Marcowe Mamy 2015 cz. X - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-03-15, 16:37   #1891
Lila_17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 952
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez debraM Pokaż wiadomość
Kiedyś była rozmowa odnośnie prezentów za trud porodu Pochwalę się co my dostałyśmy






---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


Ja nie miałam wskazań, moja gin była tak wspaniałomyślna i kochana, że oszczędziła mi tych wszystkich bóli i stresów


Wody piję dużo, bardzo dużo nawet. a te herbatki? Może są jakieś lepsze i gorsze, które to te lepsze?


Nouvelle, gratuluję córy i lekkiego porodu, bo czytając Cię stwierdzam, że traumy nie masz? Może to faktycznie dużo zależy od nastawienia
Piękny prezent
Czyli od lekarza tak naprawdę zależy, jak widać
Lila_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:39   #1892
ojustyna
Zadomowienie
 
Avatar ojustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez 87marta78 Pokaż wiadomość
Cholera- dorobilam sie hemoroida zewnetrznego, ze nie mam jak usiasc :/
Malutka jest slodka i o wiele spokojniejsza niz w szpitalu czeka nas dzis pierwsza kapiel
super że już w domku, teraz możecie się sobą nacieszyć na spokojnie a dzidzia spokojniejsza bo i mama pewnie też

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Cytat:
Napisane przez aaakarolina Pokaż wiadomość

mąż się rozchorował, już dzisiaj spał w salonie, a teraz zrobił sobie izolatkę w pokoju małej, ona i tak narazie z nami w sypialni...faszeruje się lekami, mam nadzieję, że nas nie zarazi...
jak się do małej zbliża to niech maseczke nakłada, to nie żarty, znajomej córeczka ma raptem dwa tygodnie i trafiła do szpitala z zapaleniem płucek, tak ją tatuś załatwił
__________________
Olga 20.03.3015
ojustyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:40   #1893
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Tak czytam i sobie mysle ze niektore dzieciaczki beda juz mialy miesiac i ponad jak sie inne urodza. Ale ten czas zapieprza

My przechodzimy na kolejny rozm.ubran juz bo na 62 I na pieluszki 2-ki. A jeszcze przed chwila topil sie w 56 i w 1-nkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:42   #1894
ojustyna
Zadomowienie
 
Avatar ojustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 829
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Tak czytam i sobie mysle ze niektore dzieciaczki beda juz mialy miesiac i ponad jak sie inne urodza. Ale ten czas zapieprza

My przechodzimy na kolejny rozm.ubran juz bo na 62 I na pieluszki 2-ki. A jeszcze przed chwila topil sie w 56 i w 1-nkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
najstarsza jest i tak córeczka Mon, ciekawe co u nich słychać ?? ta to dopiero wszystkie dzieciaczki przegoniła i pierwsza wyskoczyła
__________________
Olga 20.03.3015
ojustyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:44   #1895
Lila_17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 952
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Dzięki dziewczyny za odp, jedno już wiem, zapytam się gin, ale mam nadzieję, że dłużej niż tydzień po tp nie będzie chciał czekać.
Lila_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:46   #1896
smv
Zakorzenienie
 
Avatar smv
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Ja mam 2dni po TP skierowanie do szpitala na kontrolowanie dzidka..
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3
smv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 16:51   #1897
rosiek
Zakorzenienie
 
Avatar rosiek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 12 523
GG do rosiek
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Tak czytam i sobie mysle ze niektore dzieciaczki beda juz mialy miesiac i ponad jak sie inne urodza. Ale ten czas zapieprza

My przechodzimy na kolejny rozm.ubran juz bo na 62 I na pieluszki 2-ki. A jeszcze przed chwila topil sie w 56 i w 1-nkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ojej, taki duży już jest? A ja nadal czekam aż 56 będzie dobrze leżał, mimo, że Nadia się urodziła mając 55 cm
Ale mam pytanie, na pieluszki 2-ki się zdecydowałaś bo 1 są już za małe? Po czym to poznać, że pora na zmianę?
rosiek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-15, 16:51   #1898
Lila_17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 952
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez smv Pokaż wiadomość
Ja mam 2dni po TP skierowanie do szpitala na kontrolowanie dzidka..
Ja coś czuję, że mój po wizycie wtorkowej będzie chciał mnie już położyć do szpitala, żeby mnie obserwować, bo on jest bardzo troskliwy i taki zapobiegliwy, a ja do szpitala to najlepiej urodzić 2 doby i do domku:P
Lila_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 17:09   #1899
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Lightbulb Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez crystal25 Pokaż wiadomość
mi tez sie marzy taki prezent jak u debry, ale nie mamy wolnej gotowki niestety a takie cos malo nie kosztuje, no a dwa tz moj jest malo pomyslny niestety, jak jemu powiem to zrobi i kupi, a sam od siebie to ja mu kaze jedynie szukac mozgu
Co do wywolywania, chcialabym miec dzien po terminie, zwyczajnie bede panikowac za 5 dni jesli nic sie nie zacznie dziac. I myslalam zeby chodzic na ktg do kliniki, nawet jesli bedzie trzeba placic.
dla twojego tz moze doszlo do niego, ze na dniach mozesz urodzic, i lepiej zeby byl trzezwy
Oby ci oddala te spodenki, ale sie zdziwi ze spodenkowej sukienki
kurcze, u nas nikt nie chce kupowac i licytowac jesli cos jest uzywane, nawet nie noszone, tyle rzeczy kiedys wystawialam a przychodzilo co do czego, to na smieci, nawet sukienke z wesela mialam piekna, dalam za nia cos ok 300 zl w Polsce pamietam, i wystawilam doslownie za grosze, i nikt nie chcial
A ja wstalam o 12 i chyba kawe sobie cmokne bo jestem po obiedzie i spac mi sie zachcialo
ja już dziś i po kawie, i po kilku herbatach, i po popołudniowej drzemce. i dalej czuję się kijowo. nie wiem czemu, ale jestem prawie pewna, że wyląduję na porodówce w przeciągu następnych 48h.
wiesz, ja kiedyś też nie licytowałam używanych rzeczy, aż w koń cu kupiłam jedną, drugą taką rzeczy i stwierdziłam, że to niezły interes teraz też poszło już 9 ciuchów i 7 książek i też się dziwię, że poszło cokolwiek
mój też trochę nie domyślny i raczej nie kupi takich błyskotek. ale też w tym momencie na to kasy nie ma, mój lekarz i badania strasznie dużo środków finansowych pochłonęły. z chęcią sama bym sobie błyskotkę kupiła
on nawet nie dlatego, że zaraz dzidziuś, ale dlatego, że wie, ze już przegina. są ludzie ze skłonnością do używek i uzależnień, którzy muszą się pilnować, a czasami po prostu muszą powiedzieć dość, zanim się to wymknie spod kontroli i mój nigdy przed nikim nie ukrywał, że alkohol lubi. dlatego teraz jestem z niego dumna, 2tyg be kropli alkoholu, wczoraj siedział pomiędzy pijącymi i też dał radę się oprzeć. oby tak dalej
spoko, przez tych kilka dni wiesz, ile się może zacząć dziać nie nastawiaj się na wywoływanie jeszcze.
ja jak trafię to też będzie relacja na żywo, tyle, że na fb z braku innej możliwości przez telefon

Cytat:
Napisane przez aaakarolina
mąż się rozchorował, już dzisiaj spał w salonie, a teraz zrobił sobie izolatkę w pokoju małej, ona i tak narazie z nami w sypialni...faszeruje się lekami, mam nadzieję, że nas nie zarazi...
zdrówka i dla niego, i dla Was.

Cytat:
Napisane przez smv
Ja mam 2dni po TP skierowanie do szpitala na kontrolowanie dzidka..
ja już od następnego dnia po tp mam chodzić codziennie na ktg, a po tygodniu położyć się oddział do tego czasu podobno nie ma potrzeby nic robić.

kurcze, TŻ coś wczoraj wieczorem i dziś rano ściągał i zaś jakiegoś wirusa pewnie ściągnął a tak poza tym to bigos zrobił. jednak chłop, który gotuje, to skarb
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 17:13   #1900
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez rosiek Pokaż wiadomość
Ojej, taki duży już jest? A ja nadal czekam aż 56 będzie dobrze leżał, mimo, że Nadia się urodziła mając 55 cm
Ale mam pytanie, na pieluszki 2-ki się zdecydowałaś bo 1 są już za małe? Po czym to poznać, że pora na zmianę?
My mielismy niby 51 cm. Ale jak mu zalozylam wczoraj te 56 to normalnie mega na nim naciagalam az miakam wrazenie Ze mu ramiona sciagaja sie mocno.
Co do 2 to przy starszaku robilam tak ze jak syn mial 1-2 kg wiecej niz minimum od ktorego byly pieluszki to zmienialam. Przynajmniej do 3ek tak postepowalam. A ze my obecnie z 2900 ( albo w sumie z 2800 bo tyle mial jak wychodzil ze szpitala) przeskoczylismy do 4 kg. I mamy ostarnie sztuki 1 ( na 2 dni mysle) a 2ki sa od 3 kg to juz wiecej 1 nie kupuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 17:47   #1901
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

no to już mówię mam chwilę czasu
opis porodu ..
9 marca zgłosiłam sie na oddzial , zostalam przyjeta , pierwsze wywolanie okazalo sie kleska po skurcze byly co 6 min.. ale chwila wszystko odeszlo odeslali mnie z porodowki na oddzial..wrocilam na oddzial z rozwarciem na 1 palec..
10 marca rano zalozyli mi balonik by mogl on rozwierac moja szyjke, jego zadaniem bylo by rozwarcie osiagnelo na 4 palce..od 12 zaczely sie lekkie bole.. bole byly co 15 minut, o 15 godzinie nasily sie do 10.
o godzinie 19 skurcze dostawalam co 5 min..
o 21 bole byly tak mocne ze nie moglam juz lezec na lozku , a lekarz mowil do mnie ze to sa bole miesiaczkowe..
wzieli mnie na badanie rozwarcie doszlo do 1.5 cm..
zostalam odeslana z powrotem na oddzial..tam kleczalam przy grzejniku zwijajac sie z bolu i jeczac na sale , a na sali bylam jeszcze z dwiema kobietami wspolczuje im bo napewno nie mogly spac przez moje jeki.. podlaczyli mnie pod ktg , skurcze byly dalej
ale polozne twierdzily ze te bole to nic..
jeszcze na dodatek widzialam ze puls malej spadal co chwile
ten bol robil ze mna tak ze nie moglam oddychac prawidlowo.
a musialam bo widzialam po ktg jak na czerwono idzie ze puls malej spada(

tak sie zwijalam z bolu do 12..przyszly polozne kazaly mi przyjsc na badanie szyjki.. ja z pokoju do badania na korytarzu trzymalam sie sciany by dojsc a jak dostawalam te skurcze to musialam sciane glaskac bo nie szlo wyrobic.w koncu lekarz podjal decyzje o zdjeciu balonika i dal zastrzyk niby mialo zejsc...jeszcze zanim sie rozebralam do badania
to trzymalam sie lozka bo bole co chwile mnie lapaly.. na fotel z lozka w gabinecie lekarza zanim doszlam to bawilo 10 min bo nie moglam wytrzymac..
a lekarz do mnie mowi boze kobieto co ty zrobisz jak prawdziwe bole porodowe dostaniesz.. myslalam ze mu czyms wywale ..tylko recznik papierowy byl w zasiegu reki to darowalam sobie..
i tak zdjal mi balonik poszlam na sale..
a na sali co 4 min mnie bralo.. wzielam prysznic w kabinie trzymalam sie baterii kleczalam tam nic nie pomagalo..
bole mialam z brzucha ale taki bol masakra , bol zeba to gowno..
i tak pol godziny sie kapalam i nic..
chcialam siku zrobic ale juz nie szlo.. kleczalam przy zlewie przy plytkach wszedzie..
przyszly polozne mowiac ze mam sie dac zbadac a ja do nich ze to bez sensu bo to tylko bole miesiaczkowe a ja juz wylam na caly oddzial.. i poszly z powrotem ..
byla godzina 2.00 przyszly znowu ze mam sie dac zbadac .. no zanim doszlam to bawilo 20 min bo bol mi przeszkadzal w chodzeniu.. i krwawilam nieziemsko.. no w koncu weszlam na fotel z trudem jest rozwarcie na 4 palce..
woooooooooooow....... a myslalam ze to okres jak to ten lekarz poj..e..b mowil.. no to teraz mialam sobie torby spakowac.. zanim spakowalam to tez 40 min bo bole juz takie ze nogi mi sie uginaly a ja mokra z bolu.. wlosy cale mokre..
no i na porodowke oczywiscie z ciezka torba musialam isc jak ledwo sama ze soba szlam... no ale szlam trzymajac sie sciany..
na porodowce byla 2.45 podlaczyli ktg zaczelo sie takie kongo bo na lezaco bole byly o wiele gorsze.. wrzeszczalam jak glupia..a jeszcze to nieszczesne ktg.. mlodej puls spadal czesto byl na zero zaczelam panikowac
z kazdym skurczem bylo coraz gorzej.. co chwile ktg skakalo na pomaranczowe i czerwone slyszalam jak puls zanikal balam sie ze sie udusi(

godzina 3.20 moj tz w koncu zdazyl na porodowke..
skurcze nie wiem juz co ile byly ale bardzo czesto myslalam ze caly materac wyrwe paznokciami...
ktg ciagle skacze.. oni sie na mnie wydzierali nawet nie wiem bo nie pamietam w takim szoku bylam..
odeszly wody bol nie do wytrzymania darlam sie na caly szpital.. masakra.. po tym jak wody odeszly to wg puls zanikal spadal na zero a ja tylko na to ktg patrzalam i panikowalam wylam z bolu.
balam sie ze sie udusi ;(
a oni na mnie ze mam oddychac darli sie
wtedy skurcze parte..byly skurcze co mowili ze nie mam przec..masakra..
i ten puls na zero ja myslalam ze tam umre..
i tak caly czas/
polozna naciela mnie i chwile i Julia byla ze mna.. gdy wyszla to zaraz wrzeszczala nie musieli jej oczyszczac a jak nogami rekami machala taka zywa ..
dostalismy 10 pkt w 1 min 3min 10 min zycia..
nogi z bolu mialam sine napuchniete kostki wg nie bylo takie baniaki nogi..
lozyska urodzenie to juz bylo pikus...
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-15, 18:02   #1902
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

a zastanawiałyście się już nad antykoncepcją po porodzie/laktacji?? wiem, że niektóre wrócą do bardziej naturalnych metod, dni płodne, stosunek przerywany, coś takiego pamiętam pisałyście my z TŻtem między poronieniem a ponowną ciążą ze 3x użyliśmy gumki, u nas to niewypał. byłam też jakiś czas na tabletkach, ale akurat na te konkretne źle zareagowałam, więc z nich zrezygnowałam. a tak prze większość czasu nie stosowaliśmy nic, mieliśmy podejście jak zaciążymy to super i tyle. ale teraz kolejnej ciąży nie planuje(my) szybko i ja się zastanawiam między pigułką jednoskładnikową a implantem podskórnym

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
no to już mówię mam chwilę czasu
opis porodu ..
9 marca zgłosiłam sie na oddzial , zostalam przyjeta , pierwsze wywolanie okazalo sie kleska po skurcze byly co 6 min.. ale chwila wszystko odeszlo odeslali mnie z porodowki na oddzial..wrocilam na oddzial z rozwarciem na 1 palec..
10 marca rano zalozyli mi balonik by mogl on rozwierac moja szyjke, jego zadaniem bylo by rozwarcie osiagnelo na 4 palce..od 12 zaczely sie lekkie bole.. bole byly co 15 minut, o 15 godzinie nasily sie do 10.
o godzinie 19 skurcze dostawalam co 5 min..
o 21 bole byly tak mocne ze nie moglam juz lezec na lozku , a lekarz mowil do mnie ze to sa bole miesiaczkowe..
wzieli mnie na badanie rozwarcie doszlo do 1.5 cm..
zostalam odeslana z powrotem na oddzial..tam kleczalam przy grzejniku zwijajac sie z bolu i jeczac na sale , a na sali bylam jeszcze z dwiema kobietami wspolczuje im bo napewno nie mogly spac przez moje jeki.. podlaczyli mnie pod ktg , skurcze byly dalej
ale polozne twierdzily ze te bole to nic..
jeszcze na dodatek widzialam ze puls malej spadal co chwile
ten bol robil ze mna tak ze nie moglam oddychac prawidlowo.
a musialam bo widzialam po ktg jak na czerwono idzie ze puls malej spada(

tak sie zwijalam z bolu do 12..przyszly polozne kazaly mi przyjsc na badanie szyjki.. ja z pokoju do badania na korytarzu trzymalam sie sciany by dojsc a jak dostawalam te skurcze to musialam sciane glaskac bo nie szlo wyrobic.w koncu lekarz podjal decyzje o zdjeciu balonika i dal zastrzyk niby mialo zejsc...jeszcze zanim sie rozebralam do badania
to trzymalam sie lozka bo bole co chwile mnie lapaly.. na fotel z lozka w gabinecie lekarza zanim doszlam to bawilo 10 min bo nie moglam wytrzymac..
a lekarz do mnie mowi boze kobieto co ty zrobisz jak prawdziwe bole porodowe dostaniesz.. myslalam ze mu czyms wywale ..tylko recznik papierowy byl w zasiegu reki to darowalam sobie..
i tak zdjal mi balonik poszlam na sale..
a na sali co 4 min mnie bralo.. wzielam prysznic w kabinie trzymalam sie baterii kleczalam tam nic nie pomagalo..
bole mialam z brzucha ale taki bol masakra , bol zeba to gowno..
i tak pol godziny sie kapalam i nic..
chcialam siku zrobic ale juz nie szlo.. kleczalam przy zlewie przy plytkach wszedzie..
przyszly polozne mowiac ze mam sie dac zbadac a ja do nich ze to bez sensu bo to tylko bole miesiaczkowe a ja juz wylam na caly oddzial.. i poszly z powrotem ..
byla godzina 2.00 przyszly znowu ze mam sie dac zbadac .. no zanim doszlam to bawilo 20 min bo bol mi przeszkadzal w chodzeniu.. i krwawilam nieziemsko.. no w koncu weszlam na fotel z trudem jest rozwarcie na 4 palce..
woooooooooooow....... a myslalam ze to okres jak to ten lekarz poj..e..b mowil.. no to teraz mialam sobie torby spakowac.. zanim spakowalam to tez 40 min bo bole juz takie ze nogi mi sie uginaly a ja mokra z bolu.. wlosy cale mokre..
no i na porodowke oczywiscie z ciezka torba musialam isc jak ledwo sama ze soba szlam... no ale szlam trzymajac sie sciany..
na porodowce byla 2.45 podlaczyli ktg zaczelo sie takie kongo bo na lezaco bole byly o wiele gorsze.. wrzeszczalam jak glupia..a jeszcze to nieszczesne ktg.. mlodej puls spadal czesto byl na zero zaczelam panikowac
z kazdym skurczem bylo coraz gorzej.. co chwile ktg skakalo na pomaranczowe i czerwone slyszalam jak puls zanikal balam sie ze sie udusi(

godzina 3.20 moj tz w koncu zdazyl na porodowke..
skurcze nie wiem juz co ile byly ale bardzo czesto myslalam ze caly materac wyrwe paznokciami...
ktg ciagle skacze.. oni sie na mnie wydzierali nawet nie wiem bo nie pamietam w takim szoku bylam..
odeszly wody bol nie do wytrzymania darlam sie na caly szpital.. masakra.. po tym jak wody odeszly to wg puls zanikal spadal na zero a ja tylko na to ktg patrzalam i panikowalam wylam z bolu.
balam sie ze sie udusi ;(
a oni na mnie ze mam oddychac darli sie
wtedy skurcze parte..byly skurcze co mowili ze nie mam przec..masakra..
i ten puls na zero ja myslalam ze tam umre..
i tak caly czas/
polozna naciela mnie i chwile i Julia byla ze mna.. gdy wyszla to zaraz wrzeszczala nie musieli jej oczyszczac a jak nogami rekami machala taka zywa ..
dostalismy 10 pkt w 1 min 3min 10 min zycia..
nogi z bolu mialam sine napuchniete kostki wg nie bylo takie baniaki nogi..
lozyska urodzenie to juz bylo pikus...
rany, współczuję Ci dobrze, że ostatecznie nic się Tobie ani córce nie stało. jak tak można... przecież prawie im zeszłaś z bólu, a oni nic tylko pretensje mieli i krzyczeli. ten szpital trzeba omijać chyba z daleka.
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:06   #1903
smv
Zakorzenienie
 
Avatar smv
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

niunia masakra potraktowali cie gorzej jak zwierzyne wspomnienia straszne obyś nigdy nie musiala już takiego czegoś przechodzić. Czy Twój lekarz był, zbadal cie? No masakra jak to czytam...wiaodmo pierwszy poród to stres ale zamiast pokazac ci jakos ze po ludzku cie traktują to tu krzyk, stres i w ogole. Do tgo na pewno doszedł fakt, że tak długo czekalaś na malunią. Kochana najgorsze już za Tobą. Teraz same piękne chwile. A na panie polożne chyba bym napisała skarge, lub gdzieś to opisała i zrobiła opinię konkretną

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

ja nie wiem co zrobię z antykoncepcją bo mam torbiel na jajniku i jak nie wezme hormonów to skonczy sie znów u mnie na stole. dodatkowo mam tę cholerną ponoć endometrioze.
Tabletki zrobiły ze mnie wraka człowieka- zero chęci na cokolwiek. Jednoskładnikowe spowodowały ze krwawiłam 6 miesiecy, mialam tachykardie czesciej niż zwykle..
sama nie wiem ;/
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3
smv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:17   #1904
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez smv Pokaż wiadomość
niunia masakra potraktowali cie gorzej jak zwierzyne wspomnienia straszne obyś nigdy nie musiala już takiego czegoś przechodzić. Czy Twój lekarz był, zbadal cie? No masakra jak to czytam...wiaodmo pierwszy poród to stres ale zamiast pokazac ci jakos ze po ludzku cie traktują to tu krzyk, stres i w ogole. Do tgo na pewno doszedł fakt, że tak długo czekalaś na malunią. Kochana najgorsze już za Tobą. Teraz same piękne chwile. A na panie polożne chyba bym napisała skarge, lub gdzieś to opisała i zrobiła opinię konkretną

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

ja nie wiem co zrobię z antykoncepcją bo mam torbiel na jajniku i jak nie wezme hormonów to skonczy sie znów u mnie na stole. dodatkowo mam tę cholerną ponoć endometrioze.
Tabletki zrobiły ze mnie wraka człowieka- zero chęci na cokolwiek. Jednoskładnikowe spowodowały ze krwawiłam 6 miesiecy, mialam tachykardie czesciej niż zwykle..
sama nie wiem ;/
to niewesoło masz. nie do końca orientuję się jak to jest z kp i tabsami 2składnikowymi. u Ciebie jednoskładnikowe to raczej się nie sprawdzą, bo żeby opanować i torbiele, i endometriozę to musisz mieć wyłączoną czynność jajników, a jednoskładnikowe tego nie zapewniają. mi się kiedyś torbiel zrobiła i też byłam na tabletkach przez to, na szczęście do tej pory nie wróciła tylko często mnie jajniki bolały, podobno bez powodu, bo nic tam nie było.

niunia, a gdzie Ty w ogóle rodziłaś, bo nie pamiętam?? tak dla potomnym, jasno i wyraźnie, żeby każdy wiedział, co to za szpital. bo to jak się zachowali wobec Ciebie to skandal jest.
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:33   #1905
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez debraM Pokaż wiadomość
Hejo

Ja znalazłam grupę na fb i poprosiłam o dołączenie Przyjmiecie mnie?


Ja miałam wywoływany w tp i wspominam to bardzo dobrze, bo było szybko, super szybko i prawie bezboleśnie





Moja dzidzia skończyła 2 tygodnie w piątek i stwierdziła, że nie chce już być noworodkiem i prawie nie śpi mi w dzień... może mam za mało pokarmu? Sama już nie wiem, ale jestem wykończona, bo nic nie mogę zrobić, całkowicie nic... Macie jakieś super sposoby na pobudzenie laktacji? Piję jakieś herbatki z hippa, ale chyba mało co dają.
Ja na laktacje mam femaltiker i takie herbatki ziołowe z apteki (ale te herbatki chyba póki co odpuszczę, bo tam melisa jest, a mam problem z wybudzaniem)

Cytat:
Napisane przez marcia45 Pokaż wiadomość
My dzis byliśmy na pierwszym mini spacerku. Mala ma 2 tygodnie. Wczoraj werandowalam 15min tylko bo zimno i wilgotno bylo. Jutro i tak idziemy wózkiem do przychodni bo Tata, wraca do pracy a ja samochodu nie prowadzenia.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Nouvelle rozbieraj i ubieraj kilka razy, zmocz wacik woda i zacznij przemywac, podmuchaj delikatnie. Laskotek pewnie probowalas
Laskotki trochę działają, ale przez moment

Cytat:
Napisane przez lesyeux Pokaż wiadomość
wow!!! cudowny prezent pozazdroscić



hej. ja dostałam skierowanie do poradni tej preluksacyjnej. razem z wypisem ze szpitala. i zarejestrowałam Zosie na 23 marca. tam doktor stwierdzi, ze usg potrzebne czy nie. jak stwierdzi to da na nie skierowanie na nfz. oczywiście termin bedzie odległy. prywatnie to w ciagu kilku dni idzie wykonac a na nfz ok 2-3tyg. i z tym badaniem usg ponownie wracac trzeba do tej poradni z wynikami usg i dr tam patrzy i zleca rehabilitacje czy cos.
Ponoc lekarz pediatra daje też skierowanie do takiej poradni. wszystko idzie załatwić na NFZ.
ja na wypisie Zosi mam w zaleceniach, dalsza opieka w poradni preluksacyjnej ( położenie miednicowe). i do tego dali mi skierowanie.

a jak nie masz w zaleceniach, na wypisie itp. to nie wiem jak do tego np. pediatra podejdzie i czy wypisze.

tylko wiadomo czas,czas,czas




super!!!!

aa położne nie które to zarazyala:
idzie w depresje wpaść w szpitalu...

nouvelle moja Zosia też spadła. z wagi z 3000g do 2720g....
bo moje KP szwankowało. ale dzień przed wyjściem do domu utuczyłam ją mm... i na wypisie miała 2730g. ( bo dr od razu mnie nastraszyła, karmimy, karmimy bo bedzie problem do domy iść jak z wagi spada ).


my po spacerku, lekko sie rozpogodziło, to wyszliśmy
u mnie mm chyba nic nie da, bo ja raczej pokarm mam, a w sumie smoczek od butelki tak samo jak sutek-bedzie działal na małą usypiajaco zamierzam dziś nie spać i tuczyc brzdaca
Cytat:
Napisane przez Anneet Pokaż wiadomość
Słońce zrób tak..weź liście kapusty rozbij jak kotleta włóż do lodówki by były zimne ułóż sobie na pieluchę i połóż ma cyce,ale tak by kapusta dotykała twojego ciała,po jakimś czasie,zrób sobie okład ciepły lub pod prysznicem je polej w tedy zacznij laktatorem odciągnąć lub małą podłóż.. a jeszcze możesz po wszystkim smarować cyce kwaśną wodą w żelu zwykłym Altacetem..i czynność powtarzaj jak najczęściej,mówią,żeby odciągać pokarm laktatorem do odczucia ulgi,a w między czasie jak będziesz np żelem wysmarowana masuj piersi ręką lub kostkami lodu ale od góry w stronę sutka jakbyś rysowała równe linie..i dobrze byłoby odciągać tak jak ma pory jedzenia twoje maleństwo..ja też dokarmiam Bebikiem,Wiki idzie spać a ja za odciąganie się biorę..dzis chwilkę mi młoda pocycała ale znów stwardniał jeden cyc bo młoda spała raz 5 godz i ja z nią więc nie odciągłam i kilka razy wcześniej i zaszło znowu i własnie siedzę z kapuchą na cyckach hehe.. i nie wylewaj to co odciągniesz bo mi powiedziała położna,że jak ją będę karmić a nie naje się to mam dać ten co odciągłam,nie mieszaj z Bebikiem tzn,że jak dasz swoje a będzie głodna nie dawaj wtedy Bebiko bo Ci może wymiotować dlatego się przyda ten co odciągniesz..
Mam nadzieję,że Ci pomogłam chociaż troszkę,trzymam kciuki




Gratki wielkie..kochane najważniejsze,ze już jest ok i maleństwa są już na świecie,a pomału wszystko się ułoży i się zapomni i wszystkim
Super rady, musze to sobie zapisać na przyszłość
Cytat:
Napisane przez rosiek Pokaż wiadomość
My rozbieramy do naga i jeżeli to nie wystarcza to przykładamy na buzię mokrą gazę. Czasem trzeba dziecko trochę pomolestować
Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Rozebrac i tak karmic u nas dziala ale moja to tez straszny spioch o 18 mamy kontrole wagi i czekamy na wyniki moczu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziękuję za rady, spróbuję rozbierać ja
Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Nouvelle- co robić żeby się ruszyło?! Dawali ci tu coś?

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Byłam pod prysznicem. Skurcze ruszyły teraz chodze żeby ich nie zmarnowac.
U mnie w końcu samo ruszyło.... a w ogóle słuchaj. Jeżeli urodzisz w nocy, to tz pewnie na polozniczym nie będzie mógł z Tobą być. Wiec jeżeli będziesz potrzebowała czegokolwiek, chociaż żeby Ci wodę ze stolika podać, to pisz, przyjdę i pomogę jak coś

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Ja juz mam lepszy humor, bo się trochę podlamalam ze dziś nie wyszlysmy. No w każdym razie była u mnie mama, zjadłam dwa obiady, wykapalam się, ogolilam nogi, pachy i nawet bozene z wierzchu przelecialam maszynką, co by lekarzy nie straszyć a później na dość długo był u nas tz. Mala jadła parę razy, krótko, bo krótko, ale rozmawiałam z położna i mówi, że nawet te 10 minut jedzenia jest ok, że mam się nie przejmować, bo mala aż tak bardzo nie spadła z wagi. Teraz sobie śpi, ostatni raz jadła o 18.30.
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:34   #1906
meganka18
Rozeznanie
 
Avatar meganka18
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 795
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Dziękuje za wszystkie miłe słowa i gratulacje !!

Małego mam od rana przy sobie jest prze kochany - próby gazometryczne ekg i saturacja sa juz w normie .


Chce teraz Cieszyć sie tylko byciem mama !! ImageUploadedByWizaz Forum1426444334.613340.jpgImageUploadedByWizaz Forum1426444360.457821.jpg
meganka18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:38   #1907
smv
Zakorzenienie
 
Avatar smv
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

meganka slicznny synuś

u mnie znów skurcze jakies sie zaczynają ale to chyba te przepowiadające...bo łapie na 2/3 sekundy i puszcza jakby mnie pasem zaciskano. Ble. Niefajne.
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3
smv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:41   #1908
papalinka83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 061
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Ale mnie krzyż rozbolal, ze godzinę siedziałam pod prysznicem i polewalam się wrzątkiem. A teraz tak mi słabo, ze leżę i zgaga chcę mnie wykończyć. Nie wiem, skąd ona, bo brzuch nisko...
I się wystraszylam, ze mnie przewialo na tych plecach, bo mamy dziurę w łazience do rur przez awarię, płytki skute i strasznie wieje, a ja co chwilę na kibelku, a tz twierdzi, ze to oznaka porodu

Niunia to skandal, co przezylas. Strasznie współczuję
__________________
Ola 20.09.2013

Pawełek 20.03.2015
papalinka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:48   #1909
antoxa
Rozeznanie
 
Avatar antoxa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 567
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Niunia współczuję ale najważniejsze, że z małą wszystko w porządku!
__________________
Antoś
antoxa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-15, 18:51   #1910
aaakarolina
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 272
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez rosiek Pokaż wiadomość
Ojej, taki duży już jest? A ja nadal czekam aż 56 będzie dobrze leżał, mimo, że Nadia się urodziła mając 55 cm
Ale mam pytanie, na pieluszki 2-ki się zdecydowałaś bo 1 są już za małe? Po czym to poznać, że pora na zmianę?
moja urodziła się niby 59, a cały czas w 56 śmigamy cos chyba ściemnili w tym szpitalu
a co do pieluch to sama nie wiem kiedy powinno się zmienić, mi się wydaje, że nawet te 1 są na młodą za duże

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie miłe słowa i gratulacje !!

Małego mam od rana przy sobie jest prze kochany - próby gazometryczne ekg i saturacja sa juz w normie .


Chce teraz Cieszyć sie tylko byciem mama !! Załącznik 5937911Załącznik 5937912
słodziak
__________________
Iga ♥♥♥
04.03.2015
aaakarolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:57   #1911
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez meganka18 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie miłe słowa i gratulacje !!

Małego mam od rana przy sobie jest prze kochany - próby gazometryczne ekg i saturacja sa juz w normie .


Chce teraz Cieszyć sie tylko byciem mama !! Załącznik 5937911Załącznik 5937912
jaki on uroczy super ze wszystko wporzadku a jak ty sie czujesz?

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Cytat:
Napisane przez smv Pokaż wiadomość
Ja mam 2dni po TP skierowanie do szpitala na kontrolowanie dzidka..
Ja mam na 27 sie wstawic u poloznej w klinice, ale nie wiem czy na ktg, kontrole itd, czy z torbami bede dzwonic jak cos, jej..... nasze dni sa juz policzone Wbijasz sie w kolejke? czytalam ze cos cie boli

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Michiru Pokaż wiadomość
a zastanawiałyście się już nad antykoncepcją po porodzie/laktacji?? wiem, że niektóre wrócą do bardziej naturalnych metod, dni płodne, stosunek przerywany, coś takiego pamiętam pisałyście my z TŻtem między poronieniem a ponowną ciążą ze 3x użyliśmy gumki, u nas to niewypał. byłam też jakiś czas na tabletkach, ale akurat na te konkretne źle zareagowałam, więc z nich zrezygnowałam. a tak prze większość czasu nie stosowaliśmy nic, mieliśmy podejście jak zaciążymy to super i tyle. ale teraz kolejnej ciąży nie planuje(my) szybko i ja się zastanawiam między pigułką jednoskładnikową a implantem podskórnym

ja myslalam o spirali, ale musze sie najpierw dowiedziec jaki jest jej koszt, albo na poczatek tabletki, bo sa tansze wiecej dzieci nie planuje przez najblizszych kilka lat, wiec chcialabym spirale bo nie musialabym myslec codziennie o antykoncepcji.
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 18:59   #1912
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Meganka super maluch
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:00   #1913
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
no to już mówię mam chwilę czasu
opis porodu ..
9 marca zgłosiłam sie na oddzial , zostalam przyjeta , pierwsze wywolanie okazalo sie kleska po skurcze byly co 6 min.. ale chwila wszystko odeszlo odeslali mnie z porodowki na oddzial..wrocilam na oddzial z rozwarciem na 1 palec..
10 marca rano zalozyli mi balonik by mogl on rozwierac moja szyjke, jego zadaniem bylo by rozwarcie osiagnelo na 4 palce..od 12 zaczely sie lekkie bole.. bole byly co 15 minut, o 15 godzinie nasily sie do 10.
o godzinie 19 skurcze dostawalam co 5 min..
o 21 bole byly tak mocne ze nie moglam juz lezec na lozku , a lekarz mowil do mnie ze to sa bole miesiaczkowe..
wzieli mnie na badanie rozwarcie doszlo do 1.5 cm..
zostalam odeslana z powrotem na oddzial..tam kleczalam przy grzejniku zwijajac sie z bolu i jeczac na sale , a na sali bylam jeszcze z dwiema kobietami wspolczuje im bo napewno nie mogly spac przez moje jeki.. podlaczyli mnie pod ktg , skurcze byly dalej
ale polozne twierdzily ze te bole to nic..
jeszcze na dodatek widzialam ze puls malej spadal co chwile
ten bol robil ze mna tak ze nie moglam oddychac prawidlowo.
a musialam bo widzialam po ktg jak na czerwono idzie ze puls malej spada(

tak sie zwijalam z bolu do 12..przyszly polozne kazaly mi przyjsc na badanie szyjki.. ja z pokoju do badania na korytarzu trzymalam sie sciany by dojsc a jak dostawalam te skurcze to musialam sciane glaskac bo nie szlo wyrobic.w koncu lekarz podjal decyzje o zdjeciu balonika i dal zastrzyk niby mialo zejsc...jeszcze zanim sie rozebralam do badania
to trzymalam sie lozka bo bole co chwile mnie lapaly.. na fotel z lozka w gabinecie lekarza zanim doszlam to bawilo 10 min bo nie moglam wytrzymac..
a lekarz do mnie mowi boze kobieto co ty zrobisz jak prawdziwe bole porodowe dostaniesz.. myslalam ze mu czyms wywale ..tylko recznik papierowy byl w zasiegu reki to darowalam sobie..
i tak zdjal mi balonik poszlam na sale..
a na sali co 4 min mnie bralo.. wzielam prysznic w kabinie trzymalam sie baterii kleczalam tam nic nie pomagalo..
bole mialam z brzucha ale taki bol masakra , bol zeba to gowno..
i tak pol godziny sie kapalam i nic..
chcialam siku zrobic ale juz nie szlo.. kleczalam przy zlewie przy plytkach wszedzie..
przyszly polozne mowiac ze mam sie dac zbadac a ja do nich ze to bez sensu bo to tylko bole miesiaczkowe a ja juz wylam na caly oddzial.. i poszly z powrotem ..
byla godzina 2.00 przyszly znowu ze mam sie dac zbadac .. no zanim doszlam to bawilo 20 min bo bol mi przeszkadzal w chodzeniu.. i krwawilam nieziemsko.. no w koncu weszlam na fotel z trudem jest rozwarcie na 4 palce..
woooooooooooow....... a myslalam ze to okres jak to ten lekarz poj..e..b mowil.. no to teraz mialam sobie torby spakowac.. zanim spakowalam to tez 40 min bo bole juz takie ze nogi mi sie uginaly a ja mokra z bolu.. wlosy cale mokre..
no i na porodowke oczywiscie z ciezka torba musialam isc jak ledwo sama ze soba szlam... no ale szlam trzymajac sie sciany..
na porodowce byla 2.45 podlaczyli ktg zaczelo sie takie kongo bo na lezaco bole byly o wiele gorsze.. wrzeszczalam jak glupia..a jeszcze to nieszczesne ktg.. mlodej puls spadal czesto byl na zero zaczelam panikowac
z kazdym skurczem bylo coraz gorzej.. co chwile ktg skakalo na pomaranczowe i czerwone slyszalam jak puls zanikal balam sie ze sie udusi(

godzina 3.20 moj tz w koncu zdazyl na porodowke..
skurcze nie wiem juz co ile byly ale bardzo czesto myslalam ze caly materac wyrwe paznokciami...
ktg ciagle skacze.. oni sie na mnie wydzierali nawet nie wiem bo nie pamietam w takim szoku bylam..
odeszly wody bol nie do wytrzymania darlam sie na caly szpital.. masakra.. po tym jak wody odeszly to wg puls zanikal spadal na zero a ja tylko na to ktg patrzalam i panikowalam wylam z bolu.
balam sie ze sie udusi ;(
a oni na mnie ze mam oddychac darli sie
wtedy skurcze parte..byly skurcze co mowili ze nie mam przec..masakra..
i ten puls na zero ja myslalam ze tam umre..
i tak caly czas/
polozna naciela mnie i chwile i Julia byla ze mna.. gdy wyszla to zaraz wrzeszczala nie musieli jej oczyszczac a jak nogami rekami machala taka zywa ..
dostalismy 10 pkt w 1 min 3min 10 min zycia..
nogi z bolu mialam sine napuchniete kostki wg nie bylo takie baniaki nogi..
lozyska urodzenie to juz bylo pikus...

Ludzie sa naprawde bez serca, zamiast pomoc i wspierac boze...... nie wyobrazam sobie tego, i tego ze moj TZ nie moglby byc ze mna tyle godzin, a przyszedlby dopiero pod koniec.
Najwazniejsze ze coreczka zdrowa, juz jestescie w domku!
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:01   #1914
Hottie07
Zakorzenienie
 
Avatar Hottie07
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 454
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez crystal25 Pokaż wiadomość
dajecie mi nadzieje ale wiecie nie za szybko bo my tu jeszcze z brzuchami jestesmy staraj sie przystawiac jak najczesciej do cycka, a jak juz naprawde sie zacznie buntowac to daj butelke, ale za kazdym razem najpierw z cycka, nie poddawaj sie, szczegolnie ze mleko masz a gdzies czytalam, ale to moze inne mamusie sie wypowiedza, zeby nie dac sie malenstwu przyzwyczaic do butelki, to ta dziurka do ssania musi byc malutka, ze dziecku ciezko sie ssie, i wtedy wroci do cycka a wiem ze z butelki jest latwiej niz z piersi dlatego leniuszki wybieraja butle a przy cycku placza

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------



a my zostaniemy z wielkimi brzuchami, kiedy one beda w sukienkach paradowac i cwiczenia robic ja sie tak nie bawie, to nie sprawiedliwe

zrzucisz brzuch ani sie obejrzysz :-D bedziesz sie uwijac przy synku :-D plus karmienie piersia i bedziesz sexi mama :-D




Cytat:
Napisane przez aaakarolina Pokaż wiadomość

nasze córki bliźniaczki, to my też podobnie zrzucamy
no i moja też ładnie śpi, tak naprawdę to głównie śpi jak się budzi to ją karmię, przewijam i ona idzie dalej spać wieczorem dodatkowo kąpiel i tyle...
za walkę o kp!


:

no tak to wszystko podobnie :-D to mam nadzieje, ze i kp mi sie rozreci jak.u Ciebie

co do wizyt - moja mama jak przyjechala do szpitala zobaczyc pierwszy raz swoja pierwsza wnuczke to ona nawet oczu nie otworzyla bardzo byla towarzyska


Cytat:
Napisane przez rosiek Pokaż wiadomość
Ojej, taki duży już jest? A ja nadal czekam aż 56 będzie dobrze leżał, mimo, że Nadia się urodziła mając 55 cm
Ale mam pytanie, na pieluszki 2-ki się zdecydowałaś bo 1 są już za małe? Po czym to poznać, że pora na zmianę?
tez mam ten problem ze 56 za duze mimo ze mala urodzila sie 54 cm. 50
sa dobre ale zastanawiam sie ile jeszcze.Bo nie wiem czy dokupywac czy nie...

Mamy, ktore karmia mm mam pytanko ile na jedno posiedzenie zjada wasza pociecha?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
4.03.2015 r - Emilia nasze największe szczęście
Hottie07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:04   #1915
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez Michiru Pokaż wiadomość
ja już dziś i po kawie, i po kilku herbatach, i po popołudniowej drzemce. i dalej czuję się kijowo. nie wiem czemu, ale jestem prawie pewna, że wyląduję na porodówce w przeciągu następnych 48h.
wiesz, ja kiedyś też nie licytowałam używanych rzeczy, aż w koń cu kupiłam jedną, drugą taką rzeczy i stwierdziłam, że to niezły interes teraz też poszło już 9 ciuchów i 7 książek i też się dziwię, że poszło cokolwiek
mój też trochę nie domyślny i raczej nie kupi takich błyskotek. ale też w tym momencie na to kasy nie ma, mój lekarz i badania strasznie dużo środków finansowych pochłonęły. z chęcią sama bym sobie błyskotkę kupiła
on nawet nie dlatego, że zaraz dzidziuś, ale dlatego, że wie, ze już przegina. są ludzie ze skłonnością do używek i uzależnień, którzy muszą się pilnować, a czasami po prostu muszą powiedzieć dość, zanim się to wymknie spod kontroli i mój nigdy przed nikim nie ukrywał, że alkohol lubi. dlatego teraz jestem z niego dumna, 2tyg be kropli alkoholu, wczoraj siedział pomiędzy pijącymi i też dał radę się oprzeć. oby tak dalej
spoko, przez tych kilka dni wiesz, ile się może zacząć dziać nie nastawiaj się na wywoływanie jeszcze.
ja jak trafię to też będzie relacja na żywo, tyle, że na fb z braku innej możliwości przez telefon

to mowisz ze dzis albo jutro rodzisz? a mnie to pewnie chwyci jak nie bede sie spodziewac albo sie jednak przeterminuje i urodze na zajaczka, a takie przeczucia mam czesto, ze mialabym za chwile zaczac rodzic wiec dla twojego tz podwojne Moj ex nigdy sie z tym nie kryl, ze lubi sobie wypic, tylko ze on nie potrafil powiedziec nie, i z dnia na dzien bylo coraz gorzej, az w koncu od niego odeszlam.
super, pieniazki sie przydadza a nie potrzebne rzeczy beda lezec i sie kurzyc
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:04   #1916
nouvelle2
Zakorzenienie
 
Avatar nouvelle2
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 310
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Niunia to, co przeszlas to naprawdę koszmar :-( mamy 21 wiek, a kobiety nadal muszą rodzic w taki sposób....
__________________
https://instagram.com/tigitigs89/

we're not in Wonderland anymore, Alice.
nouvelle2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:07   #1917
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez nouvelle2 Pokaż wiadomość

Ja juz mam lepszy humor, bo się trochę podlamalam ze dziś nie wyszlysmy. No w każdym razie była u mnie mama, zjadłam dwa obiady, wykapalam się, ogolilam nogi, pachy i nawet bozene z wierzchu przelecialam maszynką, co by lekarzy nie straszyć a później na dość długo był u nas tz. Mala jadła parę razy, krótko, bo krótko, ale rozmawiałam z położna i mówi, że nawet te 10 minut jedzenia jest ok, że mam się nie przejmować, bo mala aż tak bardzo nie spadła z wagi. Teraz sobie śpi, ostatni raz jadła o 18.30.
to te obiady tak na ciebie zadzialaly dobrze mordka jest w twoim szpitalu? to super, szalowo, jak urodzi to bedziesz mogla z malutka pojsc ja odwiedzic

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Nouvelle- co robić żeby się ruszyło?! Dawali ci tu coś?

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Byłam pod prysznicem. Skurcze ruszyły teraz chodze żeby ich nie zmarnowac.

super ze sie ruszylo
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-03-15, 19:08   #1918
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez Michiru Pokaż wiadomość
a zastanawiałyście się już nad antykoncepcją po porodzie/laktacji?? wiem, że niektóre wrócą do bardziej naturalnych metod, dni płodne, stosunek przerywany, coś takiego pamiętam pisałyście my z TŻtem między poronieniem a ponowną ciążą ze 3x użyliśmy gumki, u nas to niewypał. byłam też jakiś czas na tabletkach, ale akurat na te konkretne źle zareagowałam, więc z nich zrezygnowałam. a tak prze większość czasu nie stosowaliśmy nic, mieliśmy podejście jak zaciążymy to super i tyle. ale teraz kolejnej ciąży nie planuje(my) szybko i ja się zastanawiam między pigułką jednoskładnikową a implantem podskórnym

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------


rany, współczuję Ci dobrze, że ostatecznie nic się Tobie ani córce nie stało. jak tak można... przecież prawie im zeszłaś z bólu, a oni nic tylko pretensje mieli i krzyczeli. ten szpital trzeba omijać chyba z daleka.
Ja nie wiem za bardzo i tez sie zastanawiam..lrezerwatywy nas srednio kusza bo raz ze to mniej przyjemne a dwa ze musimy dlq tz zamawiqc zwykle przez neta bo w sklepie ciezko dostac te wieksze. Hormony z kolei moim zdaniem obnizaja mi libido. No i troche nie mam ochoty znow tym faszerowac organizmu. Zastanawiqm sie wiec nad ta cala meridia ale tez sie jej nieco boje...no mam sama zgryz a zdecydowanie nie chce poki co trzeciego dziecka.

Niunia wspolczuje ci...i cie rozumiem. U mnie pierwszy porod byl twki. Mijaly godziny a mi rozwarcie nie szlo a bole mi napieprzaly na maxa.

Meganka- zdjecia nie widze bo pisze z kom.ale cudownie ze masz juz synka ze soba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2015-03-15 o 19:09
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:09   #1919
rosiek
Zakorzenienie
 
Avatar rosiek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 12 523
GG do rosiek
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez Hottie07 Pokaż wiadomość
zrzucisz brzuch ani sie obejrzysz :-D bedziesz sie uwijac przy synku :-D plus karmienie piersia i bedziesz sexi mama :-D







no tak to wszystko podobnie :-D to mam nadzieje, ze i kp mi sie rozreci jak.u Ciebie

co do wizyt - moja mama jak przyjechala do szpitala zobaczyc pierwszy raz swoja pierwsza wnuczke to ona nawet oczu nie otworzyla bardzo byla towarzyska




tez mam ten problem ze 56 za duze mimo ze mala urodzila sie 54 cm. 50
sa dobre ale zastanawiam sie ile jeszcze.Bo nie wiem czy dokupywac czy nie...

Mamy, ktore karmia mm mam pytanko ile na jedno posiedzenie zjada wasza pociecha?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No właśnie ja też myślałam o dokupieniu ale ostatecznie uznałam, że będę robić często pranie teraz a zrelaksuję się jak Młoda podrośnie (bo od 56 do ubranek na 2-3 latka mam kilkanaście siat więc pewnie niektóre rzeczy tylko raz ubierze).

Jeżeli dokarmiam po piersi to zjada ok. 60ml, a jak butla idzie solo to 100 ml

Niunia - najważniejsze, że masz już maleństwo przy sobie a o trudach porodu z czasem zapomnisz!

Edytowane przez rosiek
Czas edycji: 2015-03-15 o 19:12
rosiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-15, 19:15   #1920
crystal25
Zakorzenienie
 
Avatar crystal25
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 440
Dot.: Marcowe Mamy 2015 cz. X

Cytat:
Napisane przez aaakarolina Pokaż wiadomość


u mnie dziś ziemniaczki+marchewka na parze+ łosoś pieczony w folii w piekarniku+soczek świeżo wyciskany z jabłek zjadłam też kawałek jabłecznika takie pyszności u mamusi



aaa też chcę milkę!!



nasze córki bliźniaczki, to my też podobnie zrzucamy
no i moja też ładnie śpi, tak naprawdę to głównie śpi jak się budzi to ją karmię, przewijam i ona idzie dalej spać wieczorem dodatkowo kąpiel i tyle...
za walkę o kp!


my po wizycie u dziadków, czyli moich rodziców. Młoda przespała całą

crystal
jazdę samochodem zniosła bardzo dobrze, spała cały czas, ale to tylko ok 15-20 minut w jedną stronę

mąż się rozchorował, już dzisiaj spał w salonie, a teraz zrobił sobie izolatkę w pokoju małej, ona i tak narazie z nami w sypialni...faszeruje się lekami, mam nadzieję, że nas nie zarazi...
jablecznik to bym chetnie zjadla a nawet 5 kosteczek do herbaty
to nie tak daleko, ale fajnie ze przespala jazde , do duzego marketu najblizszego mam 20 minut samochodem wiec zobaczymy jak u mnie bedzie niech sie tz szybko kuruje, zeby malutka sie nie rozchorowala i ty tez,

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Hottie07 Pokaż wiadomość
zrzucisz brzuch ani sie obejrzysz :-D bedziesz sie uwijac przy synku :-D plus karmienie piersia i bedziesz sexi mama :-D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w to wierze chcialabym sie do urlopu tz pozbyc nadmiarow i pokazac sie w sukience a nie w dresach

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:
Napisane przez papalinka83 Pokaż wiadomość
Ale mnie krzyż rozbolal, ze godzinę siedziałam pod prysznicem i polewalam się wrzątkiem. A teraz tak mi słabo, ze leżę i zgaga chcę mnie wykończyć. Nie wiem, skąd ona, bo brzuch nisko...
I się wystraszylam, ze mnie przewialo na tych plecach, bo mamy dziurę w łazience do rur przez awarię, płytki skute i strasznie wieje, a ja co chwilę na kibelku, a tz twierdzi, ze to oznaka porodu

Niunia to skandal, co przezylas. Strasznie współczuję

krzyz ciebie zaczal bolec? moze cos sie rozkreca? w koncu juz czas u ciebie
crystal25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-11 13:14:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.