Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

[Poziomkowa89]

Larysa piaskownica to skarbnica mądrości

Dzis zaszalałam i kupiłam kurtke wiosenna także jestem bardzo zadowolona tym bardziej ze jutro robimy wyprawę do Wrocławia

[ja-ika]

Napisane przez Larysa88

Dzisiaj na placu zabaw pewien chłopiec na oko 6 lub 7 lat powiedział do mamy :

"mamo Cyganie są straszni!oni wyglądają jak ludzie! "

Może tutaj nie brzmi to śmiesznie ale jak to słyszałam to ciężko mi było zachować powagę

Napisane przez Poziomkowa89

Larysa piaskownica to skarbnica mądrości

Dzis zaszalałam i kupiłam kurtke wiosenna także jestem bardzo zadowolona tym bardziej ze jutro robimy wyprawę do Wrocławia

dla siebie czy Leosia? Ja muszę kupić sobie i Emilce, tylko nie wiem gdzie? No i chciałabym, żeby były za tyłek, a nie takie wy☠☠☠☠ówki co odkrywają nery

[Aaamelkaa]

Ej,u mnie spadł w nocy śnieg

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ale nie jest źle,mala warstwa,słońce już mocno świeci także zaraz zginie

[ja-ika]

Napisane przez Aaamelkaa

Ej,u mnie spadł w nocy śnieg

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ale nie jest źle,mala warstwa,słońce już mocno świeci także zaraz zginie

w marcu jak w garncu
U mnie zimno, słońca brak, spać się chce... idę zdjąć pranie z balkonu, bo wczoraj zapomniałam

[Larysa88]

Napisane przez Poziomkowa89

Larysa piaskownica to skarbnica mądrości

Dzis zaszalałam i kupiłam kurtke wiosenna także jestem bardzo zadowolona tym bardziej ze jutro robimy wyprawę do Wrocławia

Super ze zakupy udane, ja dzisiaj się chyba wyrwe żeby pojechać po spodnie i bluzkę jakaś

Napisane przez Aaamelkaa

Ej,u mnie spadł w nocy śnieg

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ale nie jest źle,mala warstwa,słońce już mocno świeci także zaraz zginie

U mnie właśnie od godziny lekko sypie no masakra :/ a wczoraj słońce i tak pięknie było..

[Poziomkowa89]

Napisane przez ja-ika

dla siebie czy Leosia? Ja muszę kupić sobie i Emilce, tylko nie wiem gdzie? No i chciałabym, żeby były za tyłek, a nie takie wy☠☠☠☠ówki co odkrywają nery

Sobie ja nie lubie takich długich.

Napisane przez Aaamelkaa

Ej,u mnie spadł w nocy śnieg

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ale nie jest źle,mala warstwa,słońce już mocno świeci także zaraz zginie

To u ciebie lepiej bo u mnie wieje zimno i szaro.

[Brydzia_]

nie pamiętam która polecała socatots ale dziękuję
byliśmy 2 razy na 'próbę' i jest super będziemy chodzić z młodym
u nas kosztuje 139zł na miesiąc

[jo_asiek]

Cześć

badzia pytałaś co nasze dzieci lubią jeść. U nas raczej nie ma problemu, bo Szymek je właściwie wszystko co mu dam albo co mają w Klubie Malucha. Ostatnio hitem był makaron, jedzony oczywiście rączkami

Poziomkowa mało nie padłam jak czytałam o wyczynach Leosia w kościele Ale... normalnie jakbym o swoim dziecku czytała

Madzia000, Szymek sam potrafi się bawić, ale szybko się nudzi, więc poziom rozrywki nie może spadać Poza tym trzeba go mieć ciągle na oku, bo jego pomysły bywają niebezpieczne.

Brydzia moje dziecko na dworze idzie w swoją stronę, ucieka mi, wszystko go interesuje, każdy samochód na parkingu, wszystkie drzwi od bloków, kamyki, patyki itp. Aha, no i wchodzenie na plac zabaw przez płot, bo po co bramką

Kusicie tymi zajęciami socatots. U nas nie ma akurat dla takich maluchów grupy, ale w mieście obok jest, więc może się skusimy

Larysko dla mnie też emele to numer 1 W poprzednią niedzielę kupiliśmy jedne Emele (mięciutkie, wiosenne trzewiki) i Bartki (adidaso-trampki), Emele zdecydowanie bardziej elastyczne.

Poziomkowa mi się Nela podoba bardzo

ja-ika zdrówka dla Emilki

Napisane przez Larysa88

Dzisiaj na placu zabaw pewien chłopiec na oko 6 lub 7 lat powiedział do mamy :

"mamo Cyganie są straszni!oni wyglądają jak ludzie! "

Może tutaj nie brzmi to śmiesznie ale jak to słyszałam to ciężko mi było zachować powagę

padłam

Napisane przez Aaamelkaa

Ej,u mnie spadł w nocy śnieg

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Ale nie jest źle,mala warstwa,słońce już mocno świeci także zaraz zginie

u nas ziiiiimno, ale słonecznie. Jak zwykle weekend i pogoda gorsza niż w tygodniu pracy:-\

[Madzia000]

Czesc lasencje u nas dzisiaj tez szaro buro i ponuro, a wczoraj bylo tak slicznie ze Jasiek bez czapki smigal

Wiecie co mnie meczy procz tego ze Jasiek w domu nie umie sie sam soba zajac? To ze nawet jak z tz chce porozmawiwc to jest krzyk z jego strony ze nie zwracam uwagi na niego i nie mowie do niego, nie bawie sie z nim tylko skupiam sie na kims innym.
Strasznie to popsulo relacje miedzy mna a tz :-(
Chce poświęcać dziecku czas, ale jakim to jest kosztem...
Jak przyjda do mnie siostrenice to wtedy je ciągnie za reke i chce sie bawic. Chyba ze tamte dzieci go olewaja to juz mnie meczy.
Czy to jest przejsciowy stan?
Jak nie to zaczynam sie coraz bardziej martwic jak bedzie z Jaskiem po narodzinach jego brata :-(

[Poziomkowa89]

Mam nadzieję ze Jaś szybko wpasuje sie w nowa sytuację

[czaszka_]

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

[kahunia]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

Amelka od kilku dni śpi w normalnym łóżku, ma tylko barierkę zabezpieczającą. Problemu ze schodzeniem przy zasypianiu nie mamy, ale to dlatego że on zasypia na rękach w fotelu i dopiero ją odkładam.

Może jej przejdzie

A my w łożeczku nie wyjmowaliśmy szczebelków, bo jak kiedyś wyciągnełam to w ciągu dnia się bawiła wchodząc i wychodząc i mi poleciała przez tą dziurę - wlazła, wstała, nie utrzymała równowagi i wyleciała

[ja-ika]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

hehe dlatego wymieniłam na turystyczne jakiś czas temu

[czaszka_]

Napisane przez Brydzia_

nie pamiętam która polecała socatots ale dziękuję
byliśmy 2 razy na 'próbę' i jest super będziemy chodzić z młodym
u nas kosztuje 139zł na miesiąc

super ze bedziecie chodzic
u nas dalej w portfelu kiszka i na razie odpuszczamy

Napisane przez kahunia

Amelka od kilku dni śpi w normalnym łóżku, ma tylko barierkę zabezpieczającą. Problemu ze schodzeniem przy zasypianiu nie mamy, ale to dlatego że on zasypia na rękach w fotelu i dopiero ją odkładam.

Może jej przejdzie

A my w łożeczku nie wyjmowaliśmy szczebelków, bo jak kiedyś wyciągnełam to w ciągu dnia się bawiła wchodząc i wychodząc i mi poleciała przez tą dziurę - wlazła, wstała, nie utrzymała równowagi i wyleciała

o kurcze... dobrze ze wtedy nic powaznego sie nie stalo
u nas to zawsze Julia zasypiala sama odlozona do lozeczka. Czasem szybciej a czasem nie chciala zasnac to kladlam sie obok na lozku a teraz istny cyrk z tym wychodzeniem mam nadzieje ze "pobawi" sie tak pare dni i jej przejdzie

Napisane przez ja-ika

Włąśnie dziś powiedziałam to do małża, gdy chciał kupować Emilce adidaski. Przez telefon pytam ile kosztują, a ten mówi, że 100 zł, więc powiedziałam, że dołożę około 40 zł i będzie miała wiosenne Emele

Moja babcia miała na imię Aniela i mówili na Nią też Nela

Emilka znowu chora Byłam dziś w medicoverze na kontroli u ortopedy i wszystko w porządku ale dała skierowanie na rtg tak na wszelki wypadek. Potem jeszcze załapałyśmy się do lekarza rodzinnego. Nie wiem jak się nazywa, ale super ma podejście do dzieci. Jest pierwszym lekarzem, przy którym Emilka nie płakała, nawet do buźki dała mu zajrzeć

zdrowko dla Emilki

Napisane przez Brydzia_

a my znowu chorujemy, oczywiście obydwoje :/ i młody i ja

pisalas to pare dni temuwiec mam nadzieje ze juz zdrowi jestescie zdrowko dla Was!

Napisane przez Madzia000

Ale jest cos lepiej nie chwalac?

Czy wasze dzieci tez same sie nie umieja bawic??

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Dziewczyny jakie macie materace dla dzieci? W lozeczku z drankami mialam hevea i nie wiem czy do wiekszego łóżka tez go kupowac czy zwykly pianka kokos starczy?

ja jak Julie pochwale to ZAWSZE zaraz sie psuje jak pochwale jej sen to juz w nastepna noc mamy cyrki

a co do zabawy to hm...ogolnie Jula nie umie sie sama bawic ani chwili tzn musze caly czas byc obok. Jak siedze kolo niej to owszem potrafi poukladac klocki, poczytac bajki, powyglupiac sie i poszalec, ale jak tylko wstane i chociazby pojde do kuchni to zaraz idzie za mną i wyje z nudów

Napisane przez agusiowata84

Ja kupiłam butelka 360 z avent, niby miała nie przeciekać, a jak Adaś pił, to cały mokry.

ja mam tą butelke i jestem bardzo zadowolona a to czy przecieka zalezy czy dobrze uszczelkę zalozysz

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

dziewczyny a wlasnie jeszcze jedno Czy Waszym dzieciom zmienia sie pora wstawania czy przewaznie wstaja o podobnych porach?Nie wiem co sie Julii podziało, z reguly lubiala pospac do ok 8/8:30 a teraz od paru dni pobudka punkt 7 i wyje z rana strasznie, że ciezko mi ją uspokoic

[Poziomkowa89]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

A moze zmienia jej sie tryb dnia i nie jest jeszcze na tyle śpiąca?

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Byliśmy dzis w ikei g obkupiliśmy leona w wyposażenie pokoju. Brakuje mu jeszcze łóżka, krzesełka, dywanu i firanek. Juz nawet ma swoje kwiatki

[agusiowata84]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

Też mieliśmy ten problem. Po ponad miesiącu zmieniliśmy łóżeczko, ale przy zasypianiu zawsze jestem w tym łóżeczku.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

[QUOTE=czaszka_;507

a co do zabawy to hm...ogolnie Jula nie umie sie sama bawic ani chwili tzn musze caly czas byc obok. Jak siedze kolo niej to owszem potrafi poukladac klocki, poczytac bajki, powyglupiac sie i poszalec, ale jak tylko wstane i chociazby pojde do kuchni to zaraz idzie za mną i wyje z nudów
[/QUOTE]
Adaś chwilę potrafi sam się bawić, ale jak jestem i na niego patrzę. Nie ma mowy o wyjściu do kuchni, czy rowerek. Jak wyjdę, to wychodzi za mną (lepsza wersja), albo wspina się na stół, parapet, do drukarki.

[matallewar]

Czaszka, Nusia śpi od grudnia na dole piętrowego, wiec o szczebelkach dawno zapomnieliśmy. Ale ja się po prostu z nią kładę

[mostly_cloudly]

Napisane przez czaszka_

super ze bedziecie chodzic
u nas dalej w portfelu kiszka i na razie odpuszczamy

o kurcze... dobrze ze wtedy nic powaznego sie nie stalo
u nas to zawsze Julia zasypiala sama odlozona do lozeczka. Czasem szybciej a czasem nie chciala zasnac to kladlam sie obok na lozku a teraz istny cyrk z tym wychodzeniem mam nadzieje ze "pobawi" sie tak pare dni i jej przejdzie

zdrowko dla Emilki

pisalas to pare dni temuwiec mam nadzieje ze juz zdrowi jestescie zdrowko dla Was!

ja jak Julie pochwale to ZAWSZE zaraz sie psuje jak pochwale jej sen to juz w nastepna noc mamy cyrki

a co do zabawy to hm...ogolnie Jula nie umie sie sama bawic ani chwili tzn musze caly czas byc obok. Jak siedze kolo niej to owszem potrafi poukladac klocki, poczytac bajki, powyglupiac sie i poszalec, ale jak tylko wstane i chociazby pojde do kuchni to zaraz idzie za mną i wyje z nudów

ja mam tą butelke i jestem bardzo zadowolona a to czy przecieka zalezy czy dobrze uszczelkę zalozysz

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

dziewczyny a wlasnie jeszcze jedno Czy Waszym dzieciom zmienia sie pora wstawania czy przewaznie wstaja o podobnych porach?Nie wiem co sie Julii podziało, z reguly lubiala pospac do ok 8/8:30 a teraz od paru dni pobudka punkt 7 i wyje z rana strasznie, że ciezko mi ją uspokoic

Tak potwierdzam, od ponad 2 tygodni tak jest. Normalnie sypial od 21 do 7-7.30, teraz sypia od 21 do 6-6.30. Przy czym w dzień śpi tyle samo, więc wychodzi na to że skrócił sobie o godzinę sen dobowy. Nie wiem z czego to wynika. Dziewczyny już tu sugerowały, że to może w związku z tym, że dzień się wydłuża i szybciej robi się jasno. A może po prostu organizm na wiosnę się szykuje i już tyle spania nie potrzebuje... Mój syn z krzykiem potrafi się czasem obudzić i o 5, ale to myślę kwestia zębów jest. Zresztą przez te zęby to mamy i o 2 i o 3 pobudki a potem problem z uśnięciem. Osobiście już bardzo bym chciała, żeby to uzębienie w końcu dało nam wszystkim odpocząć ...

[83monia]

u mnie raczej wychodzi z lozeczka, chyba ze ejst mega spiaca. ale wystarczy ze wieczorem z 10 minut siedze przy niej w pokoju i zasypia.

co do budzenia. tak, cala trojka budzi sie ostatnio wczesniej. wiec to nie wiek a chyba wiosna i jasne poranki. ida spac o 20:30, wstaja i o 6, szczegolnie w weekend

[Brydzia_]

Wow nawet było co nadrabiać
Joasiek my też musimy do miasta obok jeździć bo u nas nie ma wcale tych zajęć. W grupie Igora jest w sumie 4 dzieci. Mnie to pasuje
Co do chorowania to młody jeszcze zasmarkany a mnie bolą nerki musiało mnie przewiac
Szczebelki ma wyjęte Ale śpi z nami a jeśli w łóżeczku to muszę założyć bo się tak ćwierci ze zaraz by wypadł przez tą dziurę

[bojatoja]

My już w domku te dwa tygodnie mega szybko minęły.
Filipek zasnął, więc mam chwilke.

Napisane przez czaszka_

hej Wam
sorki ze tak ni z pietruchy ale mam pytanie
Czy Wasze dzieci maja juz wyjęte szczebelki a jesli tak to czy przy zasypianiu wychodzą z lozeczka?
pytam bo Julia wyjete szczebelki ma juz z 2 miesiace ale dopiero od 3 dni mamy zabawe z zasypianiem bo co ją poloze spac czy to w dzien czy to na noc to wychodzi z lozeczka i przychodzi do nas do salonu i ja ją odkładam z powrotem i tak kilka a nawet kilkanaście razy

Ja nie mam wyjętych tych szczebelek. Ale jest problem, bo Filip podciąga się i wyskakuje z łóżeczka ;/ więc planuje jakoś przełożyć go do łóżka z barierką. Ale wcześniej chce pozbyć się smoczka.


A właśnie dziewczyny, które oduczały od smoka. Co robicie/robiłyście jeśli dziecko przebudza/ło się w nocy?

[83monia]

Napisane przez bojatoja

My już w domku te dwa tygodnie mega szybko minęły.
Filipek zasnął, więc mam chwilke.


Ja nie mam wyjętych tych szczebelek. Ale jest problem, bo Filip podciąga się i wyskakuje z łóżeczka ;/ więc planuje jakoś przełożyć go do łóżka z barierką. Ale wcześniej chce pozbyć się smoczka.


A właśnie dziewczyny, które oduczały od smoka. Co robicie/robiłyście jeśli dziecko przebudza/ło się w nocy?

my mielismy wprowadzonego misia pocieszacza, ale to dosc szybko wporwadzilam ( w okolicach roczku) zeby wlasnie pozniej zabrac pocieszacza-smoczka. zostal dosc dobrze przyjety jako zastepstwo. artur do dzis spi z nim

[Poziomkowa89]

Boja jak bylo?

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Leo zasnał czyli musze sie brać za robotę tak mi dzis niedobrze, dopiero zjadłam śniadanie. A leos chyba zamiast mnie ma fantazyjne pomysły na jedzenie. Wlasnie jadł żółty ser maczany w jogurcie malinowym i w keczupie. Dałam mu jogurt reszta to jego inwencja

[badzia987]

Siemka ;-)

Madzia- relacje po narodzinach dziecka ze wszystkimi się zmieniły. Myślę, że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim powiesz, że znów zrobiło się w miarę "normalnie".

czaszka- tak, Margaret zaczęła wstawać w okolicach 7.20. Jakiś czas temu budziła się godzinę później.

Miałąm iśc jutro z Małą na szczepienie ale dupa....ma katar. Jestem zła.... Usypianie to jakaś porażka. Chyba dzisiejszą nockę też mam z głowy.

Poziomkowa- jakie mebelki kupiliście? Inspirujecie się jakimś pomysłem? Zapodaj/ Ja mam póki co regalik kallax, ten mały stoliczek (ten popularny) i szafę brimnes.I lampeczkę-kwiatek.

[bojatoja]

Napisane przez 83monia

my mielismy wprowadzonego misia pocieszacza, ale to dosc szybko wporwadzilam ( w okolicach roczku) zeby wlasnie pozniej zabrac pocieszacza-smoczka. zostal dosc dobrze przyjety jako zastepstwo. artur do dzis spi z nim

Fajne rozwiązanie. Ja próbowałam kilka razy dać mu jakiegoś misia do spania, ale żadnego nie chce.

Napisane przez Poziomkowa89

Boja jak bylo?

Bardzo fajnie. Tylko za szybko to zleciało. Filipek się wyszalał, akurat moja siostra mieszka obok wielkiego parku, z dużym placem zabaw. Widać, że brakuje mu tutaj czegoś takiego. Lot ogólnie ok. Był grzeczny, wczoraj jedynie wdawały się znaki jego zmęczenia (ale lot był późno, przed 22 wylądowaliśmy, a on nawet na sekunde się nie zdrzemnął, później jeszcze ponadgodzinna droga samochodem z lotniska do domu).
Rozbrykał się, chyba za bardzo... a zawsze taki grzeczniutki był
W czwartek doleciał do nas tż i wracaliśmy już we trójke

[Poziomkowa89]

Napisane przez badzia987

Siemka ;-)

Madzia- relacje po narodzinach dziecka ze wszystkimi się zmieniły. Myślę, że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim powiesz, że znów zrobiło się w miarę "normalnie".

czaszka- tak, Margaret zaczęła wstawać w okolicach 7.20. Jakiś czas temu budziła się godzinę później.

Miałąm iśc jutro z Małą na szczepienie ale dupa....ma katar. Jestem zła.... Usypianie to jakaś porażka. Chyba dzisiejszą nockę też mam z głowy.

Poziomkowa- jakie mebelki kupiliście? Inspirujecie się jakimś pomysłem? Zapodaj/ Ja mam póki co regalik kallax, ten mały stoliczek (ten popularny) i szafę brimnes.I lampeczkę-kwiatek.

Nie wiem jak ta szafa sie nazywa. Wrzuce foto jak sprzątne pokój zrobiłam mu na biało żółto turkusowy, meble biale. Lampe tez udało mi sie fajna kupic ta szafa to z tych co sie samemu komponuje ale nie pax.

Napisane przez bojatoja

Fajne rozwiązanie. Ja próbowałam kilka razy dać mu jakiegoś misia do spania, ale żadnego nie chce.

Bardzo fajnie. Tylko za szybko to zleciało. Filipek się wyszalał, akurat moja siostra mieszka obok wielkiego parku, z dużym placem zabaw. Widać, że brakuje mu tutaj czegoś takiego. Lot ogólnie ok. Był grzeczny, wczoraj jedynie wdawały się znaki jego zmęczenia (ale lot był późno, przed 22 wylądowaliśmy, a on nawet na sekunde się nie zdrzemnął, później jeszcze ponadgodzinna droga samochodem z lotniska do domu).
Rozbrykał się, chyba za bardzo... a zawsze taki grzeczniutki był
W czwartek doleciał do nas tż i wracaliśmy już we trójke

Super ze wypad udany! Co do placu zabaw to u nas na wsi mimo ze gminna tez nie ma! Dlatego na ogrodzie ma sporo atrakcji ale wiadomo tak by mógł sie bawić z dziećmi a nie ciągle sam nieraz mi go tak Zal jak godzinę przenosi piasek z kupki na kupke

[bojatoja]

A i w trakcie pobytu wyszły Filipowi 3 trójki...

[Aaamelkaa]

U nas aktualnie czwórki w natarciu,Michaś ma max 37,2,w nocy pobudki z płaczem,Biedactwo moje

[agusiowata84]

Kupiłam dziś groupon wstęp do Park ruchomych dinozaurów, atrakcje lunaparku i więcej.

[Poziomkowa89]

Ha fajrant! Skończyłam projekt jutro tam jadę pogadać i po hajs
Jestem z siebie dumna. Dodam ze robiłam go w większości z leonem u boku