Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[PalinKa_88]

Napisane przez elinka21

Oooo to zaczelas szalec hehe ja jeszcze

Wiesz co, zaczęłam, ale jakoś tak mi dziwnie to przychodzi
Niby bardzo chcę, a później jakaś lampka mi się w głowie zaświeca
Ale cóż muszę to przezwyciężyć, bo przecież musi być już teraz dobrze

[elinka21]

Napisane przez PalinKa_88

Wiesz co, zaczęłam, ale jakoś tak mi dziwnie to przychodzi
Niby bardzo chcę, a później jakaś lampka mi się w głowie zaświeca
Ale cóż muszę to przezwyciężyć, bo przecież musi być już teraz dobrze rosi:

Pewnie ze musi
U mnie ta lampka jakos nie chce zgasnac, kiedys mowilam ze od 20 tyg teraz mowie ze od 25 ale od 25 bedzie trzeba sie juz tym zajac

[Strobiluska]

Napisane przez PalinKa_88

Wiesz co, zaczęłam, ale jakoś tak mi dziwnie to przychodzi
Niby bardzo chcę, a później jakaś lampka mi się w głowie zaświeca
Ale cóż muszę to przezwyciężyć, bo przecież musi być już teraz dobrze

Napisane przez elinka21

Pewnie ze musi
U mnie ta lampka jakos nie chce zgasnac, kiedys mowilam ze od 20 tyg teraz mowie ze od 25 ale od 25 bedzie trzeba sie juz tym zajac

Ja się tez boje.....ale odkąd poczułam ruchy, mam nadzieje, ze wszystko się dobrze skończy! Kupuje w sumie tylko ubranka, jakoś nie mam odwagi kupić czegoś "poważniejszego"..... Nawet boje się do szkoły rodzenia zapisać....

[agunineczka]

Dziewczyny nie ma co tak schizować, będzie dobrze!
Ja sie nastawiam na przyszła środę na zakupy ciuszkowe w lumpku. I juz konkretnie niebieskie albo różowe we wtorek usg połówkowe i nie wyjdę stamtąd dopóki nie poznam płci!

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Mamusie chłopców patrzcie jakie fajne
http://allegro.pl/body-koszula-r-52-i5117438131.html
http://allegro.pl/next-nowa-koszula-...119955485.html
http://allegro.pl/super-elegancka-ko...119998007.html

[Strobiluska]

Napisane przez agunineczka

Dziewczyny nie ma co tak schizować, będzie dobrze!
Ja sie nastawiam na przyszła środę na zakupy ciuszkowe w lumpku. I juz konkretnie niebieskie albo różowe we wtorek usg połówkowe i nie wyjdę stamtąd dopóki nie poznam płci!

Ma to samo, wszyscy śmieją się że mnie, żebym w piątek na połówkowe wzięła ze sobą kocyk, podusie i jakiś prowiant, skoro zamierzam tam siedzieć do oporu

[tarasia]

Napisane przez Strobiluska

Ale usg czego? Jak robisz usg pęcherza, to powinien być pełny. Jak usg jamy brzusznej bez pęcherza to nie. A jak usg żeby podejrzeć dzidziusia tez nie [COLOR="Silver"]

Jakoś założyłam, że usg płodu

Napisane przez fantastka

Witam się po wizycie Maluch rośnie w swoim tempie, wszystko jest w porządku, ale gdzież to się podziała moja wymarzona dziewuszka? Wygląda na to, że coś jej urosło między nogami! Lekarz nie chciał mówić na 100%, ale powiedział "raczej" chłopak Mam zdjęcie, które dość wyraźnie to potwierdza także żegnaj Zuzanno, witaj Szymonie
Oczywiście cieszę się, że dziecko zdrowe, bo z tą moją cytomegalią tylko to się już liczy

I kolejny chłop!

Napisane przez MarudexuS

Ciągle mam problemy z imionami, nie mamy żadnego mocnego typu, dziś chodzi za mną Milena ale to zmienia się jak w kalejdoskopie (była już Alina, Eliza, Julinna, Leon, Aleksander, Julian .. )
W sumie gorzej będzie chyba wybrać dla chłopca imię ..

Eliza to był jeden z moich faworytów. piękne imię. Znam 2 Elizy i obie bardzo inteligentne kobiti.

Napisane przez Aviskowa

Dzień Dobry,
my już po USG połówkowym. Dzidziusiowi nie bardzo pasowało, że ktoś go podgląda, co lekarz złapał jakiś organ do zmierzenia to bąbel się przekręcił i było widać czubek głowy. Przez kilka sekund tylko widziałam jak ziewa. . Bąbel rozwija się zdrowo, waży 368.51 g. Serduszko biję 155 uderzeń na min. Nie chciało się ujawnić. Lekarz powiedział, że wydaje mu się , że to dziewczynka, ale pewności nie ma. Zdjęć też ładnych nie mam. Czuję niedosyt.[COLOR="Silver"]

[PalinKa_88]

Napisane przez Strobiluska

Ja się tez boje.....ale odkąd poczułam ruchy, mam nadzieje, ze wszystko się dobrze skończy! Kupuje w sumie tylko ubranka, jakoś nie mam odwagi kupić czegoś "poważniejszego"..... Nawet boje się do szkoły rodzenia zapisać....

Kurde a u mnie ruchów nic a nic

Czytałam, że ruchy można poczuć dopiero nawet w 22 tygodniu

Ja chyba oszaleje

[agunineczka]

Napisane przez Strobiluska

Ma to samo, wszyscy śmieją się że mnie, żebym w piątek na połówkowe wzięła ze sobą kocyk, podusie i jakiś prowiant, skoro zamierzam tam siedzieć do oporu

Koleżanka teraz była i gina i siedziała tam 40 minut i nic... lekarz potem stukał, pukał w brzuch, ona miała skakać, ale małe było tak kiepsko ułożone i za nic w świecie nie chciało sie odwrócić.. tylko podobno raz wykopało nożki do przodu i tyle mieli z podglądania...

ja wezmę ewentualnie jakąś czekoladę do torebki i jak bedzie źle leżeć i spać, to zjem i będę liczyła na to, że się ruszy

[Strobiluska]

Napisane przez PalinKa_88

Kurde a u mnie ruchów nic a nic

Czytałam, że ruchy można poczuć dopiero nawet w 22 tygodniu

Ja chyba oszaleje

Napisane przez agunineczka

Koleżanka teraz była i gina i siedziała tam 40 minut i nic... lekarz potem stukał, pukał w brzuch, ona miała skakać, ale małe było tak kiepsko ułożone i za nic w świecie nie chciało sie odwrócić.. tylko podobno raz wykopało nożki do przodu i tyle mieli z podglądania...

ja wezmę ewentualnie jakąś czekoladę do torebki i jak bedzie źle leżeć i spać, to zjem i będę liczyła na to, że się ruszy

Kurde..... Czekolada, banan i obowiązkowo u mnie żurawina suszona---> dopisałam do kocyka,poduszki i prowiantu na piątek

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Aha, agunineczka, przyszedł płaszczyk, jest super jakościowo, tylko mi w rękawach ciasno....na krotki rękaw jest ok, ale jak będzie ciepło, tak na krotki rękaw, to po co mi płaszczyk? Mama się chyba ucieszy z prezentu.....

[Truskawka31]

Pamiętam jak nie mogłam już doczekać się usg połówkowego, a ono już jutro. Tuż, tuż, a chwilami wolałabym żeby było np. za tydzień... może dwa... Trochę jak egzamin... Mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze i to mnie uspokaja, bo na nie mogę liczyć, ale jakieś ziarenko niepewności zawsze się znajdzie...

[elinka21]

Napisane przez Truskawka31

Pamiętam jak nie mogłam już doczekać się usg połówkowego, a ono już jutro. Tuż, tuż, a chwilami wolałabym żeby było np. za tydzień... może dwa... Trochę jak egzamin... Mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze i to mnie uspokaja, bo na nie mogę liczyć, ale jakieś ziarenko niepewności zawsze się znajdzie...

Tez tak mialam pamietam jak nie moglam sie 20 tyg doczekac a teraz 40 hehe
Nawet jak lezalam w szpitalu w 7 tyg lezala ze mna dziewczyna w 14 tak jej tego 14 tyg zazdroscilam

[agunineczka]

Napisane przez Strobiluska

Kurde..... Czekolada, banan i obowiązkowo u mnie żurawina suszona---> dopisałam do kocyka,poduszki i prowiantu na piątek

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Aha, agunineczka, przyszedł płaszczyk, jest super jakościowo, tylko mi w rękawach ciasno....na krotki rękaw jest ok, ale jak będzie ciepło, tak na krotki rękaw, to po co mi płaszczyk? Mama się chyba ucieszy z prezentu.....

a jaki rozmiar brałaś? ja wczoraj mierzyłam moje przejściowe kurtki i są aby aby. Za 2 tygodnie w nie juz nie wejdę ;/ i to nie tylko na wysokości brzucha, ale i w cyckach się ledwo dopinaja...

[PalinKa_88]

Napisane przez elinka21

Tez tak mialam pamietam jak nie moglam sie 20 tyg doczekac a teraz 40 hehe
Nawet jak lezalam w szpitalu w 7 tyg lezala ze mna dziewczyna w 14 tak jej tego 14 tyg zazdroscilam

Miałam podobnie jak w szpitalu leżałam, była dziewczyna w 20-21 tygodniu, a ja ledwo w 14 i też tak myślałam, kiedy to będzie

[elinka21]

Napisane przez PalinKa_88

Miałam podobnie jak w szpitalu leżałam, była dziewczyna w 20-21 tygodniu, a ja ledwo w 14 i też tak myślałam, kiedy to będzie

A to juz

[Strobiluska]

Napisane przez agunineczka

a jaki rozmiar brałaś? ja wczoraj mierzyłam moje przejściowe kurtki i są aby aby. Za 2 tygodnie w nie juz nie wejdę ;/ i to nie tylko na wysokości brzucha, ale i w cyckach się ledwo dopinaja...

Tam był jeden rozmiar, uniwersalny ja mam dwa płaszcze przejściowe.....jak się w nich nie przejdę w tym tygodniu, to raczej wiosny nie zobaczą w tym roku, bo, jak piszesz, w cyckach nie wejdę..... Zrobię sobie chyba poncho na drutach

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez PalinKa_88

Kurde a u mnie ruchów nic a nic

Czytałam, że ruchy można poczuć dopiero nawet w 22 tygodniu

Ja chyba oszaleje

Ja jestem w 22 tyg i tych ruchów czasem mam dość wtedy kładę się na bok i jakoś mniej czuję. Ale tak na poważnie to je bardzo uwielbiam i mam nadzieję, że z biegiem czasu nie będą aż tak bardzo bolesne jak się dookoła słyszy

Co do różowego kiedyś też bardzo lubiłam, ale jak zaczęłam "dorastać" przestał mi się podobać i tak jakoś już zostało do dziś

[agunineczka]

Napisane przez Strobiluska

Tam był jeden rozmiar, uniwersalny ja mam dwa płaszcze przejściowe.....jak się w nich nie przejdę w tym tygodniu, to raczej wiosny nie zobaczą w tym roku, bo, jak piszesz, w cyckach nie wejdę..... Zrobię sobie chyba poncho na drutach

a jaki rozmiar nosisz?

Napisane przez ciezka_sytuacja

Ja jestem w 22 tyg i tych ruchów czasem mam dość wtedy kładę się na bok i jakoś mniej czuję. Ale tak na poważnie to je bardzo uwielbiam i mam nadzieję, że z biegiem czasu nie będą aż tak bardzo bolesne jak się dookoła słyszy

Co do różowego kiedyś też bardzo lubiłam, ale jak zaczęłam "dorastać" przestał mi się podobać i tak jakoś już zostało do dziś

to ja w czasie dorastania byłam w ogóle antykolorowa... tolerowałam ciuchy tylko w ciemnych kolorach - czarny, szary, brąz, ewentualnie beż... chyba nie muszę pisać jak okropnie w tym wyglądąłam - jk sata maleńka... ale z czasem mi to przeszło i teraz uwielbiam róż, miętę, w ogóle pastele

[natetitka]

Napisane przez Strobiluska

Ja robię tak samo, piorę w zwykłym proszku i płynie w temu 40 lub 60 st. Potem kupie dzieciowy i wybiorę hurtem

Ps. Ja tez kocham różowy a najbardziej różowy z czarnym

Też lubię to połączenie, nawet teraz mam w tych kolorach sweter. No i róż lubię, pewnie bym miała różową księżniczkę ale bez przesady:p

Napisane przez tarasia

Eliza to był jeden z moich faworytów. piękne imię. Znam 2 Elizy i obie bardzo inteligentne kobiti.

ja akurat żadnej nie znam, mnie to imię tylko z tą dziewczyną z Warsaw Shore, która zaszła w ciąże kojarzy. Też lubiła róż ale w wymiarze, którego nie znoszę

Napisane przez Strobiluska

Tam był jeden rozmiar, uniwersalny ja mam dwa płaszcze przejściowe.....jak się w nich nie przejdę w tym tygodniu, to raczej wiosny nie zobaczą w tym roku, bo, jak piszesz, w cyckach nie wejdę..... Zrobię sobie chyba poncho na drutach

mnie sie udalo w 1c w butiku za 35zł kupić płaszczyk, służył mi na jesień, teraz liczę, że wiosną założę. Niby nie ciążowy ale taki fason ma obcinany pod biustem i rozszerzający się więc ładnie się układał na większym brzuszku. Tak naprawdę ten sklep parę razy mnie uratował. Miałam bardzo duży biust po porodzie i w biodra mi też poszło, tam znalazłam dużo pasujących ciuchów bo mają rozmiar 42 i chyba też 44. Ciuchy też niedrogie. Kupiłam sobie dużo bluzek bez rękawów w różnych kolorkach, były super do karmienia. Można było je naciągnąć by wyjąć pierś i wrAcały do swojego kształtu. A za 10- 15zl były

[Aviskowa]

Napisane przez madz10

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Czytałam ostatnio opisy porodów dziewczyn z lutego i aż mnie ciary przechodziły.. Jeszcze tyle czasu, a ja juz panikuję. Tez tak macie?

Staram się nie czytać i nie słuchać. Na samym początku ciąży znalazłam kanał na YT o ciężkich porodach w UK i to nie był dobry pomysł. Kilka nocy z rzędu bałam się zasnąć bo miałam okropne koszmary o porodzie.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez PalinKa_88

Dziewczynki, jak się obejść z ubrankami z SH??
Wyprać je w zwykłym proszku, a potem dziecięcym?? Wysoka temperatura??
I jaki dziecięcy proszek polecacie?

Ja zacznę prać jak się zrobi ciepło i od razu będę prała w proszku dla niemowlaków. Myślałam o proszku lub mleczku do prania marki Lovela, ale jeszcze poszukam informacji.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez PalinKa_88

Kurde a u mnie ruchów nic a nic

Czytałam, że ruchy można poczuć dopiero nawet w 22 tygodniu

Ja chyba oszaleje

Nie denerwuj się. Doczekasz się.

[cicha1990]

Napisane przez ciezka_sytuacja

Ja jestem w 22 tyg i tych ruchów czasem mam dość wtedy kładę się na bok i jakoś mniej czuję. Ale tak na poważnie to je bardzo uwielbiam i mam nadzieję, że z biegiem czasu nie będą aż tak bardzo bolesne jak się dookoła słyszy

ja tez tak mam;D tylko u mnie nawet jak sie przekrece na bok to jak maly wariuje to wtedy tak samo kopie i sie przeciaga ostatnio upodobal sobie pore gdy mamusia kladzie sie spac wtedy rozpoczyna harce na calego Tz wtedy tylko kladzie reke na brzuchu i czuje jak maly boksuje albo sie przesuwa w ta i z powrotem i kazdego dnia te ruchy sa juz coraz mocniejsze wiec powoli boje sie ze bede plakac z bolu bo mam niespokojne dziecko w brzuchu:P

[agunineczka]

Mój dzieć nadal sie ukrywa przed tżem jak tylko tż połozy rękę na brzuchu to dzieć przestaje wariować, tż ściaga rękę - impreza w brzuchu znów sie zaczyna

[cicha1990]

hehe u mnie tez tak bylo na poczatku teraz malemu chyba obojetnie czy to moja reka czy jego.. wczesniej tz mowil daj ja go uspokoje klad reke i faktycznie maly nie wariowal xD ale teraz niestety to juz nie dziala:p

[elinka21]

U mnie wlasnie M polozyl reke i koniec zabawy to samo tatunia nie kopnie hehe czuje respekt hehr

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez agunineczka

Mój dzieć nadal sie ukrywa przed tżem jak tylko tż połozy rękę na brzuchu to dzieć przestaje wariować, tż ściaga rękę - impreza w brzuchu znów sie zaczyna

U mnie tak samo, mały kopie od dobrych 4 tygodni, a tż raptem ze 2 razy załapał się na kopniaczka Ostatnio stwierdził, że go mały chyba nie lubi
Cicha u mnie tak samo, dzieć zaczyna wariować jak się tylko położę

[agunineczka]

https://www.youtube.com/watch?v=ZbSIARNWjZg

fajne
Nam nasz kamerun ślubny zaproponował teledysk ze chrzcin naszego dziecia. Na początku nie chciałąm, ale teraz coraz bardziej zaczynam się nad tym zastanawiać, tym bardziej, że cena zachęcająca

[Kropek22225]

Coś w tym jest bo mój chłop też kiedy położy rękę to dzidziul spokojny

[elinka21]

Napisane przez agunineczka

https://www.youtube.com/watch?v=ZbSIARNWjZg

fajne
Nam nasz kamerun ślubny zaproponował teledysk ze chrzcin naszego dziecia. Na początku nie chciałąm, ale teraz coraz bardziej zaczynam się nad tym zastanawiać, tym bardziej, że cena zachęcająca

Poplakalam sie

[niezalogowana]

ja czuję czasem tylko takie pulsowanie przez kilka sekund i dalej nie wiem czy to to
ehhh chciałabym już czuć ruchy tak jak Wy, no ale jestem trochę "późniejsza" bo teraz mam 17t5d dopiero

za tydzień mam wizytę i liczę na to, że dowiem się czy chłopak czy dziewczynka
w ogóle mam już caaaaałą wieeeeelką (1m x 1m) szufladę zapełnioną dziecięcymi ciuszkami... większość beże, szarości, biel, kilka żółtych i jeansowych rzeczy po prostu nie mogę się oprzeć jak widzę takie cudeńka za grosze... a co dopiero będzie jak poznam płeć całą szafę chyba muszę dokupić a planowałam max 2 szuflady duże zapełnić...

podsmażyłam pokrojone pieczarki na patelni i teraz nie wiem co z nimi zrobić... natchnijcie mnie do czegoś pysznego

[Aviskowa]

Nasz wstydzioch kopie najczęściej w nocy. Tylko 2 razy poczułam w dzień. Kopniaczki są coraz silniejsze i zaczynam się obawiać co będzie później.

[Stysia11]

Napisane przez agunineczka

Dziewczyny nie ma co tak schizować, będzie dobrze!
Ja sie nastawiam na przyszła środę na zakupy ciuszkowe w lumpku. I juz konkretnie niebieskie albo różowe we wtorek usg połówkowe i nie wyjdę stamtąd dopóki nie poznam płci!

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Mamusie chłopców patrzcie jakie fajne
http://allegro.pl/body-koszula-r-52-i5117438131.html
http://allegro.pl/next-nowa-koszula-...119955485.html
http://allegro.pl/super-elegancka-ko...119998007.html

O jakie śliczne te koszulo-bodziaki! Na pewno kupię synusiowi jak się urodzi
:-D

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez agunineczka

Koleżanka teraz była i gina i siedziała tam 40 minut i nic... lekarz potem stukał, pukał w brzuch, ona miała skakać, ale małe było tak kiepsko ułożone i za nic w świecie nie chciało sie odwrócić.. tylko podobno raz wykopało nożki do przodu i tyle mieli z podglądania...

ja wezmę ewentualnie jakąś czekoladę do torebki i jak bedzie źle leżeć i spać, to zjem i będę liczyła na to, że się ruszy

Z tego co słyszałam to, to co my zjemy, do maluszka dochodzi dopiero za ok pół godziny. Także trzeba zjeść słodkości odpowiednio wcześnie przed wizytą ;-)