Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[Ambiwalentna29]

majka pół gara dla mnie :slina lubie zeżreć

[Nicole`_]

Witam się poweekendowo

Od rana nadrabiam co się u Was działo, dobrze, że w weekendy nie szalejecie AŻ tak Wróciliśmy wczoraj strasznie późno, dziś jestem wykończona i na 100% będzie drzemka Jak dobrze, że jestem na L4! Ogólnie weekend udany, no może pomijając drobny fakt, że jakaś durna baba wyprzedzała mnie jak ja skręcałam i przytarła mi bok auta... strasznie się zdenerwowałam, ale bóli żadnych nie miałam. Tylko jak wysiadłam z auta to cała się trzęsłam i prawie się wywróciłam, jakoś moc w nogach straciłam, dziwne to było

Napisane przez Jess922

Doczekałam się

Gratulacje!!!

Napisane przez asienka_182

Ja nadal zostaje w szpitalu bo mnie znów rano bolaly jelita czy cos :/ i stwierdził że mnie jeszcze zatrzyma ehh chyba tutaj zdechnę

Trzymaj się, mam nadzieję, że szybciuto będzie tak dobrze, że Cię wypuszczą do domku

Napisane przez magdowe

Czemu te weekendy tak szybko mijają? Znowu w pracy ale plus jest taki że czas szybko mija. Mam zamiar popracować do maja a potem zwolnienie i przygotowania i mam nadzieje że szybko mi minie do sierpnia bo mam dość tej ciąży.

Piszecie o imionach ja miałam swoje typy ale jak powiedziałam wczoraj mamie to powiedziała ze nigdy w życiu

Przykro mi, że nie możesz L4 wziąć, oby maj przyszedł jak najszybciej

Co do mamy... mam nadzieję, że moja mi tak nie powie Czy to, że Ci tak powiedziała będzie miało wpływ na Twój wybór?

Napisane przez Ambiwalentna29

Chciałabym,żeby byłprzy tym gdyby miała powiedzieć płeć. Che zobaczyć jego reakcję A z Wami jak dowiadywałyście się o płci byli Wasi meni? W pierwszej ciązy mąż był.. a teraz akurat wizyty tak wypadają,że jest w pracy..

Ja nie wiem czy na połówkowe mój mąż będzie mógł ze mną pójść, ale jeśli nie to spróbuję wymyślić jakiś fajny sposób na powiedzenie TŻtowi

[mms_22]

Napisane przez kasperka

Masz 12 wizyte?

11 aaaaaa..... bo dzisiaj już jest 2.03 faktycznie a to wizytę mam za 9 dni (dobrze, zawsze to 1 dzień bliżej )

[magdowe]

Napisane przez Nicole`_

Witam się poweekendowo

Od rana nadrabiam co się u Was działo, dobrze, że w weekendy nie szalejecie AŻ tak Wróciliśmy wczoraj strasznie późno, dziś jestem wykończona i na 100% będzie drzemka Jak dobrze, że jestem na L4! Ogólnie weekend udany, no może pomijając drobny fakt, że jakaś durna baba wyprzedzała mnie jak ja skręcałam i przytarła mi bok auta... strasznie się zdenerwowałam, ale bóli żadnych nie miałam. Tylko jak wysiadłam z auta to cała się trzęsłam i prawie się wywróciłam, jakoś moc w nogach straciłam, dziwne to było



Gratulacje!!!



Trzymaj się, mam nadzieję, że szybciuto będzie tak dobrze, że Cię wypuszczą do domku



Przykro mi, że nie możesz L4 wziąć, oby maj przyszedł jak najszybciej

Co do mamy... mam nadzieję, że moja mi tak nie powie Czy to, że Ci tak powiedziała będzie miało wpływ na Twój wybór?



Ja nie wiem czy na połówkowe mój mąż będzie mógł ze mną pójść, ale jeśli nie to spróbuję wymyślić jakiś fajny sposób na powiedzenie TŻtowi

Dobrze że nic gorszego się nie stało. Ja odkąd jestem w ciąży jakoś dziwnie czuje się prowadząc samochód dlatego unikam tego i prowadzę tylko jak muszę.

A co do mojej mamy to oczywiście nie będzie miało to wpływu na mój wybór. Jest nauczycielką i zawsze ma jakieś skojarzenia do imion.
Jak byłam w pierwszej ciązy strasznie chciałam Polę ale mój mąż był przeciwny, mojej mamie też się nie podobało i odpusciałam. Nie wiem czemu mają takie złe skojarzenia z tym imieniem mi się ono bardzo podoba.

[kasperka]

Napisane przez mms_22

11 aaaaaa..... bo dzisiaj już jest 2.03 faktycznie a to wizytę mam za 9 dni (dobrze, zawsze to 1 dzień bliżej )

Fajnie
Ja mam 12.03 połówkowe, a 13.03 prenatalne w klinice
Miałam iść tylko na ten termin do kliniki, ale moja pani doktor chce mnie też zobaczyć i zbadać, więc 2 dni pod rząd pójdę

[mms_22]

Napisane przez magdowe

Dobrze że nic gorszego się nie stało. Ja odkąd jestem w ciąży jakoś dziwnie czuje się prowadząc samochód dlatego unikam tego i prowadzę tylko jak muszę.

No właśnie też tak macie z prowadzeniem samochodu? Mi odkąd jestem w ciąży na prawdę źle się jeździ samochodem... Jakoś się skoncentrować nie mogę

Napisane przez kasperka

Fajnie
Ja mam 12.03 połówkowe, a 13.03 prenatalne w klinice
Miałam iść tylko na ten termin do kliniki, ale moja pani doktor chce mnie też zobaczyć i zbadać, więc 2 dni pod rząd pójdę

o to fajnie ale będziesz miała 2x USG pod rząd robione?

[roxana_lu]

Napisane przez Jess922

Doczekałam się

gratulacje!

Napisane przez majka242007

No to dzidzia się odzywa suuuper
Jak by nie było zaręczyć się chciał Może nie znalazł innego pomysłu . I tak fajnie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Dziewuszki po pierwsze... GDZIE JESTEŚCIE?
Po drugie .... CO DZIŚ JEMY???
Ja nastawiłam na rosół... A drugie?

rosół bym zjadla.. !
ja dziś bez pomysłu.
wiem tylko, że na kolację krewetki...

Napisane przez asienka_182

Ja nadal zostaje w szpitalu bo mnie znów rano bolaly jelita czy cos :/ i stwierdził że mnie jeszcze zatrzyma ehh chyba tutaj zdechnę

Napisane przez dd1dd

śliczny , gratulacje

ja jestem na chwilkę, męża mam do południa więc jeszcze z nim troszkę posiedzę
dzisiaj stawiam na zupę pomidorówkę

wracaj do zdrowia szybciutko!!!!

Miłego dnia!!

mi się już pomidorówka po wczorajszym obiedzie przejadła :P

Napisane przez belleza_ines

Witam w marcu już bliżej wiosny nie jest źle

Cały weekend pracowałam, teraz siedzę i Was nadrabiam.
Ledwo co wstałam wchodzę do Was a tutaj już temat obiadu fajnie

Ja dziś wieczorem mam wizytę, wyczekaną i u nowego lekarza. Teraz się martwię co to będzie, jaki jest ten lekarz itp:/

Kciuki za wizytę

Napisane przez Ambiwalentna29

Wczoraj widziałam się z siorą a ona do mnie,że snilo jej się,ze przyszlam do niej i powiedzialam, będę miala Natalkę. Juz drugi raz śnila jej się corka.. a mi 5 razy syn.. tylko,ze ja chyba mam prorocze a ona niby na odwrot W środe wizyta i Powiem Wam, ze jakoś mało sie cieszę na poniewaz, będę szla sama Mój m mówi,że może wziąc urlop ale z drugiej strony jeszcze tyle dni ciązy i nigdy niewiadomo czy nie będzie potrzeby brać później. Tym bardziej,że mama wzieła wolne na opiekę nad malym gdy ja będe u lekarza.. ech mówię Wam - dziwne dylematy. Chciałabym,żeby byłprzy tym gdyby miała powiedzieć płeć. Che zobaczyć jego reakcję A z Wami jak dowiadywałyście się o płci byli Wasi meni? W pierwszej ciązy mąż był.. a teraz akurat wizyty tak wypadają,że jest w pracy..

mój TŻ chodził ze mną w pierwszej ciąży. teraz wszedł raz na prenatalne z juniorem.. a tak to nie ma jak bo przeważnie jedziemy w trójkę - z juniorem - a jego ciągnąć do gabinetu nie chcę za każdym razem o płci i tak dowiemy się z wyników badań..

[roxana_lu]

Napisane przez Ambiwalentna29

Masz rację, dlatego powiem mu ,żeby nie brał. Tym bardziej,że nie wiadomo czy w ogóle mi powie płeć akurat na tej wizycie Ale czy Ty myślisz ,że jak mi powie płeć to się nie wygadam przez telefon.. ech wizytę mam na 9 a on do 15 w pracy ja nie umiem trzymać języka za zębami w takich emocjach

ja kilka dni czekałam zanim TŻ powiedziałam, że w ciąży jestem dlatego a bym spokojnie wytrzymała z taką wieścią na osobistą rozmowę a nie przez telefon

Napisane przez mms_22

a jak to jest z płatnością za wizyty? Dzisiaj zapłacisz za wizytę i 16go za usg też? Jeśli nie chcesz, to nie musisz odpowiadać, ale ciekawi mnie to, bo ja na każdej wizycie u gin mam usg i ona tak ustawia mi terminy wizyt, że akurat jestem u niej w tym tyg, w którym najlepiej robić dane badanie (genetyczne, czy połówkowe)...

ja np. za wizyty płacę a prenatalne wypisuje mi skierowanie

Napisane przez springtime

Jestem jestem Miło, że się martwicie, ale na szczęście wszystko jest ok. Witam się w 16 tygodniu i już opowiadam dlaczego mnie nie było. Zajęta byłam działką i projektami domku Już tak mam, że jak się czymś zajmę to całą sobą i później pootwierane 50 zakładek na przeglądarce z rodzajami krzewów i drzewek Działka gotowa, zapłaciliśmy 8 tys za równanie ale jest piękna z cudownym widokiem teraz muszę zaprojektować coś ok 400m2 skarp Starałam się was podczytywać, ale tak szybko piszecie, że jak chciałam coś nadrobić to wy już 30 stron do przodu Także melduję się w nowym wątku i spróbuje coś poczytać o czym to rozmawiałyście przez ostatni czas



Kochana nie martw się na zapas. Wiem, że dziewczyny to samo Ci pisały i wiem jakie to trudne się nie martwić. Ale wszystkie wierzymy, że będzie dobrze

no w końcu się odezwałaś
dziękuję za ciepłe słowa

Napisane przez sandeo

Gratulacje!!!!!!

Cos złego działo mi sie w czasie weekendu z wizażem!
Dzisiaj obudziłam sie z myślą ze JUZ za tydzien wizyta! No nie doczekam sie juz chce zobaczyć mojego szkraba bo sie stęskniłam! Wizyty co 4tyg to za rzadko....

ja też stwierdziłam, że na kolejnej wizycie poproszę gina o wizyty co 3 tygodnie...

[springtime]

Napisane przez mms_22

No właśnie też tak macie z prowadzeniem samochodu? Mi odkąd jestem w ciąży na prawdę źle się jeździ samochodem... Jakoś się skoncentrować nie mogę

U mnie to samo. Jak nic zamiast mózgu się robi

Napisane przez kasperka

Fajnie
Ja mam 12.03 połówkowe, a 13.03 prenatalne w klinice
Miałam iść tylko na ten termin do kliniki, ale moja pani doktor chce mnie też zobaczyć i zbadać, więc 2 dni pod rząd pójdę

2 dni pod rząd bąbla zobaczysz


Zażywacie może magnez dodatkowo? W jakich ilościach? Czuję, że mi brakuje, ale kupiłam jakiś taki chyba średni, ponieważ łyka się do 4 razy po 3 tabletki Za dużo tego. Chyba muszę kupić jakiś bardziej skoncentrowany. Może coś polecacie?

EDIT: Mój TŻ przywiózł od mamy stetoskop z nadzieją, że serduszka usłyszy Niestety chyba jakis zepsuty, bo nawet swojego nie usłyszał hahah. Ale i tak słodki. Widzę, że zaczyna coraz bardziej do niego docierać, że pojawią się niedługo dwa skarby. Dopytuje cały czas i brzuszek całuje. Zachwyca się, że rośnie i cały czas mi mówi jak to mi ciąża służy.

[Isabelle_26]

Cześć dziewczynki
Ja już po śniadaniu, na obiad pomysłu brak.. Młoda odprawiona do szkoły, więc teraz chwila odpoczynku.. Popołudniu muszę odebrać wynik posiewu moczu i lecieć do gina pokazać. Aż się boję czy znowu jakiś bakterii nie mam
Później jadę do mamy na kawkę, bo ma urodziny dzisiaj

Mnie czasami boli cała miednica i kość ogonowa, że nawet się ruszyć nie idzie, ale to jak położę się na plecach i gdybym po chwili chciała się obrócić to nihuhu. Widocznie mi macica uciska na jakieś naczynie krwionośne albo co.. A póki co na lewym boku jakoś mi nie wygodnie, na plechach znośnie a na brzuchu nie można, jak idę spać to nie mogę sobie wygodnej pozycji znaleźć heh tragedia

Napisane przez Jess922

Doczekałam się

Gratulacje śliczny ja mam podobny, też taki delikatny
Twój to chociaż miał jakiś pomysł, może mało romantyczny ale był u mnie pierścionek był tylko formalnością że wypada mieć bo go kupiliśmy jak zamawialiśmy obrączki na ślub heh

Napisane przez asienka_182

Ja nadal zostaje w szpitalu bo mnie znów rano bolaly jelita czy cos :/ i stwierdził że mnie jeszcze zatrzyma ehh chyba tutaj zdechnę

Trzymaj się tam niedługo na pewno cię wypuszczą

Napisane przez belleza_ines

Witam w marcu już bliżej wiosny nie jest źle

Cały weekend pracowałam, teraz siedzę i Was nadrabiam.
Ledwo co wstałam wchodzę do Was a tutaj już temat obiadu fajnie

Ja dziś wieczorem mam wizytę, wyczekaną i u nowego lekarza. Teraz się martwię co to będzie, jaki jest ten lekarz itp:/

Kciuki za wizytę

Napisane przez Ambiwalentna29

Wczoraj widziałam się z siorą a ona do mnie,że snilo jej się,ze przyszlam do niej i powiedzialam, będę miala Natalkę. Juz drugi raz śnila jej się corka.. a mi 5 razy syn.. tylko,ze ja chyba mam prorocze a ona niby na odwrot W środe wizyta i Powiem Wam, ze jakoś mało sie cieszę na poniewaz, będę szla sama Mój m mówi,że może wziąc urlop ale z drugiej strony jeszcze tyle dni ciązy i nigdy niewiadomo czy nie będzie potrzeby brać później. Tym bardziej,że mama wzieła wolne na opiekę nad malym gdy ja będe u lekarza.. ech mówię Wam - dziwne dylematy. Chciałabym,żeby byłprzy tym gdyby miała powiedzieć płeć. Che zobaczyć jego reakcję A z Wami jak dowiadywałyście się o płci byli Wasi meni? W pierwszej ciązy mąż był.. a teraz akurat wizyty tak wypadają,że jest w pracy..

Ja na wizyty chodzę sama. Mój się interesuje jak tam po badaniu i w ogóle co i jak, co mi lekarz powiedział, ale do gabinetu by nie wszedł, a tym bardziej nie widzi potrzeby oglądać dziecka na usg niech żałuje teraz był ze mną w poczekalni bo akurat tak wyszło że był w domu jak miałam wizytę i razem jechaliśmy, on swoje pozałatwiał i przyjechał no i nie chciał wejść. A dziecko na złość nie pokazało co miało między nogami i tatuś musi czekać jeszcze 3 tyg na potwierdzenie czy to faktycznie będzie chłopak heh

Ja zmykam coś wszamać bo znowu głodna jestem, masakra z tym jedzeniem.. Jak tak dalej pójdzie to będę słoniem heh nie no aż tak źle to chyba nie, narazie na plusie mam 1-1.5kg, ale co patrze to brzuch większy to do później laski

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Fajnie
Ja mam 12.03 połówkowe, a 13.03 prenatalne w klinice
Miałam iść tylko na ten termin do kliniki, ale moja pani doktor chce mnie też zobaczyć i zbadać, więc 2 dni pod rząd pójdę

fajnie
mi lekarz też oddziela jedno od drugiego - wizyty co 4 tygodnie a oprócz tego prenatalne

Napisane przez mms_22

No właśnie też tak macie z prowadzeniem samochodu? Mi odkąd jestem w ciąży na prawdę źle się jeździ samochodem... Jakoś się skoncentrować nie mogę

też tak mam, okropnie źle mi się jeździ samochodem i jeśli nie muszę - nie wsiadam za kółko.

[kasperka]

Napisane przez mms_22

No właśnie też tak macie z prowadzeniem samochodu? Mi odkąd jestem w ciąży na prawdę źle się jeździ samochodem... Jakoś się skoncentrować nie mogę



o to fajnie ale będziesz miała 2x USG pod rząd robione?

Tak, 2 razy

[roxana_lu]

kasperka co dziś gotujesz? pytam bo te same smaki raczej mamy więc może coś podsuniesz

[beaciorq]

U nas dzis kapusniak i schabik pieczony )

[mms_22]

Napisane przez springtime

Zażywacie może magnez dodatkowo? W jakich ilościach? Czuję, że mi brakuje, ale kupiłam jakiś taki chyba średni, ponieważ łyka się do 4 razy po 3 tabletki Za dużo tego. Chyba muszę kupić jakiś bardziej skoncentrowany. Może coś polecacie?

Ja biorę Chela Mag B6 2x dziennie I chwalę je sobie, bo faktycznie od kiedy gin mi kazała je pić czuję się lepiej I nie mam wrażenia kłucia w klatce piersiowej (czyli tych mięśni międzyżebrowych), które w moim przypadku prawdopodobnie były wywołane stresem (związanym z początkowym plamieniem, szpitalem itp) Oprócz tego biorę Pregna plus (tam też jest niby magnez ale w niewielkiej ilości)

Napisane przez kasperka

Tak, 2 razy

ale fajnie

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

kasperka co dziś gotujesz? pytam bo te same smaki raczej mamy więc może coś podsuniesz

Nie mam ani weny do gotowania ani za bardzo apetytu przez to przeziębienie
Zrobię dziś łososią takiego pieczonego w folii z koperkiem do tego kartofelki i jakąś sałatkę, ogarnę trochę mieszkanko i będę spać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez mms_22

Ja biorę Chela Mag B6 2x dziennie I chwalę je sobie, bo faktycznie od kiedy gin mi kazała je pić czuję się lepiej I nie mam wrażenia kłucia w klatce piersiowej (czyli tych mięśni międzyżebrowych), które w moim przypadku prawdopodobnie były wywołane stresem (związanym z początkowym plamieniem, szpitalem itp) Oprócz tego biorę Pregna plus (tam też jest niby magnez ale w niewielkiej ilości)



ale fajnie

Oby do przyszłego tygodnia

[Nicole`_]

Miałam ambitny plan, że od poniedziałku zabieram się do odgruzowania mieszkania, ale po weekendzie jestem taka wykończona, że chyba sobie dzisiaj polenichuje

[majka242007]

ja juz wymysliłam,
rosół a na drugie pieczonki

[magdowe]

Napisane przez Nicole`_

Miałam ambitny plan, że od poniedziałku zabieram się do odgruzowania mieszkania, ale po weekendzie jestem taka wykończona, że chyba sobie dzisiaj polenichuje

Masz rację, na porządki będziesz mieć jeszcze duzo czasu. Jak ja byłam prawie 2 miesiące za zwolnieniu to w domu nie zrobiłam nic a mialam takie ambitne plany.

[majka242007]

a w ogóle to jem bez przerwy , mam +3,5kg
Dzis na sniadanko chleb ciemny z miodem, potem taki muss jabłuszkowy pyszny pierwszy raz kupiłam i się zakochałam... Chyba można go też malutkim dzidziusiom dawać. Ma świetny sklad, same jabłka ... no pycha. Potem truskawki z cukrem.... A teraz bułkę z almette i pomidorem... I znów myslę co by zjeść...

[magdowe]

Napisane przez kasperka

Nie mam ani weny do gotowania ani za bardzo apetytu przez to przeziębienie
Zrobię dziś łososią takiego pieczonego w folii z koperkiem do tego kartofelki i jakąś sałatkę, ogarnę trochę mieszkanko i będę spać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



Oby do przyszłego tygodnia

Jak robisz łososia z koperkiem? i w jakiej temperaturze go pieczesz? czym przyprawiasz? całego zawijasz w folię? sorry za głupie pytania ale uwielbiam takiego a nigdy nie robiłam w domu zawsze jadłam w restauracji. A narobiłaś mi smaka.

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

ja juz wymysliłam,
rosół a na drugie pieczonki

co to pieczonki ?

kasperka nie mam łososia a uwielbiam

[majka242007]

Napisane przez magdowe

Masz rację, na porządki będziesz mieć jeszcze duzo czasu. Jak ja byłam prawie 2 miesiące za zwolnieniu to w domu nie zrobiłam nic a mialam takie ambitne plany.

Ja tak samo, przez dwa miesiące nic nie robiłam, ciągle wymiotowałam i leżałam. TZ był w szoku że tak źle się czuję, nawet gotować mi nie kazał... Zawsze jednak coś upichciłam.
Teraz raz w czas mam lepsze dni ... najczęściej jak słonko zaświeci... A dzisiaj deszcz pada i nic mi się nie chce...

[magdowe]

Napisane przez majka242007

a w ogóle to jem bez przerwy , mam +3,5kg
Dzis na sniadanko chleb ciemny z miodem, potem taki muss jabłuszkowy pyszny pierwszy raz kupiłam i się zakochałam... Chyba można go też malutkim dzidziusiom dawać. Ma świetny sklad, same jabłka ... no pycha. Potem truskawki z cukrem.... A teraz bułkę z almette i pomidorem... I znów myslę co by zjeść...

Ja miod na śniadanie jem od 3 tygodni tak mnie naleciało że kończe 2 słoik. Truskawki też bym zjadła ale troche się boje sensancji żołądkowych po nich bo tam sama chemia. Ja truskawki jem zawsze z bezami i śmietanką 36%

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

co to pieczonki ?

kasperka nie mam łososia a uwielbiam

ze śląska jesteś i nie wiesz
hehe
to takie danie które robi się na ognisku w specjalnym grubym garnku ale można też zrobić w domu na gazie...
Do garnka wrzucasz warstwami od spodu:
-surowy boczek na dno
-ziemniaki krojone na talarki
-marchewka talarki
-buraczki czerwone talarki
-kiełbasa talarki
-cebula talarki
i znowu druga warstwa wszystkiego na zmiane, potem trzecia... aż do samej góry. Przykrywasz pokrywką i dusisz... Można z czasem dolać odrobine wody ale generalnie wystarcza ten boczek na spodzie i nic się nie przypala i ladnie dusi....

Pyszne, polecam

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez magdowe

Ja miod na śniadanie jem od 3 tygodni tak mnie naleciało że kończe 2 słoik. Truskawki też bym zjadła ale troche się boje sensancji żołądkowych po nich bo tam sama chemia. Ja truskawki jem zawsze z bezami i śmietanką 36%

a miód skąd masz i jaki... ???
Bo tam też sama chemia najczęściej. Niestety nie mam dostepu do zdrowego miodu,,, czasem w M1 jest taka wystawa i kram ze swojskim jedzeniem, przywożą tam wszystko i wtedy w miod się zaopatruję ale dawno ich nie było albo przeoczam... A truskawki zjadlam 3 sztuki więc bez przesady

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

idę cos poogarniać... bleeee

[SugarbabyLove]

Napisane przez majka242007

ze śląska jesteś i nie wiesz
hehe
to takie danie które robi się na ognisku w specjalnym grubym garnku ale można też zrobić w domu na gazie...
Do garnka wrzucasz warstwami od spodu:
-surowy boczek na dno
-ziemniaki krojone na talarki
-marchewka talarki
-buraczki czerwone talarki
-kiełbasa talarki
-cebula talarki
i znowu druga warstwa wszystkiego na zmiane, potem trzecia... aż do samej góry. Przykrywasz pokrywką i dusisz... Można z czasem dolać odrobine wody ale generalnie wystarcza ten boczek na spodzie i nic się nie przypala i ladnie dusi....

Pyszne, polecam

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


a miód skąd masz i jaki... ???
Bo tam też sama chemia najczęściej. Niestety nie mam dostepu do zdrowego miodu,,, czasem w M1 jest taka wystawa i kram ze swojskim jedzeniem, przywożą tam wszystko i wtedy w miod się zaopatruję ale dawno ich nie było albo przeoczam... A truskawki zjadlam 3 sztuki więc bez przesady

Ja tez jestem z śląska a nie wiedziałam co to....hihi ..
Magnez tez bym musiała wziąść bo ostatnio skorcze w nogach miałam .. ile można brać na dzień ?

[magdowe]

Napisane przez majka242007

ze śląska jesteś i nie wiesz
hehe
to takie danie które robi się na ognisku w specjalnym grubym garnku ale można też zrobić w domu na gazie...
Do garnka wrzucasz warstwami od spodu:
-surowy boczek na dno
-ziemniaki krojone na talarki
-marchewka talarki
-buraczki czerwone talarki
-kiełbasa talarki
-cebula talarki
i znowu druga warstwa wszystkiego na zmiane, potem trzecia... aż do samej góry. Przykrywasz pokrywką i dusisz... Można z czasem dolać odrobine wody ale generalnie wystarcza ten boczek na spodzie i nic się nie przypala i ladnie dusi....

Pyszne, polecam

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


a miód skąd masz i jaki... ???
Bo tam też sama chemia najczęściej. Niestety nie mam dostepu do zdrowego miodu,,, czasem w M1 jest taka wystawa i kram ze swojskim jedzeniem, przywożą tam wszystko i wtedy w miod się zaopatruję ale dawno ich nie było albo przeoczam... A truskawki zjadlam 3 sztuki więc bez przesady

Miód roztoczański, sąsiedzi mają pasieki i sprzedają. A truskawki te z chemią kupywałam wcześniej ale mnie dalej męczą mdłosci i wymioty jak zjem coś dziwnego dlatego nie ryzykuje

[Mirabelka_90]

Hej

Napisane przez roxana_lu

No wlasnie tez słyszałam o tym soku z cytryny... Ale mimo wszystko, mi az głupio było to pic bo ludzie na mnie patrzyli a ja po każdym łyku odruch wymiotny
Ciekawe jak bedzie tym razem - pewnie bez zmian.

TŻ dzwonił, ze zabiera dzisiaj w drodze powrotnej z pracy pizze ze szpinakiem. No i jak ja tu teraz do 20:30 wytrzymam ?!

A ostatnio właśnie kuzynka była na badaniu i mówi, że miała jakiś napój smaczny do wypicia.

Napisane przez Jess922

Doczekałam się

Gratulacje

Napisane przez asienka_182

Ja nadal zostaje w szpitalu bo mnie znów rano bolaly jelita czy cos :/ i stwierdził że mnie jeszcze zatrzyma ehh chyba tutaj zdechnę

uuu, odpoczywaj i zdrowiej szybciutko

Napisane przez belleza_ines

Witam w marcu już bliżej wiosny nie jest źle

Cały weekend pracowałam, teraz siedzę i Was nadrabiam.
Ledwo co wstałam wchodzę do Was a tutaj już temat obiadu fajnie

Ja dziś wieczorem mam wizytę, wyczekaną i u nowego lekarza. Teraz się martwię co to będzie, jaki jest ten lekarz itp:/

OO to powodzenia na wizycie
Ja też ciągle tylko jem. Tylko, że naprawdę bardzo małe porcje. No i tak jak nie lubiłam mleka to teraz kilka szklanek dziennie piję;d
A ja mam wizytę dopiero pod koniec marca Ech nie mogę się doczekać.

[dd1dd]

Napisane przez beatrix28

dd1dd czy znow poszlas na lumpki?co tam kupiłas?

do środy mam bana na zakupy

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez belleza_ines

Ja może dziś się dowiem jaka płeć tylko właśnie nie wiem, czy zrobi mi usg, bo na 16marca mam mieć usg z prenatalnych, więc nie mam pojęcia, czy dzisiaj mi zrobi, czy będę musiała czekać...kurczę zwariuję do 16.

trzymam kciuki za wizytę

[kasperka]

Napisane przez magdowe

Jak robisz łososia z koperkiem? i w jakiej temperaturze go pieczesz? czym przyprawiasz? całego zawijasz w folię? sorry za głupie pytania ale uwielbiam takiego a nigdy nie robiłam w domu zawsze jadłam w restauracji. A narobiłaś mi smaka.

Piekarnik podgrzewam na 180 stopni, łososia układam na folię i skrapiam oliwą(możesz też masło ułożyc na niego, według uznania), następnie kroję drobno czosnek, szczypiorek i koperek i też układam na łososia, sól, pieprz i nastęonie cytryna pokrojona w plasterki, na koniec możesz dodać warzywa według uznania np.w cieniutkie paseczki pokrojona marchewke, zukinie i co tylko chcesz zamykam w folii i pieke 15 min w piekarniku