Marcowe Mamy 2015 cz. X

[papalinka83]

Nouvelle wielkie gratulacje a nie mówiłam, że gin to nie jasnowidz

A co do grupy na FB to ja chętnie, tylko niech ktoś mnie oświeci, jak tam dołączyć, bo ja mam konto, ale rzadko używam, a zdjęcia dzieci myślałam, żeby do k dodawać, ale na fb też może być, byle nie na ogólnym

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

Jesteśmy już w domu.. Czuc ciężko.. Serio nie myslalam ze będzie tak ciężko.. A to co tam przeszłam to do gazet się nadaje co za położne...

juz jestes po, wiecej cie to nie spotka . masz swoja coreczke obok i meza to najwazniejsze.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez niunia_ona

Oczywiście napisze powiem tyle ze o mało w lazience nie urodziłam bo lekarze mieli gdzieś a na porodowke trafiłam godzinę przed tym jak urodziłam..

o matko a nie myslalas zeby podac ich do sadu, jesli jest o co?

[asiulek8]

Napisane przez niunia_ona

Oczywiście napisze powiem tyle ze o mało w lazience nie urodziłam bo lekarze mieli gdzieś a na porodowke trafiłam godzinę przed tym jak urodziłam..

Co za lekarze ala: to teraz odpoczywaj i regeneruj sily bo przy Julci sie przydadza rzytul:

[meganka18]

U mnie skurcze sa juz dosc bolesne bolesne co ok 3 min przez 30 sec ale chca odłączyć mnie od oxy i przenieść na PT bo chyba duzo rodzących jest - jak cos to wrócę w nocy lub nad ranem .
Nouvella2 Gratulacje ;***

[crystal25]

Napisane przez meganka18

U mnie skurcze sa juz dosc bolesne bolesne co ok 3 min przez 30 sec ale chca odłączyć mnie od oxy i przenieść na PT bo chyba duzo rodzących jest - jak cos to wrócę w nocy lub nad ranem .
Nouvella2 Gratulacje ;***

sa postepy albo sie rozwinie duzo szybciej u ciebie czego ci zycze, jak najkrocej w bolu

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

juz jestes po, wiecej cie to nie spotka . masz swoja coreczke obok i meza to najwazniejsze.

Ale mam piękna córkę ona jest dla mnie wszystkim.. Mam problemy z kamieniem.. Kupiłam mleko.. Swoje tez daje

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

Ale mam piękna córkę ona jest dla mnie wszystkim.. Mam problemy z kamieniem.. Kupiłam mleko.. Swoje tez daje

Lubie pozytywna wiadomosc od ciebie! z kp bedzie z dnia na dzien lepiej, zauwazylam ze wszystkie nasze mamusie karmia, pol na pol dopoki walcza z kp. wiec bedzie dobrze

najgorsze juz za toba! masz przepiekna coreczke obok, ona ci to wszystko wynagrodzi niunia

[niunia_ona]

Napisane przez crystal25

juz jestes po, wiecej cie to nie spotka . masz swoja coreczke obok i meza to najwazniejsze.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



o matko a nie myslalas zeby podac ich do sadu, jesli jest o co?

Ogolnie to sie nadaje do sądu ale nie mam na to sił..

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

Ogolnie to sie nadaje do sądu ale nie mam na to sił..

tak myslalam. Walczylabym ale ja tego nie przeszlam wiec latwo sie mowi, ale rozumiem ciebie co musialas tam przechodzic i ze chcesz zapomniec. Niunia cale szczescie juz po wszystkim.

[lesyeux]

Napisane przez Tepsa

a karmisz KP? czy modyfikowanym?
Kurcze mam dziś takiego doła przez to KP, ze szkoda gadać:/ średnio nam to wychodzi, młody jest jakiś nerwowy i pobudzony i nie łapie za brodawki tak jak powinien w związku z tym ja mam łzy w oczach z bólu i błędne koło się zamykadokarmiam go mm i chyba taki finał mojego kp

ja karmie tylko mm.
powodzenia w KP

Napisane przez Tamika24

Witam sie ze szpitala. Jezu jak mam dosyc...leze od wczoraj a dzis dostalam okscytyne i mecze sie caly dzien z takimi skurczami ze ledwo zyje a rozwarcie jak bylo na 2cm tak dalej jest dostalam jeszcze jakies czopki teraz. Boze dziecko wyjdz juz

trzymam kciuki za rozwinięcie akcji

Napisane przez nouvelle2

19.15 urodziłam

SUPER!!!

Napisane przez niunia_ona

Jesteśmy już w domu.. Czuc ciężko.. Serio nie myslalam ze będzie tak ciężko.. A to co tam przeszłam to do gazet się nadaje co za położne...

ojej.... jak znajdziesz siły opisz co tam Ci chamy zorbiły
KP rozkręcisz

[Magnifica]

Napisane przez niunia_ona

Ale mam piękna córkę ona jest dla mnie wszystkim.. Mam problemy z kamieniem.. Kupiłam mleko.. Swoje tez daje

Najważniejsze, że już jesteście w domu i masz cudną córeczkę może warto jak najszybciej zapomnieć o tym szpitalnym koszmarze i teraz skupić się na samym dobrym. A kp się nie przejmuj, bo dużo mam ma z tym problem. Za dużo już przeżyłaś stresów, żeby przejmować tym całkiem niepotrzebnie

[mama_kasia88]

Niunia albo szybko zapomnij o tym spzitalnym horrorze, albo nam sie tu wygadaj Kochana jesteście w domku i będzie lepiej !!

[Anneet]

Napisane przez ojustyna

co za babisko ręce opadają, przecież ona cie wpędzi w jakąś depresje, zamontujcie sobie zamek w drzwiach i zamykaj, przez nerwy może kp też nie iśc, dzieciaczki wyczuwają nerwy, więc jedyną dobrą radą jest izolacja od tej kobiety, bo nic dobrego to ona do was nie wprowadza, podziwiam cie że z nią wytrzymujesz, ja bym się już całkowicie załamała słysząc takie "wsparcie"

[QUOTE=aaakarolina;5064184 2]biedna jesteś...ja bym oszalała jakby mi tak ktoś nad głową stał i rady dawał...co za kobieta

Napisane przez crystal25

Powinnas jej powiedziec wprost! teraz nie jestes sama tam, ale z coreczka, a to na nia zle wplywa, twoje zdenerwowanie doprowadzi do tego, ze dziecko bedzie plakac, i bedziesz miec problem z kp. Nie rob wojny z ta rodzina, zeby im pokazac, odsun sie od nich, powiedz na glos zeby przestali, bo masz szczerze dosc. Wspolczuje ci. Bedzie coraz gorzej, a ty bedziesz bardzo zdenerwowana, zamiast szczesliwa ze macierzynstwa. zrob cos z tym sama rozstrzelilabym ta kobiete jak boga kocham!!!!

Dziewczyny ja to wytrzymuję tylko i wyłącznie dzięki mężowi bo on mnie baardzo wspiera i oczywiście teraz dzięki wam mamuśką ale jak jutro się to powtórzy to się odezwę,że sama muszę sobie poradzić i jej stanie mi nad głową,patrzenie i pouczanie nie pomaga a wręcz drażni i Wiki to czuje i nic z tego nie będzie..

Nie cytowałam ale gratuluję wszystkim nowym mamuśką dzieciaczki są piękne w prost cudowne,a za przyszłe trzymam mocno już się doczekać nie mogę,aż będę mogła z wami być każdego dnia..
Myślałam,ze was trochę nadgonię ale nic z tego cyce się odezwały potop w nich mam i muszę coś z tym zrobić a też Wiki trochę na noc odpompować miłej i spokojnej nocki wam życzę i dzidziusiom

[mama_kasia88]

Ciekawe jak tam Nouvelle i Zosiek no i chyba tatuś już do nich dołaczył!! Ale maja teraz magiczny czas

,

[ojustyna]

hahahaha crystal, może bezy nie było ale ilością kupionych słodości wygrałaś


niunia witaj mamusko zapominaj szybko o tym horrorze i oby szybko udało się z kp


meganka ! jak to odłącza? nie dawaj się, ładne skurcze to trzeba okazje wykorzystać


a ja dalej bezowocnie, dobranoc wam, ja idę z mężem polamować, trzeba dobrze utrzeć szlak dla malutkiej

[crystal25]

[QUOTE=Anneet;50643894]

Napisane przez aaakarolina

biedna jesteś...ja bym oszalała jakby mi tak ktoś nad głową stał i rady dawał...co za kobieta



Dziewczyny ja to wytrzymuję tylko i wyłącznie dzięki mężowi bo on mnie baardzo wspiera i oczywiście teraz dzięki wam mamuśką ale jak jutro się to powtórzy to się odezwę,że sama muszę sobie poradzić i jej stanie mi nad głową,patrzenie i pouczanie nie pomaga a wręcz drażni i Wiki to czuje i nic z tego nie będzie..

Nie cytowałam ale gratuluję wszystkim nowym mamuśką dzieciaczki są piękne w prost cudowne,a za przyszłe trzymam mocno już się doczekać nie mogę,aż będę mogła z wami być każdego dnia..
Myślałam,ze was trochę nadgonię ale nic z tego cyce się odezwały potop w nich mam i muszę coś z tym zrobić a też Wiki trochę na noc odpompować miłej i spokojnej nocki wam życzę i dzidziusiom

bedzie dobrze, tylko musisz sie odzywac masz w domu coreczke, juz nie jestes sama, i nie mozesz sie dac, w takich sytuacjach, bo z dnia na dzien bedzie dla was gorzej, wpadniesz w wielki stres, corka bedzie plakac...... Ona powinna wam pomagac, a nie narzucac sie, i wygarniac tobie jaka zla jestes, ze wszystko robisz nie tak, powiedz jej ze swoje wychowala i niech da po swojemu wychowywac, a jak chce pomoc to niech pomaga a nie zachowuje sie jak jakas chodzaca encyklopedia, a do tego pokazuje ci ze nie nadajesz sie na matke. Ona ci kradnie ta radosc z macierzynstwa. daj mi ja zabic. Zrobie to po cichutku

[Anneet]

Napisane przez niunia_ona

Ale mam piękna córkę ona jest dla mnie wszystkim.. Mam problemy z kamieniem.. Kupiłam mleko.. Swoje tez daje

Niunia spokojnie ja Cie rozumiem i to bardzo..przez 2 dni tylko karmiłam swoje maleństwo,a a od soboty do dziś są dni bez karmienia a odciąganie pmleka i podawanie na przemian z Bebikiem,ryczałam w dzień w nocy jak nie mogłam karmić..a cycki twarde jak kamień mimo,że mleko miałam i powiem ci tak wiem,że to trudne ale uspokój się i powiedz sobie dość..ja tak zrobiłam i wczoraj powiedziałam sobie..a tam nie będę karmić to nie i robiłam okład czy smarowanie tak tylko,żeby ból trochę ustąpił na chwilę chociaż..a tu dziś rano niespodzianka cyce miękkie,mleko się leje..i widzę,że teraz też musze obojętnie podejść do karmienia Wiki jak będzie chciała to się wessie jak nie to nie trudno i tak bebiko jest w ruchu..nic psychika nasza nas wykończy i chcąc sobie dać radę musimy ją oszukać i nie dać się bo inaczej zwariujemy..nie wiem z jakiego powodu masz problem z karmieniem ale daj sobie na luz a będzie ok..musi być.. Pa Dobranoc

[crystal25]

Napisane przez mama_kasia88

Ciekawe jak tam Nouvelle i Zosiek no i chyba tatuś już do nich dołaczył!! Ale maja teraz magiczny czas

,

Zochanka teraz kazdy tuli tez jestem ciekawa jak tam nouvelle , tak szybko sprawnie jej tam poszlo, ze nawet 5 minut po, nam napisala No a tata jaki szczesliwy musi byc, widzac swoje dwie kobietki po przyjezdzie z pracy

[Anneet]

[QUOTE=crystal25;50644028]

Napisane przez Anneet

bedzie dobrze, tylko musisz sie odzywac masz w domu coreczke, juz nie jestes sama, i nie mozesz sie dac, w takich sytuacjach, bo z dnia na dzien bedzie dla was gorzej, wpadniesz w wielki stres, corka bedzie plakac...... Ona powinna wam pomagac, a nie narzucac sie, i wygarniac tobie jaka zla jestes, ze wszystko robisz nie tak, powiedz jej ze swoje wychowala i niech da po swojemu wychowywac, a jak chce pomoc to niech pomaga a nie zachowuje sie jak jakas chodzaca encyklopedia, a do tego pokazuje ci ze nie nadajesz sie na matke. Ona ci kradnie ta radosc z macierzynstwa. daj mi ja zabic. Zrobie to po cichutku

Kochana okno już otwarte,także wpadaj a drzwi do pokoju jej Ci otworzę ja tego nie dam rady zrobić ale jak ty dasz radę to ja już czekam

[crystal25]

Napisane przez ojustyna

hahahaha crystal, może bezy nie było ale ilością kupionych słodości wygrałaś


niunia witaj mamusko zapominaj szybko o tym horrorze i oby szybko udało się z kp


meganka ! jak to odłącza? nie dawaj się, ładne skurcze to trzeba okazje wykorzystać


a ja dalej bezowocnie, dobranoc wam, ja idę z mężem polamować, trzeba dobrze utrzeć szlak dla malutkiej

dobre byly i prawie wszystkie zjedzone a obiad lezy w lodowce nie ruszony i salatka na kolacje tez a co tam trzeba korzystac jeszcze kilka dni mam
pracujcie ladnie, zeby malutka chciala wyjsc

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

[QUOTE=Anneet;50644092]

Napisane przez crystal25

Kochana okno już otwarte,także wpadaj a drzwi do pokoju jej Ci otworzę ja tego nie dam rady zrobić ale jak ty dasz radę to ja już czekam

czekaj na mnie dzis w nocy

[rosiek]

Napisane przez Tepsa

a karmisz KP? czy modyfikowanym?
Kurcze mam dziś takiego doła przez to KP, ze szkoda gadać:/ średnio nam to wychodzi, młody jest jakiś nerwowy i pobudzony i nie łapie za brodawki tak jak powinien w związku z tym ja mam łzy w oczach z bólu i błędne koło się zamykadokarmiam go mm i chyba taki finał mojego kp

A próbowałaś kapturków do karmienia? Powinien lepiej łapać i nic nie boli przy karmieniu
Nie poddawaj się, karmienie mieszane jest ok, nie warto rezygnować z piersi.

Napisane przez nouvelle2

19.15 urodziłam

gratulacje czekamy na foty!

My się wybraliśmy na weekend do mojej mamy, na szczęście Nadia dobrze znosi podróże samochodem No i mamy dzisiaj 3 tygodnie już! Nie mogę uwierzyć, że to już prawie miesiąc jak jest z nami

[crystal25]

Napisane przez rosiek

A próbowałaś kapturków do karmienia? Powinien lepiej łapać i nic nie boli przy karmieniu
Nie poddawaj się, karmienie mieszane jest ok, nie warto rezygnować z piersi.




gratulacje czekamy na foty!

My się wybraliśmy na weekend do mojej mamy, na szczęście Nadia dobrze znosi podróże samochodem No i mamy dzisiaj 3 tygodnie już! Nie mogę uwierzyć, że to już prawie miesiąc jak jest z nami

ciocia wizazowa sciska i caluje, jaka ona piekna a dluga to byla podroz? ja mam w planie w kwietniu lub w maju pojechac do mamy na kilka dni z synkiem, ale boje sie ze to bedzie zbyt wczesnie, a mamy do nich ok. 5 godzin.

[rosiek]

Napisane przez crystal25

ciocia wizazowa sciska i caluje, jaka ona piekna a dluga to byla podroz? ja mam w planie w kwietniu lub w maju pojechac do mamy na kilka dni z synkiem, ale boje sie ze to bedzie zbyt wczesnie, a mamy do nich ok. 5 godzin.

Normalnie jedziemy godzinę z hakiem ale dzisiaj trafiliśmy na korki, więc około 2 godzin. Wyjechaliśmy niedługo po karmieniu i było spokojnie My w maju jedziemy na wesele i czeka nas ok. 4-godzinna podróż (tzn. 4 godziny samej jazdy, cała podróż rozciągnie się pewnie na minimum 6 ) ale raczej się nie obawiam.
Jak się jedzie gdzieś dalej to najważniejsze jest robienie przerw, żeby dziecko odpoczęło od fotelika

[meganka18]

Mnie przenieśli na PC bo na porodówce ruch jak w Rzymie - skurcze mam co 5 min dosc bolesne ale do porodu to za mało - oxy mi odpięli dostałam tylko 3 jednostki

[mama_kasia88]

Rosiek cuudowna ksieżniczka jejku już 3 tygodnie... szoook...

Crystal generlanie jest zasada ze dziecko nie powinno siedzieć w fteliku dłuzej niż ok 2-3 h (pozycja w foteliku powoduje "zapadanie" płuc) wiec przy dłuzszych trasach po prostu trzeba robić przerwy mniej więcej co wyzej wymienione 2-3h Przy starszaku jechaliśmy do teściów (ok 5h drogi własnie...) jak miał skońćzone 2 miesiace.. i szczerze było łatwiej niż jak miał np pół roku :P bo i tak trzeba było przerwe zorbić i na karmienie i na kupkę :P I potem ok półgodzinki w gondolce leżał aby ładnie placki się "rozprostowały" Ogólnie jeźdizmy dość dużo (do moich rodziców mamy 1,5h:P) ale młody był bezproblemowy jesli chodzi o jazde samochodem Licze że siostra też taka bedzie


Uwaga chwale się co zrobiłam w pon robiłam zakupy i kupiłam miedzy innymi mleko w kartonie (zawsze wstawiam do lodówki bo po prostu lubię schłodzone wypić :P) i od środy szukam mleka... oczywiście poszło na tż że wychlał mi 2l mleka i nie powiedział słowem :P i co? znalazłam je dziś... w zamrażalce.... po rozmrożeniu ponoć sama woda (tż próbował, ja się nie odważyłam). A najlepsze jest to że NIC innego do zamrażalnika nie wsadziłam... eh...

[aaakarolina]

Napisane przez rosiek

A próbowałaś kapturków do karmienia? Powinien lepiej łapać i nic nie boli przy karmieniu
Nie poddawaj się, karmienie mieszane jest ok, nie warto rezygnować z piersi.




gratulacje czekamy na foty!

My się wybraliśmy na weekend do mojej mamy, na szczęście Nadia dobrze znosi podróże samochodem No i mamy dzisiaj 3 tygodnie już! Nie mogę uwierzyć, że to już prawie miesiąc jak jest z nami

ale śliczna lubi siedzieć w leżaczku? ja właśnie muszę się spytać położnej od kiedy można małą kłaść...chociaż właściwie narazie nie mam takiej potrzeby

Napisane przez mama_kasia88

Rosiek cuudowna ksieżniczka jejku już 3 tygodnie... szoook...

Crystal generlanie jest zasada ze dziecko nie powinno siedzieć w fteliku dłuzej niż ok 2-3 h (pozycja w foteliku powoduje "zapadanie" płuc) wiec przy dłuzszych trasach po prostu trzeba robić przerwy mniej więcej co wyzej wymienione 2-3h Przy starszaku jechaliśmy do teściów (ok 5h drogi własnie...) jak miał skońćzone 2 miesiace.. i szczerze było łatwiej niż jak miał np pół roku :P bo i tak trzeba było przerwe zorbić i na karmienie i na kupkę :P I potem ok półgodzinki w gondolce leżał aby ładnie placki się "rozprostowały" Ogólnie jeźdizmy dość dużo (do moich rodziców mamy 1,5h:P) ale młody był bezproblemowy jesli chodzi o jazde samochodem Licze że siostra też taka bedzie


Uwaga chwale się co zrobiłam w pon robiłam zakupy i kupiłam miedzy innymi mleko w kartonie (zawsze wstawiam do lodówki bo po prostu lubię schłodzone wypić :P) i od środy szukam mleka... oczywiście poszło na tż że wychlał mi 2l mleka i nie powiedział słowem :P i co? znalazłam je dziś... w zamrażalce.... po rozmrożeniu ponoć sama woda (tż próbował, ja się nie odważyłam). A najlepsze jest to że NIC innego do zamrażalnika nie wsadziłam... eh...

kalafior ciążowy

młoda wykąpana, nakarmiona i śpi ja zjadłam kolację i się wykąpałam i powiem Wam dziewczyny, że super jest widzieć co się goli
naprawdę nie tęsknię za brzuchem

[nouvelle2]

Nadrobilam Was boże jak Zochan pięknie pachnie : love: a włosy pachną jej kotletem rybnym z obiadu. Tz małej nie widzial, bo tu nie można tak wieczorem wchodzić. Ale piszemy ze sobą, wysyłam fotki w ogóle to mała jest maleńka waży 2680 (chyba, nie mam jak się wychylic ) i mierzy 48 cm. Nasz kruszyniak i ma burze czarnych włosów, jak cyganka

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Pokarmu nie mam, ale wciskam te plaskie sutki Zosi do buzi i ona ładnie ssie. Nawet nie musze nic przytrzymywac, tak sobie tylko leżę na boku i trzymam telefon. Aktualnie z piersi zrezygnowała i śpi sobie ze mną, miny strzela przesmieszne, szkoda, że ciemno i nie ma jak foty zrobić.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Jeżeli chodzi o mnie to nie pękłam i nie bylam nacinana. Jedynie mam jakieś otarcie, które zacerowano dwoma szwami.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Ej, tez chce być z Wami na fejsie! :brzydal"

[crystal25]

Napisane przez rosiek

Normalnie jedziemy godzinę z hakiem ale dzisiaj trafiliśmy na korki, więc około 2 godzin. Wyjechaliśmy niedługo po karmieniu i było spokojnie My w maju jedziemy na wesele i czeka nas ok. 4-godzinna podróż (tzn. 4 godziny samej jazdy, cała podróż rozciągnie się pewnie na minimum 6 ) ale raczej się nie obawiam.
Jak się jedzie gdzieś dalej to najważniejsze jest robienie przerw, żeby dziecko odpoczęło od fotelika

czytalam, ze trzeba robic przerwy, najlepiej co godzine. Moze nie bedzie tak zle, bo ta nasza gondola jest do samochodu tez, ( nie wiem czy wszystkie maja taka funkcje ) a w gondoli przeciez wygodniej dziecku, jesli chodzi o pozycje mam nadzieje ze sie uda, chcialabym pojechac z malenstwem, mialabym gdzie na spacery chodzic po plazy jesli pogoda bedzie dopisywac

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez meganka18

Mnie przenieśli na PC bo na porodówce ruch jak w Rzymie - skurcze mam co 5 min dosc bolesne ale do porodu to za mało - oxy mi odpięli dostałam tylko 3 jednostki

oby sie ruszylo cos wiecej

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez nouvelle2

Nadrobilam Was boże jak Zochan pięknie pachnie : love: a włosy pachną jej kotletem rybnym z obiadu. Tz małej nie widzial, bo tu nie można tak wieczorem wchodzić. Ale piszemy ze sobą, wysyłam fotki w ogóle to mała jest maleńka waży 2680 (chyba, nie mam jak się wychylic ) i mierzy 48 cm. Nasz kruszyniak i ma burze czarnych włosów, jak cyganka

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Pokarmu nie mam, ale wciskam te plaskie sutki Zosi do buzi i ona ładnie ssie. Nawet nie musze nic przytrzymywac, tak sobie tylko leżę na boku i trzymam telefon. Aktualnie z piersi zrezygnowała i śpi sobie ze mną, miny strzela przesmieszne, szkoda, że ciemno i nie ma jak foty zrobić.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Jeżeli chodzi o mnie to nie pękłam i nie bylam nacinana. Jedynie mam jakieś otarcie, które zacerowano dwoma szwami.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Ej, tez chce być z Wami na fejsie! :brzydal"

kotletem rybnym z obiadu
pokaz nam ja szybko malenka jest ale fajnie
super, szybko dojdziesz do siebie. mialas zzo czy jakies inne znieczulenie? wogole to szybko ci cos poszlo.....

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez aaakarolina

ale śliczna lubi siedzieć w leżaczku? ja właśnie muszę się spytać położnej od kiedy można małą kłaść...chociaż właściwie narazie nie mam takiej potrzeby



kalafior ciążowy

młoda wykąpana, nakarmiona i śpi ja zjadłam kolację i się wykąpałam i powiem Wam dziewczyny, że super jest widzieć co się goli
naprawdę nie tęsknię za brzuchem

ja tez chce widziec co gole , zazdroszcze ci normalnie no......

[aaakarolina]

Napisane przez nouvelle2

Nadrobilam Was boże jak Zochan pięknie pachnie : love: a włosy pachną jej kotletem rybnym z obiadu. Tz małej nie widzial, bo tu nie można tak wieczorem wchodzić. Ale piszemy ze sobą, wysyłam fotki w ogóle to mała jest maleńka waży 2680 (chyba, nie mam jak się wychylic ) i mierzy 48 cm. Nasz kruszyniak i ma burze czarnych włosów, jak cyganka

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Pokarmu nie mam, ale wciskam te plaskie sutki Zosi do buzi i ona ładnie ssie. Nawet nie musze nic przytrzymywac, tak sobie tylko leżę na boku i trzymam telefon. Aktualnie z piersi zrezygnowała i śpi sobie ze mną, miny strzela przesmieszne, szkoda, że ciemno i nie ma jak foty zrobić.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Jeżeli chodzi o mnie to nie pękłam i nie bylam nacinana. Jedynie mam jakieś otarcie, które zacerowano dwoma szwami.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Ej, tez chce być z Wami na fejsie! :brzydal"

o boże ale kruszynka a Ty jaki piękny poród! opłacało się być takim aktywnym w ciąży
pokarmem się nie przejmuj, na pewno będzie, ważne, że ma odruch ssania. Pamiętaj, że w pierwszej dobie mała potrzebuje pokarmu tyle co mała łyżeczka do herbaty.
Prześpij się póki możesz, chociaż wiem, że to ciężkie w takiej sytuacji
buziaki dla Was!!

Napisane przez crystal25

czytalam, ze trzeba robic przerwy, najlepiej co godzine. Moze nie bedzie tak zle, bo ta nasza gondola jest do samochodu tez, ( nie wiem czy wszystkie maja taka funkcje ) a w gondoli przeciez wygodniej dziecku, jesli chodzi o pozycje mam nadzieje ze sie uda, chcialabym pojechac z malenstwem, mialabym gdzie na spacery chodzic po plazy jesli pogoda bedzie dopisywac

ale to gondole to chyba mniej bezpieczne niż normalne foteliki co? ja jednak jestem za fotelikiem

[crystal25]

Napisane przez mama_kasia88

Crystal generlanie jest zasada ze dziecko nie powinno siedzieć w fteliku dłuzej niż ok 2-3 h (pozycja w foteliku powoduje "zapadanie" płuc) wiec przy dłuzszych trasach po prostu trzeba robić przerwy mniej więcej co wyzej wymienione 2-3h Przy starszaku jechaliśmy do teściów (ok 5h drogi własnie...) jak miał skońćzone 2 miesiace.. i szczerze było łatwiej niż jak miał np pół roku :P bo i tak trzeba było przerwe zorbić i na karmienie i na kupkę :P I potem ok półgodzinki w gondolce leżał aby ładnie placki się "rozprostowały" Ogólnie jeźdizmy dość dużo (do moich rodziców mamy 1,5h:P) ale młody był bezproblemowy jesli chodzi o jazde samochodem Licze że siostra też taka bedzie


Uwaga chwale się co zrobiłam w pon robiłam zakupy i kupiłam miedzy innymi mleko w kartonie (zawsze wstawiam do lodówki bo po prostu lubię schłodzone wypić :P) i od środy szukam mleka... oczywiście poszło na tż że wychlał mi 2l mleka i nie powiedział słowem :P i co? znalazłam je dziś... w zamrażalce.... po rozmrożeniu ponoć sama woda (tż próbował, ja się nie odważyłam). A najlepsze jest to że NIC innego do zamrażalnika nie wsadziłam... eh...

mleko w zamrazalce
dziekuje dobrze wiedziec, mam nadzieje ze poradzimy sobie, i juz w kwietniu zrobimy pierwszy wypad z synkiem na tyle godzin bardzo bym chciala

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez aaakarolina

ale to gondole to chyba mniej bezpieczne niż normalne foteliki co? ja jednak jestem za fotelikiem

wiesz ze nie wiem, ma ona wewnatrz taki pas dla maluszka, i na zewnatrz jak w foteliku. wyprobujemy, bo znajac TZ przyjedzie po nas do kliniki z gondola a nie z fotelikiem zeby sprawdzic jak to dziala , na wyjscie