Mamusie Majowe 2015-cz.7

[Santilia]

się wylicytowało
http://allegro.pl/next-ocieplana-dwu...159958042.html

[Nadzieja87]

Gaduly!!!
Mało brakowało a bym nie zdążyła na nową część

Witam się kichajaca na potęgę... Oby mnie nie rozłożyło....

Gratuluję dziewczyny kolejnych tc

U mnie appka w tel pokazuje 52 dni do końca, a w suwaku 53 także no...

Capriola, super że wypuścili cie jednak

3mam kciuki za wizyty

Mówicie ze kwietniówki zaczynają? no to zaraz się zacznie u nas panika

Ola ja wiedziałam że będziesz chciała założyć wątek dlatego nic nie mówiłam

Ok, pora się ogarnąć

[sylwia01485]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Zostałam słomianą wdową, mąż pojechał na targi, wraca w piątek

Dziś wizytuję o 18, wcześniej odbieram wyniki krwi, proszę o kciuki!

Dziewczyny, ogłaszam wszem i wobec, że wybraliśmy już ostatecznie imię - będzie Staś Proszę o zmianę na 1 stronie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bardzo fajne imię

Napisane przez Baset

Kochane, proszę o poradę.
Co myślicie o tej sukience:

http://allegro.pl/sukienka-kopertowa...093304647.html

Chodzi mi głównie o krój.
No i jeszcze są takie, ale 3/4 rękaw.
Muszę coś na Święta sobie kupić i na 18-stkę.

fajna i praktyczna przy karmieniu

Napisane przez scotasia

Eh.. chciałabym, żeby był. Ale raczej nie ma szans. Nie mamy z kim synka zostawić. Jeśli będę rodzić w nocy, to na pewno będę musiała sama rodzić. Jeśli w dzień, to może uda mu się podrzucić na godzinkę gdzieś młodego i wpaść. Mnie to w ogóle przeraża, jak my ten wyjazd na porodówkę zorganizujemy W takich chwilach przydałaby się rodzina pod ręką




Ciężka noc za nami. Nie mogłam usnąć do 1, słyszałam, że synek się wierci i coś tam gada przez sen. A o 3 przybiegł do naszej sypialni (po drodze nie trafił w drzwi i przywalił głową w ścianę). Taki był jakiś rozpalony, chociaż termometr nie pokazał więcej niż 37,5 st. Po dwóch godz wiercenia się i marudzenia dałam mu Ibum i spaliśmy prawie do 9. Mam nadzieję, że nic go nie łapie. Na razie bawi się normalnie, nie ma temp. Eh dziwne.
A mnie od smarkania i kaszlu brzuch boli i twardnieje
No to się wyżaliłam.


Gratuluję kolejnych tygodni!!!!

co do wyjazdu na porodówkę to mamy takie same problemy - zero rodziny, do pomocy w opiece nad małą ewentualnie przyjaciele i duża, ale ona ma w czasie mojego terminu wyjazd ze szkoły.
Oswajam się z myślą, że mogę nawet taksówką pojechać, jak nie będzie chętnych do opieki nad H.

Co do synka - może mu jakieś zęby wyłażą

Napisane przez maartussss

W ogóle HIT wczorajszego dnia

Mój małż polował na koszulę na all, a wczoraj się kończyła licytacja. I upolował ją za 1,5 + 9,5 przesyłka. I się cieszy, jak głupek, bo fajna, militarna i za 1,5! a ja mówię do niego, a przeczytałeś w aukcji, czy wszystko z nią ok itd... a on, że oczywiście i zaraz mi pokaże.

Patrzę a tam tak: stan dostateczny- (liczne ślady używania)
no to mówię, piękną szmatę wylicytowałeś
on burak

Patrzę dalej a tam co? KOSZULA DAMSKA

Mój małż oczywiście, no nie przeczytałem przepraszam, głupio mi

I tak się cieszę, że to tylko 10 zł, a nie więcej bo chyba bym go

kazałabym mu karnie chodzić w tej kreacji

Napisane przez jagodowa07

Ja już po wizycie u internisty, mam zwolnienie na tydzień, bo w piątek wizyta u gina, więc mam nadzieję że mi przedłuży.
Nie wiem gdzie ma być wpisane że to ciąża, bo żadnego kodu choroby nie mam, ale najważniejsze że zwolnienie jest.
Taki fajny pan doktor, ponarzekałam mu na piękny stan jakim jest ciąża, siedząc na jednym półdupku z powodu ogromnego bólu d.upy. powiedziecie proszę że hemoroidy znikają i do maja nie będę musiała się z nimi bujać

Też z ciekawości zmierzyłam się i mam 94 cm

Pisałyście o tym drętwieniu, to mi drętwieją (chyba całkiem się posypałam) dłonie i stopy, ale to wygląda coś jakby skurcz. piję magnez i nic nie pomaga, chyba włączam tryb narzekania i aby tylko przeżyć, bo nawet po sklepach nie chce mi się chodzić

przechodzą czasowo- mi odpuściły i od 3 tyg prawie mnie nie boli, ale czuję, że są. Mam nadzieję, że do porodu nie wyjdą te bolesne, bo często po porodzie też się uaktywaniają ze względu na parcie, ale wtedy łatwiej je zwalczyć, bo nie ma tego ucisku.

Dobrze, że już jesteś na l4, odpoczniesz.

[kasienka1985]

Dzień dobry, witam sie po weekendzie
Dziś wizyta, zobaczymy ile moja gwiazda już waży

Widzę że kolejna częśc już na wykończeniu !
Idę...spróbuje nadrobic

[Kinga_20]

Zamówiłam sobie te wkładki i okazało się, że w empiku taniej o 6 zł niż w smyku Taka jestem oszczędna hehhehe

W ogóle to czytam i czytam, pakujecie torby, pierzecie, a ja z tym wszystkim jestem w ciemnym lesie, zamówiłam sobie podkłady z Seni wprawdzie, więc już w sumie wszystko mam Ale do prania nie wiem co mnie zmusi....

[maartussss]

Napisane przez Kinga_20

Zamówiłam sobie te wkładki i okazało się, że w empiku taniej o 6 zł niż w smyku Taka jestem oszczędna hehhehe

W ogóle to czytam i czytam, pakujecie torby, pierzecie, a ja z tym wszystkim jestem w ciemnym lesie, zamówiłam sobie podkłady z Seni wprawdzie, więc już w sumie wszystko mam Ale do prania nie wiem co mnie zmusi....

Kinga, przybij piątkę ja też jestem w ciemnym lesie z tym wszystkim. Pranie co chwila odkładam "na jutro"

[jagodowa07]

Napisane przez Santilia

ja pamiętam pierwsze L4 miałam od internisty i pytał, czy w pracy już wiedzą i czy ma mi wpisać B.. a że byłam przed wizytą u gina, to nie chciałam..
ja przyczaiłam gin z kodem choroby, za każdym razem mam O26.


ale się dzisiaj tragicznie czuję. nie mam na nic siły, do tego ciśnienie 98/68
tylko mnie czymś walnąć..

Mi też chyba jakieś 26 wpisywał, więc chyba ok No szkoda, że nie ma tego kodu B, ale to tylko tydzień, najważniejsze że zwolnienie jest, ulga jak nie wiem co

Napisane przez sylwia01485

przechodzą czasowo- mi odpuściły i od 3 tyg prawie mnie nie boli, ale czuję, że są. Mam nadzieję, że do porodu nie wyjdą te bolesne, bo często po porodzie też się uaktywaniają ze względu na parcie, ale wtedy łatwiej je zwalczyć, bo nie ma tego ucisku.

Dobrze, że już jesteś na l4, odpoczniesz.

To oby szybko przeszły mam jakieś maści, to co w aptece powiedzieli że można w ciąży. Bo przez to nawet ciężko się cieszyć zwolnieniem

[asiuk]

Lily, młody na drugie będzie miał po moim tacie (Henryk), chciałabym, żeby był taki dzielny jak on

Koszule - ja mam teraz 3 z poprzedniej ciąży: 2 brzydkie z żyrafami i jedna fajna Muzzy. Dokupiłam jeszcze 2, ale to z myślą o domu.

Hity dnia - w sobotę byliśmy późnym wieczorem w Auchan, razem z córką. Ja już miałam dość. Poszliśmy do kasy pierwszeństwa, mieliśmy, przyznaję, dość dużo rzeczy. Za nami stanął młody koleś z kilkoma rzeczami. Mój mąż bez zastanowienia... przepuścił go przed nami Ja się skrzywiłam, to jeszcze opyerdol dostałam, że wydziwiam :banghead:

Za chwilę się zbieram do rodziców, potem jadę busem po wyniki i do gina

Aaa, i następny hit - przyszło mi z ZUSu wezwanie do wyjaśnień w związku z tym, że mam umowę od grudnia Chcą sprawdzić, czy nie jestem zatrudniona fikcyjnie. A to wiąże się ze wstrzymaniem wypłaty l4, zresztą kasy jeszcze żadnej nie dostałam. Pani powiedziała, że może to potrwać 2 miesiące

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasienka1985]

Napisane przez asiuk

Aaa, i następny hit - przyszło mi z ZUSu wezwanie do wyjaśnień w związku z tym, że mam umowę od grudnia Chcą sprawdzić, czy nie jestem zatrudniona fikcyjnie. A to wiąże się ze wstrzymaniem wypłaty l4, zresztą kasy jeszcze żadnej nie dostałam. Pani powiedziała, że może to potrwać 2 miesiące

OMG nawet mnie nie strasz
ja też mam umowe od listopada, ciekawe czy tez cos dostane, bo z ZUSu zadnej kasy za zwolnienie jeszcze nie dostalam
oby nie... bo bedzie cienko ze mną

[201606011622]

Napisane przez Nadzieja87

Gaduly!!!
Mało brakowało a bym nie zdążyła na nową część

Witam się kichajaca na potęgę... Oby mnie nie rozłożyło....

Gratuluję dziewczyny kolejnych tc

U mnie appka w tel pokazuje 52 dni do końca, a w suwaku 53 także no...

Capriola, super że wypuścili cie jednak

3mam kciuki za wizyty

Mówicie ze kwietniówki zaczynają? no to zaraz się zacznie u nas panika

Ola ja wiedziałam że będziesz chciała założyć wątek dlatego nic nie mówiłam

Ok, pora się ogarnąć

dawno się w to nie bawiłam, to pomyślałam, ze mogę..
a tu takie tłumy, aż się zabijały

część ósma założona.
jakieś sugestie?

[SzaraaMyszka]

Napisane przez ola_la_7676

dawno się w to nie bawiłam, to pomyślałam, ze mogę..
a tu takie tłumy, aż się zabijały

część ósma założona.
jakieś sugestie?

Ja już zasubskrybowalam :-D

[201606011622]

Napisane przez SzaraaMyszka

Ja już zasubskrybowalam :-D

no i prawidłowo
boze, aż się zmęczyłam

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

brzuchol w klubie i na poczcie

[truskawkaxx]

Napisane przez asiuk

Aaa, i następny hit - przyszło mi z ZUSu wezwanie do wyjaśnień w związku z tym, że mam umowę od grudnia Chcą sprawdzić, czy nie jestem zatrudniona fikcyjnie. A to wiąże się ze wstrzymaniem wypłaty l4, zresztą kasy jeszcze żadnej nie dostałam. Pani powiedziała, że może to potrwać 2 miesiące

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego obronną ręką, bo mam znajomą, która niestety sprawę z ZUS-em przegrała.

U niej było tak, że szukała pracy przed ciążą i dostała pracę jak była początkiem 3-go miesiąca. Ledwo się dowiedziała. Zgodziła się i stwierdziła, że popracuje ile da radę. Przepracowała jeden dzień i wylądowała w szpitalu. Po szpitalu była już na zwolnieniu. Pierwsze 30 dni nikt jej nie płacił bo nie przysługiwało jej nic. A potem od razu dostała wezwanie do ZUSU. Skończyło się sprawą w sądzie o wyłudzenie zasiłku i niestety tą sprawę przegrała. Pracodawca też miał problemy, bo były posądzenia o fikcyjną umowę. Ogólnie mnóstwo stresów ją to kosztowało, plus musiała zapłacić coś tam (chyba koszty sprawy sądowej).

Ciężko mi stwierdzić czy ona po prostu miała pecha, czy teraz tak mocno kontrolują, czy zaważyło to, że faktycznie przepracowała tylko jeden dzień.

[SzaraaMyszka]

Chyba idę na obiad :-D
Dzisiaj kazałam babci żurek zrobić

[201606011622]

Napisane przez SzaraaMyszka

Chyba idę na obiad :-D
Dzisiaj kazałam babci żurek zrobić

też bym zjadła
przywieź nam trochu

[ruskaa]

Olcia pięknie

[SzaraaMyszka]

Napisane przez truskawkaxx

Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego obronną ręką, bo mam znajomą, która niestety sprawę z ZUS-em przegrała.

U niej było tak, że szukała pracy przed ciążą i dostała pracę jak była początkiem 3-go miesiąca. Ledwo się dowiedziała. Zgodziła się i stwierdziła, że popracuje ile da radę. Przepracowała jeden dzień i wylądowała w szpitalu. Po szpitalu była już na zwolnieniu. Pierwsze 30 dni nikt jej nie płacił bo nie przysługiwało jej nic. A potem od razu dostała wezwanie do ZUSU. Skończyło się sprawą w sądzie o wyłudzenie zasiłku i niestety tą sprawę przegrała. Pracodawca też miał problemy, bo były posądzenia o fikcyjną umowę. Ogólnie mnóstwo stresów ją to kosztowało, plus musiała zapłacić coś tam (chyba koszty sprawy sądowej).

Ciężko mi stwierdzić czy ona po prostu miała pecha, czy teraz tak mocno kontrolują, czy zaważyło to, że faktycznie przepracowała tylko jeden dzień.

O matko. Przecież to nie jej wina ze wylądowała w szpitalu. Ci ludzie nie mają serca. Pracodawca chciał dobrze to jeszcze problemy miał. W zusie i sądzie chyba sami faceci muszą pracować

[moniisia90]

a ja trochę poprasowałam koszule tż'ta i mam dosyć :P

w ogóle nic mi się nie chce ostatnio, masakra...
najchętniej przespałabym te niespełna 2 miesiące do porodu... :/

[ruskaa]

bodajże po przepracowanych 90 dniach i za tyle też trzeba składki odprowadzać należy się zasiłek z zusu

[SzaraaMyszka]

Napisane przez ola_la_7676

też bym zjadła
przywieź nam trochu

Chętnie się podzielę

Nabralam smaka na żurek przez reklamę w tv :-D

[201606011622]

Napisane przez SzaraaMyszka

Chętnie się podzielę

Nabralam smaka na żurek przez reklamę w tv :-D

święta idą to i zurek pokazują

[Sylvie_91]

Wstawiłam pranie, trochę ogarnęłam i nic mi się nie chce już... a jeszcze obiad i pranie wywiesić

Ale wieje dziś, łeb chce urwać.

Z pozytywnych rzeczy, przyszedł mi podgrzewacz

[truskawkaxx]

Napisane przez SzaraaMyszka

O matko. Przecież to nie jej wina ze wylądowała w szpitalu. Ci ludzie nie mają serca. Pracodawca chciał dobrze to jeszcze problemy miał. W zusie i sądzie chyba sami faceci muszą pracować

No ciężka sprawa... Argumenty ZUS-u były takie, że ona w ogóle nie była aktywna zawodowo (faktycznie przed ciążą nigdzie nie pracowała, ale to inna historia), podjęła pracę będąc ciąży świadoma i od razu przeszła na zwolnienie lekarskie. I to zdaniem ZUS-u ewidentnie świadczyło, że podjęła pracę tylko w celu wyłudzenia zasiłku na zwolnieniu i macierzyńskiego.

A pracodawca był mega wkur***** i narobił jej tak koło dupy, że w swojej branży w tym mieście pracy nie dostanie już chyba nigdy. On nic nie wiedział o ciąży i jeszcze miał z tego same problemy.

Ogólnie niefajna sytuacja.

[201606011622]

Napisane przez truskawkaxx

No ciężka sprawa... Argumenty ZUS-u były takie, że ona w ogóle nie była aktywna zawodowo (faktycznie przed ciążą nigdzie nie pracowała, ale to inna historia), podjęła pracę będąc ciąży świadoma i od razu przeszła na zwolnienie lekarskie. I to zdaniem ZUS-u ewidentnie świadczyło, że podjęła pracę tylko w celu wyłudzenia zasiłku na zwolnieniu i macierzyńskiego.

A pracodawca był mega wkur***** i narobił jej tak koło dupy, że w swojej branży w tym mieście pracy nie dostanie już chyba nigdy. On nic nie wiedział o ciąży i jeszcze miał z tego same problemy.

Ogólnie niefajna sytuacja.

faktycznie kiepska sprawa

[scotasia]

Napisane przez sylwia01485

co do wyjazdu na porodówkę to mamy takie same problemy - zero rodziny, do pomocy w opiece nad małą ewentualnie przyjaciele i duża, ale ona ma w czasie mojego terminu wyjazd ze szkoły.
Oswajam się z myślą, że mogę nawet taksówką pojechać, jak nie będzie chętnych do opieki nad H.

Co do synka - może mu jakieś zęby wyłażą


.

U nas też w grę wchodzi tylko sąsiadka, która mi teraz trochę pomaga. To w dzień na godzinkę synek by z nią mógł zostać. A w nocy to chyba będę dzwonić po szwagra, bo do końca maja będzie w pobliżu, potem się wyprowadza.

A z synkiem nie wesoło Poranna dawka leku przestała działać, więc chciałam dać mu nową, bo gorączka skoczyła i marudny się zrobił strasznie. To wszystko zwymiotował Pierwszy raz mi wymiotował, tak chlustał, że byłam przerażona. Poem drugie podejscie do leku i znów chlust. W końcu dałam mu czopek, zjadł kawałek suchego chleba. Męża z pracy ściągnęłam, bo mnie z tego wszystkiego brzuch rozbolał, przeczyściło mnie aż Teraz leżę i dochodzę do siebie, synek w dużo lepszym humorze, po południu idziemy do lekarza. Nie wiem co to, jakiś wirus??

[TienShan]

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, ogłaszam wszem i wobec, że wybraliśmy już ostatecznie imię - będzie Staś Proszę o zmianę na 1 stronie.

Napisane przez Emilia 25

Warto mieć koszulkę rozpinaną, jakby się okazało, że mąż będzie kangurował. Wtedy się tylko rozepnie i nie musi goły siedzieć.

no też fakt, choć nie sądzę by mój małżonek się zdecydował na taką pewnie wolałby się rozebrać

Napisane przez capriola_87

Dziewczyny błagam doradźcie mi z wózkiem bo tyle obczajam i wariuje już

Na pewno będzie Jedo Fyn, kolor chyba granatowy 215

http://allegro.pl/fyn-2015-memo-jedo...150374152.html

i teraz:
- stelaż srebrny czy czarny? (na czarnym będzie bardziej widać rysy i zadrapania czy niekoniecznie?)
-koła - klasyczne szprychy czy te plastikowe felgi? które lepsze???

miałam stelaż srebrny i nie było widać rys, koleżanka miała czarny i chyba też spoko...
no i miałam szprychy te klasyczne ale widziałam w długo użytkowanych wózkach, że rdzewieją... ale w takich naprawdę starych



brawa za wszystkie nowo rozpoczęte tygodnie!!!

[dorka607]

Napisane przez jagodowa07

Ja już po wizycie u internisty, mam zwolnienie na tydzień, bo w piątek wizyta u gina, więc mam nadzieję że mi przedłuży.
Nie wiem gdzie ma być wpisane że to ciąża, bo żadnego kodu choroby nie mam, ale najważniejsze że zwolnienie jest.
Taki fajny pan doktor, ponarzekałam mu na piękny stan jakim jest ciąża, siedząc na jednym półdupku z powodu ogromnego bólu d.upy. powiedziecie proszę że hemoroidy znikają i do maja nie będę musiała się z nimi bujać

Też z ciekawości zmierzyłam się i mam 94 cm

Pisałyście o tym drętwieniu, to mi drętwieją (chyba całkiem się posypałam) dłonie i stopy, ale to wygląda coś jakby skurcz. piję magnez i nic nie pomaga, chyba włączam tryb narzekania i aby tylko przeżyć, bo nawet po sklepach nie chce mi się chodzić

Jeśli nie masz kodu B na zwolnieniu, to wystarczy, że przyniesiesz zaświadczenie od gina że jesteś w ciąży i muszą Ci 100% zapłacić. Ja tak miałam jakoś w 13/14tc- o ciąży wiedział przełożony i parę koleżanek a zachorowałam i dostałam zwykłe zwolnienie od pediatry- to po powrocie od razu mnie koleżanka z płac wołała i mówiła, że do czasu wypłaty mam czas żeby przynieść zaświadczenie od ginekologa, że jestem w ciąży to zapłacą wszystko więc jak za tydz będziesz to poproś o zaświadczenie i tyle

[Nadzieja87]

wrrr, nie rozumiem, po co osoba pyta mnie o zdanie skoro i tak moje zdanie sie nie liczy

jeszcze dodatkowo wypłata nie wpłynęła

jestem zła

[201606011622]

Napisane przez Nadzieja87

wrrr, nie rozumiem, po co osoba pyta mnie o zdanie skoro i tak moje zdanie sie nie liczy

jeszcze dodatkowo wypłata nie wpłynęła

jestem zła

oby kaska przyszła szybko

[TienShan]

Napisane przez scotasia

A z synkiem nie wesoło Poranna dawka leku przestała działać, więc chciałam dać mu nową, bo gorączka skoczyła i marudny się zrobił strasznie. To wszystko zwymiotował Pierwszy raz mi wymiotował, tak chlustał, że byłam przerażona. Poem drugie podejscie do leku i znów chlust. W końcu dałam mu czopek, zjadł kawałek suchego chleba. Męża z pracy ściągnęłam, bo mnie z tego wszystkiego brzuch rozbolał, przeczyściło mnie aż Teraz leżę i dochodzę do siebie, synek w dużo lepszym humorze, po południu idziemy do lekarza. Nie wiem co to, jakiś wirus??

Współczuję. Najgorsze co może byc to przerażone, wymiotujące dziecko
Być może wirus bo panuje jakieś paskudztwo. Kupcie mu ors z hippa albo orsalit, pić mu dawaj po odrobinie i zimnego dość żeby nie prowokować wymiotów, do jedzenia mega rozgotowany i przesolony ryż. Oby tylko się nie odwodnił i szpital nie był konieczny.
Może to angina bo mój synek też przy niej miał podwyższoną temp + wymioty.