Mamusie Lipcowe 2015, cz.3 :)

[aknaa]

Napisane przez Tea80

Cześć dziewczyny , piszę po paru tyg.przerwy , żebyście nie pomyślały ,że uciekłam i sobie o mnie przypomniały. Nie mam czasu na nic. Robimy mieszkanie z hali magazynowej to tak jakbysmy praktycznie sie od nowa budowali i jest panika że nie zdazymy do porodu, codziennie latam z meżem po marketach budowlanych , już mam taki mętlik w głowie ,że mi sie ryczec chce. Chciałabym żeby , ktoś mi to wszystko zaprojektował i zrobił a ja tylko weszłabym na gotowe.Aktualnie mamy robiony sufit, jeszcze sporo przed nami , dziś musze wybrać płytki na ściane do łazienki , masakra jakie wszystkie są drogie, tym bardziej że łazienke mamy 11 metrów.
Co do malego , też mamy sporo stresów, na ostatniej wizycie lekarz powiedział nam ,że waży troszkę mało ale w granicach normy. Gdy w domu zobaczyłam te normy to się lekko przestraszyłam , jeszcze mnie straszą hipotrofią u dziecka. W 27tyg.5 d. ważył 940 gram , powinien ok.1kg200.Ważne że rusza się sporo,to mnie troszkę uspakaja. Na nast.wizycie poproszę o przepływy na usg.Byłam 4 razy już chora w tej ciąży , 2 razy na antybiotyku , boję się żeby to nie miało jakiś konsekwencji. To moja 3 ciąża , do tego chłopak powinien być większy.Z moich dolegliwości , to zaczęly sie poranne mdłości po śniadaniu , tak jak na początku ciąży , do tego boli mnie kość ogonowa i poraz pierwszy strasznie krocze i uda szczególnie w nocy.Poza tym się okropnie męczę ale ogólnie jest ok. Pozdrawiam Was wszystkie.

U mnie też remont w pełni, nam został kolor na ścianach, drobne poprawki elektryczne,panele i płytki. Do tego mąż w połowie maja wyjeżdża na stałe do Niemiec i umeblowanie zostaje na mojej głowie. Nie wiem jak to zrobię. Malo tego trzeba odmalować stare mieszkanie i przewieźć graty na nowe.

[Strobiluska]

Napisane przez MarudexuS

Hehe jak ja Cię rozumiem
Też mi się podobają ale unikam kurzołapów, nie mam w ogóle zasłon, firanek, dywanów ... nie zbieram żadnych bibelotów a jeśli już coś mam to leży to za szkłem
I tak mam sporo gratów na wierzchu i problemy logistyczne w domu więc sobie nie dokładam

mam to samo! moze jestem dziwna, ale nienawidzę bibelotów porozstawianych na szafkach, nawet nie mam takich szafek, zeby coś na nich postawić, oprócz płyt i książek ku rozpaczy mojej mamy i teściowej, nie mam zasłon ani dywanów...nawet serwety na stole nie mam firanki musiałam założyć, bo za blisko stoi drugi blok i wszystko widać

[cicha1990]

Napisane przez agave

Ja też się spotkałam z Octaniseptem u weterynarza-przepisał dla kota na zmiany skórne.
Ale już dwa razy odradzano mi octanisept na kikut-w szkole rodzenia-tam polecają gaziki nasączone spirytusem, i położna środowiskowa-ona poleca gencjanę na spirytusie.

Swoją drogą właśnie dzisiaj miałam pierwszą wizytę położnej w domu. Bardzo miła kobietka, dużo radzi, ma listę tematów do omówienia. Posłuchała serduszka małego przez metalową trąbkę Ma teraz przychodzić co tydzień i omawiać kolejne tematy związane z porodem i pielęgnacją dziecka.

A dzisiaj jeszcze po południu idę do swojej ginekolog. Niepokoję się trochę jak ta moja dieta cukrzycowa wpływa na małego. Ja już schudłam ponad kilogram-mam nadzieję że on rośnie normalnie. Teraz mam 8kg na plusie w 31 tygodniu.

to raczje norma ze sie chudnie na diecie cukrzycowej maluchowi to nie szkodzi na pewno ale idz do lekarza niech sam Cie uspokoi

[elinka21]

A u nas pogoda sie poprawila to i syn szaleje, chyba cos mi przestawia

[gkatarzynka]

Napisane przez MarudexuS

No to z czystym sumieniem idź na L4 bo różnica będzie groszowa ..



Hehe jak ja Cię rozumiem
Też mi się podobają ale unikam kurzołapów, nie mam w ogóle zasłon, firanek, dywanów ... nie zbieram żadnych bibelotów a jeśli już coś mam to leży to za szkłem
I tak mam sporo gratów na wierzchu i problemy logistyczne w domu więc sobie nie dokładam

Napisane przez Strobiluska

mam to samo! moze jestem dziwna, ale nienawidzę bibelotów porozstawianych na szafkach, nawet nie mam takich szafek, zeby coś na nich postawić, oprócz płyt i książek ku rozpaczy mojej mamy i teściowej, nie mam zasłon ani dywanów...nawet serwety na stole nie mam firanki musiałam założyć, bo za blisko stoi drugi blok i wszystko widać

hehe... no ja się właśnie pozbywam z domu wszystkiego, co zbiera kurz... ale firanki zostawię, bo takie zwykłe proste bez wzorków dodają przytulności - a że Męża mam wysokiego to szybciutko zdejmuje i do pralki regularnie. Teraz czekam na koniec remontu i będę wymieniać firanki na właśnie takie bez wzorków, bo do tej pory miałam takie od teściowej i żal było kasy na nowe, ale teraz Mężu się obudził i stwierdził, że jednak trzeba je wymienić...
Śmiejemy się właśnie z wujkiem, że najlepiej by było mamusie przywieźć obie i nie sobie zabierają te wszystkie serweteczki, obrusiki, firaneczki i zasłonki. Mam swoje ulubione dwa obrusy (bo stół stary i trzeba go trochę zasłonić) i używam ich zamiennie a reszta leży i miejsce zajmuje. Ale jak już teść pojedzie, to mam taki niecny plan, że zapakuję w pudełeczko, podpiszę, że obrusy i inne szmatki i wioooo do piwnicy - a jak teściowa zrobi najazd i będzie się coś żalić, to chętnie Jej pudełeczko oddam
Zostawię sobie serwetkę jedną do koszyka wielkanocnego + jedną do zestawu piknikowego dla Hani, bo codziennie na piknik jeździ i tyle.
Jak skończą tą łazienkę, to muszę jeszcze jakoś malowanie przeżyć i będzie git... ale nie wiem czy mam na tyle sił, żeby się na to decydować od razu....

[Gazela TV]

Napisane przez kindo7

Na brodawki uzywalam medeli purelan, bo to czysta lanolina bez dodatkow, wiec bezpieczna dla maluszka. W prawdzie mnie biust sie hartowal chyba 2 miesiace ech... I troche pocierpialam ale sie nie poddalam i potem juz karmieńie bylo jak bulka z maslem

Na brodawki mam kupione jedno opakowanie kremu Maltan, ale już mi przyjaciółka powiedziała, że ona zużywała je na potęgę i bardzo się cieszyła, że jej przyniosłam w prezencie tydzień po porodzie, bo wcześniejsze opakowanie jej się skończyło, w tempie ekspresowym. Na pewno będę chciała, żeby mama mi jeszcze zrobiła zapasy w Polsce zanim przyjedzie.

Napisane przez Sarrai

A ja dzisiaj niespodziewajkę zaliczyłam po przyjściu do pracy. Dostałam podwyżkę lol rychło w czas... jak ja chciałam za tydzień iść na zwolnienie. Idę do kadrowej zaraz się poradzić... Bo mi ten kierownik mój zaczął wmawiać,że jeśli przepracuję jeszcze 30 dni czyli do czerwca (bo podwyżka od 1 maja) to mi się ta podwyzka w zasiłek macierzyński wliczy. W sensie ze co miesiąc będę dostawała więcej wartość tej podwyżki. A wg mnie to nie jest prawda. Dostawać średnią będę tj. 11 miesięcy starej pensji + 1 miesiąc pensji z podwyżką podzielone przez 12 miesięcy. No i razy 80%. To mi się nie opłaca chyba męczyć

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------


Ja się z Octaniseptem spotkałam po raz pierwszy u weterynarza - polecał do przemywania ran rozciętej łapy u psa. I w sumie potem my też stosowaliśmy do jakiejś tam dezynfekcji skaleczeń.

Gratki za podwyżkę lepiej późno niż wcale

A Octanisept też stosowałam na ranę u psa i tak został mi w apteczce. Spirytus też kupię, zawsze się później przyda, chociażby do dezynfekcji nożyczek.

Napisane przez Tea80

Cześć dziewczyny , piszę po paru tyg.przerwy , żebyście nie pomyślały ,że uciekłam i sobie o mnie przypomniały. Nie mam czasu na nic. Robimy mieszkanie z hali magazynowej to tak jakbysmy praktycznie sie od nowa budowali i jest panika że nie zdazymy do porodu, codziennie latam z meżem po marketach budowlanych , już mam taki mętlik w głowie ,że mi sie ryczec chce. Chciałabym żeby , ktoś mi to wszystko zaprojektował i zrobił a ja tylko weszłabym na gotowe.Aktualnie mamy robiony sufit, jeszcze sporo przed nami , dziś musze wybrać płytki na ściane do łazienki , masakra jakie wszystkie są drogie, tym bardziej że łazienke mamy 11 metrów.
Co do malego , też mamy sporo stresów, na ostatniej wizycie lekarz powiedział nam ,że waży troszkę mało ale w granicach normy. Gdy w domu zobaczyłam te normy to się lekko przestraszyłam , jeszcze mnie straszą hipotrofią u dziecka. W 27tyg.5 d. ważył 940 gram , powinien ok.1kg200.Ważne że rusza się sporo,to mnie troszkę uspakaja. Na nast.wizycie poproszę o przepływy na usg.Byłam 4 razy już chora w tej ciąży , 2 razy na antybiotyku , boję się żeby to nie miało jakiś konsekwencji. To moja 3 ciąża , do tego chłopak powinien być większy.Z moich dolegliwości , to zaczęly sie poranne mdłości po śniadaniu , tak jak na początku ciąży , do tego boli mnie kość ogonowa i poraz pierwszy strasznie krocze i uda szczególnie w nocy.Poza tym się okropnie męczę ale ogólnie jest ok. Pozdrawiam Was wszystkie.

Dasz radę z tym remontem i zdążycie wszystko zrobić przed porodem :kciucki:

Napisane przez Sikorka0204

Moja ważyła w tym terminie równw 1kg i lekarz nic nie mówił, że mało Myślę, że niema się co martwić, jeszcze mają czas nadrobić

Dziewczyny mam pytanie - czy wy pierzecie wszystko co macie nowe?
Chodzi mi o ręczniki, koce itp
Jeśli tak to pierzecie to w proszku dla dzieci?

Jeszcze nie piorę, bo nie mam mebelków, ale będę prała wszystko to co będzie miało kontakt z dzieckiem w odpowiednim proszku.

Napisane przez gkatarzynka

Trzymaj się mocno i nie daj się bólom Mi gin na te bóle spojenia kazał brać przed większym wędrowaniem no-spę i rzeczywiście łagodzi ten ból - ale staram się nie brać za często.

Dobrze wiedzieć, że do ból spojenia, bo też mnie wczoraj rano męczyło.
A w dodatku boli mnie brzuch na dole po prawej stronie, a ból nasila się przy chodzeniu i poruszaniu prawą nogą. Nie wiem jeszcze czy się martwić, czy przeczekać. Mały ruchliwy jak zawsze, więc jeszcze nie panikuje.

Co do termometru, to mam bezdotykowy z firmy Beurer. Dostałam w prezencie, więc już zostaje dla małego.

[cicha1990]

mnie czesto boli brzuch na dole przed wizyta w toalecie^^ to jest taki dziwny bol klucie i takie rozciaganie.. i wtedy wiem ze to jelita niestety a po wyzycie w toalecie wszystko wraca do normy

[agunineczka]

Napisane przez cicha1990

mnie czesto boli brzuch na dole przed wizyta w toalecie^^ to jest taki dziwny bol klucie i takie rozciaganie.. i wtedy wiem ze to jelita niestety a po wyzycie w toalecie wszystko wraca do normy

u mnie tez jest podobnie

dobra laski, spadam szykowac się na wizytę
niestety wczoraj zapomniałam poprosić tż o pomoc przy goleniu i ide z zarosnięta bożeną, aż mi wstyd, no ale trudno, nie umiem działać z lusterkiem
do potem!

[Aviskowa]

Dzisiaj byłam na pobraniu krwi. W punkcie gdzie pobierają pracuje nowa pielęgniarka. więcej tam nie pójdę. Nie umie pobierać. Doprowadziła mnie dzisiaj do takiego stanu, że musiałam położyć się na leżance bo mdlałam.
Pani najpierw pobierała mi krew z normalnego miejsca, ale krew nie leciała, więc zaczęła najpierw ruszać mi łokciem, a jak to nie pomogło to gmerała igłą w żyle. A później do mnie z tekstem, że przecież widzi Pani, że nie krew nie leci i macha mi tą fiolką przed oczami.
Jak się położyłam to zaczęła pobierać krew z dłoni. Ja odpływam a ta dalej. MASAKRA. Teraz wyglądam jakby mnie Małżon maltretował.

Dzisiaj miałam również USG. Marysia odwrócona jest buzia w stronę mojego kręgosłupa więc znowu nie mam fotki twarzyczki. Położona jest podłużnie główkowo (to już jest odwrócenie do porodu ????), waży 1280 g. Wiek ciąży wg okresu 28 tyg i 6 dni, wiek wg wielkości 29 tyg. Płci znowu nie chciała pokazać. Miała focha po traumie z pobraniem krwi. Tak kopała w głowicę USG, że lekarz się zdenerwował, bo cały czas głowica odskakiwała od brzucha i nie mógł przeprowadzić badania.

[cicha1990]

Napisane przez agunineczka

u mnie tez jest podobnie

dobra laski, spadam szykowac się na wizytę
niestety wczoraj zapomniałam poprosić tż o pomoc przy goleniu i ide z zarosnięta bożeną, aż mi wstyd, no ale trudno, nie umiem działać z lusterkiem
do potem!

trzymamy kciukasy! no u mnie moj mi nie chce pomagac bo sie boi ze mnie potnie;D i sama dzialam.. na czuja reka pod brzuch wyginanie i jakos daje rade a ze na pewno nie jest to idealnie to co poradze trudno:P bo z lusterkiem tez nie umiem:/ a ginekolodzy tyle widzieli ze dla nich to bez roznicy.. tylko gorzej z nami bo dla nas jest to roznica bo ja tak samo nie lubie zarosnietej bozeny:/ a teraz bedzie tylko gorzej z tym wrr..

[Harrods]

Napisane przez agave

Ja też się spotkałam z Octaniseptem u weterynarza-przepisał dla kota na zmiany skórne.
Ale już dwa razy odradzano mi octanisept na kikut-w szkole rodzenia-tam polecają gaziki nasączone spirytusem, i położna środowiskowa-ona poleca gencjanę na spirytusie.

Swoją drogą właśnie dzisiaj miałam pierwszą wizytę położnej w domu. Bardzo miła kobietka, dużo radzi, ma listę tematów do omówienia. Posłuchała serduszka małego przez metalową trąbkę Ma teraz przychodzić co tydzień i omawiać kolejne tematy związane z porodem i pielęgnacją dziecka.

A dzisiaj jeszcze po południu idę do swojej ginekolog. Niepokoję się trochę jak ta moja dieta cukrzycowa wpływa na małego. Ja już schudłam ponad kilogram-mam nadzieję że on rośnie normalnie. Teraz mam 8kg na plusie w 31 tygodniu.

Mnie w szkole rodzenia i pediatra polecali Octenicept wlasnie.

Napisane przez Tea80

Cześć dziewczyny , piszę po paru tyg.przerwy , żebyście nie pomyślały ,że uciekłam i sobie o mnie przypomniały. Nie mam czasu na nic. Robimy mieszkanie z hali magazynowej to tak jakbysmy praktycznie sie od nowa budowali i jest panika że nie zdazymy do porodu, codziennie latam z meżem po marketach budowlanych , już mam taki mętlik w głowie ,że mi sie ryczec chce. Chciałabym żeby , ktoś mi to wszystko zaprojektował i zrobił a ja tylko weszłabym na gotowe.Aktualnie mamy robiony sufit, jeszcze sporo przed nami , dziś musze wybrać płytki na ściane do łazienki , masakra jakie wszystkie są drogie, tym bardziej że łazienke mamy 11 metrów.
Co do malego , też mamy sporo stresów, na ostatniej wizycie lekarz powiedział nam ,że waży troszkę mało ale w granicach normy. Gdy w domu zobaczyłam te normy to się lekko przestraszyłam , jeszcze mnie straszą hipotrofią u dziecka. W 27tyg.5 d. ważył 940 gram , powinien ok.1kg200.Ważne że rusza się sporo,to mnie troszkę uspakaja. Na nast.wizycie poproszę o przepływy na usg.Byłam 4 razy już chora w tej ciąży , 2 razy na antybiotyku , boję się żeby to nie miało jakiś konsekwencji. To moja 3 ciąża , do tego chłopak powinien być większy.Z moich dolegliwości , to zaczęly sie poranne mdłości po śniadaniu , tak jak na początku ciąży , do tego boli mnie kość ogonowa i poraz pierwszy strasznie krocze i uda szczególnie w nocy.Poza tym się okropnie męczę ale ogólnie jest ok. Pozdrawiam Was wszystkie.

Waga bym sie nie przejmowała. Jest w normie i to jest najwazniejsże.

A remontu zazdroszczę. Marże o takim dużym, pomagazynowym mieszkaniu .

Napisane przez Sikorka0204

Moja ważyła w tym terminie równw 1kg i lekarz nic nie mówił, że mało Myślę, że niema się co martwić, jeszcze mają czas nadrobić

Dziewczyny mam pytanie - czy wy pierzecie wszystko co macie nowe?
Chodzi mi o ręczniki, koce itp
Jeśli tak to pierzecie to w proszku dla dzieci?

Tak, wszystko bede prała i oczywiście w tym samym, w czym ubranka.

[cicha1990]

Napisane przez Aviskowa

Dzisiaj byłam na pobraniu krwi. W punkcie gdzie pobierają pracuje nowa pielęgniarka. więcej tam nie pójdę. Nie umie pobierać. Doprowadziła mnie dzisiaj do takiego stanu, że musiałam położyć się na leżance bo mdlałam.
Pani najpierw pobierała mi krew z normalnego miejsca, ale krew nie leciała, więc zaczęła najpierw ruszać mi łokciem, a jak to nie pomogło to gmerała igłą w żyle. A później do mnie z tekstem, że przecież widzi Pani, że nie krew nie leci i macha mi tą fiolką przed oczami.
Jak się położyłam to zaczęła pobierać krew z dłoni. Ja odpływam a ta dalej. MASAKRA. Teraz wyglądam jakby mnie Małżon maltretował.

Dzisiaj miałam również USG. Marysia odwrócona jest buzia w stronę mojego kręgosłupa więc znowu nie mam fotki twarzyczki. Położona jest podłużnie główkowo (to już jest odwrócenie do porodu ????), waży 1280 g. Wiek ciąży wg okresu 28 tyg i 6 dni, wiek wg wielkości 29 tyg. Płci znowu nie chciała pokazać. Miała focha po traumie z pobraniem krwi. Tak kopała w głowicę USG, że lekarz się zdenerwował, bo cały czas głowica odskakiwała od brzucha i nie mógł przeprowadzić badania.

mhm taka pozycja jest do porodu u mnie na ostatnim usg tez taka byla i teraz raczje tez tak lezy lekarz jak od razu usg zaczal to patrze ze glowe ma przy spojeniu wiec glowka juz lezal i na opisie tez tak bylo

[mademoiselle betti]

Napisane przez Stysia11

Moja mama jest laborantką i też mi pobiera krew w domu :-D

A moja, pielegniarka, potrafi pobrac krew kazdemu tylko nie mnie

Napisane przez Strobiluska

mam to samo! moze jestem dziwna, ale nienawidzę bibelotów porozstawianych na szafkach, nawet nie mam takich szafek, zeby coś na nich postawić, oprócz płyt i książek ku rozpaczy mojej mamy i teściowej, nie mam zasłon ani dywanów...nawet serwety na stole nie mam firanki musiałam założyć, bo za blisko stoi drugi blok i wszystko widać

Mam to samo z firankami a i pier.d.o.l nigdzie nie rozstawiam, w calym domu mam tyko wazon gliniany na stole, swiecznik przy tv i owce na lawie no i ramki na scianach

Napisane przez elinka21

A u nas pogoda sie poprawila to i syn szaleje, chyba cos mi przestawia

Moze sie goni z watroba?

Napisane przez cicha1990

mnie czesto boli brzuch na dole przed wizyta w toalecie^^ to jest taki dziwny bol klucie i takie rozciaganie.. i wtedy wiem ze to jelita niestety a po wyzycie w toalecie wszystko wraca do normy

O tez tak mam

[aga00100]

Dawno się nie odzywałem.dużo się dzieje i mało czasu.dziś wyskoczyłam po drodze do lampka i upolowalam siatkę ciuszków nowiutkich za60 zł w tym kilka małych raperów.mega jestem zadowolona.potem z koleżanką poszłam na spacer a teraz ruszyć się nie mogę tak mnie biodra boli.do 17 muszę się ogarnąć bo mają przyjść prosić na wesele ale na bank nie pójdziemy bo ja z brzuchem a tz za granicą będzie.

Dziewczyny jak ten czas leci nie dociera do mnie ze juz 7 ms leci.

[onagory]

Cześć Mamusie sorki że tak długo nic nie pisałam ale miałam totalny brak weny czytałam was na bieżąco więc do nadrobienia nie mam nic
W weekend wybraliśmy się z tż na wycieczke zwiedziliśmy Słowacje prawie 6 h w samochodzie , dziecie moje raczej rajdowcem nie będzie aktywny był strasznie aż za bardzo . Ale ogólnie było bardzo fajnie oderwałam się troche od domu .

U mnie też czeka mały remoncik sypialni , jak na razie mąż nie ma wolnego najwcześniej coś w połowie czerwca dużo tego do robienia nie ma tylko regipsy na ściane bo mamy drewno jakiś kolor i tapete . Najgoresze jest opróżnianie szaf ..... niestety nie da się ich przesunąć z całą zawartością .

Też pomału robie wyprawkę szpitalną ,jak na razie do mnie nie dociera że za niedługo trzeba pójść rodzić ale ten czas szybko biegnie .Zresztą połóg i poród to czarna magia dla mnie .
Jutro mam wizyte Przy okazji skocze do zusu nadal brak kasy za zeszły miesiąc a najgorsze że jeszcze decyzji nie ma ech ostatnio pani w okienku powiedziała że zus ma problemy finansowe i często odkłada wypłaty .

[mademoiselle betti]

Napisane przez onagory

Też pomału robie wyprawkę szpitalną ,jak na razie do mnie nie dociera że za niedługo trzeba pójść rodzić ale ten czas szybko biegnie .Zresztą połóg i poród to czarna magia dla mnie .

Ja sobie wczoraj uswiadomilam, ze wszystko dla Ewki kupuje, a dla siebie do szpitala nie mam nic...

Napisane przez onagory

Jutro mam wizyte Przy okazji skocze do zusu nadal brak kasy za zeszły miesiąc a najgorsze że jeszcze decyzji nie ma ech ostatnio pani w okienku powiedziała że zus ma problemy finansowe i często odkłada wypłaty .

A co to kogo obchodzi jakie oni poblemy maja? jak mi nie wyplaca w terminie to zrobie dym

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

No kur...cze... Chcialam wyplacic z bankomatu pieniadz, a tu jakas awaria Euonetu i te pieniadze mi zablokowali dostalam wydruk tak jakbym je wyplacila dzwonilam, twierdza, ze wiedza o awarii i wroca na konto do 3 tygodni. Wszystko ok, ale to 300zl

[natetitka]

Witam, byłam dziś w pepco, pare ciuszków kupiłam. Pokazałam mamie co tam kupiłam i zapytała co sobie kupiłam i mnie ścięło nawet w żadnym miejscu nic nie oglądałam dla siebie tylko na dzieci i tż :p

Miałam te pompony robić, podobają mi się strasznie ale mam podobnie jak tu piszecie, nienawidzę ustawianych szpargałów bo by wytrzeć kurz z mebli trzeba wszystko przestawiać, nie mam też firan. Choć czasem żałuje bo przez to na podłodze się zbierają tumany, co chwilę trzeba wycierać a tak w firanie się osadzają hehehe. No i prawdopodobnie z pomponami spasuję

[niezalogowana]

Ja dziś przeglądam allegro i chyba pokupuję jakieś koszule, pieluchy itp. bo widzę, że Wy już powoli się pakujecie, więc nie chcę być do tyłu W sumie to nie wiadomo kiedy moja dama sobie zażyczy wyjścia na ten świat, przeraża mnie to, że w siódmym miesiącu normalnie rodzą się wcześniaki a ja taka nieprzygotowana oczywiście oby nic się nie zadziało, ale trzeba dmuchać na zimne

Napisane przez onagory

ostatnio pani w okienku powiedziała że zus ma problemy finansowe i często odkłada wypłaty .

To chyba jakaś kpina A wiecie jaki PAŁAC w moim mieście wybudowali?!?! A kasy niby nie mają, jasne

Napisane przez natetitka

Miałam te pompony robić, podobają mi się strasznie ale mam podobnie jak tu piszecie, nienawidzę ustawianych szpargałów bo by wytrzeć kurz z mebli trzeba wszystko przestawiać, nie mam też firan. Choć czasem żałuje bo przez to na podłodze się zbierają tumany, co chwilę trzeba wycierać a tak w firanie się osadzają hehehe. No i prawdopodobnie z pomponami spasuję

Ja z tych "zakurzaczy" będę miała w mieszkaniu tylko te pompony, bo ja antyfiranowa tak jak Ty jestem więc raz w tygodniu przepłukać to nie problem... a jak to pięknie wygląda

[Aviskowa]

Napisane przez onagory

Przy okazji skocze do zusu nadal brak kasy za zeszły miesiąc a najgorsze że jeszcze decyzji nie ma ech ostatnio pani w okienku powiedziała że zus ma problemy finansowe i często odkłada wypłaty .

A czy ZUS interesują problemy finansowe nas Szaraczków?
Kpina po prostu.

[onagory]

Dla mnie instytucja zus to jedna wielka porażka nie wiem o co chodzi tym bardziej że mam dość długi staż pracy .



Ja ostatnio odkupiłam od koleżanki parę ciuchów ciążowych z H&M leginsy ,spodnie ,bluzki za 100zł już nie miałam w czym chodzić . No i chwalę się że kupiłam sukienkę ciążową na komunie chrześniaka teraz pozostało dobrać mi jakieś buty i żakiet .Myśle o czymś takim ale nie wiem czy wychodzę w nich i czy nie są za wysokie .

http://born2be.pl/czarne-koronkowe-b...ampaign=criteo

[aknaa]

Napisane przez onagory

Dla mnie instytucja zus to jedna wielka porażka nie wiem o co chodzi tym bardziej że mam dość długi staż pracy .



Ja ostatnio odkupiłam od koleżanki parę ciuchów ciążowych z H&M leginsy ,spodnie ,bluzki za 100zł już nie miałam w czym chodzić . No i chwalę się że kupiłam sukienkę ciążową na komunie chrześniaka teraz pozostało dobrać mi jakieś buty i żakiet .Myśle o czymś takim ale nie wiem czy wychodzę w nich i czy nie są za wysokie .

http://born2be.pl/czarne-koronkowe-b...ampaign=criteo

Jakie śliczne buty, ale fakt- trochę wysokie. Ja juz dawno na płaskie przeszłam ale znam takie, co całą ciążę w szpilkach śmigały.

[Aviskowa]

Napisane przez onagory

.Myśle o czymś takim ale nie wiem czy wychodzę w nich i czy nie są za wysokie .

http://born2be.pl/czarne-koronkowe-b...ampaign=criteo

Piękne.
Teraz bym się w nich zabiła.

[ddaaiissyy]

Napisane przez Sikorka0204

Dziewczyny mam pytanie - czy wy pierzecie wszystko co macie nowe?
Chodzi mi o ręczniki, koce itp
Jeśli tak to pierzecie to w proszku dla dzieci?

Tak, bede wszystko prała i potem jeszcze prasowałam, przy Gabi tez tak robiłam.
Pewnie kupie płatki mydlane, tylko trzeba pamietać, by je do bębna wsypywać, bo mogą pozaklejać podajnik na proszek.
Jeśli chodzi o płyny, to najmilej wspominam białego jelenia dla dzieci.

Napisane przez gkatarzynka

Współczuję dolegliwości... co do remontu, to łączę się w bólu. Też obleciałam markety budowlane wzdłuż u wszerz i miałam problem z płytkami... jak znalazłam płytki, to trzeba było meble do tego dobrać.,,, jak już znalazłam meble, to się okazało, że jednak prysznic nie może być po lewej stronie łazienki tylko po prawej więc się meble nie zmieszczą jakie chciałam... i tak ciągle coś... do tej pory nie znalazłam szafki pod umywalkę w łazience, ale najwyżej nie będzie, bo już nie mam zdrowia...
Trzymaj się mocno i nie daj się bólom Mi gin na te bóle spojenia kazał brać przed większym wędrowaniem no-spę i rzeczywiście łagodzi ten ból - ale staram się nie brać za często.

Oooo, dobrze wiedziec o nospie na bol spojnia. Mnie najbardziej dokuczał na początku II trymestru, dziwnie tak
Słuchaj, a gdybys szafkę zamówiła u jakiegoś stolarza? Byłaby idealna pod wymiar

[
QUOTE=aknaa;51121406]U mnie też remont w pełni, nam został kolor na ścianach, drobne poprawki elektryczne,panele i płytki. Do tego mąż w połowie maja wyjeżdża na stałe do Niemiec i umeblowanie zostaje na mojej głowie. Nie wiem jak to zrobię. Malo tego trzeba odmalować stare mieszkanie i przewieźć graty na nowe.[/QUOTE]


Ale wróci w okolicy tp do Pl ??

Napisane przez natetitka

Witam, byłam dziś w pepco, pare ciuszków kupiłam. Pokazałam mamie co tam kupiłam i zapytała co sobie kupiłam i mnie ścięło nawet w żadnym miejscu nic nie oglądałam dla siebie tylko na dzieci i tż

Nie chce Cie straszyć, ale teraz chyba juz tak Ci zostanie
Moja córeczka ma 4latka i ja nadal w pierwszej kolejności ubranka tylko dla niej... Sobie naprawdę pd czasu do czasu.
Szczęście takie, ze juz tak szybko nie rośnie i cos co kupuje na wiosnę, pewnie bedzie rowniez dobre jesienią.

[niezalogowana]

Napisane przez onagory

Dla mnie instytucja zus to jedna wielka porażka nie wiem o co chodzi tym bardziej że mam dość długi staż pracy .



Ja ostatnio odkupiłam od koleżanki parę ciuchów ciążowych z H&M leginsy ,spodnie ,bluzki za 100zł już nie miałam w czym chodzić . No i chwalę się że kupiłam sukienkę ciążową na komunie chrześniaka teraz pozostało dobrać mi jakieś buty i żakiet .Myśle o czymś takim ale nie wiem czy wychodzę w nich i czy nie są za wysokie .

http://born2be.pl/czarne-koronkowe-b...ampaign=criteo

Fajne obcas mimo, że nie najniższy to wydaje się bardzo stabilny, ja bym wzięła a do torby spakowała płaskie sandały/baleriny w razie W A jaką masz sukienkę?
Dlaczego w ciąży mamy wyglądać jak nieatrakcyjne grubaski na płaskiej podeszwie, skoro obcas wyszczupla Ja idę w czerwcu na wesele i biorę takie szpilki jak w załączniku, a do torby płaskie sandały na potem Mąż mnie będzie asekurował

[aknaa]

Napisane przez ddaaiissyy

Ale wróci w okolicy tp do Pl ??

Moze dostanie kilka dni urlopu. Raczej po porodzie przyjedzie na kilka dni, a jak mały trochę podrośnie to do niego dołączymy i się zobaczy co dalej.

[mcdulka]

Już po wizycie. Dziewczynka na milion procent, dosyć duża bo 1500g . I tego co pokazala (oprocz dolu, którym lubi się chwalić) to nie ma już pepowiny dookola szyi

[Bobo2015]

Od wczoraj mam jakies dziwne samopoczucie - senna, zmeczona, ze slabymi reakcjami zyciowymi
Nie wiem czemu, bo raczej sie oszczedzam...

[PalinKa_88]

Napisane przez mcdulka

Już po wizycie. Dziewczynka na milion procent, dosyć duża bo 1500g . I tego co pokazala (oprocz dolu, którym lubi się chwalić) to nie ma już pepowiny dookola szyi

Super, świetne wiadomości :-D

[Bobo2015]

Napisane przez mcdulka

Już po wizycie. Dziewczynka na milion procent, dosyć duża bo 1500g . I tego co pokazala (oprocz dolu, którym lubi się chwalić) to nie ma już pepowiny dookola szyi

To supeeer!

[gkatarzynka]

Napisane przez ddaaiissyy

Tak, bede wszystko prała i potem jeszcze prasowałam, przy Gabi tez tak robiłam.
Pewnie kupie płatki mydlane, tylko trzeba pamietać, by je do bębna wsypywać, bo mogą pozaklejać podajnik na proszek.
Jeśli chodzi o płyny, to najmilej wspominam białego jelenia dla dzieci.





Oooo, dobrze wiedziec o nospie na bol spojnia. Mnie najbardziej dokuczał na początku II trymestru, dziwnie tak
Słuchaj, a gdybys szafkę zamówiła u jakiegoś stolarza? Byłaby idealna pod wymiar

[
QUOTE=aknaa;51121406]U mnie też remont w pełni, nam został kolor na ścianach, drobne poprawki elektryczne,panele i płytki. Do tego mąż w połowie maja wyjeżdża na stałe do Niemiec i umeblowanie zostaje na mojej głowie. Nie wiem jak to zrobię. Malo tego trzeba odmalować stare mieszkanie i przewieźć graty na nowe.

Ale wróci w okolicy tp do Pl ??




Nie chce Cie straszyć, ale teraz chyba juz tak Ci zostanie
Moja córeczka ma 4latka i ja nadal w pierwszej kolejności ubranka tylko dla niej... Sobie naprawdę pd czasu do czasu.
Szczęście takie, ze juz tak szybko nie rośnie i cos co kupuje na wiosnę, pewnie bedzie rowniez dobre jesienią.[/QUOTE]

Taki mam plan,ale,to juz na spokojnie,bo teraz to ja mam dosc...

A co do zakupow,to,racja- Uwielbiam kupowac ubrania Hani... sobie nie znosze,ale czasem musze