Wrześniówki cz. III

[Ta jedyna]

Napisane przez Muirinn

Na innym wątku chwaliłam się dotychczasowymi zakupami - pochwalę się i tu, może komuś się przyda
- suknia Sincerity 3777 (kupiona używana, będzie dopasowywana dopiero w sierpniu - bo chudnę )
- buty taneczne - Sensatiano, Victoria
- kolczyki i zawieszka - z e-sentiell
- sukienka na drugi dzień - Nife S17
- bielizna z Intimissimi - taka najzwyklejsza, żeby było wygodnie - no i push-up
- pończochy samonośne, białe 6DEN (kupiłam kilka różnych)
- zaproszenia - allegro, perfekcja-krakow (jeszcze na nie czekam)
- planowany bukiet - na zdjęciu
- torebka - kopertówka ecru, skóropodobna
- wystrój stołów - coś podobnego, jak na zdjęciu (zdjęcie jest z mojej sali)
- obrączki - będziemy zamawiać u złotnika, podobne do tych z załącznika
- przygotowujemy koszyczki - niezbędniki do łazienki - ostatnio kupiłam w Pepco
- sweterek - delikatny, różowy (Montego, Peek&Cloppenberg) - na pewno nie do kościoła, ale w razie gdyby było chłodno wieczorem, a wychodzilibyśmy na pole

łał no widzę, że przygotowania już w pełni, ja mam z tego wszystkiego może 1/4
Powiedz mi co to są niezbędniki do łazienki?

[Muirinn]

Napisane przez Ta jedyna

łał no widzę, że przygotowania już w pełni, ja mam z tego wszystkiego może 1/4
Powiedz mi co to są niezbędniki do łazienki?

Ja na cały lipiec wyjeżdżam, a w sierpniu i tak będzie mnóstwo załatwiania, dlatego chcę jak najwięcej zgromadzić już teraz Stąd to zapraszanie gości od końca kwietnia - musimy rozwieźć 100 zaproszeń w różne części Polski, a Narzeczonego nie ma już od połowy czerwca...

Hehe, w innym wątku pokazałam koszyczki i też potem tłumaczyłam, co to

Napisane przez Muirinn

O, na przykład tu masz - http://powiedzmytak.pl/artykul/koszyczek-ratunkowy/ (albo 'koszyczek ratunkowy' w google).
Też się wcześniej z tym nie spotykałam, ale ostatnio były na ślubie u koleżanki i strasznie mi się spodobały Podobno nawet ludziom dużo z takich koszyczków ubywa.
Na wizażu w tematach ślubnych wątek często się przewija, więc chyba to dość popularne

[Ta jedyna]

Hej dziewczyny to i ja się pochwalę!

My w końcu zamówiliśmy obrączki, przez 1,5h się decydowaliśmy ale jestem zadowolona będzie żółte, błyszczące złoto, obrączki płaskie z jednym nacięciem na środku, a w mojej brylancik. Będą do odebrania początkiem maja, więc się Wam wtedy pochwalę jak wyglądają. Z całego tego niezdecydowania zapomnieliśmy zupełnie o grawerze, więc będziemy tam jutro dzwonić żeby jeszcze go domówić.

Co do koszyczków to całkiem fajny pomysł, ale powiem że pierwszy raz o tym słyszę!

[pozeczkowa]

co tam, dziewuszki? ja zaklepałam noclegi na podróż poślubną i ogarnęłam co i jak z samolotami, ale biletów na samoloty jeszcze nie kupiłam. muszę jeszcze ogarnąć to i parę spraw z restauracją, bo zmienił się właściciel i moja rezerwacja pozostaje ważna, ale już np. menu - nie, bo się zmienia i będę musiała wybrać sobie menu z nowego które przygotowują. podobno ceny nie powinny być wyższe, tylko po prostu nieco inne dania do wyboru. mam nadzieję że nie wyjdę na tej zmianie gorzej.

[dorot_qa]

Napisane przez pozeczkowa

co tam, dziewuszki? ja zaklepałam noclegi na podróż poślubną i ogarnęłam co i jak z samolotami, ale biletów na samoloty jeszcze nie kupiłam. muszę jeszcze ogarnąć to i parę spraw z restauracją, bo zmienił się właściciel i moja rezerwacja pozostaje ważna, ale już np. menu - nie, bo się zmienia i będę musiała wybrać sobie menu z nowego które przygotowują. podobno ceny nie powinny być wyższe, tylko po prostu nieco inne dania do wyboru. mam nadzieję że nie wyjdę na tej zmianie gorzej.

Mnie by to zestresowało

[pozeczkowa]

Napisane przez dorot_qa

Mnie by to zestresowało

pani z którą wszystko załatwiałam powiedziała, że ona się nie martwi, bo zmiana restauracji wyjdzie na lepsze - tylko kwestia drobiazgów, które ulegną zmianie. no dobra, menu to nie taki znowu drobiazg, ale z drugiej strony teraz po wizycie w tej restauracji (wcześniej załatwiałam wszystko tylko mailowo, nigdy tam nie będąc) i zjedzeniu tam dwudaniowego obiadu wiem, że poprzednie menu było zbyt obfite i z nowego wybiorę mniej
także jestem raczej spokojna. poza tym tak czy inaczej nie mam innej opcji - w Polsce przed ślubem byłam raz i teraz lecę dzień przed, więc cóż, zgadzam się na taką sytuację jak jest

[dorot_qa]

Napisane przez pozeczkowa

pani z którą wszystko załatwiałam powiedziała, że ona się nie martwi, bo zmiana restauracji wyjdzie na lepsze - tylko kwestia drobiazgów, które ulegną zmianie. no dobra, menu to nie taki znowu drobiazg, ale z drugiej strony teraz po wizycie w tej restauracji (wcześniej załatwiałam wszystko tylko mailowo, nigdy tam nie będąc) i zjedzeniu tam dwudaniowego obiadu wiem, że poprzednie menu było zbyt obfite i z nowego wybiorę mniej
także jestem raczej spokojna. poza tym tak czy inaczej nie mam innej opcji - w Polsce przed ślubem byłam raz i teraz lecę dzień przed, więc cóż, zgadzam się na taką sytuację jak jest

Rozumiem, mówię co ja bym czuła jakbym była na twoim miejscu
ale skoro tak, to będzie dobrze

[ilo16na]

Napisane przez Ta jedyna

Hej dziewczyny to i ja się pochwalę!

My w końcu zamówiliśmy obrączki, przez 1,5h się decydowaliśmy ale jestem zadowolona będzie żółte, błyszczące złoto, obrączki płaskie z jednym nacięciem na środku, a w mojej brylancik. Będą do odebrania początkiem maja, więc się Wam wtedy pochwalę jak wyglądają. Z całego tego niezdecydowania zapomnieliśmy zupełnie o grawerze, więc będziemy tam jutro dzwonić żeby jeszcze go domówić.

Co do koszyczków to całkiem fajny pomysł, ale powiem że pierwszy raz o tym słyszę!

hej.

Pokazesz?

Co tu taka cisza?

My dalismy zaproszenia juz chrzestnym Tz-eta- to dosc wazne osoby -niech wiedza duzo wczesniej

Mam juz 2 pary butow(czerwone z Kari) i biale balerinki z CCC.
(mam takze welon (w koncu sie zdecydowalam) ii zostalo juz niewiele

[pozeczkowa]

ja jako najwcześniejsza z wrześniówek (bo jeszcze sierpniowa ) na razie stoję ze wszystkim. wczoraj daliśmy zaproszenie mojej mamie i jej chłopakowi. mam też zaproszenie dla mojej siostry z chłopakiem, ale okazało się, że prawdopodobnie nie będą mogli przyjechać, bo moja siostra nie ma paszportu i są straszne problemy z załatwieniem

a tak to stoję ze wszystkim, bo mam problem z mieszkaniem, szukam na szybko czegoś do wynajęcia i jest strasznie ciężko, nie mam czasu na przygotowania ślubne niestety

[ilo16na]

Napisane przez pozeczkowa

ja jako najwcześniejsza z wrześniówek (bo jeszcze sierpniowa ) na razie stoję ze wszystkim. wczoraj daliśmy zaproszenie mojej mamie i jej chłopakowi. mam też zaproszenie dla mojej siostry z chłopakiem, ale okazało się, że prawdopodobnie nie będą mogli przyjechać, bo moja siostra nie ma paszportu i są straszne problemy z załatwieniem

a tak to stoję ze wszystkim, bo mam problem z mieszkaniem, szukam na szybko czegoś do wynajęcia i jest strasznie ciężko, nie mam czasu na przygotowania ślubne niestety

Zdazysz ze wszystkim nie martw sie

a czemu zmieniacie mieszkanie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pozeczkowa]

Napisane przez ilo16na

Zdazysz ze wszystkim nie martw sie

a czemu zmieniacie mieszkanie?

ogólnie teraz wynajmowaliśmy pokój w domu u kogoś, ale zaczęliśmy szukać całego domu dla siebie, do tego moja przyjaciółka chce przylecieć więc mogłaby od nas pokój podnająć a nie od obcych ludzi. no ale zaczęły się schody, bo złożyliśmy aplikację w jednej agencji nieruchomości i mają nam dać znać jutro lub w środę, czy dostaniemy dom. jeśli tak, to super, możemy się przeprowadzić w piątek. jeżeli nie, to gorzej, bo ludzie u których teraz wynajmujemy pokój nagle kazali nam się wyprowadzić, bo się obrazili, że szukamy domu... i mamy się wyprowadzić w środę i koniec, nie obchodzi ich, że nie mamy dokąd iść bo nic jeszcze tak naprawdę nie załatwiliśmy i nie znaleźliśmy brak słów na polaków za granicą po prostu.

[Ta jedyna]

Napisane przez ilo16na

hej.

Pokazesz?

Co tu taka cisza?

My dalismy zaproszenia juz chrzestnym Tz-eta- to dosc wazne osoby -niech wiedza duzo wczesniej

Mam juz 2 pary butow(czerwone z Kari) i biale balerinki z CCC.
(mam takze welon (w koncu sie zdecydowalam) ii zostalo juz niewiele

To ja się chwalę obrączkami! Są płaskie, całe z błyszczącego złota z nacięciem na środku, w mojej będzie mały brylant. Bardzo podobne do tych na zdjęciu, ale nie znalazłam nigdzie takich samych.

pozeczkowa paranoja z tą nagłą wyprowadzką! A nie macie w umowie najmu jakiegoś przepisu który mówi o okresie wypowiedzenia umowy na mieszkanie? Bo to faktycznie szaleństwo tak z dnia na dzień coś szybko znaleźć. Nie dziwie Ci się że głowy do wesela teraz nie masz. Ale nie martw się, jeszcze sporo czasu!

[pozeczkowa]

Napisane przez Ta jedyna

To ja się chwalę obrączkami! Są płaskie, całe z błyszczącego złota z nacięciem na środku, w mojej będzie mały brylant. Bardzo podobne do tych na zdjęciu, ale nie znalazłam nigdzie takich samych.

pozeczkowa paranoja z tą nagłą wyprowadzką! A nie macie w umowie najmu jakiegoś przepisu który mówi o okresie wypowiedzenia umowy na mieszkanie? Bo to faktycznie szaleństwo tak z dnia na dzień coś szybko znaleźć. Nie dziwie Ci się że głowy do wesela teraz nie masz. Ale nie martw się, jeszcze sporo czasu!

nie podpisywaliśy żadnej umowy, po prostu sobie tak ot mieszkaliśmy u nich i dokładaliśmy się do czynszu umówioną kwotę. wszystko było dobrze, jak widać do czasu

co do obrączek to ja lubię tylko zwykłe klasyczne bez żadnych kamyków, nacięć i udziwnień, więc się nie wypowiadam na temat większości takich udziwnianych, co kto lubi

[ssissi21]

Ja tylko w ramach "dobrych rad" się wtrącę.
Mamy obrączki najzwyklejsze na świecie, złote, lekko okrągłe. Mój mąż strasznie się irytuje, że kiedy myje ręce mydłem w kostce pozostaje mu ono na obrączce (zmieniliśmy na takie w płynie)
Nie wiem co by zrobił gdybyśmy wybrali jakieś żłobienia, albo nie wiem czy to widziałyście - obrączki z graficznym zapisem głosu

[pozeczkowa]

Napisane przez ssissi21

Ja tylko w ramach "dobrych rad" się wtrącę.
Mamy obrączki najzwyklejsze na świecie, złote, lekko okrągłe. Mój mąż strasznie się irytuje, że kiedy myje ręce mydłem w kostce pozostaje mu ono na obrączce (zmieniliśmy na takie w płynie)
Nie wiem co by zrobił gdybyśmy wybrali jakieś żłobienia, albo nie wiem czy to widziałyście - obrączki z graficznym zapisem głosu

akurat te z zapisem głosu mi się podobały jako jedyne chyba z 'wydziwianych'. ale będziemy mieć (w sumie już kupione, tylko na ślub czekają) zwykłe, półokrągłe z soczewką. na szczęście mydła w płynie używamy odkąd je wynaleziono

[ilo16na]

Napisane przez Ta jedyna

To ja się chwalę obrączkami! Są płaskie, całe z błyszczącego złota z nacięciem na środku, w mojej będzie mały brylant. Bardzo podobne do tych na zdjęciu, ale nie znalazłam nigdzie takich samych.

pozeczkowa paranoja z tą nagłą wyprowadzką! A nie macie w umowie najmu jakiegoś przepisu który mówi o okresie wypowiedzenia umowy na mieszkanie? Bo to faktycznie szaleństwo tak z dnia na dzień coś szybko znaleźć. Nie dziwie Ci się że głowy do wesela teraz nie masz. Ale nie martw się, jeszcze sporo czasu!

Bardzo ladne
A jaka mniej wiecej cena?
Nie sa przesadzone... ja nie lubie obraczek typu 100 ☠☠☠☠☠☠☠ na nich/ nie wiadomo czy to obraczka czy pierscionek..

[lipstick89]

hej hej!
przyjechał TŻ. 3 tygodnie razem. <3
rzadko będę się odzywać w tym czasie.

[Ta jedyna]

Koszt całkowity to 2500zł, Ale mamy dużo swojego złota ze starych pierścionków i łańcuszki, których nikt nie nosi i wychodzi nas 800 ł. Ja chciałam zupełnie inne, klasyczne, półokrągłe, a mojemu TŻ podobają się płaskie wiec musiał być kompromis hehe.

lipstick89 zrozumiałe! bawcie się dobrze!

[ilo16na]

Napisane przez Ta jedyna

Koszt całkowity to 2500zł, Ale mamy dużo swojego złota ze starych pierścionków i łańcuszki, których nikt nie nosi i wychodzi nas 800 ł. Ja chciałam zupełnie inne, klasyczne, półokrągłe, a mojemu TŻ podobają się płaskie wiec musiał być kompromis hehe.

lipstick89 zrozumiałe! bawcie się dobrze!

My tez przetapiamy





lipstick89 -czekamy az wrocisz i zdaj relacje

pozeczkowa- jak z mieszkaniem?? udalo sie?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga99792]

Hej dziewczyny mało co sie tu odzywam bo jakoś nie umiem na dwoch wątkach


Zamawiałam na all zaproszenia miałam jedną poprawkę. no i jej dokonałam. czekam na projekt poprawiony czekam i się doczekać nie mogę. Dziś przyszedł mi mail że towar został wysłany.A projektu nie widziałam na oczy tego nowego. Nie wiem co teraz. Jutro zadzwonie do gościa. Ale jestem zdenerwowana:ma d:

[ilo16na]

Napisane przez aga99792

Hej dziewczyny mało co sie tu odzywam bo jakoś nie umiem na dwoch wątkach


Zamawiałam na all zaproszenia miałam jedną poprawkę. no i jej dokonałam. czekam na projekt poprawiony czekam i się doczekać nie mogę. Dziś przyszedł mi mail że towar został wysłany.A projektu nie widziałam na oczy tego nowego. Nie wiem co teraz. Jutro zadzwonie do gościa. Ale jestem zdenerwowana:ma d:

Zadzwon dzisiaj mniej stresu bedzie

Ja zamawialam zaproszenia stacjonarnie- tez pojawil sie blad ale w 3 dni poprawili.

[aga99792]

Napisane przez ilo16na

Zadzwon dzisiaj mniej stresu bedzie

Ja zamawialam zaproszenia stacjonarnie- tez pojawil sie blad ale w 3 dni poprawili.

dzis już skończyli pracę.

[Muirinn]

Napisane przez aga99792

dzis już skończyli pracę.

Też mam ciężki kontakt z drukarnią. Na maile odpisuja szybko, ale tylko fragmentarycznie. Obiecali mi na sobotę rano zaproszenia, a do tej pory nie zobaczyłam projektu frontu zaproszenia (wysłali mi tylko wnętrze, a przecież to, co i jak będzie na froncie też jest ważne! ). Dziś do nich napiszę kolejnego maila...

[aga99792]

Napisane przez Muirinn

Też mam ciężki kontakt z drukarnią. Na maile odpisuja szybko, ale tylko fragmentarycznie. Obiecali mi na sobotę rano zaproszenia, a do tej pory nie zobaczyłam projektu frontu zaproszenia (wysłali mi tylko wnętrze, a przecież to, co i jak będzie na froncie też jest ważne! ). Dziś do nich napiszę kolejnego maila...

no to nieźle..
ehh..
co prawda. ja do tej pory nie miałam problemu. bo szybko otrzymywałam odpowiedzi i projekty. ale to to juz wg mnie przegięcie.
no kurde . mam nadzijee że Ci wyślą niedługo

[Muirinn]

Napisałam do nich, zobaczymy, co odpowiedzą Ale już zaczynam być zmęczona tym. Czasu jeszcze trochę mamy, więc nie pali się, ale bardzo by się nam przydały te zaproszenia na sobotę...

[Ta jedyna]

Faktycznie, niezbyt fajne zachowanie z ich strony. Dzwoń jutro co i jak!
A ja na szczęście zaproszenia zrobiłam sama więc zero problemów.

[aga99792]

Hej!
wczoraj przyszły zaproszenia są w jak najlepszym porządku wszystkie zmiany zrobione tak jak chciałam
fotki
1.
2.

[pozeczkowa]

hej. przeprowadziliśmy się, ale nie tam gdzie chciałam... będziemy mieć teraz 7km do pracy, samochodu niet, więc tylko rower wchodzi w grę - 15km dziennie 5 dni w tygodniu... no cóż, przynajmniej schudnę do ślubu
niestety wydałam praktycznie wszystkie pieniądze które miałam odłożone na moje "wesele", więc teraz trochę stres, czy zdążę odrobić

[ilo16na]

Napisane przez aga99792

Hej!
wczoraj przyszły zaproszenia są w jak najlepszym porządku wszystkie zmiany zrobione tak jak chciałam
fotki
1.
2.

to super ze sa takie jak oczekiwaliscie

pozeczkowa( nie dziala cytowanie)

a nie ma jakiejs komunikacji miejskiej? chyba to nie pustynia
wazne ze macie dach nad glowa..
( ja sie przeprowadzalam chyba z 6 razy w ciagu 5 lat i zawsze na jesien lub w zimie)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muirinn]

Napisane przez pozeczkowa

hej. przeprowadziliśmy się, ale nie tam gdzie chciałam... będziemy mieć teraz 7km do pracy, samochodu niet, więc tylko rower wchodzi w grę - 15km dziennie 5 dni w tygodniu... no cóż, przynajmniej schudnę do ślubu

Ja tak przez ponad rok dojeżdżałam do pracy, 8km w jedną stronę. Zawzięłam się i jeździłam w deszcz, śnieg i zimę Ale po mieście, więc łatwiej, bo wszystko poodśnieżane i płasko. Pamiętam, jak często koło 18, jak już było całkiem ciemno i byłam zmęczona po całym dniu, zgrzana i zziębnięta jednocześnie, powtarzałam sobie w głowie 'jeszcze jeden zamach nogą, jeszcze drugi zamach drugą nogą, i jeszcze jeden' Na kolejną zimę się rozleniwiłam i przesiadłam na tramwaj. Teraz myślę, czy by za niedługo nie zacząć dojeżdżać znowu, tyle że w międzyczasie przeprowadziłam się 3km dalej, więc byłoby już 11km w jedną stronę. Co drugi dzień biegam, a i wożę do pracy śniadanie, obiad i zupę, więc nie uda mi się jeździć na rowerze codziennie, ale może właśnie co drugi dzień, jak będzie ładna pogoda

Napisane przez Ta jedyna

Faktycznie, niezbyt fajne zachowanie z ich strony. Dzwoń jutro co i jak!
A ja na szczęście zaproszenia zrobiłam sama więc zero problemów.

Udało mi się jakoś dogadać - mają być jutro rano. Teraz będę się uczyć wiązać kokardki, a jutro rozdajemy pierwsze Dam znać, czy są w porządku!