Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXIII

[201607110949]

Napisane przez asia27100

to taki jeden, jedyny raz w zyciu, gdzie można poczuc się naprawdę pięknie, jest sie szczęśliwym...

Powiedz, że żartujesz. Bo jeśli nie, to bardzo smutne, jaką masz wizję siebie i wizję reszty swojego życia.

[roseplum]

Munka, na maila Ci dzisiaj rano odpisałam, mam nadzieję, że tam nie będzie problemów.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez SALIX

Powiedz, że żartujesz. Bo jeśli nie, to bardzo smutne, jaką masz wizję siebie i wizję reszty swojego życia.

ja też tego ni w ząb nie umiem sobie wyobrazić. Kompletnie.

[Ciemna163]

[color=silver] Munka dzieki
Asia27100 - to bylo serio z tym jedynym szczesliwym dniu s zycu? Sama llanuje wyjsc za maz ale takie wypowiedzi mnie... przerazaja :/ [/colo]

[domek_w_lesie]

Napisane przez blue2003

Wiesz, mozna troche mniej ordynarnie sie wyrazac o rzeczach, ktorych sie nie lubi. A nie, nie wiesz, fakt.

Dlaczego mnie obrażasz? Skoro tyle w Tobie złości i żalu to nie wylewaj tych pomyj na innych.

[asia27100]

Napisane przez SALIX

Powiedz, że żartujesz. Bo jeśli nie, to bardzo smutne, jaką masz wizję siebie i wizję reszty swojego życia.

och, no wiedziałam że ktoś sie uczepi. nie będę się wdawac w dyskusję jakie smutne mam zycie, ale ja juz nie planuje zakładać białej sukni i bawić się w winietki i kokardki. uszczęśliwia mnie teraz coś innego, niemniej wtedy byłam bardzo zaangażowana w organizację swojego wesela i juz na TAKI (czyli swój od a do zet) bal sie nie wybieram.

[201607110949]

Napisane przez Ciemna163

[color=silver] Munka dzieki
Asia27100 - to bylo serio z tym jedynym szczesliwym dniu s zycu? Sama llanuje wyjsc za maz ale takie wypowiedzi mnie... przerazaja :/ [/colo]

Nie wiem czy przyszłe panny młode serio nie zdają sobie sprawy, że ten bajkowy, jeden jedyny, najszczęśliwszy dzień jakim go sobie wyobrażają, często okazuje się również nerwówką, stresem, koniecznością zabawiania rozmową nielubianych krewnych i bólem szczęki od uśmiechania się do kamery Do wszystkiego trzeba podchodzić realistycznie, no i fakt, że ślub miałby być punktem kulminacyjnym mojego życia, z miejsca przyprawiłby mnie o depresję, gdyby był prawdziwym

[kustraczek]

Napisane przez asia27100

och, no wiedziałam że ktoś sie uczepi. nie będę się wdawac w dyskusję jakie smutne mam zycie, ale ja juz nie planuje zakładać białej sukni i bawić się w winietki i kokardki. uszczęśliwia mnie teraz coś innego, niemniej wtedy byłam bardzo zaangażowana w organizację swojego wesela i juz na TAKI (czyli swój od a do zet) bal sie nie wybieram.

Powinnaś była w takim razie napisać, że to "jeden, jedyny raz w zyciu, gdzie mogłam poczuc się naprawdę pięknie, byłam szczęśliwa", od razu zabrzmiałoby to jak Twoja opinia, a nie ogólna prawda o wszystkich

[pamelka146]

Napisane przez SALIX

Nie wiem czy przyszłe panny młode serio nie zdają sobie sprawy, że ten bajkowy, jeden jedyny, najszczęśliwszy dzień jakim go sobie wyobrażają, często okazuje się również nerwówką, stresem, koniecznością zabawiania rozmową nielubianych krewnych i bólem szczęki od uśmiechania się do kamery Do wszystkiego trzeba podchodzić realistycznie, no i fakt, że ślub miałby być punktem kulminacyjnym mojego życia, z miejsca przyprawiłby mnie o depresję, gdyby był prawdziwym

To znowu smutne,że tym był dla ciebie ślub.Ja nie mam nielubianych krewnych,a kamery nie będzie.Dajcie dziewczynie żyć. Chodziło jej o to,że to jedyna taka impreza w życiu...

[201607110949]

Napisane przez pamelka146

To znowu smutne,że tym był dla ciebie ślub.Ja nie mam nielubianych krewnych,a kamery nie będzie.Dajcie dziewczynie żyć. Chodziło jej o to,że to jedyna taka impreza w życiu...

Ale ja też nie miałam nielubianych krewnych ani kamery. Jednak na wielu ślubach byłam i często to tak wygląda. Koleżanka wypowiedziała się dość histerycznie, nie tylko ja to tak odebrałam - czuć się pięknie można przy wielu innych okazjach przecież

[kustraczek]

Napisane przez SALIX

no i fakt, że ślub miałby być punktem kulminacyjnym mojego życia, z miejsca przyprawiłby mnie o depresję, gdyby był prawdziwym

W moim przypadku w sumie jest, to poważne zobowiązanie. W końcu kredytu mieszkaniowego na kilkaset tysięcy nie bierze się codziennie.
(Jakkolwiek nieromantycznie to brzmi, to główny bodziec, który popchnął nas do myślenia o ślubie, ale ja nigdy nie marzyłam o byciu księżniczką tego pięknego dnia, nie lubię zresztą być w centrum uwagi, więc do własnego zamążpójścia jako takiego podchodzę z dystansem - co z kolei również dla kogoś może być smutne, cóż)

[asia27100]

uczepiłyscie się słowa "najszczęśliwszy". taki sam "najszczęśliwszy" dzien w moim zyciu był tez wtedy gdy wygrałam konkurs plastyczny w podstawówce, zdałam maturę, potem sie obroniłam, jak poznałam tżta i za niego wyszłam, jak urodził sie mój syn itd. no ciężko aby na różnych etapach życia marzyc ciągle o tym samym.

no nic, mogę byc nawet ograniczona wg was, no ale zdania nie zmienię, bo bardzo często się czepiacie słów nie wyłapując głównego sensu.

wracam do podczytywania.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez kustraczek

Powinnaś była w takim razie napisać, że to "jeden, jedyny raz w zyciu, gdzie mogłam poczuc się naprawdę pięknie, byłam szczęśliwa", od razu zabrzmiałoby to jak Twoja opinia, a nie ogólna prawda o wszystkich

racja. źle może to ujęłam , ale o to mi chodziło

[lookbutdonttouch333]

Napisane przez kustraczek

Pamiętacie Oh My Cat? Uwielbiałam ją oglądać, chociaż nagrywała tosterem. Zawsze przypominam sobie o tych naprawdę fajnych czasach juciuba, kiedy vlogerki żalą się, ileż to MUSZĄ pieniędzy ładować w sprzęt, żeby przyciągnąć widzów.
No i ten ogrom wysiłku, to już nudne, jak szef mnie kiedyś opieprzy, że coś jest źle, to mu powiem, że jest hejterem i że ma to doceniać, bo wkładam w to mnóstwo pracy, czasu i wysiłku!

Ooo tak!! Oh My Cat :-D
Ależ to były piękne czasy.. :-D

[201607110949]

Napisane przez kustraczek

W moim przypadku w sumie jest, to poważne zobowiązanie. W końcu kredytu mieszkaniowego na kilkaset tysięcy nie bierze się codziennie.
(Jakkolwiek nieromantycznie to brzmi, to główny bodziec, który popchnął nas do myślenia o ślubie, ale ja nigdy nie marzyłam o byciu księżniczką tego pięknego dnia, nie lubię zresztą być w centrum uwagi, więc do własnego zamążpójścia jako takiego podchodzę z dystansem - co z kolei również dla kogoś może być smutne, cóż)

introwertyku, przybij piątkę

[201607111040]

Napisane przez Czocherovsky

Julio, cóż to za kontrowersyjny tytuł...

Taki tytul ktory mial za zadanie t0 ze ktos z ciekawosci kliknie, ale w filmie nie ma zadnych konkretow.

Ze iles tam za reklame dostaje youtuber a iles tam yt. Ja zrozumialam ze chodzi o te reklamy ktore sa wyswietlane przed filmikiem. Jak gdybam zupelnie inne sa kwoty ile yt dostaje ze wspolprac i filmikow sponsorowanych.

Tak na prawde nie powiedziala nic.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez 69love69

Dziewczyny Wy na pewno ogarniacie takie tematy Podczytuję Was stale, ale rzadko się wypowiadam.

Kiedy mniej więcej powinna być kolejna wielka promocja w Rossmanie? One chyba dość regularnie są:

Podobno w listopadzie byla ostatnia i wiecej takich nie bedzie

[anja415]

Napisane przez Yoooko

W dobry salonie nikt nie podpisze się pod dwukolorowymi włosami wyglądającymi jak farbowane od linijki

no mówie oczywiscie o pracy dobrze wykonanej a nie po prostu o zrobieniu koszmaru z włosów

[KlatkaNaPtaszka]

[ilciadzaga]

VLOG: Co to dzisiaj jest za dzień?: https://youtu.be/MR--cIHvPaw
Madzik

[Leae]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

Proszę podpisuj filmiki.

[PannaMadzia]

Salix, ale super ten makijaż na rudej dziewczynie

[Voee]

Napisane przez PannaMadzia

Salix, ale super ten makijaż na rudej dziewczynie

Mi również bardzo się podoba brakuje takich makijaży, które podkreślają urodę i nadają się do odwzorowania. Makijaże maxineczki, katosu czy innych może i robią wrażenie ale nie nadają się do noszenia na codzień, mało kto wyglądałby w nich korzystnie.

[PannaMadzia]

Napisane przez Voee

Mi również bardzo się podoba brakuje takich makijaży, które podkreślają urodę i nadają się do odwzorowania. Makijaże maxineczki, katosu czy innych może i robią wrażenie ale nie nadają się do noszenia na codzień, mało kto wyglądałby w nich korzystnie.

dokładnie, nigdy nie byłabymw stanie odtworzyc makijażu Maxi, mam za małą powierzchnie skórną na powiece poza tym sa dla mnie przesadzone, a Katosu to coraz bardziej zaczyna wygladac jak clown w tych swoich maskach na twarzy

[olenkasz]

Napisane przez domek_w_lesie

Dlaczego mnie obrażasz? Skoro tyle w Tobie złości i żalu to nie wylewaj tych pomyj na innych.

ona cię nie obraziła, jeno stwierdziła fakt niezaprzeczalny. i trudno się z nią nie zgodzić.

[domek_w_lesie]

Napisane przez olenkasz

ona cię nie obraziła, jeno stwierdziła fakt niezaprzeczalny. i trudno się z nią nie zgodzić.

[QUOTE=Wiesz, mozna troche mniej ordynarnie sie wyrazac o rzeczach, ktorych sie nie lubi. A nie, nie wiesz, fakt. [/QUOTE]

Nie? A to ciekawe.

Radzę najpierw zapoznać się ze znaczeniem słowa, a później użytkować.
Człowiek ograniczony - taki, który ma wąskie horyzonty myślowe lub jest mało inteligentny, ma ciasny umysł.
Rzeczywiście negatywny stosunek do kotów i antypatia to ograniczenie. O ja biedna głupia.

[asiulek25]

Napisane przez olenkasz

ona cię nie obraziła, jeno stwierdziła fakt niezaprzeczalny. i trudno się z nią nie zgodzić.

Oho, kółko wzajemnego poparcia i adoracji zawsze czuwa. Niedługo zaczniecie odmawiać za siebie pacierze. Ja uważam, że ją jednak obraziła... Więc?

Ps. Taaa... mszczę się za niepolecenie mi kremu
PS.2 Tak, tak kisicie się we własnym sosie (żeby nie było)

[evvelinek]

Napisane przez domek_w_lesie

Nie? A to ciekawe.

Radzę najpierw zapoznać się ze znaczeniem słowa, a później użytkować.
Człowiek ograniczony - taki, który ma wąskie horyzonty myślowe lub jest mało inteligentny, ma ciasny umysł. Rzeczywiście negatywny stosunek do kotów i antypatia to ograniczenie. O ja biedna głupia.

ciekawe jest to, że teraz nagle umiesz użyć właściwych słów i odpowiedniego tonu do wyrażenia swojego zdania (pogrubione) - nie można było tak od razu? wtedy nie otrzymałabyś takiej a nie innej odpowiedzi zwrotnej.
ciekawi mnie też fakt że w słowie "ograniczony (człowiek)" widzisz negatywne zabarwienie, a w określaniu zwierząt mianem obrzydliwych już nie


---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez asiulek25

Oho, kółko wzajemnego poparcia i adoracji zawsze czuwa. Niedługo zaczniecie odmawiać za siebie pacierze. Ja uważam, że ją jednak obraziła... Więc?

Ps. Taaa... mszczę się za niepolecenie mi kremu
PS.2 Tak, tak kisicie się we własnym sosie (żeby nie było)

napisałabyś w końcu coś na temat urodowy może?

[kustraczek]

Napisane przez asiulek25

Oho, kółko wzajemnego poparcia i adoracji zawsze czuwa. Niedługo zaczniecie odmawiać za siebie pacierze. Ja uważam, że ją jednak obraziła... Więc?

Ps. Taaa... mszczę się za niepolecenie mi kremu
PS.2 Tak, tak kisicie się we własnym sosie (żeby nie było)

[asiulek25]

Napisane przez evvelinek

ciekawe jest to, że teraz nagle umiesz użyć właściwych słów i odpowiedniego tonu do wyrażenia swojego zdania (pogrubione) - nie można było tak od razu? wtedy nie otrzymałabyś takiej a nie innej odpowiedzi zwrotnej.
ciekawi mnie też fakt że w słowie "ograniczony (człowiek)" widzisz negatywne zabarwienie, a w określaniu zwierząt mianem obrzydliwych już nie


---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------



napisałabyś w końcu coś na temat urodowy może?

Kiedyś napisałam i już mi wystarczy

[201605301111]

Napisane przez asiulek25

Oho, kółko wzajemnego poparcia i adoracji zawsze czuwa. Niedługo zaczniecie odmawiać za siebie pacierze. Ja uważam, że ją jednak obraziła... Więc?

Ps. Taaa... mszczę się za niepolecenie mi kremu
PS.2 Tak, tak kisicie się we własnym sosie (żeby nie było)

Tak

[Bothi]

Napisane przez Yoooko

Moda już dawno minęła W dobrym salonie Ci już tego nie zrobią

Bredzisz.

[Munkaa]

Napisane przez asiulek25

Oho, kółko wzajemnego poparcia i adoracji zawsze czuwa. Niedługo zaczniecie odmawiać za siebie pacierze. Ja uważam, że ją jednak obraziła... Więc?

Ps. Taaa... mszczę się za niepolecenie mi kremu
PS.2 Tak, tak kisicie się we własnym sosie (żeby nie było)