Wiosna przyszła, ptaszki ćwierkają, a Gwiazdy dalej dietę trzymają. Cz. 27

[magda_lena40]

Napisane przez kaarooo

Nie, ja z miasta na J Żaden detektyw ze mnie

No to z moich przygód (kiedyś nawet bloga prowadziłam)

Kasuję klienta, sprawdzam wytłoczki z jajkami, klient pyta:

K: Po co to pani robi?

J: Sprawdzam, czy ma pan całe jaja.

K: (z uśmiechem) Zapewniam panią, że mam.

Chora byłam, więc trochę słabo kontaktowałam. Parka się u mnie kasuje i się zaczyna:
On: Coś tu leży.
[Ja] Co?
On: No ciężko zidentyfikować. Czarne, białe, rozmazane
Podniosłam swoje szanowne cztery litery, rzuciłam jednym okiem na podłogę, usiadłam, kasuję i po chwili:
[Ja] Aaa już wiem. Jednemu z klientów flaczki wyleciały
[On] Flaczki..?
[Ja] No, wnętrzności mu wyleciały
Popatrzył na mnie dziwnie. Po chwili załapałam i mówię "Ale nie jego, żeby nie było!"

Do kasy przychodzi starszy facet, pakuje zakupy w naszą reklamóweczkę z warzyw. Pakuje piwka, pakuje warzywka, pakuje jakieś serki, jogurty.
Mówię do niego "Urwie się to Panu zaraz"
on: "Nie urwie!"
Ja: Urwie się, zobaczy Pan.
Uśmiechnął się do mnie z politowaniem, odchodzi od kasy i ☠☠☠ut - reklamówka pękła..
Oczy zrobił jak pięć złotych, przerażony i zdziwiony jęknął tylko: "Czarownica jakaś! Przepowiedziała przyszłość!"

hmm, to mam jeszcze jeden pomysł co do tego miasta

niezłe masz przygody w pracy

Napisane przez heroine86

Jakiś nowy?

lecę po kolei wszystkie z Jadłonomii

Napisane przez majka5908

Hero
Zrobiłam prażone jabłka w miodzie i wymieszałam to z serem śmietankowym z odrobiną mleka i cukru waniliowego

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Kaveri

Madzia, ale nie chce tez byc ciezarem dla Ciebie, bo po pierwsze jestem ciamajda, a po drugie przy moich problemach ze stawami, kregoslupem czasem potrzebuje asekuracji - gdy "wypadnie" mi kosc ze stawu lokciowego, biodro czy po prostu chwyci skurcz na plecach (trzeba mnie wtedy mocno pociagnac do pionu)

Spaceruje sobie w pieknym sloneczku z telefonem z endomondo w tle

Luuuzik, jak będziesz chciała spróbować to po prostu napisz i ogarniemy


ja się na rowerek wybieram za chwilę może dzisiaj mi nie urwie głowy

[tulipan1994]

Napisane przez magda_lena40

a zamiast serków mogę dodać śmietany?

Nie mam pojęcia my zawsze na serkach robimy

Napisane przez majka5908

Planuje przenieść się w tym tygodniu do nowego pokoju jeśli szwagier pomoże Tż meble przenosić Będę musiała w czwartek wziąć się za pakowanie i sprzątanie
W ogóle jak się szwagra spytałam czy pomoże to mnie się spytał gdzie mi się spieszy A ja, że u mamy stoi pusty pokój odmalowany z moją tapetą i chce już się przenieść a on, że się zastanowi, bo na razie kasy nie mają na remont To ja mu mówię, że przecież oni nie muszą od razu robić sobie tego pokoju a ja mogę się przenieść na dół...

Tata wraca za 2 tygodnie do domu. Mama rozmawiała dziś z lekarzami i nie przedłużą mu pobytu, bo nie chce ćwiczyć, ucieka z sali ćwiczeń i nie współpracuje A gdyby wykazał tylko trochę chęci to mógłby zostać tam nawet 2 miesiące

Może jeszcze zacznie współpracować i za szybką przeprowadzkę też mocne
Widzę, że wesoło tutaj dzisiaj
Grzałam sobie zupę w mikrofalówce w takiej szklanej misce jakby z rantem wytłoczonym. Wyłączyła się mikrofalówka biorę się za tą miseczkę a ten rant sam mi został w ręce a zupa została Dobrze, że się nie upierniczyło nad podłogą bo byłabym wściekła

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

Może jeszcze zacznie współpracować i za szybką przeprowadzkę też mocne
Widzę, że wesoło tutaj dzisiaj
Grzałam sobie zupę w mikrofalówce w takiej szklanej misce jakby z rantem wytłoczonym. Wyłączyła się mikrofalówka biorę się za tą miseczkę a ten rant sam mi został w ręce a zupa została Dobrze, że się nie upierniczyło nad podłogą bo byłabym wściekła

On w ogóle nie chce współpracować od 1,5 roku już
Całe szczęście, że "ułamało" się zanim podniosłaś do góry i wyjęłaś

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

On w ogóle nie chce współpracować od 1,5 roku już
Całe szczęście, że "ułamało" się zanim podniosłaś do góry i wyjęłaś

Ale mówiłaś, że zaczął się golić. Może jeszcze coś ''podłapie'' przez te chociaż 2 tygodnie

[Sikorka0204]

Maja a nie mają tam jakiegoś psychologa? Bo tu chyba niema innej rady jak taka niechęć z jego strony
Wyszłam na chwilkę na zewnątrz ale Stefek szaleje i zimno
TZ poszedł na grzędę i wrócił z 3 jajkami nie licząc własnych) a ja się tylko śmieje bo z miastowego wiejski chłopak wychodzi

[Kaveri]

Melduję 8 km spaceru

[Sikorka0204]

Napisane przez Kaveri

Melduję 8 km spaceru

[jeu]

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys tu piękna pogoda trochę wietrzenie ale 20 stopni a jutro ma być 23 a jak mam Wyjeżdżać to 27 zamarzne w Polsce

Ale się rozgadalyscie, widziałam temat o ciazach, samochodach i jedzeniu standard. z samochodów to mi się coopery podobają ale te duże i mercedesy ale tu to Tato miał i mi zostało, niezawodne auto za to qashqai jest obrzydliwy tak samo jak honda civic 8 ale na razie muszę prawko zrobić

Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

[Sikorka0204]

Napisane przez jeu

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys tu piękna pogoda trochę wietrzenie ale 20 stopni a jutro ma być 23 a jak mam Wyjeżdżać to 27 zamarzne w Polsce

Ale się rozgadalyscie, widziałam temat o ciazach, samochodach i jedzeniu standard. z samochodów to mi się coopery podobają ale te duże i mercedesy ale tu to Tato miał i mi zostało, niezawodne auto za to qashqai jest obrzydliwy tak samo jak honda civic 8 ale na razie muszę prawko zrobić

Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

Będziemy trzymać
No tematów do wyboru do koloru szkoda tylko, że właściwego brak

[Kaveri]

Napisane przez Sikorka0204

Napisane przez jeu

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys

Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

Brawo!

Kciuki oczywiście będą


Przyniosłam dziś do domu makaron razowy, niebieski ser pleśniowy, ser feta, szpinak i szynkę wędzoną. Zapiekę to wszystko na kolację

[dzovana]

melduję 13 min biegu+ 8 min abs
(tylko 13 min, bo zdecydowałam sie na dość mocne tempo i miałam sporo pod taką górę i prawie już zdychałam na końcu ) zamierzam wrócić do biegania aby kondycję poprawić ileż mi szczęścia bieganie właśnie dawało czas do tego wrócić!
nadrobię Was zaraz
wcinam sałatkę

[Kaveri]

Napisane przez dzovana

melduję 13 min biegu+ 8 min abs

Ja mam dziś jeszcze planach ćwiczenia na kręgosłup od neurologa, ponieważ ostatnio je zaniedbałam, a plecy mi dokuczają

[tulipan1994]

Napisane przez Kaveri

Melduję 8 km spaceru

Napisane przez jeu

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys tu piękna pogoda trochę wietrzenie ale 20 stopni a jutro ma być 23 a jak mam Wyjeżdżać to 27 zamarzne w Polsce


Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

Będą kciuki

Napisane przez dzovana

melduję 13 min biegu+ 8 min abs
(tylko 13 min, bo zdecydowałam sie na dość mocne tempo i miałam sporo pod taką górę i prawie już zdychałam na końcu ) zamierzam wrócić do biegania aby kondycję poprawić ileż mi szczęścia bieganie właśnie dawało czas do tego wrócić!
nadrobię Was zaraz
wcinam sałatkę

[majka5908]

Napisane przez Sikorka0204

Maja a nie mają tam jakiegoś psychologa? Bo tu chyba niema innej rady jak taka niechęć z jego strony

On jest tam pod opieka psychologa. Mama z nim jezdzi do psychiatry tez i On tego nie rozumie, ze cwiczenia pozwola mu w jakiejs czesci odzyskac sprawnosc Jest uparty i takie tez sa skutki urazu mozgu

[heroine86]

W końcu reinstalowałam Windowsa mój komputer wreszcie działa normalnie

[majka5908]

Napisane przez Kaveri

Melduję 8 km spaceru

[heroine86]

Napisane przez majka5908

Dziś i jutro mam nocki a potem piątek/sobota/niedziela dniówki

Planuje przenieść się w tym tygodniu do nowego pokoju jeśli szwagier pomoże Tż meble przenosić Będę musiała w czwartek wziąć się za pakowanie i sprzątanie
W ogóle jak się szwagra spytałam czy pomoże to mnie się spytał gdzie mi się spieszy A ja, że u mamy stoi pusty pokój odmalowany z moją tapetą i chce już się przenieść a on, że się zastanowi, bo na razie kasy nie mają na remont To ja mu mówię, że przecież oni nie muszą od razu robić sobie tego pokoju a ja mogę się przenieść na dół...

Tata wraca za 2 tygodnie do domu. Mama rozmawiała dziś z lekarzami i nie przedłużą mu pobytu, bo nie chce ćwiczyć, ucieka z sali ćwiczeń i nie współpracuje A gdyby wykazał tylko trochę chęci to mógłby zostać tam nawet 2 miesiące

Znów maratonik widzę

No to fajnie, że się przeniesiesz

Eh, szkoda, że tata nie chce współpracować na pewno by Mu to pomogło...

[heroine86]

Napisane przez magda_lena40

lecę po kolei wszystkie z Jadłonomii

i jak wyszedł?

Napisane przez tulipan1994

Grzałam sobie zupę w mikrofalówce w takiej szklanej misce jakby z rantem wytłoczonym. Wyłączyła się mikrofalówka biorę się za tą miseczkę a ten rant sam mi został w ręce a zupa została Dobrze, że się nie upierniczyło nad podłogą bo byłabym wściekła

O jaaaa, dobrze, że się nie poparzyłaś

Napisane przez Kaveri

Melduję 8 km spaceru

Napisane przez jeu

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys tu piękna pogoda trochę wietrzenie ale 20 stopni a jutro ma być 23 a jak mam Wyjeżdżać to 27 zamarzne w Polsce

Ale się rozgadalyscie, widziałam temat o ciazach, samochodach i jedzeniu standard. z samochodów to mi się coopery podobają ale te duże i mercedesy ale tu to Tato miał i mi zostało, niezawodne auto za to qashqai jest obrzydliwy tak samo jak honda civic 8 ale na razie muszę prawko zrobić

Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

U nas się pogoda zrypała rzeczywiście przeżyjesz szok

Dzisiaj zaszalałyśmy z tematami

Będą kciuki!

[heroine86]

Napisane przez dzovana

melduję 13 min biegu+ 8 min abs
(tylko 13 min, bo zdecydowałam sie na dość mocne tempo i miałam sporo pod taką górę i prawie już zdychałam na końcu ) zamierzam wrócić do biegania aby kondycję poprawić ileż mi szczęścia bieganie właśnie dawało czas do tego wrócić!
nadrobię Was zaraz
wcinam sałatkę

[Kaveri]

Idę gotować

[nonetheless]

Ponad 200 postów do nadrobienia nie dam rady, zmykam pod prysznic

Miałam dziś zajęcia praktyczne na kursie ale śmigałam

[arnama]

jesooooo chyba jakas jelitówka mnie dorwała

[magda_lena40]

Napisane przez Kaveri

Melduję 8 km spaceru

Napisane przez dzovana

melduję 13 min biegu+ 8 min abs
(tylko 13 min, bo zdecydowałam sie na dość mocne tempo i miałam sporo pod taką górę i prawie już zdychałam na końcu ) zamierzam wrócić do biegania aby kondycję poprawić ileż mi szczęścia bieganie właśnie dawało czas do tego wrócić!
nadrobię Was zaraz
wcinam sałatkę

Napisane przez heroine86

W końcu reinstalowałam Windowsa mój komputer wreszcie działa normalnie

Napisane przez heroine86

i jak wyszedł?

Niepotrzebnie się martwiłam, bo stężał tak ładnie jak wszystkie mam nadzieję, że go nie wysuszyłam przez to dłuższe pieczenie będzie konsumpcja za chwilę to dam znać



A ja melduję rower (myślałam, że się zgubiłam ; dzisiaj dalej wieje, ale już nie tak strasznie jak wczoraj ) i zestaw ćwiczeń na uda i bezgrzeszny dzień, bez podjadania!

[heroine86]

Napisane przez arnama

jesooooo chyba jakas jelitówka mnie dorwała

No nie, znów po kablach idzie? Dżonka, a Tobie przeszło?

Napisane przez magda_lena40

W sumie to zasługa TŻ-ta ale ja asystowałam

Napisane przez magda_lena40

Niepotrzebnie się martwiłam, bo stężał tak ładnie jak wszystkie mam nadzieję, że go nie wysuszyłam przez to dłuższe pieczenie będzie konsumpcja za chwilę to dam znać

To super

Napisane przez magda_lena40

A ja melduję rower (myślałam, że się zgubiłam ; dzisiaj dalej wieje, ale już nie tak strasznie jak wczoraj ) i zestaw ćwiczeń na uda i bezgrzeszny dzień, bez podjadania!

Pięknie i za bezgrzeszny dzień

[arnama]

Napisane przez heroine86

No nie, znów po kablach idzie?

Nie wiem, ale zwracam nawet wodę

[kaarooo]

Napisane przez Sikorka0204

Napiszę w klubie żeby tu nie śmiecić

To znowu będę do tyłu i poszkodowana

Chcecie naleśniki?
Tak jakby moje płuca zaczęły walczyć z kaszlem, a katar planuje się wyprowadzić. Do soboty będzie dobrze

[dzovana]

Napisane przez nonetheless

Ponad 200 postów do nadrobienia nie dam rady, zmykam pod prysznic

Miałam dziś zajęcia praktyczne na kursie ale śmigałam

Śmigałaś na czym/czym/ w co?

Napisane przez arnama

jesooooo chyba jakas jelitówka mnie dorwała

ejjjj nooo zdrówka chciałaś bigos z biegunką jeszcze rano

Napisane przez magda_lena40

A ja melduję rower (myślałam, że się zgubiłam ; dzisiaj dalej wieje, ale już nie tak strasznie jak wczoraj ) i zestaw ćwiczeń na uda i bezgrzeszny dzień, bez podjadania!

Napisane przez heroine86

Dżonka, a Tobie przeszło?

tak, choć brzuch pobolewa cały dzień i czuję się ''dziwnie''.


Nadrobiłam matmę jeszcze tego nauczyć się trzeba.
teraz idę umyć ryjca i się chyba położę, może wcześniej muzy posłucham przed spaniem.

[kaarooo]

Ja wypluwam płuca. Chyba też się zapakuję do łóżka.

[nonetheless]

Napisane przez dzovana

Śmigałaś na czym/czym/ w co?

Wózkiem widłowym

[majka5908]

Napisane przez heroine86

W końcu reinstalowałam Windowsa mój komputer wreszcie działa normalnie

Super

Napisane przez jeu

Ja melduje 15 tys kroków, ale pewnie jeszcze dojdzie z 2-3 tys tu piękna pogoda trochę wietrzenie ale 20 stopni a jutro ma być 23 a jak mam Wyjeżdżać to 27 zamarzne w Polsce

Aj i 27 kwietnia mam rozmowę kolejna w stolicy o 10, trzymajcie

Pewnie, że będą

Napisane przez dzovana

melduję 13 min biegu+ 8 min abs
(tylko 13 min, bo zdecydowałam sie na dość mocne tempo i miałam sporo pod taką górę i prawie już zdychałam na końcu ) zamierzam wrócić do biegania aby kondycję poprawić ileż mi szczęścia bieganie właśnie dawało czas do tego wrócić!
nadrobię Was zaraz
wcinam sałatkę