Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

[83monia]

byłąm z dzieciakami na basenie. o ile nati i kinia spokojnie byly ze mna w brodzku o tyle artur zjezdzal do dzieciecego brodzika taki do pasa0 z dugiej zjezdzalnie. dobrze ze rekawki mial to mogl sam sie tam bujac. kinia mi sie troche bala tej zjezdzalni ale na koncu juz zjechala dwa razy ze mna. nati zimno w zwyklym brodziku, ale za to ten dla dzieciakow to meeeega. nie zwazala na to ze nawet laduje pod woda. nie bylo ryku czy cos ze sie zachłystnela tylko smiala sie w najlepsze. nawet inni rodzice zamierali bo robila jakies fikolki i nic! a teraz buszuje mi dalej...

[passion80]

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie, wiele to dla mnie znaczy

[inwersja]

Napisane przez Poziomkowa89

Moj zas nie uznaje całowania. Kiedyś otwierał buzię i to były calusy a teraz jak słyszy buzi buzi to moment i juz go nie ma. Tak go to przeraża.

No on też robi z otwartą buzią, czasem dodatkowo z efektem dźwiękowym. I nie zawsze też chce całować jak go poproszę. Ale ja często proszę.

[anutka171]

Passion, a jak się czuje Majeczka?

Amelka dzięki za info o dadach Kurcze szkoda tylko, że nie będzie tych rozmiarów 4+ w promocji.

Kubuś zasnął sam w 10 minut bez płaczu i bez smoka troszkę mu tylko pospiewalam. Mam nadzieje, ze nie będzie się w nocy budzil częściej niż zwykle

[nena_milka]

JO ASIEK chrapanie/charczenie jak najbardziej może być od migdała!!!

Napisane przez inwersja

Moją koleżankę też całował.

No lubi buziaki. Nie raz stanie koło mnie i jak akurat jestem w gaciorach i mam gołe nogi to mnie po nich całuje. Jak usiądziemy z tż i na wzajem dajemy buziaki sobie, to przychodzi i chce się całować z nami. A potem bierze mnie i starego z obu stron i nas do siebie przyciąga i chce żebyśmy się całowali.
Podoba mi się ta reakcja, bo synek znajomych od dawien dawna jest mega zazdrosny o matkę i jak tylko tata się da mamy zbliży to już jest wściekły i go odgania. Także mam nadzieję, że Miłoszowi się nie odmieni to.

moja wybitnie lubi całować ludzi po rękach Tż często ją całuje w raczki a ona potem np panie i dzieci w przedszkolu tak caluje

A i oczywiście ze swoją przyjaciółką Johanna codziennie na dzień dobry i do widzenia jest buziak i misiaczek :P

Napisane przez passion80

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie, wiele to dla mnie znaczy

Kobity obserwować, wiadomo, ale nie przesadzać. pliiizzzz... ja od 10mż Niny slyszalam od rodziny 'chodzi już? '. A jak na kontroli powiedziałam, że zaczęła chodzić na 15 miesięcy to powiedzieli, że to prawidłowo bo tak na prawdę to większość dzieci nie chodzi jeszcze na roczek. A gdzie tam mowienie czy inne meeega trudne czynnosci!
Z wykonywaniem poleceń to chyba bardziej chodzi o rutynę, np jak dam Ninie pieluche do reki i powiem idz wyrzuc do kosza to to zrobi. Ale jak pielucha leży w drugim pokoju a ja mówię. .'wyrzuc pieluche do kosza' to powinnam podejrzewac słaby słuch, nie zrozumienie polecenia czy może złośliwość dziecka?
Cziiiiillll

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Dziś byłam w pracy w przedszkolu i nauczylam sie super piosenki po norwesku. Uwaga tłumacze

Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką. ciężarówka się roztrzaskala, owieczka się zesrala. Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką.

W ustach 3 letnich dzieci brzmi cudownie

[bajka1807]

Napisane przez nena_milka

Dziś byłam w pracy w przedszkolu i nauczylam sie super piosenki po norwesku. Uwaga tłumacze

Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką. ciężarówka się roztrzaskala, owieczka się zesrala. Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką.

W ustach 3 letnich dzieci brzmi cudownie

a ty mi mowisz ze ja mam sie tam przeniesc

[angelikada]

INWERSJA słodki Miloszek
AMELKA dzięki za cynk o dadach zrobię zapas sobie tylko ciekawe czy wystarczający do kolejnej promocji :p mam taką nadzieję bo jak przed świętami mieli promocje to obstawiam ze co dwa miesiące robią promocje to może wytrzymamy

A u nas tz się rozłożył :/ kaszle ma gorączkę wiec od rana leży i umiera facet chory to masakra inhalacje poszły w ruch i teraflu zatoki bo go bolą.. musi szybko wyzdrowiec jutro walentynki i mam dla niego.zegarek.:p a on dla mnie. .. pierścionek i kolczyki które sama wybrałam i zamówiłam no ale ok. On myśli ze to moja sis wybrała a ja nic nie wiem :p a my tu spisek uknulysmy:p bo ja dla niej zamawialam od szwagra jako i ze ona nic o tym nie wie hahah :p

[Aaamelkaa]

Napisane przez angelikada

INWERSJA słodki Miloszek
AMELKA dzięki za cynk o dadach zrobię zapas sobie tylko ciekawe czy wystarczający do kolejnej promocji :p mam taką nadzieję bo jak przed świętami mieli promocje to obstawiam ze co dwa miesiące robią promocje to może wytrzymamy

A u nas tz się rozłożył :/ kaszle ma gorączkę wiec od rana leży i umiera facet chory to masakra inhalacje poszły w ruch i teraflu zatoki bo go bolą.. musi szybko wyzdrowiec jutro walentynki i mam dla niego.zegarek.:p a on dla mnie. .. pierścionek i kolczyki które sama wybrałam i zamówiłam no ale ok. On myśli ze to moja sis wybrała a ja nic nie wiem :p a my tu spisek uknulysmy:p bo ja dla niej zamawialam od szwagra jako i ze ona nic o tym nie wie hahah :p

Obstawiam że kolejna promocja będzie w drugiej połowie maja na dzień dziecka,poprzednio było od połowy listopada,czyli 3 miesiące,a w maju zawsze jest. także ja juz kupie jeden karton "2" dla drugiego Synka chociaż kto wie,może beda chcieli promować nowe pieluchy

[angelikada]

Nena bombowa piosenka

Ja się śmieje z mojej Leny bo czasem się idzie super z nią dogadać ale odpowiada tylko taaa i nee śmieszne sytuacje jak dzisiaj jak płakała to pytam się jej z sis czy ja coś boli odpowiedz taa a co lene boli? Nóżki? Taaa a dupka? ? Nee a brzuszek? ?? Nee a.zabki ??? Taaa
Na pytanie gdzie ma ząbki to pokazuje paluszkiem na ząbki i ze tam rosną i bolą papierki grzecznie wyrzuca do śmieci jak się jej powie czy że ma coś przynieść to przyniesie ma kilka warzyw i owoców plastikowych i w tym też jajka to jak mowie przynieś jajeczko to przyniesie słów to umie kilka mama tata baba dada to dzidzia tota to ciocia chociaż czasem umie ładnie powiedzieć ciocia pokaże gdzie ma siusiu na które mowi siii i pokaże gdzie ma kupkę czyli w pieluszce oczywiście mówi też to tam albo to to czyli kto to i na dzidzie mówi dzidzi nie wiem więcej nie pamiętam

AA i umie naśladować odgłosy zwierząt to jej najlepiej wychodzi

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Aaamelkaa

Obstawiam że kolejna promocja będzie w drugiej połowie maja na dzień dziecka,poprzednio było od połowy listopada,czyli 3 miesiące,a w maju zawsze jest. także ja juz kupie jeden karton "2" dla drugiego Synka chociaż kto wie,może beda chcieli promować nowe pieluchy

No możliwe ze coś wymyśla żeby te nowe wypromować

[inwersja]

Napisane przez angelikada

INWERSJA słodki Miloszek
AMELKA dzięki za cynk o dadach zrobię zapas sobie tylko ciekawe czy wystarczający do kolejnej promocji :p mam taką nadzieję bo jak przed świętami mieli promocje to obstawiam ze co dwa miesiące robią promocje to może wytrzymamy

A u nas tz się rozłożył :/ kaszle ma gorączkę wiec od rana leży i umiera facet chory to masakra inhalacje poszły w ruch i teraflu zatoki bo go bolą.. musi szybko wyzdrowiec jutro walentynki i mam dla niego.zegarek.:p a on dla mnie. .. pierścionek i kolczyki które sama wybrałam i zamówiłam no ale ok. On myśli ze to moja sis wybrała a ja nic nie wiem :p a my tu spisek uknulysmy:p bo ja dla niej zamawialam od szwagra jako i ze ona nic o tym nie wie hahah :p

mi się widzi, że zrobili promo żeby pozbyć sie starych wersji pieluch jak wprowadzili nowe
no jeśli chcieliby rozreklamować nowe to by wpakowali do kartonów nowe, a nie te, które wycofują

[badzia987]

mostly- moja Gosia jeszcze nie chodzi ale duuużo gada. Ja się spodziewam, że jak zacznie chodzić to będzie mniej mówić bo zacznie poznawać rzeczy związane z przemieszczeniem się na nogach więc już nie będzie się tak cieszyła z mówienia nowych słówek. Ale zobaczymy co będzie w praniu.
Generalnie to mała papuga. Dzisiaj moja mama do niej zażartowała "wypad" (żeby wyszła z kuchni) a ta "wypad,wypad,wypad". U nas jest faza na słowa: "pięta", "pępek"-wszystkim pokazuje, żeby nikt nie zapomniał gdzie ma owe rzeczy.

No u nas była akcja z niespaniem od 3-5 w nocy. Masakra. Zapomniałam już, że bywały i takie noce. Taki piękny dzień a ja chodziłam jak zombie.

[jo_asiek]

Inwersja ale slodziak z Miloszka faktycznie calusny chłopak

Czaszka współczuję i doskonale rozumiem Waszą sytuację. U nas w dalszym ciągu podobnie. Wczorajszej nocy nie spałam nic, a minionej może ze dwie godziny z Szymkiem na rękach. Biedaczek naprawdę ma problem z oddychaniem i nabieraniem powietrza. A żeby jeszcze tego mało było, to chyba mam jelitówke albo jakieś zatrucie

Monia super, ze wypad udany i dzieci zadowolone

Anutka i jak nocka? Brawo za udane zasypianie bez smoczka

Nena padlam z tej piosenki

Angelika zdrówka dla TZ. Prezenty super

[ja-ika]

Napisane przez nena_milka

Dziś byłam w pracy w przedszkolu i nauczylam sie super piosenki po norwesku. Uwaga tłumacze

Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką. ciężarówka się roztrzaskala, owieczka się zesrala. Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką.

W ustach 3 letnich dzieci brzmi cudownie

o kurczę padłam

[Natala84]

Czaszka, współczuje i łącze się w bólu
Hania od środy na antybiotyku, ale cały czas gorączkuje na 99% to od zębów, bo akurat teraz przebijają jej się górne trójki (właściwie to przebiły się wczoraj) isłabo to znosi na wszelki wypadek wysłałam tż z nią do peditray, bo akurat nasza ma dyżur, żeby osłuchała czy zmiany na oskrzelach ustępują

Passion, jak Maja się czuje?

Ewacia, dla Sebka rownież zdrówka

ja nie wiem co Wy się tak na ta mowę uwziełyście przecież to małe dzieci są! nawet 2 latek który jeszcze nie mówi to nie powód do tragedii, a co dopiero takie maluchy jak nasze

[misia332]

czytam i oczom nie wierzę. Za niedlugo będziecie wymagać, aby dzieci jadły nożem i widelcem i wiedziały który kieliszek do wina, który do soku, a który do wody... masakra jakaś.

A już komentarz o rezolutnych dzieczynkach i ułomnych chłopcach powalił mnie na kolana.
Mam chłopca i nie uważam, żeby był "ulomny".


Dzisiaj sobota czyli to co matka kochana najbardziej. Na dodatek Kornelowi nadal przebijają się "trójki" wszystkie.
Jesli wyjdą mamy komplet oprócz "piątek".

Dziewczyny Korn ma katar i Tosinek chyba podłapał po tych wszystkich buziakach. Powinnam lecieć do lekarza z nim ?

[passion80]

Jedt e m na bieżąco. Ale czytam zawsze w wolnej chwili. Gorzej z pisaniem.
Angelikada brawo dla córki za chodzenie :brawo:

Czaszka, Natala współczuję.
M tez ostatnio misla temperaturę po kilka dni. Ale już w niedzielę osluvhowo było ładnie.

Po chorobie, oprócz leków, śladu nie ma

[butterfly20]

Czytam,że tu o mowie.

Podobno dzieci mogą się rozkręcić z mową około 2 rż i tak też jest ok. Moj bratanek zaczął gadać jak miał około 3 lat i faktycznie już się brat martwił, ale wszystko było niby ok. Za to jak zaczął gadać to już lawinowo wszystko.
Tak samo siostrzenica męża-baaaardzo długo nie mówiła nic, a potem jak zaczęła to do tej pory wszystkich zagaduje.
No ale jak widać nie zawsze dziewczynki zaczynają wcześniej gadać

Natomiast mój bratanek ma lat 5, a dalej zamiast k mówi t, nie wiem w sumie czy coś z tym robili, ale to raczej nie powinno mieć miejsca?




A tak z innej beczki.
Wczoraj na zajęciach zauważyłam,że wszystkie dzieciaki w grupie mają malutkie stopki- takie rozm. 19 czy 20 maks. Jedynie moja Tusia ma stopę giganta i taki Michaś (Tuśka ma 22, a Michaś 23).
Zagadałam o tym do mamy Michasia, a ona na to,że rehabilitantka mówiła jej,że właśnie dzieci z większymi stopami zaczynają wcześniej chodzić, bo im łatwiej utrzymać równowagę.

No i w sumie patrząc na naszą grupę to by się zgadzało, Tusia chodziła pierwsza, potem Michaś a tak to reszta dzieciaków nie chodzi, chociaż różnice wiekowe są małe (wszystkie dzieciaki są urodzone od września do grudnia 2013).


I tak chciałam was zapytać jakie rozmiary mają wasze dzieci i w wieku ilu miesięcy zaczęły chodzić?Bo nie wiem, czy to hit czy mit hehe

[misia332]

Napisane przez butterfly20

Czytam,że tu o mowie.

Podobno dzieci mogą się rozkręcić z mową około 2 rż i tak też jest ok. Moj bratanek zaczął gadać jak miał około 3 lat i faktycznie już się brat martwił, ale wszystko było niby ok. Za to jak zaczął gadać to już lawinowo wszystko.
Tak samo siostrzenica męża-baaaardzo długo nie mówiła nic, a potem jak zaczęła to do tej pory wszystkich zagaduje.
No ale jak widać nie zawsze dziewczynki zaczynają wcześniej gadać

Natomiast mój bratanek ma lat 5, a dalej zamiast k mówi t, nie wiem w sumie czy coś z tym robili, ale to raczej nie powinno mieć miejsca?




A tak z innej beczki.
Wczoraj na zajęciach zauważyłam,że wszystkie dzieciaki w grupie mają malutkie stopki- takie rozm. 19 czy 20 maks. Jedynie moja Tusia ma stopę giganta i taki Michaś (Tuśka ma 22, a Michaś 23).
Zagadałam o tym do mamy Michasia, a ona na to,że rehabilitantka mówiła jej,że właśnie dzieci z większymi stopami zaczynają wcześniej chodzić, bo im łatwiej utrzymać równowagę.

No i w sumie patrząc na naszą grupę to by się zgadzało, Tusia chodziła pierwsza, potem Michaś a tak to reszta dzieciaków nie chodzi, chociaż różnice wiekowe są małe (wszystkie dzieciaki są urodzone od września do grudnia 2013).


I tak chciałam was zapytać jakie rozmiary mają wasze dzieci i w wieku ilu miesięcy zaczęły chodzić?Bo nie wiem, czy to hit czy mit hehe

Kornik ma 20/21 a zaczał chodzic na 11 miesiecy,

[butterfly20]

A co do wykonywania poleceń to Tusia z chęcią wykonuje takie w stylu "pomóz mi coś tam...", albo "przynieś mi z kuchni cos tam", albo "włóż to koszyka coś tam".

Ale jak ją wołam a ona nie chce mnie posłuchać, to albo udaje,że w ogóle nie słyszy, albo kręci głową i mówi "chodź nie" dlatego właśnie ciężko mi z nią chodzić na spacery tak,że ona chodzi na nogach, czy po jakichś sklepach. W dodatku ona nie daje się złapać za rękę...

W figloparku jakbym ją puściłą do tego labiryntu to by pewnie polazła, a potem nie umiała wrócić i byłby ryk, a ja bym tam nie weszła. a jakbym ją wołała to by mnie nie słuchała. Więc zazdrościłam wszystkim mamom co sobie piły kawkę, bo ja goniłam za młodą:/

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez nena_milka

JO ASIEK chrapanie/charczenie jak najbardziej może być od migdała!!!




moja wybitnie lubi całować ludzi po rękach Tż często ją całuje w raczki a ona potem np panie i dzieci w przedszkolu tak caluje

A i oczywiście ze swoją przyjaciółką Johanna codziennie na dzień dobry i do widzenia jest buziak i misiaczek :P








Kobity obserwować, wiadomo, ale nie przesadzać. pliiizzzz... ja od 10mż Niny slyszalam od rodziny 'chodzi już? '. A jak na kontroli powiedziałam, że zaczęła chodzić na 15 miesięcy to powiedzieli, że to prawidłowo bo tak na prawdę to większość dzieci nie chodzi jeszcze na roczek. A gdzie tam mowienie czy inne meeega trudne czynnosci!
Z wykonywaniem poleceń to chyba bardziej chodzi o rutynę, np jak dam Ninie pieluche do reki i powiem idz wyrzuc do kosza to to zrobi. Ale jak pielucha leży w drugim pokoju a ja mówię. .'wyrzuc pieluche do kosza' to powinnam podejrzewac słaby słuch, nie zrozumienie polecenia czy może złośliwość dziecka?
Cziiiiillll

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Dziś byłam w pracy w przedszkolu i nauczylam sie super piosenki po norwesku. Uwaga tłumacze

Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką. ciężarówka się roztrzaskala, owieczka się zesrala. Beee beee mała owieczka jechala ciężarówką.

W ustach 3 letnich dzieci brzmi cudownie

padłam z tej piosenki

Napisane przez misia332

czytam i oczom nie wierzę. Za niedlugo będziecie wymagać, aby dzieci jadły nożem i widelcem i wiedziały który kieliszek do wina, który do soku, a który do wody... masakra jakaś.

A już komentarz o rezolutnych dzieczynkach i ułomnych chłopcach powalił mnie na kolana.
Mam chłopca i nie uważam, żeby był "ulomny".


Dzisiaj sobota czyli to co matka kochana najbardziej. Na dodatek Kornelowi nadal przebijają się "trójki" wszystkie.
Jesli wyjdą mamy komplet oprócz "piątek".

Dziewczyny Korn ma katar i Tosinek chyba podłapał po tych wszystkich buziakach. Powinnam lecieć do lekarza z nim ?

wiesz co, ale wydaje mi się,że osobom, których dzieci są do przodu z pewnymi czynnościami łątwo tak mówić, bo nie muszą się obawiać o rozwój dzieci. Kornik jest do przodu, więc się nie martwisz, a dziewczyny czytając tutaj czasem odnośnie reszt dzieciakó mogą się niepokoić i to jest normalne.
Tu wcale nie chodzi o żaden " wyścig szczurów", po prostu czujemy się pewniej jak dzieci nie odstają od innych no nie?

[misia332]

Napisane przez butterfly20

A co do wykonywania poleceń to Tusia z chęcią wykonuje takie w stylu "pomóz mi coś tam...", albo "przynieś mi z kuchni cos tam", albo "włóż to koszyka coś tam".

Ale jak ją wołam a ona nie chce mnie posłuchać, to albo udaje,że w ogóle nie słyszy, albo kręci głową i mówi "chodź nie" dlatego właśnie ciężko mi z nią chodzić na spacery tak,że ona chodzi na nogach, czy po jakichś sklepach. W dodatku ona nie daje się złapać za rękę...

W figloparku jakbym ją puściłą do tego labiryntu to by pewnie polazła, a potem nie umiała wrócić i byłby ryk, a ja bym tam nie weszła. a jakbym ją wołała to by mnie nie słuchała. Więc zazdrościłam wszystkim mamom co sobie piły kawkę, bo ja goniłam za młodą:/

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------



padłam z tej piosenki



wiesz co, ale wydaje mi się,że osobom, których dzieci są do przodu z pewnymi czynnościami łątwo tak mówić, bo nie muszą się obawiać o rozwój dzieci. Kornik jest do przodu, więc się nie martwisz, a dziewczyny czytając tutaj czasem odnośnie reszt dzieciakó mogą się niepokoić i to jest normalne.
Tu wcale nie chodzi o żaden " wyścig szczurów", po prostu czujemy się pewniej jak dzieci nie odstają od innych no nie?

jest do przodu z jednym a do tyłu z czyms innym. czy to, ze nie je sam np. i nie potrafi nabijac na widelec powinno mnie martwic ? nie... po prostu potrzebuje na to czasu.
tak samo bedzie z odpieluchowaniem... jedne dzieci załapia na 1,5 roku, inne na 3 lata.

[Natala84]

Motyl to wcale nie tak, bo Hania jest jedna ze starszych ns watku a chodzic zaczela bardzo pozno i mowic tez wlasciwie nie mowi. Ale wbrew pozorom nie przedzkafza mi kompletnie jak piszecie co Wasze dzieci juz potrafia jak wlasnie to biadolenie ze moje jedzcze tak nie robi i kiedy wreszcie zacznie....

[butterfly20]

Napisane przez misia332

jest do przodu z jednym a do tyłu z czyms innym. czy to, ze nie je sam np. i nie potrafi nabijac na widelec powinno mnie martwic ? nie... po prostu potrzebuje na to czasu.
tak samo bedzie z odpieluchowaniem... jedne dzieci załapia na 1,5 roku, inne na 3 lata.

no wiadomo, Tusia dokładnie tak samo, coś robi wcześniej, a coś później. Z tym,że ja w ogóle nie wiem jakie są normy dla dzieci co do poszczególnych czynności, bo mnie to nie obchodzi właśnie po to,żeby się nie nakręcać.Czytam jedynie to, co tutja piszecie i naprawdę zauważyłam,że jedne dzieci dobre są w tym,inne w tamtym, a jeszcze inne w czymś innym. I to jest fajne, już teraz zaczynają się ujawniać jakieś charaktery, upodobania, "nałogi"

Napisane przez Natala84

Motyl to wcale nie tak, bo Hania jest jedna ze starszych ns watku a chodzic zaczela bardzo pozno i mowic tez wlasciwie nie mowi. Ale wbrew pozorom nie przedzkafza mi kompletnie jak piszecie co Wasze dzieci juz potrafia jak wlasnie to biadolenie ze moje jedzcze tak nie robi i kiedy wreszcie zacznie....

ale mi chodizło o stosunek długości stopy do chodzenia, a nie wieku

[Aaamelkaa]

Michaś ma rozmiar 21 , nauczył się chodzić jak miał 12 miesięcy i 3 tygodnie

[Natala84]

Napisane przez butterfly20

no wiadomo, Tusia dokładnie tak samo, coś robi wcześniej, a coś później. Z tym,że ja w ogóle nie wiem jakie są normy dla dzieci co do poszczególnych czynności, bo mnie to nie obchodzi właśnie po to,żeby się nie nakręcać.Czytam jedynie to, co tutja piszecie i naprawdę zauważyłam,że jedne dzieci dobre są w tym,inne w tamtym, a jeszcze inne w czymś innym. I to jest fajne, już teraz zaczynają się ujawniać jakieś charaktery, upodobania, "nałogi"




ale mi chodizło o stosunek długości stopy do chodzenia, a nie wieku

A mnie chodzilo o to ze tylko mamom ktorych dzieci sa do przodu latwo pisac tak jak Misia; )

A z ta dlugoscia stopy moze byc bo Hania ma 19/20

[Aaamelkaa]

ale u nas dziś cudna pogoda, no wiosna
świeci słonko,ptaszki śpiewają, zaliczyliśmy już rundę po osiedlowych sklepikach typu mięsny,piekarnia i spożywczak , na koniec Mały mi się uspał w wózku ,więc wniosłam go do domu,śpi w łóżeczku a ja leżakuję na kanapie z lapkiem
choć nie powiem,mam ochotę wyjść jeszcze dziś na dwór jak pogoda się utrzyma, weźmiemy samochodzik -jeździk i może w butkach dostanie do ziemi i poszaleje pod blokiem skoro na sanki nie mamy już raczej szans w tym roku

[nena_milka]

Obalam mita. Nina ma 22 chodzila na 15 miesięcy. Miki od Kaski ma 23 a chodzil chyba na 10

[bojatoja]

Hej

Motyl Filip ma teraz numer buta 23. Chodzić stabilnie zaczął 2 tygodnie po roczku.

Wczoraj byliśmy na zakończeniu sezonu u tż. Wróciliśmy się po 1 do domu. Nawet fajnie było, dobrze jest gdzieś wyjść Chociaż były tylko 4 dziewczyny, w tym ja, a tak to sami faceci Filipek obudził się przed 6, poleżał z nami do 6.30 i moja mama wzięła go do siebie a ja wstałam przed 9


Co do mówienia, to pisałam kiedyś, że np. moja pediatra mówiła, że nasze dzieci mają jeszcze czaaas. Nie ma spinki, że nie mówią przed 2rż... Także bez paniki.


Motyl przez Ciebie zamówiłam w arosie jeszcze książke Nazywam świat i wiosne na ulicy czereśniowej
U nas szał na popatrz i znajdź w domu, to wzięłam jeszcze w mieście i na wsi.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Aaamelkaa

ale u nas dziś cudna pogoda, no wiosna
świeci słonko,ptaszki śpiewają, zaliczyliśmy już rundę po osiedlowych sklepikach typu mięsny,piekarnia i spożywczak , na koniec Mały mi się uspał w wózku ,więc wniosłam go do domu,śpi w łóżeczku a ja leżakuję na kanapie z lapkiem
choć nie powiem,mam ochotę wyjść jeszcze dziś na dwór jak pogoda się utrzyma, weźmiemy samochodzik -jeździk i może w butkach dostanie do ziemi i poszaleje pod blokiem skoro na sanki nie mamy już raczej szans w tym roku

U nas też ładna pogoda, ale śniegu jest duuużo. Wczoraj lepiliśmy bałwana. A Filip uwielbia chodzić po śniegu
To u Was śniegu zero?

[butterfly20]

Napisane przez Natala84

A mnie chodzilo o to ze tylko mamom ktorych dzieci sa do przodu latwo pisac tak jak Misia; )

A z ta dlugoscia stopy moze byc bo Hania ma 19/20

aaa myślałam,że to do mnie

Napisane przez nena_milka

Obalam mita. Nina ma 22 chodzila na 15 miesięcy. Miki od Kaski ma 23 a chodzil chyba na 10

no i dobrze, właśnie chcę się dowiedzieć, ale tutaj zawsze obalamy wszelkie mity

Napisane przez bojatoja

Hej

Motyl Filip ma teraz numer buta 23. Chodzić stabilnie zaczął 2 tygodnie po roczku.

Wczoraj byliśmy na zakończeniu sezonu u tż. Wróciliśmy się po 1 do domu. Nawet fajnie było, dobrze jest gdzieś wyjść Chociaż były tylko 4 dziewczyny, w tym ja, a tak to sami faceci Filipek obudził się przed 6, poleżał z nami do 6.30 i moja mama wzięła go do siebie a ja wstałam przed 9


Co do mówienia, to pisałam kiedyś, że np. moja pediatra mówiła, że nasze dzieci mają jeszcze czaaas. Nie ma spinki, że nie mówią przed 2rż... Także bez paniki.


Motyl przez Ciebie zamówiłam w arosie jeszcze książke Nazywam świat i wiosne na ulicy czereśniowej
U nas szał na popatrz i znajdź w domu, to wzięłam jeszcze w mieście i na wsi.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



U nas też ładna pogoda, ale śniegu jest duuużo. Wczoraj lepiliśmy bałwana. A Filip uwielbia chodzić po śniegu
To u Was śniegu zero?

a ja zamówiłam popatrz i znajdź w domu i życie w mieście i lato i zimę na ulicy czereśniowej. Jeszcze dwie koleżanki ze mną zamawiały więc czekamy na pakę

[gorgulek]

Mój ma 21 a chodzić zaczął na 9,5 msca (pierwsze kroki).




Co do rozwoju.
Ja Wam powiem ze jak miałam tylko Zuzie i siedzialam na wizazu i czytałam które dziecko co umie to czulam presję. Ze przecież dzieci potrafią to i to a Zuzia jeszcze nie. Doszukiwalam się Bóg wie czego. I teraz twierdze ze źle to na mnie wplywalo, mimo ze Zuzia wiele rzeczy robiła szybko. Teraz nie porównuje (ani Miłosza do Zuzie ani Miłosza do watkowych dzieci -tzn nawet jak jest jakieś porownanie to bardziej na zasadzie ze cos wczesniej/później robi ale nie martwię się tym zupelnie.)

[Aaamelkaa]

Napisane przez bojatoja

Hej

Motyl Filip ma teraz numer buta 23. Chodzić stabilnie zaczął 2 tygodnie po roczku.

Wczoraj byliśmy na zakończeniu sezonu u tż. Wróciliśmy się po 1 do domu. Nawet fajnie było, dobrze jest gdzieś wyjść Chociaż były tylko 4 dziewczyny, w tym ja, a tak to sami faceci Filipek obudził się przed 6, poleżał z nami do 6.30 i moja mama wzięła go do siebie a ja wstałam przed 9


Co do mówienia, to pisałam kiedyś, że np. moja pediatra mówiła, że nasze dzieci mają jeszcze czaaas. Nie ma spinki, że nie mówią przed 2rż... Także bez paniki.


Motyl przez Ciebie zamówiłam w arosie jeszcze książke Nazywam świat i wiosne na ulicy czereśniowej
U nas szał na popatrz i znajdź w domu, to wzięłam jeszcze w mieście i na wsi.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



U nas też ładna pogoda, ale śniegu jest duuużo. Wczoraj lepiliśmy bałwana. A Filip uwielbia chodzić po śniegu
To u Was śniegu zero?

zero, nie ma kompletnie śladu ,wiosna za oknem