Październikowe mamy 2015 część I

[blindness_94]

Witam w środę.
Bezskutecznie próbuje umówić się do ginekologa . Słyszałam o jednej gin, która bez zapisów przyjmuje. Na szczęście, przyjmuje dzisiaj od 17 do 19, więc chyba się do niej przejdę. Jak wczoraj przez resztę wieczoru miałam spokój, tak dziś od rana ten podbarwiony śluz . Dzięki za wsparcie .
Bardzo możliwe, że to jakieś hormonalne związane z okresem, bo ostatnie plamienia miałam równo miesiąc temu, co do dnia. Jednak, mimo wszystko, mija się to z moim okresem, bo normalnie, jakbym nie była w ciąży, to powinnam je mieć na przełomie końca i początku miesiąca.

[natalia_b]

Ja też już po badaniach, ładnie i szybko poszło teraz czekam na wyniki
Amelie, ja też od wczoraj mam opryszczkę! już drugi raz od kiedy jestem w ciąży!

Ja też chodze na NFZ i nie widzę różnicy w tym jak mnie traktuje mój gin prywatnie a na NFZ...zresztą sam stwierdził, że nie będę płacić prywatnie, więc wysłał mnie do przychodni

Mala dobrze, że u endokrynologa wszystko ok!

Em_jK chrzciny mojej Oli były na 40 osób, teraz tez robimy tylko dla dziadków i chrzestnych kciuki za wizytę

Mala ja też mam objawy w kratkę, czasem wymiotuję a czasem nic a nic! Chociaż nie mam co narzekać, bo jest lepiej niż w pierwszej ciąży

[Amelie04]

Natalia- ja tez drugi raz!! Co stosujesz? Ja smaruje pasta do zebow i czosnkiem.

Talantea a Ty kiedy bedziesz miec scan?

[mala29lll]

Napisane przez blindness_94

Witam w środę.
Bezskutecznie próbuje umówić się do ginekologa . Słyszałam o jednej gin, która bez zapisów przyjmuje. Na szczęście, przyjmuje dzisiaj od 17 do 19, więc chyba się do niej przejdę. Jak wczoraj przez resztę wieczoru miałam spokój, tak dziś od rana ten podbarwiony śluz . Dzięki za wsparcie .
Bardzo możliwe, że to jakieś hormonalne związane z okresem, bo ostatnie plamienia miałam równo miesiąc temu, co do dnia. Jednak, mimo wszystko, mija się to z moim okresem, bo normalnie, jakbym nie była w ciąży, to powinnam je mieć na przełomie końca i początku miesiąca.

Kochana jak się nie dostaniesz do gina później to serio jedź na IP choć nie sadzę, żeby było się czym u Ciebie martwić to jednak zawsze trzeba sprawdzić dla świętego spokoju

Natalia myślę, że te objawy w kratkę to spowodowane są różnym stężeniem hormonów, bo nie są one jednakowej wartości nawet w ciągu doby nie mówiąc już o dłuższym czasie. Ja tak nie obserwuję piersi, bo zwariować by można. W ogóle staram się nie zwracać uwagi na objawy. Są to są nie ma ok, bo takie denerwowanie się doprowadzi do tego że będę rodziła jako siwa kobita Już mam dość stresów z tym krwiakiem paskudnym:/

[Talantea]

Amelie, o scanie jeszcze nie wiem, zostane umówiona dopiero po pierwszej wizycie u połoznych. Wizyta dopiero 27 Marca ;/
Chyba, ze cos sie zmieni, ale nie sądzę. Te czekanie mnie wykancza. Prywatny skan to koszt 100 funtów w prywatnej klinice.

[malinowa4]

Witam się dzisiaj z łóżka. Znów mam gorszy dzień a myślałam, że apogeum już minęło.

Heh my mieliśmy robić skromny cywilny dla najbliższej rodziny i wyszło 70 osób ale salę wraz z jedzeniem udało nam się dość tanio (a dobrze) załatwić. Byliśmy już tam na jednym weselu a ja miałam tam studniówkę. Tż chciałby kiedyś w przyszłości wziąć jeszcze kościelny ale zobaczymy jak to wyjdzie. Jakbyśmy zostawali w Polsce to nawet cywilnego bym nie brała narazie


Co do płci lekarzy to ja od zawsze chodziłam do babek. Teraz też. Dużo się nasłuchałam opowieści od koleżanek, które chodzą do lekarzy i to prywatnie i niekiedy taka wizyta podchodziła pod molestowanie
Jakoś wolę kobitki


Współczuję wam tych krwiaków, przez to wszystko teraz jak chodzę do łazienki cały czas sprawdzam czy nic niepokojącego nie leci ..
Ja jestem ciekawa jak mój torbiel , mam nadzieję że się zacznie wchłaniać


Chyba wyślę mamę jak będzie do pracy jechała po wyniki wczorajszej morfologii, bo nie chce mi się do wtorku czekać trochę się denerwuję .. ciekawa jestem tsh, toxo i moczu....


ech muszę się zwlec z tego wyra bo dopada mnie głód

[mala29lll]

Właśnie Ambrellka miała wizyte wczoraj. Napisz kochana co i jak Gosia to nie wiem czy się jeszcze odezwie Mam tylko nadzieję, że jest ok z maluchem

[Malpka]

Napisane przez malinowa4

Ja jestem ciekawa jak mój torbiel , mam nadzieję że się zacznie wchłaniać

a gdzie masz ta torbiel? ja mialam w poprzedniej ciąży na jajniku mówili ze powinna sie wchlonąc po prodzie ale sie nie wchłoneła ani nie rosnie ani nie maleje od kilku lat taka sama:/ ciekawe czy nadal jest będe musiała na genetycznym poprosic o dokładne sprawdzenie

[malinowa4]

Napisane przez Malpka

a gdzie masz ta torbiel? ja mialam w poprzedniej ciąży na jajniku mówili ze powinna sie wchlonąc po prodzie ale sie nie wchłoneła ani nie rosnie ani nie maleje od kilku lat taka sama:/ ciekawe czy nadal jest będe musiała na genetycznym poprosic o dokładne sprawdzenie

Na prawym jajniku.. Torbiel czynnościowa. W 4tc 3,4cm w 7tc 5cm.. Mi doktor mówiła żebym się oszczędzała żeby torbiel się nie zawinęła bo wtedy zabieg czynnościowe podobno się wchłaniają w 2 trymestrze.. Boję się żeby nie była zawinięta bo nie wiem co zrobię... Wizytę mam w przyszły wtorek

[mala29lll]

Napisane przez Malpka

a gdzie masz ta torbiel? ja mialam w poprzedniej ciąży na jajniku mówili ze powinna sie wchlonąc po prodzie ale sie nie wchłoneła ani nie rosnie ani nie maleje od kilku lat taka sama:/ ciekawe czy nadal jest będe musiała na genetycznym poprosic o dokładne sprawdzenie

Po porodzie i karmieniu poproś swoją dr o Duphaston. Przeważnie po nim się wchłania. Ja miałam 3 cm w listopadzie i po dupku całkowicie się wchłonęła A i może teraz po ciąży się wchłonie pod wpływem hormonów. Takie torbiele sie robią jak pecherzyk dojrzeje a nie pęknie ani się nie wydali. Wtedy się gdzieś przyczepi i robi się torbiel czynnościowa

[blindness_94]

A mnie ten mój zdenerwował teraz :/. Stwierdził, że jestem panikarą i chcę wywalać pieniądze na lekarzy, kiedy nic mi nie jest, bo przecież miałam już plamienia i tak naprawdę wszystko było ok :/. Pokłóciłam się z nim tak, że na samym końcu stwierdziłam, że to moja ciąża, moje dziecko, a on ma się od nas odwalić. Poza tym, coraz częściej zastanawiam się nad samotnym wychowywaniem. Jak on się nie martwi o dziecko teraz, to co będzie jak się urodzi :/. Wtedy pewnie też będzie twierdził, że panikuję, bo będę chciała jechać do lekarza, jak dziecko będzie miało katar i kaszel. Eh... szkoda słów na niego.
A wszyscy w mojej rodzinie dziwią się, że nie chcę brać z nim ślubu. Nie chcę, bo coraz częściej się boję, że się rozstaniemy po urodzeniu dziecka .

[Malpka]

Napisane przez mala29lll

Po porodzie i karmieniu poproś swoją dr o Duphaston. Przeważnie po nim się wchłania. Ja miałam 3 cm w listopadzie i po dupku całkowicie się wchłonęła A i może teraz po ciąży się wchłonie pod wpływem hormonów. Takie torbiele sie robią jak pecherzyk dojrzeje a nie pęknie ani się nie wydali. Wtedy się gdzieś przyczepi i robi się torbiel czynnościowa

o dzięki muszę pogadac o tym z moją lekarką później bo tą torbiel mi wykryto jak jeszcze do niej nie chodziłam

Napisane przez blindness_94

A mnie ten mój zdenerwował teraz :/. Stwierdził, że jestem panikarą i chcę wywalać pieniądze na lekarzy, kiedy nic mi nie jest, bo przecież miałam już plamienia i tak naprawdę wszystko było ok :/. Pokłóciłam się z nim tak, że na samym końcu stwierdziłam, że to moja ciąża, moje dziecko, a on ma się od nas odwalić. Poza tym, coraz częściej zastanawiam się nad samotnym wychowywaniem. Jak on się nie martwi o dziecko teraz, to co będzie jak się urodzi :/. Wtedy pewnie też będzie twierdził, że panikuję, bo będę chciała jechać do lekarza, jak dziecko będzie miało katar i kaszel. Eh... szkoda słów na niego.
A wszyscy w mojej rodzinie dziwią się, że nie chcę brać z nim ślubu. Nie chcę, bo coraz częściej się boję, że się rozstaniemy po urodzeniu dziecka .

nie wiem co doradzic odnośnie faceta, ale oni wszyscy podobni to kobieta ma intuicję i wie co robić. Ostatnio Karol kaszlał i mówie ze moze pójde go osłuchac ale moj tż że przecież zdrowy, wesoły biega nic mu nie jest ale nie dawał mi spokoju ten kaszel więc poszłam a to zapalenie oskrzeli Tak więc czasem trzeba olać gadanie faceta i zrobic to co uważa się za słuszne

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez malinowa4

Na prawym jajniku.. Torbiel czynnościowa. W 4tc 3,4cm w 7tc 5cm.. Mi doktor mówiła żebym się oszczędzała żeby torbiel się nie zawinęła bo wtedy zabieg czynnościowe podobno się wchłaniają w 2 trymestrze.. Boję się żeby nie była zawinięta bo nie wiem co zrobię... Wizytę mam w przyszły wtorek

ja mam na lewym tyle że moja od kilku tat jest taka sama wielkościowo i twierdzą ze za mała na zabieg aż w domu odnajdę ostatnie usg przed ciąża co miałam i sprawdzę ile tam cm było.

[Kuapouszka]

Napisane przez Amelie04

Dziewczyny wspolczuje Wam tych krwiakow
ja place za wizyte z USG 100zl i nie wyobrazam sobie wizyty bez usg.
Mam nadzieje, ze do mnie nie przypałęta sie zaden krwiak, bo calkowicie nie mam mozliwosci lezenia, nie wiem co to by bylo

No ja praktycznie tez nie mam teraz trochę bardziej ale też tylko jak ktoś jest w domu i na chwile bo głupio mi dziecko tak dać a samej iść sobie leżeć; / podejrzewam ze juz więcej w domu odpoczne bo będę 'na dyżurze od 8 do 18.30 'a potem jak mąż wróci to już mogę zupełnie poleżeć i w nocy on tez wstanie do małej jak trzeba

[jo_manh]

Witam się,
ja już po wizycie, wszystko jest ok póki co. Zarodek ma 4 mm, serduszko bije 120 na minutę, więc jak na 6tydz. i 1 dzień to bardzo dobrze. Zarodek wygląda też w porządku. Teraz widzimy się za 2 tygodnie z litanią badań Mam to szczęście, ze chodze do tego lekarza i prywatnie i na NFZ. Dzisiaj kazął przyjść do siebie w poniedziałek, to da mi skierowanie na badania które są refundowane. Więc zaoszczędze 80 zł

[Em_jK]

Ja już po wizycie dziecko ma 13mm, tętno 150 i narazie wszystko jest tak jak być powinno. Wszystkie moje wyniki też w normie jedynie są bakterie w moczu (w pierwszej ciąży też stale z tym walczyłam :wściekła/y mam jeść furagin i żurawine. Kolejna wizyta 13.04.

Dziś już mi wypisał skierowanie na prenatalne i mam się umówić na koniec 12 tygodnia. Założył mi też kartę ciąży i termin porodu mam wyznaczony wg usg na 26.10 ciąża jest starsza o 3 dni niż wskazuje om i dziecko jest duże jak na ten etap miałam nosa co do wcześniejszej owulacji ;-)
Dostałm tez l4 i mam fotę robiona co prawda z monitora ale jest i dołączę ja.uploadfromtaptalk1426068654847.jpg

Mogłabym góry przenosić taka jestem szczęśliwa!:laugh2::laugh 2:

dziękuję za wszystkie kciuki!

[Malpka]

brawa dziewczyny za wizyty ja mam we wtorek i nie mogę się już doczekać a jeszcze tak mi cięzkow pracy siedziec ciągle mnie mgli, zapachy mnie ostatnio męczą a nikt nic nie wie jeszcze.
Wczoraj jak poczułam zapach bigosu to tak mną rzuciło że myślałam że zwariuję

[malinowa4]

Napisane przez Malpka

brawa dziewczyny za wizyty ja mam we wtorek i nie mogę się już doczekać a jeszcze tak mi cięzkow pracy siedziec ciągle mnie mgli, zapachy mnie ostatnio męczą a nikt nic nie wie jeszcze.
Wczoraj jak poczułam zapach bigosu to tak mną rzuciło że myślałam że zwariuję

O której masz we wtorek? Ja mam na 8 razem będziemy odliczać ostatnie dni

Gratulacje udanych wizyt

[Malpka]

Napisane przez malinowa4

O której masz we wtorek? Ja mam na 8 razem będziemy odliczać ostatnie dni

ja niestaty dopiero 18.30 więc trochę dlużej się będę stresowac w piątek idę zrobic badanka bo dostalam skierowanie na poprzedniej wizycie

[malinowa4]

Napisane przez Malpka

ja niestaty dopiero 18.30 więc trochę dlużej się będę stresowac w piątek idę zrobic badanka bo dostalam skierowanie na poprzedniej wizycie

A to później , ale zleci ja wczoraj robiłam badania ledwo przeżyłam haha

[mala29lll]

Napisane przez blindness_94

A mnie ten mój zdenerwował teraz :/. Stwierdził, że jestem panikarą i chcę wywalać pieniądze na lekarzy, kiedy nic mi nie jest, bo przecież miałam już plamienia i tak naprawdę wszystko było ok :/. Pokłóciłam się z nim tak, że na samym końcu stwierdziłam, że to moja ciąża, moje dziecko, a on ma się od nas odwalić. Poza tym, coraz częściej zastanawiam się nad samotnym wychowywaniem. Jak on się nie martwi o dziecko teraz, to co będzie jak się urodzi :/. Wtedy pewnie też będzie twierdził, że panikuję, bo będę chciała jechać do lekarza, jak dziecko będzie miało katar i kaszel. Eh... szkoda słów na niego.
A wszyscy w mojej rodzinie dziwią się, że nie chcę brać z nim ślubu. Nie chcę, bo coraz częściej się boję, że się rozstaniemy po urodzeniu dziecka .

Tacy są faceci niestety Ja się z moim tez pożarłam. Wkurza mnie.
Zapytaj swojego czy jak się nie daj Boże coś złego stanie tez będzie taki mądry czy może ma USG w oczach i wie, że jest wszystko w porządku? Nie słuchaj nikogo tylko rób jak Ci intuicja podpowiada

[lonely_lady]

Napisane przez Amelie04

Lonely lady - hej to dosyc pozno sie dowiedzialas

chcieliśmy już drugie maleństwo ale coś nie wychodziło. W styczniu robiłam test, wyszedł negatywny. Okres mi się spóźniał ale że nadal karmiłam piersią to się tym nie martwiłam nie chciałam się rozczarować kolejnym testem, a tu niespodzianka

Napisane przez ada32

lonely...gratuluję kochana..no niestety u mnie to falszywy alarm byl ..ale z sentymentu codziennie czytam Was moje drogie i bardzo za wszystkie trzymam kciuki

-----
Pomidorówka mi pyrka, bąbel śpi więc mam chwilkę na wizaż
ale, ale !! Ponad 40 stron do nadrobienia nie nadrobie, noł łej . Może uda mi się częściej wpadać.

[natalia_b]

Napisane przez Amelie04

Natalia- ja tez drugi raz!! Co stosujesz? Ja smaruje pasta do zebow i czosnkiem.

Talantea a Ty kiedy bedziesz miec scan?

Ja też pastą do zębów, zawsze przykładałam jeszcze cebulę ale teraz nie moge znieść jej zapachu.

Mala, no pewnie tak jest- dzisiaj mam gorszy dzień przez to czekanie do 8 na czczo...już raz wymiotowałam a Dyro ciągle coś chce ode mnie!

Malinowa ja też czekam na wyniki i też jestem ciekawa Moja mama miała jakąś torbiel w ciąży z moim bratem, nawet nie wiadomo czy to torbiel, wielkości pięści...była w 5msc jak miała zabieg...myślała, że umrze ze strachu, bo bała się o brata...na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Trzymam kciuki żeby u Ciebie znikał powoli!

Blindness powiem Ci, że czas po urodzeniu się Oli to był najgorszy czas w naszym związku, a byliśmy ze sobą 7 lat...ciągle się kłóciliśmy, ja chciałam robić po swojemu, panikowałam- On miał pretensje że nigdzie nie wychodzimy itp. zaczęliśmy się od siebie odsuwać...ale w porę się opamiętaliśmy i zaczęliśmy walczyć o nas...przed pojawieniem się dziecka prowadziliśmy inne życie, wiecznie gdzieś wychodziliśmy, znajomi, imprezy a potem wszystko sie zmieniło...tak naprawdę decydując się na dziecko nie wiedzieliśmy, że tak wsyzstko się zmieni...musisz mu tłumaczyć, co czujesz, czego się boisz i że chcesz żeby był z tobą w tym czasie...bo dopiero później to oboje docenicie, ale ciąża to coś pięknego...coś w czym powinniście uczestniczyć oboje...a faceci z reguły zaczynają rozumieć, że w brzuchu jest dziecko jak je pierwszy raz kopnie to jest taki dowód dla nich

[Malpka]

Napisane przez malinowa4

A to później , ale zleci ja wczoraj robiłam badania ledwo przeżyłam haha

ja pewnie tez ledwo przezyję hehe

Napisane przez lonely_lady

-----
Pomidorówka mi pyrka, bąbel śpi więc mam chwilkę na wizaż
ale, ale !! Ponad 40 stron do nadrobienia nie nadrobie, noł łej . Może uda mi się częściej wpadać.

ale mi narobiłas smaka na pomidorówkę

[natalia_b]

Napisane przez Kuapouszka

No ja praktycznie tez nie mam teraz trochę bardziej ale też tylko jak ktoś jest w domu i na chwile bo głupio mi dziecko tak dać a samej iść sobie leżeć; / podejrzewam ze juz więcej w domu odpoczne bo będę 'na dyżurze od 8 do 18.30 'a potem jak mąż wróci to już mogę zupełnie poleżeć i w nocy on tez wstanie do małej jak trzeba

Rozumiem Cię, bo mam tak samo...tylko mężowi nie mam wyrzutów sumienia jej podrzucać...ale teraz musisz leżeć, koniecznie...może wymyśl jakieś zabawy z Małą na leżąco...nie pamiętam ile ma, ale może jakies rysowanie albo coś?

[lonely_lady]

Napisane przez Malpka

ja pewnie tez ledwo przezyję hehe

ale mi narobiłas smaka na pomidorówkę

wpadaj ! mam cały gar i nie wiem kto to zje

[natalia_b]

Napisane przez lonely_lady

chcieliśmy już drugie maleństwo ale coś nie wychodziło. W styczniu robiłam test, wyszedł negatywny. Okres mi się spóźniał ale że nadal karmiłam piersią to się tym nie martwiłam nie chciałam się rozczarować kolejnym testem, a tu niespodzianka







-----
Pomidorówka mi pyrka, bąbel śpi więc mam chwilkę na wizaż
ale, ale !! Ponad 40 stron do nadrobienia nie nadrobie, noł łej . Może uda mi się częściej wpadać.

Pomidorówka no koniecznie musisz częściej wpadać

[lonely_lady]

Napisane przez natalia_b

Pomidorówka no koniecznie musisz częściej wpadać

zupy to jedyne danie jakie mój mały niejadek je bez grymasów. Więc staram się jak mogę żeby go zadowolić

[Malpka]

Napisane przez lonely_lady

wpadaj ! mam cały gar i nie wiem kto to zje

to gdzie mam jechac
ja ostatnio tak na nic nie mam ochoty ale pomidorówkę to bym wsunęła chyba az ugotuję hehe

[Doorisska]

A ja tak czytam i myślę sobie; u wrzesniowek mam najmłodsza ciążę a u was najstarsza. Bo ja termin mam 28.09 z usg a 1.10 według OM.
Moje maleństwo ma 4.57cm

[mala29lll]

Mniam pomidorowa. Ja bym ostatnio ciągle zupki jadła, bo najlepiej wchodzą. Ja w ogóle kocham zupki, a teraz w szczególności Mój ma dzisiaj wolne to robi sosik z karkówki i kopytka do tego jakąś surówkę kupił. Oczywiście o wszystko się pyta i mnie to strasznie wkurza, bo wolała bym sama zrobić, ale trudno mus to mus i leżę.

Mój tez po wizycie u mojego gina mówił, że wszystko dobrze, żebym nie panikowała, bo przecież by powiedział, że coś jest nie tak, a mnie się nie podobała ta szpara na zdjęciu usg i się uparłam, że jedziemy prywatnie i już. No i miałam niestety rację, bo był/ jest ten krwiak. Dobrze, że pojechaliśmy, bo jakbym sobie tak hasała normalnie to by się skończyło krwotokiem i pewnie powiększeniem krwiaka, a jakby się odkleiła kosmówka aż po pępowiny to po dziecku. Przyznał mi racje i powiedział, że teraz zaufa mojej intuicji i sam mnie goni na kanapę jak wstaje

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez Doorisska

A ja tak czytam i myślę sobie; u wrzesniowek mam najmłodsza ciążę a u was najstarsza. Bo ja termin mam 28.09 z usg a 1.10 według OM.
Moje maleństwo ma 4.57cm

kawał byka Wstaw fotkę