Polecamy:

Lady Jane · 2015-02-19, 14:40

Cytat:

Napisane przez candycotton

Ty, pacz, na wizazu nawet ze slubu sie nie wolno cieszyc. I pewnie panna mloda nie ma prawa swirowac jak bardzo to jej dzien i byc krolewna po calosci

BO DIDEK MUSI POBIEGAĆ

I być królewna po całości... :-/

polkadot · 2015-02-19, 14:42

Cytat:

Napisane przez kawa_zmlekiem

Uważam za bardzo nieładne i bardzo nie fair wobec młodych, nie przychodzić na wesele bo dziecka nie zaprosili. Wszyscy wiemy jak wyglądają wesela, to nie są kinderbale. Pchanie się dosłownie wszędzie z dzieckiem to straszne OZM.

Ciekawe, czy na inną całonocną imprezę zakrapianą alkoholem (nazwijmy rzeczy po imieniu) też ciągnęliby małe dziecko

Na marginesie, nieładnie jest przychodzić na jakąkolwiek proszoną imprezę bez zaproszenia.
Na własne wesele zaprosiliśmy jakiegoś dalekiego kuzyna męża z małżonką, siódma woda po kisielu, zabijcie, nie pamiętam nawet imienia, teściowa się upierała. I wyobraźcie sobie, że przyjechał z córką nastolatką i jej chłopakiem do towarzystwa!

a jak wiadomo, to dwa dodatkowe miejsca, za które, chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać, dodatkowo się płaci...

**201705121341** · 2015-02-19, 14:42

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

I być królewna po całości... :-/

Jaki masz znowu problem?

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

zakonna · 2015-02-19, 14:43

chyba muszę się zgodzić z grumpy cat, że nam przybyło ostatnie ramię do trójkąta...

kawa_zmlekiem · 2015-02-19, 14:44

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Jaki masz znowu problem?

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Zazdrość

Lady Jane · 2015-02-19, 14:52

Cytat:

Napisane przez zakonna

Nie, ja tego nie rozumiem. Zabij mnie, ale nie kumam. Jak w ogóle można napisać, że wesele to jak splunąć po prostu. Gdyby ktoś napisał, że urodzić to taki sam dzień jak silniejsza miesiączka i w ogóle o co tyle emocji, to by się zaczęła afera i hardkor.

Nie, nie zaczęłaby sie. Ja byłam w domu 12 godzin po wszystkim i nie robiliśmy większych cyrków z powodu narodzin młodej. Ale z własnego ślubu tez nie robiliśmy takiego halo. Był to po prostu wzruszajacy ważny dla nas dzien. Nie oczekiwaliśmy od gości, ze bedą podzielać nasze zaangażowanie w nasz ślub. Dla nich to był pewnie ślub znajomych /rodziny. Zdziwiłabym sie gdyby ktoś to przezywał tak jak my.
A juz na pewno nie oczekiwałam, ze rzuca wszystko i 'przybeda' bo o to 'ksiezniczka' wychodzi za mąż :-D

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Cytat:

Napisane przez kawa_zmlekiem

Zazdrość

Ogromna. Aż mnie zżera. Ze brałam ślub z ukochanym człowiekiem zamiast zgrywać księżniczkę. Helo :-D przecież to najważniejszy dzien w życiu. Potem to juz tylko pustynia. WZM (welonowe zapalenie mózgu)
PS. Właśnie mi sie przypomniało. Słyszałyście termin Bridezilla?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Cytat:

Napisane przez Karinio

W UK jesteś??

Pytam,bo mnie po porodzie pytali,czy chce zobaczyć łożysko.Podziękowałam,ale nie. :

Tak

i to jeszcze daleko od cywilizacji w Kornwalii. Mnie w sumie zapytali przed i wpisali w dokumenty. Potem to juz czasu nie było.

**201705121341** · 2015-02-19, 14:53

Śmiejesz się z nas że mamy jakiś problem bo wszędzie widzimy OZM , a sama się ciskasz o jakieś WZM

Weź wyluzuj dziewczyno.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

GrumpyCat · 2015-02-19, 15:05

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Nie, nie zaczęłaby sie. Ja byłam w domu 12 godzin po wszystkim i nie robiliśmy większych cyrków z powodu narodzin młodej. Ale z własnego ślubu tez nie robiliśmy takiego halo. Był to po prostu wzruszajacy ważny dla nas dzien. Nie oczekiwaliśmy od gości, ze bedą podzielać nasze zaangażowanie w nasz ślub. Dla nich to był pewnie ślub znajomych /rodziny. Zdziwiłabym sie gdyby ktoś to przezywał tak jak my.
A juz na pewno nie oczekiwałam, ze rzuca wszystko i 'przybeda' bo o to 'ksiezniczka' wychodzi za mąż :-D.

Nie mierz wszystkich swoją miarą

ajah · 2015-02-19, 15:06

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Nie, nie zaczęłaby sie. Ja byłam w domu 12 godzin po wszystkim i nie robiliśmy większych cyrków z powodu narodzin młodej. Ale z własnego ślubu tez nie robiliśmy takiego halo. Był to po prostu wzruszajacy ważny dla nas dzien. Nie oczekiwaliśmy od gości, ze bedą podzielać nasze zaangażowanie w nasz ślub. Dla nich to był pewnie ślub znajomych /rodziny. Zdziwiłabym sie gdyby ktoś to przezywał tak jak my.
A juz na pewno nie oczekiwałam, ze rzuca wszystko i 'przybeda' bo o to 'ksiezniczka' wychodzi za mąż :-D

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Ogromna. Aż mnie zżera. Ze brałam ślub z ukochanym człowiekiem zamiast zgrywać księżniczkę. Helo :-D przecież to najważniejszy dzien w życiu. Potem to juz tylko pustynia. WZM (welonowe zapalenie mózgu)
PS. Właśnie mi sie przypomniało. Słyszałyście termin Bridezilla?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Tak

i to jeszcze daleko od cywilizacji w Kornwalii. Mnie w sumie zapytali przed i wpisali w dokumenty. Potem to juz czasu nie było.

Wiesz, istnieje różnica mdzy nie robieniem cyrków z jakiejś okazji, a uznania, że dany dzień jest dniem szczególnym.

Nie ogarniam twojego toku rozumowania, jest niespójny.

Lady Jane · 2015-02-19, 15:09

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Śmiejesz się z nas że mamy jakiś problem bo wszędzie widzimy OZM , a sama się ciskasz o jakieś WZM

Weź wyluzuj dziewczyno.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Próbuje przez analogie pokazać, ze łatwo jest wymyślić jakiś skrót i wciskać innym, ze to maja. Ale serio takie słowo jak Bridezilla funkcjonuje. I jest używane właśnie w kontekście panien młodych, które myślą, ze w dniu ich ślubu cały świat sie zatrzyma i bedzie podziwiał.
Generalnie chyba mozna to wszystko potraktować z umiarem. I macierzyństwo i planowanie ślubu, zamiast sie obrzucać inwektywami. Szczególnie, ze to widać kwestia poglądów i preferencji.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Cytat:

Napisane przez ajah

Wiesz, istnieje różnica mdzy nie robieniem cyrków z jakiejś okazji, a uznania, że dany dzień jest dniem szczególnym.

Nie ogarniam twojego toku rozumowania, jest niespójny.

Czego konkretnie nie rozumiesz? Chętnie wyjaśnię moj tok rozumowania.

liselotta · 2015-02-19, 15:10

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Ogromna. Aż mnie zżera. Ze brałam ślub z ukochanym człowiekiem zamiast zgrywać księżniczkę. Helo :-D przecież to najważniejszy dzien w życiu. Potem to juz tylko pustynia. WZM (welonowe zapalenie mózgu)
PS. Właśnie mi sie przypomniało. Słyszałyście termin Bridezilla?
.

wiesz, jest jednak OGROMNA różnica pomiędzy stwierdzeniem: "DLA MNIE ślub to żadne specjalne wydarzenie, niezależnie od tego czy to mój ślub czy czyjś" a kategorycznym stwierdzeniem: "ślub to nie jest żadne specjalne wydarzenie żeby robić z tego jakieś halo"

czujesz różnicę?

i tak, mamy brakujące ramię do trójkąta

Lady Jane · 2015-02-19, 15:14

Cytat:

Napisane przez liselotta

wiesz, jest jednak OGROMNA różnica pomiędzy stwierdzeniem: "DLA MNIE ślub to żadne specjalne wydarzenie, niezależnie od tego czy to mój ślub czy czyiś" a kategorycznym stwierdzeniem: "ślub to nie jest żadne specjalne wydarzenie żeby robić z tego jakieś halo"

czujesz różnicę?

i tak, mamy brakujące ramię do trójkąta

Ale skoro to pisze JA to chyba jasne, ze to jest MOJE zdanie a nie sąsiada. Gdybym sie opierała na obiektywnych badaniach naukowych, to bym o tym wspomniała.

GrumpyCat · 2015-02-19, 15:17

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Ale skoro to pisze JA to chyba jasne, ze to jest MOJE zdanie a nie sąsiada. Gdybym sie opierała na obiektywnych badaniach naukowych, to bym o tym wspomniała.

To trzeba było dodać że masz na myśli SWÓJ ślub że to był dzień byle jaki, jak każdy inny, a nie że ogólnie tak jest

Pozostaje mi ci współczuć.

ajah · 2015-02-19, 15:18

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Próbuje przez analogie pokazać, ze łatwo jest wymyślić jakiś skrót i wciskać innym, ze to maja. Ale serio takie słowo jak Bridezilla funkcjonuje. I jest używane właśnie w kontekście panien młodych, które myślą, ze w dniu ich ślubu cały świat sie zatrzyma i bedzie podziwiał.
Generalnie chyba mozna to wszystko potraktować z umiarem. I macierzyństwo i planowanie ślubu, zamiast sie obrzucać inwektywami. Szczególnie, ze to widać kwestia poglądów i preferencji.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Czego konkretnie nie rozumiesz? Chętnie wyjaśnię moj tok rozumowania.

Zakonna napisała

Cytat:

Nie, ja tego nie rozumiem. Zabij mnie, ale nie kumam. Jak w ogóle można napisać, że wesele to jak splunąć po prostu. Gdyby ktoś napisał, że urodzić to taki sam dzień jak silniejsza miesiączka i w ogóle o co tyle emocji, to by się zaczęła afera i hardkor.

a ty odpowiadasz

Cytat:

Nie, nie zaczęłaby sie. Ja byłam w domu 12 godzin po wszystkim i nie robiliśmy większych cyrków z powodu narodzin młodej.

Co ma piernik (Twoja wypowiedź) do wiatraka (wypowiedź zakonnej)?

W jej wypowiedzi nie było mowy o nadmiernym cyrku, a o tym, że dzień porodu to nie taki dzień jak dzień mocniejszej miesiączki.

Z tym się zgadzasz czy nie zgadzasz?

Bo jak się zgadzasz to twoja wypowiedź nie miała sensu i tyle.

W dzień ślubu- to para młodych powinna mieć głos decydujący, to ich święto i ich celebracja.

**201604250941** · 2015-02-19, 15:25

Lady pisala o slubie w kontekscie cudzego slubu, wiec chyba mozemy zalozyc, ze jednak nie jest to wylacznie jej zdanie na temat jej wlasnego slubu.

ajah · 2015-02-19, 15:27

Cytat:

Napisane przez candycotton

Lady pisala o slubie w kontekscie cudzego slubu, wiec chyba mozemy zalozyc, ze jednak nie jest to wylacznie jej zdanie na temat jej wlasnego slubu.

Teksty o księżniczkowatości odebrałam jako takie zabarwione pogardą lekko.

Lady Jane · 2015-02-19, 15:29

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

To trzeba było dodać że masz na myśli SWÓJ ślub że to był dzień byle jaki, jak każdy inny, a nie że ogólnie tak jest

Pozostaje mi ci współczuć.

A mi zazdrościć, ze przez 1 dzien życia byłaś udawana księżniczka

I współczuć pozostałej części życia. Bo przecież najważniejszy dzien juz sie zdarzył, a wiesz 'nic dwa razy...'
Ale powtórzę: DLA MNIE ten dzien był wyjątkowy, ale nie oczekiwałam, ze inni bedą podzielać aż taki entuzjazm.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Cytat:

Napisane przez candycotton

Lady pisala o slubie w kontekscie cudzego slubu, wiec chyba mozemy zalozyc, ze jednak nie jest to wylacznie jej zdanie na temat jej wlasnego slubu.

Tak, zgadza sie, nie uważam, ze ślub to juz takie osiągniecie z życiu, ze klękajcie narody...

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:

Napisane przez ajah

Teksty o księżniczkowatości odebrałam jako takie zabarwione pogardą lekko.

No proszę Cię, to w ogóle można serio traktować?
Może ja rozwinę, zeby nie było: to jest wyjątkowy dzien dla młodej pary, ale
1. Nie, nie zostaniesz wtedy księżniczka - księżna to taki tytuł, którego sie nie daje na 1 dzien. A księżniczka to taka mała księżna. Chyba, ze chodzi o księżniczkę z bajki, ale to tym bardziej.
2. Naprawdę, nie jest sie wtedy mimo wszystko najważniejszym na świecie. Może dla najbliższych. Pewnie dla małżonka, ale reszta świata raczej mało sie tym przejmuje. Nie wy pierwsze i nie ostatnie ten ślub bierzecie. Serio.

ajah · 2015-02-19, 15:31

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

A mi zazdrościć, ze przez 1 dzien życia byłaś udawana księżniczka

I współczuć pozostałej części życia. Bo przecież najważniejszy dzien juz sie zdarzył, a wiesz 'nic dwa razy...'
Ale powtórzę: DLA MNIE ten dzien był wyjątkowy, ale nie oczekiwałam, ze inni bedą podzielać aż taki entuzjazm.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Tak, zgadza sie, nie uważam, ze ślub to juz takie osiągniecie z życiu, ze klękajcie narody...

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

No proszę Cię, to w ogóle można serio traktować?

Ślub? Jasne.

Tu chyba nikt nie mówił o tym, że ślub jest osiągnięciem na skalę światową. Mało tego, nie widziałam by ktoś mówił (w tym wątku) o tym wydarzeniu jak o osiągnięciu.

**201705121341** · 2015-02-19, 15:35

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

A mi zazdrościć, ze przez 1 dzien życia byłaś udawana księżniczka

I współczuć pozostałej części życia. Bo przecież najważniejszy dzien juz sie zdarzył, a wiesz 'nic dwa razy...'
Ale powtórzę: DLA MNIE ten dzien był wyjątkowy, ale nie oczekiwałam, ze inni bedą podzielać aż taki entuzjazm.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Tak, zgadza sie, nie uważam, ze ślub to juz takie osiągniecie z życiu, ze klękajcie narody...

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

No proszę Cię, to w ogóle można serio traktować?

Jezu, masz jakiś poważny problem ze ślubem

Żadna tu nie napisała czy brała ślub czy nie, czy planuje czy nie i jakie to jest ważne albo nie. Po prostu wsiadlas na nas wszystkie że jesteśmy księżniczkami i mamy WZM bo przeszkadzają nam didy na weselu bo według nas to jest dzień pary młodej, no WTF po prostu. Dobra jesteś

Mam wrażenie że chciałaś żeby Twój ślub był bardziej łał ale nie był i teraz się wyżywasz

Albo dobra, nie, zaraz się dowiem że mam WZM i jestem księżniczką i w ogóle

Chociaż ślubu nie planuję póki co bo nawet nie mam chłopaka

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Lady Jane · 2015-02-19, 15:39

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Jezu, masz jakiś poważny problem ze ślubem

Żadna tu nie napisała czy brała ślub czy nie, czy planuje czy nie i jakie to jest ważne albo nie. Po prostu wsiadlas na nas wszystkie że jesteśmy księżniczkami i mamy WZM bo przeszkadzają nam didy na weselu bo według nas to jest dzień pary młodej, no WTF po prostu. Dobra jesteś

Mam wrażenie że chciałaś żeby Twój ślub był bardziej łał ale nie był i teraz się wyżywasz

Albo dobra, nie, zaraz się dowiem że mam WZM i jestem księżniczką i w ogóle

Chociaż ślubu nie planuję póki co bo nawet nie mam chłopaka

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Rozumiem. Nie masz dzieci, ślubu nie brałaś, nie masz nawet partnera, ale jesteś specjalistka w tych kwestiach.

zakonna · 2015-02-19, 15:42

Ja tez nie mam ślubu ani dziecka. A potrafię ogarnąć ze dla ludzi to są bardzo ważne dni.

Lady Jane · 2015-02-19, 15:44

Cytat:

Napisane przez zakonna

Ja tez nie mam ślubu ani dziecka. A potrafię ogarnąć ze dla ludzi to są bardzo ważne dni.

Wszystkich ludzi, czy tylko tych których ten ślub dotyczy?

liselotta · 2015-02-19, 15:44

Cytat:

Napisane przez zakonna

Ja tez nie mam ślubu ani dziecka. A potrafię ogarnąć ze dla ludzi to są bardzo ważne dni.

dokładnie. nie rozumiem, czemu w dzień ślubu para młoda nie miałaby być najwazniejsza

**201604250941** · 2015-02-19, 15:46

Cytat:

Napisane przez ajah

Teksty o księżniczkowatości odebrałam jako takie zabarwione pogardą lekko.

Ja też, jest chyba całe spektrum między bridezillą, która wjeżdża karocą ciągnietą przez jednorożca a workiem pokutnym. Nie wiem co w tym złego, ze sie jest w życiu kilka razy księżniczką

na chrzciny, komunię, ślub, jubileusz. Poza tym jak dla mnie to ślub jak najbardziej należy do pary młodej, a nie do gości, nie ma co przesadzać, ze miło ze w ogole przyszli.

**201803111829** · 2015-02-19, 15:48

Ale weź napisz, że urodzenie dziecka to żaden sukces i wyczyn...
Wiesz, choćbyś była moją siostrą, to nie chciałabym cie na moim ślubie. Twoja Ignorancja i hipokryzja mnie przeraża. Nie tak dawno była dyskusja na BzW, o tym, z czego może być dumna matka. I wyszło, że z pierwszych kroków, pierwszych słów itd. A przecież to robi każde jedno zdrowe dziecko, prędzej czy później dzieciak zacznie sam mówić i chodzić. I mogą być z tego dumne, bo hej , to co 2 lata temu było wielkości ziarna grochu zaczyna samo chodzić!
O ślubie dziewczynki marzą od dzieciństwa. I kiedy biorą ten ślub z kochanym człowiekiem, to są szczęśliwe i dumne. I w tym dniu są księżniczkami. I nikt mi nie powie, że ślub to żaden powód do dumy, że to dzień jak każdy inny. Skoro to dzień jak wszystkie, to po co brałaś ślub? Po co zapraszałaś gości? Po co ci była suknia, welon i inne pierdoły.?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

**201604130936** · 2015-02-19, 15:55

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Wszystkich ludzi, czy tylko tych których ten ślub dotyczy?

Dla niektórych*. Czy bioracych czy z rodziny. Co tu nie jest jasne?

Skoncz rozwalac wątek wreszcie.

Lady Jane · 2015-02-19, 15:55

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Ale weź napisz, że urodzenie dziecka to żaden sukces i wyczyn...
Wiesz, choćbyś była moją siostrą, to nie chciałabym cie na moim ślubie. Twoja Ignorancja i hipokryzja mnie przeraża. Nie tak dawno była dyskusja na BzW, o tym, z czego może być dumna matka. I wyszło, że z pierwszych kroków, pierwszych słów itd. A przecież to robi każde jedno zdrowe dziecko, prędzej czy później dzieciak zacznie sam mówić i chodzić. I mogą być z tego dumne, bo hej , to co 2 lata temu było wielkości ziarna grochu zaczyna samo chodzić!
O ślubie dziewczynki marzą od dzieciństwa. I kiedy biorą ten ślub z kochanym człowiekiem, to są szczęśliwe i dumne. I w tym dniu są księżniczkami. I nikt mi nie powie, że ślub to żaden powód do dumy, że to dzień jak każdy inny. Skoro to dzień jak wszystkie, to po co brałaś ślub? Po co zapraszałaś gości? Po co ci była suknia, welon i inne pierdoły.?

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

Przeczytaj swój własny podpis. Ja sie z tym zgadzam, w podobny sposób traktuje ślub.

**201705121341** · 2015-02-19, 15:56

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Rozumiem. Nie masz dzieci, ślubu nie brałaś, nie masz nawet partnera, ale jesteś specjalistka w tych kwestiach.

No tak, żeby ocenić czy ktoś ma chorobę psychiczną trzeba być psychicznym albo brać narkotyki żeby stwierdzić że ktoś jest narkomanem

O kurde, aktualnie nie mam partnera, nic nie wiem o życiu lol.

Skoro ślub to nic takiego to zastanawiam się czemu nie podjechałaś po prostu z facetem do urzędu o 7:30 żeby zdążyć przed pracą i nie wzięliście sobie ślubu. Przecież to dzień jak każdy inny. Chociaż nie wiem, może tak zrobiłaś

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Lady Jane · 2015-02-19, 15:59

Cytat:

Napisane przez candycotton

Ja też, jest chyba całe spektrum między bridezillą, która wjeżdża karocą ciągnietą przez jednorożca a workiem pokutnym. Nie wiem co w tym złego, ze sie jest w życiu kilka razy księżniczką

na chrzciny, komunię, ślub, jubileusz. Poza tym jak dla mnie to ślub jak najbardziej należy do pary młodej, a nie do gości, nie ma co przesadzać, ze miło ze w ogole przyszli.

Bridezilla to taka osoba, która oczekuje, ze wszystko bedzie jej podporządkowane w dniu ślubu, bo to jest JEJ dzien.

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Cytat:

Napisane przez whiteglove

No tak, żeby ocenić czy ktoś ma chorobę psychiczną trzeba być psychicznym albo brać narkotyki żeby stwierdzić że ktoś jest narkomanem

O kurde, aktualnie nie mam partnera, nic nie wiem o życiu lol.

Skoro ślub to nic takiego to zastanawiam się czemu nie podjechałaś po prostu z facetem do urzędu o 7:30 żeby zdążyć przed pracą i nie wzięliście sobie ślubu. Przecież to dzień jak każdy inny. Chociaż nie wiem, może tak zrobiłaś

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Hmmm... No nie ale my wzięliśmy tez ślub w piersza rocznice ślubu z Stonhenge, taki w celtyckim obrządku. Byliśmy tylko my i jedna para znajomych Celtów. Czyli ja miałam 2 najważniejsze dni w życiu? Obecnie planujemy 3 w czasie wakacji tez będziemy tam tylko my (we 3) czyli juz 3 raz bedzie moj dzien...
3 najważniejszy dzien w życiu

**201803111829** · 2015-02-19, 16:00

Cytat:

Napisane przez Lady Jane

Bridezilla to taka osoba, która oczekuje, ze wszystko bedzie jej podporządkowane w dniu ślubu, bo to jest JEJ dzien.

A kiedy panna młoda staje się bridezillą? Kiedy zaprasza tylko swoich bliskich, kiedy nie zaprasza dzieci.? Bo nie wiem

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

2015-02-19, 14:43	#2644
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II chyba muszę się zgodzić z grumpy cat, że nam przybyło ostatnie ramię do trójkąta... __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-02-19, 14:53	#2647
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II Śmiejesz się z nas że mamy jakiś problem bo wszędzie widzimy OZM , a sama się ciskasz o jakieś WZM Weź wyluzuj dziewczyno. Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-19, 15:25	#2655
201604250941 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 22 811	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II Lady pisala o slubie w kontekscie cudzego slubu, wiec chyba mozemy zalozyc, ze jednak nie jest to wylacznie jej zdanie na temat jej wlasnego slubu.

2015-02-19, 15:42	#2661
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II Ja tez nie mam ślubu ani dziecka. A potrafię ogarnąć ze dla ludzi to są bardzo ważne dni. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-02-19, 15:48	#2665
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II Ale weź napisz, że urodzenie dziecka to żaden sukces i wyczyn... Wiesz, choćbyś była moją siostrą, to nie chciałabym cie na moim ślubie. Twoja Ignorancja i hipokryzja mnie przeraża. Nie tak dawno była dyskusja na BzW, o tym, z czego może być dumna matka. I wyszło, że z pierwszych kroków, pierwszych słów itd. A przecież to robi każde jedno zdrowe dziecko, prędzej czy później dzieciak zacznie sam mówić i chodzić. I mogą być z tego dumne, bo hej , to co 2 lata temu było wielkości ziarna grochu zaczyna samo chodzić! O ślubie dziewczynki marzą od dzieciństwa. I kiedy biorą ten ślub z kochanym człowiekiem, to są szczęśliwe i dumne. I w tym dniu są księżniczkami. I nikt mi nie powie, że ślub to żaden powód do dumy, że to dzień jak każdy inny. Skoro to dzień jak wszystkie, to po co brałaś ślub? Po co zapraszałaś gości? Po co ci była suknia, welon i inne pierdoły.? polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)