Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[blondi0602]

Tamlinku, u nas jest to samo - nie ma internetu albo drukarka strzela focha to jest całe biuro sparaliżowane..

Ewelinka, Świnka - masakra z tymi zajęciami, sama jeszcze dobrze pamiętam jak to było .. teraz ciężko mi się siedzi raz w tygodniu na zajęciach ..

eh choram, a chciałabym iść na moją siłkę .. jutro sbie odpuszczę jeszcze żeby się bardziej nie rozchorować.. Powiem Wam, że mimo tego, że waga stoi to widzę, że mam rzadsze ciało i trochę chudsze rączki

Dobra idę spać i już nie marudzę Dziewczyny kolorowych 4 k!

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez Ashya_

Blondi skąd ja to znam :P Ja też niewidoczna teraz widziałam się z moją pierwszą miłością i napisałam czy nie poszedł by ze mną, moja przyjaciółka i znajomymi na imprezę(w sensie do baru) i czekam na odpowiedź matko chciałabym żeby wyszło z tego cokolwiek byle moc go jeszcze spotkać chociaż czuje ze odp bd negatywna bo on po prostu nigdy mnie nie chciał i teraz też nie będzie chciał... Jakby nie patrzeć to przykre są takie zawody miłosne.. nikt nie jest niczemu winien a i tak dostaje się po dup..

Wiesz co to jest chyba najgorsze co może być ... ja to już nie wiem sama co robić i zaczyna mi brakować dystansu i wpadam w depreche .. ani brzydka nie jestem, ani głupia, ręce mam nogi dwie hyh no nie wiem o co chodzi Smutno mi i tyle W tym moim "łamaczu serc" najgorsze jest to, że ma tyle klasy w sobie i jest tak uczciwy, że nawet go od dup**w nie mogę wyzwać no w jego przypadku to gra jest warta świeczki ..

Trzymam kciukasy, żeby Twój odpisał Ci na "tak"

[Ashya_]

Jak gra warta świeczki to graj ile wlezie ja to już nie wiem czy charakter mam to kitu czy serio jestem taka nieatrakcyjna że tylko menele się mną zachwycają ale jest mi smutno ze nawet nie mam okazji pokazać moich mocnych stron... Co z tego że jestem wierna, lojalna, szczera, nikogo nie udaje, wiecznie się smieje i dalabym się zabić za tych których kocham jak nic się nie liczy jak koleś się mną nie 'jara' chciaz nigdy mnie nawet od innej str nie chciał poznac.. dobra nie zamulam tu idę poryczec w poduszke i tak nikt mnie nie zauważy

[patisia123]

Myszka, a ja Ci nie powiem, że masz walczyć. Jak facet od początku nie jest zainteresowany i rzuca tekstem, że zabrakło chemii to się nagle na zabój nie zakocha. A Ty później będziesz jeszcze bardziej cierpieć.


Ashya, ściągnij sobie aplikację Tinder. Być z byle kim nie warto, też jestem sama .

[martolina1982]

hej

przykro mi dziewczyny. mam nadzieje, że wkrótce znajdzie się ktoś kto zechce was poznać i doceni dziwie się, bo o ile ja byłam pasztetem w waszym wieku i brak jakiegoś ielkiego powodzenia był wytłumaczalny to u was nie wiem Myślę, że może chodzić o pewność siebie. Stracone niedawno kilogramy a pewność siebie pewnie jeszcze nie taka jak powinna. Kiedyś już o tym była mowa, że trudno nagle przestać widzieć w sobie grubą dziewczynę. Poza tym jakos trasza kolezanka moge wam powiedziec, ze mozna byc nie wiem jak wesołą przyjacielską osobą a jesli nie ma sie w sobie tego seksapilu, tego magnesu to nie bedzie sie niczym poza kumpelą. musi wlasnie byc ta chemia i mysle, ze ma ja dopiero kobieta pewna siebie.

[insane_p]

Hej Przepraszam za brak kontaktu ale wyszlam z pracy o 19 i padlam. A jeszcze jechałam wczoraj godzinę wczesniej niż zwykle wspaniały dzien...

Widzę tu o podbojach miłosnych... Ja to nie pamietam jak to bylo, tak dawno Zawsze sie kochałam w chlopakach bad boyach ze szkolnych korytarzy a ci mnie zawsze olewali :p z jednym takim bylam pare miesięcy i zlamal mi serce

A teraz mam cudownego TZta, a ogladam sie za kolejnym bad boyem Bo chemia...

[martolina1982]

o tak, ci niegrzeczni maja cos w sobie ja sie w podstawowce kochalam w chłopaku, ktory w bojce sledzione rozwalił drugiemu, miał isc do poprawczaka i w ogole...a ja mialam misję sprowadzenia go na dobrą drogę

jestem dzis zapuchnieta jak po walce bokserskiej. z wiekiem to sie poglebia. wystarczy, ze poplacze dzien wczesniej i budze sie z takimi powiekami jakby mnie cos uczuliło. moja strasza siostra tez tak ma. chyba taka nasza uroda, ze zatrzymuje nam sie woda w twarzy.

a propos twarzy...jesli ktoras z was jeszcze sie zastanawia to polecam ten zel hialuronowy. dziewczyny niebo a ziemia. widac gołym okiem, ze sie zmarszczki zmniejszyly. oczywiscie jak sie usmiechne to sa, nie ma bata, ale jak sie nie usmiecham nie ma ich a były juz wyrazne linie a jak sie przyjrzalam z bliska to mialam taka "luźną skórę". o samym namacalnym nawilzeniu skory nie wspomne. takze za 23zł plus 9,90 przesylka to naprawde warto

na wadze 85,8 czyli od 7.03 dokladnie kilogram. Tamlin pytalas jak tabsy. A nijak. W ogole nie czuje żadnego działania.

[Ashya_]

Dobra koniec dołów Nowy dzień, słonko świeci, trzeba trzymać diety i ćwiczyć wczoraj odpuściłam ćwiczenia bo już mnie wszystko za bardzo bolało, miałam cheat day i wpadło kilka (chyba 5) czekoladek z bombonierki i 2 piwa ale dzisiaj od rana już perfect

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

niegrzecznych już mam za sobą i to jednak chyba tylko nasze wyobrażenia są. W rzeczywistości taki wandal co pije, ćpa i kradnie to same kłopoty tylko i jak się ich ma to już tak nie kręcą
Teraz czas zdobyć dobrego

[Joanna XL]

Od rana wszędzie perfect bo dopiero dziewiąta

Dziewczyny ja z perspektywy dinozaura dodam - że może wy nie dostrzegacie sygnałów ? A niektórzy faceci boją się jakoś odważniej startować bo sądzą że nie mają szans ... Ja całe liceum wierzyłam że jestem niewidzialna-a po latach dwóch moich kolegów przyznało ze się bało z mną nawiazać bliższą znajomość Jednemu odważenie się przyznania tego zajęło 10 lat...
Poprostu jesteście zbyt fajne

Ale też nie polecam starania się na siłę Raz zaliczyłam zakochanie w facecie który nie był pewien - im bardziej naciskałam(czyt. ośmielałam w swojej ocenie) tym mniej mnie chciał... Co więcej po prawie 10 latach stwierdzam że dzięki niebiosom że mnie nie chciał - bo utknęłabym z kimś z kim obecnie nie mam nic wspólnego. Dalej jestem zażenowana jak o tym myślę

Wczorajszy dzień był niezły - ale zdecydowanie wpadło za dużo kotletów Tyle że od 19 już nic nie jadłam za tozaliczyłam ruch i skalpel... Dziś mam w planach zredukować kolację i liczbę rzeczonych kotletów Dieta kotleciana Ale przecież nie wyrzucę...

[swinka94]

Mnie to kręcą tacy niegrzeczni, ale jednocześnie ogarnieci. Np mój kolega który jest totalnym sk...lem ale jest przystojny, świetnie się ubiera, dobrze zarabia, jest inteligentny i do tego jak on gotuje....

A co do sytuacji Blondi to ja się zgadzam z Patisia. Jak facet mówi, że nie zaiskrzyło to trzeba to znieść z godnością i odpuścić. Blondi stać Cię na bycie z kimś, komu zawrocisz w głowie a nie z gościem, którego musisz przekonywać. Głowa do góry

[Ashya_]

Patisia aplikacje mi przyjaciółka zainstalowała ale ja to chyba mieszkam w jakiejś do kitu okolicy Z takiego założenia jak Ty to i ja wychodzę dlatego póki co cały czas jestem singielką

[tamlin111]

Dobry.

Matko jak mnie bolą plecy i brzuch...

Napisane przez patisia123

Myszka, a ja Ci nie powiem, że masz walczyć. Jak facet od początku nie jest zainteresowany i rzuca tekstem, że zabrakło chemii to się nagle na zabój nie zakocha. A Ty później będziesz jeszcze bardziej cierpieć.

A ja bym spróbowała.
Mojego eks męża znałam długo, oj długo. Był barmanem w pubie koło uczelni, więc często tam byłam. zawsze dostawałyśmy z kumpela paluszki, orzeszki, piwo gratis. Ale ja byłam pewna, że o nią mu chodzi. Choć jak pierwszy raz go zobaczyłam to jej powiedziałam, że on będzie moim mężem.
Później się umówiliśmy na piwo, byłam bardzo rozczarowana. Niby popisaliśmy jeszcze ale nie czułam własnie tej chemii.
Do czasu aż zobaczyłam go w innym pubie z jakąś laską.
Takiego mu esa wychlapałam, że zaraz wszystko się zmieniło.
Mogę powiedziec z czystym sumieniem, że tak to nigdy nie kochałam nikogo.
Dlatego nieraz warto spróbować, bo uczucie może się pojawić później.

[SzaraMyszka90]

Hej laski

Blondi, Ashya nie mam pojęcia w czym leży problem Ja do najpiekniejszych nie należe, ale tż jakos się skusil bylo też kilku badboyów po drodze, też mam do nich słabość - jeden miał kolczyk w uchu, jeden był wytatuowany a jeszcze jeden wysportowanej i opalonej klacie nosił złoty łańcuch

dzień zaczal mi sie poszukiwaniami komorki, ktora jak sie okazalo byla za paskiem moich spodni

zaczełam wiosenne porzadki - moze do piatku się wyrobie ze wszystkim.

milego dnia

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez Joanna XL

Dziewczyny ja z perspektywy dinozaura dodam - że może wy nie dostrzegacie sygnałów ? A niektórzy faceci boją się jakoś odważniej startować bo sądzą że nie mają szans ...

nie przesadzaj bo też poczuję się staro;D

[la'Mbria]

hello znad miski roszponki

Napisane przez blondi0602

Wiesz co to jest chyba najgorsze co może być ... ja to już nie wiem sama co robić i zaczyna mi brakować dystansu i wpadam w depreche .. ani brzydka nie jestem, ani głupia, ręce mam nogi dwie hyh no nie wiem o co chodzi

Blondi, faceci to całkiem często prawdę mówią i szczerzy są w takich sprawach. Powiedział, że nie ma chemii. To nie ma. Nie doszukuj się winy w nikim,, bo to akurat ani od ciebie, ani od niego nie zależne.
Ja ogólnie patrzę na relacje damsko-męskie własnie przez pryzmat reakcji chemicznych.
I uważam, ze jak brak chemii to się tej chemii nie wyczaruje. Owszem- to nie przekreśla szans na związek, ale...gdy od początku brak chemii to sama pomyśl co się stanie gdy facet spotka panią "chemicznie kompatybilną"...o ile to się stanie za duuużo lat, gdy będziesz mieć z takim facetem ułozone zycie, kredyty, dzieci i takie tam...to pewnie pan nie odejdzie i będzie "walka o związek", ale jesli spotka taką do której chemię poczuje na poczatku waszej drogi...to poleci do niej, a tobie zostawi złamane serducho. No poza tym ja jestem z tych co bez tej przysłowiowej chemii by się nie pchali do związku. I jakby mnie takich facet do którego chemii nie czuję namawiał na spróbowanie, to bym go spuściła na drzewo.

Napisane przez martolina1982

Myślę, że może chodzić o pewność siebie. Stracone niedawno kilogramy a pewność siebie pewnie jeszcze nie taka jak powinna. Kiedyś już o tym była mowa, że trudno nagle przestać widzieć w sobie grubą dziewczynę. Poza tym jakos trasza kolezanka moge wam powiedziec, ze mozna byc nie wiem jak wesołą przyjacielską osobą a jesli nie ma sie w sobie tego seksapilu, tego magnesu to nie bedzie sie niczym poza kumpelą. musi wlasnie byc ta chemia i mysle, ze ma ja dopiero kobieta pewna siebie.

No i znów musze sie z Martoliną zgodzić
Ja tam nigdy nie byłam wylaszczona, ale miałam we łbie wbite tyle pewności siebie, że aż mi uszami wyciekała. I jakoś nigdy na brak facetów nie narzekałam, ale też zdarzało się, że zazdrościłam ładniejszym koleżankom.
Uważam, że atrakcyjność to połączenie symetrii (nie urody, ale symetrycznej budowy twarzy i ciała) ze zdrowiem (ładna cera, brak sińców pod oczami, brak zmarszczek, zdrowe włosy/paznokcie) i pewnością siebie.
Jak brakuje jednego elementu to jest się mniej atrakcyjnym.
Ale mnie na filozofowanie naszło

Napisane przez martolina1982

o tak, ci niegrzeczni maja cos w sobie
a propos twarzy...jesli ktoras z was jeszcze sie zastanawia to polecam ten zel hialuronowy. dziewczyny niebo a ziemia. widac gołym okiem, ze sie zmarszczki zmniejszyly. oczywiscie jak sie usmiechne to sa, nie ma bata, ale jak sie nie usmiecham nie ma ich a były juz wyrazne linie a jak sie przyjrzalam z bliska to mialam taka "luźną skórę". o samym namacalnym nawilzeniu skory nie wspomne. takze za 23zł plus 9,90 przesylka to naprawde warto

na wadze 85,8 czyli od 7.03 dokladnie kilogram. Tamlin pytalas jak tabsy. A nijak. W ogole nie czuje żadnego działania.

Ci niegrzeczni mają- duuuuużo testosteronu i to się laskom podoba. Nawet nie wiemy o tym, a i tak wybieramy tych naladowanych hormonami. To samo z facetami. Jak mam dni płodne to widzę to jak na dłoni- TŻ się do mnie wdzięczy jakbyśmy się dopiero poznali...Koleś z serwisu rowerowego próbuje zarywać i wyciągnąc na "oglądanie cruiserów" , nawet w pracy koledzy zaczynają sypać żartami z podtekstem...to widać naprawdę.
No i ja się o niebo lepiej czuję jak mam dni płodne. Więc nadal uważam, że to wszystko kwestia hormonów głównie.

Cieszę się, że ci HA podpasował. Niech sobie kupi olejek "eliksir młodości" ale do cery suchej- dla mnie w połączeniu z żelem HA-po prostu bomba. Kremy apteczne się mogą schować do szafy i nie wychodzić, aż sie przeterminują.

Napisane przez Joanna XL

Dziewczyny ja z perspektywy dinozaura dodam - że może wy nie dostrzegacie sygnałów ?

Dieta kotleciana Ale przecież nie wyrzucę...

Dinozaura??? yeee...Joanna to ile ty masz lat?!
Dinozaury były mięsożerne- kotlety jak najbardziej wskazane
Poza tym-kotlet=mięso= białko. Jest dobrze

Napisane przez swinka94

Mnie to kręcą tacy niegrzeczni, ale jednocześnie ogarnieci. Np mój kolega który jest totalnym sk...lem ale jest przystojny, świetnie się ubiera, dobrze zarabia, jest inteligentny i do tego jak on gotuje....

Ja też lubię takich ludzi. Ogarnięty. To dobre słowo. Czy skur...nie wiem, ale ja lubię takich którzy po prostu znają swoją wartość.

Napisane przez tamlin111

A ja bym spróbowała.

Tamlin, ale weź zobacz jaki ty masz charakter. Ty jesteś baba-orkiestra. Jakby ci dali Boeinga do pilotowania to też byś dała radę a nie każdy tak idzie przez życie z łomem przed sobą, także ten...ty po prostu jesteś pewna siebie to i dostałaś co chciałaś.

[swinka94]

LaMbria akurat jeśli o niego chodzi to jest. Po pierwsze jest zrozumiałym narcyzem i bucem, poza tym okropnie traktuje kobiety. W ogóle jest denerwujacy. Ja to bym go chciała bzyknac i nara

[la'Mbria]

Napisane przez swinka94

LaMbria akurat jeśli o niego chodzi to jest. Po pierwsze jest zrozumiałym narcyzem i bucem, poza tym okropnie traktuje kobiety. W ogóle jest denerwujacy. Ja to bym go chciała bzyknac i nara

hehe no to co stoi na przeszkodzie?!

Kupiłam sobie spodnie typu baggy -nowe słówko, specjalnie dla Marty
I powiem tyle- są obłędne tzn. może dziwaczne, ale wyglada się w nich nadwyraz dobrze http://allegro.pl/spodnie-dresowe-ru...155329652.html
o takie mam

Podliczylam swoje makra i rozkład BTW.
Wychodzi na to że się przejadam. Ot po prostu. I jednak węglowodanami a nie białkiem.
Wczoraj zeżarłam 101 g białka...a powinnam 104
Wyszło mi 1800kcal, a powinnam o 200 mniej zjeść, no ale wiem co mnie zabija. W sumie to nie wiem czy wyszło na pewno 1800 bo lososia liczyłam "na oko"- nie wiem ile ważył.
Dziś już wszystko podliczone i też łosoś i aż 300 g w dwóch turach wjedzie. Mam fazę na ryby...w dodatku ryby z owocami.
Pieczony w piekarniku łosoś z mango i roszponką- niebo w gębie

[swinka94]

Ciągle się nie możemy spotkać, coś wypada wciąż. Ale nadejdzie ten dzień....

Zawaliste te spodnie, też sobie zamawiam!!!

[SzaraMyszka90]

Napisane przez la'Mbria

Uważam, że atrakcyjność to połączenie symetrii (nie urody, ale symetrycznej budowy twarzy i ciała) ze zdrowiem (ładna cera, brak sińców pod oczami, brak zmarszczek, zdrowe włosy/paznokcie) i pewnością siebie.
Jak brakuje jednego elementu to jest się mniej atrakcyjnym.
Ale mnie na filozofowanie naszło

dokładnie to czytałam ostatnio w książce "czy mężczyźni naprawdę wolą blondynki?" Symetria to wskaźnik atrakcyjności Faceci też zwracają uwagę na włosy, jak zadbane i lśniace to znaczy ze trzeba się brać za podryw.

u mnie dzis zupa z soczewicy a na drugie indyk

[HaGie]

Hej ja właśnie od lekarza wróciłam od lekarza... i dostałam nowy antybiotyk, bo pani doktor stwierdziła, że z poprzednim chyba nie trafili i dostałam też skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej. trochę się boję, ale mam nadzieję, że nic tam nie wyświetli wiecie, ja niogdy nie miałam żadnego x-ray, tam trzeba się rozebrać do pasa, do golasa? jakie choroby takie prześwietlenie może wykazać? chyba jutro sobie pojadę do szpitala na to zdjęcie

o widzę, że filozoficzne przemyślenia na temat miłości/atrakcyjności/powodzenia itp... ja z tżtem jestem już 15 lat, przed nim miałam jednego chłopaka (ale to taka szczeniacka miłość) i z jednym zaliczyłam kilka randek (ten z kolei był ode mnie o 8 lat starszy), ale raczej parą nie zdążyliśmy zostać, bo poznałam tzta. Ja nigdy atrakcyjna nie byłam, bo zero makijażu, chociaż mam wrażenie, że moje pokolenie mniej się malowało, wszystkie imprezy i wyjścia zawsze w grupie przyjaciół. no i w ogóle ja miałam dużo kolegów, bo ja właśnie jestem raczej typem "kumpla"... wiecie, chodziłam z nimi na piwo, papierosa i pogadać, ale nawet do głowy mi nie przyszło, żeby flirtować

[la'Mbria]

Napisane przez swinka94

Ciągle się nie możemy spotkać, coś wypada wciąż. Ale nadejdzie ten dzień....

Zawaliste te spodnie, też sobie zamawiam!!!

wziełam grafitowe i się zastanawiam czy jasnych sobie jeszcze nie kupić...ale może poczekam na jakieś odjechane wiosenne kolorki
Do trampków idealnie- właśnie przyjechały moje nowe trampki LOL

[patisia123]

Napisane przez la'Mbria

wziełam grafitowe i się zastanawiam czy jasnych sobie jeszcze nie kupić...ale może poczekam na jakieś odjechane wiosenne kolorki
Do trampków idealnie- właśnie przyjechały moje nowe trampki LOL

pokaż trampki!

[swinka94]

Ja też kiedyś myślałam że jestem skazana na bycie kumplem. Ale jakoś w liceum zaczęłam się inaczej zachowywać i ubierać. Teraz mam już wypracowane techniki nawet na najbardziej opornych

[HaGie]

Napisane przez swinka94

Ja też kiedyś myślałam że jestem skazana na bycie kumplem. Ale jakoś w liceum zaczęłam się inaczej zachowywać i ubierać. Teraz mam już wypracowane techniki nawet na najbardziej opornych

[la'Mbria]

Napisane przez patisia123

pokaż trampki!

http://allegro.pl/tanio-biale-trampk...113084099.html takie tam...

Napisane przez swinka94

Ja też kiedyś myślałam że jestem skazana na bycie kumplem. Ale jakoś w liceum zaczęłam się inaczej zachowywać i ubierać. Teraz mam już wypracowane techniki nawet na najbardziej opornych

heheh...dobre

[Joanna XL]

Napisane przez la'Mbria

hello znad miski roszponki
Blondi, faceci to całkiem często prawdę mówią i szczerzy są w takich sprawach. Powiedział, że nie ma chemii. To nie ma. Nie doszukuj się winy w nikim,, bo to akurat ani od ciebie, ani od niego nie zależne.
Ja ogólnie patrzę na relacje damsko-męskie własnie przez pryzmat reakcji chemicznych.
I uważam, ze jak brak chemii to się tej chemii nie wyczaruje. Owszem- to nie przekreśla szans na związek, ale...gdy od początku brak chemii to sama pomyśl co się stanie gdy facet spotka panią "chemicznie kompatybilną"...o ile to się stanie za duuużo lat, gdy będziesz mieć z takim facetem ułozone zycie, kredyty, dzieci i takie tam...to pewnie pan nie odejdzie i będzie "walka o związek", ale jesli spotka taką do której chemię poczuje na poczatku waszej drogi...to poleci do niej, a tobie zostawi złamane serducho.

Uważam, że atrakcyjność to połączenie symetrii (nie urody, ale symetrycznej budowy twarzy i ciała) ze zdrowiem (ładna cera, brak sińców pod oczami, brak zmarszczek, zdrowe włosy/paznokcie) i pewnością siebie.
Jak brakuje jednego elementu to jest się mniej atrakcyjnym.

Dinozaura??? yeee...Joanna to ile ty masz lat?!
Dinozaury były mięsożerne- kotlety jak najbardziej wskazane
Poza tym-kotlet=mięso= białko. Jest dobrze

Zgadzam się , choc niestety ryzyko poczucia nowej silniejszej chemii zawsze istnieje... Ale jak nie bylo jej na starcie to jest zdecydowanie większe

Podoba mi się definicja.

29 jeszcze Ale z perspektywy 7 lat związku i 5 małżeństwa trochę trudno mi się przełączyć na myślenie singlowe
Były też dinozaury -roślinożerne Ale raczej chodzi o jakość kotletów - mamusine a więc z wieprza i z niezdrowymi dodatkami typu tłuszcz, panierka... w dodatku za dobre zeby np zeskrobac panierkę Tj mi brak silnej woli

Spodnie baggy zdecydowanie nie Ale przynajmniej wiem co to jest... Ja jestem tradycjonalistką -dla mnie dresy to ubiór sportowy i ma być przede wszystkim wygodny a dopiero potem ładny... Ta zakładka (czy jak to nazwać) ani specjalnie ładna ani wygodna mi się nie wydaje No ale kwestia gustu... Choć to chyba nie są spodnie do treningów? Ja poza bieganiem nie wychodzę z domu w dresach więc mam spaczoną optykę

W ogóle wychodzi ze mnie faszystka odzieżowa - tutaj jest sporo naprawdę grubych kobiet - i ja się ciągle zastanawiam - kto im powiedział że wielkie, trzęsące się i otłuszczone udziska w przymałych legginsach wyglądają dobrze Ja w ogóle unikam legginsów bo mam wrażenie że wyglądają w tym dobrze raczej szczupłe ew. zgrabne nogi -a grubsze w dobrze dobranych dżinsach czy spodniach materiałowych... Ale może się mylę.

Pochwaliłam się ostatnio że kwestie materialne mnie nie ruszają -chyba to cofam bo właśnie okazało się że nie zapłaciliśmy jednego rachunku w starym mieszkaniu za prąd jesienią - wystawiono go na 2 dni przed anulowaniem umowy, oczywiście nie dostaliśmy żadnego upomnienia (bo już tam nie mieszkaliśmy) a teraz do zapłacenia jest trzykrotność rachunku (odsetki i koszty firmy ściągającej długi) Ależ mam w tym miesiącu pecha Jakby tego było mało - w ramach zarządzania domowym budżetem wyciągnęłam kasę na życie na cały miesiąc - i teraz nie mam na koncie żeby zapłacić ten rachunek i rachunek od dentysty Oczywiście obie rzeczy są do zapłacanie parę dni przed następną pensją No nic trzeba będzie wpłacać z powrotem.. Wpsaniale

[patisia123]

No te leginsy to jakaś plaga.

[Ashya_]

Ja mam do ćwiczeń takie do jogi ale fakt ładnie leżą i wyglądają

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Ale tak chodzić dzień w dzień to bym nie mogła czesto te bardzo otyle osoby chodzą bo ciężko znaleźć im spodnie albo nie chcą się załamać szukając rozmiaru normalnych spodni

[SzaraMyszka90]

Joanna faktycznie pechowy miesiac;/ Ja staram się placic na bieżąco bo wiem ze jestem zapominalska

Mnie dresy też nie podeszły, ale to dlatego że nie lubię się wyróżniać No i opinają łydki, a jakie mam łydki to wszystkie wiemy

Wracając do tematu włosów i atrakcyjności, założyłam niedawno konto na jednym z portalów do tzw. wymiany językowej. Wrzuciłam jakieś pierwsze lepsze zdjęcie z włosami i kawałkiem karku i w ciągu kilku minut rzuciło się na to kilunastu facetów.

[martolina1982]

HaGie babo nie doszukuj się już tam :P ciesz, ze na rtg skierowali, bo w Polsce to musisz już płuca na talerzu przynieść by cie skierowali a do rtg na golasa, na golasa 

La’mbria drechole odjechane. Jak przyjda to je załóż, bo cos mi sie zdaje ze moga wygladac śmiesznie. Ale one maja nogawki takie same? Bo widziałam u Marty Parciak takie wydziwione i jedna nogawka waska a druga szeroka i wyglądało to głupio :/

Z tym wydzielaniem to ty faktycznie coś masz! Na pewno wydzielasz wiecej i silniej niż ja Też chcę by za mną stadko biegało
Może mi się kiedys odmieni i zyskam taką aure jak wy. Moja siostra przyciąga facetow jak magnes, aż za bardzo. Lata robią swoje a on ma każdego którego zechce, młody stary… i z moich obserwacji wyniki, ze gra, mowa ciala to jedno, a drugie co u niej zauważam to to, ze facet przy niej czuje się dowartościowany i kwitnie. Choćby miała z rolnikiem o krowach gadać to zrobi to w taki sposób, ze on się czuje wspaniale….a jak wiadomo jak się zakoduje w główce dobre skojarzenie to chce się tego wiecej i wiecej
JoannaXL wspołczuje historii z rachunkiem. Znam to swietnie. Lawiruje co miesiąc co trzeba opłacic już a co może zaczekac :/ Może zadzown i popros o możliwość splaty w ratach. Albo pac tyle ile możesz. Wtedy na chwile się uspokaja. Nawet jeśli naliczane będą nadal odsetki to od mniejszej kwoty i nie ruszy dalej procedura tych wezwan do zapłaty (eh jakie to smutne, ze jestem specem od długów).

co do legginsów to błagam, ale badzcie tolerancyjne. nie sadze by osoby, ktore je nosza żyły w bańce mydlanej i uwazały ze wygladaja super. Najczesciej jest to konieczność, bo nic innego nie wchodzi.

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

Tamlin, ale weź zobacz jaki ty masz charakter. Ty jesteś baba-orkiestra. Jakby ci dali Boeinga do pilotowania to też byś dała radę a nie każdy tak idzie przez życie z łomem przed sobą, także ten...ty po prostu jesteś pewna siebie to i dostałaś co chciałaś.

A no to fakt, ja lubię mieć to co zachce. często za wszelką cenę.

Napisane przez HaGie

Hej ja właśnie od lekarza wróciłam od lekarza... i dostałam nowy antybiotyk, bo pani doktor stwierdziła, że z poprzednim chyba nie trafili i dostałam też skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej. trochę się boję, ale mam nadzieję, że nic tam nie wyświetli wiecie, ja niogdy nie miałam żadnego x-ray, tam trzeba się rozebrać do pasa, do golasa? jakie choroby takie prześwietlenie może wykazać? chyba jutro sobie pojadę do szpitala na to zdjęcie

Tak, na golasa musisz się do pasa rozebrać i Ci fotke pstrykną. Jeśli dzieje się coś na płucach to to wyjdzie, wszelkie zmiany i taki zwykłe zapalne jak i nowotworowe, wszystko widać.

Napisane przez Joanna XL

Spodnie baggy zdecydowanie nie Ale przynajmniej wiem co to jest... Ja jestem tradycjonalistką -dla mnie dresy to ubiór sportowy i ma być przede wszystkim wygodny a dopiero potem ładny... Ta zakładka (czy jak to nazwać) ani specjalnie ładna ani wygodna mi się nie wydaje No ale kwestia gustu... Choć to chyba nie są spodnie do treningów? Ja poza bieganiem nie wychodzę z domu w dresach więc mam spaczoną optykę

W ogóle wychodzi ze mnie faszystka odzieżowa - tutaj jest sporo naprawdę grubych kobiet - i ja się ciągle zastanawiam - kto im powiedział że wielkie, trzęsące się i otłuszczone udziska w przymałych legginsach wyglądają dobrze Ja w ogóle unikam legginsów bo mam wrażenie że wyglądają w tym dobrze raczej szczupłe ew. zgrabne nogi -a grubsze w dobrze dobranych dżinsach czy spodniach materiałowych... Ale może się mylę.

Pochwaliłam się ostatnio że kwestie materialne mnie nie ruszają -chyba to cofam bo właśnie okazało się że nie zapłaciliśmy jednego rachunku w starym mieszkaniu za prąd jesienią - wystawiono go na 2 dni przed anulowaniem umowy, oczywiście nie dostaliśmy żadnego upomnienia (bo już tam nie mieszkaliśmy) a teraz do zapłacenia jest trzykrotność rachunku (odsetki i koszty firmy ściągającej długi) Ależ mam w tym miesiącu pecha Jakby tego było mało - w ramach zarządzania domowym budżetem wyciągnęłam kasę na życie na cały miesiąc - i teraz nie mam na koncie żeby zapłacić ten rachunek i rachunek od dentysty Oczywiście obie rzeczy są do zapłacanie parę dni przed następną pensją No nic trzeba będzie wpłacać z powrotem.. Wpsaniale

O fuck, to nie fajnie z tym rachunkiem. Współczuję.
Ja też nie moge patrzeć na te wielkie tyłki w opiętych, często prześwitujących legginsach. Ostatnio w kinie, siadali przed nami, parka, ona wielka, bluzeczka ledwo za pepek a do tego legginsy, pod spodem stringi zielone. No wszystko widac było
ja dresy tylko po domu lub na zumbę. Nawet w ciąży nie ubrałam dresów, dla mnie to strój niewyjściowy.
Choć te baggy fajne dość.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez martolina1982

co do legginsów to błagam, ale badzcie tolerancyjne. nie sadze by osoby, ktore je nosza żyły w bańce mydlanej i uwazały ze wygladaja super. Najczesciej jest to konieczność, bo nic innego nie wchodzi.

Marta ale można ubrac dobre jakościowo legginsy, które nie prześwitują i ładną dłuższą tunikę. Jednak większość nosi legginsy z rynku i bluzki do pepka.

[martolina1982]

nie przekonasz mnie tamlin. uwazam, ze jak komus nie pasuje to niech nie patrzy. to przykre wiedziec, ze moze i jak komuś psuje estetyke krajobrazu (choc w niczym kusym do legginsow nie chodze). emotikon rzucajacy pawia ma mocny wydźwięk...