|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2131 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 176
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50176759]A ja nigdy nie miałam żadnych żeli, tipsów ani niczego takiego
Nawet na ślubie, miałam po prostu krótkie, pomalowane z jakimś tam wzorkiem i tyle. Tak, że ja sobie jak najbardziej życie wyobrażam [/QUOTE]Też nie miałam jakiś ciągot do majstrowania aż tak bardzo przy paznokciach, mimo, że koleżanki na studniówki, imprezy, śluby, etc. traktowały to jako coś niezbędnego i oczywistego Paznokcie hybrydowe u innych nawet mi się podobają, ale szkoda mi własnych naturalnych, zwłaszcza, ze w jakimś stopniu udało mi się je zregenerować A tipsy nigdy nie wyglądają naturalnie i dla mnie są po prostu tandetne, zwłaszcza nieudolnie zrobione i z zasadą "im więcej świecącego badziewia tym lepiej" Ale co kto lubi i sprawia mu radochę.
__________________
"Bo w życiu najważniejsza jest RÓWNWAGA " ![]() biegam więc jestem . hairmaniac |
|
|
|
#2132 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Faktycznie tak jest. Dla niekotrych po porodzie moze konczy sie zycie jako kobieta a zaczyna jako matka i nic ponad to (ponadto, borze nie wiem jak napisac ).
|
|
|
|
|
#2133 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Po to, że to pokazuje sytuację życiową. W postach tych mam zazwyczaj jest opis, w którym masz zawarte info jak ciąża czy macierzyństwo wpływa na dbanie o siebie itd. Poza tym matka ma inne potrzeby niż studentka jeśli chodzi o stylizację. W większości przypadków chodzi o to, by nie tylko było ładnie ale i tak by utrzymanie danego stanu rzeczy nie zajmowało niewiadomo ile czasu.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#2134 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Na wymiankach widać przekupki a jakoś pod postami na innych forach to się nie wyświetla. Wiec chyba się da...
|
|
|
|
|
#2135 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 176
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Któraś wizażanka zwróciła uwagę, że kobitka przedstawiła się w teleturnieju "dumna matka dwojga wspaniałych synów".
__________________
"Bo w życiu najważniejsza jest RÓWNWAGA " ![]() biegam więc jestem . hairmaniac |
|
|
|
|
#2136 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 482
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Trochę jak kobiety w ciąży które nie jedzą a wpierniczają za 2 a nawet 3 osoby, usprawiedliwiając się tym, że są w ciąży i niby muszą. Potem płacz i lament, że 25 kg taka przytyła i ojej co tu zrobić. Miałam koleznakę w pracy, która strasnie przytyła po ciąży bo żarła co popadnie. Potem wszystkim mówiła" jestem prawdziwą mamą, widać prawda" i prezentowała swoje kilogramy
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć. Edytowane przez Nameria Czas edycji: 2015-02-10 o 10:31 |
|
|
|
|
#2137 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Nie, pielęgnacja "młodej mamy" czy "mamy dwulatki" jest taka sama jak "studentki drugiego roku"- ja nieraz mam pół godziny na ogarnięcie się, więc potrzebuję fryzury szybkiej do zrobienia - w czym to się różni od fryzury młodej mamy, która też ma mało czasu na ogarnięcie się? Ponadto ja jako studentka mam mało kasy, więc liczę na tanią pielęgnację i wielofunkcyjne kosmetyki (np. olej który mogę wykorzystać do włosów i do ciała) a mimo to nie piszę w tytule wątku " studentka drugiego roku dojeżdżająca 40 km na studia potrzebuje metamorfozy". wszystko można zawrzeć w treści postu, niekoniecznie w tytule. Czyli można napisać "26 latka potrzebuje metamorfozy" a w poście "mam taką i taką skórę, taki kolor oczu a włosy farbuję na taki. jestem mamą więc zależy mi alby fryzura/makijaż zajmowały mało czasu"
|
|
|
|
#2138 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Ale mam kilkanaście dzieciatych znajomych i niektóre serio się strasznie zapuściły. Wiem, ze dzieci są czasochłonne, ale to nie może być tak, że włosy blagają o szampon a odrosty o farbę. No i jeden dres dyżurny- sprany, porozciągany. T-shirty z plamami na biuście. Potem kzyk, że facet je zaniedbuje i czują się niekochane. Trochę mnie to dziwi, bo pamiętam te dziewczyny sprzed macierzyństwa i były zadbane.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#2139 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Jak widzę dziewczynę pchającą wózek, która idzie w porozciąganym dresie, na głowie ma bardzo widoczne odrosty, włosy tłuste i oczywiście obowiązkowo w kitkę, zero makijażu, to sama nie wiem, co myśleć. Czy że jej facet ma gdzieś dziecko i cała opieka nad nim spada na nią, czy że po prostu tak się zaangażowała w macierzyństwo, że ona sama przestała się dla niej liczyć? Bo muszę przyznać, że dla mnie to trochę przykre, jak młode mamy, które przed porodem się malowały, farbowały włosy, zawsze miały je ładnie ułożone, starały się ubrać elegancko, nagle po porodzie i lata po nim zamieniają się w dziewczyny wiecznie w dresie, bez makijażu i włosach, które pilnie potrzebują szamponu i farby.
Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2015-02-10 o 10:49 |
|
|
|
#2140 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
![]() Byłam studentką drugiego roku i jestem młodą mamą i zaręczam, że nie jest ![]() Aczkolwiek rozumiem, o co Wam chodzi, czasami ten opis niczego nie wnosi. Co kto lubi, znam osoby, które się przedstawiają: nazywam się doktor XY. |
|
|
|
|
#2141 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178523]Co kto lubi, znam osoby, które się przedstawiają: nazywam się doktor XY.[/QUOTE]
Akurat doktor to tytuł, chyba że mówisz teraz o zawodzie? Niemniej strasznie mnie denerwuje, jak ktoś wciska swój tytuł wszędzie, nawet tam, gdzie nie ma on żadnego znaczenia. Np. pracowałam w kinie i kilkakrotnie ktoś robił rezerwację na nazwisko dr Jan Kowalski Szczególnie wrażliwi na tym punkcie są Niemcy, którzy tytułów używają w zupełnie zwyczajnej korespondencji i są oburzeni, jeśli się o ich tytule zapomni (np. muszą mieć tytuł napisany na kopercie z jakimś ulotkami albo z gazetą, to dla mnie przesada).---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178523]Nie jest ![]() Byłam studentką drugiego roku i jestem młodą mamą i zaręczam, że nie jest [/QUOTE]Tylko, że wiesz. Są mamy, których dzieci faktycznie wymagają dużo opieki, a są i takie, które mają dzieci dość bezproblemowe. Moja mama np. zawsze opowiada, że nie było ze mną w ogóle problemu i właściwie to nigdy nie miała tyle czasu dla siebie co wtedy, kiedy byłam malutka A są i studentki, które łączą studia z pracą i/lub wolontariatem lub muszą zajmować się dziadkami czy rodzicami. Dlatego ja bym nie uogólniała, bo jakimś dziwnym trafem dla wielu mam żadna studentka czy osoba w ogóle bezdzietna nie może mieć mniej czasu i więcej zajęć niż one.
|
|
|
|
#2142 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
![]() „Na Węgrzech tytuł doktorski jest automatycznie przyznawany osobom kończącym studia medyczne i prawnicze. Tytuł wpisany do dokumentów osobistych, staje się częścią nazwiska w podobny sposób jak tytuły arystokratyczne i może być używany także w sytuacjach niezwiązanych z wykonywaniem zawodu. Żony mają prawo do używania tytułu męża”. źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Doktor_...%29#W.C4.99gry
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#2143 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Ja wiem, rozumiem, różne są sytuacje życiowe. Ale z drugiej strony: mamy mamę (hipotetyczną), która wychowuje dziecko np. 5 dni w tygodniu sama, bo TŻ ma taką pracę, dziecko nie sypia w dzień (bywają takie) i jest bardzo wymagające (bywają takie). Widzicie taką mamę, ma nieświeże włosy i byle jakie ubranie - myślicie, że się zapuściła. A czasami naprawdę, naprawdę nie ma jak/nie ma czasu/nie ma siły wybrać nic lepszego z szafy. Moje dziecko nie jest bardzo wymagające, umie zająć się sobą, a mimo to też mam czasami takie dni, że zamiast się stroić, wolę szybciej wyjść na spacer i być na nim dłużej. Zwykle staram się malować choćby rzęsy, ale czasami mi się nie chce nawet tego. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, jak mi się zaraz tusz rozpłynie pod wpływem śniegu. Paznokci również nie maluję, bo non stop coś myję przy Małym - buteleczki, smoczki. Używam rękawiczek, bo już sobie zajechałam dłonie na maksa, ale lakier w tej chwili byłby dla mnie bardziej problemem niż ozdobą (musiałabym go chyba ze 2 razy dziennie poprawiać, wystarczy jedna zabawa klockami i już po perfekcyjnym manicure ).Oczywiście nie mówię tu o podstawowej higienie. A na wyjścia sama lubię się ładnie ubrać, ale do Biedrony dżinsy i tshirt muszą styknąć
|
|
|
|
|
#2144 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178523]Nie jest
![]() Byłam studentką drugiego roku i jestem młodą mamą i zaręczam, że nie jest ![]() [/QUOTE] Chodziło mi, że nie różni się np. jeśli chodzi o czasochłonność. Czyli - nie mam czasu rano, żeby układać włosy godzinę, więc potrzebuję fryzury, która "ułoży się sama". Tak samo mama, żeby nie wyglądać jak tu przytoczone panie, czyli z tłustymi włosami, odrostami i z kitką, potrzebuje cięcia, które "ułoży się samo", a przecież dziecko raz da 10 minut, a raz pół godziny na ogarnięcie Albo jak jest mała łazienka, to studenci potrzebują kosmetyków welofunkcyjnych, bo to zajmuje mniej miejsca, mama również, bo do łazienki dochodzą kosmetyki dla dziecka. Nie chodziło mi o stricte funkcje pielęgnacyjne kosmetyków |
|
|
|
#2145 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178854]Ja wiem, rozumiem, różne są sytuacje życiowe.
Ale z drugiej strony: mamy mamę (hipotetyczną), która wychowuje dziecko np. 5 dni w tygodniu sama, bo TŻ ma taką pracę, dziecko nie sypia w dzień (bywają takie) i jest bardzo wymagające (bywają takie). Widzicie taką mamę, ma nieświeże włosy i byle jakie ubranie - myślicie, że się zapuściła. A czasami naprawdę, naprawdę nie ma jak/nie ma czasu/nie ma siły wybrać nic lepszego z szafy. Moje dziecko nie jest bardzo wymagające, umie zająć się sobą, a mimo to też mam czasami takie dni, że zamiast się stroić, wolę szybciej wyjść na spacer i być na nim dłużej. Zwykle staram się malować choćby rzęsy, ale czasami mi się nie chce nawet tego. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, jak mi się zaraz tusz rozpłynie pod wpływem śniegu. Paznokci również nie maluję, bo non stop coś myję przy Małym - buteleczki, smoczki. Używam rękawiczek, bo już sobie zajechałam dłonie na maksa, ale lakier w tej chwili byłby dla mnie bardziej problemem niż ozdobą (musiałabym go chyba ze 2 razy dziennie poprawiać, wystarczy jedna zabawa klockami i już po perfekcyjnym manicure ).Oczywiście nie mówię tu o podstawowej higienie. A na wyjścia sama lubię się ładnie ubrać, ale do Biedrony dżinsy i tshirt muszą styknąć [/QUOTE]Ja bym jednak rozdzieliła kwestię makijażu, pomalowanych paznokci czy porządnie ułożonej fryzury od kwestii czystych włosów, czystych ubrań itp. To pierwsze nie jest według mnie bardzo istotne i rozumiem, że część matek z tego zwyczajnie rezygnuje. Za to co innego czyste włosy (choćby spięte w kucyk), czyste i schludne ubrania (niekoniecznie wystrzałowe). To jest według mnie bardzo istotne i sama pewnie wolałabym jednak iść na krótszy spacer, ale w czystych włosach niż na trochę dłuższy spacer, ale w brudnych włosach.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
#2146 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Nie no, czyste włosy to dla mnie samej kwestia podstawowej higieny (mimo, że mam długie, wygodniej byłoby mi je trochę podciąć, ale nie chcę
). Ale jestem w stanie zrozumieć osobę, która może mieć problem nawet z porannym (brak czasu)/wieczornym (brak siły, ja sama zasypiam prędzej niż Młody ) umyciem - od czasu do czasu oczywiście, jeśli taki stan to codzienność, to jednak bym ścięła.
|
|
|
|
#2147 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50178854]Ja wiem, rozumiem, różne są sytuacje życiowe. [/QUOTE]
No właśnie. I ja wiem, że są bardzo zajęte mamy, rozumiem to. Ale ja musiałam się utrzymać na studiach i mój rozkład dnia wyglądał często tak, że wstawałam o 6:00 na zajęcia na 8:00, miałam je nieprzerwanie do 18:00, a potem szłam do pracy na końcową zmianę na 18:30 do 2:00. Byłam w domu o 3:00, 3 godziny snu i od nowa... I naprawdę, potem opiekując się 2-latką przez całe dnie nie byłam nawet w 10% tak zmęczona, jak wtedy i było to dla mnie niemalże wybawienie. Więc różnie to jest - nie zawsze studentka ma całe dnie dla siebie i może leżeć i malować paznokcie, i nie zawsze ma na to czas mama. Ja całkowicie rozumiem, że dziecko zajmuje mnóstwo czasu, ale po prostu denerwujące jest to przekonanie niektórych, że bezdzietna czy studentka nie ma pojęcia o braku czasu, bo nie ma dziecka. |
|
|
|
#2148 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Ok, ja takiego przekonania nie mam. Mnie jednak jako studentce (tez dziennie i tez pracowałam) mimo wszystko łatwiej się było zorganizować, bo nawet jeśli zaplanowałam sobie prysznic o 5 czy 6 rano (bywało, miałam dość daleko uczelnię), to sobie go robiłam, a obecnie prysznic zależy od tego, jak szybko usłyszę z drugiego pokoju łeeeeeee
Oczywiście czasami wiekszosc roboty odwalam jak Małym zajmuje się TZ, ale czasami wole wtedy poczytać albo zwyczajnie nic nie robić.
|
|
|
|
#2149 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50179694]Ok, ja takiego przekonania nie mam. Mnie jednak jako studentce (tez dziennie i tez pracowałam) mimo wszystko łatwiej się było zorganizować, bo nawet jeśli zaplanowałam sobie prysznic o 5 czy 6 rano (bywało, miałam dość daleko uczelnię), to sobie go robiłam, a obecnie prysznic zależy od tego, jak szybko usłyszę z drugiego pokoju łeeeeeee
Oczywiście czasami wiekszosc roboty odwalam jak Małym zajmuje się TZ, ale czasami wole wtedy poczytać albo zwyczajnie nic nie robić.[/QUOTE]Tylko wiesz, to raczej jest przejściowe ;p dziecko rośnie i proporcjonalnie do tego matka powinna mieć coraz więcej czasu :P A zauważyłam, że jak w ciązy się zaniedba to zostaje taka już na dłuuugie lata albo i na zawsze
|
|
|
|
#2150 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50176759]A ja nigdy nie miałam żadnych żeli, tipsów ani niczego takiego Nawet na ślubie, miałam po prostu krótkie, pomalowane z jakimś tam wzorkiem i tyle. Tak, że ja sobie jak najbardziej życie wyobrażam [/QUOTE]Ja miałam delikatnego frencha. Chyba tak.Zresztą z tego co pamiętam była opcja wyłączenia podpisów i się ich potem niewidzi.Więc,nie kumam w czym problem jak kogoś oczka wrażliwe bolą. ![]() Cytat:
![]() Boże,to wyłącz podpisy w czym problem. |
||
|
|
|
#2151 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
No to może jak pójdzie do szkoły, to będę sobie robić SPA. Obecnie - jak był maleńki, to się budził nieoczekiwanie i nigdy nie wiedziałam, kiedy będzie płakać. Teraz jest większy, świadomy i brojący, więc sama się boję go zostawiać na zbyt długo. Swoją drogą zbyt długa cisza jest nawet gorsza niż łeee. |
|
|
|
|
#2152 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
|
|
|
|
#2153 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
![]() Owszem, jako mloda mama mialam umyte wlosy, sama bylam umyta, ale chodzilam ubrana wygodnie i sie nie malowalam, ba, rzadko kiedy sie maluje i to nie znaczy, ze jestem zaniedbana. A mlody tatus powinien byc tak samo zrypany, sorry za wyrazenie, jak mloda mama, bo niby w czym sie od niej rozni? Ba, on nawet moze byc bardziej zmeczony, bo czesto jeszcze pracuje zawodowo. Nie rozumiem wiec skad ci panowie biora sily jeszcze na jakies wymagania w strone swoich zon, jesli to wlasni oni, jako tak samo lub bardziej zmeczeni, powinni wiedziec jak ona jest zmeczona. Mysmy z mezem padali rowno na nosy, kiedy urodzilo sie nasze pierwsze dziecko i wszytskiego trzeba bylo sie uczyc od nowa. i on byl ostatnia osoba, ktora mnie nie rozumiala i ktora moglaby uwazac, ze mam w domu taka plaze, ktora pozwala mi dbac o siebie tak jak wtedy, kiedy dziecka na swiecie nie bylo. ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
|
|
|
#2154 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
#2155 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
|
|
|
|
#2156 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Zgadzam się.
|
|
|
|
#2157 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Co do drugiego - w Polsce niestety przyjęło się tak, że tatuś ma zrobić dziecko, i tyle. Nie ma obowiązków, więc kobieta ma być śliczna, umalowana, świeża, czysta i pachnąca, dom ma być posprzątany, obiadek ugotowany, dzidzia różowiutka i wesoła. A, i seks co wieczór, koniecznie! Ostatnio rozmawiałam z dobrym kolegą o roli ojca, i on powiedział, że jego żona nie pójdzie do pracy, będzie siedzieć w domu i "dzieci bawić" a on będzie pracował. No i mówię, że dziecko ma dwoje rodziców, więc on też się powinien dziećmi zajmować. A on,że od zajmowania się dziećmi jest matka. Powiedziałam mu "jesteś nieźle ograniczony". a on "ty jesteś ograniczona bo nie jesz mięsa". Nie wiem o co chodziło z mięsem. serio. |
|
|
|
|
#2158 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Dziwi mnie, że są kobiety chętne na taki układ. I dziwi mnie, że niektórzy faceci z takim podejściem nagle po latach się dziwią, że dziecko nie ma z nimi właściwie żadnej więzi.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
#2159 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
|
|
|
|
#2160 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II
Cytat:
Ja nie sugeruję, by mloda mama była "odpicowana" jak Maryna na odpust, pomalowana, z kunsztownie ulożoną fryzurą. Pisałam jedynie właśnie o tym samym co Ty. Czyli czyste włosy i czysty dres.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:46.



Nawet na ślubie, miałam po prostu krótkie, pomalowane z jakimś tam wzorkiem i tyle. Tak, że ja sobie jak najbardziej życie wyobrażam
[/QUOTE]



).

Na wymiankach widać przekupki a jakoś pod postami na innych forach to się nie wyświetla. Wiec chyba się da...





![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

) umyciem - od czasu do czasu oczywiście, jeśli taki stan to codzienność, to jednak bym ścięła.

