Sierpniowe mamusie 2015 - część 4 :)

[Jess922]

Napisane przez sandeo

Ja jeszcze nie czuje ruchów... I powoli mnie to martwi...

spokojnie, widzę masz 19 tydzień to jeszcze masz czas ja kopniaki poczułam na początku 20

Napisane przez Ambiwalentna29

a jakie czasem ma ciuszki dziewczęce.. szkoda,że nie mieszkacie blizej to bym wyslala foto i kupiła. Mialabym frajde kupowac dziewczęce małe choc powiem szczerze,że na chłopca jakos lepiej umiem wyszukac chyba mozg sie przestawił


jess wiesz,że nie pamietam od kiedy za to wiem jak mialam z Borią caly dzien nic i czasem sie martwiłam.. dopiero o 23 raczył dawac znac. Pamietam gin moja mówiła,że jak dziecko nie da znac np przez caly dzien i np do 1 w nocy ( bo wtedy najczesciej sie ukatywniaja) to trzeba jechac do szpitala bo cos może być nie tak. Tymek np od dwoch dni puka do mamy o 3 w nocy

Jutro zapytam lekarki jak mi się nie zapomni
Ja właśnie kilka minut temu położyłam się na plecach i doliczyłam 5 i cisza, a za chwilę jak się rozkopało to chyba do 20 doszło
W mojej aplikacji czytałam ostatnio, że nie należy się martwić jeżeli się nie czuje przez 10 godzin, ale jak się nie czuje cały dzień to trzeba do lekarza, czyli zgadza się z tym co piszesz

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez fiona27

Ja to sie jakoś boję kupowania używanych rzeczy przez net.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Co do ruchów dziecka, to oprócz tych w ciągu dnia, to praktycznie zawsze dziecię budzi sie u mnie do życia o 21 i 6.30 . Ma już swoje godziny

u mnie podobnie od jakiegoś tygodnia koło 6 rano, i wieczorem przed spaniem koło 22 ale muszę się położyć na plecach i wsłuchać, tym je rozbudzam i potem się rozkręca

a jak chodze albo stoje to nie czuje

[vea7]

fiona, nie ma się czego bać
Ja mam sporo zabawek, matę i jeszcze kilka dupereli kupionych przez net. Trzeba tylko prosić o fotki, czytać dokładnie opisy i w przypadku All zawsze sprawdzać komentarze - ja nie biorę od osób, które mają mało komentarzy, a jeśli już, to z odbiorem osobistym. Poza tym, jeśli coś przyjdzie niezgodne z opisem i zdjęciami to masz prawo odesłać i dostać kasę z powrotem

[fiona27]

Wy tu o seksie gadałyście, a ja nawet jakbym chciała, to nie mam z kim . Za to mój mąż ma jakąś większą chcicę niż zawsze i ciągle mnie męczył, jak jeszcze był w domu. Teraz tylko czeka na powrót do domu i snuje jakies plany, ale gdzie ja z tym brzuchem, jak coraz ciężej mi sie ułożyć na łóżku, a gdzie tu jakieś akrobacje

[roxana_lu]

A ja ze względu na wagę czuje delikatne ruchy, takie ciągniecie pod pępkiem i dziwne uczucie, gdzies tam czuje jak naciska na rozne narządy i wspolpracuje ze mna jak sie "bawimy". nie wiem czy typowe kopniaki poczuje w ogole

Ale moja Julcia tez sie wierci jak na plecach leze

[mms_22]

Ambiwalentna29 świetne te kurteczki szczególnie ta pikowana z brązowymi kieszonkami


Co do ruchów, to nasz Igorek coraz częściej przypomina o sobie Czasem jak kopnie, to aż zaboli, ale nie narzekam, tylko zawsze czekam na jakikolwiek ruch Z początku fikał tylko wieczorem, teraz coraz częściej czuję go w Ciągu dnia... ale też nie non stop... Czasem kopnie raz na godzinę, czasem przez kilka-kilkanaście minut się kręci, a potem chyba śpi Myślę, że na tym etapie ciąży dzieciaczki mają jeszcze troche miejsca, więc mozemy nieregularnie odczuwać ruchy...

[fiona27]

Napisane przez Jess922

u mnie podobnie od jakiegoś tygodnia koło 6 rano, i wieczorem przed spaniem koło 22 ale muszę się położyć na plecach i wsłuchać, tym je rozbudzam i potem się rozkręca

a jak chodze albo stoje to nie czuje

U mnie tak samo z tym leżeniem na plecach
Jak chcę poczuć dzidzie, to kładę sie na plecach i chwila moment zaczynają się kopniaki niczym na zawołanie hehe.

Vea muszę się w końcu odważyć i coś kupić

[sandeo]

Napisane przez Jess922

spokojnie, widzę masz 19 tydzień to jeszcze masz czas ja kopniaki poczułam na początku 20

20 juz blisko! Moze w koncu sie doczekam

[roxana_lu]

Napisane przez sandeo

20 juz blisko! Moze w koncu sie doczekam

Doczekasz doczekasz

[mms_22]

wiecie co jeszcze zauważyłam... że wraz ze wzrostem mojego brzuszka wzrasta czułość u mojego męża mam na myśli czułość w stosunku do Małego

[MsLullaby]

Ja jestem właśnie po obiedzie i moje dziecko tak fika, że ja się boję co to będzie jak się urodzi mój Bartek tak nie szalał na tym etapie ciąży

[Jess922]

Napisane przez roxana_lu

A ja ze względu na wagę czuje delikatne ruchy, takie ciągniecie pod pępkiem i dziwne uczucie, gdzies tam czuje jak naciska na rozne narządy i wspolpracuje ze mna jak sie "bawimy". nie wiem czy typowe kopniaki poczuje w ogole

Ale moja Julcia tez sie wierci jak na plecach leze

Na pewno poczujesz a w pierwszej ciąży jak to było u Ciebie ??

mms Mnie nie bolą kopniaki, ale to pewnie dlatego, że ja mam więcej tłuszczyku

[MsLullaby]

Napisane przez Jess922

Na pewno poczujesz a w pierwszej ciąży jak to było u Ciebie ??

mms Mnie nie bolą kopniaki, ale to pewnie dlatego, że ja mam więcej tłuszczyku

Kopniaki zwykle nie bolą niezależnie od tego ile ma się tłuszczu noo, chyba że w żebra się dostanie ale to już pod koniec

[fiona27]

Napisane przez MsLullaby

Ja jestem właśnie po obiedzie i moje dziecko tak fika, że ja się boję co to będzie jak się urodzi mój Bartek tak nie szalał na tym etapie ciąży

To tak jak u mnie. W ogóle to mi się wydaje, że moje dziecko cały czas mnie kopie i nie śpi zbyt wiele
Synek był mniej ruchliwy.

Napisane przez Jess922

Na pewno poczujesz a w pierwszej ciąży jak to było u Ciebie ??

mms Mnie nie bolą kopniaki, ale to pewnie dlatego, że ja mam więcej tłuszczyku

Mnie tez nie bolą, ale sa coraz bardziej dosadne

[Jess922]

Napisane przez fiona27

To tak jak u mnie. W ogóle to mi się wydaje, że moje dziecko cały czas mnie kopie i nie śpi zbyt wiele
Synek był mniej ruchliwy.



Mnie tez nie bolą, ale sa coraz bardziej dosadne

ooo dokładnie napisałaś to co miałam na myśli

[mms_22]

a u mnie jak trafi w pęcherz to aż podskakuję

[roxana_lu]

Napisane przez Jess922

Na pewno poczujesz a w pierwszej ciąży jak to było u Ciebie ??

mms Mnie nie bolą kopniaki, ale to pewnie dlatego, że ja mam więcej tłuszczyku

W sumie to... Z Igorem to w ogole było tak ze on chwile sie "bawił" wieczorem a tak to cały dzien spokojny...
Teraz Julcia szaleje prawie cały czas !! I to jest mocno odczuwalne ale chodzi o takie kopniaczki typu odstającą nóżka od brzuszka czy cos

I tez sie obawiam bo ta mała miśka chyba mało co spi :d

[mms_22]

roxana_lu to może właśnie później będzie spała

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

a u mnie jak trafi w pęcherz to aż podskakuję

Najgorzej :P
Tez tak mam !!

[sandeo]

Napisane przez roxana_lu

Doczekasz doczekasz

Mama przywiozła mi rurki z kremem o mniam! Aż mnie trzęsie na ich widok! Plan mam taki! Idę umyć trzy okna. A w nagrodę wypije słabiutkie latte i zjem ruuurke

[martulka0991]

Ja juz spowrotem, wpadlam na chwile a tu tyle stron :-P chyba dzis przez ta pogode wszystkie na wizazu siedzialy ;-) ja dzis sie czuje okropnie, ledwo wytrzymalam w pracy, dobrze ze wczesniej skonczylysmy... Ja leze i nawet nie wiem co mnie boli... Jestem jakas nie do zycia... Ide chyba spac to najlepsze rozwiazanie... :-(

[kasperka]

O jaaaa nie mogę !!! Ale miałam nadrabiania
Wysprzątałam na błysk, teraz biorę się za robienie jakiegoś jedzonka

[Anev0]

A ja ponowiam zapytanie O moje uczesctnictwo w KLUBIE, nie orientuje się ile dokladnie się udzielam ale myśle że mnie kojarzycie
Jeżeli zdecydujecie że już czas proszę o zaproszenie

[sandeo]

A ja juz witam sie ponownie z nad kawki i rurki z kremem! okna pomyte, pies wyprowadzony wiec nagroda w pełni zasłużona

[Jess922]

Napisane przez Anev0

A ja ponowiam zapytanie O moje uczesctnictwo w KLUBIE, nie orientuje się ile dokladnie się udzielam ale myśle że mnie kojarzycie
Jeżeli zdecydujecie że już czas proszę o zaproszenie

Tutaj bardziej chodzi o częstotliwość, a nie o długość udzielania się.

[sandeo]

Dlaczego jak juz jestem i mam chwile to nikogo tu nie ma? Nikt nie chce ze mną pogadać? Ok porozmawiam sama ze sobą

btw nie moze mi wyjsć z głowy tragedia z tym rozbitym samolotem... Na dokładkę sie okazało ze jeden z pilotów celowo doprowadził do zderzenia... Co sie dzieje na tym świecie...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Moj maż w przyszłym miesiącu leci na tydzien do Włoch służbowo.. I nie powiem bo juz na sama myśl jego lotu czuje sie nieswojo

[roxana_lu]

Napisane przez sandeo

Dlaczego jak juz jestem i mam chwile to nikogo tu nie ma? Nikt nie chce ze mną pogadać? Ok porozmawiam sama ze sobą

btw nie moze mi wyjsć z głowy tragedia z tym rozbitym samolotem... Na dokładkę sie okazało ze jeden z pilotów celowo doprowadził do zderzenia... Co sie dzieje na tym świecie...

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Moj maż w przyszłym miesiącu leci na tydzien do Włoch służbowo.. I nie powiem bo juz na sama myśl jego lotu czuje sie nieswojo

Tez mnie to "dotknęło" i pogłębiło moj strach przed lataniem. Od pewnego czasu latam na środkach uspokajających a teraz nie wiem jak wsiądę w samolot

Niestety ale coraz gorzej sie na świecie dzieje :/

[mms_22]

teraz widzę jak nie składnie to napisałam, ale to wszystko z emocji... niestety nie dość, ze nie mogę cytowac, to nie moge tez edytowac, bo otwiera mi sie puste okienko...

[Acka]

Witam koleżankiJa dziś do 15 bez internetu z nudów sprzątałam i gotowałam a potem ciasto piekłam.A teraz jestem taka jakaś wypluta
Bardzo dużo dziś piszecie

[mms_22]

Jestem Wynik na żółtaczkę na szczęście wyszedł ujemny Nawet nie wiecie jak mi ulżyło... masakra jak mnie teraz brzuch boli... po prostu nerwy puściły i wszystkie mięśnie mnie teraz bolą...

i najprawdopodobniej to w przychodni zawaliły sprawę, bo teraz trafiłam na swoją położną i widać było, że była zła o to, że pozostałe baby mnie w taki błąd wprowadziły mówiąc, że wynik jest dodatni... prawdopodobnie one źle coś zrobiły, ale żeby to zataić to zwaliły winę na diagnostykę której rzekomo wynik wyszedł dodatni... strasznie mnie przepraszały i wg, tylko ile mnie to nerwów kosztowało... ale nie ważne. Grunt, że wszystko jest dobrze mówię Wam, aż sie tam popłakałam... mój mąż stał i nie wiedział co robić

przez ostatnie dni mało co się odzywałam i miałam zaległości, ale już sie uaktywniam I dziękuję za kciuki, bo na pewno pomogły

[beaciorq]

MMS to świetna wiadomość! Ale ja wiedzialam ze musi byc dobrze, przeciez raczej w lab nie kaza powtarzac badan, no chyba ze cos sknocili kamień z serca

A ja jeszcze podziele sie dobra wiadomością, umowilam sie z moja mama ktora jest pielegniarka, ze ona pobierze mi krew na krzywa cukrowa w domku jupiiii, i nie bede musiala siedzieć w labie 2h i sie męczyć