Sesja nigdy nas nie złamie, przejedziemy świat na lamie! wizażPORN cz. 26

[DarkDevil]

Jutro mam pierwsze zajęcia z hiszpańskiego. Myślicie, że będę dobrze habla español?

[Zuzaa_21]

a moim zdaniem nawet po filo polskiej można się nieźle "zakręcić", odnosić sukcesy, dobrze zarabiać.. dzisiaj kierunek studiów, ok, większość kierunków uniwersyteckich, bo wiadomo, nie mowa o medycynie, naprawdę nikogo nie ogranicza i chyba takie mamy czasy, że ciężko zazwyczaj o pracę w zawodzie, ludzie pracują na różnych stanowiskach, o których zaczynając studia pewnie nawet nie myśleli. grunt to mieć pomysł na siebie, rozwijać się, no bo faktycznie, jeśli ktoś idzie na tę powiedzmy filologię polską dlatego, że polski mu nieźle poszedł na maturze, nie wykazuje większego zainteresowania, wszystko jest na zasadzie "aby zaliczyć" i "jakoś to będzie", a sam przebieg studiów = hulaj dusza piekła nie ma, to wiadomo, że nie będzie kolorowo. ale kolorowo może nie być po każdym kierunku, każdym. wszystko zależy od nas samych, tak mi się wydaje. to jest taki temat, że nie ma jednej odpowiedzi, mocno indywidualna sprawa z tymi studiami, samo życie po części pisze scenariusz

[201805170915]

Napisane przez DarkDevil

Jutro mam pierwsze zajęcia z hiszpańskiego. Myślicie, że będę dobrze habla español?

na pewno

a nawet lepiej niż my, bo wiadomo, 'dobry kurs uczy więcej niż filo'
sorki, ciągle mi to siedzi w głowie

[poziomka_]

Napisane przez skeleton_

na pewno

a nawet lepiej niż my, bo wiadomo, 'dobry kurs uczy więcej niż filo'
sorki, ciągle mi to siedzi w głowie

to moze istnieje jakis szybki kurs z anatomii albo coś?

[Micraell]

pozio, dostałabyś lajka, gdyby to był fejs.

A ja od godziny patrzę na ceny przyłączenia gazu do mieszkania i powiem Wam, że odechciewa się jakichkolwiek remontów. Mam mieszkanie, które chcę sprzedać. Nie sprzedało się w obecnym stanie, dlatego myślę nad zrobieniem remontu do końca, uregulowanie sytuacji metrażowej tam i podciągnięciem gazu i zrobienia chociaż podgrzewania wody na gaz. Robienie tam ogrzewania centralnego mogłoby się udać, ale to są dodatkowe koszty.

Anyway, skoro gaz już by był to piecyk typu junkers byłby spoko. Sprawdziłam sobie ceny i uświadomiłam sobie jedną rzecz. Taki piecyk musi mieć komin. Ja wiem, że w tym mieszkaniu kominy są. Ale nie wiem czy którykolwiek jest nasz, a nie z dołu, bo to mieszkanie jest w zasadzie zaadaptowanym poddaszem. Żeby zrobić głupie podgrzewanie wody na gaz musiałabym chyba stawiać komin w mieszkaniu. #noja☠☠☠☠☠☠☠e

[fattyfat]

Mic, a może tzw kominek koza z płaszczem wodnym albo takim systemem rozprowadzania ciepła? #niepamjetamjaktosienazyw alo

Ehm w zasadzie jak w kamienicy czy gdzieś jest komin to nie można od tak go sobie poprowadzić :d podejrzewam ze to byłoby raczej podłączenie pod jeden z nich, problem nasuwa się taki, czy on jest wystarczająco efektywny na taki metraż.

A ja miałam dzisiaj taki sen ze Shev skiśnie ze śmiechu (jak to czytasz to pozdraeiam hahahahaha)

Śniło mi się ze nie zdalam semestru i postanowiłam wyjechać, rodzice się o dziwo zgodzili, ale musialam znaleźć kogoś zaufanego żeby mi pod powiedział jak załatwiać nin, konto etc. No i w śnie Shev zgodziła się pomoc XD
Czrkalas na mnie na lotnisku, aaaa potem pojehalismy bo cos tam z domu zapomnialas i jakas baba, chyba landlordka cos do mnie ze jakiś Capelli chętnie by wziął nas do filmu, ja takie LOL, a ty nic z tego nie robilas. Hahahahaha ja się tak jaralam a ty mi potem powiedziałas ze to twój ojciec XD

Beka była hahahahahhaaahahahhahahah ahhaahhaahahahaha XD

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Aaaa i co do CO to mi sie jeszcze przypominało ze u mnie na CO komina... Nie ma, tj nie taki murowany - jest dziura w ścianie ( piec przy ścianie skrajnej) i taka rura, jak wydech od ciężarówki XD odprowadza spaliny...

[faeria]

Napisane przez poziomka_

to moze istnieje jakis szybki kurs z anatomii albo coś?

to teraz we dwie świętujemy

bry pozdrawiam znad histologii

[Micraell]

Ech, nie wiem Fatty. Popytam mamy, poszukam planów mieszkania, pójdę do administracji się dowiedzieć czy mam czy nie mam komina...

[Jace]

Heja laski


Jedna sesja w końcu oficjalnie zamknięta!

Jutro ostatni egzamin z drugiej sesji i koniec. Czymcie kciukasy, potrzebne mi będą

[Micraell]

To dobrze, Jace. Trzymam kciuki na drugą sesję.

[Shevya]

Napisane przez fattyfat

Mic, a może tzw kominek koza z płaszczem wodnym albo takim systemem rozprowadzania ciepła? #niepamjetamjaktosienazyw alo

Ehm w zasadzie jak w kamienicy czy gdzieś jest komin to nie można od tak go sobie poprowadzić :d podejrzewam ze to byłoby raczej podłączenie pod jeden z nich, problem nasuwa się taki, czy on jest wystarczająco efektywny na taki metraż.

A ja miałam dzisiaj taki sen ze Shev skiśnie ze śmiechu (jak to czytasz to pozdraeiam hahahahaha)

Śniło mi się ze nie zdalam semestru i postanowiłam wyjechać, rodzice się o dziwo zgodzili, ale musialam znaleźć kogoś zaufanego żeby mi pod powiedział jak załatwiać nin, konto etc. No i w śnie Shev zgodziła się pomoc XD
Czrkalas na mnie na lotnisku, aaaa potem pojehalismy bo cos tam z domu zapomnialas i jakas baba, chyba landlordka cos do mnie ze jakiś Capelli chętnie by wziął nas do filmu, ja takie LOL, a ty nic z tego nie robilas. Hahahahaha ja się tak jaralam a ty mi potem powiedziałas ze to twój ojciec XD

Beka była hahahahahhaaahahahhahahah ahhaahhaahahahaha XD

dafuq




Zrobiłam wczoraj 15h w robocie i było mega spoko, a jestem bardziej przerażona tym co będzie dzisiaj mimo że startuję o 16, niechcemisie :|
Głupia karta z Subwaya nie chce mi się zarejestrować
I w ogóle to siema

[faeria]

Napisane przez Jace

Heja laski


Jedna sesja w końcu oficjalnie zamknięta!

Jutro ostatni egzamin z drugiej sesji i koniec. Czymcie kciukasy, potrzebne mi będą

czymam kciuki

i hej, Shev!

[fattyfat]

Jacuś, daj z siebie wszystko!


A ja wrocilam z treningu (a raczej z przytulania się z koniem - jakkolwiek to brzmi w kontekście ostatnich ekscesów telewizyjnych XD) i byłam w hebe, Kupilam krem i tomik nagietkowy, jakiś mały peeling enzymatyczny i lakier do paznoknci.

Dwajscia zł w ☠☠☠☠u XD ale babka przede mną płaciła 125 wiec się czuje cebulowo hahah

[Catalina7]

Napisane przez Muniette

Hej Zdałam poprawkę Słabo to słabo, ale co tam. Ale wkurzające jest to, że miałam identyczne odpowiedzi, wszyściutkie jak koleżanka, a ona dostała duużo wyższą ocenę

Super Mun, ważne, że zdane!!

Napisane przez DarkDevil

Jutro mam pierwsze zajęcia z hiszpańskiego. Myślicie, że będę dobrze habla español?

No jasne Hiszpański to piękny język i jego nauka to sama przyjemność, serio

Napisane przez Zuzaa_21

a moim zdaniem nawet po filo polskiej można się nieźle "zakręcić", odnosić sukcesy, dobrze zarabiać.. dzisiaj kierunek studiów, ok, większość kierunków uniwersyteckich, bo wiadomo, nie mowa o medycynie, naprawdę nikogo nie ogranicza i chyba takie mamy czasy, że ciężko zazwyczaj o pracę w zawodzie, ludzie pracują na różnych stanowiskach, o których zaczynając studia pewnie nawet nie myśleli. grunt to mieć pomysł na siebie, rozwijać się, no bo faktycznie, jeśli ktoś idzie na tę powiedzmy filologię polską dlatego, że polski mu nieźle poszedł na maturze, nie wykazuje większego zainteresowania, wszystko jest na zasadzie "aby zaliczyć" i "jakoś to będzie", a sam przebieg studiów = hulaj dusza piekła nie ma, to wiadomo, że nie będzie kolorowo. ale kolorowo może nie być po każdym kierunku, każdym. wszystko zależy od nas samych, tak mi się wydaje. to jest taki temat, że nie ma jednej odpowiedzi, mocno indywidualna sprawa z tymi studiami, samo życie po części pisze scenariusz

Dokładnie Niestety, w dzisiejszych czasach nie powinniśmy się ograniczać tylko do jednego fachu w ręku, np. po filologiach obcych dużo osób i uczy w szkołach, i tłumaczy jednocześnie. Jeśli przez te wszystkie lata wytrwam na studiach, to chyba też będę planowała coś takiego tylko niestety trzeba będzie duuuużo się uczyć i po prostu robić coś poza kierunkiem, bo wiadomo, że im więcej kursów i szkoleń, tym lepiej

[Zuziaxxx]

Hej Wam. Przepraszam, że dawno nie pisałam, ale miałam straszny weltschmerz z powodu uczelni. Nie wiem czy nie zrezygnuję, męczę się psychicznie.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Przy okazji Zuza, czy jakiś porniak związany z niemieckim, polecacie jakieś dobre książki do nauki/strony internetowe?

[Hoshi94]

Napisane przez skeleton_

jak się zaczepisz na uczelni, zrobisz dr, prof itd to będzie Ci bardzo dobrze mówię na przykładzie pana Z, Hoshi

Haha dokładnie Poza tym ja uważam że jak ktoś ma łeb i umie się zaczepić to i po filologii polskiej czy filozofii będzie miał pracę. Nie rozumiem takiego gadania, że po jakiś studiach gówno jest Wszystko zależy od osoby według mnie. Wiadomo że po niektórych kierunkach ma się większe możliwości po innych mniejsze, ale ja już się dość nasłuchałam jakie nasze studia są nieprzydatne żeby sprowadzać kogokolwiek do parteru bo studiuje jakąś filozofię czy coś innego.

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez Zuzaa_21

a moim zdaniem nawet po filo polskiej można się nieźle "zakręcić", odnosić sukcesy, dobrze zarabiać.. dzisiaj kierunek studiów, ok, większość kierunków uniwersyteckich, bo wiadomo, nie mowa o medycynie, naprawdę nikogo nie ogranicza i chyba takie mamy czasy, że ciężko zazwyczaj o pracę w zawodzie, ludzie pracują na różnych stanowiskach, o których zaczynając studia pewnie nawet nie myśleli. grunt to mieć pomysł na siebie, rozwijać się, no bo faktycznie, jeśli ktoś idzie na tę powiedzmy filologię polską dlatego, że polski mu nieźle poszedł na maturze, nie wykazuje większego zainteresowania, wszystko jest na zasadzie "aby zaliczyć" i "jakoś to będzie", a sam przebieg studiów = hulaj dusza piekła nie ma, to wiadomo, że nie będzie kolorowo. ale kolorowo może nie być po każdym kierunku, każdym. wszystko zależy od nas samych, tak mi się wydaje. to jest taki temat, że nie ma jednej odpowiedzi, mocno indywidualna sprawa z tymi studiami, samo życie po części pisze scenariusz

Polać jej

[fattyfat]

No ale musicie przyznać ze na pewno większe szanse na zdobycie pracy ma filolog z UMCS a nie z jakiejś wyzszesz szkoły obracania szpadlem po tych studiach, po tym jest na 99% dupa ... ZwlasCza jak uczelnia słaba i płatna - na cóż komu taki mgr.

Sama mam porównanie z wyższa szkoła bankowa i moja uczelnia - egzaminy u nich jak u przedszkolaków, a u nas pol roku koleś (ten sam!) uwalil. Wiec myślę ze tutaj tkwi sedno po czym gówno a po czym nie

Prawda jest taka ze jak ktoś pracy nie chce to nie będzie jej miał, nikt nikogo nie będzie się prosił, ale fakt - po niektórych uczelniach, kierunkach jest to ułatwione, lecz reszta wcale nie jest spalona tylko musi kombinowac.

[latesate]

hejka dziewczyny zaczynam weekend dzisiaj, jestem chora i padnięta i ogółem jakoś do dupy od paru dni... :/

[fattyfat]

Hej Late

Ja dzisiaj od.15 do 18+ spalam, loool ciekawe co BD w nocy robić xd

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

I wracając jeszcze do tematu co źle studiować a co nie. Powiem wam mała anegdotę, ze to zależy od miasta po prostu.

Przykład: mój bro studiuje na pro uczelni technicznej. Szuka praktyk i co się okazuje - pracodawcy przyjmują tylko CVki od PW(uczelnia brata), AGH, PWR i bodajże PG. Na resztę nawet nie patrza, wiec no po prostu wiadomo ze w wawce chcą naj naj, a reszta tez by chciała... Coz, zmaltretuje teraz politechnikę cśową (wybaczcie lublinianki ) , ale brat opowiadał ze w wawie o pollub nie chcą słyszeć. Wiec jak pollub to raczej zostaje się w lbn, chociaż tu z kolei ze względu na bliskość wawki, lubelskie przedsiębiorstwa najpierw łapią tez tych ludkow z powyższych uczelni, dopiero potem inne... (Potwierdzone i bezpośrednie info, nie od szwagra kolegi stryjka xd) Wiec po prostu jest trudniej, trzeba jakby - czekac, szukać swojego. I to boli, ja tak samo wolalabym być na SGH - praca niemal pewna, w zasadzie o absolwentów się biją ( dziennych)

[Catalina7]

Napisane przez fattyfat

Hej Late

Ja dzisiaj od.15 do 18+ spalam, loool ciekawe co BD w nocy robić xd

Uczyć się

[fattyfat]

Napisane przez Catalina7

Uczyć się

Ta jasne



Ja juz nie mam sily na nic po tym miesiącu z matma. Czuje się jak dziecko po miodowym miesiącu z pedofilem XD

[Catalina7]

Napisane przez fattyfat

Ta jasne



Ja juz nie mam sily na nic po tym miesiącu z matma. Czuje się jak dziecko po miodowym miesiącu z pedofilem XD

Ja też podobnie mój następny tydzień taki cudowny: 3 poprawki, kolos z gramy opisowej, wypracowanie z hiszp i ang, i łącznie 168 stron czytania.

[Muniette]

Hej Mam takiego faceta od ćwiczeń, że po prostu... No miło popatrzeć
A do tego jakiś Weltschmerz nowosemestralny/prawiemarcowy zaczynam odczuwać

Napisane przez fattyfat

Hej Late

Ja dzisiaj od.15 do 18+ spalam, loool ciekawe co BD w nocy robić xd

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

I wracając jeszcze do tematu co źle studiować a co nie. Powiem wam mała anegdotę, ze to zależy od miasta po prostu.

Przykład: mój bro studiuje na pro uczelni technicznej. Szuka praktyk i co się okazuje - pracodawcy przyjmują tylko CVki od PW(uczelnia brata), AGH, PWR i bodajże PG. Na resztę nawet nie patrza, wiec no po prostu wiadomo ze w wawce chcą naj naj, a reszta tez by chciała... Coz, zmaltretuje teraz politechnikę cśową (wybaczcie lublinianki ) , ale brat opowiadał ze w wawie o pollub nie chcą słyszeć. Wiec jak pollub to raczej zostaje się w lbn, chociaż tu z kolei ze względu na bliskość wawki, lubelskie przedsiębiorstwa najpierw łapią tez tych ludkow z powyższych uczelni, dopiero potem inne... (Potwierdzone i bezpośrednie info, nie od szwagra kolegi stryjka xd) Wiec po prostu jest trudniej, trzeba jakby - czekac, szukać swojego. I to boli, ja tak samo wolalabym być na SGH - praca niemal pewna, w zasadzie o absolwentów się biją ( dziennych)

E tam, co tu się obrażać - ja się kompletnie nie znam na poziomie pollub, bo nikt z moich bliższych znajomych tam nie studiuje Także wierzę na słowo odnośnie renomy i poziomu tam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Catalina7

Ja też podobnie mój następny tydzień taki cudowny: 3 poprawki, kolos z gramy opisowej, wypracowanie z hiszp i ang, i łącznie 168 stron czytania.

Jeny, okropnie dużo masz w następnym tygodniu
Ale na pewno dasz radę Będę trzymać kciuki

[DarkDevil]

Napisane przez Muniette

Hej Mam takiego faceta od ćwiczeń, że po prostu... No miło popatrzeć
A do tego jakiś Weltschmerz nowosemestralny/prawiemarcowy zaczynam odczuwać

Dlaczego mnie nie uczy ten od "miareczkowałabym"?!?!?!? !
Same cmentarne roczniki. Jeden jest tak stary, że gdy wchodzi po schodach boimy się, że dostanie zawału albo sepsy.

[Catalina7]

Napisane przez Muniette

Jeny, okropnie dużo masz w następnym tygodniu
Ale na pewno dasz radę Będę trzymać kciuki

Wiem MASAKRA. I ja czytania co tydzień będę tyle miała, poza tym z literatury ma stawiać minusy, jeśli ktoś nie będzie znał odpowiedzi na jej pytania, także aż chcę mi się płakać przez to wszystko

[mumilka]

Hej hej wybaczcie nieodzywanie się, ale mnie nauka wciąga strasznie. Niestety :P już mam dosyć a dopiero się semestr zaczął. Ale jutro jadę do Zakopanego

A co do studiowania, często zastanawiam się sama czy po tej mojej lingwi znajdę prace ale z drugiej strony tylko to mnie interesuje, nie umiałabym zająć się czymś innym. Pewnie najwięcej zależy od sprytu i szczęścia :P

A tak wgl bawi mnie jak koleżanki które nie dostały się na umcs u teraz są na kulu podniecają się że to najlepsza uczelnia. Yhy. A wcześniej tak wrzucaly na kul przed maturą

Mnie uczy tylko jeden facet, ale pierwszy raz będę miała z nim jutro, a wtedy jadę. Czyli w sumie dopiero za tydzień. Jeszcze jest nadzieja że bedzie na co popatrzeć

[Muniette]

Napisane przez DarkDevil

Dlaczego mnie nie uczy ten od "miareczkowałabym"?!?!?!? !
Same cmentarne roczniki. Jeden jest tak stary, że gdy wchodzi po schodach boimy się, że dostanie zawału albo sepsy.

Oj, to pechowo Ci się trafiło
U mnie na wydziale jest w sumie dosyć sporo młodych, wyglądających jak studenci, ale... Żal na nich patrzeć

Napisane przez Catalina7

Wiem MASAKRA. I ja czytania co tydzień będę tyle miała, poza tym z literatury ma stawiać minusy, jeśli ktoś nie będzie znał odpowiedzi na jej pytania, także aż chcę mi się płakać przez to wszystko

Dasz radę Może teraz byc najgorzej, bo te poprawki, ale tak to na pewno potem będziesz szybko ogarniać ten multum stron

[Catalina7]

Napisane przez Muniette

Oj, to pechowo Ci się trafiło
U mnie na wydziale jest w sumie dosyć sporo młodych, wyglądających jak studenci, ale... Żal na nich patrzeć


Dasz radę Może teraz byc najgorzej, bo te poprawki, ale tak to na pewno potem będziesz szybko ogarniać ten multum stron

Jeśli zdam te poprawki ale i tak dziękuję

[fattyfat]

Napisane przez Catalina7

Ja też podobnie mój następny tydzień taki cudowny: 3 poprawki, kolos z gramy opisowej, wypracowanie z hiszp i ang, i łącznie 168 stron czytania.

Napisane przez DarkDevil

Dlaczego mnie nie uczy ten od "miareczkowałabym"?!?!?!? !
Same cmentarne roczniki. Jeden jest tak stary, że gdy wchodzi po schodach boimy się, że dostanie zawału albo sepsy.

U nas jak babka od mat fin się zachlysnela woda (tez cmentarny rocznik XD) to pol sali powstrzymywało się od śmiechu, a drugie pol brechtalo ze zaraz umrze XD

Fakt, kaslala dobre parę minut hahahaha hahahaha


A ja dzisiaj zrobilam postanowienie ze zabieram się za mój ryj i właśnie siedze z peelingiem enzymatycznym na kinolu i kremem na ryju
Wugladam jakby ktoś mi się na ryj spuścił #wybaczciemojezboczenie #uczenPoziomki XD

[Catalina7]

Napisane przez fattyfat

U nas jak babka od mat fin się zachlysnela woda (tez cmentarny rocznik XD) to pol sali powstrzymywało się od śmiechu, a drugie pol brechtalo ze zaraz umrze XD

Fakt, kaslala dobre parę minut hahahaha hahahaha


A ja dzisiaj zrobilam postanowienie ze zabieram się za mój ryj i właśnie siedze z peelingiem enzymatycznym na kinolu i kremem na ryju
Wugladam jakby ktoś mi się na ryj spuścił #wybaczciemojezboczenie #uczenPoziomki XD

Sorry, ale to ostatnie...