A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-03-24, 08:19   #4411
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej

Widzę dziś coś cicho tutaj, gdzie się wszystkie podziały
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 08:34   #4412
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś



ja zabieram się za śniadanie dopiero
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 08:44   #4413
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej

Ja w pracy

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 11:10   #4414
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

No wiec na umowe z firmą na razie nie ma szans.On proponuje takie rozwiązanie że ide na l4 i potem przejmuje mi go Zus.Umowy mi nie przełuża bo w agencjach tak jest,ale płacone bedzie.Powiedział że mimo nie przedłużenia umowy powrót bede miała zagwarantowany i przyjmą mnie znowu.Głównieobawiam się czy zus naprawde to przejmie bo nie moge zostać 2-3 miesiace bez wypłaty.Powiedziałam mu to.Zadzwonił do mojego kierownika przedstawił mu moją sytuacje i dzwonił do babki z agencji.Mam sie z nią spotkać dziś przed pracą ona mi wyjaśni jak jest z tym zusem i wypłatamiod nich.Termin operacji i nieobecność mam ustalać już z kierownikiem.A potem dyrektor mnie zaskoczył bo powiedział że gdyby szło cos nie tak jak sie umawialiśmy ale miałabym jakieś wątpliwość mam od razu do niego dzwonic.


Zadzwoniłam do gina niestety pesser juz musze zapłacic.Umówiłam sie z nim na jutro na 8:15 na wizyte,założenie pessera i omówienie operacji.Musze iść też do lekarza ogólnego po skierowanie na szczepienie na żółtaczke.Też tood razu jutro załatwie +te badania co chciałam zrobić.Od szczepienia operacja bedzie za około 2 tygodnie.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 13:35   #4415
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Iza to super, że tak o Ciebie zadbają w pracy! chyba jesteś dobrym pracownikiem skoro tak się starają no i na pewno doceniają szczerość

A ja po spacerku na działkę i do Biedry, popijam kawkę i podjadam kopiec kreta
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 14:29   #4416
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Iza ciesze sie,ze masz takie fajne kierownictwo,w dzisiejszych czasach naprawde ciezko z czyms takim sie spotkac.Patrza tylko oczami biznesowymi.Trzymam za powodzenie z zusem.Wydaje mi sie,ze to przejdzie,bo jesli idzie si ena chorobowe to nikt nie ma prawa Cie zwolnic z pracy dopoki nie wrocisz.
Dobrze,ze okazuje sie,ze jednak jest rozwiazanie drugiej ciazy,tzn ze teraz mozesz zrobic operacje i potem ta cesarka.

a u nas slonko,wiec sle sloneczne
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 19:58   #4417
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej dziewczyny
zaraz was nadrobie.
U mnie dużo się dzieje, moja siostra ostatnio tak dała czadu.. to nawet już nie można nazwać brakiem kultury. Także atmosfera fatalna, nie wiem jak to będzie w sobotę na urodzinach Kamilka. No i dużo biegam/sprzątam bo wszystko musze organizować sama, nie mam samochodu więc zakupy też po trochę muszę robić z wózkiem.
Dziś ścieniowałam włosy, szok bo ja się boje fryzjera dużo bardziej niż dentysty. Nie moge się przyzwyczaić ale dobrze że to zrobiłam bo miałam już takie nie do rozczesania, nie do ułożenia a teraz mam lejące, lekkie.
To chyba tyle u mnie. Dziś TŻ wieczór gier więc będę was nadrabiać

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Kocur my to chyba mozemy o tych siostrach bez konca gadac. Moja tez z tych. Przeklinac przy jej dzieciach nie wolno ale niech jej dziecko nakruszy to jedzie taka wiazanka... ale ona nie przeklina i jej nie przegadasz.

Maru wow ale leci!

Pszczoua pokaz pokoik jak skonczycie. Uwielbiam te wyprawkowe klimaty.
8 miesiac, Ty chyba zartujesz! Jak nastawienie?

Cebulova Brawo dla Antka!!

Sophia ale moja siostra ma taka aure jak Kocur pisze, jest piekna madra i wspaniala. Wiec jej nie wstyd bo ona ma sie za bardzo zaradna i samodzielna

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Ola kiedy masz tp?

Czarna chyba bym padla jakbym miala znow pic glukoze przez ich pomylke

Anteria a on wogole kiedys zasypial sam?
ja radze albo odpuscic i usypiac zawsze w bujaczku, albo jesli masz sile to do lozeczka i siedz i glaskaj. Wiem ze bedzie szal, budzil sie itd. Ale to przejdzie. Warto to przetrzymac on musi czuc sie bezpiecznie a Ty wiedziec ze nic mu nie jest. W koncu zrozumie ze zasady sie zmienily

Iza naprawde fajna masz ta prace, ze sie wogole przejmuja Toba, atmosfera, operacja. Rzadko sie zdarza

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

O matko od 3 tyg mam remont nad glowa. I ostatni tydzien chyba pracuje ktos jak wroci z pracy bo zaczyna wiercic o 18 i konczy 21-22... juz mam dosc. Kamilnsie nawet oswoil i coraz mniej sie boi.
Wogole przez chodzenie z nim do chirurga boi sie budynkow. Wrzeszczy przed wejsciem, nie pozwoli sie rozebrac i szybko kazdemu mowi papa byle bysmy wyszli. Czy to w szkole czy kosciele, przedszkolu. Ja tez juz mam dosc tych wizyt, 8-ego ide ostatni raz bo co miesiac jest kontrolowany ale nic to nie wnosi oprocz strachu. Powiem ze jak sie pogorszy to przyjde.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-24, 20:03   #4418
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Lunka niestety będę pić jutro

Bazi dziękuję, że pytasz ogólnie nieźle się czuję, męczy mnie psychicznie praca a dodatkowo mam trochę kłopotów w domu z teściami, no i do tego moje diagnozowanie, wykańcza mnie powoli to wszystko, aż zaczęłam siwieć ehh może jak teraz mam pod górkę, to oznacza że wchodzę na szczyt?
A jak u Was, jesteś w PL?

Magdammm jak się czujesz?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6

Edytowane przez czarna_mala
Czas edycji: 2015-03-24 o 20:04
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 20:06   #4419
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Pisze tak na raty bo z tableta i czesto mi ucina.
zla jestem bo jutro 19 stopni ma byc a Kamil ma buty zimowe.
Ostatnio siostra mnie pytala co kupic Kamilowi na urodziny wiec jej mowie ze super by bylo jakby kupila zabawke bo ma malo i sje barzo ucieszy. Nie mowilam jaka bo nie jestem za narzucaniem prezentow tak jak ona to zawsze robi ale sama zapytala.
Rozgladalismy sie z Tz za adidasami dla Kamila i jakos siostra mi powiedziala ze jedzie do Krk na zakupy i kupi mu adidasy na urodziny. Powiedzialam ze jak chce to niech kupuje bo ja i tak mu kupie te co mi sie podobaja, bedzie mial dwie pary.
No ale teraz nie wiem jakie ona kupila wiec czekam zeby nie kupic takich samych czy podobnych do soboty...
Jeszcze sie jej pytam czy wie chociaz jaki numer, to powiexziala ze taki jak jej corka. M. ma 4lata i podobna noge do Kamila ale przeciez cm roznicy to juz buty do dupy. Nie chciala sluchac jaki ma K. Numer tylko sobie poszla. Teraz nie wiem jakie adidasy, jaki numer i po jaka cholere mnie pytala co mu kupic

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Czarna a co sie dzieje w pracy? I z tesciami?
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 20:09   #4420
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

W pracy robią mi jazdy, że np. spoźniłam się 45min bo byłam na badaniu tej cholernej glukozy i zostałam posądzona o to, że wyspałam się w domu i zbyt późno pojechałam do laba i dlatego się spoźniłam a z teściami to jak zwykle szaleją, a później z ich powodu ja z małżem drzemy koty między sobą

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-24, 21:25   #4421
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
W pracy robią mi jazdy, że np. spoźniłam się 45min bo byłam na badaniu tej cholernej glukozy i zostałam posądzona o to, że wyspałam się w domu i zbyt późno pojechałam do laba i dlatego się spoźniłam a z teściami to jak zwykle szaleją, a później z ich powodu ja z małżem drzemy koty między sobą

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
czarna o co chodzi tesciom?

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 05:17   #4422
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
czarna o co chodzi tesciom?

Wysłane z mojego GT-S5830i
Iza a czy im kiedykolwiek o coś nie chodziło? Mój mąż pożyczył teściowej samochód, żeby załatwiła sprawy związane z przepisem, to pojechała do swojej córuni, bo biedna i nieporadna życiowo córunia miała jechać i kupić wózek dla swojego dziecka i musiała teściowa jechać i pomóc popilnować wnusi. A kilka dni wcześniej była siostra Tż u swojej mamy i wtedy nie mogła jechać, nie? ala: i w ten sposób pomimo że wzięła od nas samochód na wybrany cel, to nic nie załatwiła, bo pomoc córuni ważniejsza niż nasze sprawy pomijam już to, że jak była wtedy siostra Tż u moich teściów, to przez 2 dni nie przyszła do mnie, dopiero jak wyjechałam na zakupy (Tż został w domu), to przyszła zobaczyć nasze nowe łóżko ala:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:10 ----------

To tak w skrócie wszystko oczywiście i tylko jeden wątek napisałam

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

A tak wogóle, to dzień dobry

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 06:30   #4423
lady_malgo
Rozeznanie
 
Avatar lady_malgo
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 781
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

hej ho!

Czarna-współczuję teściów. Ja mam problem z głowy, bo ja do teściowej nie chodzę i ona mnie nie odwiedza. Widujemy się w święta

Iza- fajny szef czyli teraz już nie musisz się martwić. Idziesz na operację , na l4 a praca na Ciebie czeka.

Luna- Twoja siostra jest z tych zaradnych czyimś kosztem... eh.. współczuję Ci...

Miałam wczoraj się odezwać, ale czasu zbrakło. Rano obudziłam się idę do kibelka, a on cały zalany Ścierałam 20 minut, głowę myłam nad miską, bo Tż orzekł, że to może być pęknięte kolanko w brodziku, spóźniłam się do szkoły 20 minut przez to... Tż w nocy kasłał jak gruźlik, więc ja spać nie mogłam za bardzo, więc niewyspana chodziłam cały dzień.. Wracam ze szkoły a łazienka znowu zalana... pomimo zakręconych zaworów. więc znowu ścieranie tej wody... okazało się, że chodziło o wąż od pralki . Tż zamontował jak wrócił z pracy, później na terapię poszliśmy i po torbę dla mnie. W końcu kupiłam 2 torby, sukienkę i dres Jak wróciliśmy było już po 18, Tż zajął się sprzątaniem łazienki, ja trochę w kuchni ogarnęłam. Padłam o 21 i zasnęłam..
__________________
Gdzie jesteś mój Aniele Stróżu?!
Przyjdź do mnie, otul moje serce skrzydłami... chroń przed cierpieniem i lękiem. Zetrzyj me łzy płynące strumieniami Swoimi własnymi piórami...

26.06.2010-
lady_malgo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 08:12   #4424
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Termin na 8 maj
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 08:57   #4425
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Witam


Czarna rodzina twojego męża jest straszna...


No pesser założony.Potem do ogólnego dostałam skierowanie na badania.Mam zrobić przeciwciała antyhbs żeby zobaczyć ile trzeba dawek na żółtaczke.W zwiazku z tym chudnieciem dała mi skierowanie na morfologie.mocz,glukoze i tsh.Od razu poszłam do labo wyniki po południu.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-03-25, 09:24   #4426
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Czarna rodzina twojego męża jest straszna...
No niestety łatwo z nimi nie mam


Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 11:16   #4427
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Korzystam z tego, że mała śpi.

Witam się, bo coś ostatnio dni mi lecą tak szybko, tyle spraw się zebrało do załatwienia i ciągle coś. Zaniedbałam Was.

Do tego pokłóciłam się z mężem. Ależ mnie wkur...wił tak, że nie robię dzis obiadu, w dup..ie to mam. Ja i tak nie jem, bo jade do pracy. Lidka jakby co to ma słoiczek.



Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
sama nie wiem kiedy to leci, odkąd jestem w domu to czas ucieka ...
Imię chyba tak, prawdopodobnie będzie Wiktor

Wiktor - czyli zwycięstwo. Podoba mi się.


Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Mam z Nim problem.Od dlugiego czasu nie chce mi nic jesc oprocz mm.I chyba nie mam wyjscia i musze Mu zrobic glodowke.

Stara prawda, zgłodnieje to wszystko zje ze smakiem. Dobrze, że moja póki co ładnie je a jak nie chce to nie latam za nią aby coś zjadła. Widocznie nie jest głodna, za 2-3 godziny zje na pewno.


Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Jak nauczyłyście wasze dzieci zasypiać same? Nie mam już siły ciągle usypiałam go na rękach huśtając na krześle od kompa mam dość, bo zanim uśnie w taki sposób to nieraz gdy już zaśnie i próbuje go odłożyć do łóżeczka to zaraz się budzi a zajmuje to nieraz nawet do dwóch godzin.

Mały ma gorszy czas. Nie chce jeść ani słoiczków ani ugotowanych przeze mnie zup jedyne co chce jeść to kaszki z butelki, mleka też już nie chce pić. Wiem że idą mu zęby w dalszym ciągu, już dwie jedynki dolne się przebiły teraz idzie chyba dwójka górna.

Mało śpię bo może i mały w nocy się nie budzi ale często krzyczy a ja mam już radar włączony

W dzień jest grzeczny, bawi się sam śmieje zaczepia wszystkich tylko wiecznie z tym usypianiem problem. Zaczyna też raczkować, no ale tylko do tyłu ale goni po całym mieszkaniu już

Wybaczcie że tak tylko wpadłam się wyżalić, ale liczę na waszą pomoc, wiem że kilka z was kiedyś męczyło się właśnie z usypianiem dzieci jak sobie poradziłyście?


Wiesz, on może teraz odmawiać jedzenia przez te zęby.
A co do usypiania, to faktycznie ja się podpierałam książką z netu "uśnij wreszcie". Lidka miała wtedy 6 miesięcy i mnie też męczyło, że ona śpi tylko w wózku i nie daj Boże przenieść do łóżeczka. Od razu oczy otwarte i po zawodach. Książka nie jest długa, przeczytałam w 1 dzień i od razu były wprowadzone metody, które tam polecają. Zanim się przestawiła to około 3, może 4 dni trwało ale teraz za to....bajka. Odkładam ją do łóżka, sama zasypia, bez światła, czasami bywa, że w hałasie. Warto.



Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
u mnie zmiany.Majster zauważył jaka jest atmosfera z tymi dziewczynami co pracuje i przeniósł mnie na inne stanowisko.Powiedział ze nie ma zastrzezen do mojej pracy,ale widzi jak one mnie traktuja i postanowił mi pomoc przenoszac mnie.Wiec dzis byłam 1 dzien na nowym stanowusku.Towarzystwo wydaje sie ok,sama praca troche inna i pewnie troche minie zanim sie wkrece.

dzis tez osoba co załatwiała mi prace rozmawiała zebym dostala umowe pod firma zebym mogła isc na operacje.Machina została ruszona i jutro mam zadzwonic do dyrektora mojej firmy.On juz wie ze musze isc na operacje co wiaze sie z dłuzszym l4 i powiedział ze chce ze mna porozmawiac i znajdziemy rozwiazanie zebym była zadowolona.No ciekawe.

Fajnie, że majster zadbał o Ciebie. I sytuacja się wyklarowała odnośnie operacji a potem pracy. Idzie Izuś do przodu.


Lunka, ja nie rozumiem ludzi typu Twoja siostra. Wprost się w głowie nie mieści jak tak można. Na każdym kroku komplikuje Ci życie.
Nie możesz Kamilowi kupić innych butów, muszą być adidasy? Wtedy masz pewność, że Ci się nie zdublują. Lidka ma z ecco i nie narzekam. Są bardzo wytrzymałe.




Czarna, współczuje takiej słodkiej przygody.


Mój maż ma chyba ostatnio ciężkie dni, jest nerwowy i odbija się to na nas wszystkich. Dochodzą do nas niepokojące informacje i istnienie firmy w przyszłości jest bardzo niepewne. Do tego liczyliśmy na zwrot 4 tys ze szkolenia na punkt kurierski i nam odmówiono. Czyli w plecy. A informacje są takie, że dojazd na naszej posesji jest z drogi nr 22 i chcą tę drogę zamknąć i mamy sobie dojeżdżać drogą wewnętrzną, ok 3 km dalej. Ogólnie bzdura , bo przez to podzielą wieś na 3 części. Poza tym chcą nam zabrać część ziemi na której stoją przyczepy i zrobić tam ścieżkę rowerową oraz UWAGA - przejście podziemne na drugą stronę drogi.
Powiedzcie mi czy jest w Polsce wioska która ma przejście podziemne?
Dodam tylko, że to nie jest droga która ma czarny punkt, ot zwykła sobie krzyżówka dróg, jakich wiele w Polsce. Jak odetną nam wyjazd i zabiorą ziemie to leżymy i możemy sobie zamknąć wypożyczalnie, bo mało komu będzie pasować aby jechać 3 km dalej po przyczepę a potem aby się wydostać znowu 3 km. Nawet drogi ewakuacyjnej nie będzie gdyby na tej drodze zdarzył się wypadek. Karetka nie dojedzie ani straż. Co za dureń to wymyślił?
Takie są plany i modlę się aby nie przeszły w fazę projektu i wykonania.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka




Edytowane przez IsiaG
Czas edycji: 2015-03-26 o 08:25
IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 11:22   #4428
pszczoua
Zakorzenienie
 
Avatar pszczoua
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Czarna współczuję teściów. Niestety, wiem jak to jest...

Iza super ze w pracy dało się jakos dogadać

Lunka, fajnie ze się odezwalas. A jaki rozmiar nosi już Kamil? Ja sie ostatnio zdziwilam przy zakupie butów wiosennych. Julcio mial zimowe w rozmiarze 23 a teraz kupiłam Emele na wiosnę i mierze mu 23, a te mu latają na nodze, to biorę 22 - to samo. W koncu z mieszanymi uczuciami kupiłam 21. W cienkiej skarpetce miał jeszcze ok. 1cm luzu. Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłam bo w grubych dosc ciasne się wydają. Mam nadzieję ze zbyt szybko z nich nie wyrosnie...

A jak z moim samopoczuciem? Poki co nie panikuje Dziś zaczęłam 32tc a Julcio zrobil się bardzo kochany, coraz wiecej potrafi się sam sobą zająć więc póki co jestem dobrej myśli. Najbardziej boję się chyba tego jak sobie poradzę bez niego w szpitalu...

Pokoik pokaże ale nie wiem kiedy go dokonczymy bo czekam aż siostra TZ skończy szyć posciele i kocyki, skrawkami materiałów chce ozdobic pudełka na drobiazgi. Poza tym czekam na zwrot z pita żeby zajechac do ikei po jakiś regal na zabawki... Mam nadzieję ze do porodu się wyrobie

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

A poza tym byłam wczoraj z Julciem na szczepieniu i mój drobinek waży 10,7kg i mierzy 80 cm
__________________
pszczoua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 13:52   #4429
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej
Mamteraz chwilkę czasu żeby napisać

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Pisze tak na raty bo z tableta i czesto mi ucina.
zla jestem bo jutro 19 stopni ma byc a Kamil ma buty zimowe.
Ostatnio siostra mnie pytala co kupic Kamilowi na urodziny wiec jej mowie ze super by bylo jakby kupila zabawke bo ma malo i sje barzo ucieszy. Nie mowilam jaka bo nie jestem za narzucaniem prezentow tak jak ona to zawsze robi ale sama zapytala.
Rozgladalismy sie z Tz za adidasami dla Kamila i jakos siostra mi powiedziala ze jedzie do Krk na zakupy i kupi mu adidasy na urodziny. Powiedzialam ze jak chce to niech kupuje bo ja i tak mu kupie te co mi sie podobaja, bedzie mial dwie pary.
No ale teraz nie wiem jakie ona kupila wiec czekam zeby nie kupic takich samych czy podobnych do soboty...
Jeszcze sie jej pytam czy wie chociaz jaki numer, to powiexziala ze taki jak jej corka. M. ma 4lata i podobna noge do Kamila ale przeciez cm roznicy to juz buty do dupy. Nie chciala sluchac jaki ma K. Numer tylko sobie poszla. Teraz nie wiem jakie adidasy, jaki numer i po jaka cholere mnie pytala co mu kupic

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Czarna a co sie dzieje w pracy? I z tesciami?
Luna jak czytam o Twojej siostrze to aż brak mi słów i nie wiem co Ci odpisać.

Cytat:
Napisane przez lady_malgo Pokaż wiadomość
hej ho!

Czarna-współczuję teściów. Ja mam problem z głowy, bo ja do teściowej nie chodzę i ona mnie nie odwiedza. Widujemy się w święta

Iza- fajny szef czyli teraz już nie musisz się martwić. Idziesz na operację , na l4 a praca na Ciebie czeka.

Luna- Twoja siostra jest z tych zaradnych czyimś kosztem... eh.. współczuję Ci...

Miałam wczoraj się odezwać, ale czasu zbrakło. Rano obudziłam się idę do kibelka, a on cały zalany Ścierałam 20 minut, głowę myłam nad miską, bo Tż orzekł, że to może być pęknięte kolanko w brodziku, spóźniłam się do szkoły 20 minut przez to... Tż w nocy kasłał jak gruźlik, więc ja spać nie mogłam za bardzo, więc niewyspana chodziłam cały dzień.. Wracam ze szkoły a łazienka znowu zalana... pomimo zakręconych zaworów. więc znowu ścieranie tej wody... okazało się, że chodziło o wąż od pralki . Tż zamontował jak wrócił z pracy, później na terapię poszliśmy i po torbę dla mnie. W końcu kupiłam 2 torby, sukienkę i dres Jak wróciliśmy było już po 18, Tż zajął się sprzątaniem łazienki, ja trochę w kuchni ogarnęłam. Padłam o 21 i zasnęłam..
Dobrze że to nic poważniejszego tylko wąż od prali a nie jakaś rura

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Witam


Czarna rodzina twojego męża jest straszna...


No pesser założony.Potem do ogólnego dostałam skierowanie na badania.Mam zrobić przeciwciała antyhbs żeby zobaczyć ile trzeba dawek na żółtaczke.W zwiazku z tym chudnieciem dała mi skierowanie na morfologie.mocz,glukoze i tsh.Od razu poszłam do labo wyniki po południu.
No i jak z tym pesserem czujesz że go masz, trzymam kciuki za wyniki

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Korzystam z tego, że mała śpi.

Witam się, bo coś ostatnio dni mi lecą tak szybko, tyle spraw się zebrało do załatwienia i ciągle coś. Zaniedbałam Was.

Do tego pokłóciłam się z mężem. Ależ mnie wkur...wił tak, że nie robię dzis obiadu, w dup..ie to mam. Ja i tak nie jem, bo jade do pracy. Lidka jakby co to ma słoiczek. Dureń!






Wiktor - czyli zwycięstwo. Podoba mi się.





Stara prawda, zgłodnieje to wszystko zje ze smakiem. Dobrze, że moja póki co ładnie je a jak nie chce to nie latam za nią aby coś zjadła. Widocznie nie jest głodna, za 2-3 godziny zje na pewno.






Wiesz, on może teraz odmawiać jedzenia przez te zęby.
A co do usypiania, to faktycznie ja się podpierałam książką z netu "uśnij wreszcie". Lidka miała wtedy 6 miesięcy i mnie też męczyło, że ona śpi tylko w wózku i nie daj Boże przenieść do łóżeczka. Od razu oczy otwarte i po zawodach. Książka nie jest długa, przeczytałam w 1 dzień i od razu były wprowadzone metody, które tam polecają. Zanim się przestawiła to około 3, może 4 dni trwało ale teraz za to....bajka. Odkładam ją do łóżka, sama zasypia, bez światła, czasami bywa, że w hałasie. Warto.






Fajnie, że majster zadbał o Ciebie. I sytuacja się wyklarowała odnośnie operacji a potem pracy. Idzie Izuś do przodu.


Lunka, ja nie rozumiem ludzi typu Twoja siostra. Wprost się w głowie nie mieści jak tak można. Na każdym kroku komplikuje Ci życie.
Nie możesz Kamilowi kupić innych butów, muszą być adidasy? Wtedy masz pewność, że Ci się nie zdublują. Lidka ma z ecco i nie narzekam. Są bardzo wytrzymałe.




Czarna, współczuje takiej słodkiej przygody.


Mój maż ma chyba ostatnio ciężkie dni, jest nerwowy i odbija się to na nas wszystkich. Dochodzą do nas niepokojące informacje i istnienie firmy w przyszłości jest bardzo niepewne. Do tego liczyliśmy na zwrot 4 tys ze szkolenia na punkt kurierski i nam odmówiono. Czyli w plecy. A informacje są takie, że dojazd na naszej posesji jest z drogi nr 22 i chcą tę drogę zamknąć i mamy sobie dojeżdżać drogą wewnętrzną, ok 3 km dalej. Ogólnie bzdura , bo przez to podzielą wieś na 3 części. Poza tym chcą nam zabrać część ziemi na której stoją przyczepy i zrobić tam ścieżkę rowerową oraz UWAGA - przejście podziemne na drugą stronę drogi.
Powiedzcie mi czy jest w Polsce wioska która ma przejście podziemne?
Dodam tylko, że to nie jest droga która ma czarny punkt, ot zwykła sobie krzyżówka dróg, jakich wiele w Polsce. Jak odetną nam wyjazd i zabiorą ziemie to leżymy i możemy sobie zamknąć wypożyczalnie, bo mało komu będzie pasować aby jechać 3 km dalej po przyczepę a potem aby się wydostać znowu 3 km. Nawet drogi ewakuacyjnej nie będzie gdyby na tej drodze zdarzył się wypadek. Karetka nie dojedzie ani straż. Co za dureń to wymyślił?
Takie są plany i modlę się aby nie przeszły w fazę projektu i wykonania.
Isia mnie też mój wczoraj niezmiesko wkru.. aż do dziś mnie nosi, nie odzywam się i też dziś mu nic dziś nie go tuję za karę , jak przeprosi to się może zastanowię.
Kurcze kiepsko z tą drogą u Was, jak ja to mówię takie rzeczy to tylko u nas w Polsce nic tak żeby pomóc obywatelowi tylko życie mu utrudnić

Cytat:
Napisane przez pszczoua Pokaż wiadomość
Czarna współczuję teściów. Niestety, wiem jak to jest...

Iza super ze w pracy dało się jakos dogadać

Lunka, fajnie ze się odezwalas. A jaki rozmiar nosi już Kamil? Ja sie ostatnio zdziwilam przy zakupie butów wiosennych. Julcio mial zimowe w rozmiarze 23 a teraz kupiłam Emele na wiosnę i mierze mu 23, a te mu latają na nodze, to biorę 22 - to samo. W koncu z mieszanymi uczuciami kupiłam 21. W cienkiej skarpetce miał jeszcze ok. 1cm luzu. Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłam bo w grubych dosc ciasne się wydają. Mam nadzieję ze zbyt szybko z nich nie wyrosnie...

A jak z moim samopoczuciem? Poki co nie panikuje Dziś zaczęłam 32tc a Julcio zrobil się bardzo kochany, coraz wiecej potrafi się sam sobą zająć więc póki co jestem dobrej myśli. Najbardziej boję się chyba tego jak sobie poradzę bez niego w szpitalu...

Pokoik pokaże ale nie wiem kiedy go dokonczymy bo czekam aż siostra TZ skończy szyć posciele i kocyki, skrawkami materiałów chce ozdobic pudełka na drobiazgi. Poza tym czekam na zwrot z pita żeby zajechac do ikei po jakiś regal na zabawki... Mam nadzieję ze do porodu się wyrobie

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

A poza tym byłam wczoraj z Julciem na szczepieniu i mój drobinek waży 10,7kg i mierzy 80 cm
Pszczoua już32tc , A Julcio jaki już duży mężczyzna


Miłego popołudnia Wam życzę
U mnie po staremu, nic się nie dzieje oprócz kłótni z małżem
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-25, 19:12   #4430
pszczoua
Zakorzenienie
 
Avatar pszczoua
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Skierka, jesteś moze? Jak u was z alergia i wieprzowina? Niby pediatra mówiła mi tylko ze odstawic ryby i wołowinę/cielecine ale mam wrażenie ze za każdym razem jak daje Julkowi wieprzowine to go wysypuje chyba ze to jakiś zbieg okoliczności...
__________________
pszczoua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-25, 21:29   #4431
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Korzystam z tego, że mała śpi.

Witam się, bo coś ostatnio dni mi lecą tak szybko, tyle spraw się zebrało do załatwienia i ciągle coś. Zaniedbałam Was.

Do tego pokłóciłam się z mężem. Ależ mnie wkur...wił tak, że nie robię dzis obiadu, w dup..ie to mam. Ja i tak nie jem, bo jade do pracy. Lidka jakby co to ma słoiczek. Dureń!






Wiktor - czyli zwycięstwo. Podoba mi się.





Stara prawda, zgłodnieje to wszystko zje ze smakiem. Dobrze, że moja póki co ładnie je a jak nie chce to nie latam za nią aby coś zjadła. Widocznie nie jest głodna, za 2-3 godziny zje na pewno.






Wiesz, on może teraz odmawiać jedzenia przez te zęby.
A co do usypiania, to faktycznie ja się podpierałam książką z netu "uśnij wreszcie". Lidka miała wtedy 6 miesięcy i mnie też męczyło, że ona śpi tylko w wózku i nie daj Boże przenieść do łóżeczka. Od razu oczy otwarte i po zawodach. Książka nie jest długa, przeczytałam w 1 dzień i od razu były wprowadzone metody, które tam polecają. Zanim się przestawiła to około 3, może 4 dni trwało ale teraz za to....bajka. Odkładam ją do łóżka, sama zasypia, bez światła, czasami bywa, że w hałasie. Warto.






Fajnie, że majster zadbał o Ciebie. I sytuacja się wyklarowała odnośnie operacji a potem pracy. Idzie Izuś do przodu.


Lunka, ja nie rozumiem ludzi typu Twoja siostra. Wprost się w głowie nie mieści jak tak można. Na każdym kroku komplikuje Ci życie.
Nie możesz Kamilowi kupić innych butów, muszą być adidasy? Wtedy masz pewność, że Ci się nie zdublują. Lidka ma z ecco i nie narzekam. Są bardzo wytrzymałe.




Czarna, współczuje takiej słodkiej przygody.


Mój maż ma chyba ostatnio ciężkie dni, jest nerwowy i odbija się to na nas wszystkich. Dochodzą do nas niepokojące informacje i istnienie firmy w przyszłości jest bardzo niepewne. Do tego liczyliśmy na zwrot 4 tys ze szkolenia na punkt kurierski i nam odmówiono. Czyli w plecy. A informacje są takie, że dojazd na naszej posesji jest z drogi nr 22 i chcą tę drogę zamknąć i mamy sobie dojeżdżać drogą wewnętrzną, ok 3 km dalej. Ogólnie bzdura , bo przez to podzielą wieś na 3 części. Poza tym chcą nam zabrać część ziemi na której stoją przyczepy i zrobić tam ścieżkę rowerową oraz UWAGA - przejście podziemne na drugą stronę drogi.
Powiedzcie mi czy jest w Polsce wioska która ma przejście podziemne?
Dodam tylko, że to nie jest droga która ma czarny punkt, ot zwykła sobie krzyżówka dróg, jakich wiele w Polsce. Jak odetną nam wyjazd i zabiorą ziemie to leżymy i możemy sobie zamknąć wypożyczalnie, bo mało komu będzie pasować aby jechać 3 km dalej po przyczepę a potem aby się wydostać znowu 3 km. Nawet drogi ewakuacyjnej nie będzie gdyby na tej drodze zdarzył się wypadek. Karetka nie dojedzie ani straż. Co za dureń to wymyślił?
Takie są plany i modlę się aby nie przeszły w fazę projektu i wykonania.
co za durne pomysły.oby to nie przeszło.





Cytat:
Napisane przez pszczoua Pokaż wiadomość
Czarna współczuję teściów. Niestety, wiem jak to jest...

Iza super ze w pracy dało się jakos dogadać

Lunka, fajnie ze się odezwalas. A jaki rozmiar nosi już Kamil? Ja sie ostatnio zdziwilam przy zakupie butów wiosennych. Julcio mial zimowe w rozmiarze 23 a teraz kupiłam Emele na wiosnę i mierze mu 23, a te mu latają na nodze, to biorę 22 - to samo. W koncu z mieszanymi uczuciami kupiłam 21. W cienkiej skarpetce miał jeszcze ok. 1cm luzu. Teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłam bo w grubych dosc ciasne się wydają. Mam nadzieję ze zbyt szybko z nich nie wyrosnie...

A jak z moim samopoczuciem? Poki co nie panikuje Dziś zaczęłam 32tc a Julcio zrobil się bardzo kochany, coraz wiecej potrafi się sam sobą zająć więc póki co jestem dobrej myśli. Najbardziej boję się chyba tego jak sobie poradzę bez niego w szpitalu...

Pokoik pokaże ale nie wiem kiedy go dokonczymy bo czekam aż siostra TZ skończy szyć posciele i kocyki, skrawkami materiałów chce ozdobic pudełka na drobiazgi. Poza tym czekam na zwrot z pita żeby zajechac do ikei po jakiś regal na zabawki... Mam nadzieję ze do porodu się wyrobie

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

A poza tym byłam wczoraj z Julciem na szczepieniu i mój drobinek waży 10,7kg i mierzy 80 cm
pieknie rosnie

ja jestem.podłamana wszystkie wyniki ok oprócz glukozy.Norma do 115 a ja mam 125

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 07:49   #4432
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
co za durne pomysły.oby to nie przeszło.







pieknie rosnie

ja jestem.podłamana wszystkie wyniki ok oprócz glukozy.Norma do 115 a ja mam 125

Wysłane z mojego GT-S5830i
Iza nie jest tak źle z ta glukozą, no widać podwyższona, ale nie aż tak bardzo może będzie dało się ja jakoś zbić

Witam czwartkowo z kawką i życzę miłego dnia
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 08:40   #4433
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

I ja się witam.

Miałam plan. Dobry plan. I legł w gruzach a raczej w łóżeczku
Plan był taki, że wstałam o 8 (rozpusta), zjadłam, trochę się malnęłam i sobie myślę, że pójdę z Lidką na dwór, będę dalej siać, ciepło się robi to co tam. Ale Lidka zaczęła popłakiwać, trzeć oczy, marudzić. Myślę sobie, że pewnie śpiąca skoro wstała radośnie o 6! No to trzeba było ją położyć spać i już sobie posiałam. Lidka smacznie śpi a ja jestem uziemiona. Ale plan był, nie?



Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

ja jestem.podłamana wszystkie wyniki ok oprócz glukozy.Norma do 115 a ja mam 125

Wysłane z mojego GT-S5830i
Pewnie diabetolog zalecił by Ci dietę. Odpowiednią dietą taki mały wzrost można skorygować. Mój mąż też ma podwyższony cukier i ma dietę, na razie nic mu nie wzrasta ale musi się pilnować.


Pszczoua, pięknie Ci Julek rośnie. Już ma 80 cm??? szok.



Ja już kawkę wypiłam, Inkę ale jakby ktoś zaprosił na ciasto, to nie odmówię.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 09:40   #4434
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

No po wizycie.Na żółtaczke nie musze się szczepić przeciwciała mam prawie 300.Cukier do powtórzenia.Powiedziała że taki wynik nie jest powodem spadku wiec już mam pewno że to chudniecie to praca+stres.

Dzwoniłam do gina żeby ustalić termin operacji.Pytał o @,dziś mam 17 dc.Powiedział żebym zadzwoniła jak się zacznie kolejna @ to ustalimy termin.Nie wiem co ma @ do operacji
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 09:49   #4435
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Jak Wam się podoba nowa szata wizażu bo mnie troszkę drażni

Iza no widzisz czyli cukier do powtórki
Isia ja też czekam na zaproszenie na ciasto ale się chyba nie doczekam i trzeba będzie wyskoczyć do cukierni. A jak dziś nie posiejesz to może jutro
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 10:11   #4436
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Rety, Moniś dopiero jak napisałaś o nowej szacie to ją zauważyłam. Ja mam naszą stronę w zakładce i od razu wchodzę na nasz wątek, więc nie widzę nic poza wątkiem, he he.

Chyba będzie trzeba się przyzwyczaić.



Rozpadało się ale mimo wszystko dosiałam marchew i seler. Brawa dla Isi. Zasłużyłam na cappuccino.


Iza, może @ to ma do operacji, żebyś za dużo krwi nie straciła.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-26, 11:47   #4437
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Czarna od soboty wieczorem jestesmy juz w domu
Iza pewnie fazy cyklu maja jakis wplyw..tylko pytanie na co
Isiu wazne ze byl plan i tak na ucho Ci powiem,ze ja to bym sie cieszyla z 6tej,moja Ada ostatnie dni o 5 rano zaczyna sobie w dobre gaworzyc.
Isiu wspolczuje niepewnosci z przyszloscia...I chyba nie dziwie sie,ze Twoj TZ taki nabuzowany.Oby ulozylo sie po Waszej mysli.
Musze sie rozgladnac za mega grubymi roletami do sypialni
Monini mnie tez drazni nie podoba mi sie wcale.Widze,ze im bardziej wszystko wokol sie "unowoczesnia" to na gorsze to wychodzi.
Pennee jak tam na nowym?

Ach ciasta to mi tez sie chce,mniam mniam.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

aaa jak tu nie brac pod uwage snow czasem cos jednak mowia.
Snilo mi sie dzis,ze poznalam eks mojego meza.Miala na imie Patrycja.
I co,dzis na wizycie u logopedy poznalam dziewczyne o tym imieniu.Smiesznie wyszlo
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-27, 08:28   #4438
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Ale cisza.....
Chyba wszystkie na święta sprzątają już
Ja już po kawce i czekam z upragnieniem godz.15
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-27, 08:52   #4439
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Hej.

Teraz to mam ochotę na ciasto już na maksa. Uwaga, znowu mam plan. W sobotę robię ciasto. Mam książkę z lidla, kupiłam sobie nową szprycę, nową prostokątną formę do pieczenia to mam motywację do pieczenia.

Odnośnie motywacji, to przypomniał mi się kawał, który wczoraj opowiadała koleżanka w pracy. Facet dostał w więzieniu kare śmierci i miało to być krzesło elektryczne. Przyszedł dzień wyroku, ale się okazuje, że facet jest za gruby i nie mieści się w krześle. Urzędnicy uzgodnili, że teraz skazany ma miesiąc żyć o wodzie i suchym chlebie. Po miesiącu znowu go prowadzą ale facet nie mieści się nadal w krześle, do tego się okazuje, że przytył 9 kg. Więc kolejny miesiąc o samej wodzie. Po kolejnym miesiącu facet nadal gruby do tego przytył kolejne 10 kg. Wszyscy się go pytają jak to możliwe, że nawet na samej wodzie tyje, powinien schudnąć. A facet na to, że nie motywacji aby chudnąć.



Lecę przeglądać książkę i wybrać coś na sobotę.


Dziś moja starsza kończy 17 lat. Ja nie wiem, kiedy to zleciało. Jak tak na nią patrzę to aż duma mnie rozpiera, że takie piękne nam wyszło dzieło. Oprócz piękna jest też mądra, rezolutna i dobra. Obdarzyły ją wróżki nad kołyską.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Hej.

Teraz to mam ochotę na ciasto już na maksa. Uwaga, znowu mam plan. W sobotę robię ciasto. Mam książkę z lidla, kupiłam sobie nową szprycę, nową prostokątną formę do pieczenia to mam motywację do pieczenia.

Odnośnie motywacji, to przypomniał mi się kawał, który wczoraj opowiadała koleżanka w pracy. Facet dostał w więzieniu kare śmierci i miało to być krzesło elektryczne. Przyszedł dzień wyroku, ale się okazuje, że facet jest za gruby i nie mieści się w krześle. Urzędnicy uzgodnili, że teraz skazany ma miesiąc żyć o wodzie i suchym chlebie. Po miesiącu znowu go prowadzą ale facet nie mieści się nadal w krześle, do tego się okazuje, że przytył 9 kg. Więc kolejny miesiąc o samej wodzie. Po kolejnym miesiącu facet nadal gruby do tego przytył kolejne 10 kg. Wszyscy się go pytają jak to możliwe, że nawet na samej wodzie tyje, powinien schudnąć. A facet na to, że nie ma motywacji.



Lecę przeglądać książkę i wybrać coś na sobotę.


Dziś moja starsza kończy 17 lat. Ja nie wiem, kiedy to zleciało. Jak tak na nią patrzę to aż duma mnie rozpiera, że takie piękne nam wyszło dzieło. Oprócz piękna jest też mądra, rezolutna i dobra. Obdarzyły ją wróżki nad kołyską.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Hej.

Teraz to mam ochotę na ciasto już na maksa. Uwaga, znowu mam plan. W sobotę robię ciasto. Mam książkę z lidla, kupiłam sobie nową szprycę, nową prostokątną formę do pieczenia to mam motywację do pieczenia.

Odnośnie motywacji, to przypomniał mi się kawał, który wczoraj opowiadała koleżanka w pracy. Facet dostał w więzieniu kare śmierci i miało to być krzesło elektryczne. Przyszedł dzień wyroku, ale się okazuje, że facet jest za gruby i nie mieści się w krześle. Urzędnicy uzgodnili, że teraz skazany ma miesiąc żyć o wodzie i suchym chlebie. Po miesiącu znowu go prowadzą ale facet nie mieści się nadal w krześle, do tego się okazuje, że przytył 9 kg. Więc kolejny miesiąc o samej wodzie. Po kolejnym miesiącu facet nadal gruby do tego przytył kolejne 10 kg. Wszyscy się go pytają jak to możliwe, że nawet na samej wodzie tyje, powinien schudnąć. A facet na to, że nie ma motywacji.



Lecę przeglądać książkę i wybrać coś na sobotę.


Dziś moja starsza kończy 17 lat. Ja nie wiem, kiedy to zleciało. Jak tak na nią patrzę to aż duma mnie rozpiera, że takie piękne nam wyszło dzieło. Oprócz piękna jest też mądra, rezolutna i dobra. Obdarzyły ją wróżki nad kołyską.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Zamiast edycji dubluje mi post
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-27, 09:00   #4440
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś

Isiu wszystkiego najlepszego do Agaty niech zawsze tak rozpiera Cie duma!

Dziolchy czy kupowala Ktoras z Was na zalando?
Mam upatrzone kiecki i sie zastanawiam jak to jest z platnoscia?
W de mozna wybrac opcje rachunek i placisz dopiero wtedy jak sie zdecydujesz ze jakas rzecz sobie zostawiasz.A reszte sie odsyla.

Juz wiem,bo zadzwonilamna ich linie
ale mimo wszystko kupowala juz Ktoras?

Edytowane przez bazile
Czas edycji: 2015-03-27 o 09:06
bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-19 09:35:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.