|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4081 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Panika, Wiki za to bierze i pyta "co tu pisie" no ijego żelazna logika "mama nie pisiaj" jak chciałam zobaczyć co za ulotkę wziął.... no przecież jak coś jest napisane to się to pisze a nie czyta...
wczoraj akurat czytał o antykoncepcji popochwowej u gina w kolejce ![]() A Michał przecież teraz nie był w żłobku a gorączkę miał, więc może poprostu taki okres chorobowy, przyjdzie wiosna będzie inaczej.... a w przyszlą zimę już będzie inaczej...
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
#4082 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ja tak mam z Rejmerową. Książka krótka, nawet nie 300 stron, ale taka dołująca, że nie umiem. Też już w międzyczasie coś przeczytałam, a na zaś przygotowałam sobie Dzieci z Bullerbyn, no muszę się trochę rozerwać, bo koszmarny Bukareszt nie daje mi spać po nocach.
|
|
|
|
#4083 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
||
|
|
|
#4084 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
A u mnie Tosia chora :-( podobno przeziebienie. wczoraj goraczka w nocu 38.5 siedzimy do konca tygodnia w domu tzn Tosia z babcia...
Paniczka rezerwuje Torresa dla mojej Tosi :-P. U mnie Tosia dzis rysowala tate mowiac przy tym: oci, usi, nos A z ksiazek polecam Uwaga to niebezpieczne, Cialo, Strzalkowska,
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#4085 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
logiczne
![]() T. uwielbia farmaceutyczne ulotki. Zawsze idylliczny obrazek - szczęśliwa rodzina, radosne dzieciaki, zabawy i swawole nieważne czy antykoncepcja czy hemoroidy ![]() Cytat:
dziś od rana bez gorączki (puk puk - pukam w niemalowane!), zjadł talerz barszczu (pierwsze konkretne żarełko od 4,5 dnia), opierniczył mnie, że jajka brak (dogotowywałam ), spał 2,5 godziny (obudziłam).... chyba wrócił do żywych...![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49959754] ale taka dołująca, że nie umiem. [/QUOTE] Tak czytałam Coetzee... absolutne zafascynowanie i absolutny dół... wszystko mnie bolało... odkąd skończyłam studia, to obiecałam sobie że never ever zmuszania się do lektury (w ciągu 5 lat sytuacja zmusiła mnie do przeczytania Sienkiewicza i wciąż uważam, że to był gwałt na mojej psychice )... ![]() ![]() ![]() rysuję tylko to co T. pokaże/powie. kolejność jest zaskakująca. jak rysujemy mamę to najpierw głowa, potem Ola, dopiero potem reszta członków ![]() byłyście u lekarza? co jej dajecie??? koszmarny choróbskowy czas ![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#4086 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Paniczka Neosine, Clemastinum, Mucosolvan baby, Calcium i jeszcze inhaluje sola fizjologiczna jak spi..
---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- Bylismy u lekarza jak nie bedzie poprawy do piatku to antybiotyk :-(
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#4087 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
dla Ciebie jak najbardziej tak Cytat:
i jak po? Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|||||
|
|
|
#4088 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Gryzia,
wizyta niby 6 ale pójdę chyba 16. Nie wiem co robić, jestem trochę w kropce bo tż nie widzi potrzeby iść 6 ![]() królewna, nie obwinaj tak tż bo przecież on też źle nie chce. Nie bądź wściekła jeśli nie macie na to wpływu. Starać się możecie, bo niby czemu nie? Wydaje mi się, że przesadzasz i bardziej obniży Wasze szanse Twoja frustracja niż przeziębienie Tż... jojla ![]() Wikunia, cieszę się, że się tak miło rozczarowałaś widzisz! teraz pisz w tym internecie z misją! ![]() co do jajników, może jak waderka po prostu czaiłabyś się z tż, korzystając z monitoringów, na lewostronną owulację ![]() Ewusia, no to trzymam kciuki za kolejny cykl ![]() Kunia, zdrowia dla Tosi ![]() zastanawiam się kiedy w końcu skończy się moja cierpliwość do tego "mojego" człowieka? chciałabym już to poczuć. Tupnąć tak cholernie mocno nogą i tak mu pocisnąć żeby sam się chłopina zabrał i zastanowił nad swoim postępowaniem. Naprawdę, szczerze męczą mnie kolejne sytuacje, zawody. Witki mi opadają jak on taki decydent wielki nawet kwestionuje moje wydatki z moich pieniędzy. Wyobraźcie sobie że chcąc ułatwić sobie życie, kosztem oczywiście swoich przyjemności( bo mogłam tę stówkę przepieprzyć bez żalu w drogerii przykładowo i nawet by nie pytał na co mi się w tym miesiacu rozeszło) zamówiłam do pokoju kosze na pranie, żebym nie musiała ciągle tego segregować w kółko. Kosze z promki, dość dobrej jak się orientuję. Mówię mu, a ten typ mi robi wyrzuty, że kasy nie mamy a ja wymyślam. I takie perypetie co dzień. Niby nie na noże, a jednak mnie dobija. ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ---------- jeśli sama przechodziła już to raczej może być spokojna
|
|
|
|
#4089 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() p.s. skad masz kosze? Dziewczyny du zo zdrówka dla dzieciaczków. Nie zazdroszcze tych chorób i gorączek. Co to ksiązek to ja mam czasu mega mało na czytanie. Aktualnie koncze słynnego Greya...3 cz esc to porażka jak dla mnie |
|
|
|
|
#4090 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 087
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dzień dobry.
Od rana cisza jak makiem zasiał. Co do męża,to nie mogę narzekać. Teraz trafiła mi się okazja zdobycia dodatkowych kwalifikacji do nauczania j. angielskiego. Nie jest o jakiś mega koszt,w porównaniu np. z licencjatem z filologii, bo jakieś ok. 4 tyś. Jednak dla nas to wydatek nie mały, bo idąc na zwolnienie, dostanę automatycznie 300 zł mniej. Kazał mi się nie martwić, że jakoś to załatwi. Jak go nie kochać, wiem, że na głowie stanie, żeby mieć te pieniądze. Co do ospy, jeżeli koleżanka już przechodziła, to jest raczej bezpieczna. Zostaje jeszcze półpasiec, ale nie wiem czy jak go nie przechodziła to przeciwciała z ospy też chronią przed zachorowaniem. Ja przechodziłam i ospę i półpasiec, pytałam się kontakt z osobami chorymi, to mi lekarz powiedział, że jestem bezpieczna. Małą moja też chora. Chyba jakieś przeziębienie ostre. Kaszle jak gruźlik, jak do piątku jaj trochę nie przejdzie, to podejdziemy do lekarza. Nocka przewalona przez kaszel. No al etaki urok dzieci. Z resztą ona i tak rzadko choruje. Z drugiej strony, jak ma nie chorować, jak rodzice przyprowadzają do niej do grupy tak samo chrychające dzieci, ale to temat rzeka. Miłego dnia życzę. Edytowane przez pikaso Czas edycji: 2015-01-28 o 10:01 |
|
|
|
#4091 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam.
Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4092 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hej, przepraszam, że ja znów tylko o sobie...
Po szczepieniu OK, a po wizycie u lekarza super Lekarz mówi, że taki jej urok i do mnie: "widocznie pani też była drobna". Popatrzyłam po sobie... "Nie sądzę" Jeśli jestem przez to spokojniejsza psychicznie to mam nadal dokarmiać, bo najważniejsze, żebym ja była przekonana, że dobrze się dzieje
__________________
Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy. |
|
|
|
#4093 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4094 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
waderko bardzo się cieszę, że trafiłaś na kompetentnego lekarza. super, że Ania się rozwija. i jaką decyzję podjęłaś co do dokarmiania?
ja dziś wstałam chora przez ten aros i wasze polecajki zbankrutuję ja zamawiam http://aros.pl/ksiazka/mapy-obrazkow...lturach-swiata podobno rewelacja, wiadomo, że jeszcze nie dla Krzysia ale wolę kupić teraz żeby mi z głowy nie wyleciało. poza tym kilka Strzałkowskiej dołożyłam. i jeszcze polecam to http://aros.pl/ksiazka/wiersze-i-rymowanki-polskie-2 zbiór wierszyków, piosenek, wyliczanek, jak dla mnie fajna szafa graficzna. pochwalę się, że Krzyś od jakiegoś czasu jest taki fajniutki. jak mnie widzi od razu wyciąga rączki żebym go podniosła, przesłodko się tuli, obejmuje moją szyję rączkami. próbuje się sam obsługiwać cycą, podnosi lub szarpie bluzkę i otwiera buźkę jak ptaszek. codziennie prowadzi ze mną dyskusję, ale z tż aż śmieje się wniebogłosy. jak je często trzyma mnie za rączkę tak jakby świadomie, jak śpimy razem wtula się we mnie. z jedzeniem różnie. pokazuje już swoje upodobania, zdecydowanie nie lubi dyni, mina gdy wsadził ja sobie do buzi bezcenna, od razu wypluł. brokuł to też nie jego smak. tż mówi, że pewnie tak jak i jego warzywa go nie kręcą ale pieczone kartofelki cudnie wczoraj wcinał. jak mu coś smakuje to w czasie jedzenia aż mruczy. zdecydowanie uwielbia jabłko i banana. no i chleb. jak już jest wielka awantura to piętka chleba ratuje sytuację
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4095 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Berbie słodko
Dzis mnie rano zamurowalo, byla o to taka scenka: przyszla babcia zeby Tosi popilnowac, ja zaczelam zakladac buty do pracy, a Tosia co!? - jedzac jablko jedna reka, odsunela drzwi w szafie, wyciagnela szmatke do czyszczenia butow, ukleknela na jednej nodze, i jedzac jablko jedna reka, druga zaczela mi czyscic buty - przyznam bylam w szoku....
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#4096 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
chleb to mi się po nocach śni. J. ciągle chce chleba
|
|
|
|
|
#4097 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
A u nas cud - wczoraj pierwszy dzień bez słoiczka
A więc wczoraj wsunął zupę, a na drugie 1/4 omleta. Szału ni ma, ale dla mnie to normalnie święto do zapisania w kalendarzu. Dzisiaj dostanie słoik, bo ja wychodzę i zostaje z nim mama, ale jutro się znowu postaram. Oczywiście zupy je oglądając małego Ludwika, ale ja już odpuszczam - jak na jednym froncie mam lepiej (czyli nie robi nic w czasie jedzenia) to nie je, a skoro zainteresowany czymś - je, to wybieram jednak jedzenie.. Wiem, wiem, strzał w kolano, ale kiedyś chyba wreszcie zacznie normalnie jeść. Pozostałe posiłki - w biegu. No, czasami usiądzie mi na kolanach, potem mnie obejmie, wysmaruje mi włosy jabłkiem i leci dalej do zabawy
|
|
|
|
#4098 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
odliczam dni do ferii
2...będę się lenić (gotować, sprzątać, bawić się z J., planować zmiany w mieszkaniu, wyprawkę, itp.) ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49975550]A u nas cud - wczoraj pierwszy dzień bez słoiczka A więc wczoraj wsunął zupę, a na drugie 1/4 omleta. Szału ni ma, ale dla mnie to normalnie święto do zapisania w kalendarzu. Dzisiaj dostanie słoik, bo ja wychodzę i zostaje z nim mama, ale jutro się znowu postaram. Oczywiście zupy je oglądając małego Ludwika, ale ja już odpuszczam - jak na jednym froncie mam lepiej (czyli nie robi nic w czasie jedzenia) to nie je, a skoro zainteresowany czymś - je, to wybieram jednak jedzenie.. Wiem, wiem, strzał w kolano, ale kiedyś chyba wreszcie zacznie normalnie jeść. Pozostałe posiłki - w biegu. No, czasami usiądzie mi na kolanach, potem mnie obejmie, wysmaruje mi włosy jabłkiem i leci dalej do zabawy [/QUOTE] ja się tak cieszyłam ostatnio jak J. zjadł jajko sadzone, a do tej pory w żadnej postaci nie tknął jajka.u nas też szybki obiad, rano nas nie było, teraz do pracy.. dla J. wyjęłam sos z zamrażalnika i tylko ziemniaki ugoruję, a my z garmażerki. ostatnie zdania - nie na moje nerwy wczoraj jadł u moich rodziców ciastko na dywanie a mama chodziła za nim i zbierała okruchy. ja się nie podejmuję
|
|
|
|
#4099 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49975550]A u nas cud - wczoraj pierwszy dzień bez słoiczka może powoli nabierzesz większej pewności siebie odnośnie gotowaniano i super!
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#4100 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49959176]Uwielbiam Twojego doktorka ![]() [/QUOTE] ja też Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
||||||
|
|
|
#4101 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dziś siostra z tatą zawiexli mamę na chemię. Mamy wynik markeru i tomografii komputerowej. DOBRE !!!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#4102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#4103 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Tak, Berbie, wczoraj sobie zdałam z tego sprawę. Że używam słoiczków nie dlatego, że mam niejadka, a dlatego, że nie jestem pewna swojego gotowania. W słoiku jest zawsze mięso i warzywo jednak, a ja nie zawsze gotuję dobrze. Ale czas to wszystko zmienić.
Poza tym uświadomiłam sobie, że przecież moja mama też mnie nie karmiła jakimiś egzotycznymi owocami z tysiącem składników odżywczych, tylko najprostszymi potrawami. I żyję, i mam nadwagę ![]() ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ---------- Dwakolory |
|
|
|
#4104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|
|
|
|
#4105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49976362]
Poza tym uświadomiłam sobie, że przecież moja mama też mnie nie karmiła jakimiś egzotycznymi owocami z tysiącem składników odżywczych, tylko najprostszymi potrawami. I żyję, i mam nadwagę [/QUOTE]nie no tym mnie rozwaliłaś ![]() dziewczyny kiedy przesadziłyście dziecko do spacerówki?
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4106 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
|
#4107 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]() jak fajnie się czyta takie rzeczy [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49975550]A u nas cud - wczoraj pierwszy dzień bez słoiczka suuuuper!!! dlaczego niestety mrożonkowe - o tej porze roku chyba lepiej mrożone warzywa niż te z pełną gamą chemii ![]() Cytat:
ja jeszcze 2tygodnie i 2 dni ![]() Cytat:
--------------------------------------------------------------- dziewuszki co oznaczają ketony w moczu??? mam wynik 150 a norma do 5 przy ostatnim badaniu nie miałam wcale...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|||
|
|
|
#4108 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena to chyba cukier ma wpływ...?
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49978399]Rena to chyba cukier ma wpływ...?[/QUOTE]
no coś w tym jest...tylko glukozy w moczu brak i wyczytałam, że przyczyną może być też niedożywienie, za małe nawodnienie organizmu itp. od niedzieli mam cukry w normie prócz tego na czczo (norma do 90 a ja mam około 96)...ostatni posiłek jem około 18-18:30 i może powinnam coś jeszcze zjeść później...tylko, że ja już około 20:30 śpię...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
#4110 | |||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dziękujemy bardzo za wszystkie życzenia
Cytat:
i jak tam?Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
moja propozycja jest nadal aktualna ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
przecież mama nie może chodzić w brudnych butach Cytat:
![]() Cytat:
![]() pouciekały mi inne cytaty... i nie pamiętam co jeszcze chciałam... Ja dziś musiałam pójść zrobić sobie badania i TŻ został sam z Madzią... była nakarmiona i przewinięta ale i tak jak tylko wyszłam zaczął się ryk... Muszę w piątek jechać do gina i to wyprawa na jakieś 3h... nie wiem jak to przeżyjemy...
__________________
|
|||||||||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.






. Gdyby nie dolargan szumiący w głowie to pewnie bym się ze wstydu spaliła 


)... tak szczerze to czasem wymiękam
stolattyyyyy!!!! next level
A z ksiazek polecam Uwaga to niebezpieczne, Cialo, Strzalkowska,









ale pieczone kartofelki cudnie wczoraj wcinał. jak mu coś smakuje to w czasie jedzenia aż mruczy. zdecydowanie uwielbia jabłko i banana. no i chleb. jak już jest wielka awantura to piętka chleba ratuje sytuację
przy ostatnim badaniu nie miałam wcale...


