Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-09, 22:22   #4651
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;50169673]Hej...

Dzisiaj dostałam telefon z Poznania, określili płeć. Było za mało dna, żeby określić wady genetyczne... Wnioskuję, że mieliśmy synka w przypadku dziewczynki nawet by nie sprawdzali, czy da się zrobić pełne badanie, bo nie byłoby pewności, czy to nie moje geny, a nie dziecka...

Anitka współczuję przeżyć.

Perse dobrze, że wszystkie zęby całe.

Pani trzymaj tam Olkę w środku

Dwakolory dobrze, że krwawienie przechodzi.

Monia jeszcze trochę i przyjdzie czerwiec

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]







Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
wiem jak to boli...



========================= =========
a ja zaczynam świrować w środę kończę 20tc a dalej nie czuję ruchów w sobotę już mi się wydawało, że poczułam jedno puknięcie, ale od tego czasu nic...
Reniu spokojnie ja Domisia czułam dopiero w 22 tc.

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-09, 23:41   #4652
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zeberko Poradzicie sobie. Wprowadzicie się do Rodziców? A Tosia zajmie się chwile sobą?
Będziemy krążyć, przynajmniej ja z Tosią, Kasia może będzie stacjonować u Dziadków a tu przyjeżdżać jak Tz-et będzie (fiouś- pytałaś czy będzie przyjeżdżał- prawdopodobnie co dwa tygodnie na weekendy)
Tosia "samodzielna" o ile Kasia ją nie zaatakuje a atakuję ją ciągle
w ogóle one się uwielbiają co faktu nie zmienia, że Kasi na moment samej przy Tosi zostawić nie można.

rena- moja gin uspokajałam mnie ciągle, że ruchy tow 22tc czuć, i faktycznie w 22tc poczułam bez wątpienia, że czuję

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
jak załapała mm, to karm (.). rzadziej
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
a co robisz żeby ulżyć piersiom? karmisz ja jeszcze trochę piersią? może skoro masz pełne piersi porób trochę zapasów.
opuszczałam jedno karmienie i karmiłam mm, potem znowu (.) i tak na przemian i to nie był dobry plan....
od dwóch dni karmię za każdym razem mm potem ewentualnie (prawie zawsze) trochę (.) aby dać sygnał mleczarni, że mniej towaru trzeba
do tego szałwia 3x dziennie - mam nadzieję, ze do przyszłego tygodnia produkcja zmniejszy się (chciałabym karmić 2 razy dziennie)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 07:52   #4653
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zeberko trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło tak jak chcecie

Ja wczoraj zaliczyłam mały upadek jak szłam do pracy, chyba coś sobie zrobiłam w stawie łokciowym, bo boli jak cholera przy prostowaniu A do lekarza nie mam kompletnie jak pójść :/

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 09:16   #4654
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Kochane nadrobilam Was wczoraj costam naskrobalam z komputera, wkleje jak bede na komputerze.
ale chcialam teraz o cos zapytac, bo mam problem z cukrami
Jestem w szpitalu i tutejsza diab dolozyla mi insuline od wczoraj. Dawka znikoma ale odkad ja wzielam wywala mi wszystkie cukry
Ja juz mialam ladne cukry rano... moglam sobie coraz smielej jadac do poludnia i cukry ladne. Ewidentnie wywalalo mi podwieczorki, moja diab polecila mi wiecej zjesc na obiad a mniej na podwieczorek i zobaczyc jak bedzie. Zarowno ja jak i moja diab nie chcialysmy na koniec wprowadzac insuliny skoro to ju koncowka ciazy. No i nawet nie zdazylam dieta tego sprobowac bo tafilam tutaj z malowodziem i tu na konsultacji diab mimo ze jej mowilam ze takie byly plany to mi dolozyla do obiadu? I moje kolejne pytanie, czy skoro wywalalo mi podwieczorki a obiady byly malo kiedy zle to dobrze ze dala do obiadu a nie do podwieczorku ? Ja juz nie wiem. Bylabym juz wypisana bo nic nie rusza, wyniki ok, ale przez ta wlaczona insuline tu zostaje. Badz przekleta insulino
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 09:37   #4655
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Badz przekleta insulino
bądź. zwłaszcza taka w homeopatycznych dawkach ...
tylko bruździ...

miałam insulinę (2 jednostki) do posiłków, po których zdarzały się wyższe cukry (śniadanie, obiad). jak Ci tak świrują, to widocznie kiepsko dobrane dawki/pory

Jak małowodzie??? nagle? wcześniej jakie miałaś AFI?


Fiol, nie kontroluję cukrów, bo już nie mam pasków. Dietuję. Dość bezsensownie bez pomiaru
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 09:46   #4656
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 527
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
wszystko bardzo dobrze - szyjka zamknięta i taka jak ma być z dzidzią wszystko dobrze - ma 15cm i waży około 265g - nadal synek dr zmierzył brzuszek, główkę i kość udową i jest dobrze mamy się umówić na połówkowe więc pewnie w ferie to zrobimy
super
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

Dziewczyny chodzi o to że ten pesser nie pasował wychodził w całości.Ona odradza jeszcze większy bo bede chodziła ropchana i o seksie moge zapomnieć.Wyjściem jest operacja ale jeszcze nie teraz.Najgorsze jest jednak to że po operacji nie bede mogła wrócić do normalnego trybu życia bo bede mieć kompletny zakaz dzwiganiaPrace mam fizyczną,gika m.ówi żemusze z niej zrezygnować.A ja musze pracować żeby żyć.Na prace biurową nie mam szans nie mam wykształcenia.Poza tym w tej pracy mam bardzo dobre pieniądze,.Jestem załamana bo nie wiem co robić i jaką podjąć decyzje
mam nadzieję ze inny gin coś na to poradzi
Cytat:
Napisane przez RadosnaXX Pokaż wiadomość

przy okazji mój mały facet (sorrry za jakość)
słodki synek
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

w załączeniu - a co tam - mój brzuchol 19t3d jeszcze widać oponki, ale już coraz mniej wiem wiem - niektóre z Was taki brzuch miały w 9m-cu no cóż - wielka jestem
wow super już widać
Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
Renia u mnie juz w 12tc nie dało się ukryć :P
no ale u mnie druga ciąża no i ja szczuplak
piękny brzuszek
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
Krzyś piszczy z radości jak mu się uda odkręcić nakrętkę.
jaki słodziak
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


My po wizycie.
Faktycznie w sobotę akcja była, bo szyjka nie trzyma, rozwarcie 1 cm (mimo dwóch szyć ). Mam przyjść w środę, żeby sprawdzić czy rozwarcie nie postępuje...
W trybie pilnym zarejestrowałam się do diabetologa i nie muszę czekać 1,5 miesiąca (bo nie potrzebuję szkoleń, bo poród zagrażający). Mam przyjść pojutrze... heh. da się
a Olcia wciąż kruszyna - 1989 g.
oby Malutka jeszcze posiedziała troszkę
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;50169673]
Dzisiaj dostałam telefon z Poznania, określili płeć. Było za mało dna, żeby określić wady genetyczne... Wnioskuję, że mieliśmy synka w przypadku dziewczynki nawet by nie sprawdzali, czy da się zrobić pełne badanie, bo nie byłoby pewności, czy to nie moje geny, a nie dziecka...
[/QUOTE]

pamiętam to uczucie, serce mi wtedy pękło po raz kolejny....
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;50176314]
Ja wczoraj zaliczyłam mały upadek jak szłam do pracy, chyba coś sobie zrobiłam w stawie łokciowym, bo boli jak cholera przy prostowaniu A do lekarza nie mam kompletnie jak pójść :/
[/QUOTE]
oby to tylko stłuczenie
Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Kochane nadrobilam Was wczoraj costam naskrobalam z komputera, wkleje jak bede na komputerze.
ale chcialam teraz o cos zapytac, bo mam problem z cukrami
Jestem w szpitalu i tutejsza diab dolozyla mi insuline od wczoraj. Dawka znikoma ale odkad ja wzielam wywala mi wszystkie cukry
Ja juz mialam ladne cukry rano... moglam sobie coraz smielej jadac do poludnia i cukry ladne. Ewidentnie wywalalo mi podwieczorki, moja diab polecila mi wiecej zjesc na obiad a mniej na podwieczorek i zobaczyc jak bedzie. Zarowno ja jak i moja diab nie chcialysmy na koniec wprowadzac insuliny skoro to ju koncowka ciazy. No i nawet nie zdazylam dieta tego sprobowac bo tafilam tutaj z malowodziem i tu na konsultacji diab mimo ze jej mowilam ze takie byly plany to mi dolozyla do obiadu? I moje kolejne pytanie, czy skoro wywalalo mi podwieczorki a obiady byly malo kiedy zle to dobrze ze dala do obiadu a nie do podwieczorku ? Ja juz nie wiem. Bylabym juz wypisana bo nic nie rusza, wyniki ok, ale przez ta wlaczona insuline tu zostaje. Badz przekleta insulino
współczuję problemów z cukrami oby się unormowało

Ja czekam jak na szpilkach na jutrzejszą wizytę. Mam nadzieję ze po tej stymulacji coś rośnie
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 10:31   #4657
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Zjadlo mi posta
To napisze w skrocie: bylam teraz na usg. Nagle afi nie 5 a 10 czyli malowodzie wykluczone. Wszystko ok. Wyszlabym do domu, gdyby nie ta zasrana insulina! Bo po jej wlaczeniu teraz chca obserwowac cukry. A one takie piekne...
W domu bym miala i swoje jedzenie, i wiecej ruchu to i cukry do opanowania. A tutaj to widac swoja lodowke musze zainstalowac bo mnie czestuja takim jedzeniem ze masakra. Kupie pieczywo tu sklepiku to i tak skladu nie pisze. Na slowo musze wierzyc ze to zytnie czy razowe. Aaa....

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Nie wiem czy isc alarmowac mojego gina o tej insulinie i mu mowic ze to bylo niepotrzebnie, bo mi rozwala cukry. Nie wiem na ile on wezmie moje zdanie pod uwage, wiecej sie spodziewam ze nie bedzie chcial sie wcinac w robote diabetologa i powie: jak dala to masz brac.
Mam 4j do obiadu. Plus jedzenie tutejsze to po prostu jest cudownie mimo swoich produktow. Nie wiem czy mam ich wszystkich oszukac ze mam dobre cukry i uciekac do domu czy nie brac tej insuliny
Tak tak wiem wiem, glupie zarty...
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 10:58   #4658
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Kochane nadrobilam Was wczoraj costam naskrobalam z komputera, wkleje jak bede na komputerze.
ale chcialam teraz o cos zapytac, bo mam problem z cukrami
Jestem w szpitalu i tutejsza diab dolozyla mi insuline od wczoraj. Dawka znikoma ale odkad ja wzielam wywala mi wszystkie cukry
Ja juz mialam ladne cukry rano... moglam sobie coraz smielej jadac do poludnia i cukry ladne. Ewidentnie wywalalo mi podwieczorki, moja diab polecila mi wiecej zjesc na obiad a mniej na podwieczorek i zobaczyc jak bedzie. Zarowno ja jak i moja diab nie chcialysmy na koniec wprowadzac insuliny skoro to ju koncowka ciazy. No i nawet nie zdazylam dieta tego sprobowac bo tafilam tutaj z malowodziem i tu na konsultacji diab mimo ze jej mowilam ze takie byly plany to mi dolozyla do obiadu? I moje kolejne pytanie, czy skoro wywalalo mi podwieczorki a obiady byly malo kiedy zle to dobrze ze dala do obiadu a nie do podwieczorku ? Ja juz nie wiem. Bylabym juz wypisana bo nic nie rusza, wyniki ok, ale przez ta wlaczona insuline tu zostaje. Badz przekleta insulino
Kurcze może po insulinie organizm musi zajarzyć i wtedy cukry się unormująMam nadzieje że szybko cię wypuszczą
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 11:16   #4659
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Pisałam wczoraj posta ale mnie wywaliło z forum teraz już nie pamiętam co komu...

Anitko współczuję przeżyć

Rena, Alfa jakie piękne brzuszki

Berbie Krzyś to cała Ty

Dwakolory przytulam mocno

Pani niech Olka jeszcze trochę posiedzi w brzuszku

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;50169673]
Dzisiaj dostałam telefon z Poznania, określili płeć. Było za mało dna, żeby określić wady genetyczne... Wnioskuję, że mieliśmy synka w przypadku dziewczynki nawet by nie sprawdzali, czy da się zrobić pełne badanie, bo nie byłoby pewności, czy to nie moje geny, a nie dziecka...[/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
a ja zaczynam świrować w środę kończę 20tc a dalej nie czuję ruchów w sobotę już mi się wydawało, że poczułam jedno puknięcie, ale od tego czasu nic...
spokojnie jeszcze masz czas na to, żeby czuć ruchy, ja poczułam około 22tc

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Kochane nadrobilam Was wczoraj costam naskrobalam z komputera, wkleje jak bede na komputerze.
ale chcialam teraz o cos zapytac, bo mam problem z cukrami
Jestem w szpitalu i tutejsza diab dolozyla mi insuline od wczoraj. Dawka znikoma ale odkad ja wzielam wywala mi wszystkie cukry
Ja juz mialam ladne cukry rano... moglam sobie coraz smielej jadac do poludnia i cukry ladne. Ewidentnie wywalalo mi podwieczorki, moja diab polecila mi wiecej zjesc na obiad a mniej na podwieczorek i zobaczyc jak bedzie. Zarowno ja jak i moja diab nie chcialysmy na koniec wprowadzac insuliny skoro to ju koncowka ciazy. No i nawet nie zdazylam dieta tego sprobowac bo tafilam tutaj z malowodziem i tu na konsultacji diab mimo ze jej mowilam ze takie byly plany to mi dolozyla do obiadu? I moje kolejne pytanie, czy skoro wywalalo mi podwieczorki a obiady byly malo kiedy zle to dobrze ze dala do obiadu a nie do podwieczorku ? Ja juz nie wiem. Bylabym juz wypisana bo nic nie rusza, wyniki ok, ale przez ta wlaczona insuline tu zostaje. Badz przekleta insulino
głupia insulina
z tym AFI to jest różnie ale dobrze, że sprawdzają ja miałam przed porodem AFI w normie a jak mi lekarka przebiła pęcherz to stwierdziła, że wcale tych wód tak dużo nie było...

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
Ja czekam jak na szpilkach na jutrzejszą wizytę. Mam nadzieję ze po tej stymulacji coś rośnie




My miałyśmy wczoraj pierwsze szczepienie, Madzia po nim przespała mi cały dzień... bałam się, że w nocy nie będzie spać ale jakoś udało się jej zasnąć po północy i nawet ładnie pospałyśmy z przerwami na karmienie do 9
Miała w łóżeczku pluszaka prosiaczka z bajki o Kubusiu Puchatku i kilka dni temu nakryłam ją rano jak się w niego wpatruje i uśmiecha nie mówiąc już o tym jak rozpływam się kiedy uśmiechy to mi sprzedaje
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 15:50   #4660
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 087
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Witam. Ja już po wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku, NT w normie, jest kość nosowa, nóżki, rączki, żołądek. UFF. Następna wizyta dokładnie za miesiąc. No i od jutra leżakuję na L4, a od soboty zaczyna m kurs językowy.

Hope współczuję kłopotów ze zdrowiem. Trzymaj się kochanieńka, i życzę jak najszybszego powrotu do domu .

Jojla super, że Madzia dobrze zniosła szczepienie.
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 17:21   #4661
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
no iiii?!
nie ma reguły na czucie ruchów... w tej ciąży czułam Olisko od 16tc, ale Michała dopiero od 23 tc.
nie świrujta!
Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Rena ja dopiero w 24 poczułam
Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
spokojnie masz czas, zwykle dziewczyny czują ok 24 tygodnia. AM są wyczulone, więc bardzo wsłuchują się w swoje ciało i myślę, że stąd szybsze zauważanie ruchów. a ty jak sama wiesz masz troszkę amortyzacji.
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Reniu spokojnie ja Domisia czułam dopiero w 22 tc.
dzięki dziewczyny już jestem spokojniejsza jakoś wymyśliłam sobie (a może gdzieś wyczytałam) i w głowie miałam 20tc


Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Bylabym juz wypisana bo nic nie rusza, wyniki ok, ale przez ta wlaczona insuline tu zostaje. Badz przekleta insulino
kochana trzymam żeby się unormowało wszystko!

Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
Ja czekam jak na szpilkach na jutrzejszą wizytę. Mam nadzieję ze po tej stymulacji coś rośnie
:kciuki;

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
My miałyśmy wczoraj pierwsze szczepienie, Madzia po nim przespała mi cały dzień... bałam się, że w nocy nie będzie spać ale jakoś udało się jej zasnąć po północy i nawet ładnie pospałyśmy z przerwami na karmienie do 9
Miała w łóżeczku pluszaka prosiaczka z bajki o Kubusiu Puchatku i kilka dni temu nakryłam ją rano jak się w niego wpatruje i uśmiecha nie mówiąc już o tym jak rozpływam się kiedy uśmiechy to mi sprzedaje
uwielbiam czytać o Waszych dzieciach

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
Witam. Ja już po wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku, NT w normie, jest kość nosowa, nóżki, rączki, żołądek. UFF.
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2015-02-10 o 17:29
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 17:36   #4662
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
Witam. Ja już po wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku, NT w normie, jest kość nosowa, nóżki, rączki, żołądek. UFF. Następna wizyta dokładnie za miesiąc. No i od jutra leżakuję na L4, a od soboty zaczyna m kurs językowy.

Hope współczuję kłopotów ze zdrowiem. Trzymaj się kochanieńka, i życzę jak najszybszego powrotu do domu .

Jojla super, że Madzia dobrze zniosła szczepienie.
bardzo sie ciesze

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 18:45   #4663
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
Witam. Ja już po wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku, NT w normie, jest kość nosowa, nóżki, rączki, żołądek. UFF. Następna wizyta dokładnie za miesiąc. No i od jutra leżakuję na L4, a od soboty zaczyna m kurs językowy.

Hope współczuję kłopotów ze zdrowiem. Trzymaj się kochanieńka, i życzę jak najszybszego powrotu do domu .

Jojla super, że Madzia dobrze zniosła szczepienie.
bardzo się cieszę! cudowne wiadomości
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 18:59   #4664
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hej. Nadrabiam wszystko tylko na tym telefonie ciężko się pisze.
W skrócie
Renia spokojnie masz jeszcze czas na ruchy
Pani trzymam kciuki za Ole i szyjke
Gryziu kiedy będziesz wiedzieć napewno jaka płeć?
Picaso gratulacje.
Ja właśnie siedzę w poczekalni do gina. Mam do niego dziś dużo pytań. Musze się o wszystko zapytać.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 19:20   #4665
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
Witam. Ja już po wizycie. Z dzieckiem wszystko w porządku, NT w normie, jest kość nosowa, nóżki, rączki, żołądek. UFF. Następna wizyta dokładnie za miesiąc. No i od jutra leżakuję na L4, a od soboty zaczyna m kurs językowy.
takie wieści to ja lubię! odpoczywaj!
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Ja właśnie siedzę w poczekalni do gina. Mam do niego dziś dużo pytań. Musze się o wszystko zapytać.
daj znać po wizycie co i jak. a jak mama?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 19:28   #4666
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Pikaso super wieści

Dwakolory do czwartku powinnam mieć wynik na piśmie i wtedy będę wiedzieć.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 19:55   #4667
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
tylko mi nie może postąpić rozwarcie ze względu na szwy. jak będzie postępować, to szew mi zetnie szyjkę :/
o matko!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Panika Mnie gin w 35-36 tc stwierdził rozwarcie i rozpoczętą akcję porodową, biegiem do szpitala szłam, a tam stwierdzili brak rozwarcia Leżałam jeszcze 2 tyg zanim zrobili cc.
Kontrolujesz cukry?
mi w szpitalu powiedzieli "bo to zależy jakie kto ma palce"

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
spokojnie masz czas, zwykle dziewczyny czują ok 24 tygodnia. AM są wyczulone, więc bardzo wsłuchują się w swoje ciało i myślę, że stąd szybsze zauważanie ruchów. a ty jak sama wiesz masz troszkę amortyzacji.
ja poczułam bardzo wcześnie ale leżałam plackiem nie ruszając się więc wiedziałam że to to, jak zaczęłam się ruszać to dużo rzadziej czułam.
podobno szczuplejsze osoby wcześniej czują i chyba to się sprawdza

Pikaso super że wizyta udana
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:35   #4668
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Pikaso
Dwakolory kciuki

Przeczytałam książkę. Berbie, jestem Ci dozgonnie wdzięczna za polecenie jej i nic tylko się wkurzam, że przeczytałam ją dopiero teraz.
Jest przecudowna. Polecam ją KAŻDEJ Z WAS!

Bo oprócz problemu niejadków rozwiązuje również bardzo ważny i częsty problem - a mianowicie "moje dziecko się nie najada z piersi". Autor nie ukrywa, że jest wielkim zwolennikiem kp i bardzo dużo miejsca poświęca tym wszystkim "mam za mało mleka, moim mlekiem się nie najada, moje mleko to już sama woda" itd. Szczerze planowałam te rozdziały ominąć, ale nic z tego - książka jest rewelacyjnie napisana i czytałam nawet te mniej interesujące mnie części.
Czasami śmiałam się do rozpuku.

Może nie rozwiązuje wszystkich problemów świata, ale uspokaja, daje wiarę we własne dziecko i jego wybory (ja - matka roku, która jej nie ma ) i przede wszystkim uczy szacunku do tych wyborów - oczywiście w granicach rozsądku, ale granice doktorka są szersze niż moje
Taki pediatra to skarb.

Jutro posyłam Monii, a sama zaraz opłacam koszyk w Arosie, to jest rzecz, która musi być w mojej biblioteczce.
Wyczuwam, że doktorek jest bardzo AP-friendly, bardzo przyjemnie i szybko mi się go czytało. Mimo wielu łez nad samą sobą.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:45   #4669
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

perse bardzo się cieszę, że lektura książki Ci wiele dała. mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i Wasze życie nie będzie się kręcić wokół jedzenia
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 10:18   #4670
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Koniecznie muszę kupić tą książkę. A czy jest coś o żywieniu dzieci mm?

Pikaso Cudownie
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 10:25   #4671
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

jaka cisza nastała...

Krzyś dziś wstał z katarem
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 13:21   #4672
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

my zaliczyliśmy z rana bawialnię, ale tyle dzieci było... prędko nie pojedziemy kolejny raz, za dużo, za tłoczno, J. się nie podobało. w poniedziałek byliśmy w innej, większej i był tylko J. i E.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:09   #4673
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hej. My dzis na kontroli u chirurga z pupcia. Niby ok ale doktor chce to zbadac dokladniej i za miesiac kontrola tylko przed nia musze mu zrobic lewatywe bo bedzie go badal wizernikiem... nie wiem jak to zniesiemy. Dzis tak sie trzeslam po wizycie ze gdyby byl ktos ze mna to kupilabym sobie piwo i wypila duszkiem. Kamil jak zwykle prze kochany ale przy zdejmowaniu rajstop pdzypomnial sobie po co przyszlismy j tak je szarpal z wrzaskiem a co dopiero jak bedzie te wizernik.

Monika juz pare razy mialam pytac. Jak sobie siostra radzi z E.? Nigdy Cj jej nie podsyla, nie pilnujesz jej? Bo moja genialna co chwile. Czasami mam dosc K. i patrze tylko zeby odpoczac to jeszcze musze sie jej dziecmi zajmowac a ona K. pilnowala tylko raz! Ale to chyba jest dziwny przypadek...
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."

Edytowane przez Luna0
Czas edycji: 2015-02-11 o 14:10
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:22   #4674
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Monika juz pare razy mialam pytac. Jak sobie siostra radzi z E.? Nigdy Cj jej nie podsyla, nie pilnujesz jej? Bo moja genialna co chwile. Czasami mam dosc K. i patrze tylko zeby odpoczac to jeszcze musze sie jej dziecmi zajmowac a ona K. pilnowala tylko raz! Ale to chyba jest dziwny przypadek...
radzi sobie mieszka z rodzicami, więc też zawsze coś pomogą. nigdy nie pilnowałam E. tak żeby siostra mi ją zostawiła, tak samo ona nie pilnowała J. albo dzieci malutkie, albo któraś z nas w ciąży i ciężko z taką dwójką. zajmujemy się 2 tylko na zasadzie bycia gdzieś razem i popilnuj chwilę ja zrobię herbatę czy coś w tym stylu, zerkamy na jedno i drugie w bawialni itp.

___________

J. ostatnio non stop tylko jęczy mama... nie wiem kiedy przychodzi do mnie w nocy bo nie słyszę, dopiero nad ranem słyszę że jęczy to już leży obok i próbuje mnie znaleźć z zamkniętymi oczami, potem jeszcze leżymy razem. cały dzień mama i mama, nie wiadomo o co mu chodzi. tż wraca z pracy a on dalej mama, całą drogę w samochodzie na zakupy, na spacerze, w domu, wszędzie. w bawialniach już nie wiele go interesuje, nie odstępuje mnie na krok, nigdzie sam nie pójdzie i cały czas jęczy obok mnie źle, na kolanach też, wszystko nie tak nawet z moją siostrą już na chwilę nie zostanie żebym mogła w bawialni pójść do toalety, czy kawę zamówić czy coś, tylko odejdę na krok już słyszę: mamaaa? dziś jego aktywność ograniczyła się do jęczenia albo pokładania się na mnie.....
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:38   #4675
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Hej.

My po ostatnim szczepieniu 3 wkłucia, ale Artuś płakał Potem się uspokoił, ale jak mu w domu ściągałam plasterki, to znowu zaczął płakać i pokazywać, że boli go rączka Ponoć im starsze dziecko, tym gorzej znosi szczepienie i może być gorączka i niepokój
Jak dobrze, że to już koniec i następne szczepienie jak będzie miał 5 lat..

Waży 10130 g (czyli eeee jakieś 300 g w ciągu prawie 2 miesięcy przybrał, bosko, ale w siatkach nie wygląda najgorzej, poza tym ja już w niego jedzenia wciskać nie będę, taka natura. Doktorek mnie przekonał do swoich racji. Monia książka wyszła).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:41   #4676
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Dziewczyny przypomnijcie jaki tytul ma ta ksiazka o niejadku??!!

Ja w pracy, zarobiona po pachy

pozdrawiam Was wszystkie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50198071]Hej.

My po ostatnim szczepieniu 3 wkłucia, ale Artuś płakał Potem się uspokoił, ale jak mu w domu ściągałam plasterki, to znowu zaczął płakać i pokazywać, że boli go rączka Ponoć im starsze dziecko, tym gorzej znosi szczepienie i może być gorączka i niepokój
Jak dobrze, że to już koniec i następne szczepienie jak będzie miał 5 lat..

Waży 10130 g (czyli eeee jakieś 300 g w ciągu prawie 2 miesięcy przybrał, bosko, ale w siatkach nie wygląda najgorzej, poza tym ja już w niego jedzenia wciskać nie będę, taka natura. Doktorek mnie przekonał do swoich racji. Monia książka wyszła).[/QUOTE]

a szczepiliscie sie na pneumokoki, meningokoki, ospe??
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:44   #4677
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

luna to czemu ty od czasu do czasu nie zostawisz siostrze Kamila pod opieką? niech zobaczy jak to jest z dwójką.

monika przygotowujecie Jakuba na pojawienie się siostry? może to u niego Twoja ciąża wywołuje jakąś niepewność i potrzebę ciągłego bycia z Tobą.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50198071]Waży 10130 g (czyli eeee jakieś 300 g w ciągu prawie 2 miesięcy przybrał, bosko, ale w siatkach nie wygląda najgorzej, poza tym ja już w niego jedzenia wciskać nie będę, taka natura. Doktorek mnie przekonał do swoich racji. Monia książka wyszła).[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Dziewczyny przypomnijcie jaki tytul ma ta ksiazka o niejadku??!!
"moje dziecko nie chce jeść"
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:45   #4678
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

Na pneumokoki tak, na meningo nie i się zastanawiam nad tym szczepieniem, na ospę nie i raczej nie będę go szczepić. My nie żłobkowi, gdybyśmy byli, to na meningo bym szczepiła prędzej. Na ospę może też, u nas żłobkowe dzieci mają ospę za darmo.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 14:58   #4679
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50198071]Waży 10130 g (czyli eeee jakieś 300 g w ciągu prawie 2 miesięcy przybrał, bosko, ale w siatkach nie wygląda najgorzej, poza tym ja już w niego jedzenia wciskać nie będę, taka natura. Doktorek mnie przekonał do swoich racji. Monia książka wyszła).[/QUOTE]

nie waży źle.

my zamieramy przy ważeniu, zawsze jest więcej niż obstawiamy.

to czekam na książkę.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 15:24   #4680
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

dziewczyny możecie polecić jakąś książkę, którą mogłabym przeczytać dla przyjemności, ale żeby nie była stratą czasu?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-21 21:24:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.