Mamusie Majowe 2015! Cz. 5

[fistaszek24]

Czy ktoś miał
http://allegro.pl/poduszka-antywstrz...039269379.html ??? Jak tak to napiszcie coś więcej.

[maartussss]

Napisane przez fistaszek24

Polecam https://www.google.pl/search?q=magic...ka%3B231%3B231 .
Dodatkowo https://www.google.pl/search?q=magic...%3B1200%3B1200 i po sprawie.

jak kiedyś będzie nam dane wyprowadzić się od teściowej, to właśnie planuję taką ścianę tablicową u chłopaków w pokoju i w kuchni

[LuckyLove]

Napisane przez ruskaa

Lucky powiem Ci, że mega lipa z tym papierkiem, no powaleni :/
W tym szpitalu co ja chcę rodzić to naciskają wręcz na porody rodzinne żeby ludzie się decydowali i są wtedy super warunki

Napisane przez dorka607

zadzwoń albo pojedz pogadać z położną co prowadzi zajęcie. bo mąż na pewno nie musi być na każdych-tylko z 2 razy gdy będzie o porodzie. I robia pewnie tak, że można dopasować dzień i godzinę-jednak większość mężów sporo pracuje spróbuj-myślę, że będzie można się dogadać

Napisane przez TienShan

Lucky jakie chore z tą szkołą rodzenia
Dziwne, że kobiety które nie uczęszczał mogą rodzić

No Qrde nie normalni :/ Jeszcze dokładnie nie wiem bo to od męża zależy czy chce być czy nie, narazie sam nie wie bo mówi że chciałby ale wszystko się okaże bo różnie bywa a ja go nie chcę namawiać jest mi to obojętne bo czy z nim czy bez niego to i tak urodzić muszę chociaż nie ukrywam że dobrze by było mieć go przy sobie, a nie wiadomo też czy nie bedzie w pracy np. no i co wypadało by to na wszelki wypadek załatwić ... W srodę mam wizytę podpytam ginki co i jak, może się orientuje i może uda mi się to ogarnąć.. Porąbani :/

[scotasia]

Napisane przez Santilia

jak pilnowałam bliźniaków, to na jednej ścianie mieli taki wielki papier przyklejony . i tylko po tym malowali, wiedzieli, ze to "ich" miejsce

Napisane przez fistaszek24

Polecam https://www.google.pl/search?q=magic...ka%3B231%3B231 .
Dodatkowo https://www.google.pl/search?q=magic...%3B1200%3B1200 i po sprawie.

Ale wiecie, młody już zrozumiał, że kredkami się maluje po kartce, może nie warto już mu przypominać o innych możliwościach? Ale w sumie ciekawe pomysły, zastanowię się jeszcze

Napisane przez irenka78

a liczysz ile razy dziennie sie napina? Mnie tak średnio do 5 razy. Znajome brały jakiś lek przepisany od lekarza jak im bardzo twardniał brzuch (chyba Feneterol sie nazywał)

Hmm dopóki nie zaczęłam liczyć, to wydawało mi się, że to nie jest tak dużo tych twardnień, do 10.. A jak od piątku próbuję liczyć, to tylko się przerażam, że jednak wcale tak mało tego nie jest Tzn. jak jestem zajęta, to nawet uwagi nie zwracam, a potem w ciągu godziny nawet naliczam ze 3 razy.... Już sama nie wiem, czy nie mylę tego twardnienia z takim naciąganiem się macicy - w końcu ona ciągle rośnie

[irenka78]

Napisane przez LuckyLove

No Qrde nie normalni :/ Jeszcze dokładnie nie wiem bo to od męża zależy czy chce być czy nie, narazie sam nie wie bo mówi że chciałby ale wszystko się okaże bo różnie bywa a ja go nie chcę namawiać jest mi to obojętne bo czy z nim czy bez niego to i tak urodzić muszę chociaż nie ukrywam że dobrze by było mieć go przy sobie, a nie wiadomo też czy nie bedzie w pracy np. no i co wypadało by to na wszelki wypadek załatwić ... W srodę mam wizytę podpytam ginki co i jak, może się orientuje i może uda mi się to ogarnąć.. Porąbani :/

no dziwne to... u nas można rodzić z mamą czy siostrą, to co wtedy musiały by chodzić do szkoły rodzenia, a jak ktoś nie chodzi do SR to nie może mieć porodu rodzinnego? Pogibani jacys...

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez scotasia

Ale wiecie, młody już zrozumiał, że kredkami się maluje po kartce, może nie warto już mu przypominać o innych możliwościach? Ale w sumie ciekawe pomysły, zastanowię się jeszcze


Hmm dopóki nie zaczęłam liczyć, to wydawało mi się, że to nie jest tak dużo tych twardnień, do 10.. A jak od piątku próbuję liczyć, to tylko się przerażam, że jednak wcale tak mało tego nie jest Tzn. jak jestem zajęta, to nawet uwagi nie zwracam, a potem w ciągu godziny nawet naliczam ze 3 razy.... Już sama nie wiem, czy nie mylę tego twardnienia z takim naciąganiem się macicy - w końcu ona ciągle rośnie

ja to odczuwam tak że mi aż ściąga brzuch jakby w górę i jest bardzo twardy, niestety nieraz trochę boli aż muszę przystanoć jak idę, ale u mnie to sporadycznie tak do 5 razy w ciągu dnia.

[Kinga_20]

Napisane przez scotasia

Wiecie co, ja łykam ten magnez i łykam i żadnej poprawy z tymi twardnieniami nie widzę Może taka ma uroda Choćbym cały dzień leżała plackiem to od czasu do czasu czuję, że się napina...

Kinga u nas młody pół ściany kredkami pomazał Ale to było w ciągu 10 min dosłownie, jak mu wytłumaczyłam, że nie wolno, to już tego nie robi.

Moja to się śmieje jak mówię, że mi się to nie podoba i będzie mi przykro jak pomaluje szafki :/

Napisane przez irenka78

a liczysz ile razy dziennie sie napina? Mnie tak średnio do 5 razy. Znajome brały jakiś lek przepisany od lekarza jak im bardzo twardniał brzuch (chyba Feneterol sie nazywał)

Brałam magnez, nospe i duphaston w poprzedniej ciąży od 26 tc, ale ja miałam twardy brzuch non stop, jak kamień dosłownie, miałam zakaz dotykania i głaskania brzucha nawet :/ myślę, że kilka razy dziennie po kilka minut to nie ma co się martwić. Najlepiej zapytaj lekarza. Mi się spina bezboleśnie 3-4 razy dziennie i po chwili puszcza

Napisane przez fistaszek24

Czy ktoś miał
http://allegro.pl/poduszka-antywstrz...039269379.html ??? Jak tak to napiszcie coś więcej.

O podbijam pytanie, bo nie miałam tego a wydaje mi się, że do podróży i nie tylko może być sporym ułatwieniem żeby głowa nie latała.

[scotasia]

Irenka a moje twardnienia to takie delikatne raczej, takie mocniejsze jak opisujesz to rzadko, max 2 razy dziennie. Czasem lekko się brzuch napnie i wystarczy zmiana pozycji i przechodzi Tyle, że dość często to się dzieje..

[Nadzieja87]

Hej

Nadrobiłam dziś was, ale mam gorszy dzień i nie mam siły mi sie odnosić do wszystkich postów

widzę , ze możemy dziś na majówkach ogłosić międzynarodowy dzień marudzenia ciężarnej...ja się zdecydowanie, z wielką chęcią dołożę z cegiełka...

Standardowo jest mi coraz ciężej... Oddech jest coraz płytszy, jak coś robię to oczywiście najlepiej w pozycji siedzącej, bo na stojąco robi mi się zaraz słabo i mogę zaraz fiknąć barana i oczywiście kręgosłup zaraz dokucza :/
Jak wychodzę na zakupy to wracam z uczuciem, ze mi sie gnaty rozłażą...Do tego sapie przy tym jak lokomotywa no i jak ide to czuje ze mi strzelają kości
Jak leże na boku to czuje, ze mnie każdy gnat przygniata i cieżko mi sie podnieść bez jeczenia, bo wszystko mnie boli... z kolei na plecach chwila moment i robi sie duszno, wiec tak czy siak mogę leżeć tylko na boku :/ Całe szczęście, ze mam poduszkę która jednak trochę mnie odciąża.
W nocy pochrapuje, bo ucisk coraz większy i wciąż to uczucie zapchanego nosa...chodzę z chusteczkami i wydmuchuje skrzepy krwi
Do tego wieczne zaparcia po żelazie i przez to koszmarne kolki... dziś np od rana kolka, a jak mi przeszło to brzuch miałam dziwnie napięty..nie wiem czy to normalne, ale przyjemne to nie było wiec nafaszerowałam sie nospa i magnezem...

no i ogólnie niezdarna, ociężała... i jak to sie mówi kalafior ciążowy w rozkwicie, myłam dziś dłonie i zamiast nacisnąć na kurek to dusiłam kran zastanawiając sie DLACZEGO WODA SIE NIE ZAMYKA ?!

się wygadałam....

[capriola_87]

Napisane przez Santilia

ja mam sprzedawcę w ulubionych

jem obiad i jadę do dentysty

Ja juz po na szczescie mam super pania dentystke ktora mi nigdy nie odmawia zastrzyku

Która pytala o filmy? Ja polecam z nowosci Birdmana i American sniper

[maartussss]

Napisane przez Nadzieja87

W nocy pochrapuje, bo ucisk coraz większy i wciąż to uczucie zapchanego nosa...chodzę z chusteczkami i wydmuchuje skrzepy krwi

mam to samo. co chwilę skrzepy krwi wydmuchuję, a w nocy się budzę to mi ciurkiem leci.

[fistaszek24]

Napisane przez LuckyLove

No Qrde nie normalni :/ Jeszcze dokładnie nie wiem bo to od męża zależy czy chce być czy nie, narazie sam nie wie bo mówi że chciałby ale wszystko się okaże bo różnie bywa a ja go nie chcę namawiać jest mi to obojętne bo czy z nim czy bez niego to i tak urodzić muszę chociaż nie ukrywam że dobrze by było mieć go przy sobie, a nie wiadomo też czy nie bedzie w pracy np. no i co wypadało by to na wszelki wypadek załatwić ... W srodę mam wizytę podpytam ginki co i jak, może się orientuje i może uda mi się to ogarnąć.. Porąbani :/

Tym samym kobieta ma prawo do porodu rodzinnego i sama dokonuje wyboru osoby jej towarzyszącej. Może jednak spotkać się z odmową, gdy obecność takiej osoby narusza prywatność innych pacjentek lub jej obecność może wiązać się z zagrożeniem zdrowia pacjenta. Prawo do intymności daje kobiecie w ciąży możliwość nie udzielenia zgody na uczestnictwo studentów przy porodzie.
http://www.ciazowy.pl/artykul,masz-p...wac,591,1.html

Wyoślij im to, ze masz takie prawa.

[Nadzieja87]

Truskawka, 3maj sie w tym szpitalu i dawaj nam znać na bieżąco... Mam nadzieje, ze założą Ci szef i będzie w porządku wiem, jak pobyt w szpitalu może dobić Przytulam Cię mocno

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

a dziś ogólnie coś dziwnie mi w gardle

Oglądam moja macocha jest kosmitką i sobie smutam

Martuś, piąteczka, ja mam tak już od od dobrego miesiąca...

[maartussss]

Napisane przez Nadzieja87

Martuś, piąteczka, ja mam tak już od od dobrego miesiąca...

coś lekarz Ci na to powiedział?
bo ja tak mam od listopada, jak nie dłużej. i tylko się dowiedziałam, że to osłabienie.. ale ewidentnie coś nie tak z tym moim nosem jest.

[Nadzieja87]

Napisane przez maartussss

coś lekarz Ci na to powiedział?
bo ja tak mam od listopada, jak nie dłużej. i tylko się dowiedziałam, że to osłabienie.. ale ewidentnie coś nie tak z tym moim nosem jest.

a no...powiedział...że to normalne w ciaży, podobnie jak krwawiące dziąsła...
Także cierp ciało jak się chciało

Troche wam pomarudziła, ale nie chce marudzić do TŻ, bo mam wrażenie ze chłopak oszaleje ze mna...

jeszcze u nas akcja pt auto ...dziś TŻ był u adwokata, bo gość który w grudniu przetrał nam auto i zostawił kartke za wycieraczką zaczął kombinować, bo mu za dużo kasy wyszło jak zrobiliśmy wycene szkody...Oczywiscie prawo itd jest mocno po naszej stronie, no ale widać, ze z gościem sie inaczej nie da jak przez adwokata. W tej chwili grozi mu mandat, odebranie prawo jazdy, koszty lakiernicze, sądowe i jezcze za naszego adwokata....więc moze go troche zaboleć...A mówią ze głupota nie boli

[irenka78]

Napisane przez maartussss

mam to samo. co chwilę skrzepy krwi wydmuchuję, a w nocy się budzę to mi ciurkiem leci.

mnie do tego jeszcze często leci krew z nosa ale na szczęście nie jakoś mocno.

[Emilia 25]

Mi też czasem skrzepki krwi z noska wypadną, to zupełnie normalne.
I przyłączam się do tych, co im ciężej i krótkoodechowych.

[myszonka88]

No to widzę, że chrześniak mojego Tż przebija wszystkich w malowaniu Ostatnio dziadkowi się przysnęło jak go pilnował i 3 latek znalazł czarnego markera i pomalował dębowy stół i 3 krzesła ze skórzaną tapicerką Teść do dzisiaj jest oburzony, że wszyscy twierdzą, że to jego wina, bo nie upilnował wnuka

O żelazo zapytam ginki na wizycie. Chociaż jakoś specjalnie nie zauważyłam twardnienia brzucha, jedynie po jedzeniu czuję się jak balon... Nawet po małej kanapeczce mnie wzdyma

Napisane przez Santilia

Fistaszek, otulaczek

Santilia jak przyjdzie Ci ten otulaczek, to mogłabyś mi go obmierzyć?

Napisane przez Nadzieja87

W nocy pochrapuje, bo ucisk coraz większy i wciąż to uczucie zapchanego nosa...chodzę z chusteczkami i wydmuchuje skrzepy krwi
:

Mi ostatnio też zaczęło się to robić i aż się przeraziłam z początku
Ściskam Cię mocno

[LuckyLove]

Aleeeż mi się spodobała ta pościel :
http://www.kaja-baby.pl/gallery/POSC..._1/wzor_48.jpg

[Malwinka 123]

Napisane przez strzalka44

Heeej
wrzucam fotkę wczorajszych zakupów

Te serduszka piękne

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez fistaszek24

Piękne .
To ja się pochwalę swoim zakupem .

Nono super. Ja też z koszem Mojżesza piękny ))

[majaa86]

A ja znowu mam ochotę na zakupy dla małego..

Moje pytanie do obecnych mam: czy jest sens kupować takie ciuszki na rozmiar 6-9 mcy jak: kurteczka z kapturkiem zapinana lub sweterek przez głowe z 3 guzikami na pleckach? Czy ja to wykorzystam? Bo dziecko powiedzmy na jesień będzie miało ok 5-6 mcy, czyli będzie trzymało głowkę..warto takie ciuszki mu kupić?

[maartussss]

Napisane przez myszonka88

No to widzę, że chrześniak mojego Tż przebija wszystkich w malowaniu Ostatnio dziadkowi się przysnęło jak go pilnował i 3 latek znalazł czarnego markera i pomalował dębowy stół i 3 krzesła ze skórzaną tapicerką Teść do dzisiaj jest oburzony, że wszyscy twierdzą, że to jego wina, bo nie upilnował wnuka

Napisane przez irenka78

mnie do tego jeszcze często leci krew z nosa ale na szczęście nie jakoś mocno.

witam w klubie.

Napisane przez Nadzieja87

a no...powiedział...że to normalne w ciaży, podobnie jak krwawiące dziąsła...
Także cierp ciało jak się chciało

ciąża...taki cudowny okres



dziewczynyyyy, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chceeee

jadę po młodego...

[fistaszek24]

Napisane przez Malwinka 123

Te serduszka piękne

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------




Nono super. Ja też z koszem Mojżesza piękny ))

Jaki kupiłaś????

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Robie gulasz z wątróbki i sama nie wiem czy gotoać kaszę czy ziemniaki.

[Malwinka 123]

Napisane przez Santilia

ja też czuję się taka ociężała. jak taki mały prosiaczek w nocy masakra, zwlec się z łóżka do ubikacji to przeprawa. o kręgosłupie nie wspomnę - od kilku dni mam taki ból w lędźwiach że nie wiem:/

oj takkkk ja też sapie, czasem mnie już nawet Tż obsługuje tj. Zdjąć rajtki, założyć buty. ... no i ogólnie piłeczka rośnie

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez LuckyLove

Hejo Retyyy ale mi ten weekend szybko przeleciał sobota u teściowej, wczoraj u siostry męża i po weekendzie.

Nie moglam spać tej nocy, troszkę bolał mnie brzuch i mały tak dziwnie się zachowywał, ale dziś już spoko jest póki co

Zasmuciłam się wczoraj bo się okazało że u Nas jeśli mąż chce być obecny przy porodzie to musi mieć zaświadczenie że chodził do szkoły rodzenia
A on nie ma jak bo ciągle pracuje

Idę postawić na obiad i jakieś pranko i wrócę tu do Was poczytać co tu pisałyście... Później czeka mnie kolejna robota papierkowa :/

A na katar to polecam maść majerankową a do kominka zapachowego wlewam troszkę olejku eukaliptusowego- sprawdzony sposób no i częste wietrzenie pomieszczenia

no chore, powiem Ci ,że chyba nawet nie przepisowe. Bo mi się wydawało że teraz KAŻDA kobieta ma prawo być z Osobą Towarzyszącą.

[loluska]

Kuwa mać, nie zacytowało mi

Lucky
dzięki! cieszę się że z mężem juz ok co do nart, no to cóż

capriola
ja pytała, dzięki

Fajnie że piszecie o tych skrzepach bo mam dokładnie to samo, nie wiedziałam że to normalne

Kurcze powiem Wam że ja teraz znacznie lepiej się czuję niż na początku 2 trymestr był o niebo lepszy od 1 mimo rosnącego brzuszka. Mam 8 kg na plusie ale nie jest mi jakoś strasznie ciężko przynajmniej jak na razie. Fakt że plecy dokuczają, bożenki nie widziałam łohohoho i zapuszczam narty uu stóp ale wole to niż odrzut od jedzenia, zapachów, mdłości i wymioty

I tak w ogóle mam pytanko. Macie zamiar robić jakąś sesję ciążową?Ja bym chciała taką domową z tż , jakbyście miały albo natrafiły na fajne zdj z takich sesji to podeślijcie

[Malwinka 123]

Napisane przez truskawkaxx

Na ostatniej wizycie miała ponad 4cm. Więc była ładna i długa.

Teraz w szpitalu ma 1,5cm.

Lekarz powiedział, że ten ból brzucha to były skurcze tak odczuwane i to one tak skróciły szyjkę. Teraz po lekach i leżeniu minęły te bóle. No i czekam co dalej...

Chociaż lekarze chyba jednak się skłaniają do założenia tego szewka.

To leż...niech wszelki Spokój na Ciebie spłynie. No tak jak u mojej koleżanki. Tylko tam musieli założyć szew. .. a potem jeszcze przynosiła ciążę . .. Tak się jej Córce było dobrze u Mamy.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez maartussss

Dzięki za artykuł. Poczytam.





właśnie niby w moich witaminach jest magnez..
muszę popytać na wizycie, a to jeszcze tydzień.

Jestem dziś jakaś przybita. Dziwnie mnie ten brzuch boli, zaczynam świrować, że coś nie tak...

No to nie świruj. . .. ściskam i nie martw się

[myszonka88]

Napisane przez fistaszek24

Jaki kupiłaś????

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Robie gulasz z wątróbki i sama nie wiem czy gotoać kaszę czy ziemniaki.

Ziemniaczki i do tego kiszone ogórtaski
Ja mam dzisiaj na obiad tortille, Tż sobie zarzyczył

Napisane przez loluska

I tak w ogóle mam pytanko. Macie zamiar robić jakąś sesję ciążową?Ja bym chciała taką domową z tż , jakbyście miały albo natrafiły na fajne zdj z takich sesji to podeślijcie

Ale bardziej chciałabyś takie w pościeli z gołym brzuszkiem czy bardziej grzeczną?

[Nadzieja87]

Martus, normanie rzygam stokrotkami na myśl jaka piękna może być końcówka....

Dziś mam okropny dzień

[majaa86]

Karolak pytałaś o wózek, cyknęłam fotki więc wklejam (oczywiście wkładki w wóżku nie chciało mi się zakładać i akcesoriów też nie widać)

aha no i macie zdjątka dwóch misiaków i śliniaczka gratis

[Malwinka 123]

Napisane przez fistaszek24

Czy ktoś miał
http://allegro.pl/poduszka-antywstrz...039269379.html ??? Jak tak to napiszcie coś więcej.

Śliczne tylko jak się to używa?

[Nadzieja87]

ide sobie pizze odgrzać...bede wpierdzielać i bede gruba i brzydka, oo!