Mamusie Czerwcowe 2015, część V :)!

[masija]

Napisane przez myboyismine

a to w szpitalu już nie można być sexi mamuśką?

Noo pewnie, i jeszcze do tego takie klapki szpileczki z różowym pomponikiem ubiorę https://www.google.pl/search?q=klapk...ml%3B400%3B500 o takie

[fartuch]

Zjadłam pyszny deser tiramisu z lidla

Tylko po fakcie się zorientowałam, że w składzie ma alkohol 1,3 % i się schizuję teraz

[alkamor]

Napisane przez masija

Noo pewnie, i jeszcze do tego takie klapki szpileczki z różowym pomponikiem ubiorę https://www.google.pl/search?q=klapk...ml%3B400%3B500 o takie

normalnie jak Peggy Bundy

[rybkaa90]

Napisane przez alkamor

normalnie jak Peggy Bundy

[myboyismine]

Napisane przez masija

Noo pewnie, i jeszcze do tego takie klapki szpileczki z różowym pomponikiem ubiorę https://www.google.pl/search?q=klapk...ml%3B400%3B500 o takie

Napisane przez fartuch

Zjadłam pyszny deser tiramisu z lidla

Tylko po fakcie się zorientowałam, że w składzie ma alkohol 1,3 % i się schizuję teraz

to nie dużo

[tassia]

Napisane przez kejtiCe

Dziewczyny, przejrzałam i posegregowałam ciuszki, które już mamy. Możecie podpowiedzieć mi, co jeszcze z garderoby Młodego wypadałoby dokupić przed porodem?

Rozmiar 50 i 44:
- kombinezonik minky - 1 szt,
- pajac - 1 szt,
- body długi rękaw - 1 szt,
- spodenki - 2 szt,
Rozmiar 56:
- bluza - 1 szt,
- pajace - 4 szt,
- ogrodniczki - 1 szt,
- spodenki/półśpiochy - 6 szt,
- body krótki rękaw - 7 szt,
- body długi rękaw - 2 szt,
- bluzeczki długi rękaw - 4 szt,
- bluzeczki krótki rękaw - 2 szt,
Rozmiar 62:
- polar z kapturem - 1 szt,
- spodenki/półśpiochy - 4 szt,
- body krótki rękaw - 3 szt,
- body długi rękaw - 2 szt,
- bluzeczka krótki rękaw - 2 szt,
- koszula - 1 szt,
Rozmiar 68:
- sweterek bezrękawnik - 1 szt,
- rampers - 1 szt,
- body długi rękaw - 4 szt,
- body krótki rękaw - 1 szt,
- spodenki/półśpiochy - 2 szt,
- bluzeczka długi rękaw - 2 szt.
Bez rozmiaru:
- skarpetki - 9 par,
- niedrapki - 4 pary,
- czapeczka - 1 szt,
- śliniaczek - 1 szt.

Na 62 i 68 masz dość malo

[Selis]

Napisane przez rybkaa90

Kciuki za wizytę! Daj koniecznie znać co i jak!
Ja kupuję ten szlafrok dla własnego komfortu, bo nie lubię być za bardzo rozebrana. myślałam też o takiej bawełnianej narzutce, może kupię coś takiego co później będę mogła wykorzystać albo jakiś mega tani, cienki szlafrok na raz.

Dam dam
No właśnie jakbym miała kupować to albo coś praktycznego później, albo taniego żeby wyrzucić. Jak bywałam na oddziałach poporodowych to w zdecydowanej większości było tam tak gorąco, że wg mnie nie opłaca sie inwestować w cos drogiego bo może wcale sie tego nie uzyje, tym bardziej jak łazienka jest w pokoju

[fartuch]

Napisane przez myboyismine

to nie dużo

po moich obszernych obliczeniach matematycznych ( a z matmy ledwo zdawałam ) wyszło mi że jedząc ten deser zjadłam 1/16 kieliszka wódki. Ale więcej stresu niż to wszystko warte ale dobry był

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

ja po dzisiejszej wizycie postanowiłam spakować torbę do szpitala... Bedę spokojniejsza

[myboyismine]

Napisane przez fartuch

po moich obszernych obliczeniach matematycznych ( a z matmy ledwo zdawałam ) wyszło mi że jedząc ten deser zjadłam 1/16 kieliszka wódki. Ale więcej stresu niż to wszystko warte ale dobry był

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

ja po dzisiejszej wizycie postanowiłam spakować torbę do szpitala... Bedę spokojniejsza

lepiej sprawdzać cos przed jedzeniem, a po już nie, bo zawsze coś można zobaczyć

[kejtiCe]

Napisane przez tassia

Na 62 i 68 masz dość malo

a myślisz, ze 4 pajace na rozmiar 56 wystarczą? to też zależy od pogody, bo jak będzie 30 stopni to może być mu za ciepło w długim rękawie i długich spodniach..
bardziej o tych pajacach myślę jako o wyprawce do szpitala.

62 dokupię jeszcze wszystko - troszkę więcej, niż na 56, bo chyba 62 dłużej ponosi?
a 68 chyba będę kompletować po porodzie już

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez fartuch

po moich obszernych obliczeniach matematycznych ( a z matmy ledwo zdawałam ) wyszło mi że jedząc ten deser zjadłam 1/16 kieliszka wódki. Ale więcej stresu niż to wszystko warte ale dobry był

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

ja po dzisiejszej wizycie postanowiłam spakować torbę do szpitala... Bedę spokojniejsza

ja nawet jeszcze nie mam dla siebie czegoś, co mogłabym tam spakować..
ale skoro Ty będziesz spokojniejsza, to spakuj tylko bez paniki

[industria]

Napisane przez rybkaa90

Dziewczyny, jak znajdziecie jakieś fajne i niedrogie staniki do karmienia wrzucajcie proszę linki.

ja znalazłam taki o

http://allegro.pl/biustonosz-ciazowy...089727104.html

chyba najpierw kupie takie tani , bo i tak bede od tego sprzedawcy więcej rzeczy brałam , a jak bedzie totalnie badziewny to poszukam czegoś innego. na wygląd nie różni sie niczym od tych 5 razy droższych

[201710041131]

Napisane przez fartuch

Zjadłam pyszny deser tiramisu z lidla

Tylko po fakcie się zorientowałam, że w składzie ma alkohol 1,3 % i się schizuję teraz

Przestań, to ja więcej wczoraj wypiłam tych procentów pijąc moje niby bezalkoholowe piwo Po fakcie przeczytałam, że alkohol jednak był ale w jakichś małych ilościach

[myboyismine]

Napisane przez kejtiCe

a myślisz, ze 4 pajace na rozmiar 56 wystarczą? to też zależy od pogody, bo jak będzie 30 stopni to może być mu za ciepło w długim rękawie i długich spodniach..
bardziej o tych pajacach myślę jako o wyprawce do szpitala.

62 dokupię jeszcze wszystko - troszkę więcej, niż na 56, bo chyba 62 dłużej ponosi?
a 68 chyba będę kompletować po porodzie już

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------


ja nawet jeszcze nie mam dla siebie czegoś, co mogłabym tam spakować..
ale skoro Ty będziesz spokojniejsza, to spakuj tylko bez paniki

ja myślałam mieć tak z 5 pajaców na 56, też mam 4 i jak pewnie gdzieś jakiś mi sie spodoba to dokupię, więcej myślę że nie ma sensu tym bardziej jak masz tyle innych ubranek które możesz kompletować


ja za to na 62 muszę się skupic bo amm malutko a o 68 nawet nie myślałam, to juz po porodzie

[country111]

Rybka ja chyba będą taki szlafrok zamawiać http://allegro.pl/szlafrok-s-m-ciaza...106361051.html

[201710041131]

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,koloru-oczu.html

[TinaNeko]

Napisane przez fartuch

po moich obszernych obliczeniach matematycznych ( a z matmy ledwo zdawałam ) wyszło mi że jedząc ten deser zjadłam 1/16 kieliszka wódki. Ale więcej stresu niż to wszystko warte ale dobry był

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

ja po dzisiejszej wizycie postanowiłam spakować torbę do szpitala... Bedę spokojniejsza

No ja niby mialam z matmy 4 ale nic juz nie pamietam. No ja bede kupowac do szpitala po 21 marca bo przyjdzie mi 400 zl o ktorych maz nie wie jeszcze

[masija]

Napisane przez alkamor

normalnie jak Peggy Bundy

Dokładnie o niej myślę, jak widzę takie buty

Napisane przez fartuch

ja po dzisiejszej wizycie postanowiłam spakować torbę do szpitala... Bedę spokojniejsza

Pakuj się fartuszku jak ma Cię to uspokoić

Dziewczyny czy staniki do karmienia muszą być miękkie?
Bo nie cierpię takich. A jak pomyślę o tym, że przez pół roku będę chodziła w miękkim a sutki będą mi przebijały przez wszystkie bluzki to mdleję
Chyba, że te wkładki do stanika coś pomogą

[Selis]

Napisane przez masija

Dokładnie o niej myślę, jak widzę takie buty

Pakuj się fartuszku jak ma Cię to uspokoić

Dziewczyny czy staniki do karmienia muszą być miękkie?
Bo nie cierpię takich. A jak pomyślę o tym, że przez pół roku będę chodziła w miękkim a sutki będą mi przebijały przez wszystkie bluzki to mdleję
Chyba, że te wkładki do stanika coś pomogą

W H&M te staniki do karmienia są delikatnie usztywniane i przez nie pewnie sutków nie widać ale do tych miekkich jak włożysz wkładki laktacyjne to sutków nie widać, ale znowu te wkładki sie zwykle odznaczają

[moni_ka.g]

Napisane przez Princesika

Co do płatków mydlanych to podobno są bardzo fajne do prania ręcznego ale niestety nie są zbyt dobre dla pralek.

Tak. Pamietam ze komus z poprzedniego watku zapchaly pralke..

[masija]

Napisane przez Selis

W H&M te staniki do karmienia są delikatnie usztywniane i przez nie pewnie sutków nie widać ale do tych miekkich jak włożysz wkładki laktacyjne to sutków nie widać, ale znowu te wkładki sie zwykle odznaczają

Tylko, że na mnie staniki z H&M są za małe:/
Haha nooo to widzę, że będę miała niezłą przeprawę ze stanikami

[fartuch]

Napisane przez masija

Pakuj się fartuszku jak ma Cię to uspokoić

Dziewczyny czy staniki do karmienia muszą być miękkie?
Bo nie cierpię takich. A jak pomyślę o tym, że przez pół roku będę chodziła w miękkim a sutki będą mi przebijały przez wszystkie bluzki to mdleję
Chyba, że te wkładki do stanika coś pomogą

A co do stanika do karmienia to też muszę poszukać, ale raczej nic nie drogiego bo nie wiadomo jak z rozmiarem po porodzie..
Ja kupiłam ostatnio sobie ciążowy w triumphie miękki... w przymierzalni byłam sceptycznie nastawiona bo też nienawidzę jak suty stoją i o dziwo nic nie wystaje i jest super Na prawde bardzo mi w nim wygodnie Bo jest taki mięciutki i miły w dotyku. Jest z jakiegoś dziwnego materiału i wydaje mi się że dzieki temu nic nie widać, bo na zwykłym bawełnianym na pewno by suty stały

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Czy to prawda, że większość szpitali zabrania noszenia majtek na porodówce?? U nas w jednym nawet siateczkowych nie można... tylko podkłady na łóżko .. aż się zestresowałam

[gabisun]

Napisane przez masija

Dokładnie o niej myślę, jak widzę takie buty

Pakuj się fartuszku jak ma Cię to uspokoić

Dziewczyny czy staniki do karmienia muszą być miękkie?
Bo nie cierpię takich. A jak pomyślę o tym, że przez pół roku będę chodziła w miękkim a sutki będą mi przebijały przez wszystkie bluzki to mdleję
Chyba, że te wkładki do stanika coś pomogą

ja w takich zwykłych, miękkich chodziłam tylko po domu, jak nigdzie nie wychodziłam. A na spacery i wyjścia normalne, usztywniane
Sutki nie będą Ci przebijać bo będziesz z wkładkami laktacyjnymi chodzić

Tina a czemu takie wydatki musisz przed meżem ukrywać?

Fartuch a masz już wszystko kupione do szpitala?

Ja jak was tak dzisiaj poczytałam, to stwierdziłam, że mi się chyba zapomniało trochę o tej mojej ciąży i sobie beztrosko spędzałam czas na zakupach dla siebie...ale dzisiaj już nadrobiłam i zamówiłam koszule do szpitala i wstępnie naszykowałam koszyk w gemini

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Fartuch no ogólnie dla własnego dobra lepiej w majtkach nie siedzieć i nie kisić rany. Ja np. leżałam tylko na podkładzie, a jak wstawałam to ubierałam siateczkowe, żeby podkładu po drodze gdzieś nie zgubić. Tak mi zresztą też było najlepiej jak mi nic nie dotykało rany

[fartuch]

Napisane przez gabisun

Fartuch a masz już wszystko kupione do szpitala?



---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Fartuch no ogólnie dla własnego dobra lepiej w majtkach nie siedzieć i nie kisić rany. Ja np. leżałam tylko na podkładzie, a jak wstawałam to ubierałam siateczkowe, żeby podkładu po drodze gdzieś nie zgubić. Tak mi zresztą też było najlepiej jak mi nic nie dotykało rany

Ja sobie jakoś tego nie wyobrażam... skoro krwawienia są bardzo obfite to chyba mało to przyjemne jak Ci leci po tyłku. Rozumiem, że rana powinna oddychać, ale komfort kobiety chyba kiepski. Trzeba będzie się przekonać na własnej skórze, lepiej dwa dni się pomęczyć by się szybko goiło.
Ci chodzi o takie małe podkłady do majtek czy takie wielkie na łóżko? mi o te duże... u nas w szpitalu każą na tym leżeć.

Do szpitala nic nie mam, ale dziś chce zamówić wykorzystam ten kupon allegrowy

[TinaNeko]

Gabiusia a jakos mu tego jeszcze nie powiedzialam po prostu.

[gabisun]

Napisane przez fartuch

Ja sobie jakoś tego nie wyobrażam... skoro krwawienia są bardzo obfite to chyba mało to przyjemne jak Ci leci po tyłku. Rozumiem, że rana powinna oddychać, ale komfort kobiety chyba kiepski. Trzeba będzie się przekonać na własnej skórze, lepiej dwa dni się pomęczyć by się szybko goiło.

Do szpitala nic nie mam, ale dziś chce zamówić wykorzystam ten kupon allegrowy

dla mnie komfort był właśnie super jak nic mi nie dotykało rany
W domu już chodziłam normalnie w majtkach i już 100razy wolałam leżeć sobie luzem no ale może u każdego być inaczej
Pamiętam tylko, że starałam się też sporo wietrzyć i często latałam pod prysznic. A jak miałam normalnie majtki dłużej i podpaskę to rana zaczynała po prostu piec

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Fartuch ja leżałam na tym podkładzie dużym z ceratką a pod tyłkiem miałam jeszcze ten podkład z belli jak musiałam wstać to ubierałam siatki, podkład do środka i już Ulgą dla mnie było jak już mogłam to ściągnąć i nic nie szurało mi po szwach

co innego jak ktoś jest po cc

[industria]

Napisane przez szuuu

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,koloru-oczu.html

haha, nooo jakoś mnie wyniki nie zakoczyły, bo oboje z mężem mamy czarne oczy chociaż szansa na niebieskie też jest bo nasi tatowie mają niebieskie

Napisane przez fartuch

Czy to prawda, że większość szpitali zabrania noszenia majtek na porodówce?? U nas w jednym nawet siateczkowych nie można... tylko podkłady na łóżko .. aż się zestresowałam

w szpitalu w moim mieście na pewno zabraniają...nawet wczoraj położna o tym mówiła. ale w tym szpitalu wogóle chyba wszystkiego zabraniają i coraz bardziej sie przekonuje żeby tu nie rodzić....
mi też sie wydaje że to nie jest komfortowe, ale z tego co dziewczyny piszą- ma to jakiś sens......

[mycha_818]

Cześć Kochane! Nadrabiam bez cytowania:

1) piękne te Wasze koszule do spania, do których wklejacie linki
2) drzemki w przedszkolu to jakaś porażka, nie wyobrażam sobie tego zwłaszcza teraz; przecież już za moich czasów nie było to obowiązkowe, i to na wsi, która jest sto lat za murzynami (nie jestem rasistką, tylko tak mi się powiedziało )
3) kaja ja też wybieram się w przyszłym tygodniu na glukozę, dziś już nawet kupiłam ją w aptece, ale u mnie będzie to 26 tydzień
4) masija gratki za wizytę
5) szuuu ja też planuję łóżeczko turystyczne, dla mnie najważniejsze jest to żeby miała regulowane dno, tzn. dwa poziomy, bo nie wyobrażam sobie kłaść noworodka tak niziutko
6) fartuch trzymam kciuki, żeby szpital okazał się niekonieczny
7) anutka odpoczywaj dużo i uważaj na siebie
8) wracając do koszul, obiecałam że wkleję linki, podoba mi się coś takiego:
http://allegro.pl/taro-rozpinana-kos...082429433.html
http://allegro.pl/koszula-nocna-do-k...868022435.html

[Marei]

Napisane przez fartuch

Ja sobie jakoś tego nie wyobrażam... skoro krwawienia są bardzo obfite to chyba mało to przyjemne jak Ci leci po tyłku. Rozumiem, że rana powinna oddychać, ale komfort kobiety chyba kiepski. Trzeba będzie się przekonać na własnej skórze, lepiej dwa dni się pomęczyć by się szybko goiło.
Ci chodzi o takie małe podkłady do majtek czy takie wielkie na łóżko? mi o te duże... u nas w szpitalu każą na tym leżeć.

Do szpitala nic nie mam, ale dziś chce zamówić wykorzystam ten kupon allegrowy

Eee jak leżeć na tych dużych pokładach? Z gołym zadkiem? I krwawic na to? Czy dobrze zrozumiałam?

Zjadło mi post a.propos pakowania torby. Śniło mi się, że byłam w szpitalu rodzić, ale przyszedł pacjent, którego wczoraj w pracy akt szukałam, a na żywo go nie widziałam. I ja się przed tym dziadkiem pod kocem chowałam i stwierdziłam, że ci moi pacjenci mnie wykończą (mimo, że rzadko mam z nimi bezpośredni kontakt). nie było jeszcze akcji porodowej, więc pojechałam z tz do domu spakować torbę, bardzo przeżywałam, że jeszcze nie gotowa... i w trakcie pakowania poczułam, że odchodzą mi wody. Mówię do tz, że musimy wracać szybko do szpitala, a on spokojnie każe mi się dalej pakowac. później zaczęłam tracić przytomność, kazałam tz zadzwonić po karetkę, on spanikowany nie wiedział co robić, ja krzyczałam karetka karetka i się obudziłam zdyszana wołając karetka. Az się tz przebudzil. Potem zasnęłam i śniło mi się, że przez cesarke urodziłam takiego śliczniutkiego chłopca

Chyba się zacznę rozglądać za tym, co tutaj do szpitala trzeba zabrać - żeby się w snach nie denerwować

[fartuch]

Napisane przez Marei

Eee jak leżeć na tych dużych pokładach? Z gołym zadkiem? I krwawic na to? Czy dobrze zrozumiałam?

Zjadło mi post a.propos pakowania torby. Śniło mi się, że byłam w szpitalu rodzić, ale przyszedł pacjent, którego wczoraj w pracy akt szukałam, a na żywo go nie widziałam. I ja się przed tym dziadkiem pod kocem chowałam i stwierdziłam, że ci moi pacjenci mnie wykończą (mimo, że rzadko mam z nimi bezpośredni kontakt). nie było jeszcze akcji porodowej, więc pojechałam z tz do domu spakować torbę, bardzo przeżywałam, że jeszcze nie gotowa... i w trakcie pakowania poczułam, że odchodzą mi wody. Mówię do tz, że musimy wracać szybko do szpitala, a on spokojnie każe mi się dalej pakowac. później zaczęłam tracić przytomność, kazałam tz zadzwonić po karetkę, on spanikowany nie wiedział co robić, ja krzyczałam karetka karetka i się obudziłam zdyszana wołając karetka. Az się tz przebudzil. Potem zasnęłam i śniło mi się, że przez cesarke urodziłam takiego śliczniutkiego chłopca

Chyba się zacznę rozglądać za tym, co tutaj do szpitala trzeba zabrać - żeby się w snach nie denerwować

Tak dokładnie... dobrze zrozumiałaś.. też mnie to przeraża


A sen to może jakiś znak przepowiadający ale o by nie, jeszcze tyle czasu...

[moni_ka.g]

Masija - stanik miekki warto miec tuz po porodzie, na poczatek jak biust wariuje i zmienia rozmiary, zreszta przy nieprzywyczajonych do karmienia cycach moze byc po prostu niewygodnie ale potem jak najbardziej moze byc usztywniany.

Kejtice - sprobuj sobie skompletowac ciuszki, licz kilka zestawow na dzien i pomysl co ile chcesz prac, wrzuc dany rozmiar do pralki na sucho, zobaczysz czy dasz rade to prac czy za malo jest (wiadomo ze dojdzie jakis recznik, tetra ale tak mniej wiecej). Bo ilosciowo ciezko mi doradzic kup to i to. Wiem ze wiekszosc tu nie lubi kaftanikow ale pomijajac opcje na gole cialo byly dobre zeby wziac ze soba i zalozyc na ciuchy gdyby sie chlodniej zrobilo, latem robily za bluze po prostu.