Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[roseblue]

Napisane przez whiteglove

Oj już dajcie spokój z tymi naklejkami, co one komu przeszkadzają? :P Kompletnie mi nie wadzi ozm nieszkodliwe dla otoczenia

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Mi też nie wadzą, czasami są dołączone jako bonus do opakowania pampersów albo soczków czy czegośtam i rodzice nawet bezmyślnie naklejają to na auto. Podobnie jak ja jaram się naklejką z gazety i naklejam na od razu zeszyt jakbym miała 8 lat.

Poza tym wszystko jest lepsza niż wlepa "piczomagnes".

Dziwi mnie jednak gdy ktoś chce mieć koniecznie napis "Nikolka w aucie" i zamawia odpowiedni wzór przez Internet i jeszcze za to płaci.


Widzieliście może wózki z doczepioną tablicą rejestracyjną z imieniem dziecka? to dopiero wstyd

[201705121341]

Napisane przez roseblue

Mi też nie wadzą, czasami są dołączone jako bonus do opakowania pampersów albo soczków czy czegośtam i rodzice nawet bezmyślnie naklejają to na auto. Podobnie jak ja jaram się naklejką z gazety i naklejam na od razu zeszyt jakbym miała 8 lat.

Poza tym wszystko jest lepsza niż wlepa "piczomagnes".

Dziwi mnie jednak gdy ktoś chce mieć koniecznie napis "Nikolka w aucie" i zamawia odpowiedni wzór przez Internet i jeszcze za to płaci.


Widzieliście może wózki z doczepioną tablicą rejestracyjną z imieniem dziecka? to dopiero wstyd

Weź mi wytłumacz gdzie tu jest wstyd bo ja go nie widzę
I nie widzę nic dziwnego w zamawianiu naklejki z imieniem dziecka. Jakbym miała auto to bym sobie zamowila taką naklejkę tylko z psem. Takie mam psie ozm
A te tablice na wózkach są nawet śmieszne
Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[201604250941]

¿A nie ma czasem obowiazku naklejki? Jak na zielony lisc?

[201803111829]

proponuję wytatuować dziecku jego imię na czole, wtedy każdy będzie wiedział, że "jedzie tomuś"
Tomuś na wózku, na samochodzie, na szybie w domu, na ławce w szkole, na identyfikatorze.. po co! Najlepiej wytatuować imię i nazwisko na czole, przynajmniej nie zapomni.

[201705121341]

Napisane przez _Tinkerbell

proponuję wytatuować dziecku jego imię na czole, wtedy każdy będzie wiedział, że "jedzie tomuś"
Tomuś na wózku, na samochodzie, na szybie w domu, na ławce w szkole, na identyfikatorze.. po co! Najlepiej wytatuować imię i nazwisko na czole, przynajmniej nie zapomni.

Masz jakiś duży problem

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[201803111829]

Nie, uważam, że nie każdy musi wiedzieć, że w samochodzie, wózku itd. jedzie Tomuś. Po co to komu? Tak szczerze - po co komuś imię dziecka na wózku?
Albo tablica rejestracyjna dziewczyny z mojej uczelni "W1 ANIA" - no po co?

[201604130936]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie, uważam, że nie każdy musi wiedzieć, że w samochodzie, wózku itd. jedzie Tomuś. Po co to komu? Tak szczerze - po co komuś imię dziecka na wózku?
Albo tablica rejestracyjna dziewczyny z mojej uczelni "W1 ANIA" - no po co?

Żeby cie razilo. Przy.... asz sie. Bo juz inaczej nie można powiedzieć.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

A po co komuś koszulki z napisem I <3NY czy inne miasto. Nie kazdy musi wiedzieć ze kochasz nowy jork!

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Nie każdy musi wiedzieć. Żeby wiedzieć trzeba na to zwracać uwagę. Ja nie zwracam. Ty tak. Ale to ty uwielbiasz dzieciecy masochizm.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Na rozluźnienie atmosfery proponuję wesoły filmik i czekam na komentarze
http://www.blogojciec.pl/dzieci/jak-...anego-bachora/

[ajah]

Napisane przez roseblue

Mi też nie wadzą, czasami są dołączone jako bonus do opakowania pampersów albo soczków czy czegośtam i rodzice nawet bezmyślnie naklejają to na auto. Podobnie jak ja jaram się naklejką z gazety i naklejam na od razu zeszyt jakbym miała 8 lat.

Poza tym wszystko jest lepsza niż wlepa "piczomagnes".

Dziwi mnie jednak gdy ktoś chce mieć koniecznie napis "Nikolka w aucie" i zamawia odpowiedni wzór przez Internet i jeszcze za to płaci.


Widzieliście może wózki z doczepioną tablicą rejestracyjną z imieniem dziecka? to dopiero wstyd

Czemu wstyd?


To jest kwestia gustu i upodobań, zwyczajnie.
Jedni lubią pokazać światu siebie z każdej strony, oinni nie. Jedni lubią kocyki z wyhaftowanym imieniem dziecięcia, a inni tablice rejestracyjne.

[roseblue]

Napisane przez whiteglove

Weź mi wytłumacz gdzie tu jest wstyd bo ja go nie widzę
I nie widzę nic dziwnego w zamawianiu naklejki z imieniem dziecka. Jakbym miała auto to bym sobie zamowila taką naklejkę tylko z psem. Takie mam psie ozm
A te tablice na wózkach są nawet śmieszne
Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

wstyd bo brzydkie i zajeżdża tandetą, ale wiem wiem, o gustach się nie dyskutuje i każdy może sobie przyczepiać co chce . Podobnie myślę o tablicach rejestracyjnych z imieniem kierowcy za oknem samochodu. Poza tym nie chciałabym by wszyscy ludzie na ulicy znali imię mojego dziecka, podobnie jak nie chodzę z koszulką z napisem roseblue. po prostu, nie wiem

Tinkerbell, ty masz duży problem ze sobą i wszystkimi dziećmi dookoła.

[201712071518]

Napisane przez candycotton

¿A nie ma czasem obowiazku naklejki? Jak na zielony lisc?

zielony listek będzie obowiązkowy od 2016 roku.
a tabliczka "Przewóz dzieci" dotyczy tylko przewozu grup zorganizowanych.

[201607111040]

karolca, kazdy kierowca moze wykonac inny manewr. Zasada ograniczonego zaufania. Naklejka nic nie zmienia. Do kazdego uczestnika ruchu powinno sie stosowac zasade ograniczonego zaufania. Bez wzgledu na to jaka ma naklejke.
Sluzby ratownicze i tak musza sprawdzic teren czy wszystkie osoby otrzymaly pomoc.
Mi tam takie naklejki ani ziebia, ani grzeja. Bo prostu nie rozumiem dorabiania ideologi do jakies tam naklejki.

[Karinio]

Napisane przez GrumpyCat

Najbardziej prawdopodobna wersja wg mnie to taka, że rodzic musi się pochwalić że ma dziecko w samochodzie Czyli ozm

Ty tak serio???

Napisane przez _Tinkerbell

Nie, uważam, że nie każdy musi wiedzieć, że w samochodzie, wózku itd. jedzie Tomuś. Po co to komu? Tak szczerze - po co komuś imię dziecka na wózku?
Albo tablica rejestracyjna dziewczyny z mojej uczelni "W1 ANIA" - no po co?

No nikt nie musi owszem,ale czepianie się takich gówienek jest śmieszne.

Napisane przez harleyka

Nie każdy musi wiedzieć. Żeby wiedzieć trzeba na to zwracać uwagę. Ja nie zwracam. Ty tak. Ale to ty uwielbiasz dzieciecy masochizm.

Dokładnie.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50831315]Na rozluźnienie atmosfery proponuję wesoły filmik i czekam na komentarze
http://www.blogojciec.pl/dzieci/jak-...anego-bachora/[/QUOTE]
Taa na rozluznienie,chyba hejt 1...2...3...co za matka i nie wychowany bachor,dobrze,en ktoś zrobił ;P

[GrumpyCat]

Napisane przez Karinio

Ty tak serio???

Nie

[201607211025]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50831315]Na rozluźnienie atmosfery proponuję wesoły filmik i czekam na komentarze
http://www.blogojciec.pl/dzieci/jak-...anego-bachora/[/QUOTE]
Haha ;-D

Ale to dziecko tragiczne. Jego matka to samo.

[zakonna]

Reakcja klienta dobra. A wpis w blogu bardzo mi się podoba.

[madziara_07]

szczeka mi opadla po obejrzeniu tego filmiku, wpis faktycznie bardzo dobry i trafny
a co do naklejek to na sasiedniej ulicy parkuje samochod z tabliczka

sexy baby on board
hands off

i sie baaaaardzo zastanawiam co za rodzice uwazaja ze ich najcudowniejsze i najwspanialsze dziecko (bo kazdy rodzic tak uwaza zapewne) jest rowniez seksowne

[201609102148]

Napisane przez madziara_07

szczeka mi opadla po obejrzeniu tego filmiku, wpis faktycznie bardzo dobry i trafny
a co do naklejek to na sasiedniej ulicy parkuje samochod z tabliczka

sexy baby on board
hands off

i sie baaaaardzo zastanawiam co za rodzice uwazaja ze ich najcudowniejsze i najwspanialsze dziecko (bo kazdy rodzic tak uwaza zapewne) jest rowniez seksowne

A jesteś pewna ze "sexy baby" jest o dziecku?

[diabliczka66]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50831315]Na rozluźnienie atmosfery proponuję wesoły filmik i czekam na komentarze
http://www.blogojciec.pl/dzieci/jak-...anego-bachora/[/QUOTE]
Akurat ten pan ma mase dobrych wpisow na swoim blogu

Nabazgrane w notesie za pomocą tapatalka

[Ilsa Lund]

Te tablice rejestracyjne z imieniem dziecka to może żeby nikt nie daj Boże nie pomylił płci Bo matki z ozm chyba tego bardzo nie lubią

[201705121341]

Napisane przez Ilsa Lund

Te tablice rejestracyjne z imieniem dziecka to może żeby nikt nie daj Boże nie pomylił płci Bo matki z ozm chyba tego bardzo nie lubią

Eee, jak ktoś ma pomylić? Już chyba minęła moda na robienie dzieciom "grzyba" na głowie

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[ajah]

Napisane przez madziara_07

szczeka mi opadla po obejrzeniu tego filmiku, wpis faktycznie bardzo dobry i trafny
a co do naklejek to na sasiedniej ulicy parkuje samochod z tabliczka

sexy baby on board
hands off

i sie baaaaardzo zastanawiam co za rodzice uwazaja ze ich najcudowniejsze i najwspanialsze dziecko (bo kazdy rodzic tak uwaza zapewne) jest rowniez seksowne

Wszelkie gadżety, ubranka itd z tekstem 'sexy' uważam za nie na miejscu- mówiąc delikatnie

[201604130936]

Napisane przez ajah

Wszelkie gadżety, ubranka itd z tekstem 'sexy' uważam za nie na miejscu- móiąc delikatnie

Zgadzam się, ale w tamtym przypadku chodziło pewnie o dziunię, nie o sexy dziecko.

[201712071518]

Moze ''sexy baby'' to nie w kontekscie dzieciecym w tym wypadku?

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez harleyka

Zgadzam się, ale w tamtym przypadku chodziło pewnie o dziunię, nie o sexy dziecko.

Bzzzzzz telepatia

[roseblue]

Napisane przez whiteglove

Eee, jak ktoś ma pomylić? Już chyba minęła moda na robienie dzieciom "grzyba" na głowie

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Mija też moda na ubieranie dziewczynek na różowo, więc jak widzę modnie ubrane dwuletnie dziecko w koszuli dżinsowej i czerwonych trampkach to też mam rozkmine z kim mam do czynienia Zwłaszcza, że coraz częściej widzę kilkulatków z długimi włosami lub dziewczynki z krótszymi niż do ramion i gdy nie widzę jednoznacznego przekazu w formie kucyków pony, sukienki w kwiaty i wstążek na głowie to nie wiem sama.

Zresztą zaliczyłam takie faux pas z roku temu, jakaś dalsza ciotka ubrała swoją pięcioletnią córkę w koszulę w paski, granatową marynarkę, jakieś dżinsy i trampki. Na dodatek dziewczynka miała burzę krótkich loków a la david podsiadło. Oczywiście powiedziałam coś w stylu "ale ładny chłopczyk"

[Ilsa Lund]

Napisane przez roseblue

Mija też moda na ubieranie dziewczynek na różowo, więc jak widzę modnie ubrane dwuletnie dziecko w koszuli dżinsowej i czerwonych trampkach to też mam rozkmine z kim mam do czynienia Zwłaszcza, że coraz częściej widzę kilkulatków z długimi włosami lub dziewczynki z krótszymi niż do ramion i gdy nie widzę jednoznacznego przekazu w formie kucyków pony, sukienki w kwiaty i wstążek na głowie to nie wiem sama.

Właśnie coś takiego miałam na myśli Te modne dziecięce ciuszki niekoniecznie wskazują płeć

[_Beata _]

Mojego Mlodego zdarzylo sie, ze brali za dziewczynke, mimo iz byl ubrany typowo po chlopiecemu, stonowane ubrania, brak jakicholwiek motylkow, serduszek czy kokardek i ja tez pomylilam dlugowlosego chlopczyka z kitka na glowie, w koszuli i dzinsach z dziewczynka, wiec moze sie zdarzyc zwlaszcza kiedy dzieci sa male, tak do ok. 5-6(?) lat.

[Mijanou]

Napisane przez _Beata _

Mojego Mlodego zdarzylo sie, ze brali za dziewczynke, mimo iz byl ubrany typowo po chlopiecemu, stonowane ubrania, brak jakicholwiek motylkow, serduszek czy kokardek i ja tez pomylilam dlugowlosego chlopczyka z kitka na glowie, w koszuli i dzinsach z dziewczynka, wiec moze sie zdarzyc zwlaszcza kiedy dzieci sa male, tak do ok. 5-6(?) lat.

No wiadomo, że jak dziecko małe to można się pomylić z określeniem jego płci i nikogo nie powinno to oburzac.

Z drugiej strony, uważam te tablice rejestracyjne na wózku za głupie ale w niczym mi one nie wadzą ani nie drażnią. Nie mój wózek, nie moje małpy, nie moj cyrk.

[silesianna]

Dla mnie te tablice są hmmm... Idiotyczne. Tyle w temacie.

Co do filmu z bachorem to podobno to wyreżyserowany filmik. Niemniej jednak bardzo trafny a jakie burze komentarzy wywołał na "mamuskowych" forach

[Ingel]

Mnie smiesza naklejki na samochodach pt¨Zuzia na pokladzie¨ , tudziez szpanerskie baby on the board.
W jakim celu sa te naklejki? mam szczegolnie uwazac na samochod w ktorym jedzie dziecko? na wszystkie samochody uwazam tak samo.
czy moze mam to auto przepuscic w miejscu, gdzie mam pierwszenstwo?

nie kumam manifestowania jezdzenia z dzieckiem.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

A co do tablicy na wozku - przesada, naprawde niektorzy wariuja na punkcie dzieci.