Operacje nosa - zbiorczy! cz.2

[Star90]

Napisane przez butterfly34

Dziękuję.
Z czubka najdłużej schodzi opuchlizna, tak pół roku a nawet więcej, więc jeszcze troszkę musisz być cierpliwa.

Ja już bym chciała żeby był miękki :p

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Dziękuję, czekam z niecierpliwością aż ta największa opuchlizna zejdzie między oczami, żebym do ludzi mogła wyjść.

Acha i chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że cieszę się, że nie ściągałam gipsu sama. Pani Bożenka miała kłopot, bo strasznie mocno się trzymał, normalnie jakby był klejem przyklejony i jeszcze nos mocno opuchnięty, nie zrobiłabym tego w domu.
Wiadomo każdy ma inaczej, p. Bożena mówiła, że dzień wcześniej zdejmowała dziewczynie, to była lekko opuchnięta i gips ładnie jej się zdjął.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



Oswajam się pomału. Dziś przyszła do mnie mama, której nic nie mówiłam wcześniej, powiedziałam tylko, że jedziemy na ferie. Kiedyś jej mówiłam, że chciałabym zrobić korektę nosa, to powiedziała, że nie poprawia się natury i w ogóle. A dziś zadzwoniłam i spytałam czy nie przyjdzie do nas w odwiedziny i że mam niespodziankę.
I zdziwiła mnie bardzo, powiedziała, że nos mimo opuchlizny jest ładniejszy niż wcześniej i przytaknęła mi, że lepiej, że nic nie wiedziała, to ominą ją cały ten stres związany z operacją.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Fajnie angelynn, że masz tyle energii. Ja w sumie też szybko dobrze się czułam i nudziłam się strasznie w Białymstoku. W domu, to w domu, zawsze coś się znajdzie do roboty i wtedy czas szybciej mija.
Kiedy na ściągasz gips? Jedziesz do kliniki, czy sama będziesz próbować?

W środę jadę do Zbycha ale juz nie do Niemiec tylko do Venlo w Holandii

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

W środę jadę do Zbycha ale juz nie do Niemiec tylko do Venlo w Holandii

To szybciutko, dobrze policzyłam, że 7 dni będziesz miała tylko gips?

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

To szybciutko, dobrze policzyłam, że 7 dni będziesz miała tylko gips?

zgadza się
może to i dobrze, nie będę miała zbyt dużo czasu, żeby wariować


dziewczyny, jak z u śmiechem, po jakim czasie odzyskałyście swój uśmiech?

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

zgadza się
może to i dobrze, nie będę miała zbyt dużo czasu, żeby wariować


dziewczyny, jak z u śmiechem, po jakim czasie odzyskałyście swój uśmiech?

No to fakt, mnie ta niepewność strasznie dobijała.

[angelynn]

dziewczyny powiedzcie mi coś, błagam, bo w jakąś paranoję popadam. Miał się zmienić nos, a ja całej twarzy nie poznaję. Górnych zębów nie widzę, bo ta warga mi tak opadła jakos i się boję, że tak już zostanie ;( ogólnie wyglądam jak bym była cały czas smutna. Jestem strasznie gruba na twarzy teraz, oczy mi też opadły, ale najbardziej ta warga. Patrzę na wasze fotki w gipsie i mi się wydaje, że nikt tak nie miał jak ja... Ja mam całkiem "nie moją" twarz!!!! ;(

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

dziewczyny powiedzcie mi coś, błagam, bo w jakąś paranoję popadam. Miał się zmienić nos, a ja całej twarzy nie poznaję. Górnych zębów nie widzę, bo ta warga mi tak opadła jakos i się boję, że tak już zostanie ;( ogólnie wyglądam jak bym była cały czas smutna. Jestem strasznie gruba na twarzy teraz, oczy mi też opadły, ale najbardziej ta warga. Patrzę na wasze fotki w gipsie i mi się wydaje, że nikt tak nie miał jak ja... Ja mam całkiem "nie moją" twarz!!!! ;(

Niestety angelynn, tak to wygląda. Ja dalej się nie mogę uśmiechać. Dziewczyny pisały, że nawet dwa miesiące tak miały z tą górną wargą.
Jak mi p. Bożena ściągnęła gips, to byłam tak spuchnięta, że szok. Policzki, nawet czoło pomiędzy oczami, ale trochę wyżej była taka gula.
To wszystko przez opuchliznę, tak buzia się zmienia. No ale spokojnie to minie.

[Latiha]

Napisane przez angelynn

dziewczyny powiedzcie mi coś, błagam, bo w jakąś paranoję popadam. Miał się zmienić nos, a ja całej twarzy nie poznaję. Górnych zębów nie widzę, bo ta warga mi tak opadła jakos i się boję, że tak już zostanie ;( ogólnie wyglądam jak bym była cały czas smutna. Jestem strasznie gruba na twarzy teraz, oczy mi też opadły, ale najbardziej ta warga. Patrzę na wasze fotki w gipsie i mi się wydaje, że nikt tak nie miał jak ja... Ja mam całkiem "nie moją" twarz!!!! ;(

Dokładnie takie same myśli miałam po operacji
Ale zapewniam Cię kochana, że WSZYSTKO wróci do normy, ja już po 2 tygodniach od operacji wyglądałam normalnie i poszłam sobie na Sylwestra. Ale na początku naprawdę był kosmos i się poważnie obawiałam, że warga opadła mi na stałe przez tą operację i już nie odzyskam swojego dawnego uśmiechu

[Angel_00]

Napisane przez angelynn

dziewczyny powiedzcie mi coś, błagam, bo w jakąś paranoję popadam. Miał się zmienić nos, a ja całej twarzy nie poznaję. Górnych zębów nie widzę, bo ta warga mi tak opadła jakos i się boję, że tak już zostanie ;( ogólnie wyglądam jak bym była cały czas smutna. Jestem strasznie gruba na twarzy teraz, oczy mi też opadły, ale najbardziej ta warga. Patrzę na wasze fotki w gipsie i mi się wydaje, że nikt tak nie miał jak ja... Ja mam całkiem "nie moją" twarz!!!! ;(

Też miałam nie swoją twarz, opuchniętą, z babcinym uśmiechem. Bałam się że to przez zmniejszony nos wyglądam jak nie ja, ale gdzieś tam w głębi tłumaczyłam sobie, że to wszystko minie i minęło twarz znów jest szczupła, uśmiech wrócił do normy, organizm musi dość do siebie

[angelynn]

Butterfly, Latiha, Angel dziekuję kochane podniosłyście mnie na duchu, od razu lepiej dzięki

[angelynn]

A tutaj kawalek noska wystajacego spod gipsu. Wydaje sie malutki

[ddiana]

Napisane przez doktor69

ehh słuchaj ,ale ja mam fobie społeczną i dysmorfofobie,od miesiąca nie wychodzę z domu
nos? a czemu tylko on? mam jak mi np kośc oko uciska i nie wiem jak ja z tym żyłem 25 lat

Szczerze współczuję,może psycholog jest Ci potrzebny,powinieneś szukać pomocy u specjalisty,a nie sam siedzieć z tym wszystkim i w dodatku w zamknięciu

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez angelynn

gdzies tam slyszalam ze dysmorfofobia to jest właśnie PRZECIWSKAZANIE do operacji plastycznej, to choroba psychiczna, gdzie chory ma zaburzone postrzeganie własnej osoby i powinien się leczyć u psychologa...

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------




kochana siniaki dzisiaj wyszły, dosyć mocno opuchnieta jestem

Angel Ty miałaś 5 dni setony? czemu tak długo?

Mi dali te gaziki niby, ale sie zapaprały krwią, zaschły i się czuję tak samo jak z setonami :/ kolejna nieciekawa noc. Jutro o 11 mam do doktora dzwonić i on mi wytlumaczy co mam przygotować, jak będę to wyciągać. Ale ogólnie mówił, że to się nic nie dzieje, jedni krwawią więcej, inni mniej. Mówił, że jak bym co godzinę traciła pół litra to byłby powód do obaw. Ale tak jak się sączy coś tam to nie. No i że też jestem przek okresem, dlatego ta krew może być rozrzedzona.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------




tak Diana, biorę rutinoscorbin , ogolnie czas krzepnięcia na badaniu wyszedł trochę dłuzszy niż powinien, ale już jest coraz lepiej, teraz taka woda mi leci, nie wiem, katar może?


mi doktor tylko tyle powiedział, że może przez ten zbliżający się okres

Kurcze u Ciebie tak ładnie,że gdyby nie ten gips,nikt by nie powiedział,że tak poważną operację nosa przeszłaś.Siniaczków prawie nie ma,ja od razu miałam mega fifkę,jakby mnie ktoś porządnie okopał

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez butterfly34

Dziewczyny, wrzuciłam do albumu 2 zdjęcia tak na szybkiego, bo jestem strasznie padnięta chociaż w tą stronę tylko 8 godzin jechaliśmy.
Słabo widać, jutro wrzucę bardziej wyraźne.

Kochana,powiem tylko jedno,jest super piękny maluszek
Teraz czekamy,aż awatar zejdzie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez angelynn

ahh no tak, ja zawsze przez nos, więc dla mnie to był koszmar

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

dziewczynki, mi doktor też mówił, żeby wodą morską nie przemywać, bo to wysusza, Tylko wazelina. Mam pytanie, ile razy dziennie tak robicie tą wazeliną?

Ja kilka razy dziennie,nie liczyłam i jeszcze smaruje raz,czasami dwa na dobę i koniecznie przed wyjściem na mróz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Angel_00

Wiesz ja tak żyłam kilka lat z oddychaniem przez usta więc... te kolejne 5 dni to pikuś

Angel,Ty w ogóle to co przeszłaś,to tylko szacunek.Naprawdę my tu przeżywamy dobę z setonami,a Ty tyle się męczyłaś
Tym bardziej potrafisz cieszyć się i doceniać takie rzeczy

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez butterfly34

Dzięki angelynn i majami80, ale jak dla mnie to ciut za świnkowaty. Wstawiłam jeszcze jedno zdjęcie en face i tu już koszmar.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Never, wyjściówka też jest w albumie

Z przodu tak wygląda,bo cała kość jest opuchnięta i z niej opuchlizna schodzi nawet do 6 miesięcy,a dopiero na końcu z czubka
Mój też z przdodu jest jeszcze szeroki,na noc smaruje liotonem i jak mam wolne to też w dzień.Nos mocno dostał po nosie i to naturalne,że jest tak opuchnięty
Będzie dobrze,zobaczysz.Rozumiem Twoje obawy,bo która z nas ich nie miała,a nawet i czasami jeszcze ma

[Angel_00]

Napisane przez ddiana

Angel,Ty w ogóle to co przeszłaś,to tylko szacunek.Naprawdę my tu przeżywamy dobę z setonami,a Ty tyle się męczyłaś
Tym bardziej potrafisz cieszyć się i doceniać takie rzeczy

kwestia przyzwyczajenia tylko gardło zaczynało już wysiadać

[ddiana]

Napisane przez butterfly34

Przyjęłam. Tylko się nie przestrasz.

Mój mąż dziś powiedział, że no z boku to może trochę różnicę widać, ale z przodu szału nie ma. No nie ma, ale mam nadzieję, że ta opuchlizna zejdzie w końcu.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Dziewczyny, czym tą cerę doprowadzić do porządku?

Ja robiłam peeling enzymatyczny zaraz po zdjęciu gipsu,do tej pory robię 2 razy w tygodniu już lepiej,ale jakieś zaskórniki jeszcze się pojawiaja,używam zaraz po peelingu maseczki.Skóra jakoś bardzij mi się przetłuszcza.
Nałóż jakiś peeling enzymatyczny i delikatnie masuj po dwóch minutach spłucz.Ja już po paru tygodniach używałam Clarisonika do masowania peelingu i tak co 3 dni używam.Cera mi wydobrzała ,więc polecam

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez angelynn

kochana, całe życie miałaś większy nos to musisz się teraz przyzwyczaić do mniejszego, daj sobie chwilę.


Ja się czuję po prostu świetnie, to drugi dzień po operacji a ja wysprzątałam cały dom, pojechałam na zakupy, z psem na spacer, ugotowałam obiad, a teraz siedzę i nie wiem, co ze sobą zrobić, bo energia mnie rozpiera.

Spod gipsu wystaje mi jakiś maluszek i jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------


kochana nie czytaj tego forum!!! co tam te dziewczyny wypisują to jest szok, np że po jakimś czasie nos odrasta i wraca do poprzedniej formy

Tylko pozazdrościć,mnie osiem dni trzymało po narkozie.
Fakt,dziś też tam weszłam i się przeraziłam,że zaraz biegiem do lusterka swój oglądać

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez angelynn

dziewczyny powiedzcie mi coś, błagam, bo w jakąś paranoję popadam. Miał się zmienić nos, a ja całej twarzy nie poznaję. Górnych zębów nie widzę, bo ta warga mi tak opadła jakos i się boję, że tak już zostanie ;( ogólnie wyglądam jak bym była cały czas smutna. Jestem strasznie gruba na twarzy teraz, oczy mi też opadły, ale najbardziej ta warga. Patrzę na wasze fotki w gipsie i mi się wydaje, że nikt tak nie miał jak ja... Ja mam całkiem "nie moją" twarz!!!! ;(

To ten tzw babciny uśmiech,jesteś opuchnięta,dlatego tak wyglądasz.Później opuchlizne będzie schodziła coraz niżej,nawet chomiczki w pewnej chwili miałam leciutkie,jak zeszła niżej.To wszystko przejściowe,teraz tylko potrzebujesz cierpliwości
Będzie dobrze,musi być

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez angelynn

A tutaj kawalek noska wystajacego spod gipsu. Wydaje sie malutki

Będzie piękniutki,teraz czekamy na odsłonę
Króciutki się wydaje,a jeszcze ma gipsior,będzie ładny maluszek

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez Angel_00

kwestia przyzwyczajenia tylko gardło zaczynało już wysiadać

Niby tak,ale ile cierpienia przeszłaś ,to masakra

[Angel_00]

Napisane przez ddiana

Niby tak,ale ile cierpienia przeszłaś ,to masakra

wiesz ludzie mają gorsze tragedie, więc ja przy tym to pikuś

[angelynn]

a ja taka niby mądra jestem, a sama weszłam na forum beauty i teraz mam stracha

te wystające kości, zrosty, nierówności i to stwierdzenie, że "Giedrojć to może KIEDYŚ robił ładne nosy..."

i że tyle komplikacji... Boże, po co ja to czytałam :/

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez angelynn

a ja taka niby mądra jestem, a sama weszłam na forum beauty i teraz mam stracha

te wystające kości, zrosty, nierówności i to stwierdzenie, że "Giedrojć to może KIEDYŚ robił ładne nosy..."

i że tyle komplikacji... Boże, po co ja to czytałam :/

Wiesz co ja na temat pewnych osób z forum beauty nie chce się już wypowiadać nawet bo po co sobie nerwy psuć, odechciało mi się już tam wchodzić nawet . Nie czytaj, wyłącz to i w ogóle się nie przejmuj.

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

a ja taka niby mądra jestem, a sama weszłam na forum beauty i teraz mam stracha

te wystające kości, zrosty, nierówności i to stwierdzenie, że "Giedrojć to może KIEDYŚ robił ładne nosy..."

i że tyle komplikacji... Boże, po co ja to czytałam :/

Ja też co tam wejdę, to łapię doła

[madziula0929]

Dziewczyny ja tak samo , miałam tam nie wchodzić a zaglądam... i po co? Sama nie wiem
Dziewczynki Wy już po operacji, musicie wierzyć, że będą śliczne noski. Ja niby tam przeczytałam to forum, boję się, ale nadal obstaję, że dobrze wybrałam...
Never Chyba Masz rację i czas się wylogować z tamtego forum :-/
Jest tam ten jeden nosek, który faktycznie nie wyszedł. Nie koniecznie z winy lekarza z tego co przeczytałam. Ale te inne noski, na które się dziewczyny skarżą mnie się podobają.

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

A tutaj kawalek noska wystajacego spod gipsu. Wydaje sie malutki

Ładny będzie, taki prosty. Mój nie wiem dlaczego taki zadarty, mówiłam lekarzowi, że nie chcę świnki.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dodałam dziś dwa zdjęcia do albumu, na których widać jak się podniósł do góry i dziurki widać jak się patrzy na wprost.
Z boku też bardziej mi się podobał po ściągnięciu gipsu, nie był taki zadarty.
Już raczej nie opadnie ta końcówka???

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Ładny będzie, taki prosty. Mój nie wiem dlaczego taki zadarty, mówiłam lekarzowi, że nie chcę świnki.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dodałam dziś dwa zdjęcia do albumu, na których widać jak się podniósł do góry i dziurki widać jak się patrzy na wprost.
Z boku też bardziej mi się podobał po ściągnięciu gipsu, nie był taki zadarty.
Już raczej nie opadnie ta końcówka???

po pierwsze opuchlizna szaleje, ostateczny efekt po roku!
po drugie kochana, ja miałam czubek w dół opadający, Ty miałaś bardziej do góry podniesiony, a bardzo dużo zależy od wyjściówki
po trzecie jest dużo lepiej niż było! profil jest śliczny!!!

Ja wiem, że każda z nas liczy tutaj na cuda, ale niestety takich nie ma.
Dla mnie jakakolwiek poprawa mojego wyglądu będzie na plus, bo nienawidziłam swojego nosa. Kiedyś myślałam, żeby tak o 2 mm był krótszy, choć trochę, cokolwiek!!! Nie ma co porównywać swojego nosa z nosami innych dziewczyn. Porównuj ze swoją wyjściówką, a w porównianiu do niej jest dużo lepszy

A poza tym tak sie zatraciłyśmy w tych nosach, że zapomniałyśmy, że makijaż, włosy i ubranie też robią swoje. Jak wszystko wróci do normy, zrobisz sobie makijaż, ładną fryzurkę, ładnie się ubierzesz, opuchlizna z twarzy zejdzie (z nosa dopiero za rok ) to zobaczysz jaka będziesz laska i jak będzie pięknie.

Ja zauważyłam, że doktor robi trochę szerokawe te noski z przodu, ale dla mnie to pikus, bo to można wymodelować podkładem, a na długiego czy garbatego kichola nic nie pomoże.

[butterfly34]

Nie, no wiadomo, że lepszy mniejszy niż z garbem. Tylko nie wiem dlaczego wyszedł taki zadarty, jak doktor zazwyczaj takich nie robi.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

A propos malowania się. Kiedy pomalowałyście się pierwszy raz podkładem po operacji? Mi p. Bożena mówiła już na zdjęciu gipsu, ze już można. Ale na razie to ten nos jest jeszcze taki zdrętwiały, że tylko delikatnie przemywam go wodą.
W poniedziałek już muszę iść do ludzi, a bez make up'u to nawet po bułki nie wychodzę, więc mam nadzieję, będę mogła już się pomalować? W poniedziałek będzie prawie 3 tyg od operacji ( o Jezu jak ten czas leci)

[Angel_00]

U mnie nosek po operacji bardzo opadł co można zobaczyć na zdjęciach, więc tą "świnką" chwilowo bym się nie przejmowała :-* zobacz sobie u mnie taki był zadarty po operacji
Ja zaczęłam się malować chyba jakoś półtora miesiąca po operacji.

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Nie, no wiadomo, że lepszy mniejszy niż z garbem. Tylko nie wiem dlaczego wyszedł taki zadarty, jak doktor zazwyczaj takich nie robi.

moim zdaniem to kwestia opuchlizny, widac ze masz jeszcze mocno opuchnięty nos, więc nie martw się, wszystko się unormuje


Dziewczyny, a czy którejś z Was doktor mówił coś po operacji, jak poszło etc?

[butterfly34]

Napisane przez Angel_00

U mnie nosek po operacji bardzo opadł co można zobaczyć na zdjęciach, więc tą "świnką" chwilowo bym się nie przejmowała :-* zobacz sobie u mnie taki był zadarty po operacji
Ja zaczęłam się malować chyba jakoś półtora miesiąca po operacji.

No faktycznie Angel, mam nadzieję, ze mi też troszkę opadnie. Chociaż coś dziewczyny pisały, ze u Giedrojcia jest właśnie odwrotnie. Dokładnie nie pamiętam. Muszę poszukać w postach.

1,5 miesiąca to trochę długo.

[Angel_00]

Napisane przez butterfly34

No faktycznie Angel, mam nadzieję, ze mi też troszkę opadnie. Chociaż coś dziewczyny pisały, ze u Giedrojcia jest właśnie odwrotnie. Dokładnie nie pamiętam. Muszę poszukać w postach.

1,5 miesiąca to trochę długo.

miałam spore siniaki i utrzymywały się bardzo długo więc nic nie kombinowałam bo nie było to przyjemne

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

moim zdaniem to kwestia opuchlizny, widac ze masz jeszcze mocno opuchnięty nos, więc nie martw się, wszystko się unormuje


Dziewczyny, a czy którejś z Was doktor mówił coś po operacji, jak poszło etc?

Mi tylko tyle, że wszystko poszło dobrze. Nic więcej. Na zdjęciu gipsu p. Bożena pokazała mi ile doktor wyciął (sporo tego było), a mówiłam, że nie chcę tyci noska, bo mam duża twarz.

[Angel_00]

Wstawiłam zdjęcie jak mój nosek prezentuje się po przebudzeniu
Powiem Wam, że mimo iż nie jest maleńki i idealny to go uwielbiam
Oddycham normalnie, nie chce mi się płakać jak patrzę w lustro naprawdę mogę powiedzieć że jestem zadowolona.

[butterfly34]

Napisane przez Angel_00

Wstawiłam zdjęcie jak mój nosek prezentuje się po przebudzeniu
Powiem Wam, że mimo iż nie jest maleńki i idealny to go uwielbiam
Oddycham normalnie, nie chce mi się płakać jak patrzę w lustro naprawdę mogę powiedzieć że jestem zadowolona.

Dzięki Angel za komentarz. No właśnie Twój jest taki w sam raz, a mój wydaje mi się troszkę za mały.

[Angel_00]

Napisane przez butterfly34

Dzięki Angel za komentarz. No właśnie Twój jest taki w sam raz, a mój wydaje mi się troszkę za mały.

Ja na Twoim miejscu byłabym zachwycona takim, no ale mam jaki mam