Ile dzisiaj zjadłam ? :) II

[laylaaa]

-sztangiel z pasztetem i ogorkiem
-kawalek szarlotki
-rurka z kremem
-zupka chinska
-gruszka
-frytki, noga z kurczaka, kiszony ogorek, keczup

[Dorotka Z Oz]

ja jednak nie zjadlam tego chleba na podwieczorek, tylko 50g kaszy jeczmiennej z wiejskim. dalam swoj jadlospis na sfd i wlasnie napisali zeby ten chleb wywalic. niedlugo to pewnie calkowicie przejde na diete kulturystow, czyli codziennie jajka, kurczak i ryz/kasza

[Agosek]

Napisane przez krowa_bez_mleka

No wiec tak:
śniadanie- spory kawałek pizzy (lecz to nie był taki normalny poranek, tylko poimprezowy i tylko to mieliśmy) tu sama wiesz co i jak źle
II śniadanko by się mimo wszystko przydało
obiad-rybka(okoń) z sałatką szopską dla mnie ok co to za sałatka?
podwieczorek- zapiekanka chlebowo-twarogowa Milki coś by się tu z warzyw przydało
kolacja(będzie) serek wiejski z czerwona papryką może być

Niezbyt dobrze wiem, ale i tak lepiej niż jeszcze niedawno

Krówka, redukcji chyba nie chcesz, co? Bo nie wiem pod jakim kątem oceniać? Ma byc po prostu zdrowo?
Trochę mało warzyw jak dla mnie, brakuje też dobrych tłuszczy, z białkiem nie wiem, bo nie wiem jaki jest cel , jaka pizza, jaka gramatura produktów

Napisane przez laylaaa

-sztangiel z pasztetem i ogorkiem
-kawalek szarlotki
-rurka z kremem
-zupka chinska
-gruszka
-frytki, noga z kurczaka, kiszony ogorek, keczup

Kolejna która może jeść co chce i nie tyje niesprawiedliwe nie oceniam, bo chyba nie chcesz za wartość odzywczą produktów mogę co najwyżej bić

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez Agosek

Króka, redukcji chyba nie chcesz, co? Bo nie wiem pod jakim kątem oceniać? Ma byc po prostu zdrowo?
Trochę mało warzyw jak dla mnie, brakuje też dobrych tłuszczy, z białkiem nie wiem, bo nie wiem jaki jest cel , jaka pizza, jaka gramatura produktów

Nie no niby takie utrzymanie, ale ja jestem na tyle głupia, ze zawsze podświadomie dążę do redukcji
Ale celem samym w sobie jest zdrowsze jedzenie i dzieki temu lepsze samopoczucie
A co do mojego dzisiejszego jadłospisu, to wiem, że źle jest, nie przykładałam się-tak sobie tylko go napisałam
(2. śniadania nie było i tych tłuszczy też nie, bo sie nie przyłożyłam-pól dnia mnie w domu nie było, bo byłam z W..)
A sałatka szopska, to sałatka z pomidorów, ogórka (wiem zabijają sobie witaminki), papryki, cebuli i fety-uwielbiam ją
O pizzy lepiej sie rozpisywać nie będę-tragedia

[Agosek]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Nie no niby takie utrzymanie, ale ja jestem na tyle głupia, ze zawsze podświadomie dążę do redukcji
Ale celem samym w sobie jest zdrowsze jedzenie i dzieki temu lepsze samopoczucie
A co do mojego dzisiejszego jadłospisu, to wiem, że źle jest, nie przykładałam się-tak sobie tylko go napisałam
(2. śniadania nie było i tych tłuszczy też nie, bo sie nie przyłożyłam-pól dnia mnie w domu nie było, bo byłam z W..)
A sałatka szopska, to sałatka z pomidorów, ogórka (wiem zabijają sobie witaminki), papryki, cebuli i fety-uwielbiam ją
O pizzy lepiej sie rozpisywać nie będę-tragedia

To masz zadanie domowe na najbliższe dni

A no racja nastepnym razem zabierz dla was obojga jakieś orzeszki do podgryzania-milo się dzielić przecież

Dobra pizza nie jest zła-ale o tym ciiiiii oficjalnie "wymachuje przez pizzą krucyfiksem" za przykładem czapeczkielfa

edit: a Twój jadłospis przy niektórych tu prezentowanych to wygląda nie tak znowu najgorzej

[g_l]

hm... co do tej przemiany materii, to sama nie wiem; tyle tych informacji w internecie, że ciężko się już połapać sorki
bo np. na tej stronie:
http://www.pakernia.republika.pl/Typy%20sylwetek.html
przemiana materii została opisana w taki sposób, że jednak jej tempo łączy się z ruchami jelit, a co za tym idzie jest jednym (wiem, że nie jedynym) czynnikiem mającym wpływ na częstotliwość wypróżnienia
w każdym razie, nawet nie chodzi mi o terminologie, tylko praktykę: więc jak z tymi śliweczkami? Myślisz Ather, że mogę wciąć?

[Pancza]

Dzięki Ather Wiem, że arbuz to nienajlepsza na redukcji, ale nie mogłam się powstrzymać Od jutra poprawiam NNKT , obiecuję

[schism_]

[quote=Ather;5077592]

same węgle proste na wieczór... jeśli jesteś na redukcji - to odpada, już nawet nie chodzi o porę, ale słodycze przy odchudzaniu, ciasta ?
Zaś jeśli jesteś na Utrzymaniu to wcinaj jeśli masz ochotę, nikt Ci nie zabroni, aczkolwiek - są lepsze opcje na kolacje i podwieczorek.

Poza tym skoro o 2 zasypiasz... chcesz powiedzieć że ostatni posiłek jesz o 20 ?

Jestem na utrzymaniu (mialam symptomy anoreksji wiec przestalam) A i tak jem ok.300kcal mniej bo nie mam ochoty na jedzenie. Ostatni posilek zjadlam jednak pol godziny przed czasem (19.30) pol brzoskwini,czastka gruszki i polowa jagodzianki bez polewy lukrowej.
Pozniej nie chce mi sie jesc , wstaję tak o 11-12

[Agosek]

A dziś JA chcę się poddać ocenie-można powiedzieć, że tego posta to od rana szykuję -skrupulatnie wszystko planowałam i liczyłam, mam nadzieję, że jest w porządku.

R (ale zależy mi głównie, żeby jadłospis był zdrowy ):

I śniadanie: [125g chudego twarogu (100 kcal), activia naturalna (90 kcal), 90g malin (27 kcal), 32g płatków owsianych-3 czubate łyżki (117,12 kcal)]->wymieszane razem

II śniadanie: [125g chudego twarogu-czyli druga połowa kostki (100 kcal), 6g orzechów włoskich (39,06 kcal), 6g migdałów (34,62 kcal), 6g orzechów laskowych (38,76 kcal)]->wymieszane zasmakowała mi ta mieszanka , 194g surowej marchewki (52,38 kcal)

obiad: 136g śliwek (62,56 kcal), tu nie miałam za bardzo wyboru, bo obiady w ciągu tygodnia jemy na mieście i moge wybierać tylko spośród 3 zestawów->[100g schabu {chudego} pieczonego w sosie {sosu praktycznie nie zjadłam} (291 kcal), 100g surówki z kapusty pekińskiej (94 kcal), 100g surówki z selera, jabłka, ananasa i rodzynek (tu mam problem, więc przyjmuję ok. 90 kcal), kompot wiśniowy (138 kcal)]

podwieczorek: {po treningu} 28g szprotek wędzonych {zjadłabym więcej, ale nie miałam siły już obierać } (51,24 kcal), 3 naturalne wafle ryżowe z ryżu brązowego (117 kcal), 2 pomidory-288g (43,2 kcal)

kolacja: {jestem w połowie } [piątnica lekka (121,5 kcal), duży pomidor-196g (29,4 kcal), jajko na miękko-74g (111 kcal) {podbijałam kaloryczność, pomidorem też , bo miało być tylko troszkę papryki początkowo}]->wymieszane

Razem jakieś 1747,84 kcal
Może być?

Najpiękniejsze jest to, że ani przez chwilę nie byłam głodna

[Ather]

Napisane przez g_l

hm... co do tej przemiany materii, to sama nie wiem; tyle tych informacji w internecie, że ciężko się już połapać sorki
bo np. na tej stronie:
http://www.pakernia.republika.pl/Typy%20sylwetek.html
przemiana materii została opisana w taki sposób, że jednak jej tempo łączy się z ruchami jelit, a co za tym idzie jest jednym (wiem, że nie jedynym) czynnikiem mającym wpływ na częstotliwość wypróżnienia
w każdym razie, nawet nie chodzi mi o terminologie, tylko praktykę: więc jak z tymi śliweczkami? Myślisz Ather, że mogę wciąć?

"Przemiana materii, metabolizm, całokształt reakcji biochemicznych zachodzących w komórce, zapewniających jej wzrost, pobudliwość, zdolność do ruchu, egzystencji, regeneracji i rozmnażania. Są to wszystkie procesy syntezy (anabolizmu) i rozpadu (katabolizmu) występujące w komórkach bakterii, roślin i zwierząt, których organizmy pobierają stale nowe substancje, przekształcają je w najrozmaitszy sposób, wytwarzają nowe związki wchodzące w skład komórki oraz przekształcają energię potencjalną dużych cząsteczek węglowodanów, tłuszczów i białek w energię kinetyczną i ciepło w wyniku przemiany tych związków w inne, prostsze substancje."

Zaś perystaltyka i pochodne (ogólnie jeśli chodzi o wypróżnianie) to już inna kwestia. I tutaj pomaga dieta bogata w błonnik. Jeśli masz ten problem, polecam wątek poświęcony zaparciom, jest tam sporo cennych wskazówek.
Wtedy pomagają: herbaty zielone, czerwone, dużo błonnika, suszone owoce (najbardziej śliwki), woda z cytryną, zwiększenie aktywności fizycznej, dużo płynów, itd.itd.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=zaparcia

Jeśli jednak zdecydujesz się na te śliwki, na redukcji- wcinaj, ale radziłabym unikać na noc, bo to cukier prosty (fruktoza) - lepiej w ciągu dnia, ale nie wiem jak wtedy z efektami.

Napisane przez Agosek

A dziś JA chcę się poddać ocenie-można powiedzieć, że tego posta to od rana szykuję -skrupulatnie wszystko planowałam i liczyłam, mam nadzieję, że jest w porządku.

R (ale zależy mi głównie, żeby jadłospis był zdrowy ):

I śniadanie: [125g chudego twarogu (100 kcal), activia naturalna (90 kcal), 90g malin (27 kcal), 32g płatków owsianych-3 czubate łyżki (117,12 kcal)]->wymieszane razem zbyt skrupulatnie... korzystasz z dziennika posiłków ?
śniadanie ładne.

II śniadanie: [125g chudego twarogu-czyli druga połowa kostki (100 kcal), 6g orzechów włoskich (39,06 kcal), 6g migdałów (34,62 kcal), 6g orzechów laskowych (38,76 kcal)]->wymieszane zasmakowała mi ta mieszanka , 194g surowej marchewki (52,38 kcal)
twaróg lepiej zostaw na noc, tu dobry będzie serek wiejski/homo.
orzechów mogłoby być nawet po 8 g, skoro już tak dokładnie liczysz.

obiad: 136g śliwek (62,56 kcal), tu nie miałam za bardzo wyboru, bo obiady w ciągu tygodnia jemy na mieście i moge wybierać tylko spośród 3 zestawów->[100g schabu {chudego} pieczonego w sosie {sosu praktycznie nie zjadłam} (291 kcal), 100g surówki z kapusty pekińskiej (94 kcal), 100g surówki z selera, jabłka, ananasa i rodzynek (tu mam problem, więc przyjmuję ok. 90 kcal), kompot wiśniowy (138 kcal)]
ok, ale z ilością rodzynek na redukcji uważaj mają bardzo dużo ww, nawet w małych ilościach.

podwieczorek: {po treningu} 28g szprotek wędzonych {zjadłabym więcej, ale nie miałam siły już obierać } (51,24 kcal), 3 naturalne wafle ryżowe z ryżu brązowego (117 kcal), 2 pomidory-288g (43,2 kcal)

kolacja: {jestem w połowie } [piątnica lekka (121,5 kcal), duży pomidor-196g (29,4 kcal), jajko na miękko-74g (111 kcal) {podbijałam kaloryczność, pomidorem też , bo miało być tylko troszkę papryki początkowo}]->wymieszane hm... lepiej jakbyś zamieniła twaróg z serkiem wiejskim (II śn).

Razem jakieś 1747,84 kcal
Może być?

Najpiękniejsze jest to, że ani przez chwilę nie byłam głodna

jw.
ładnie warzywa, białko, NNKT, jest OK.
Przeraża mnie Twoja dokładność. Kiedyś miałam ten 'problem' i też wszystko skrupulatnie liczyłam, ale tak nie można kochana... nie tak dokładnie. Bo to może mieć przykre konsekwencje, chodzi o 'podejście' do jedzenia...

[Ewusia_marchew]

dzień dobry wieczór
wróciłam z wakacji gdzie odżywiałam się niezbyt przykładnie ale wracam do dobrych nawyków bo o nich nie zapomniałam
muszę przyznać ze zmiana klimatu mi posłużyła i waga delikatnie poszła w górę , ale bez szaleństw żadnych więc wszystko jest okej

[Agosek]

Ather-to tylko dzisiaj tak dokładnie jestem po mat-fizie-dokładne liczenie weszło mi w nawyk po prostu , więc jak już się zabrałam za to, to tak wyszło ; a korzystam z dziennika i z tego co na opakowaniach produktów

[Sydzia]

Napisane przez Ather

nie podałaś gramatury, dlatego nie wiem ile dokładnie wcinasz NNKT.

70g tuńczyka, 10g orzechów włoskich, 10g masła orzechowego, 5g siemienia lnianego, 30g oliwek, łyżeczka oliwy.
A ile byś proponowała? Może jakiś przykład czy coś...

Napisane przez Ather

Poza tym - na przytycie 2200 to nadal za mało.

Ale mnie te ilości przerażają Ostatnio nawet moja mama nie może się nadziwić, że mi tak apetyt dopisuje i gdzie ja to wszystko mieszczę

Napisane przez Ather

Jak waga, ruszyła ?

Dla mnie zawsze piątek jest tym sądnym dniem Jutro rano się okaże... W tamtym tygodniu na 2100 ruszyło o 0,5 kg

[agatka-a]

Napisane przez Sydzia

Ale mnie te ilości przerażają Ostatnio nawet moja mama nie może się nadziwić, że mi tak apetyt dopisuje i gdzie ja to wszystko mieszczę

ja na przytyciu jadłam duzo wiecej, ale lepiej nei bede pisać ile, bo jeszcze zawalu dostaniesz

[Ather]

Napisane przez Sydzia

70g tuńczyka, 10g orzechów włoskich, 10g masła orzechowego, 5g siemienia lnianego, 30g oliwek, łyżeczka oliwy.
A ile byś proponowała? Może jakiś przykład czy coś...

Dla mnie zawsze piątek jest tym sądnym dniem Jutro rano się okaże... W tamtym tygodniu na 2100 ruszyło o 0,5 kg

Sydzia, ale tuńczyk jest chudą rybką. To raz, a dwa - włoskich z 30 g. Siemienia też więcej. Reszta może zostać.

co do wagi - daj znać koniecznie jutro, ile wyszło

[ifrit]

dziewczyny trzeba mi jakis pomysł na obiad oczewiscie na jutro
cos białkowego hmmm

[Sydzia]

Napisane przez Ather

Sydzia, ale tuńczyk jest chudą rybką. To raz, a dwa - włoskich z 30 g. Siemienia też więcej. Reszta może zostać.

30g włoskich? Toż to prawie 200 kcal! (wiem, wiem, mi to akurat nie powinno przeszkadzać ) Ty na prawdę jesz aż tyle orzechów?
A siemienia zazwyczaj jest więcej, dzisiaj jakoś tak wyszło marnie, bo owsianki nie było.

Napisane przez Ather

co do wagi - daj znać koniecznie jutro, ile wyszło

Pochwalę się zaraz z samego rana No chyba, że po tym co zobaczę dostanę zawału

[Ather]

Napisane przez Sydzia

30g włoskich? Toż to prawie 200 kcal! (wiem, wiem, mi to akurat nie powinno przeszkadzać ) Ty na prawdę jesz aż tyle orzechów?

... ja jem 30 - 40 g.

[Sydzia]

Napisane przez Ather

... ja jem 30 - 40 g.

Yyy... aha A mogę spytać ile ogółem jesz kcal czy to już tajemnica? Tylko ja teraz nie wiem czy jeść te orzechy kosztem białka czy węgli, bo nie chcę narazie dokładać kolejnych 200 kalorii (chociaż może się zdecyduję jutro, kto wie...)

Napisane przez agatka-a

ja na przytyciu jadłam duzo wiecej, ale lepiej nei bede pisać ile, bo jeszcze zawalu dostaniesz

Napisz, napisz, może uda Ci się mnie przekonać, że to wciąż za mało Może i lepiej jakbym dostała, ominąłby mnie przynajmniej jutrzejszy stres związany z ważeniem

[Blair16]

śn:
*serek wiejski
*kawa
ob:
*250g jogurtu kawowego
*kromka żytniego chrupkiego chleba cieniutko posmarowanego serkiem topionym śmietankowym
kol:
*małe jabłko
*3 mandarynki
*3 gotowane pierogi z mięsem
*200g jogurtu pomarancza+melisa

[Bezelka]

Więc mój dzisiejszy jadłospis na SB. Nie jestem z niego zadowolona, cały dzień w biegu, podwieczorek jadłam na mieście w drodze ze sklepu do sklepu
Śn. Omlet z 2 białek i 1 żółtka, pół papryki, pół pomidora, 2 plasterki z indyka, pół cebulki
IIśn. pół serniczka SB - 340g twarogu chudego, 3 jajka, łyżka gorzkiego kakao, 1i 1/2 łyżeczki słodzika w proszku, kilka kropli aromatu do ciasta. + kilka pistacji, łyżeczka masła orzechowego.
Ob. 2 połowa lecza - pierś z kurczaka, 2 papryki, 2 pomidory, 1/3 cukinii, 1/2 cebulki, oliwa
Po. wieśniak z orzechami arachidowymi - tutaj sypnęłam na oko, bo jak juz pisałam wcześniej jedzone w drodze i kupione chwilę wcześniej w sklepie
k. wieśniak z 1/2 malutkiej papryki, ogórkiem i 3 rzodkiewkami.
Ilości składników podałam na całą potrawę.
Nie jestem zadowolona z dzisiejszego jadłospisu, wszystko tak na szybko. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
I oczywiście proszę o ocenę

[ewwelinaa89]

Hmm.. Ocencie, bo ja nie wiem Jem tak, zeby nie byc glodna. A pytanie, czy na tym schudne? Czy jem za duzo?

Sniadanie: zielona herbata, grahamka z serem zoltym i jajkiem (czyli w sumie 2 polowki) , 2 parowki
Obiad: ok. 200g makaronu razowego (Misura) z sosem: cebulke pieczarki i 2 pomidorki podsmazylam na 0,5 lyzeczki oliwy i dokonczylam na teflonie
Kolacja: Kalafior ugotowany na parze (nie caly oczywiscie, ciezko okreslic ile) i filet z pangi (tez na parze), czerwona herbata, 2 wafle ryzowe z pasta z lososia z feta

Do tego ze 3l wody, bo upal jak nie wiem I jak? Za duzo, za malo, w normie? Z gory dziekuje I nie besztac prosze za niewiedze Pozdrawiam

[phdwao]

wiecie co dziewczyny:co do tego metabolizmuto odnosze wrażenie że poprawił mi się, potygodniu "naszeJ" redukcji..czy to może być prawdą?

[Agosek]

Napisane przez Blair16

śn:
*serek wiejski
*kawa
ob:
*250g jogurtu kawowego
*kromka żytniego chrupkiego chleba cieniutko posmarowanego serkiem topionym śmietankowym
kol:
*małe jabłko
*3 mandarynki
*3 gotowane pierogi z mięsem
*200g jogurtu pomarancza+melisa

Jesteś niereformowalna ehhh nie komentuję, bo wiem, że nie skutkuje

phdwo-myślę, że jak najbardziej, w końcu dostarczasz organizmowi to czego potrzebuje i w odpowiednich ilościach

[agatka-a]

Napisane przez Sydzia

Yyy... aha A mogę spytać ile ogółem jesz kcal czy to już tajemnica? Tylko ja teraz nie wiem czy jeść te orzechy kosztem białka czy węgli, bo nie chcę narazie dokładać kolejnych 200 kalorii (chociaż może się zdecyduję jutro, kto wie...)


Napisz, napisz, może uda Ci się mnie przekonać, że to wciąż za mało Może i lepiej jakbym dostała, ominąłby mnie przynajmniej jutrzejszy stres związany z ważeniem

co do orzechów- 30g norma, jak juz jem to dobrze żartuje, ale orzeszki bardzo dobrze smakuja z serkiem wiejski i jak dasz 15g do serka, 15g potem do jakiejś salatki to masz 30g
muesli możesz bogatsze zrobić

moja dieta miala ok.3500 kcal + moje podjadanie (chipsy, fast foody itp- nie polecam, lepiej orzechy podjadać i ukryte kalorie np. to jajko to manny )

p.s. ale 3000 kcal mysle ze ci starcza, sprobuj

[phdwao]

dzięki Agosek..wreszcie nie mam TYCH problemow co dawniej...

[laylaaa]

Napisane przez Agosek

Kolejna która może jeść co chce i nie tyje niesprawiedliwe nie oceniam, bo chyba nie chcesz za wartość odzywczą produktów mogę co najwyżej bić

nie tyje.. a szkoda. +5 kg by mi sie przydalo

[Agosek]

Napisane przez laylaaa

nie tyje.. a szkoda. +5 kg by mi sie przydalo

parę specjalistek od tycia tu mamy uśmiechnij się ładnie a na pewno pomogą

[Hei_di]

Dołącz się do wątku ,,Ile dzisiaj zjadłam?".Tam jest WSZYSTKO i jeszcze więcej

[Sydzia]

Napisane przez agatka-a

co do orzechów- 30g norma, jak juz jem to dobrze żartuje, ale orzeszki bardzo dobrze smakuja z serkiem wiejski i jak dasz 15g do serka, 15g potem do jakiejś salatki to masz 30g
muesli możesz bogatsze zrobić

Praktycznie codziennie jem serek wiejski z łyżeczką naturalnego masła orzechowego, siemieniem lnianym i suszonymi owocami

Napisane przez agatka-a

moja dieta miala ok.3500 kcal + moje podjadanie (chipsy, fast foody itp- nie polecam, lepiej orzechy podjadać i ukryte kalorie np. to jajko to manny )

Chyba potrzebuję reanimacji...

Napisane przez agatka-a

p.s. ale 3000 kcal mysle ze ci starcza, sprobuj

3000 kcal nawet nie mieści się w mojej wyobraźni, a co dopiero w żołądku