Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[loudres]

Dziś jakoś źle się czulam bolała mnie głowa i położyłam się spać, wstałam i poszłam po syna do szkoły ale przed pójściem trochę sobie zjadłam, do przystanku mam około 1 km w jedna stronę. I gdy przeszłam po tym kilometrze tak mnie ciągnęło w dole w podbrzuszu ze nie mogłam potem wrócić do domu. Normalnie co kilkanaście kroków robiłam przystanek. Czy to poprostu może się zdazyc? Czy powinnam się zgłosić do lekarza? Przeciez za dwa tygodnie mam wesele? Jesli taki ból będzie się powtarzał... to nie będę mogła wstać z krzesła?
Nie jestem super aktywna, i nie chodzę do pracy pomyślałam że może za mało się ruszam i więcej . ;/?!

[misiskuku]

Jeju jeju chyba muszę iść na spacer, tak Tż napierdziela młotem (burzy ścianę), że nie wytrzymam. Rano siedziałam u mamy, wróciłam żeby zrobić obiad, ale muszę wybyć. Pójdę do kiosku to może też sobie M jak Mama kupię i jakiś owoc (ale jaki??). Hmm..

[grita]

Napisane przez TusiaeM

Czy któraś używa OmegaMed z DHA?

Ja używałam po pierwszym porodzie, w czasie kp. Teraz biorę od razu witaminy z DHA.

Napisane przez meryy82

Ja się chyba połógu bardziej obawiam niż samego porodu, obolałe ciało po porodzie, na brzmiałe piersi, baby blues i inne atrakcje.

A teraz wszystkie Poznańskie szpitale mają dobre opinie, nawet ten na Polnej.

Szczerze, to ja też się o wiele bardziej obawiam połogu, szału wtedy nie ma Porodu jedynie o tyle, że coś mogłoby się stać dziecku lub mnie, coś pójść nie tak, ale na myśl o połogu to mam ochotę

Napisane przez Panna Izabela

Ja też widzę baby boom, sporo dziewczyn w moim wieku czy młodszych ma dzieci, moja rówieśniczka ma kilkuletniego syna i kilkudziesięczne bliźniaczki
I też te bliżej 30. Jednak wśród osób, które znam bliżej, jesteśmy pierwszą parą po ślubie i z dzieckiem w drodze, mam wrażenie, że sezon ślubno-dziecięcy się dopiero rozpoczyna w naszym roczniku. Nie wiem, jak to się przekłada na klasę mojego dziecka, bo nie znam chyba nikogo, kto obecnie jest w ciąży z moich okolic lub urodził w tym roku mam nadzieję, że koleżanki moje szybko nadrobią, te co planują i chcą oczywiście. Miło będzie mieć koleżankę mającą dziecko, jakieś spacery wspólne a potem wyjazdy... Póki co to zapowiada mi się tylko moja szwagierka z małą, a to nie jest moje ulubione towarzystwo...


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

U mnie wśród znajomych też zaczyna się pomału baby boom, jak rodziłam córkę 3 lata temu większość jeszcze o dzieciach nie myślała, teraz niektórzy przebąkują, że chyba czas na powiększenie rodziny Zresztą z mojej klasy z liceum, na 31 osób tylko jeszcze 2 koleżanki mają dzieci, nasze pokolenie dużo później decyduje się na dzieci porównując do naszych rodziców. Na szczęście mam na osiedlu koleżankę do spacerów, ma córkę rok młodszą i czasem razem wychodzimy, zawsze to milej czas leci

Napisane przez loudres

Dziś jakoś źle się czulam bolała mnie głowa i położyłam się spać, wstałam i poszłam po syna do szkoły ale przed pójściem trochę sobie zjadłam, do przystanku mam około 1 km w jedna stronę. I gdy przeszłam po tym kilometrze tak mnie ciągnęło w dole w podbrzuszu ze nie mogłam potem wrócić do domu. Normalnie co kilkanaście kroków robiłam przystanek. Czy to poprostu może się zdazyc? Czy powinnam się zgłosić do lekarza? Przeciez za dwa tygodnie mam wesele? Jesli taki ból będzie się powtarzał... to nie będę mogła wstać z krzesła?
Nie jestem super aktywna, i nie chodzę do pracy pomyślałam że może za mało się ruszam i więcej . ;/?!

Ja wczoraj miałam tak samo! Sporo przedreptałam na spacerze z Młodą i jak wracałyśmy już do domu to mnie tak dół brzucha ciągnął, że szok. Dzisiaj mam wizytę u dżina to go o to podpytam i napiszę co powiedział.

[mysza007]

Napisane przez misiskuku

Jeju jeju chyba muszę iść na spacer, tak Tż napierdziela młotem (burzy ścianę), że nie wytrzymam. Rano siedziałam u mamy, wróciłam żeby zrobić obiad, ale muszę wybyć. Pójdę do kiosku to może też sobie M jak Mama kupię i jakiś owoc (ale jaki??). Hmm..

My właśnie tez robimy remont i miałam to samo, wyburzanie ściany jeszcze duzo do zrobienia, chyba kociokwiku dostane :P

o wlaśnie, musze kupic m jak mama

[elcia88]

Napisane przez loudres

Dziś jakoś źle się czulam bolała mnie głowa i położyłam się spać, wstałam i poszłam po syna do szkoły ale przed pójściem trochę sobie zjadłam, do przystanku mam około 1 km w jedna stronę. I gdy przeszłam po tym kilometrze tak mnie ciągnęło w dole w podbrzuszu ze nie mogłam potem wrócić do domu. Normalnie co kilkanaście kroków robiłam przystanek. Czy to poprostu może się zdazyc? Czy powinnam się zgłosić do lekarza? Przeciez za dwa tygodnie mam wesele? Jesli taki ból będzie się powtarzał... to nie będę mogła wstać z krzesła?
Nie jestem super aktywna, i nie chodzę do pracy pomyślałam że może za mało się ruszam i więcej . ;/?!

jak ci sie powtórzy to warto to sprawdzić, bo moze szyjka coś nie bardzo. ja miałma taki ciagniecia, nie były jaies super silne ale odczuwałam taki dyskomfort.ale pomógł po prostu magnez.

[grita]

Ufffff, córka dostała się do przedszkola gdzie chcieliśmy najbardziej Super
Lecimy na dwór, bo piękne słoneczko świeci. Miłego popołudnia wszsytkim

[mamcia092015]

Dziewczyny a dlaczego boicie się połogu? Oprócz tego że trzeba się oszczędzać to jest ok. Czy po naturalnym porodzie bądż po cc to max 2 tygodnie i wracacie do "formy" Oczywiście biegać nie można ani skakać i coś tam jeszcze boli albo ciągnie ale chodzić normalnie, zajmować się dzieckiem itp A później już tylko lepiej

[Kissmisiaa]

Napisane przez mamcia092015

Dziewczyny a dlaczego boicie się połogu? Oprócz tego że trzeba się oszczędzać to jest ok. Czy po naturalnym porodzie bądż po cc to max 2 tygodnie i wracacie do "formy" Oczywiście biegać nie można ani skakać i coś tam jeszcze boli albo ciągnie ale chodzić normalnie, zajmować się dzieckiem itp A później już tylko lepiej

Jeszcze o tym nie myślę :/

Napisane przez grita

Ufffff, córka dostała się do przedszkola gdzie chcieliśmy najbardziej Super
Lecimy na dwór, bo piękne słoneczko świeci. Miłego popołudnia wszsytkim

Super i gratulacje

[bianeczkaa]

Napisane przez elcia88

własnie przyszła mi poduszka . 40 zł za motherhood mimo ze uzywana to czysciutka, spreżysta. supermam nadzieje ze moje plecki w koncu znajdą ukojenie

Ze względu na to, że wiem, jak sie jej używa, nie kupiłabym używanej za nic w świecie, a dlaczego? Bo nigdy nie wiem który koniec ktoś wsadzał sobie między nogi, ocierał o krocze i puszczał na nią bąki Wiem, ze pokrowiec się zdejmuje, ale to tak jakbym miała w cudzych majtkach chodzić.

Napisane przez loudres

Dziś jakoś źle się czulam bolała mnie głowa i położyłam się spać, wstałam i poszłam po syna do szkoły ale przed pójściem trochę sobie zjadłam, do przystanku mam około 1 km w jedna stronę. I gdy przeszłam po tym kilometrze tak mnie ciągnęło w dole w podbrzuszu ze nie mogłam potem wrócić do domu. Normalnie co kilkanaście kroków robiłam przystanek. Czy to poprostu może się zdazyc? Czy powinnam się zgłosić do lekarza? Przeciez za dwa tygodnie mam wesele? Jesli taki ból będzie się powtarzał... to nie będę mogła wstać z krzesła?
Nie jestem super aktywna, i nie chodzę do pracy pomyślałam że może za mało się ruszam i więcej . ;/?!

Jeśli to się powtórzy, to warto to skonsultować

Napisane przez grita

Ufffff, córka dostała się do przedszkola gdzie chcieliśmy najbardziej Super
Lecimy na dwór, bo piękne słoneczko świeci. Miłego popołudnia wszsytkim

O, to późno w tym roku wyniki :P Ale gratulacje


Papiery do żłobka złożone

[AaaMarta]

Napisane przez elcia88

u moich znajomych i u ludzi w okolicach jest tez ajis mega babyboom . normalnie juz słyszałm ze z 10 ma rodzić albo juz urodziło niedawno. moja dzidzia bedzie miała duzą klasę

Ale fajnie Nasi najbliżsi znajomi są na razie na etapie zaręczyn/ ślubów. Żadnych ciężarnych nie ma. Na osiedlu za to dużo ciężarnych albo z wózkami.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez grita

Ufffff, córka dostała się do przedszkola gdzie chcieliśmy najbardziej Super
Lecimy na dwór, bo piękne słoneczko świeci. Miłego popołudnia wszsytkim

Super wiadomość !

[mamcia092015]

a i mam pytanie jak się szyjka skraca czy to czuć w jakiś sposób? Boli coś albo ciągnie?
Bo ja oczywiście wczoraj dałam dooopy i zapomniałam powiedzieć lekarzowi żeby zrobił usg szyjki. A wizytę u gin mam za 2 tyg i nie wiem czy nie przyspieszyć. Mnie też ciągnie jak dłużej pochodzę albo coś więcej niż zwykle porobię i boję się że to może ta szyjka!

[AaaMarta]

Kurcze, już 16 ! Szef zadzwonił z pytaniem, czy jestem w stanie teraz szybko coś napisać. Ale się ucieszyłam Muszę stwierdzić, że siedzenie w domu nie jest dla mnie. Przez kilka dni ok, ale teraz po tygodniu mam już dość.

[truskafffka91]

Czułam, czuł, czuliśmy! Mocne kopniaki. TŻ trzymał rękę na brzuchu i w tej samej chwili poczuliśmy kopniaki. Ja od wewnetrznej strony, a on od zewnetrznej. I kilka razy dzidzia nasza kopała... W tej samej chwili on czuł i ja. Na 100% nasza dzidzia Tatuś poszedł szczęśliwy do pracy. A wczesniej tyle mówił do brzucha,, żeby w końcu cos poczuć!

[meneq]

Napisane przez mamcia092015

a i mam pytanie jak się szyjka skraca czy to czuć w jakiś sposób? Boli coś albo ciągnie?
Bo ja oczywiście wczoraj dałam dooopy i zapomniałam powiedzieć lekarzowi żeby zrobił usg szyjki. A wizytę u gin mam za 2 tyg i nie wiem czy nie przyspieszyć. Mnie też ciągnie jak dłużej pochodzę albo coś więcej niż zwykle porobię i boję się że to może ta szyjka!

Skracania szyjki w pierwszej ciazy nic a nic nie czulam. To chyba dziwne, ze Ty masz mowic lekarzowi, co ma robic

[misiskuku]

Napisane przez truskafffka91

Czułam, czuł, czuliśmy! Mocne kopniaki. TŻ trzymał rękę na brzuchu i w tej samej chwili poczuliśmy kopniaki. Ja od wewnetrznej strony, a on od zewnetrznej. I kilka razy dzidzia nasza kopała... W tej samej chwili on czuł i ja. Na 100% nasza dzidzia Tatuś poszedł szczęśliwy do pracy. A wczesniej tyle mówił do brzucha,, żeby w końcu cos poczuć!

super, co?

[mamcia092015]

Napisane przez meneq

Skracania szyjki w pierwszej ciazy nic a nic nie czulam. To chyba dziwne, ze Ty masz mowic lekarzowi, co ma robic

Bo ciążę prowadzi mi babka i ona tylko zagląda do dzidziusia przez usg czy się rusza serduszko itd specjalistą wybitnym od usg nie jest i na te ważne badania usg zapisuję się do innego lekarza który specjalizuje się właśnie w usg ciąży tzn połówkowe i prenatalne i teraz mówiła ze jak będę na połówkowym to żeby lekarz też szyjkę zobaczył bo do niej dopiero za 2 tyg a jak byłam 2 tyg temu to ta szyjka jej się nie podobała i miałam dzwonić jakby coś nie tak było

[ania_2019]

Napisane przez margaritkaaa

Usg prenatalne bez zastrzeżeń. Serce i inne organy w najlepszym porządku 21 tc, 370 g. Tp na 1.09-kolejny do kolekcji. Nasz Syn nakrywał nogi i ręce na twarz i nie chciał się pokazać

Dla wszystkich, które kiepsko czują ruchy- u mnie powodem jest łożysko na przedniej ścianie, które amortyzuje ruchy.

Super gratuluje

[Kissmisiaa]

Owieczka kupiłaś sobie gazetkę?
😆

[mama_izka]

Ja prócz białka obrzęków ani ciśnienia wysokiego nie mam (110/60) zazwyczaj.

Połóg nie taki straszny. Jak przestaje się cieknac to jedyny minus to brak seksu ja byłam taka napalona ze szok. TŻ na brak zainteresowania nie narzekal ale ja po kilku minutach miałam po prostu dość ze nie mogę więcej

Po drugim po tygodniu nic mi nie leciało a okresu dostalam po 2 MSC. Ale nie karmilam długo piersią wiec może dlatego?

[mamcia092015]

Napisane przez mama_izka

Ja prócz białka obrzęków ani ciśnienia wysokiego nie mam (110/60) zazwyczaj.

Połóg nie taki straszny. Jak przestaje się cieknac to jedyny minus to brak seksu ja byłam taka napalona ze szok. TŻ na brak zainteresowania nie narzekal ale ja po kilku minutach miałam po prostu dość ze nie mogę więcej

Po drugim po tygodniu nic mi nie leciało a okresu dostalam po 2 MSC. Ale nie karmilam długo piersią wiec może dlatego?

Na pewno! Ja karmiłam 7,5 m-ca a pierwszy okres miałam po 9 m-cach.

[aakkzzii]

okres .. zapomniałam wogóle ze jest coś takiego hahahaha

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

słuchajcie a można do balsamu dodać sobie trochę samoopalacza ?

[bianeczkaa]

Mam fotkę ze spotkania

[bianeczkaa]

Napisane przez aakkzzii

okres .. zapomniałam wogóle ze jest coś takiego hahahaha

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

słuchajcie a można do balsamu dodać sobie trochę samoopalacza ?

pewnie można, tylko czy dasz radę go dokłądnie wymieszać? Nie prosciej użyć samego samoopalacza? Nie jest zabroniony.

[misiskuku]

Napisane przez mamcia092015

Na pewno! Ja karmiłam 7,5 m-ca a pierwszy okres miałam po 9 m-cach.

to ja będę karmić do pełnoletności
okres brrr...

[aakkzzii]

Napisane przez bianeczkaa

pewnie można, tylko czy dasz radę go dokłądnie wymieszać? Nie prosciej użyć samego samoopalacza? Nie jest zabroniony.

aaaa nie jest hihi
to co ja się mecze ze swoją bladością, a mój balsam bielendy koloryzujący leży i się kurzy juhuu

[bianeczkaa]

Napisane przez misiskuku

to ja będę karmić do pełnoletności
okres brrr...

ale to nie jest wyznacznik, karmiąc też można dostać @ i zajść w ciążę

[misiskuku]

Napisane przez bianeczkaa

ale to nie jest wyznacznik, karmiąc też można dostać @ i zajść w ciążę

ale chociaż mieć wpływ, a ja dużo bym oddała, żeby się go pozbyć..
choć może teraz nie będzie taki straszny.

O ciąży to wiem, widzę codziennie za oknem (syn sąsiadki) taki przypadek (wcześniej też o tym wiedziałam, żeby nie było )

super fotka! i jaki fajowy brzuszek

[malena1979]

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję,że pozwolicie mi do siebie dołączyć. Podczytuję was prawie od początku, ale jakoś ciągle coś mnie powstrzymywało przed oficjalnym dołączeniem. Mam 35 lat i prawie pięcioletnią córeczkę. Staraliśmy się o nią kilka lat, walka z niepłodnością, w końcu inseminacja i udało się. O drugim dziecku, zdaniem lekarzy, nie było co marzyć, a już naturalne poczęcie miało być absolutnie wykluczone, więc jak pod koniec grudnia zrobiłam test, to myślałam,że spadnę z krzesła, czy raczej wanny, bo to było w łazience. Ponieważ to taki mój cud, cały czas borykam się z lękiem o dziecko, tak już mam i nic nie poradzę. Wczoraj byłam u lekarza(początek 20 tyg) z lekkim plamieniem i jakoś tak się uspokoiłam, powiedział, że nie ma żadnych powodów do obaw, a moje dziecko już na 100% okazało się chłopcem, więc będę miała Leosia. To tyle jeśli chodzi o mój przydługi wstęp. Witam się zatem z lekka nutą optymizmu
Aha, termin mam na 13 września.

[aakkzzii]

czy wy tez tak pierdzicie ze poprostu można się zagazować własnym pierdem ?
ja mam takie cuchnące bąki w tej ciązy ze jestem w szoku.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez malena1979

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję,że pozwolicie mi do siebie dołączyć. Podczytuję was prawie od początku, ale jakoś ciągle coś mnie powstrzymywało przed oficjalnym dołączeniem. Mam 35 lat i prawie pięcioletnią córeczkę. Staraliśmy się o nią kilka lat, walka z niepłodnością, w końcu inseminacja i udało się. O drugim dziecku, zdaniem lekarzy, nie było co marzyć, a już naturalne poczęcie miało być absolutnie wykluczone, więc jak pod koniec grudnia zrobiłam test, to myślałam,że spadnę z krzesła, czy raczej wanny, bo to było w łazience. Ponieważ to taki mój cud, cały czas borykam się z lękiem o dziecko, tak już mam i nic nie poradzę. Wczoraj byłam u lekarza(początek 20 tyg) z lekkim plamieniem i jakoś tak się uspokoiłam, powiedział, że nie ma żadnych powodów do obaw, a moje dziecko już na 100% okazało się chłopcem, więc będę miała Leosia. To tyle jeśli chodzi o mój przydługi wstęp. Witam się zatem z lekka nutą optymizmu
Aha, termin mam na 13 września.

witamy dzień dobry

[misiskuku]

Napisane przez malena1979

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję,że pozwolicie mi do siebie dołączyć. Podczytuję was prawie od początku, ale jakoś ciągle coś mnie powstrzymywało przed oficjalnym dołączeniem. Mam 35 lat i prawie pięcioletnią córeczkę. Staraliśmy się o nią kilka lat, walka z niepłodnością, w końcu inseminacja i udało się. O drugim dziecku, zdaniem lekarzy, nie było co marzyć, a już naturalne poczęcie miało być absolutnie wykluczone, więc jak pod koniec grudnia zrobiłam test, to myślałam,że spadnę z krzesła, czy raczej wanny, bo to było w łazience. Ponieważ to taki mój cud, cały czas borykam się z lękiem o dziecko, tak już mam i nic nie poradzę. Wczoraj byłam u lekarza(początek 20 tyg) z lekkim plamieniem i jakoś tak się uspokoiłam, powiedział, że nie ma żadnych powodów do obaw, a moje dziecko już na 100% okazało się chłopcem, więc będę miała Leosia. To tyle jeśli chodzi o mój przydługi wstęp. Witam się zatem z lekka nutą optymizmu
Aha, termin mam na 13 września.

wow! jaka historia!! gratulacje!!

witamy wśród wrześniowych mamuś