Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-13, 09:10   #3241
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ewacia85 Pokaż wiadomość
dzień dobry znowu nie śpie od ok 4;30/ próbowałam usypiac sebcia wiszac przy jego łóżeczku...o 5;20 sie poddałam
Ok współczuję
Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
No dzieje się... Ale juz odkrylam przyczynę ale skoro jesteśmy umowienibto pójdę...
Juz się boje jak mój portfel to zniesie bo umowilismy się cala rodzina
Mnie się ukryszyl ząb, TŻ bola dwa i Maciej przegląd ma.

Mackowi zaczęło smierdziec z buzi i pomyslalam od razu o tej próchnicy butelkowej .... On strasznie dużo pije wody ale z odrobina soku... Wiec non stop ma to na zębach...
Ale juz wiem ze smierdzi mi z żołądka bo pije za dużo soku jabłkowego.
Od grudnia non stop pije jablkowa słoneczną tlocznie .... Jak na dwa dni zmienilam spowrotem na hipp jakieś tam winogrona, maliny itp to przestało
A nie odwołuje wizyty poniekąd za Twoja namową
A zauważyłaś moze polepszenie apetytu za sprawa soku jabłkowego? Słyszałam ostatnio taka opinię.
Cytat:
Napisane przez agusiowata84 Pokaż wiadomość
a ja od 5 nie śpię. Był u nas w łóżku, ale spać nie chciał. Usypianie w łóżeczku dawno się poddałam. Zasypia u nas, jak czytam bajki.
I w nocy mu czytasz? Ja zanim byl oczy przyzwyczaiła to z 20minut by trwało. To chyba ze z pamięci bym mowila
Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
Ja jak sobie poczytam o umiejętnościach lingwistycznych Waszych dzieci, to się martwić zaczynam. U nas jakiś zastój, nie pojawiają się nowe słowa. Jedno czy dwa ostatnio, które już myślałam, że wiem co znaczą w języku syna, ostatnio zaczął wypowiadać w tak nieadekwatnych sytuacjach, że straciłam nadzieje, że go rozumiem i że dobrze interpretowałam je wcześniej... mówił "ddddiiiiiii" na drzwi, ale ostatnio używa tego słowa zupełnie z czapy, i wcale nie przy drzwiach...Mam wrażenie, że w ogóle nie używa też czasowników. Poleceń prawie w ogóle nie chce wykonywać. Aż poddałam w wątpliwość czy je rozumie. Ale raczej tak. Bo jak już się zezłoszczę i to zauważy, to jakimś cudem łaskawie proste polecenie wykonuje. Tylko jak go do tego motywować bez złości? Np. w ogóle nie chce sprzątać porozrzucanych zabawek... Zauważyłam że, jak dana czynność mu się podoba, to zrobi. Jak go to nie bawi, to żeby 100 razy prosiła to udaje że nie słyszy, albo popatrzy na mnie i olewka. Chciałabym, żeby pomimo swojej samodzielności trochę jednak był posłuszny... tym bardziej, że z czasem to chyba będzie gorzej?
U nas nie pojawia sie nic. Leo nie rozumie jak do niego mowie choć geba mi sie nie zamyka juz od ponad roku proste zwroty typu chodź, napij sie herbatki, idziemy myć ręce, idziemy jeść jak mu mowie daj to nie daje ale chyba rozumie. O sprzątaniu nie mowie nawet bo nigdy sie nie doczekam zeby zabawki leciały w druga stronę pudła. W sensie do a nie z.
Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
To,ze moje.dziecko.prawie.nie mowi,to przywyklam. Pewnie dlugo to.sie nie zmieni,bo zasnych postepow nie ma.
Ale jak czytam, ze uczycie dzieci mowic,to mi zwyczajnie przykro, bo serio nie wiem co mialabym robix zeby go nauczyc mowic... wychodzi na to,ze albo ja jestem leniwa albo glupia skoro nie potrafie uczyc/nauczyc go mowic.
Albo moje dziecko jest...
Tez tak myślałam ale jeśli leo cokolwiek by próbował powtarzać to wtedy można go nauczyć słówka za słówkiem a tak to nie wiem co bym miala robic.
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:12   #3242
angelikada
Wtajemniczenie
 
Avatar angelikada
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 155
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Bajka tz ma szkolenia w robocie. Nie ma go od 5 rano do 23. Więc wszystko sama robie.

I jestem mega zmęczona. Ale Antoś faktycznie coraz bardziej aktywny.
Ruszamy na spacer i po starszego brata.
dużo siły Ci zycze!!
__________________
Lenka
angelikada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:12   #3243
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez angelikada Pokaż wiadomość
hej


w biedronce są ksiązeczki popatrz i znajdz wczoraj kupiłam lenie na wsi i bardzo jej sie poboa mozliwe ze jeszcze jakąs dokupie bo całkiem są fajne

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------



no tak masz racje ale na pewno przykro tż :/ bo kto by chciał żeby rodzice mieli w d...pie wnuka... :/ co za ludzie... szkoda mi też Bartusia ze ma takich dziadków...
Po ile sa? Na jakiejś promocji czy gazetce czy udało ci sie kupic tak po prostu?
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:30   #3244
angelikada
Wtajemniczenie
 
Avatar angelikada
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 155
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ja-ika Pokaż wiadomość
nooo słodka Nauczyła się dobrze chodzić, to teraz doskonali mowę
W ogóle, to jestem bardzo wdzięczna teściowej, to ona Emilkę uczy Ma dużo cierpliwości i kocha wnuczusię bardzo.
I muszę to napisać:
Mam cudowną i kochaną Teściową
super że jesteś tak zadowolona z opieki nad emilką

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
Nie, zwykłe z hipopotamem Zaopatrzyłam się w 4 kartony.
Ale może faktycznie tak jak aamelka pisała ta moja biedra jest jakaś inna. Tam są stare bodziaki z sierpnia, jakieś bluzeczki z furbym. Ja kupiłam już kostium na lato różowy z kucykiem pony.



Nie przejmuj się słowami taty...Przecież nie zostawiłaś samego dziecka tylko pod sprawdzoną opieką. A Julka na pewno za jakiś czas dojdzie do siebie



Moja coś tam skubnęła







Moja też coś takiego gada

W ogóle moja Gosia to dużo gada. Tak się rozwinęła pod tym względem, że z początku ładnie każde słowo mówiła a teraz to robi się jakiś jeden niezrozumiały słowotok.Śmiesznie jest bo ja ją różnych słówek uczę, tż jeszcze innych, moja mama też innych i jak ona zaczyna coś to zaczyna się zgadywanie o co jej chodzi.
chyba faktycznie tylkoTwoja biedronka wystawiła te pampersy.. ja mam dwie biedronki i w żadnej nie ma kartonów z pieluchami :/ .. a tak czekam na jakąś promocje :/ ze sie chyba nie doczekam
__________________
Lenka
angelikada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:34   #3245
mostly_cloudly
Raczkowanie
 
Avatar mostly_cloudly
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
Ok współczuję

A zauważyłaś moze polepszenie apetytu za sprawa soku jabłkowego? Słyszałam ostatnio taka opinię.

I w nocy mu czytasz? Ja zanim byl oczy przyzwyczaiła to z 20minut by trwało. To chyba ze z pamięci bym mowila

U nas nie pojawia sie nic. Leo nie rozumie jak do niego mowie choć geba mi sie nie zamyka juz od ponad roku proste zwroty typu chodź, napij sie herbatki, idziemy myć ręce, idziemy jeść jak mu mowie daj to nie daje ale chyba rozumie. O sprzątaniu nie mowie nawet bo nigdy sie nie doczekam zeby zabawki leciały w druga stronę pudła. W sensie do a nie z.

Tez tak myślałam ale jeśli leo cokolwiek by próbował powtarzać to wtedy można go nauczyć słówka za słówkiem a tak to nie wiem co bym miala robic.

No to trochę mnie pocieszyłyście. Bo jak czytam szczególnie o tych rezolutnych dziewczynkach tutaj, co to tak ładnie się komunikują to ręce mi opadają. Może jednak chłopaki są jacyś ułomni w tej materii bez kitu. Polecenie daj na pewno synek rozumie, bo jak czasami chowam mu smoczka, to w złości i na skraju roztrzęsienia umie nawet sam go użyć. Ale to już w skrajnych sytuacjach. Na co dzień woli palcem pokazać i wydać z siebie dźwięk "yyyy" albo "eeee". Natomiast jak siedzimy razem i się bawimy, np. układam coś z klocków i proszę go żeby mi jakiś podał, używając słowa "daj" i wskazując ręką, to zazwyczaj ma to gdzieś... może z raz w historii naszych zabaw się zdarzyło, że mi coś podał jak go o to poprosiłam...
mostly_cloudly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:34   #3246
angelikada
Wtajemniczenie
 
Avatar angelikada
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 155
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez poziomkowa89 Pokaż wiadomość
po ile sa? Na jakiejś promocji czy gazetce czy udało ci sie kupic tak po prostu?
9,99
__________________
Lenka
angelikada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:50   #3247
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
Ok współczuję

A zauważyłaś moze polepszenie apetytu za sprawa soku jabłkowego? Słyszałam ostatnio taka opinię.

I w nocy mu czytasz? Ja zanim byl oczy przyzwyczaiła to z 20minut by trwało. To chyba ze z pamięci bym mowila

U nas nie pojawia sie nic. Leo nie rozumie jak do niego mowie choć geba mi sie nie zamyka juz od ponad roku proste zwroty typu chodź, napij sie herbatki, idziemy myć ręce, idziemy jeść jak mu mowie daj to nie daje ale chyba rozumie. O sprzątaniu nie mowie nawet bo nigdy sie nie doczekam zeby zabawki leciały w druga stronę pudła. W sensie do a nie z.

Tez tak myślałam ale jeśli leo cokolwiek by próbował powtarzać to wtedy można go nauczyć słówka za słówkiem a tak to nie wiem co bym miala robic.
No wlasnie... ksiazeczki "czytamy", w sensie te opowiadam mu co w tych obrazkowych jest,bo normalnego tekstu nie.da.sie przeczytac. I tez nic nie powtarza bez wzgledu na to czy prosze o powtorzenie czy tylko mowie mu rozne slowa,nazywam przedmipry,wiec nie wiem na czym mialaby polegac ta.nauka.
Smiem twierdzic, ze tu zadna nauka nie jest mozliwa. Albo dziecko jest juz na tyle dojrzale do tego zeby samo uczyc sie slowek albo nie.
Niemniej jednak mi przykro,bo wyxhodzi na to,ze.my olewamy temat i nie robimy nic w tej sprawie.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:50   #3248
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Leos ma zabawny zwyczaj jak cos go zaboli np przyczasnie palce to leci do mnie zeby podmuchać ale jak uderzy sie główką to i tak pędzi do mnie z wyciągniętą ręką żebym mu raczke podmuchala
Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
No to trochę mnie pocieszyłyście. Bo jak czytam szczególnie o tych rezolutnych dziewczynkach tutaj, co to tak ładnie się komunikują to ręce mi opadają. Może jednak chłopaki są jacyś ułomni w tej materii bez kitu. Polecenie daj na pewno synek rozumie, bo jak czasami chowam mu smoczka, to w złości i na skraju roztrzęsienia umie nawet sam go użyć. Ale to już w skrajnych sytuacjach. Na co dzień woli palcem pokazać i wydać z siebie dźwięk "yyyy" albo "eeee". Natomiast jak siedzimy razem i się bawimy, np. układam coś z klocków i proszę go żeby mi jakiś podał, używając słowa "daj" i wskazując ręką, to zazwyczaj ma to gdzieś... może z raz w historii naszych zabaw się zdarzyło, że mi coś podał jak go o to poprosiłam...
No to u nas tez raz bylo ze przyniósł mi piłkę.
Cytat:
Napisane przez angelikada Pokaż wiadomość
9,99
Dzięki zobaczę
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:52   #3249
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
No to trochę mnie pocieszyłyście. Bo jak czytam szczególnie o tych rezolutnych dziewczynkach tutaj, co to tak ładnie się komunikują to ręce mi opadają. Może jednak chłopaki są jacyś ułomni w tej materii bez kitu. Polecenie daj na pewno synek rozumie, bo jak czasami chowam mu smoczka, to w złości i na skraju roztrzęsienia umie nawet sam go użyć. Ale to już w skrajnych sytuacjach. Na co dzień woli palcem pokazać i wydać z siebie dźwięk "yyyy" albo "eeee". Natomiast jak siedzimy razem i się bawimy, np. układam coś z klocków i proszę go żeby mi jakiś podał, używając słowa "daj" i wskazując ręką, to zazwyczaj ma to gdzieś... może z raz w historii naszych zabaw się zdarzyło, że mi coś podał jak go o to poprosiłam...
Milosz dopiero od nienawna nauczyl sie machac glowa na tak i na nie,tak ten...
Slowo "DAJ" to abstrakcja jakas dla nas.
Tez pokazuje palcem i krzyczy "yyyy" albo "eeee".
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein

Edytowane przez inwersja
Czas edycji: 2015-02-13 o 10:45
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 09:53   #3250
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
No wlasnie... ksiazeczki "czytamy", w sensie te opowiadam mu co w tych obrazkowych jest,bo normalnego tekstu nie.da.sie przeczytac. I tez nic nie powtarza bez wzgledu na to czy prosze o powtorzenie czy tylko mowie mu rozne slowa,nazywam przedmipry,wiec nie wiem na czym mialaby polegac ta.nauka.
Smiem twierdzic, ze tu zadna nauka nie jest mozliwa. Albo dziecko jest juz na tyle dojrzale do tego zeby samo uczyc sie slowek albo nie.
Niemniej jednak mi przykro,bo wyxhodzi na to,ze.my olewamy temat i nie robimy nic w tej sprawie.
Bylam na spotkaniu z logopeda no i żadnych konkretnych ćwiczeń na ten wiek chyba nie ma.
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 10:04   #3251
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
Bylam na spotkaniu z logopeda no i żadnych konkretnych ćwiczeń na ten wiek chyba nie ma.
Ja sie tylko zastanawiam w jakim wieku dziexi powinny opanowac umiejetnosc powtarzania.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 10:20   #3252
jo_asiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Ledwo żyję...w nocy w ogóle nie spałam, praktycznie całą noc przechodziłam/przesiedziałam z Szymonkiem na rękach. Nie wiem co jest grane, czy aby to na pewno zęby (trójki). Tak mocno się ślini, że w nocy dwa razy go przebierałam, siebie z resztą też. Do tego gorączka 38-39, ale najbardziej niepokoi mnie chrapanie, on wręcz się przydusza i ma momenty, gdzie jest kompletna cisza i dopiero po chwili łapie powietrze. Zasnąć nie może, bo nie może swobodnie oddychać, charczy, chrapie, co chwilę się wybudza.

pomocy! Ma któraś pomysł, z czym to może być związane? Może tak być przy zębach? Czy może to od choroby? ale już prawie kończymy drugi antybiotyk i nie ma ani kaszlu ani kataru.

logoasia, bajka u nas też problem z migdałkami, przede wszystkim z trzecim. W październiku pediatra powiedziała, że na razie mamy poczekać, psikać allergocromem kiedy jest zdrowy (czyli ostatnio w ogóle:/) i zobaczymy co będzie dalej. Też coś mówiła o usuwaniu, ale to dopiero jak mały podrośnie. A może te chrapanie to od migdałka? W sumie wcześniej nigdy tak nie miał, więc nie wiem...
jo_asiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 10:44   #3253
Brydzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Brydzia_
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 801
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
Ledwo żyję...w nocy w ogóle nie spałam, praktycznie całą noc przechodziłam/przesiedziałam z Szymonkiem na rękach. Nie wiem co jest grane, czy aby to na pewno zęby (trójki). Tak mocno się ślini, że w nocy dwa razy go przebierałam, siebie z resztą też. Do tego gorączka 38-39, ale najbardziej niepokoi mnie chrapanie, on wręcz się przydusza i ma momenty, gdzie jest kompletna cisza i dopiero po chwili łapie powietrze. Zasnąć nie może, bo nie może swobodnie oddychać, charczy, chrapie, co chwilę się wybudza.

pomocy! Ma któraś pomysł, z czym to może być związane? Może tak być przy zębach? Czy może to od choroby? ale już prawie kończymy drugi antybiotyk i nie ma ani kaszlu ani kataru.

logoasia, bajka u nas też problem z migdałkami, przede wszystkim z trzecim. W październiku pediatra powiedziała, że na razie mamy poczekać, psikać allergocromem kiedy jest zdrowy (czyli ostatnio w ogóle:/) i zobaczymy co będzie dalej. Też coś mówiła o usuwaniu, ale to dopiero jak mały podrośnie. A może te chrapanie to od migdałka? W sumie wcześniej nigdy tak nie miał, więc nie wiem...
u nas podobnie pół nocy nie spałam bo 39 gorączki co chwile się budził, na szczęście nosić go nie muszę. Ja obstawiam 3. Mega się ślini też charczy itd. Do tego dochodzi przeziębienie które napewno mu nie pomaga.
Zresztą u nas przy każdym zębie pojawia się od razu katar i kaszel, charczy itd
Młody teraz odsypia a ja ratuję się kawą

Igor też nie używa czasownikó wcale
mówi: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzi, amam, pi -na picie a od kilku dni mówie pije brum brum, papa, laula (Laura), ka (Kamil), alo alo (halo), na psa zamiast hau hau robi coś w stylu A A a na kota zamiast miauu coś w stylu aaaaaaa - tylko intonuje to tak jakby miauczał
ba - piłka balon i wszytsko co jest okrągłe nawet pomarańcza czy jabłko, pa-lampa, puk puk, aaaaa - jak mówie że idziemy spać, bamam - banan, jak chce żeby coś gdzieś postawić to mówi bam i pokazuje palcem, tam i gwiazda ale tak że tylko ja wiem że chodzi o gwiazdę nawet nie jestem w stane napisać jak to brzmi no i tak i nie zazwyczja mówi 'nie nie' i kręci głową... bo ja tak robię jak czegoś nie wolno on wtedy robi swoje nie nie a i tak to robi
sprzątanie to też abstrakcja ale mnie to nie martwi... siostrzenice tż maja 3 i 5 lat i mało kiedy sprzątają... Igor jak mu powiem to wrzuci ze 2 zabawki a 3 wyciągnie bo przecież jak zajrzy do kosza z zabawkami to nagle wszystko tam jest takie ciekawe jak trzeba sprzątać

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
No dzieje się... Ale juz odkrylam przyczynę ale skoro jesteśmy umowienibto pójdę...
Juz się boje jak mój portfel to zniesie bo umowilismy się cala rodzina
Mnie się ukryszyl ząb, TŻ bola dwa i Maciej przegląd ma.

Mackowi zaczęło smierdziec z buzi i pomyslalam od razu o tej próchnicy butelkowej .... On strasznie dużo pije wody ale z odrobina soku... Wiec non stop ma to na zębach...
Ale juz wiem ze smierdzi mi z żołądka bo pije za dużo soku jabłkowego.
Od grudnia non stop pije jablkowa słoneczną tlocznie .... Jak na dwa dni zmienilam spowrotem na hipp jakieś tam winogrona, maliny itp to przestało
A nie odwołuje wizyty poniekąd za Twoja namową
Igor pija głównie wodę... soki raz na jakiś czas. A i tak się bałam czy nie ma próchnicy. Pije mleko i zasypia no wiec siłą rzeczy już mu potem zębów nie myje i też mu śmierdziało przez jakiś czas z buzi. Ale było to przy wychodzeniu 4. Jak wyszły to problem zniknął
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...




Brydzia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 10:56   #3254
jo_asiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Dzięki Brydzia, trochę mnie uspokoiłaś
jo_asiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:05   #3255
ewacia85
Wtajemniczenie
 
Avatar ewacia85
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: .............
Wiadomości: 2 737
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

nadrobie was pewnie wieczorkiem
byłam z sebciem u lekarza i mamy zmiany w okrzelach i antybiotyk
biedny mój teraz śpi
ewacia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:06   #3256
mostly_cloudly
Raczkowanie
 
Avatar mostly_cloudly
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
Ledwo żyję...w nocy w ogóle nie spałam, praktycznie całą noc przechodziłam/przesiedziałam z Szymonkiem na rękach. Nie wiem co jest grane, czy aby to na pewno zęby (trójki). Tak mocno się ślini, że w nocy dwa razy go przebierałam, siebie z resztą też. Do tego gorączka 38-39, ale najbardziej niepokoi mnie chrapanie, on wręcz się przydusza i ma momenty, gdzie jest kompletna cisza i dopiero po chwili łapie powietrze. Zasnąć nie może, bo nie może swobodnie oddychać, charczy, chrapie, co chwilę się wybudza.

pomocy! Ma któraś pomysł, z czym to może być związane? Może tak być przy zębach? Czy może to od choroby? ale już prawie kończymy drugi antybiotyk i nie ma ani kaszlu ani kataru.

logoasia, bajka u nas też problem z migdałkami, przede wszystkim z trzecim. W październiku pediatra powiedziała, że na razie mamy poczekać, psikać allergocromem kiedy jest zdrowy (czyli ostatnio w ogóle:/) i zobaczymy co będzie dalej. Też coś mówiła o usuwaniu, ale to dopiero jak mały podrośnie. A może te chrapanie to od migdałka? W sumie wcześniej nigdy tak nie miał, więc nie wiem...
Może coś jeszcze spływa z zatok po infekcji? albo może ślina, przez ząbkowanie? W dzień jak się rusza to się może naturalnie oczyszcza, bo pionowo chodzi. A w nocy może gdzieś tam się gromadzić i powodować charczenie czy chrząkanie.
mostly_cloudly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:08   #3257
ewacia85
Wtajemniczenie
 
Avatar ewacia85
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: .............
Wiadomości: 2 737
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

ps z zaciekaweniem czytam wszystkie skróty jakie wasze dzieciaczki tworza i co one oznaczają bo od dłuzszego czasu próbuje rozszyfrowac co u sebcia znaczy kika. mówi tak czesto ale za nic nie wiem co to
ewacia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:13   #3258
jo_asiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

W temacie mówienia i powtarzania przez dzieci, to z Szymkiem da się "dogadać" Niektóre wyrazy mówi całe, inne tylko początki albo końcówki albo jakieś swoje określenia wymyśla, ale raczej wiadomo o co kaman. W standardzie jest mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, miś, iść, pić, didi (smoczek), mniam no i ulubiona "kalka" czyli pralka. Ostatnio coraz częściej słyszę dada (jak podchodzi do drzwi), gigi (tygrys), pipi lub pi-pa czyli hipcia, nie ma, nie, pa (lampa), siii (siku-nocnik) czasami chwilę mi zajęło zanim zrozumiałam o co dokładnie chodzi, śmieszne to momentami było, bo Szymek wręcz krzyczał i się irytowal, a ja nie mogłam odgadnąć co on ma na myśli mówiąc np pipi

Edytowane przez jo_asiek
Czas edycji: 2015-02-13 o 11:19
jo_asiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:15   #3259
mostly_cloudly
Raczkowanie
 
Avatar mostly_cloudly
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ewacia85 Pokaż wiadomość
ps z zaciekaweniem czytam wszystkie skróty jakie wasze dzieciaczki tworza i co one oznaczają bo od dłuzszego czasu próbuje rozszyfrowac co u sebcia znaczy kika. mówi tak czesto ale za nic nie wiem co to
a bo to nie takie proste i bardzo indywidualne... jak pisałam wcześniej wydawało mi się przez kilka dni, że wiem co poniektóre znaczą już dla mojego syna, ale ostatnio straciłam tą pewność w odniesieniu co do niektórych... i też dalej się domyślam, poprzez obserwację sytuacji w której dane słowo pada. Przy czym to też może nic nie wnosić, bo akurat synek powtarza jakieś słówko np. tylko dlatego że mu się jego brzmienie podoba.. albo używa tych samych sylab do oznaczenia różnych przedmiotów np. kaczka to kaka, ale nasza niania o imieniu kasia to tez kaka
mostly_cloudly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:19   #3260
ewacia85
Wtajemniczenie
 
Avatar ewacia85
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: .............
Wiadomości: 2 737
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
No to trochę mnie pocieszyłyście. Bo jak czytam szczególnie o tych rezolutnych dziewczynkach tutaj, co to tak ładnie się komunikują to ręce mi opadają. Może jednak chłopaki są jacyś ułomni w tej materii bez kitu. Polecenie daj na pewno synek rozumie, bo jak czasami chowam mu smoczka, to w złości i na skraju roztrzęsienia umie nawet sam go użyć. Ale to już w skrajnych sytuacjach. Na co dzień woli palcem pokazać i wydać z siebie dźwięk "yyyy" albo "eeee". Natomiast jak siedzimy razem i się bawimy, np. układam coś z klocków i proszę go żeby mi jakiś podał, używając słowa "daj" i wskazując ręką, to zazwyczaj ma to gdzieś... może z raz w historii naszych zabaw się zdarzyło, że mi coś podał jak go o to poprosiłam...
ja mam ten plus że seba ma starszego brata i uczy sie od niego słowa daj nie mówi tylko bierze mnie za reke i pokazuje mówiac tooooo o budowaniu nie ma mowy bo trzeba rozwalać wiec nie wiem jak ssie z nim bawic ...czasem coś przez 2 min buduje i bummmmm rozwala , podawać podaje ...sprzątać sprzata ale tylko po to aby wyrzucić z powrotem wszystko a najbardziej lubi sprzatac szafke adriana i wyciągać zielone dresy i sobie ubierac
Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
No wlasnie... ksiazeczki "czytamy", w sensie te opowiadam mu co w tych obrazkowych jest,bo normalnego tekstu nie.da.sie przeczytac. I tez nic nie powtarza bez wzgledu na to czy prosze o powtorzenie czy tylko mowie mu rozne slowa,nazywam przedmipry,wiec nie wiem na czym mialaby polegac ta.nauka.
Smiem twierdzic, ze tu zadna nauka nie jest mozliwa. Albo dziecko jest juz na tyle dojrzale do tego zeby samo uczyc sie slowek albo nie.
Niemniej jednak mi przykro,bo wyxhodzi na to,ze.my olewamy temat i nie robimy nic w tej sprawie.
jk to olewacie ...z tego co piszesz to ty nic nie olewasz ....mam wrażenie ze robisz wiecej niż ja sebciowi nie da sie poczytytać bo tylko wyrywa ksiażeczki i tyle niezbyt zaciekawiony jest

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
Milosz dopiero od nienawna nauczyl sie machac glowa na tak i na nie,tak ten...
Slowo "DAJ" to abstrakcja jakas dla nas.
Tez pokazuje palcem i krzyczy "yyyy" albo "eeee".
przyjdzie czas to zacznie nadawac tak ze bedziesz miała dosc
Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
Ledwo żyję...w nocy w ogóle nie spałam, praktycznie całą noc przechodziłam/przesiedziałam z Szymonkiem na rękach. Nie wiem co jest grane, czy aby to na pewno zęby (trójki). Tak mocno się ślini, że w nocy dwa razy go przebierałam, siebie z resztą też. Do tego gorączka 38-39, ale najbardziej niepokoi mnie chrapanie, on wręcz się przydusza i ma momenty, gdzie jest kompletna cisza i dopiero po chwili łapie powietrze. Zasnąć nie może, bo nie może swobodnie oddychać, charczy, chrapie, co chwilę się wybudza.

pomocy! Ma któraś pomysł, z czym to może być związane? Może tak być przy zębach? Czy może to od choroby? ale już prawie kończymy drugi antybiotyk i nie ma ani kaszlu ani kataru.

logoasia, bajka u nas też problem z migdałkami, przede wszystkim z trzecim. W październiku pediatra powiedziała, że na razie mamy poczekać, psikać allergocromem kiedy jest zdrowy (czyli ostatnio w ogóle:/) i zobaczymy co będzie dalej. Też coś mówiła o usuwaniu, ale to dopiero jak mały podrośnie. A może te chrapanie to od migdałka? W sumie wcześniej nigdy tak nie miał, więc nie wiem...


---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
W temacie słownictwa dzieci, to z Szymkiem da się "dogadać" Niektóre wyrazy mówi całe, inne tylko początki albo końcówki albo jakieś swoje określenia wymyśla, ale raczej wiadomo o co kaman. W standardzie jest mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, miś, iść, pić, didi (smoczek), mniam no i ulubiona "kalka" czyli pralka. Ostatnio coraz częściej słyszę dada (jak podchodzi do drzwi), gigi (tygrys), pipi lub pi-pa czyli hipcia, nie ma, nie, pa (lampa), siii (siku-nocnik)
przypomniało mi si ejeszcez jak sebek mówi pupa /kupa/ jak sie mu chce i biegnie do szafki po pampersa i chusteczki ...mimo ze jej jeszcze nie zrobił
ewacia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:19   #3261
agusiowata84
Rozeznanie
 
Avatar agusiowata84
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
I w nocy mu czytasz? Ja zanim byl oczy przyzwyczaiła to z 20minut by trwało. To chyba ze z pamięci bym mowila
W nocy nie czytam, tylko wieczorem, albo rano od 6 jak przyniesie książkę. Od 5 rano był u nas w łóżku i się wiercił.
agusiowata84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:23   #3262
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ewacia85 Pokaż wiadomość
ja mam ten plus że seba ma starszego brata i uczy sie od niego słowa daj nie mówi tylko bierze mnie za reke i pokazuje mówiac tooooo o budowaniu nie ma mowy bo trzeba rozwalać wiec nie wiem jak ssie z nim bawic ...czasem coś przez 2 min buduje i bummmmm rozwala , podawać podaje ...sprzątać sprzata ale tylko po to aby wyrzucić z powrotem wszystko a najbardziej lubi sprzatac szafke adriana i wyciągać zielone dresy i sobie ubierac
jk to olewacie ...z tego co piszesz to ty nic nie olewasz ....mam wrażenie ze robisz wiecej niż ja sebciowi nie da sie poczytytać bo tylko wyrywa ksiażeczki i tyle niezbyt zaciekawiony jest


przyjdzie czas to zacznie nadawac tak ze bedziesz miała dosc



---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------



przypomniało mi si ejeszcez jak sebek mówi pupa /kupa/ jak sie mu chce i biegnie do szafki po pampersa i chusteczki ...mimo ze jej jeszcze nie zrobił
Ewcia, ja pisalam, ze "czytamy" co oznacza, ze on paluchem pokazuje obrazki i ja mu opowiadam. Nie da sobie przeczytac tekstu, raz, ze zauwazyłam, że kompletnie mnie nie słucha i olewa (mam wrażenie, że nie czai póki co, że tam jest tekst i jakaś bajka czy cóś), a dwa, że od razu przekłada mi kartke na drugą stronę i tyle z tego czytania...
Lubi książeczki, ciągle jakies wyciąga z półki i ogląda, ale na czytanie jest za wczesnie. Wczoraj jak przyszła paczka z arosa to tak szeroko otworzył buzie z radości, że mogłabym do niej wskoczyć. Potem zaczął piszczeć.

Ma dziś do nas przyjść moja koleżanka ze studiów z córką, ostatnio były jak byłam jeszcze w ciąży. Na Śląsku mieszkają i akurat byli u rodziny. Najpierw miala przyjsc na 14, a teraz przełozyla na 12, ciesze sie, ale kurcze mam nadzeje,ze sie spozni.. Miłosz obudzil sie jakos 6:30-6:45 a to zdecydowanie nie jego godziny, takze wstał niewyspany, a nie dało sie go uspic pownownie. Połozylam go jakos zaraz po 11h i chcialabym zeby choc troche pospał. Inaczej będzie sajgon.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein

Edytowane przez inwersja
Czas edycji: 2015-02-13 o 11:34
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:24   #3263
jo_asiek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Ewacia dobry jest. Patrz jak komunikuje co jest a dokładniej co będzie na rzeczy: D
jo_asiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:25   #3264
agusiowata84
Rozeznanie
 
Avatar agusiowata84
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ewacia85 Pokaż wiadomość
sebciowi nie da sie poczytytać bo tylko wyrywa ksiażeczki i tyle niezbyt zaciekawiony jest

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Adaś dopiero od niedawna jest zaciekawiony książeczkami. Zaczynam czytać od takich z twardymi okładkami, by w razie czego mógł sobie zabrać.
agusiowata84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:29   #3265
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
a bo to nie takie proste i bardzo indywidualne... jak pisałam wcześniej wydawało mi się przez kilka dni, że wiem co poniektóre znaczą już dla mojego syna, ale ostatnio straciłam tą pewność w odniesieniu co do niektórych... i też dalej się domyślam, poprzez obserwację sytuacji w której dane słowo pada. Przy czym to też może nic nie wnosić, bo akurat synek powtarza jakieś słówko np. tylko dlatego że mu się jego brzmienie podoba.. albo używa tych samych sylab do oznaczenia różnych przedmiotów np. kaczka to kaka, ale nasza niania o imieniu kasia to tez kaka
Miłoszowi jedynie na nos zdarza mu się powiedzieć "nyny".
A tak to "mama", "tata" (bywa, że mu się myli i mówi na mnie tata i na męża mama), różne słowotwroy od mama - czyli "amam", zamiast nie ma rozkłada ręce i woła "ma". Przy pokazywaniu palcem mówi czasem "to", "tu". Od tygodnia mówi tak, choć bardziej "ta" . K raczej nie wymawia.
Dwa dni umiał na kotka miauczeć, a potem zapomniał i nie mówi już nic. Na swoje ukochane ptaki woła, że robią "pipipi".
A tak, to nic nie powtarza, nie potrafi naśladować głosów zwierząt, choć za każdym razem mówiąc nazwę mówimy jak dane zwierze robi.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:32   #3266
mostly_cloudly
Raczkowanie
 
Avatar mostly_cloudly
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
No wlasnie... ksiazeczki "czytamy", w sensie te opowiadam mu co w tych obrazkowych jest,bo normalnego tekstu nie.da.sie przeczytac. I tez nic nie powtarza bez wzgledu na to czy prosze o powtorzenie czy tylko mowie mu rozne slowa,nazywam przedmipry,wiec nie wiem na czym mialaby polegac ta.nauka.
Smiem twierdzic, ze tu zadna nauka nie jest mozliwa. Albo dziecko jest juz na tyle dojrzale do tego zeby samo uczyc sie slowek albo nie.
Niemniej jednak mi przykro,bo wyxhodzi na to,ze.my olewamy temat i nie robimy nic w tej sprawie.
A tam z tym olewaniem. Ja "czytam" z synem codziennie, czasem po pół godziny, czasem godzinę. Czytam i tak jak wy, opowiadając, i czytam też czytając tekst (oczywiście nie przydługi). Siedzi ze mną skupiony na tym wszystkim, bo lubi książeczki. Niania też mam nadzieje mu "czyta". Ale powiem szczerze, że nie widzę żadnego przełożenia na rozwój mowy z tego powodu u niego. Może na rozumienie ma to wpływ, ale na pewno nie na mówienie... Mam wrażenie, że pewne słowa pojawią się niezależnie od tego czy jest mu czytane czy nie. Chyba to faktycznie kwestia rozwoju układu nerwowego jest..
mostly_cloudly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:38   #3267
agusiowata84
Rozeznanie
 
Avatar agusiowata84
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Adaś mało co powtarza. Na razie się nie spinam. Dużo czytam i widzę, że to przetrawia.
agusiowata84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:39   #3268
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
A tam z tym olewaniem. Ja "czytam" z synem codziennie, czasem po pół godziny, czasem godzinę. Czytam i tak jak wy, opowiadając, i czytam też czytając tekst (oczywiście nie przydługi). Siedzi ze mną skupiony na tym wszystkim, bo lubi książeczki. Niania też mam nadzieje mu "czyta". Ale powiem szczerze, że nie widzę żadnego przełożenia na rozwój mowy z tego powodu u niego. Może na rozumienie ma to wpływ, ale na pewno nie na mówienie... Mam wrażenie, że pewne słowa pojawią się niezależnie od tego czy jest mu czytane czy nie. Chyba to faktycznie kwestia rozwoju układu nerwowego jest..
Miłosz nie da sobie nawet krótkiego tekstu przeczytać. Jak mam wierszyk, to po pierwszej linijce kartke mi przewraca. W ogóle nie słucha i tak jak pisałam, mam wrażenie, że nie rozumie, że tam jest jakaś bajka, historia,która moze byc ciekawa... Dla niego ksiazka jest tylko do oglądania.
No i u nas to nie ma tak, że ciągiem mogę z nim usiąść i pobawić sie czy pooglądać książki godzinę czy nawet pół. On po kilku minutach ucieka, zaczyna się bawić sam, a potem znów na kilka minut przychodzi. Nie potrafi skupić uwagi na jednej czynności tak długo.

Ja z kolei bardzo szybko mowiłam. Jak w domu byłam przejrzałam taki album, ktory matka mi prowadziła "od kołyski do mundurka" i pierwszy zapis w sprawie mowy jest jak mialam 12 mcy, wtedy mówiłam "Ani" co znaczyło "Ania".
Na 14 i 15 m-cy to już był szereg słów i wcale nie łatwych, nie pamiętam ich wszystkich, bo na prawdę było ich sporo. W głowę wbiło mi się np. pelargonia. Na 18 mcy było napisane, że próbuje składać zdania. A jakoś przed koło 22 mce, że mówię wszystko wyraźnie i pełnymi zdaniami.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein

Edytowane przez inwersja
Czas edycji: 2015-02-13 o 11:53
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:49   #3269
mostly_cloudly
Raczkowanie
 
Avatar mostly_cloudly
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez inwersja Pokaż wiadomość
Miłosz nie da sobie nawet krótkiego tekstu przeczytać. Jak mam wierszyk, to po pierwszej linijce kartke mi przewraca. W ogóle nie słucha i tak jak pisałam, mam wrażenie, że nie rozumie, że tam jest jakaś bajka, historia,która moze byc ciekawa... Dla niego ksiazka jest tylko do oglądania.
No i u nas to nie ma tak, że ciągiem mogę z nim usiąść i pobawić sie czy pooglądać książki godzinę czy nawet pół. On po kilku minutach ucieka, zaczyna się bawić sam, a potem znów na kilka minut przychodzi. Nie potrafi skupić uwagi na jednej czynności tak długo.

Ja z kolei bardzo szybko mowiłam. Jak w domu byłam przejrzałam taki album, ktory matka mi prowadziła "od kołyski do mundurka" i pierwszy zapis w sprawie mowy jest jak mialam 12 mcy, wtedy mówiłam "Ani" co znaczyło "Ania".
Na 14 i 15 m-cy to już był szereg słów i wcale nie łatwych, nie pamiętam ich wszystkich, bo na prawdę było ich sporo. W głowę wbiło mi się np. pelargonia. Na 18 mcy było napisane, że próbuje składać zdania. A jakoś przed koło 22 mce, że mówię wszystko wyraźnie i pełnymi zdaniami.
Mnie też chyba to przychodziło szybciej... ale obie jesteśmy przedstawicielkami płci żeńskiej i patrząc nawet po dziewczynkach z tego forum widać, że idzie im to ogólnie lepiej niż naszym chłopakom. Coś w tym musi być. Im chyba to półkula odpowiedzialna za mowę dojrzewa wolniej, niezależnie od tego czy są intensywnie czy mniej intensywnie stymulowani....
mostly_cloudly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 11:53   #3270
inwersja
dryfuję słowami
 
Avatar inwersja
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 4 143
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

Cytat:
Napisane przez mostly_cloudly Pokaż wiadomość
Mnie też chyba to przychodziło szybciej... ale obie jesteśmy przedstawicielkami płci żeńskiej i patrząc nawet po dziewczynkach z tego forum widać, że idzie im to ogólnie lepiej niż naszym chłopakom. Coś w tym musi być. Im chyba to półkula odpowiedzialna za mowę dojrzewa wolniej, niezależnie od tego czy są intensywnie czy mniej intensywnie stymulowani....
No moja tesciowa twierdzila, ze wszystkie jej synki na dwa latka to juz mowiły zdaniami.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
inwersja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-14 13:03:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.