Jedna z nas w maju, już teraz ślubuje a reszta w głowie swe wizje buduje PM 2016 <3

[salamandra0903]

Napisane przez Iskra14

Od nas z Kurdwanowa do Dobczyc jest 25km. Zalesie ma bardzo wiejski klimat i wystrój plus jak dobrze pamiętam czaszki zwierząt na ścianach (trofea myśliwskie, ale dla mnie to czaszki). Byliśmy tam, ale kompletnie nie nasze klimaty, za to widoki extra

Miałam kiedyś ofertę z szafrantu, ale wywaliłam - Jovisse na pewno się orientuje skoro tam robi

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------



To dokładnie tak jak u nas

Mamy do siebie tak blisko ze masakra ja mieszkam na Prokocimiu

[Torrence]

Napisane przez salamandra0903

Mój tż ma licencje nurka wiec tylko wypożyczyć sprzęt i jazda!! Tym go przekonałam

To juz nie mam pytań . I dziwne, że musiałaś go wogóle namawiać! I założę się, że drugi raz nie będziesz musiała

I niech mnie fani zwiedzania zabiczują ale uważam, że w Egipcie można nie widzieć piramid ale rafy trzeba zobaczyć, chociażby przez snorkeling

[Iskra14]

Napisane przez salamandra0903

Mamy do siebie tak blisko ze masakra ja mieszkam na Prokocimiu

Piąteczka ! coś tu dzisiaj sporo tych piąteczek ale ten Kraków mały

Dzisiaj będę w pracy siedzieć do godziny 21 :/ jak ja nie lubię wypłat robić :/do tego jeszcze masa papierów z tym związana + PITy :/

[Jovisse]

Napisane przez Torrence

Ja też byłam w Egipcie dwa razy i ani razu nie dopadała klątwa ani mnie ani moich towarzyszy. Jadłam świeże owoce i warzywa, ciasta z kremami itp. Ale na tym wyjeździe rezydent nam powiedział, że do tych zatruć w głownej mierze przyczynia się wysoka temperatura. W okresie jesienno-zimowym bardzo rzadko się zdarza, że ktoś choruje.

Może tak być My byliśmy we wrześniu i niestety 3/4 złapało. Myślę, że wiele czynników na to wpływa, także wyznacznika nie ma żadnego

[salamandra0903]

Napisane przez Jovisse

Może tak być My byliśmy we wrześniu i niestety 3/4 złapało. Myślę, że wiele czynników na to wpływa, także wyznacznika nie ma żadnego

Ja byłam raz w styczniu i raz w lutym w styczniu wszystko spoko nic mi nie było a w lutym męczyłam się ale tylko jeden dzień

[Madzialena7]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50008519]Ja absolutnie nie chcę kamery
A wczoraj czytałam ofertę jednego fotografa, który pisał, że towarzyszy parze już od samego prysznica PMki która się skusi? [/QUOTE]

to już podchodzi pod molestowanie .
My będziemy mieć kamerę więc mamy wybór czy chcemy przygotowania czy nie, jakoś nie wyobrażam sobie ślubu bez nagrania, no ale co kto lubi .

My w tym roku mieliśmy jechać nad morze, ale teraz już nie wiem co z tego wyjdzie, bo mieliśmy jechać z moim bratem i bratową, a oni jeszcze nie wiedzą, czy dadzą radę, a sami to tak nie bardzo chcemy..

Ktoś ma pomysły jak zmusić TŻ-ta do nauki języka?. Bo przecież moglibyśmy wszystkie ślubne sprawy załatwić tutaj (typu obrączki, garnitur+suknia, kurs tańca itp.) no ale jak jak to cielątko twierdzi, że nie ma głowy do języków i się nie nauczy . A co chwilę go przyłapuję jak szprecha, więc nie to, że nie da rady tylko mu się nie chce..

[fioleciasto]

ja byłam za każdym razem we wrześniu i nic mi nie było, ale ja w ogóle jestem jakoś odporna na choroby, zatrucia itd.

[Iskra14]

Napisane przez Madzialena7

to już podchodzi pod molestowanie .
My będziemy mieć kamerę więc mamy wybór czy chcemy przygotowania czy nie, jakoś nie wyobrażam sobie ślubu bez nagrania, no ale co kto lubi .

My w tym roku mieliśmy jechać nad morze, ale teraz już nie wiem co z tego wyjdzie, bo mieliśmy jechać z moim bratem i bratową, a oni jeszcze nie wiedzą, czy dadzą radę, a sami to tak nie bardzo chcemy..

Ktoś ma pomysły jak zmusić TŻ-ta do nauki języka?. Bo przecież moglibyśmy wszystkie ślubne sprawy załatwić tutaj (typu obrączki, garnitur+suknia, kurs tańca itp.) no ale jak jak to cielątko twierdzi, że nie ma głowy do języków i się nie nauczy . A co chwilę go przyłapuję jak szprecha, więc nie to, że nie da rady tylko mu się nie chce..

Pewnie się w końcu nauczy - możesz go jak najczęściej wysyłać po różne rzeczy to nie będzie miał wyjścia. Mój tez niby głowy nie ma, ale pojechał do Stanów na wyjazd typu work & travel i dał radę

[Madzialena7]

Napisane przez Iskra14

Pewnie się w końcu nauczy - możesz go jak najczęściej wysyłać po różne rzeczy to nie będzie miał wyjścia. Mój tez niby głowy nie ma, ale pojechał do Stanów na wyjazd typu work & travel i dał radę

No właśnie i tu pojawia się problem- on sam nigdzie nie pójdzie, "bo nie znam języka" i załatwiać wszystko muszę ja i tak w koło Macieju. A na argument mój, że nawet nie chce spróbować się uczyć, a już mówi, że się nie nauczy, to twierdzi, że nie ma kiedy nawet bo wraca późno z pracy i bla bla.. jakby chciał to by czas znalazł, ot co.

[izk_a]

Napisane przez Torrence

I niech mnie fani zwiedzania zabiczują ale uważam, że w Egipcie można nie widzieć piramid ale rafy trzeba zobaczyć, chociażby przez snorkeling

zgadzam się, byłam w Sharm'ie nie widziałam piramid - i jakoś secjalnie nad tym nie ubolewam.. ale rafy! Blue Hole w Dahabie i i rafa na naszej przyhotelowej plaży dla raf tam można wracać

[Iskra14]

Napisane przez izk_a

zgadzam się, byłam w Sharm'ie nie widziałam piramid - i jakoś secjalnie nad tym nie ubolewam.. ale rafy! Blue Hole w Dahabie i i rafa na naszej przyhotelowej plaży dla raf tam można wracać

Nie kuście laski nie kuście

[izk_a]

Wróciłam z przedszkola z urodzin szefowej,
grypa w pełni, w przedszkolu aż 3 dzieci

za chwile biegusiem na konferencje, jak tam też pół dnia przesiedze to was w życiu nie nadrobie

[Torrence]

Napisane przez izk_a

zgadzam się, byłam w Sharm'ie nie widziałam piramid - i jakoś secjalnie nad tym nie ubolewam.. ale rafy! Blue Hole w Dahabie i i rafa na naszej przyhotelowej plaży dla raf tam można wracać

Ja właśnie dlatego wróciłam i napewno nie raz jeszcze wrócę Przy naszym hotelu nie było rafy (następnym razem napewno taki wybierzemy) ale i tak, jak już wspominałam, podchodziły koralowe ryby. widzieliśmy z molo m.in ognicę

[Torrence]

Napisane przez Iskra14

Nie kuście laski nie kuście

Nie da się nie kusić

[izk_a]

Napisane przez Torrence

Ja właśnie dlatego wróciłam i napewno nie raz jeszcze wrócę Przy naszym hotelu nie było rafy (następnym razem napewno taki wybierzemy) ale i tak, jak już wspominałam, podchodziły koralowe ryby. widzieliśmy z molo m.in ognicę

super! ja sie na nazwach ryb nie znam, a szkoda bo było ich tam sporo i byłoby sie czym chwalić na pewno pływałam z błazenkami były też takie 'rybki' skaczące po kamieniach z wyłupiastymi oczami- mam ją gdzieś na zdjęciu

ehh fajnie byłoby gdzieś wyjechać my tylko raz byliśmy w tym Egipcie pare lat temu..

[Arya90]

Z tym planowaniem miesiąc przed to fajnie jak ktoś tak może sobie pozwolić. My sobie na to nie pozwolimy. Tż ma swoją firmę i latem mnóstwo zleceń, dlatego zazwyczaj musimy wybierać lasty, albo z dnia dzień być gotowym. ewentualnie najwcześniej wiemy tydzień wcześniej, że teraz jest w miarę cisza w firmie Tż i możemy lecieć. Także nie dla nas tak szybciej planowane wyjazdy.

[Iskra14]

Napisane przez Arya90

Z tym planowaniem miesiąc przed to fajnie jak ktoś tak może sobie pozwolić. My sobie na to nie pozwolimy. Tż ma swoją firmę i latem mnóstwo zleceń, dlatego zazwyczaj musimy wybierać lasty, albo z dnia dzień być gotowym. ewentualnie najwcześniej wiemy tydzień wcześniej, że teraz jest w miarę cisza w firmie Tż i możemy lecieć. Także nie dla nas tak szybciej planowane wyjazdy.

U nas w tym roku będzie mega ciężko gdzieś wyjechać. Oboje jesteśmy budowlańcami plus tż teraz ma pracę typowo na budowie jako kierownik i nie ma mowy na razie o urlopie, bo sam prowadzi budowę.

[Arya90]

Napisane przez Iskra14

U nas w tym roku będzie mega ciężko gdzieś wyjechać. Oboje jesteśmy budowlańcami plus tż teraz ma pracę typowo na budowie jako kierownik i nie ma mowy na razie o urlopie, bo sam prowadzi budowę.

mój Tż od tego roku zatrudnia pracowników, więc mamy szansę na wakacje latem, ale na pewno nie planowane z wyprzedzeniem. W tamtym roku latem pojechaliśmy tylko na weekend a na Kanary z musu zimą, bo po prostu wtedy ma większy luz i mógł sobie pozwolić na tydzień bez pracy. A po powrocie i tak go malo co widziałam, bo nadrabiał zaległości

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

No to u nas jest wszystko odwrotnie, bo musimy pod koniec roku podać terminy urlopów na następny, a potem ciężko to zmienić.

[morsmordre]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;50009957]No to u nas jest wszystko odwrotnie, bo musimy pod koniec roku podać terminy urlopów na następny, a potem ciężko to zmienić.[/QUOTE]
U mojego Tż tak samo, w listopadzie podaje terminy na kolejny rok, a jak coś nagle wyskoczy, to może wziąć wolne jedynie z nadgodzin

[Arya90]

Napisane przez morsmordre

U mojego Tż tak samo, w listopadzie podaje terminy na kolejny rok, a jak coś nagle wyskoczy, to może wziąć wolne jedynie z nadgodzin

bezsensu

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

ach męczę was wiem, ale patrzcie jeszcze na te http://pietrzynski.com.pl/sesja-plenerowa/

[salamandra0903]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;50009957]No to u nas jest wszystko odwrotnie, bo musimy pod koniec roku podać terminy urlopów na następny, a potem ciężko to zmienić.[/QUOTE]

U mnie jest to samo do końca grudnia miałam podać kiedy chce mieć urlop w 2015 i tż sobie wziął wtedy co ja wiec pewne jest ze będziemy mieli wolne w ten sam czas tylko czy warto przed ślubem wydawać kasę na wycieczkę ? A jak się okaże że nam braknie ( kokosów nie mamy ...)

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez Arya90

bezsensu

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

ach męczę was wiem, ale patrzcie jeszcze na te http://pietrzynski.com.pl/sesja-plenerowa/

Mnie się bardzo podobają dobra jakość ale ja się jakoś za bardzo nie znam :P

[Arya90]

ha ha już nieważne. zaśpiewał 4700 zł za to co nas interesuje...

[Cherry_Muffin]

witam sie z piateczka w indeksie
mialam pisac a odpowiadalam ustnie. dostalam herbate i siedzac na sofie odpowiadalam. hahaha, spoko.

Madzialena, a Twoj pracuje u Polaka czy Niemca? na mojego od razu podzialalo, ze jak zacznie troche sam to z pracy wysla go na kurs jezykowy normalnie placony jak godziny pracy i ma szanse przejsc na biuro, bo angielski zna super
no ale teraz nie wiadomo kiedy pojedzie, bo budowa wstrzymana przez glupia pogode, a potem przez to przyjedzie dopiero chyba w kwietniu

a ja chyba na olx znalazlam sukienke ktora mnie zaciekawila i mysle czy nie umowic sie na mierzenie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[salamandra0903]

dziewczyny nie mogłam się powstrzymać

[CrayOn]

Napisane przez salamandra0903

dziewczyny nie mogłam się powstrzymać

O TAK! mam ją w folderze z sukniami ślubnymi cudowna jest

[morsmordre]

Napisane przez salamandra0903

dziewczyny nie mogłam się powstrzymać

Veluz jest geniuszem Szkoda, że mieszka na Filipinach

[smerfetk_a]

Napisane przez Torrence

Ja też byłam w Egipcie dwa razy i ani razu nie dopadała klątwa ani mnie ani moich towarzyszy. Jadłam świeże owoce i warzywa, ciasta z kremami itp. Ale na tym wyjeździe rezydent nam powiedział, że do tych zatruć w głownej mierze przyczynia się wysoka temperatura. W okresie jesienno-zimowym bardzo rzadko się zdarza, że ktoś choruje.

Mnie i TŻ w Tunezji dopadło, innych widziałam że też Nawet w Bułgarii mieliśmy jakieś tam problemy.

[Gubasia93]

Moja mame w Hiszpanii zlapalo :P :O

[klakla91]

Hej

Napisane przez salamandra0903

Mamy do siebie tak blisko ze masakra ja mieszkam na Prokocimiu

To ja całkiem w drugą stronę

Napisane przez salamandra0903

dziewczyny nie mogłam się powstrzymać

Zapisana w inspiracjach na długo przed zaręczynami

Nie chce mi się już rysować