Wiosna przyszła, ptaszki ćwierkają, a Gwiazdy dalej dietę trzymają. Cz. 27

[heroine86]

Sikorka, looknęłam na ten przepis co wrzuciłaś i ja robię prawie tak samo tyle, że bez papryczki chili i papryki zwykłej

[arnama]

Napisane przez Sikorka0204

A wiesz kiedy dołączasz do niego? A to myślałam, że będziecie mieszkać w tym samym miejscu co tz teraz Kurcze niby 500 nie daleko a jednak też nie blisko Ale fajnie, pamiętam jak my mieliśmy do SH lecieć ta ekscytacja i strach przed nowym Ale to tylko ku dobremu zmierza

Z pl jest tam 900 i jedzie się ok 10h tak że do szwagrów blisko, szybciutko się dojedzie, same autostrady Mediolan wgl tam ponoć super tereny, lasy, nie daleko góry, pewnie pierwsze co kupimy to rowery
TŻ teraz mieszka w jakimś mieście obok, w domu prywatnym, gdzie każdy ma swój pokój i firma mu opłaca to. Jak ja dojadę to będziemy musieli już coś wynająć. Miało być wstępnie na 3 miesiące, ale coś chodzą słuchy że może być za 2. Później przejdzie pod niemiecką firmę na 2 lata, a później się zobaczy

[Sikorka0204]

Napisane przez arnama

Z pl jest tam 900 i jedzie się ok 10h tak że do szwagrów blisko, szybciutko się dojedzie, same autostrady Mediolan wgl tam ponoć super tereny, lasy, nie daleko góry, pewnie pierwsze co kupimy to rowery
TŻ teraz mieszka w jakimś mieście obok, w domu prywatnym, gdzie każdy ma swój pokój i firma mu opłaca to. Jak ja dojadę to będziemy musieli już coś wynająć. Miało być wstępnie na 3 miesiące, ale coś chodzą słuchy że może być za 2. Później przejdzie pod niemiecką firmę na 2 lata, a później się zobaczy

My mieliśmy rowery kupować ale coś nam nie po drodzę
trasy rowerowe mamy w okolicy super no ale teraz już niema jak a jak dziecko będzie to trochę zajmie zanim wsiądziemy na rowery we trójkę
No tam to nie nasze drogi Fajnie będzie- zobaczysz! A i pewnie o Polaków łatwiej i znajomych niż jak u mnie w SH

[kaarooo]

Napisane przez arnama

TŻ ma pracę w Bietigheim, a mieszkać będziemy gdzieś w okolicy, ale to dopiero trzeba szukać To blisko Stuttgartu. Do szwagierki będziemy mieć 500km

No to pięknie, gratuluję

Dobra, idę powypisywać trochę pocztówek, dawno tego nie robiłam

[arnama]

Napisane przez heroine86

Zazdrośnik

I dobrze, w takim stadium to może być
Z resztą tu odrobinkę ma o co, bo różne rozmowy między mną a K zachodziły No ale K poznałam jeszcze przed Nim i jednak nie zatrybiło

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Sikorka0204

No tam to nie nasze drogi Fajnie będzie- zobaczysz! A i pewnie o Polaków łatwiej i znajomych niż jak u mnie w SH

No już ma kilku polaków znajomych noi nasz przyjaciel też pracuje w tym samym zakładzie Nawet chciał mieszkanie z nami, ale póki co, to ja jestem przeciw, nie po to takie numery żeby znów mieć kogoś na głowie

[anns_]

Arnama zazdroszczę Wam trochę takiego "nowego startu"

Ja się pouczyłam i zaraz idę na konsultację na uczelnie a później w planach bieg na 8 km i dalej nauka bo w czwartek 2 kolosy

[Sikorka0204]

Napisane przez arnama

[/COLOR]
No już ma kilku polaków znajomych noi nasz przyjaciel też pracuje w tym samym zakładzie Nawet chciał mieszkanie z nami, ale póki co, to ja jestem przeciw, nie po to takie numery żeby znów mieć kogoś na głowie

No co Ty nie po to jedziecie, żeby jako młode małżeństwo mieszkać z kolegą. Cieszcie się sobą i zajmijcie się kompulacją a nie A tak serio to niema to jak samym Spotkania spotkaniami ale mieszkanie z kimś to co innego, po co Wam stres czy jakieś spory

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Właśnie pierwszy raz wykorzystałam swój błogosławiony stan
Kazałam kurierowi wnieść paczkę do domu jak zobaczyłam jej gabaryty
Powiem Wam, że wygodnicko

[magda_lena40]

Napisane przez Kaveri

A co jak bedzie padal deszcz? Kazda wymowka jest dobra!

Ale uderze do Ciebie na PW, moze od czerwca bym sie szarpnela o ile chcialoby Ci sie mnie troche wprowadzic na silowni, co z czym sie je itd.
Na silownie to ja raczej powinnam Tz wyrzucic, bo tylko mi steka, jak mu opona rosnie (fakt, przytyl 20 kg w ok. rok), ale jak cos nie pasuje, to mozna to zmienic

To założysz kaptur

Uderzaj śmiało a bardzo chętnie zanim przerzuciłam się na "samotne" treningi to razem z kumpelą trenowałam

Napisane przez StupidAlice

To ja bym też chciała

Ale że co?

Napisane przez Kaveri

Karo, jak mozesz, to usun miejscowosc, ale tak. Jestem pod wrazeniem, Sherlock poziom very hard

Widzę, że następny detektyw na wątku

Napisane przez majka5908

Zabieg kosmetyczny ma zbawienny wpływ na kondycję skóry, nawilża i poprawia jej wygląd. Maseczka z płatków owsianych poprawia koloryt skóry, która przestaje być blada, szara i permanentnie zmęczona. Jest doskonałym sposobem na trądzik ze względu na działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne

Napisane przez majka5908

Po węgiersku nie jadłam nigdy

Coś mi się kojarzy, że moja rodaczka Anns na słodko też szamie placki

U mnie w domu też się kiedyś jadło na słodko, z samym cukrem (albo ze śmietana i cukrem?) a teraz to przeważnie bez dodatków

Napisane przez kaarooo

To systuacja taka, w Carrefour jak pracowałam na kasie. Parka kasuje zakupy, tam przy ladzie do pakowania są magnesy, no a jak coś metalowego, to się przyklei. No i kasowałam patelnię. Położyłam i mi stanęła na sztorc. Klient bierze patelnię, i obok siebie próbuje położyć tak jak ja, a że mu spadła to z tekstem "Pani, ale mi nie stoi" a ja do niego "Panie, ale to nie mój problem, do żony proszę iść.." babka w śmiech, facet za chwilę załapał i też, a mnie aż głupio było


No ja z dawnej galicji, teraz to "ślunsk", chociaż pod małopolskę ciągle należałam. W każdym razie spod Katowic

sytuacja z Tesco: facet kupił świeżego kurczaka, położył go na taśmie no i cieknie z tej kury woda. A pani kasjerka przez megafon: służba sprzątająca proszona do kasy nr. 8 bo panu tutaj z ptaka cieknie

Ty też z okolic? czyżby miasto na B?



Jaki spaaaaam! lecę nadrabiać dalej

[Sikorka0204]

Napisane przez magda_lena40

sytuacja z Tesco: facet kupił świeżego kurczaka, położył go na taśmie no i cieknie z tej kury woda. A pani kasjerka przez megafon: służba sprzątająca proszona do kasy nr. 8 bo panu tutaj z ptaka cieknie
:

Padłam
aż tz'owi pracę przerwałam by mu przeczytać

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez magda_lena40

sytuacja z Tesco: facet kupił świeżego kurczaka, położył go na taśmie no i cieknie z tej kury woda. A pani kasjerka przez megafon: służba sprzątająca proszona do kasy nr. 8 bo panu tutaj z ptaka cieknie

Ty też z okolic? czyżby miasto na B?



Jaki spaaaaam! lecę nadrabiać dalej

[heroine86]

Napisane przez arnama

I dobrze, w takim stadium to może być
Z resztą tu odrobinkę ma o co, bo różne rozmowy między mną a K zachodziły No ale K poznałam jeszcze przed Nim i jednak nie zatrybiło

Zazdrość w granicach normy wskazana

Napisane przez Sikorka0204

Właśnie pierwszy raz wykorzystałam swój błogosławiony stan
Kazałam kurierowi wnieść paczkę do domu jak zobaczyłam jej gabaryty
Powiem Wam, że wygodnicko

I prawidłowo

Napisane przez magda_lena40

sytuacja z Tesco: facet kupił świeżego kurczaka, położył go na taśmie no i cieknie z tej kury woda. A pani kasjerka przez megafon: służba sprzątająca proszona do kasy nr. 8 bo panu tutaj z ptaka cieknie

Leżę i kwiczę


Ja już po obiadku nie zjadłam nawet połowy, tak się zapchałam TŻ wcinał aż Mu się uszy trzęsły teraz bidok padł

[kaarooo]

Napisane przez magda_lena40

Widzę, że następny detektyw na wątku

Ty też z okolic? czyżby miasto na B?

Nie, ja z miasta na J Żaden detektyw ze mnie

No to z moich przygód (kiedyś nawet bloga prowadziłam)

Kasuję klienta, sprawdzam wytłoczki z jajkami, klient pyta:

K: Po co to pani robi?

J: Sprawdzam, czy ma pan całe jaja.

K: (z uśmiechem) Zapewniam panią, że mam.

Chora byłam, więc trochę słabo kontaktowałam. Parka się u mnie kasuje i się zaczyna:
On: Coś tu leży.
[Ja] Co?
On: No ciężko zidentyfikować. Czarne, białe, rozmazane
Podniosłam swoje szanowne cztery litery, rzuciłam jednym okiem na podłogę, usiadłam, kasuję i po chwili:
[Ja] Aaa już wiem. Jednemu z klientów flaczki wyleciały
[On] Flaczki..?
[Ja] No, wnętrzności mu wyleciały
Popatrzył na mnie dziwnie. Po chwili załapałam i mówię "Ale nie jego, żeby nie było!"

Do kasy przychodzi starszy facet, pakuje zakupy w naszą reklamóweczkę z warzyw. Pakuje piwka, pakuje warzywka, pakuje jakieś serki, jogurty.
Mówię do niego "Urwie się to Panu zaraz"
on: "Nie urwie!"
Ja: Urwie się, zobaczy Pan.
Uśmiechnął się do mnie z politowaniem, odchodzi od kasy i ☠☠☠ut - reklamówka pękła..
Oczy zrobił jak pięć złotych, przerażony i zdziwiony jęknął tylko: "Czarownica jakaś! Przepowiedziała przyszłość!"

[heroine86]

Napisane przez kaarooo

Nie, ja z miasta na J Żaden detektyw ze mnie

No to z moich przygód (kiedyś nawet bloga prowadziłam)

Kasuję klienta, sprawdzam wytłoczki z jajkami, klient pyta:

K: Po co to pani robi?

J: Sprawdzam, czy ma pan całe jaja.

K: (z uśmiechem) Zapewniam panią, że mam.

Chora byłam, więc trochę słabo kontaktowałam. Parka się u mnie kasuje i się zaczyna:
On: Coś tu leży.
[Ja] Co?
On: No ciężko zidentyfikować. Czarne, białe, rozmazane
Podniosłam swoje szanowne cztery litery, rzuciłam jednym okiem na podłogę, usiadłam, kasuję i po chwili:
[Ja] Aaa już wiem. Jednemu z klientów flaczki wyleciały
[On] Flaczki..?
[Ja] No, wnętrzności mu wyleciały
Popatrzył na mnie dziwnie. Po chwili załapałam i mówię "Ale nie jego, żeby nie było!"

Do kasy przychodzi starszy facet, pakuje zakupy w naszą reklamóweczkę z warzyw. Pakuje piwka, pakuje warzywka, pakuje jakieś serki, jogurty.
Mówię do niego "Urwie się to Panu zaraz"
on: "Nie urwie!"
Ja: Urwie się, zobaczy Pan.
Uśmiechnął się do mnie z politowaniem, odchodzi od kasy i ☠☠☠ut - reklamówka pękła..
Oczy zrobił jak pięć złotych, przerażony i zdziwiony jęknął tylko: "Czarownica jakaś! Przepowiedziała przyszłość!"

Ło matulu nietrzymanie moczu mi się zaczyna chyba

[magda_lena40]

Napisane przez tulipan1994

Radość jak zawsze w takim momencie
Madzia, Karo przepis dla Was
Zupa porowa (porcja dla 8-10 osób):
- 0,5 kg mięsa mielonego z kurczaka
- 30 dag pieczarek pokrojonych w plasterki
- por- 2 szt tylko białe części pokrojone w plasterki
- 2 serki śmietankowe (te długie)
- 3-4 kostki rosołowe
- 2 l wody
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (może być też zwykła)
1. Pora wrzucić do wody z kostkami, gotować aż prawie do rozgotowania pora
2. Pieczarki dusić na maśle, wrzucić do garnka z porem
3. Mięso doprawić solą, pieprzem, ziołami, wegetą- wg uznania
4. Jak por będzie praktycznie rozgotowany małą łyżeczką robić pulpeciki z mięsa i wrzucać do zupy. Gotować aż mięso przestanie być surowe
5. Serki rozpuścić gorącą zupą i wlać do garnka
6. Na koniec zaprawić mąką i ewentualnie doprawić

a zamiast serków mogę dodać śmietany?

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny swoją drogą mam pytanie - gotując zupy częściej robicie własny bulion czy wrzucacie kostki?

Moja Mama zazwyczaj więcej bulionu gotuje na niedzielny rosół i później jak zostanie to na nim robimy zupy oduczyłam Mamę nadużywania kostek

Napisane przez Sikorka0204

My mieliśmy rowery kupować ale coś nam nie po drodzę
trasy rowerowe mamy w okolicy super no ale teraz już niema jak a jak dziecko będzie to trochę zajmie zanim wsiądziemy na rowery we trójkę

Podoba mi się jak rodzice wożą dzieci w takich specjalnych wózkach doczepianych z tyłu do rowerów od jakiego wieku/ilu miesięcy tak można?

Napisane przez heroine86

Ja już po obiadku nie zjadłam nawet połowy, tak się zapchałam TŻ wcinał aż Mu się uszy trzęsły teraz bidok padł

Przez Was mam ochotę na placki może w czwartek sobie zapodam


U mnie dzisiaj były kotleciki/placki drobiowe (kura, kasza jaglana, zielenina, jajko, przyprawy), ziemniaki i buraczki ze słoika

A w piekarniku siedzi kolejny wege pasztet i boję się o niego, bo już powinnam go dawno wyciągnąć a on dalej jakiś taki bardziej miękki niż zwykle

[heroine86]

Sąsiedzi nad nami od kilku tygodniu robią remont już mam dość dzisiejszego stukania i wiercenia łeb mi pęka, mózg na ścianie, jak otumaniona chodzę

[Sikorka0204]

Napisane przez kaarooo

Nie, ja z miasta na J Żaden detektyw ze mnie

No to z moich przygód (kiedyś nawet bloga prowadziłam)

Kasuję klienta, sprawdzam wytłoczki z jajkami, klient pyta:

K: Po co to pani robi?

J: Sprawdzam, czy ma pan całe jaja.

K: (z uśmiechem) Zapewniam panią, że mam.

Chora byłam, więc trochę słabo kontaktowałam. Parka się u mnie kasuje i się zaczyna:
On: Coś tu leży.
[Ja] Co?
On: No ciężko zidentyfikować. Czarne, białe, rozmazane
Podniosłam swoje szanowne cztery litery, rzuciłam jednym okiem na podłogę, usiadłam, kasuję i po chwili:
[Ja] Aaa już wiem. Jednemu z klientów flaczki wyleciały
[On] Flaczki..?
[Ja] No, wnętrzności mu wyleciały
Popatrzył na mnie dziwnie. Po chwili załapałam i mówię "Ale nie jego, żeby nie było!"

Do kasy przychodzi starszy facet, pakuje zakupy w naszą reklamóweczkę z warzyw. Pakuje piwka, pakuje warzywka, pakuje jakieś serki, jogurty.
Mówię do niego "Urwie się to Panu zaraz"
on: "Nie urwie!"
Ja: Urwie się, zobaczy Pan.
Uśmiechnął się do mnie z politowaniem, odchodzi od kasy i ☠☠☠ut - reklamówka pękła..
Oczy zrobił jak pięć złotych, przerażony i zdziwiony jęknął tylko: "Czarownica jakaś! Przepowiedziała przyszłość!"

[heroine86]

Napisane przez magda_lena40

Przez Was mam ochotę na placki może w czwartek sobie zapodam


U mnie dzisiaj były kotleciki/placki drobiowe (kura, kasza jaglana, zielenina, jajko, przyprawy), ziemniaki i buraczki ze słoika

A w piekarniku siedzi kolejny wege pasztet i boję się o niego, bo już powinnam go dawno wyciągnąć a on dalej jakiś taki bardziej miękki niż zwykle

Haha

Pysznie jak zawsze

Jakiś nowy?

[Sikorka0204]

Napisane przez magda_lena40

Podoba mi się jak rodzice wożą dzieci w takich specjalnych wózkach doczepianych z tyłu do rowerów od jakiego wieku/ilu miesięcy tak można?

W sumie to nie mam pojęcia. Hero wiesz? Myślę, że jak dziecko już siedzi to powinno być ok a jak nie to pewnie od roku

Napisane przez heroine86

Sąsiedzi nad nami od kilku tygodniu robią remont już mam dość dzisiejszego stukania i wiercenia łeb mi pęka, mózg na ścianie, jak otumaniona chodzę

Uroki mieszkania w bloku

[kaarooo]

Napisane przez heroine86

Ło matulu nietrzymanie moczu mi się zaczyna chyba

Wybacz

Napisane przez Sikorka0204

No co? Miałam tego zawsze więcej, ale teraz to mi tak trochę nie wypada Jeszcze ja mam taki dość poważny ton, że wszyscy leją ze śmiechu

Jak pracowałam w pizzerii, to facet przyszedł przed 22 po jedną rzecz, my wtedy pizze tylko na wynos. No i prosi o jedną.
Ja do niego, że ok, ale na wynos mu dam.
On: Ale jak na wynos?
Ja: No normalnie, zapakuję panu do kartonika
On: Ale jak do kartonika? Nie wyleje mi się to?
Ja: Ale jak? Przecież pizza nie jest płynna.
On: Jaka pizza? Ja piwo chciałem!

No to piwo mu nalałam do kubeczka

[majka5908]

Czas na



Hero
Zrobiłam prażone jabłka w miodzie i wymieszałam to z serem śmietankowym z odrobiną mleka i cukru waniliowego

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

W sumie to nie mam pojęcia. Hero wiesz? Myślę, że jak dziecko już siedzi to powinno być ok a jak nie to pewnie od roku

Uroki mieszkania w bloku

Wydaje mi się, że co najmniej od roku ale pewna nie jestem

Niestety

Napisane przez kaarooo

Jak pracowałam w pizzerii, to facet przyszedł przed 22 po jedną rzecz, my wtedy pizze tylko na wynos. No i prosi o jedną.
Ja do niego, że ok, ale na wynos mu dam.
On: Ale jak na wynos?
Ja: No normalnie, zapakuję panu do kartonika
On: Ale jak do kartonika? Nie wyleje mi się to?
Ja: Ale jak? Przecież pizza nie jest płynna.
On: Jaka pizza? Ja piwo chciałem!

No to piwo mu nalałam do kubeczka

Przepona wymasowana na dziś

Napisane przez majka5908

Czas na


Hero
Zrobiłam prażone jabłka w miodzie i wymieszałam to z serem śmietankowym z odrobiną mleka i cukru waniliowego

Też bym się napiła, ale jestem tak pełna po obiedzie, że ledwo siedzę

Mmm, takiej wersji jeszcze nie próbowałam

[Sikorka0204]

Napisane przez heroine86

Wydaje mi się, że co najmniej od roku ale pewna nie jestem

Też tak myślę W sumie te większe huśtawki już od roku można używać więc pewnie podobnie.

Przyjechał kolejny kurier jak zobaczyłam majtki poporodowe i podkłady to zwątpiłam Obejrzałam podkład z każdej strony i sama do siebie - ale że jak się tego używa a jak zobaczyłam majtki to pierwsza moja myśl, że sprzedawca jakieś szmaty gratis włożył

[majka5908]

Napisane przez magda_lena40

sytuacja z Tesco: facet kupił świeżego kurczaka, położył go na taśmie no i cieknie z tej kury woda. A pani kasjerka przez megafon: służba sprzątająca proszona do kasy nr. 8 bo panu tutaj z ptaka cieknie

Buźke mam cały czas taką milusią po tej maseczce

Napisane przez kaarooo

Nie, ja z miasta na J Żaden detektyw ze mnie

No to z moich przygód (kiedyś nawet bloga prowadziłam)

Kasuję klienta, sprawdzam wytłoczki z jajkami, klient pyta:

K: Po co to pani robi?

J: Sprawdzam, czy ma pan całe jaja.

K: (z uśmiechem) Zapewniam panią, że mam.

Chora byłam, więc trochę słabo kontaktowałam. Parka się u mnie kasuje i się zaczyna:
On: Coś tu leży.
[Ja] Co?
On: No ciężko zidentyfikować. Czarne, białe, rozmazane
Podniosłam swoje szanowne cztery litery, rzuciłam jednym okiem na podłogę, usiadłam, kasuję i po chwili:
[Ja] Aaa już wiem. Jednemu z klientów flaczki wyleciały
[On] Flaczki..?
[Ja] No, wnętrzności mu wyleciały
Popatrzył na mnie dziwnie. Po chwili załapałam i mówię "Ale nie jego, żeby nie było!"

Do kasy przychodzi starszy facet, pakuje zakupy w naszą reklamóweczkę z warzyw. Pakuje piwka, pakuje warzywka, pakuje jakieś serki, jogurty.
Mówię do niego "Urwie się to Panu zaraz"
on: "Nie urwie!"
Ja: Urwie się, zobaczy Pan.
Uśmiechnął się do mnie z politowaniem, odchodzi od kasy i ☠☠☠ut - reklamówka pękła..
Oczy zrobił jak pięć złotych, przerażony i zdziwiony jęknął tylko: "Czarownica jakaś! Przepowiedziała przyszłość!"

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Przyjechał kolejny kurier jak zobaczyłam majtki poporodowe i podkłady to zwątpiłam Obejrzałam podkład z każdej strony i sama do siebie - ale że jak się tego używa a jak zobaczyłam majtki to pierwsza moja myśl, że sprzedawca jakieś szmaty gratis włożył

To znaczy? pokaż majtki

[majka5908]

Napisane przez Sikorka0204

Przyjechał kolejny kurier jak zobaczyłam majtki poporodowe i podkłady to zwątpiłam Obejrzałam podkład z każdej strony i sama do siebie - ale że jak się tego używa a jak zobaczyłam majtki to pierwsza moja myśl, że sprzedawca jakieś szmaty gratis włożył

Pokaż zakupy

[Sikorka0204]

Napiszę w klubie żeby tu nie śmiecić

[majka5908]

Im bliżej 19 tym bardziej powietrze ze mnie uchodzi

[heroine86]

Napisane przez majka5908

Im bliżej 19 tym bardziej powietrze ze mnie uchodzi

Pracę zaczynasz?

[Kaveri]

Madzia, ale nie chce tez byc ciezarem dla Ciebie, bo po pierwsze jestem ciamajda, a po drugie przy moich problemach ze stawami, kregoslupem czasem potrzebuje asekuracji - gdy "wypadnie" mi kosc ze stawu lokciowego, biodro czy po prostu chwyci skurcz na plecach (trzeba mnie wtedy mocno pociagnac do pionu)

Spaceruje sobie w pieknym sloneczku z telefonem z endomondo w tle

[majka5908]

Napisane przez heroine86

Pracę zaczynasz?

Dziś i jutro mam nocki a potem piątek/sobota/niedziela dniówki

Planuje przenieść się w tym tygodniu do nowego pokoju jeśli szwagier pomoże Tż meble przenosić Będę musiała w czwartek wziąć się za pakowanie i sprzątanie
W ogóle jak się szwagra spytałam czy pomoże to mnie się spytał gdzie mi się spieszy A ja, że u mamy stoi pusty pokój odmalowany z moją tapetą i chce już się przenieść a on, że się zastanowi, bo na razie kasy nie mają na remont To ja mu mówię, że przecież oni nie muszą od razu robić sobie tego pokoju a ja mogę się przenieść na dół...

Tata wraca za 2 tygodnie do domu. Mama rozmawiała dziś z lekarzami i nie przedłużą mu pobytu, bo nie chce ćwiczyć, ucieka z sali ćwiczeń i nie współpracuje A gdyby wykazał tylko trochę chęci to mógłby zostać tam nawet 2 miesiące