Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[winter76]

Karinio za te linki powinna bana dostać, howgh!

[ciri15]

Napisane przez stupid-girl

Nie klikne. nie ma mowy :-P

I dobrze zrobiłaś, ja kliknęłam

[Karinio]

Napisane przez winter76

Karinio za te linki powinna bana dostać, howgh!

Zgadzam się,sadystka jedna

[ciri15]

Napisane przez whiteglove

Ja też, a mój mózg zaliczył lekkie zdezo dlaczego zamiast "wrząteczku" jest "wrzątek"

Bo wrzątek zły, bo dziecko zepsuł :P

[Mijanou]

W takich chwilach doceniam brak konta na FB.

Po obejrzeniu zdjęć łożyskowej zupki i wkładania palca dziecka do wrzątku, chyba nie wytrzymałabym i napisała na profilu tej kobiety coś naprawdę obraźliwego. Spokojny ze mnie człowiek ale nie potrafię patrzeć spokojnie na cierpienia bezmyślnie zadawane istocie słabszej, obojetnie-dziecku czy zwierzęciu.

[coconaughty]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5043825 4]To samo przyszlo mi do glowy, przerazajace, brak slow na takie zachowania, nigdy przenigdy nie zrozumiem takich ludzi.[/QUOTE]
Może zewrzyjmy szyki, wbijmy się na takie forum dla takich pomysłowych mamuś i puścimy plotę, że jak poleje się rozstępy na brzuchu wrzątkiem, to zejdą

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez Mijanou

W takich chwilach doceniam brak konta na FB.

Po obejrzeniu zdjęć łożyskowej zupki i wkładania palca dziecka do wrzątku, chyba nie wytrzymałabym i napisała na profilu tej kobiety coś naprawdę obraźliwego. Spokojny ze mnie człowiek ale nie potrafię patrzeć spokojnie na cierpienia bezmyślnie zadawane istocie słabszej, obojetnie-dziecku czy zwierzęciu.

No to piona, nie istniejemy, ale za to mamy święty spokój

[zakonna]

Bosze
Przeczytałam "ZEWRZYJMY SZYJKI" zamiast szyki. I myślałam że chodzi o szyjki macicy. Ze mamy je zawrzeć tak żeby się wrogi plemnik nie przedarl. Brawo ja...

[coconaughty]

Napisane przez zakonna

Bosze
Przeczytałam "ZEWRZYJMY SZYJKI" zamiast szyki. I myślałam że chodzi o szyjki macicy. Ze mamy je zawrzeć tak żeby się wrogi plemnik nie przedarl. Brawo ja...

słyszałam o solidarności jajników, ale szyjek nie

[why_so]

Napisane przez zakonna

Bosze
Przeczytałam "ZEWRZYJMY SZYJKI" zamiast szyki. I myślałam że chodzi o szyjki macicy. Ze mamy je zawrzeć tak żeby się wrogi plemnik nie przedarl. Brawo ja...

Troche juz sie robi dziwne to, co piszesz.

Ale..brawo ty! :-D



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mijanou]

Napisane przez zakonna

Bosze
Przeczytałam "ZEWRZYJMY SZYJKI" zamiast szyki. I myślałam że chodzi o szyjki macicy. Ze mamy je zawrzeć tak żeby się wrogi plemnik nie przedarl. Brawo ja...

Ja tam mogę też szyjkę^^

[silesianna]

Napisane przez zakonna

Bosze
Przeczytałam "ZEWRZYJMY SZYJKI" zamiast szyki. I myślałam że chodzi o szyjki macicy. Ze mamy je zawrzeć tak żeby się wrogi plemnik nie przedarl. Brawo ja...

Nie Ty jedna, tez zobaczyłam "szyjki" i myślałam że chodzi o maciczne

[Reign of light]

Napisane przez GrumpyCat

A widziałaś pozostałe zdj profilowe tej pani...

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Wrażliwi nie wchodzić!!! https://www.facebook.com/photo.php?f...8060553&type=1 idę rzygać... i to oglądające wszystko dziecko po prawej str zdjęcia....

OMFG!!!! Juz pal licho wrazliwosc ogladajacych, ale to trzeba miec nizle napie@#$%^&, zeby takie foty upubliczniac!

---------- Dopisano o 03:52 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

Napisane przez Karinio

Skojarzyłam to zdjęcie poniżej z tym tekstem. https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater
Zapomniałam jednak,ostrzegam.

no niesmaczne

[Mijanou]

Ano trzeba mieć właśnie napi......... Inaczej się tego nie da określić.

Skoro nawet Luba i Persi ( nasze "etatowe" wątkowe mamy) uważają to za ozm to coś jest na rzeczy. Pisząc "etatowe" nie mam na myśli, że mają OZM, czy coś. Po prostu lepiej "czują" tematy porodowe niż ja, wolna od takich doświadczeń.

Rozumiem, że zdjęcia dziecka i mamy tuż po porodzie mogą być cenną pamiątką. Jednak może nie zawsze trzeba wstawiać na portal publiczny noworodka umazanego krwią i mazią. A tego zdjęcia, które tu widzę (okrwawione nogi, wisząca z waginy pępowina) nie trzymałabym nawet w archiwum prywatnym. Chyba, że gdzieś bardzo, bardzo głęboko. Z prostej przyczyny: fotka stanowi pogwałcenie ostatecznych granic ludzkiej intymności. Kurczę, moja matka jest lekarzem, więc niejedno widziała (ja też nie należę do tych "delikatnych i wrażliwych" na przekaz wizualny, ona pruderyjna też nie jest-książek medycznych przede mną nie zamykala, tematów tabu nie uznawała), ale skoro nawet ona poczuła się zniesmaczona tymi fotkami to coś już jest ostro nie tak. I chyba ona najtrafniej to podsumowała: "Niestety. Takich nie sieją. Ten typ kobiet rozmnaża się w postępie geometrycznym i żyje długo".

[ciri15]

Napisane przez coconaughty

Może zewrzyjmy szyki, wbijmy się na takie forum dla takich pomysłowych mamuś i puścimy plotę, że jak poleje się rozstępy na brzuchu wrzątkiem, to zejdą

Dobre. Mnie przeraża, że takie tępe dziunie zostają matkami. Chociaż tu akurat był pomysł ojca, tylko nie wiadomo czy matka na to pozwoliła czy jej nie było.

[201712071518]

Podobno koszmarna wyrzygowa rzeźnia - poród pani Emmy z detalami anatomicznymi (nie klikałam, opieram się na komentarzach z fanpage Beki)
https://sites. google. com/site/chloeesbirthstory/
(usunąc spacje z linka jak ktoś ciekawy)

[GrumpyCat]

Napisane przez stupid-girl

Podobno koszmarna wyrzygowa rzeźnia - poród pani Emmy z detalami anatomicznymi (nie klikałam, opieram się na komentarzach z fanpage Beki)
https://sites. google. com/site/chloeesbirthstory/
(usunąc spacje z linka jak ktoś ciekawy)

Kliknęłam... i żałuję... ale ma czarne.... wary fuuuuu Nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie (w ogóle nie wyobrażam sobie rodzić )
A świeżo po śniadaniu jestem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Skąd Wy to bierzecie?
Ja nie miałam pojęcia o istnieniu takich stron, ani też ich nie szukałam, nawet jak byłam w ciąży..

[201609102148]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50445924]Skąd Wy to bierzecie?
Ja nie miałam pojęcia o istnieniu takich stron, ani też ich nie szukałam, nawet jak byłam w ciąży..[/QUOTE]



Widziałam link dzisiaj na bece, pewnie stamtąd

[GrumpyCat]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50445924]Skąd Wy to bierzecie?
Ja nie miałam pojęcia o istnieniu takich stron, ani też ich nie szukałam, nawet jak byłam w ciąży..[/QUOTE]

Może i lepiej jak kobieta nie wie dokładnie ze szczegółami "od kuchni", bo mnie oglądanie tego bardzo zniechęciło do powiększania rodziny

[201604250941]

Nie rozumiem dzieci przy porodzie. A co jesli matka nie bedzie z bolu w stanie sie powstrzymac od krzyku albo pęknie, przeciez te dziewczynki nabawia sie traumy na cale zycie i nie beda chcialy nigdy przez to przejsc.

Ja mam ciezka fobie i to od samych opowiesci.

[GrumpyCat]

Napisane przez candycotton

Nie rozumiem dzieci przy porodzie. A co jesli matka nie bedzie z bolu w stanie sie powstrzymac od krzyku albo pęknie, przeciez te dziewczynki nabawia sie traumy na cale zycie i nie beda chcialy nigdy przez to przejsc.

Ja mam ciezka fobie i to od samych opowiesci.

Dzieci dziećmi, ja sobie nawet męża nie wyobrażam przy tym, żeby widział jak przed dzieckiem często gęsto wychodzi inna niespodzianka z otworu obok

Ta baba to taka fanatyczka, że pewnie nawet gdyby były jakieś komplikacje i zagrożenie życia to i tak podjęłaby ryzyko byleby nie rodzić przez cc xD

[201604250941]

tak taak natura
kiedys to bylo normalne bo dziewczynki nie ialy wyboru, 13 lat i maz, maz robil dziecko i tyle
a teraz beda miec wybor i po czyms takim nie zdziwie sie jak na 18stke podwiaza jajowody

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

poza tym, vogule, kurde, jakbym miala w tej chwii trafic na swoje zdjecie jak wychodzi moja glowa z mojej matki to bym sie zerzygala i odciela chyba te glowe i ostatkami sil kopnela te glowe daleko

[GrumpyCat]

Napisane przez candycotton

poza tym, vogule, kurde, jakbym miala w tej chwii trafic na swoje zdjecie jak wychodzi moja glowa z mojej matki to bym sie zerzygala i odciela chyba te glowe i ostatkami sil kopnela te glowe daleko

Wyobraziłam to sobie Jestem chora Też bym tak zrobiła ;<

[ajah]

Trochę się dziwię temu, ze was poród tak obrzydza (w sensie do takiego stopnia).
Przy porodzie rodzinnym partner nie musi zaglądać mdzy nogi rodzącej, moze patrzeć zza jej głowy.
Dziecko też nie musi widzieć wszystkiego, wszystko zależy od organizacji.

Przeszłam dwa porody: cc i naturalny.
Naturalny był fajny. Czy bolało: jasne, natomiast były aspekty przyjemne podczas porodu. To chyba kwestia podejścia, psychiki i sytuacji zdrowotnej matki i dziecka.

[GrumpyCat]

Napisane przez ajah

Trochę się dziwię temu, ze was poród tak obrzydza (w sensie do takiego stopnia).
Przy porodzie rodzinnym partner nie musi zaglądać mdzy nogi rodzącej, moze patrzeć zza jej głowy.

Po co?? Ja bym chyba pogryzła jakby ktoś przy mnie ciumciał, łapał za rękę i sapał mi nad uchem.

[Karinio]

ajah i tak zazwyczaj jest,że siedzą obok.No chyba,że chcą to zerknąć,jak położna mówi widać główke,wtedy zdarzają się tacy co zerkają.

[Nightmare666]

Napisane przez ajah

Trochę się dziwię temu, ze was poród tak obrzydza (w sensie do takiego stopnia).
Przy porodzie rodzinnym partner nie musi zaglądać mdzy nogi rodzącej, moze patrzeć zza jej głowy.
Dziecko też nie musi widzieć wszystkiego, wszystko zależy od organizacji.

Przeszłam dwa porody: cc i naturalny.
Naturalny był fajny. Czy bolało: jasne, natomiast były aspekty przyjemne podczas porodu. To chyba kwestia podejścia, psychiki i sytuacji zdrowotnej matki i dziecka.

Obrzydza mnie wstawianie takich zdjęć w profile i czarną dziurę internetu.

[201705121341]

Napisane przez ajah

Trochę się dziwię temu, ze was poród tak obrzydza (w sensie do takiego stopnia).
Przy porodzie rodzinnym partner nie musi zaglądać mdzy nogi rodzącej, moze patrzeć zza jej głowy.
Dziecko też nie musi widzieć wszystkiego, wszystko zależy od organizacji.

Przeszłam dwa porody: cc i naturalny.
Naturalny był fajny. Czy bolało: jasne, natomiast były aspekty przyjemne podczas porodu. To chyba kwestia podejścia, psychiki i sytuacji zdrowotnej matki i dziecka.

Raz widziałam na YT film z porodu, nagrywany w latach 60 na potrzeby armii usa. Mnie BARDZO zniechęcił. Dla mnie to jest odrażające, krew dookoła, te gluty typu pępowina, to wszystko wyłazi, bleeeeeeeee. Krew mnie nie obrzydza, ale te gluty tak. I perspektywa rozerwania sobie pochwy, nie nie nie nie nie. Nie pragnę potomka aż tak bardzo.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[201604250941]

Napisane przez ajah

Trochę się dziwię temu, ze was poród tak obrzydza (w sensie do takiego stopnia).
Przy porodzie rodzinnym partner nie musi zaglądać mdzy nogi rodzącej, moze patrzeć zza jej głowy.
Dziecko też nie musi widzieć wszystkiego, wszystko zależy od organizacji.

Przeszłam dwa porody: cc i naturalny.
Naturalny był fajny. Czy bolało: jasne, natomiast były aspekty przyjemne podczas porodu. To chyba kwestia podejścia, psychiki i sytuacji zdrowotnej matki i dziecka.

Obrzydza do tego stopnia bo od malego mam kontakt z opowiesciami o i z tego typu zdjeciami/filmami. Musialam sie dowiedziec ile osob w mojej rodzinie+obcych rozerwalo, ilu szwy puscily, jak dlugo to trwalo, ze ludzie w okolo mdleli, bo taka byla rzeznia, nikt nie zszedl ponizej 24h i wiekszosc miala bole krzyzowe, byly dzieci ciezko podduszone z powodu dlugosci porodu itd.

No to teraz mam jak mam i zadne tlumaczenie, ze to piekne i sie o tym zapomina mi nie pomoze, mam najprawdziwsza z fobii, znam jej przyczyne (ktora niestety jest zbiorem faktow), i dlatego nie rozumiem obecnosci dzieci przy porodzie. Super sprawa wiedziec jak to faktycznie wyglada i jakis filmik obejrzec, nie isc w ciemno. Ale jak sie pokaze za duzo to sie nie pojdzie wcale, strach przed porodme niejedną doprowadzil do aborcji, po co to komus robic? Z jakiegos powodu w filmach edukacyjncyh jest epidural.

[201609102148]

Napisane przez GrumpyCat

Po co?? Ja bym chyba pogryzła jakby ktoś przy mnie ciumciał, łapał za rękę i sapał mi nad uchem.

Łapanie za rękę i dotykanie jest raczej odradzane bo tylko rozprasza Ale sama obecność bliskiej osoby działa na rodzącą bardzo dobrze i ułatwia poród.