Sierpniowe mamusie 2015 cz. II :)

[roxana_lu]

Napisane przez Jess922

no biedny jest ze mną czasem

Bez przesady :P oni tez tacy swieci z reguły nie sa wiec rachunki sie wyrównują :P

[dd1dd]

Napisane przez Jess922

mój niestety jak wraca to jeszcze zbiera co mi się nazbierało przez cały dzień, a dopiero potem przychodze i się przytulam

niezła agentka jesteś

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

ehh... no to nie wiem co Ci doradzić... zostaje tylko jedno: przestańcie mu "usługiwać" z mamą, niech teściowa ma powód, którego szuka, a może Tż wtedy docenił to co miał... no już sama nie wiem...

W ogole mu jesc nie róbcie, olewać temat, moze sam zmądrzeje. Teraz widzi, ze mu sie na sile pchacie wiec jak faktycznie jest głodny to je a jak nie bedzie miał co to moze zmieni zachowanie

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez dd1dd

niezła agentka jesteś

Tak zwana zołza

[mms_22]

Napisane przez Jess922

Kocha to nie ucieknie, tylko pocałuje, przytuli i zapyta co się stało
Mój tak robi mimo moich wybuchów oby nie przestał

a no na pewno tak tylko żartujemy, żeby te nasze beksy troszeczkę chociaż rozbawić

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

a no na pewno tak tylko żartujemy, żeby te nasze beksy troszeczkę chociaż rozbawić

Ja juz wiem nad czym KASPERKA dzisiaj sie tak rozczulala - na wątku nie było dzisiaj nic o jedzeniu !

[Jess922]

Zołza, zołza przyznaję się

Napisane przez mms_22

a no na pewno tak tylko żartujemy, żeby te nasze beksy troszeczkę chociaż rozbawić

Wiem, wiem to może muszą je połaskotać

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez roxana_lu

Ja juz wiem nad czym KASPERKA dzisiaj sie tak rozczulala - na wątku nie było dzisiaj nic o jedzeniu !

[dd1dd]

Napisane przez roxana_lu

Ja juz wiem nad czym KASPERKA dzisiaj sie tak rozczulala - na wątku nie było dzisiaj nic o jedzeniu !

[roxana_lu]

:d

Tak kochana ?

[moniska139]

Uff dwie godziny nadrabiałam Was miałam ładnie pozaznaczane cytaty i d.pa zniknęły mi jak chciałam zrobić multcytat
Muszę się pochwaliła, że dzisiaj.poczułam takie konkretne ruchy Dzidziusia aż mi było szkoda się ruszać z miejsca.
Też tak jest ładnie u Was? Słońce świeci temperatura ok 9 stopni, niech już ta wiosna przyjdzie.
Jak młody był mały używałam butelek z avent a potem tych z babydream z rossmanna one są praktycznie takie jak z nuk tylko że tańsze.
Mieliśmy z tż za wózkiem pojeździć popatrzeć ale jemu pękła opona w aucie a u mnie trzeba amortyzatory wymienieć
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Ja juz wiem nad czym KASPERKA dzisiaj sie tak rozczulala - na wątku nie było dzisiaj nic o jedzeniu !

Kasperka zostałaś rozgryziona jak orzeszek w M&M's (skoro już mowa o jedzeniu)

[beatrix28]

[QUOTE=Papusia28;50342018]ale nie raz mu mówiłam że to przykre jak ktoś sie stara a on nie jest ale zawsze jest to samo że nie jest głody... tesciowie tez maja to za złe że nie chciała ja tam mieszkać ale ja na prawde tam nie dawałam rady juz mnie wykanczało siedzenie ciagle samej w pokoju bo tz albo w pracy albo spał jak spał to musiam byc cicho bo wiadomo wracal rano o 6 to tez sie chciał wyspac a mielismy tam tylko jeden pokoj dla siebie a co by było jak sie zuzia urodziął pozabijali bysmy sie w tym jednym pokoiku a tu mimo ze mieszkamy z bloku i sa 3 pokoje to dwa mamy dla siebie i jak zuzia byla malutka to on w jednym sobie mógl spokojnie odespac po pracy
tam jak mieszkałam nie miała do kogo sie odezwac tesciu za granica tesciowa w robocie jego siostra w szkole w 7 mies jak musiała lezec bo mi sie szyjca skracała to przez 2 tyg nikt do mnie do pokoju nie zagladnal tz jak szedł do pracy to mi kanapki czy cos przynosil do pokoju zebym nie musiała wstawac.... dobrze ze sa tel co moglam zadzwonic do rodzicow i pogadac[/QUOTE

wspolczuje Ci ,bo tez bym nie wysiedziala u tesciowej...i jeszcze w samotnosci,,
jesli chodzi o TŻ nie daj sobie wmówic zadnych głupot a tym bardziej zeby nie obarczal Cie winą za swoje niepowodzenia czy zly humor .

szczerze oni maja w d..ze nam sprawili przykrość..
ja to wogole nie lubie byc od kogokowiek zalezna ...
jakby tzreba bylo sie rozwieźć to nie ogladalabym sie na nikogo tzn rodzina sasiedzi , jedynie mialabym na uwadze dobro moje i dzieci, coby rozwijaly sie w spokojnej atmosferze..moj juz ma tak limity naruszone ze teraz to juz bez slowa upomnienia pojade i zloze stosowne papiery jak bedzie tzreba
co innego byc wyrozumiałą a co innego głupią..
nie daj sie kochana!teraz to Ty i dziecki powinniscie byc dla niego najwazniejsi on powinien sobie dla Was flaki wypruwać..zeby zapewnic Wam spokoj i bezpieczenstwo..

aha wozek chyba jednak bedzie trzeba kupić.odwinelam ze squeczu ,bo patrzylam tez w daszek to czuc jakas stechlizna czy cos?jakby wilgoc sie wdarła co z tego jak wysusze na sloncu jak to od srodka przyjdzie jesien,deszcze i bedzie to samo. 2w1 musze rozejrzec sie na olx..

[kasperka]

Napisane przez mms_22

Jak mój mąż jest w pracy, to też siedzę sama u góry i teściowa rzadko do mnie zagląda (może 1 czy 2 razy w tyg i to na moment) ja zresztą też rzadko schodzę na dół... Wole posiedzieć sama i popatrzeć w durne programy w tv niż podnosić sobie ciśnienie a jak już bardzo mi się nudzi, to jadę do rodziców na cały dzień (tak jak dziś )

może nie mów mu, że Ci przykro bo on czegoś nie docenia, tylko namów Go na zwierzenia. Niech on Ci powie co mu nie pasuje i niech on zacznie "wylewać swoje żale", bo jak Ty zaczniesz rozmowę od pretensji, to on Ci powie na odczepkę, że nie jest głodny i zakończy temat... wiesz co nie odbierz tego źle, że Cię atakuję czy coś, bo trzymam Twoją stronę, ale jakoś z tej sytuacji musicie wyjść, bo na pewno tworzycie fajną (niedługo powiększoną) rodzinkę i musicie o nią walczyć

Baaardzo dobry pomysł...Sprobuj jakims sposobem skłonić go do zwierzeń... Bez zlosci i robienia wyrzutow itd... Moze wtedy otworzy sie i powie co mu na sercu lezy...

[dd1dd]

idę na chwilę bo mi mąż przyjechał

[mms_22]

Napisane przez moniska139

Muszę się pochwaliła, że dzisiaj.poczułam takie konkretne ruchy Dzidziusia aż mi było szkoda się ruszać z miejsca.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez dd1dd

idę na chwilę bo mi mąż przyjechał

oj powiało seksem na wizażu

[Ambiwalentna29]

Cześć dziewczyny Humor od razu mi dopisuje gdy pojechalam do mamy i mogłam iść sama do miasta na shopping. Prawdę mówiąc bardzo mi brakuje raz na jakiś czas pomocy od babć. Ja mam takie babcie co raczej wolą się gości i właśnie jutro mam nalot teściowej! ona nas nie zaprasza chce byc goszczona po królewsku jak mówi

MMs - moj też dziś na 12 h w pracy, już kolejnego dnia sama w domu z dzieckiem bym nie wytrzymała. Babcie niestety nie garną się żeby chociaż pomóc i wziąć malego na godzinę! dzis sie trochę wprosiłam

dinusia- też chciałam córeczkę i rozumiem co masz na myśli mówiąc o tym zawodzie bliskich. Zamiast powiedziec super, że synek to jeszcze dobijają jakimis niewybrednymi tekstami:-/ Nie martw się ja mojego synka już bym nie zamieniła na żadną inną dziewczynkę i gwarantuje,że będziesz mieć tak samo! teraz też bym chciala mieć córcie ale czuję, że będzie synek i też sie ciesze

acka - jedz morele suszone


beatrix - ja z wlkp

[kasperka]

Napisane przez Jess922

Kocha to nie ucieknie, tylko pocałuje, przytuli i zapyta co się stało
Mój tak robi mimo moich wybuchów oby nie przestał

Moj tez na szczescie jest taki kochany

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez roxana_lu

Ja juz wiem nad czym KASPERKA dzisiaj sie tak rozczulala - na wątku nie było dzisiaj nic o jedzeniu !

chyba powinnaś zostać jasnowidzem
A tak poważnie to właśnie wpycham dziś jedzenie na siłę...nie wiem co jest grane...

[Papusia28]

ale on ogolnie nie jest zly bo dba o mnie jak mi cos trzeba to nie robic problemow tylko zabiera do sklepu zuzi tez niczego nie brakuje to on wymysla nowe zabawki bawi sie duzo z nia na pole z nia idzie czasem nawet swoja popisowa jajecznice zrobi jak juz jest glodny... jak go o cos poprosze to zawsze to zrobi ale czasem to tak wkurzy ze masakra tak jak dzis obiadu nie zjadla tylko bulke a przed robota jajka sobie ugotowal i zjadl z majonezem a obiad jego stoi nietkniety ;/ ok rozumie mozna czegos nie lubic ja tez nie wszystko lubie ale zeby tak olac czlowieka i nawet nie sprobowac
ale dobra koniec tego tematu bo i tak juz doła złapałam

[Jess922]

Napisane przez mms_22

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------



oj powiało seksem na wizażu

Haha to samo pomyślałam

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez Papusia28

ale on ogolnie nie jest zly bo dba o mnie jak mi cos trzeba to nie robic problemow tylko zabiera do sklepu zuzi tez niczego nie brakuje to on wymysla nowe zabawki bawi sie duzo z nia na pole z nia idzie czasem nawet swoja popisowa jajecznice zrobi jak juz jest glodny... jak go o cos poprosze to zawsze to zrobi ale czasem to tak wkurzy ze masakra tak jak dzis obiadu nie zjadla tylko bulke a przed robota jajka sobie ugotowal i zjadl z majonezem a obiad jego stoi nietkniety ;/ ok rozumie mozna czegos nie lubic ja tez nie wszystko lubie ale zeby tak olac czlowieka i nawet nie sprobowac
ale dobra koniec tego tematu bo i tak juz doła złapałam

Postaraj się to olewać, nie naciskać, żeby jadł. Ty masz czyste sumienie bo obiad podałaś, a skoro on nie chce jeść to niech nie ja.
Nie przejmuj się już tak

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez kasperka

Moj tez na szczescie jest taki kochany

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------



chyba powinnaś zostać jasnowidzem
A tak poważnie to właśnie wpycham dziś jedzenie na siłę...nie wiem co jest grane...

To ewidentnie masz gorszy dzień

[8katharina8]

heloł!

nie było mnie 10dni a tu Wy tyle naskrobałyście!!! nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić, a i do tamtych tematów nie mam co powracać

piszecie teraz o teściowych - moja ogólnie jest spoko, ale ostatnio mnie rozdrażniła, bo powiedziała, że nie mam nic kupować dla dziecka, bo jej córka ma łóżeczko przecież dobre, nawet materac mogę sobie wziąć (mała teraz skończy 4lata), wózek też po niej możemy wziąć, choć już zjeżdżony trochę, poza tym żebym żadnych ubranek nie kupowała, bo przecież nie wiem co będzie, a nawet jeśli chłopiec, to małego mogę go na różowo po jej wnuczce ubrać przecież, poza tym pieniądze mamy sobie składać, bo potem się bardziej przydadzą
nic się nie odezwałam, bo przykrości nie chce robić, i tak zrobimy po swojemu, pierwsze dziecko to chce jak najwięcej rzeczy żeby nowych miało, ale nie zapomnę tej Jej wypowiedzi
mms_22 tak jak Ty mam oparcie w mężu, bo On tez chce dla naszego dzieciątka jak najwięcej nowego i trzyma moją stronę
ta Twoja teściowa to naprawdę wredna, mogłaby się powstrzymać o tego typu komentarzy

Papusia28 aż niewiarygodne to co piszesz, że mieszkałaś z tyloma osobami i nikt nie zajrzał do Ciebie, nie zainteresował się? ehh
dobrze, że teraz macie swoje mieszkanie, zawsze to u siebie, czy w kuchni, czy w pokoju zrobisz coś po swojemu a u kogoś to wiadomo, że zawsze może się Im to nie spodobać

roxana_lu to ja mam taką ciotkę, co komuś dolega, to jej też zawsze to samo, i nigdy nikomu nie wierzy, jej jest zawsze gorzej, zawsze ją mocniej boli
ja dziś łazienkę sprzątałam
kciuki za jutrzejszą wizytę

dd1dd jabłka to moja stała przekąska, winogrona - z czasu a teraz ostatnio na tapecie dzień w dzień śliwki

teraz spadam, bo mąż z pracy wraca to zjemy obiadokolację, potem wpadnę jeszcze Was podczytać

[12mu05]

witam Was mamusie Pędzicie coraz szybciej...
Nadrobić Was po paru godzinach graniczy z CUDEM : pliz: zlitujcie się nad tymi co mają mniej czasu i piszcie troszkę mniej :brzyda l:


Dziewczyny zdjęcia kuchni i wizualizacja MEGA SUPER! teraz dopiero mam rozkminę jak u nas zrobic
ROXY całe Twoje mieszkanko jest ze smakiem urządzone czy Ty jesteś PErfekcyjnąPaniąDomu????? ?????

Obiady wymiatają, mieszkanie też.... oooohhhhh.... tylko pomarzyć można
i wciąż mocno ściskam kciuki za jutrzejszą wizytę



a dzisiaj coś mało pisałyście o jedzeniu to ja powiem, że na obiadek były schabki z musztardą, ziemniaczki z cebulką i sałatka z ogórków

a na kolację mężuś zrobił kanapeczki z pasztetem, pomidorkiem i ogórkiem + pyszna herbatka z cytryną, miętą i żurawiną


apropo chrztów i ślubów... my mamy cywilny, bo mój TŻ już jest po jednym rozwodzie i jak chcieliśmy chrzcić to wykład był, a i ta ktrafiliśmy dobrze, bo proboszcz akurat był na jakiejś pielgrzymce, a on nie jest fanem takich chrztów


Wózki z linków są śliczne ale tak to bywa, że każdy musi wózek pod siebie doposować, wagę, kolor, model, kółka, gondolę itp

[dd1dd]

Napisane przez mms_22

oj powiało seksem na wizażu

Napisane przez Jess922

Haha to samo pomyślałam

zboczuszki

[12mu05]

Napisane przez kasperka

Moj tez na szczescie jest taki kochany

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------



chyba powinnaś zostać jasnowidzem
A tak poważnie to właśnie wpycham dziś jedzenie na siłę...nie wiem co jest grane...

KASPERKA??? Ty na siłę jedzenie ???????? co to za zmiany????//// hihih
zawsze pierwsza kusiłaś

[Ambiwalentna29]

Wiecie co dziewczyny... Olenka _24 miała wczoraj wizytę i się trochę zaczynam martwic. od wczoraj jej nie widzę a bywała regularnie> mam nadzieję, że nie ma jej bo zatraciła się w radości nad dzidzia


Niespodziewajka zdrówka dla Adasia!!!strasznie Wam współczuje tej wizyty w szpitalu.. jakiś dramat. Mam nadzieje, że juz teraz będzie wszystko ok

[pikaso]

Napisane przez dd1dd

zboczuszki

E tam zboczuszki. Po prostu głodnemu chleb na myśli

Dziewczynki ja na dzisiaj się żegnam. Idę córę uśpić i odrabiać pracę domową. Trzymajcie się i nie pisać za dużo, bo będę mogła nadrobić was dopiero w niedzielę.
To pa

[12mu05]

Napisane przez Papusia28

ale on ogolnie nie jest zly bo dba o mnie jak mi cos trzeba to nie robic problemow tylko zabiera do sklepu zuzi tez niczego nie brakuje to on wymysla nowe zabawki bawi sie duzo z nia na pole z nia idzie czasem nawet swoja popisowa jajecznice zrobi jak juz jest glodny... jak go o cos poprosze to zawsze to zrobi ale czasem to tak wkurzy ze masakra tak jak dzis obiadu nie zjadla tylko bulke a przed robota jajka sobie ugotowal i zjadl z majonezem a obiad jego stoi nietkniety ;/ ok rozumie mozna czegos nie lubic ja tez nie wszystko lubie ale zeby tak olac czlowieka i nawet nie sprobowac
ale dobra koniec tego tematu bo i tak juz doła złapałam

hmmm... PAPUSIA, może jest tak jak dziewczyny pisały, że po prostu do innnych smaków jest przyzwyczajony? albo np mniej tłusto? no bo każdy musi coś jeść.. więc jak nie w domu, to pewnie gdzieś na mieście się stołuje...

Może zapytaj teściową o jakiś przepis na coś co lubi i zrób mu niespodziankę i ugotuj mu... zobaczysz czy też to zignoruje...

ja Ci powiem, że od kiedy my na swoim jesteśmy, to np nie wszystkie obiady mojej mamy mi smakują, tylko ja je jem raz na kilka miesięcy jak przyjedziemy to się zmuszam, ale jakbym miała na codzień się męczyć to też bym wolała nic nie jeść....

[Jess922]

Napisane przez Ambiwalentna29

Wiecie co dziewczyny... Olenka _24 miała wczoraj wizytę i się trochę zaczynam martwic. od wczoraj jej nie widzę a bywała regularnie> mam nadzieję, że nie ma jej bo zatraciła się w radości nad dzidzia


Niespodziewajka zdrówka dla Adasia!!!strasznie Wam współczuje tej wizyty w szpitalu.. jakiś dramat. Mam nadzieje, że juz teraz będzie wszystko ok

Na pewno nie miała jeszcze czasu tutaj zaglądnąć

[12mu05]

Napisane przez mms_22

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------



oj powiało seksem na wizażu

a właśnie MAMUSIE, jak tam Wasz temperament w 2 trymestrze????


hih ja mogłabym zawsze, wszędzie i w każdej pozycji :sli na:

[kasperka]

Napisane przez 12mu05

KASPERKA??? Ty na siłę jedzenie ???????? co to za zmiany????//// hihih
zawsze pierwsza kusiłaś

Deprecha mnie dopadla i apetytu brak

[Jess922]

Ja zmykam, bo jeszcze na zakupy spożywcze musimy jechać

Roxana Trzymam kciuki i jestem z Tobą myślami

[Ambiwalentna29]

Napisane przez Jess922

Na pewno nie miała jeszcze czasu tutaj zaglądnąć

No wiem ale ciągle zaglądam czy coś napisała oj no juz chyba mam takie mamusiowe zachowania, że się zamartwiam