Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[Lilly_Lilly]

wreszcie mam czas na odpoczynek zrobiłam już mięso na święta jutro mnie czeka do zrobienia mazurek (pierwszy raz bede robić) i dwa ciasta i jeszcze 2 baranki z masła

[Dorotti666]

Zaraz umrę ze śmiechu

[Lilly_Lilly]

Napisane przez kiss of night

To my się tak czasem śmiejemy, że nasze dziecko zwariuje jak się na nas napatrzy.

hehe jestem ciekawa czy jak bedziemy starsi czy też tak bedziemy wariować

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez dorotti66

Zaraz umrę ze śmiechu

z czego?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Agaczok

Kurcze, może się spodziewała, że będzie jakoś bardziej zaangażowany?

No właśnie chyba tu jest pies pogrzebany.

[klatka]

Napisane przez dorotti66

Jasne






Ja powiem tylko, że po imieniu do niego rzadko mówię

Ja też. Po imieniu przy ludziach tylko

[Kolor Bzu]

Ja do swojego mówię po imieniu, ale zazwyczaj zdrobniale. Za to jakoś nie umiem mu mówić po jego ksywie- z eksami nie miałam tego rpoblemu a z TŻ-em jakoś nie mogę.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Kolor Bzu

Ja do swojego mówię po imieniu, ale zazwyczaj zdrobniale. Za to jakoś nie umiem mu mówić po jego ksywie- z eksami nie miałam tego rpoblemu a z TŻ-em jakoś nie mogę.

po ksywie to jak do kumpla

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ja czasami mowie do niego maly

[panna_felicjanna]

Mój TŻ nie ma ksywki, ale mówię do niego czasami tak jak go nazywa moja chrześnica, która przekręca jego imię.

[Kolor Bzu]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;50903189]Ja czasami mowie do niego maly[/QUOTE]
Ja do swojego też mówię-maluchu/maleńki itd i musi to być starsznie śmieszne bo jest 25 cm wyższy ode mnie

[Muminkowa Migotka]

Napisane przez Kolor Bzu

Przynajmniej się intersuje i sam z siebie zaczyna temat

No właśnie

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50901095]Takie pytanie się nasuwa: też mówicie do swoich TŻów jakimiś dziwnymi zdrobnieniami? [/QUOTE]

Mi mówimy sobie: Kotuś, Kotek, Kocurek Ale ostatnio TŻ lubi mnie nazywać Gienia

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez 1Patty

Jestem Panną Narzeczoną.

Gratulacje

[201608212239]

Mniam
A ja dzisiaj nie wzięłam obiadu do pracy

[Apolinka]

Napisane przez Lilly_Lilly

wreszcie mam czas na odpoczynek zrobiłam już mięso na święta jutro mnie czeka do zrobienia mazurek (pierwszy raz bede robić) i dwa ciasta i jeszcze 2 baranki z masła

A jakiego mazurka będziesz robić? Ja chyba na pomarańczowego z białą czekoladą się zdecyduje. I podziwiam za baranki, bo planuję gotowe kupić

[panna_felicjanna]

Napisane przez Dalisa

Mniam
A ja dzisiaj nie wzięłam obiadu do pracy

Ja sobie kupiłam gotowy obiad, bo mi się nie chciało gotować.

[201608212239]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja sobie kupiłam gotowy obiad, bo mi się nie chciało gotować.

Co masz dobrego?

[Kolor Bzu]

Ja prawie codziennie gotuj bo smaczniej, zdrowiej i szkoda mi kasy na stołowanie się w pracy.
Dziś miałam eksperymentalne chińskie i o dziwo wyszło smaczne

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

A ja wole nie pisac lepiej jak moj na mnie mowi...

[Moniika95]

Ja dziś robię spaghetti:P

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez Moniika95

Ja dziś robię spaghetti:P

Zjadlabym, mniam

[Kolor Bzu]

Wczoraj robiłam. A dziś sobie uświadomiłam że jutro Wielki Piatek i pewno TŻ będzie chciał pościć. Trzeba będzie po rybę i jakiś ser wyskoczyć.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Apolinka

A jakiego mazurka będziesz robić? Ja chyba na pomarańczowego z białą czekoladą się zdecyduje. I podziwiam za baranki, bo planuję gotowe kupić

z dzemem porzeczkowym i kajmakiem

[kiss of night]

Napisane przez Kolor Bzu

Wczoraj robiłam. A dziś sobie uświadomiłam że jutro Wielki Piatek i pewno TŻ będzie chciał pościć. Trzeba będzie po rybę i jakiś ser wyskoczyć.

My jutro jedziemy do rodzinnego miasta, więc pewnie zjemy jakąś postną zapiekankę na dworcu.

[panna_felicjanna]

Napisane przez Dalisa

Co masz dobrego?

Placek po węgiersku. Już nie mam. Zjadłam.


Ja jutro wychodzę wcześniej z pracy i jadę do domu.

[Dorotti666]

Ja też mam nadzieję na wcześniejsze wyjście z pracy jutro
A wtorek robię sobie wolny

[Moniika95]

Ja jutro będę mieć gzik z pyrami:P

[pajeczyna]

Napisane przez Terha

Jestem naprawdę w szoku, bo we Wrocławiu nic takiego nie widziałam.



Myślę, że to nie jest kwestia stare-nowe, tylko po prostu trzymania porządku.

Hahaha serio? i myślisz, że jak mieszkałam w nowym to sprzątałam, a jak mieszkam w starym to nie sprzątam? No i wyszło-jestem po prostu syfiarą

Wynajmowałam łącznie 4 mieszkania, w tym jedno w bloku, który miał rok i jak dla mnie i TŻ różnica była. Oprócz samego kurzenia się to zapach (starych ścian i tapet, kanalizacji), ale też samego wykończenia, bo wiadomo, że wszystko się starzeje i z nowymi listwami, panelami itp jest inaczej. Ale gdyby tutaj gdzie mieszkam teraz zrobić generalną czystkę to może byłoby podobnie.

[KolorujeSwiat]

Hejo Leniwy dzien dziś mam. Trochę tęsknię za TŻ, ale jeszcze tydzień i będziemy mieć weekend dla siebie, bez jego marudzącej mamusi

A jeśli chodzi o osiadanie budynków, to prawda, nowe osiadają zawsze mniej lub więcej, a stare co miały osiąść to osiadły, no chyba, że jakieś głębokie wykopy czy coś będą wokół nich prowadzone :P

I o ten kurz... Chyba nie ma reguły gdzie się kurzy bardziej - w nowym budownictwie czy w starym. Kurzy się wszędzie. W rodzinnym domu, w moim pokoju, zaczynam zawsze ścieranie od parapetu... Zanim oblecę biurko i inne meble, na parapecie z powrotem kurz
Ale i tak nic nie pobije mieszkania, które wynajmujemy z koleżankami. Na podłodze mamy tumany kurzu, kilka godzin po odkurzeniu i umyciu podłóg... Nie wiem co takiego tam jest, że jest tyle kurzu... Nie mieszkamy przy ruchliwej ulicy ani nic

I przestało padać, wyszło słoneczko

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Moniika95

Ja jutro będę mieć gzik z pyrami:P

ja też

[Agaczok]

Napisane przez Lilly_Lilly

po ksywie to jak do kumpla

No dokładnie, mój mi zabronił tak mówić do siebie, bo nie jestem jego zwykłą koleżanka

Napisane przez dorotti66

Ja też mam nadzieję na wcześniejsze wyjście z pracy jutro
A wtorek robię sobie wolny

Ja właśnie pracuje nad jutrzejszym dniem

[klatka]

U mnie jak postne to zawsze śledzie, Tz też śledzie. Wolę pyry z gzikiem.