women, kasiasta, samotna nie ma wlasnego zycia) wwiec ciagle ingeruje w nasze, Maz jest wsciekly kiedy ona mnie wyzywa bo synek ma np katar a ona zobaczy ja dostaje wyzwiska bo to moja wina.., ech dlugo by opowiadac przez kilka lat uzbieralo sie tego.. Unikam kontaktow ostatnio jej wygarnelam ze jestem dorosla i nie zycze sobie takich tekstow, jej syn czyli ojciec mojego dziecka wogle sie nid kontaktue z malym a ona mi wyzuty robi?? Mam meza ktory jest jak prawdziawy ojciec dla mojego synka i chciala bym by tata przeszlosc zniknela i ex rodzinka...
Jejku co za babsko.Jak nic nie skutkuje utnij z nią kontakty raz na zawsze.
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
nie słyszałam o takim badaniu...zastanowię się...


ja wiem - zdaję sobie z tego sprawę.


-----------------------------------------------------------------------
dziewczyny boję się jeść...dziś na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba+kilka kropel oliwy+sałata+wędlina z piersi+2 plastry papryki+8 pomidorków i cukier wywaliło do 149 wczoraj na kolację zjadłam też ten chleb (2kromki) z sardynkami i było ok...martwię się strasznie...
Wysokie masz te cukry...Popieram Panke jak najszybciej do lekarza
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 13:13   #3977
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

hej. jakoś nie mogę się wbić.
cukier mi się normuje. na ktg były nieregularne skurcze. leże żeby dotrzymać do terminu. za tydzień idę do szpitala.

rena lepiej idź do diab jak radzą dziewczyny

pani cieszę się że ola zaczęła rosnąć

iza u nas na wątku jest dziewczyna która jakąś taśmę ma na pęcherz. teraz z powodu tej taśmy miała cc ale nie było to przeszkodą dla ciąży. mam nadzieję że uda się coś zrobić z Twoim problemem

dwakolory kciuki za dalsze leczenie


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 13:14   #3978
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Radosna przykra ta sytuacja z ex teściową
Pani ja bym bardzo chciała mieć dobre relacje z partnerami moich dzieci bo to co mam z moją t. jest chore :/
Berbie gdzieś przeoczyłam twoje pytanie co do odstawiania. Mam taki plan na ferie. Chociaż może być strasznie
Zeberkou nas też raz t. zaczęła sprzątać Olka zabawki. Poczułam się dziwnie.
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 14:38   #3979
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Renia, nie ma co cudować. stresować się, "bać się". pora do doktora. ustawienie cukrów nie jest proste. może specjalista Ci pomoże.
nerwy też nie sprzyjają cukrom.
ważysz węglowodany???
pijesz dużo wody???
czasem na cukier po posiłku nie wpływa dany posiłek, lecz to co jadłaś posiłek wcześniej...
nie ważę, bo nie mam pojęcia co i jak póki co kombinuję z posiłkami...na obiad ugotowałam sobie zupę szpinakową na piersi...zobaczymy co z tego wyjdzie...no i zrobiłam sobie pierś na parze na kanapki - może to pomoże wody piję sporo jak na mnie, bo generalnie strasznie nie lubię, ale wmuszam w siebie...

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
hej. jakoś nie mogę się wbić.
cukier mi się normuje. na ktg były nieregularne skurcze. leże żeby dotrzymać do terminu. za tydzień idę do szpitala.

rena lepiej idź do diab jak radzą dziewczyny
kochana lada moment i będziesz swoje szczęście tulić

tam chyba trzeba ze skierowaniem...no i najlepiej byłoby jakieś wyniki zrobić przed wizytą...muszę coś wykombinować.
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 14:59   #3980
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
leże żeby dotrzymać do terminu. za tydzień idę do szpitala.
a jak się czujesz???

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Pani ja bym bardzo chciała mieć dobre relacje z partnerami moich dzieci bo to co mam z moją t. jest chore :/
też bym chciała... myślę, że te najbardziej wredne też by chciały.....

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
nie ważę, bo nie mam pojęcia co i jak póki co kombinuję z posiłkami...
no to bezsensowne kombinacje... z cukrzycą walczy się zbilansowanymi węglowodanami... ilość jest bardzo ważna.
http://www.slodkiemamy.edu.pl/
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:12   #3981
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

dobrze się czuje tylko się boję żeby nic się nie stało dlatego też mało czytam nasz wątek bo niektóre tragedie mnie stresują
co jakiś czas trzęse brzuchem i jak się rusza to się uspokajam
w czwartek miałam ostatnie usg i wszystkie przepływy są dobre więc racjonalnie wiem że wszystko powinno być dobrze

trzymam kciuki za wszystkie wątkówe ciąże i dzieczki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:21   #3982
RadosnaXX
Raczkowanie
 
Avatar RadosnaXX
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
dobrze się czuje tylko się boję żeby nic się nie stało dlatego też mało czytam nasz wątek bo niektóre tragedie mnie stresują
co jakiś czas trzęse brzuchem i jak się rusza to się uspokajam
w czwartek miałam ostatnie usg i wszystkie przepływy są dobre więc racjonalnie wiem że wszystko powinno być dobrze

trzymam kciuki za wszystkie wątkówe ciąże i dzieczki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Obawy sa naturalne ja teraz czekam na zrobienie testu po staraniach ale chyba juz za tydzien zrobie a moze jakas minimalnie widoczna kreseczka sie pojawi?? Wiem ze nawet jak sie nie pojawi to nic nie znaczy bo test powinno sie robic w dniu miesiaczki ale tyle nie wytrzymam pamietam w poprzedniej ciazy tez synka budzilam w brzuchu by sprawdzic czy wszystko oki ale wtedy bylam mloda a poronienia dla mnie istnialy w filmach... zylam w swiecie ze takie rzeczy mi sie nie przydarza itp... Mlodziutka dziewczyna ktora bardziej martwila sie o przyszlosc niz o poronienie, dzis jest inaczej przyszlosc mam stabina ale tak czuje w sobie spokoj ze uda mi sie zajsc urodzic nie mam juz w sobie nie pokoju byc moze zmieni sie jak zobacze 2 kreseczki
RadosnaXX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:33   #3983
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

A my mamy dziś szpital. Chłopaki zalapali jakiegoś wirusa i wymiotuja na zmianę od trzeciej w nocy. Masakra. Nie wiem jak jutro wrócimy do domu bo 5 godz jazdy przed nami.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:41   #3984
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

radosna kciuki za pozytywny test

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

dwakolory dużo zdrowia dla rodzinki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:43   #3985
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
hej. jakoś nie mogę się wbić.
cukier mi się normuje. na ktg były nieregularne skurcze. leże żeby dotrzymać do terminu. za tydzień idę do szpitala.

rena lepiej idź do diab jak radzą dziewczyny

pani cieszę się że ola zaczęła rosnąć

iza u nas na wątku jest dziewczyna która jakąś taśmę ma na pęcherz. teraz z powodu tej taśmy miała cc ale nie było to przeszkodą dla ciąży. mam nadzieję że uda się coś zrobić z Twoim problemem

dwakolory kciuki za dalsze leczenie


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
A rodziła już wcześniej ze pecherz sie jej obnizył?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:45   #3986
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
A rodziła już wcześniej ze pecherz sie jej obnizył?
nie wiem czemu się obniżyl ale rodziła wcześniej

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 15:51   #3987
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
nie wiem czemu się obniżyl ale rodziła wcześniej

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
To tak jak u mnie.

Rozmawiałam z tżtem i jak tylko uda mi sie przejść z agencji pod firme i dostać jakąś dłuższą umowe np.na rok to pójde na operacje.Teraz nie pójde bo po operacji nie wolno dzwigać przez 2-3 miesiące,a ja nie moge iść teraz na l4 tym bardziej na tak długo bo mam umowy co tydzieńA jak po operacji bede chciała 2 dziecko to zrobie cc.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 16:15   #3988
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberka - chcialam Ci jeszcze napisac ze masz dosc komfortowa sytuacje pod wzgledem rozlozenia godzin pracy. Ja tez mam 30 godzin a musze pracowac 5 dni w tygodniu (nawet gdybym miala 12-godzinna noc to musialabym byc w inne dni po 4-5 godzin by bylo 5 dni pracujacych..)
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 18:38   #3989
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Rena może pomidorki? Z tego, co pamiętam, to dość zdradliwe warzywo.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-25, 19:18   #3990
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49927154]Rena może pomidorki? Z tego, co pamiętam, to dość zdradliwe warzywo.[/QUOTE]

Z tego co wiem pomidory maja niskie ig.

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-21 21:24:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.