Marcowe Mamy 2015 cz. X

[crystal25]

Napisane przez ojustyna

w banku dokumenty zubili? oooooo mamusiu, ręce opadają ty się chociaż takimi rzeczami nie denerwuj, a pieniądze rzecz nabyta, dacie rade i bez tych ich "darmowych"


a szwagierka dobrze zrobiła że wyjaśniła, ja tylko swojemu wytłumaczyć dałam rade o co chodzi, mama to od razu w płacz jak coś wspomniałam że bym nie chciała takich odwiedzin co chwilę u nas i takie tam.. i wymiękłam, nie umiem tak dobrze chyba tłumaczyć

w banku zgubili dokumenty niezle co..... a jak TZ wyjedzie do innego kraju, to bez karty bedzie jeszcze lepiej, bo przelewy tez dlugo trwaja. Kij im w oko, pierwsi sa jak mamy placic, a jak oni cos to gubia sie w dokumentach i ostatni zeby dac ;( chociaz jedna dobra dzis wiadomosc, z tych telefonow , ze odzyskamy chociaz czesc pieniedzy, za poprzednich lokatorow ktorym wynajmowalismy mieszkanie, bo komornik juz na nich usiadl a malo tego tez nie bylo..... a przy umowie niestety nie moglismy ich wyrzucic, nawet jesli nie placili i zniszczyli mieszkanie.
poradzimy sobie oczywiscie, inaczej bysmy sie nie zdecydowali na zalozenie rodziny nie majac pieniedzy. ale to i tak wkurza, bo fajnie jakbysmy mieli te pieniazki, i te drugie co miesiac co beda na malenstwo.
Mi ciezko bylo mojemu TZ wytlumaczyc, wiec szwagierka spadla mi z nieba!!!!! bo z moim tz dochodzilo do klotni jak zaczynalam temat.....
ja mysle ze jak bedziemy sie czuly ze chcemy byc same, to rodzina to zauwazy i nie bedzie przesiadywac, da nam odpoczac, mam taka nadzieje. U mnie bedzie mama z jej facetem i psem, dwa tygodnie. Niby sie ciesze, ale obawiam sie wielu rzeczy. tez nie potrafie jej powiedziec wprost bo sie smiertelnie obrazi ale dam jej napewno do zrozumienia, jesli bede zmeczona, ze potrzebuje odpoczac, a nie siedziec przy stole ciagle i gadac.

[Michiru]

Napisane przez crystal25

rozumiem ciebie, tez byloby mi przykro, ale.... TZ bedzie przy tobie a to on jest najwazniejszy a nie reszta rodziny.
I nie pogniewalabym sie jakbym jednak miala spokoj po porodzie, chociaz licze na odwiedziny oczywiscie ale krotkie a nie przesiadywanie, nie naleze raczej do osob ktore to lubia. i pamietaj ze masz nas!

reszta rodziny nie, ale wiesz... żeby własni rodzice?? coś jest nie halo. ale cóż, rodziców się nie wybiera. dobrze, że rodzina TŻta jest normalna. zakładam, że synek będzie miał jednych dziadków praktycznie nieobecnych, trudno.

cóż, będę rzeczywiście Wam siedzieć na głowie i się żalić

[crystal25]

Napisane przez Magnifica

T


To może po mału się coś zaczyna?

tez robie sobie taka nadzieje

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez ojustyna

chyba sraczka

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


ruszy ruszy, daj sobie czasu, poród to nie zawody

a po sraczce skurcze

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Anneet

Witam się z wami mamusie póki mała śpi
MOje cyce już lepsze w końcu,ale małej ciężko się teraz przyssać z butli do cyca ale pracujemy nad tym..dobrze,że mężuś mi kupił laktator bezprzewodowy bo tym ręcznym nie dało się nic zrobić..położna wczoraj była u nas i kazała mi posmarować cyce kwaśną wodą w żelu..dziewczyny ulga super lepiej niż po kapuście teraz tylko,żeby Wiki chciała jeść mleczko mamy prosto z cyca a nie butli to byłoby luks..pomiędzy moim mlekiem muszę ją dokarmić Bebikiem..ale wczoraj wieczorem tak nam zwymiotowała,że się cała rzczęsłam o co kaman kurcze no niby jakby troche flegmy no i normalne,że butla też..i 2raz o 3 w nocy jak mąż w pracy był..Wiki całą noc nie spokojna a ja na czuwaniu jak spała czy znów nie zwymiotuje i pospane tyle co troche cyce laktatorem leczyłam..rano coś się z nią przespałam ale zaraz powtórka znów nie znośna niby głodna a nie..prężyła się,kupki nie mogła zrobić..ale ok 13 ładnie mi zjadła i poszła spać to mąż mnie wysłał do spania razem z nią a on za obiadek się wzioł i zrobił bardzo pyszny na parze..naprawdę mam wspaniałego męża nie wiem co bez niego bym zrobiła niby drobnostki(ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach) typu pomoc przy myciu,sprzątaniu,co wcześniej po pracy spał tylko a teraz chce pomóc jak najwięcej i dop iść się zdrzemnąć jak Wiki zaśnie żebym też mogła się położyć
Jak ja kocham tych moich wariatów mężusia i córunie..

z dnia na dzien bedzie lepiej juz jest a jak u ciebie w domu z rodzina sie mieszka w tej chwili jak jest malenstwo? Cos sie polepszylo czy jeszcze gorzej?

[aaakarolina]

Napisane przez meganka18

Właśnie przyjęli mnie na porodówkę - pojawiło sie krwawienie z szyjki macicy i czeste skurcze wiec juz mnie nie puszcza . Moja gin była do 14:30 ale jak przekazywała dokumenty lekarce na zmianie poprosiła o opiekę i o to abym dzis urodziła . Zobaczymy jak bedzie - młody juz sie bardzo nie rusza by główka wchodzi do kanału - dlatego zapis dosc wąski !

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------




To jak rodziny dzis ?

ale fajnie, będą kolejne dzieci

Napisane przez Magnifica

Igunia to złote dziecko

no naprawdę nie mogę narzekać byłyśmy na spacerku, ale tylko 40 minut, bo jest zimno i wieje, ale teraz dosypia w sypialnie przy oknie, a ja jem obiadek
powiem Wam, że jestem mega zadowolona z wózka! prowadzi się świetnie, jest bardzo skrętny, dzisiaj sobie prowadziłam jedną reką, a drugą trzymałam telefon i rozmawiałam z mamą znosi go narazie mąż, ale myślę, że też spokojnie dam radę

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

dasz rade!!

[Michiru]

Napisane przez crystal25

w banku zgubili dokumenty niezle co..... a jak TZ wyjedzie do innego kraju, to bez karty bedzie jeszcze lepiej, bo przelewy tez dlugo trwaja. Kij im w oko, pierwsi sa jak mamy placic, a jak oni cos to gubia sie w dokumentach i ostatni zeby dac ;( chociaz jedna dobra dzis wiadomosc, z tych telefonow , ze odzyskamy chociaz czesc pieniedzy, za poprzednich lokatorow ktorym wynajmowalismy mieszkanie, bo komornik juz na nich usiadl a malo tego tez nie bylo..... a przy umowie niestety nie moglismy ich wyrzucic, nawet jesli nie placili i zniszczyli mieszkanie.
poradzimy sobie oczywiscie, inaczej bysmy sie nie zdecydowali na zalozenie rodziny nie majac pieniedzy. ale to i tak wkurza, bo fajnie jakbysmy mieli te pieniazki, i te drugie co miesiac co beda na malenstwo.
Mi ciezko bylo mojemu TZ wytlumaczyc, wiec szwagierka spadla mi z nieba!!!!! bo z moim tz dochodzilo do klotni jak zaczynalam temat.....
ja mysle ze jak bedziemy sie czuly ze chcemy byc same, to rodzina to zauwazy i nie bedzie przesiadywac, da nam odpoczac, mam taka nadzieje. U mnie bedzie mama z jej facetem i psem, dwa tygodnie. Niby sie ciesze, ale obawiam sie wielu rzeczy. tez nie potrafie jej powiedziec wprost bo sie smiertelnie obrazi ale dam jej napewno do zrozumienia, jesli bede zmeczona, ze potrzebuje odpoczac, a nie siedziec przy stole ciagle i gadac.

też myślę, że z tymi odwiedzinami nie będzie tak źle. przecież to w dobrych chęciach, a nie żeby nam d.pę truć. w razie czego trzeba zasygnalizować, że się jest zmęczonym, ludzie zrozumieją a jak nie to z buta
to rzeczywiście niewesoło z tą kasą. nie rozumiem, jak to jest możliwe ale tak to jest, jak oni (banki, urzędy) coś od nas chcą to spróbuj tego nie mieć, nie donieść, nie wywiązać się z terminu, nie zapłacić, a jak oni mają od siebie coś dać to zawsze kwiatki są trzymam kciuki, żebyście się uwzięli i z nimi wygrali

ojustyna, nie wiem czy czytałaś, ale po ostrym też się akcja porodowa może ruszyć

[asiulek8]

Napisane przez nouvelle2

Dziewczyny co za dupa, rozwarcie nic nie ruszyło siedzę na piłce teraz

W koncu ruszy rzytul: poskacz troche ja caly porod przesiedzialam na pilce. A bole jak? Znosne jak narazie?

[Michiru]

Anneet, no właśnie, jak rodzinka, teściowa i w ogóle?? daje się Wam we znaki czy jednak spuściła z tonu??

[crystal25]

Napisane przez Michiru

reszta rodziny nie, ale wiesz... żeby własni rodzice?? coś jest nie halo. ale cóż, rodziców się nie wybiera. dobrze, że rodzina TŻta jest normalna. zakładam, że synek będzie miał jednych dziadków praktycznie nieobecnych, trudno.

cóż, będę rzeczywiście Wam siedzieć na głowie i się żalić

Z mojej strony to tylko moja mama sie interesuje, a mojego ojca to interesuja glownie pieniadze, a nie to czy jestesmy zdrowi, itd. Nie no spytal jeszcze czy dziecko jest zdrowe czy chore bedzie, bo jak chore to przeciez pewnie trzeba bylo cos z tym zrobic..... Moja siostra bez uczuc, raz nazwala przy rozmowie z moja mama, nasze dziecko '' dzieciakiem '' i to byloby tyle czasami lepiej jak sie nie interesuja wiesz, jest latwiej..... Mi jest milo jesli mama sie pyta jak sie czuje itd, ale czuje ze potrzebuje wsparcia mojego tz i tego zeby on sie mna interesowal, a nie mojej rodziny, nawet najblizszej.
a z nami zawsze my tu jak rodzina, a nawet wiecej, bo z rodzicami o czopach i lamowaniu nie rozmawiamy przeciez

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Michiru

też myślę, że z tymi odwiedzinami nie będzie tak źle. przecież to w dobrych chęciach, a nie żeby nam d.pę truć. w razie czego trzeba zasygnalizować, że się jest zmęczonym, ludzie zrozumieją a jak nie to z buta
to rzeczywiście niewesoło z tą kasą. nie rozumiem, jak to jest możliwe ale tak to jest, jak oni (banki, urzędy) coś od nas chcą to spróbuj tego nie mieć, nie donieść, nie wywiązać się z terminu, nie zapłacić, a jak oni mają od siebie coś dać to zawsze kwiatki są trzymam kciuki, żebyście się uwzięli i z nimi wygrali

Ja im wojne zrobie jak tylko tz urlop dostanie, brak mi slow na sprawy urzedowe tutaj. ;(
dziekuje

[antoxa]

Normalnie za chwilę będę pisać jak niunia_ona, że chcę już urodzić. Znowu jestem po spacerze 7 piętrowym i co dupa. Chociaż od wczoraj tak mnie krocze boli, że chodzę jak sumo przystępując do walki

Przepraszam, że nie cytuję ale staram się być na bieżąco z wami

[Michiru]

Napisane przez crystal25

Z mojej strony to tylko moja mama sie interesuje, a mojego ojca to interesuja glownie pieniadze, a nie to czy jestesmy zdrowi, itd. Nie no spytal jeszcze czy dziecko jest zdrowe czy chore bedzie, bo jak chore to przeciez pewnie trzeba bylo cos z tym zrobic..... Moja siostra bez uczuc, raz nazwala przy rozmowie z moja mama, nasze dziecko '' dzieciakiem '' i to byloby tyle czasami lepiej jak sie nie interesuja wiesz, jest latwiej..... Mi jest milo jesli mama sie pyta jak sie czuje itd, ale czuje ze potrzebuje wsparcia mojego tz i tego zeby on sie mna interesowal, a nie mojej rodziny, nawet najblizszej.
a z nami zawsze my tu jak rodzina, a nawet wiecej, bo z rodzicami o czopach i lamowaniu nie rozmawiamy przeciez

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------



Ja im wojne zrobie jak tylko tz urlop dostanie, brak mi slow na sprawy urzedowe tutaj. ;(
dziekuje

nie no, brak słów. ja nie wiem co bym mu odpaliła na Twoim miejscu...
ale spoko, mój brat nawet nie skomentował do tej pory mojej ciąży, mama od czasu do czasu zadzwoni i spyta jak się czuję i co słychać, ojczym nie dzwoni, pyta jeśli akurat ja do nich przyjdę, bo oni do mnie za daleko mają. choć rzeczywiście może to lepiej, więcej spokoju. ale z drugiej strony, nie mogłam na nich liczyć nawet jak się rozstaliśmy z TŻtem w grudniu na te 2tyg; nie licząc jego (a wiecie, jak ciężko było) to praktycznie nie było nikogo. to nie jest normalne. no dosłownie rodzina dysfunkcyjna do kwadratu
zobaczysz, dacie radę z bankiem i urzędem i Wam to wypłacą, wyboru przecież nie mają
ale ja się zastanawiam, kto tam pracuje. jakieś egoistyczne, dziwne, bezduszne osoby chyba. Wy macie szczęscie, ze sobie i bez kasy od nich radzicie, ale przecież to mogłoby spotkać każdego. ja np. sobie nie wyobrażam, że u nas w Polsce mieć teraz problem z ZUSem, jak niektóre kobiety, bo dla mnie te 650zł miesięcznie to jest jednak dużo przy prywatnym prowadzeniu ciąży i badaniach co 3tyg/co miesiąc. a tu c.ul, potrafią Ci wstrzymać, nie wypłacić z im tylko wiadomych powodów

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez antoxa

Normalnie za chwilę będę pisać jak niunia_ona, że chcę już urodzić. Znowu jestem po spacerze 7 piętrowym i co dupa. Chociaż od wczoraj tak mnie krocze boli, że chodzę jak sumo przystępując do walki

Przepraszam, że nie cytuję ale staram się być na bieżąco z wami

dasz radę tylko nie przesadzaj z tymi 7 piętrowymi spacerami, bo nie będziesz miała już siły urodzić jak Cię sieknie.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

wiem, że może nie powinnam, bo mi się już pewnie nie opłaca, ale pomalowałam pazury co najwyżej będę miałam zmywacz na podorędziu. jedynym ułatwieniem jest to, że pomalował je zwykłym rimmelem, a nie jakimś piaskowce, żeby sobie potem kłopotu zaoszczędzić, jak będę zmywać :P

[meganka18]

Mi właśnie zrobili lewatywę - powiem Wam ze nawet przyjemne to było takie oczyszczające
Rozwarcie mam na 2 męskie palce ale skurcze słabe - maja mi oxy podać aby szybciej poszło

Dziewczyny nie jest złe jak narazie

[DezireOrient]

Cześć! !
My po wczorajszej wizycie, lekarka po badaniu stwierdziła że główka bardzo nisko, czują ją że do terminu czyli do 18 nie wytrzymam, bo mała już siedzi idealnie w kanale rodnym,I teraz tylko czekać ewentualnie mam ktg we wtorek Ale raczej nie zdążę i tak czekam od wczoraj. Czuje się i tak inaczej, cały brzuch jakiś taki wyjątkowo napiety jest, i na dole czuje wielkie parcie. Już mogłoby być po. To czekanie najgorsze.

[smv]

Jestem. Nouvelle i meganka dawać czadu na porodowkach!

U mnie cisza... Szyjka zamknięta ale po zbadaniu gin miała trochę krwi na rękawiczce ale mówi ze to normalne i mam się nie stresowac.
Jak do 28 marca nie urodze to 30 marca mam się położyć nA oddziale. Mały ważę 2900 wiec jest dość mały i gin mówi ze lżej będzie mi urodzić.
A dziś mnie pobolewa cały czas brzuch. Ale dziś dzień 13 piątek a tu takie szczęścia się rodzą!

[Michiru]

Napisane przez DezireOrient

Cześć! !
My po wczorajszej wizycie, lekarka po badaniu stwierdziła że główka bardzo nisko, czują ją że do terminu czyli do 18 nie wytrzymam, bo mała już siedzi idealnie w kanale rodnym,I teraz tylko czekać ewentualnie mam ktg we wtorek Ale raczej nie zdążę i tak czekam od wczoraj. Czuje się i tak inaczej, cały brzuch jakiś taki wyjątkowo napiety jest, i na dole czuje wielkie parcie. Już mogłoby być po. To czekanie najgorsze.

super to oficjalnie dołączasz do tych, z nas co mają rodzić na dniach

meganka fajnie, ze nie czekają tylko dadzą Ci coś na przyspieszenie.

smv, jak 2900 to rzeczywiście niedużo, ale grunt, że wszystko z małym ok, nieważne jak duży będzie

ja co prawda wolę rodzić w przyszłym tyg, ale jakbym urodziła w taki piątek 13tego też bym się nie obraziła. ja tam lubię 13tki jak będę się kiedyś hajtać to wybiorę właśnie 13tego.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

bo zapomnę... tak sobie ostatnio myślałam, czy nie fajnie byłoby założyć taką naszą zamkniętą grupę na fb?? głównie dlatego, że pewnie nie każdy ma ochotę wrzucać niektóre zdjęcia tak o w internet w eter, gdzie każdy ma dostęp i tez pewnie nie każda z nas jest w stanie z wizażu korzystać przez komórkę. ja na fb nie mam problemu by wejść przez tel, ale już na wizaż się tak nie zaloguję, bo to smarta trzeba chyba mieć i odpowiednią aplikację.

[crystal25]

Napisane przez Michiru

nie no, brak słów. ja nie wiem co bym mu odpaliła na Twoim miejscu...
ale spoko, mój brat nawet nie skomentował do tej pory mojej ciąży, mama od czasu do czasu zadzwoni i spyta jak się czuję i co słychać, ojczym nie dzwoni, pyta jeśli akurat ja do nich przyjdę, bo oni do mnie za daleko mają. choć rzeczywiście może to lepiej, więcej spokoju. ale z drugiej strony, nie mogłam na nich liczyć nawet jak się rozstaliśmy z TŻtem w grudniu na te 2tyg; nie licząc jego (a wiecie, jak ciężko było) to praktycznie nie było nikogo. to nie jest normalne. no dosłownie rodzina dysfunkcyjna do kwadratu
zobaczysz, dacie radę z bankiem i urzędem i Wam to wypłacą, wyboru przecież nie mają
ale ja się zastanawiam, kto tam pracuje. jakieś egoistyczne, dziwne, bezduszne osoby chyba. Wy macie szczęscie, ze sobie i bez kasy od nich radzicie, ale przecież to mogłoby spotkać każdego. ja np. sobie nie wyobrażam, że u nas w Polsce mieć teraz problem z ZUSem, jak niektóre kobiety, bo dla mnie te 650zł miesięcznie to jest jednak dużo przy prywatnym prowadzeniu ciąży i badaniach co 3tyg/co miesiąc. a tu c.ul, potrafią Ci wstrzymać, nie wypłacić z im tylko wiadomych powodów



wiem, że może nie powinnam, bo mi się już pewnie nie opłaca, ale pomalowałam pazury co najwyżej będę miałam zmywacz na podorędziu. jedynym ułatwieniem jest to, że pomalował je zwykłym rimmelem, a nie jakimś piaskowce, żeby sobie potem kłopotu zaoszczędzić, jak będę zmywać :P

moja rodzina rowniez mi dala do zrozumienia, ze nie mam co na nich liczyc, jesli kiedykolwiek bede miec problemy, poniewaz wyjechalam do innego kraju i mam meza, ktory nie jest polakiem, bo lepiej bylo dla nich jak im wszystkim robilam kolo d*** mieszkajac w Polsce. fakt ze uslyszalam to tylko na poczatku, ale ja tego nie zapomne nigdy.
......dlatego czasami lepiej jest nie miec rodziny
dlatego zamierzam sie z nimi klocic w urzedzie..... bo to sa pieniadze, a niech sie zdarzy ze one beda nam bardzo potrzebne, i co wtedy...... to mnie zdenerwowalo najbardziej. ;(

Wyczyscilam lazienke i toalete, zrobilam pranie, wywiesilam, i co? synek zadowolony sie wypina

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez meganka18

Mi właśnie zrobili lewatywę - powiem Wam ze nawet przyjemne to było takie oczyszczające
Rozwarcie mam na 2 męskie palce ale skurcze słabe - maja mi oxy podać aby szybciej poszło

Dziewczyny nie jest złe jak narazie

Fajnie, ze nie czujesz skurczy ominie cie najgorsze i bedziesz miec sily przec

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez DezireOrient

Cześć! !
My po wczorajszej wizycie, lekarka po badaniu stwierdziła że główka bardzo nisko, czują ją że do terminu czyli do 18 nie wytrzymam, bo mała już siedzi idealnie w kanale rodnym,I teraz tylko czekać ewentualnie mam ktg we wtorek Ale raczej nie zdążę i tak czekam od wczoraj. Czuje się i tak inaczej, cały brzuch jakiś taki wyjątkowo napiety jest, i na dole czuje wielkie parcie. Już mogłoby być po. To czekanie najgorsze.

super tylko czekac az sie zacznie

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez antoxa

Normalnie za chwilę będę pisać jak niunia_ona, że chcę już urodzić. Znowu jestem po spacerze 7 piętrowym i co dupa. Chociaż od wczoraj tak mnie krocze boli, że chodzę jak sumo przystępując do walki

Przepraszam, że nie cytuję ale staram się być na bieżąco z wami

7 pieter ? jaki hardkorowiec jestes

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez smv

Jestem. Nouvelle i meganka dawać czadu na porodowkach!

U mnie cisza... Szyjka zamknięta ale po zbadaniu gin miała trochę krwi na rękawiczce ale mówi ze to normalne i mam się nie stresowac.
Jak do 28 marca nie urodze to 30 marca mam się położyć nA oddziale. Mały ważę 2900 wiec jest dość mały i gin mówi ze lżej będzie mi urodzić.
A dziś mnie pobolewa cały czas brzuch. Ale dziś dzień 13 piątek a tu takie szczęścia się rodzą!

za wizyte super waga, ciekawe ile moj synek wazy sie dowiem po porodzie

[aaakarolina]

Napisane przez Michiru

super to oficjalnie dołączasz do tych, z nas co mają rodzić na dniach

meganka fajnie, ze nie czekają tylko dadzą Ci coś na przyspieszenie.

smv, jak 2900 to rzeczywiście niedużo, ale grunt, że wszystko z małym ok, nieważne jak duży będzie

ja co prawda wolę rodzić w przyszłym tyg, ale jakbym urodziła w taki piątek 13tego też bym się nie obraziła. ja tam lubię 13tki jak będę się kiedyś hajtać to wybiorę właśnie 13tego.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

bo zapomnę... tak sobie ostatnio myślałam, czy nie fajnie byłoby założyć taką naszą zamkniętą grupę na fb?? głównie dlatego, że pewnie nie każdy ma ochotę wrzucać niektóre zdjęcia tak o w internet w eter, gdzie każdy ma dostęp i tez pewnie nie każda z nas jest w stanie z wizażu korzystać przez komórkę. ja na fb nie mam problemu by wejść przez tel, ale już na wizaż się tak nie zaloguję, bo to smarta trzeba chyba mieć i odpowiednią aplikację.

Ja jestem za, nie lubię tutaj zdjęć małej wrzucać, bo jak wiadomo dużo osób to ogląda...a grupę można zrobić tylko dla wybranych osób i nikt nie będzie miał dostępu

[asiulek8]

Napisane przez aaakarolina

Ja jestem za, nie lubię tutaj zdjęć małej wrzucać, bo jak wiadomo dużo osób to ogląda...a grupę można zrobić tylko dla wybranych osób i nikt nie będzie miał dostępu

Popieram pomysl

[crystal25]

Napisane przez Michiru

bo zapomnę... tak sobie ostatnio myślałam, czy nie fajnie byłoby założyć taką naszą zamkniętą grupę na fb?? głównie dlatego, że pewnie nie każdy ma ochotę wrzucać niektóre zdjęcia tak o w internet w eter, gdzie każdy ma dostęp i tez pewnie nie każda z nas jest w stanie z wizażu korzystać przez komórkę. ja na fb nie mam problemu by wejść przez tel, ale już na wizaż się tak nie zaloguję, bo to smarta trzeba chyba mieć i odpowiednią aplikację.

ja jestem za bo z telefonu jeszcze nie nauczylam sie korzystac jesli o wizazu mowa, a z fc to wiem no i pewnie po porodzie tez nie bede przesiadywac przed komputerem

[aroli]

Odnośnie odwiedzin w szpitalu to siostra TŻ oznajmiła mi, że najlepiej jakbym urodziła w weekend to ona by przyszła mnie odwiedzić...to jej wprost powiedziałam, że odwiedziny w domu bo szpital to nie miejsce na pielgrzymowanie, wystarczy TŻ plus moi rodzice, bo teściowa się nie wybiera
Ja bym chciała urodzić jakoś pod koniec przyszłego tygodnia

[meganka18]

Właśnie podali mi oxy - 30
Do 20 robią mi próbę jak nie to dopiero juto beda działać.

[Lila_17]

Napisane przez meganka18

Mi właśnie zrobili lewatywę - powiem Wam ze nawet przyjemne to było takie oczyszczające
Rozwarcie mam na 2 męskie palce ale skurcze słabe - maja mi oxy podać aby szybciej poszło

Dziewczyny nie jest złe jak narazie

Dzisiaj będziesz tuliła synka

[antoxa]

Michiru jestem za

[asiulek8]

Napisane przez meganka18

Właśnie podali mi oxy - 30
Do 20 robią mi próbę jak nie to dopiero juto beda działać.

No to oby sie ruszylo. Ale jakas taka niska ta dawka?

[Lila_17]

Wczoraj zlamowałam TŻ, bo sam się bał zacząć, więc przysnął, a ja do dzieła Dziś jeszcze jakaś resztka czopa, chyba dziwne, coś słabo mi to idzie wszystko, a jak powiedziałam TŻ to zaraz sam mnie zlamował he he;P CHyba synek nas nie posłucha i nie przyjdzie na świat w najbliższych dniach, a TŻ od wtorku zaczyna w pełni pracę, teraz jest idealny moment lepszego nie będzie, ale Synek rządzi nie ma co:P

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez meganka18

Właśnie podali mi oxy - 30
Do 20 robią mi próbę jak nie to dopiero juto beda działać.

To jak nie dziś to jutro Piękna perspektywa, bo to już niedługo.

[crystal25]

Napisane przez aroli

Odnośnie odwiedzin w szpitalu to siostra TŻ oznajmiła mi, że najlepiej jakbym urodziła w weekend to ona by przyszła mnie odwiedzić...to jej wprost powiedziałam, że odwiedziny w domu bo szpital to nie miejsce na pielgrzymowanie, wystarczy TŻ plus moi rodzice, bo teściowa się nie wybiera
Ja bym chciała urodzić jakoś pod koniec przyszłego tygodnia

ladnie oznajmila Ja nie mam nic przeciwko odwiedzin, ale odwiedzin a nie siedzenia przez kilka godzin, bo niektorzy to lubia i oczywiscie niech zadzwonia najpierw, bo nie odpowiada mi sytuacja kiedy bede kp synka, a tu drzwi sie otwieraja i rodzinka wpada zadowolona a ja z cycem na wierzchu plus, bede wietrzyc krocze.... jej przeraza mnie to troche, wolalabym byc wykapana, uczesana, ubrana w dres, ktory biore ze soba, i nawet pomalowana bo to akorat dla mnie wazne, lekki makijaz, czuje sie zle bez....

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez meganka18

Właśnie podali mi oxy - 30
Do 20 robią mi próbę jak nie to dopiero juto beda działać.

super trzymam kciuki mocno meganka niech sie zacznie

[Michiru]

Napisane przez crystal25

moja rodzina rowniez mi dala do zrozumienia, ze nie mam co na nich liczyc, jesli kiedykolwiek bede miec problemy, poniewaz wyjechalam do innego kraju i mam meza, ktory nie jest polakiem, bo lepiej bylo dla nich jak im wszystkim robilam kolo d*** mieszkajac w Polsce. fakt ze uslyszalam to tylko na poczatku, ale ja tego nie zapomne nigdy.
......dlatego czasami lepiej jest nie miec rodziny
dlatego zamierzam sie z nimi klocic w urzedzie..... bo to sa pieniadze, a niech sie zdarzy ze one beda nam bardzo potrzebne, i co wtedy...... to mnie zdenerwowalo najbardziej. ;(

Wyczyscilam lazienke i toalete, zrobilam pranie, wywiesilam, i co? synek zadowolony sie wypina

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------



Fajnie, ze nie czujesz skurczy ominie cie najgorsze i bedziesz miec sily przec

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------



super tylko czekac az sie zacznie

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------



7 pieter ? jaki hardkorowiec jestes

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------




za wizyte super waga, ciekawe ile moj synek wazy sie dowiem po porodzie

szkoda, że rodziny tak naprawdę się nie wybiera na niektórych ludzi brak słów. moi raczej nie zmienią wiele podejścia dopóki z TŻtem nie będziemy po ślubie, bo dla nich tylko taki związek się liczy. najwyraźniej inny model rodziny nie zasługuje na szacunek.
sprzątaj dalej to jutro urodzisz

Napisane przez aroli

Odnośnie odwiedzin w szpitalu to siostra TŻ oznajmiła mi, że najlepiej jakbym urodziła w weekend to ona by przyszła mnie odwiedzić...to jej wprost powiedziałam, że odwiedziny w domu bo szpital to nie miejsce na pielgrzymowanie, wystarczy TŻ plus moi rodzice, bo teściowa się nie wybiera
Ja bym chciała urodzić jakoś pod koniec przyszłego tygodnia

heh to nieźle ale przynajmniej powiedziałaś jej wprost. a teraz zrób jej psikusa i urodź w środku tygodnia

to założę grupę (o ile ogarnę, a chyba trudne to nie jest...) i podeślę na PW. ja też nie bardzo będę miała czas odpalać pewnie kompa i nie wiem jak ze zdjęciami, tym bardziej że TŻ nigdy nie był za tym, żeby takie rzeczy do neta wrzucać, a na fb to będzie można być bardziej na bieżąco i wrzucić coś extra.

[Lila_17]

Napisane przez Michiru

super to oficjalnie dołączasz do tych, z nas co mają rodzić na dniach

meganka fajnie, ze nie czekają tylko dadzą Ci coś na przyspieszenie.

smv, jak 2900 to rzeczywiście niedużo, ale grunt, że wszystko z małym ok, nieważne jak duży będzie

ja co prawda wolę rodzić w przyszłym tyg, ale jakbym urodziła w taki piątek 13tego też bym się nie obraziła. ja tam lubię 13tki jak będę się kiedyś hajtać to wybiorę właśnie 13tego.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

bo zapomnę... tak sobie ostatnio myślałam, czy nie fajnie byłoby założyć taką naszą zamkniętą grupę na fb?? głównie dlatego, że pewnie nie każdy ma ochotę wrzucać niektóre zdjęcia tak o w internet w eter, gdzie każdy ma dostęp i tez pewnie nie każda z nas jest w stanie z wizażu korzystać przez komórkę. ja na fb nie mam problemu by wejść przez tel, ale już na wizaż się tak nie zaloguję, bo to smarta trzeba chyba mieć i odpowiednią aplikację.

Ja z tel w ogóle nie mogą pisać, tylko z kompa, więc dobry pomysł

[crystal25]

Napisane przez Lila_17

Wczoraj zlamowałam TŻ, bo sam się bał zacząć, więc przysnął, a ja do dzieła Dziś jeszcze jakaś resztka czopa, chyba dziwne, coś słabo mi to idzie wszystko, a jak powiedziałam TŻ to zaraz sam mnie zlamował he he;P CHyba synek nas nie posłucha i nie przyjdzie na świat w najbliższych dniach, a TŻ od wtorku zaczyna w pełni pracę, teraz jest idealny moment lepszego nie będzie, ale Synek rządzi nie ma co:P

synek rzadzi i wody ci odejda niespodziewanie pewnie

[olajakzam]

Napisane przez crystal25

ja jestem za bo z telefonu jeszcze nie nauczylam sie korzystac jesli o wizazu mowa, a z fc to wiem no i pewnie po porodzie tez nie bede przesiadywac przed komputerem

facebook jak najabrdziej!

[asiulek8]

Napisane przez crystal25

ladnie oznajmila Ja nie mam nic przeciwko odwiedzin, ale odwiedzin a nie siedzenia przez kilka godzin, bo niektorzy to lubia i oczywiscie niech zadzwonia najpierw, bo nie odpowiada mi sytuacja kiedy bede kp synka, a tu drzwi sie otwieraja i rodzinka wpada zadowolona a ja z cycem na wierzchu plus, bede wietrzyc krocze.... jej przeraza mnie to troche, wolalabym byc wykapana, uczesana, ubrana w dres, ktory biore ze soba, i nawet pomalowana bo to akorat dla mnie wazne, lekki makijaz, czuje sie zle bez....

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------



super trzymam kciuki mocno meganka niech sie zacznie

Do mnie do szpitala przyjezdzal codziennie TZ. Byla tez moja mama, TZ ja przywiozl a sam pojechal na chwile do pracy. Wieczorem ma chwile wpadla jeszcze moja siostra cioteczna i "ciocia". Ale obydwie dzwonily sie zapytac czy moga. Akurat ich obecnosc mi nie przeszkadzala.