Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[Kissmisiaa]

Napisane przez bianeczkaa

Ale to nie chodzi o podcieranie po siku tylko po podmyciu. Myjesz się, nie wycierasz, sikasz i dopiero wycierasz U mnie w miejscu gdzie oddaję to można sobie tak łazienkę zamknać, że masz dostęp i do kibelka i do umywalki wiec też można kombinować.

Dokładnie

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ostatnio o tym zapomniałam i przez to mocz miałam zły.

[meneq]

Napisane przez bianeczkaa

Ale to nie chodzi o podcieranie po siku tylko po podmyciu. Myjesz się, nie wycierasz, sikasz i dopiero wycierasz U mnie w miejscu gdzie oddaję to można sobie tak łazienkę zamknać, że masz dostęp i do kibelka i do umywalki wiec też można kombinować.

Tak, rozumiem. U mnie tez jest umywalka, ba sedes z funkcja podmywania, tylko jak bez wycierania to szybko i sprawnie zrobic przy dwulatce, ktora juz juz musi wychodzic z lazienki? Czekam na propozycje ;-)

[mama_izka]

Napisane przez bianeczkaa

Mój kazał tak samo. Dokłądnie się umyć, nie wycierać i jeszcze palcami wargi rozchylić, siknąć trochę i dopiero do pojemnika. Ja to robię na bidecie bo mi wygodniej.

Tak też robię od lat wiec. Podmywam. Nie wycieram tylko delikatnie dotykam papierem żeby nie zatrzeć nic, rozchylam i łapie środkowy strumień. Wiec technika okej w pierwszej ciąży gin jeszcze przed pierwszym sikaniem powiedział żeby tylko tak robić.

[201701300931]

Przenieśli mi wizytę na piątek, więc jeszcze jeden dzień niepewności mam

[meneq]

Napisane przez mama_izka

Tak też robię od lat wiec. Podmywam. Nie wycieram tylko delikatnie dotykam papierem żeby nie zatrzeć nic, rozchylam i łapie środkowy strumień. Wiec technika okej w pierwszej ciąży gin jeszcze przed pierwszym sikaniem powiedział żeby tylko tak robić.

A cisnienie w normie? Obrzeki?

[bianeczkaa]

Napisane przez meneq

Tak, rozumiem. U mnie tez jest umywalka, ba sedes z funkcja podmywania, tylko jak bez wycierania to szybko i sprawnie zrobic przy dwulatce, ktora juz juz musi wychodzic z lazienki? Czekam na propozycje ;-)

Nie wiem, moje dziecko umie poczekać, może to kwestia wytłumaczenia albo zajęcia jej. Wsadzasz w wózek, dajesz np ksiązeczkę, której dawno nie widziała i masz chwilę spokoju. A jak nie, to niech popłacze sobie, przez 3 min płaczu nic jej się nie stanie Rozmową też można zająć. Kurcze no nie mam takich problemów A nie możesz tego zrobić w domu a na miejscu po prostu przelać? Przecież to nie ma wpływu na jakość moczu, o ile pojemnik jest czysty. Ja czasem oddaje w nocy, bo mi się chce a nie mam pewności, że rano uzbieram i nigdy to nie było problemem.

[bianeczkaa]

Przeglądam olx i kurde, no nic nie ma ciekawego. Znalazłam jedną opcję "oddam" ale wysyłka za pobraniem, zdjęć nie ma bo "nie mam ns to czasu" - dosłownie. Nie będę ryzykowała. A najbardziej mnie wpieniają te ogłoszenia z pojedynczymi ciuszkami, tak zaśmiecają Jedno ogłoszenie ma ładne ciuszki ale nei tak tanio 4 zł za sztukę, w ciuszku kupię część taniej część drożej

[TusiaeM]

Napisane przez meryy82

i nawet się cieszę, że termin mam na koniec września, bo jak czytam, że wy już na półmetku, że już 6 miesiąc, to jakoś mi lepiej, że mi tak czas szybko nie ucieka

Ja mam odwrotnie - chciałabym aby już był sierpień i abym już urodziła. Łudzę się, że wtedy dziecko będzie już na świecie i nie będę się tak martwić czy wszystko ok (). W ogóle nie podejrzewałam się aż o takie uczucia, bo ja bardzo lubię dzieci i z racji pracy mam z nimi duży kontakt, ale zawsze starałam się takie zdroworozsądkowe podejście mieć. Ale czuje, że jak sama zostanę matką to mnie trzepnie totalnie Mam nadzieję tylko, że nie popadnę w skrajność i nie będę za bardzo przewrażliwiona i nadopiekuńcza
Jeśli na wątku mamusiowym dojdziecie do takiego wniosku to napiszcie mi to, może się ogarnę

Napisane przez Małgosia89

Moje Tsh uparcie nie chce spadac mimo zwiekszenia dawki... nadal utrzymuje sie w granicach 2 :/

A 2 to nie jest ok? Śniło mi się dziś, że byłam u lekarza i nie mogłam znaleźć wyników tsh


Co do znajomych to zaobserwowałam, że wśród moich znajomych, a zwłaszcza wśród płci żeńskiej jest istny boom na dzieci. Z jedną koleżanką widziałam się w grudniu, a z jedną w styczniu (żadna nie wiedziała, że jestem w ciąży) i obie opowiadały, że planują dziecko w najbliższym czasie itp. Oprócz tego dwie koleżanki są w ciąży, a trzecia się stara. Myślę, że w moim otoczeniu zaczyna tykać magiczny zegar przypominający, że zaraz 30 na karku

[margaritkaaa]

Napisane przez owieczkaa

Ja nie mówię że mnie nie obchodzi na zasadzie nie słucham i nie chcę wiedzieć co inni myślą bo to nie tak. Różnica taka że ja się tym nie przejmuję czyli nie biorę tego do siebie i nie przeżywam.
A nie obchodzi mnie opinia w sumie obcych ludzi o mnie. Jak o moim zachowaniu czy charakterze mówi mam1a albo inna bliska osoba to słucham, ale wiem że jak ktoś obcy mi coś wytyka to po to, żeby mi zrobić przykrość i nic poza tym.

Niby kwiecień już się zbliża ku końcowi więc się zgadza...

Ja mam wadę -5 i w ogóle mogę pomarzyć o cc z tego powodu.

Ja mam minus 8. W poniedziałek byłam na konsultacji okulistycznej. Na prywatną wizytę czekałam 1,5 miesiąca! Okulistka rzetelna, dokładnie zbadała mi oczy,zmierzyła też długość gałki ocznej. Dno oka jak na tą wadę mam w dobrej kondycji, mimo epizodu kilkudniowego niedowidzenia na jedno oko. Ze względu na długość gałki ocznej dostałam WZGLĘDNE wskazanie do cc plus opinię na temat stanu moich oczu.

Ulżyło mi. Względne wskazanie jest do decyzji gina,ale mam już na papierze że w moim przypadku odpada długi i trudny poród-tego jak wiadomo się nie przewidzi. Lekarz już nie może tak pewnie kierować mnie na poród sn.

Wczoraj byłam na usg prenatalnym u najlepszego lekarza jakiego miałam okazje spotkać. Jest doświadczonym i zaangażowanym specjalistą. Pod koniec usg zapytałam o jego opinię. Poraził mnie rozsądnym podejściem. Zapytał jakie jest moje zdanie i odczucie pod kątem porodu. Jak ja oceniam. Mówię,że zawsze myślałam że będę rodzić sn(może to wpływ mamy, która jest położną), jednak po epizodzie kilu dniowego niedowidzenia pod wpływem sytuacji stresowej nie ufam swoim oczom. Boję się ewentualnych konsekwencji. Powiedział,że w takiej sytuacji bezwarunkowo kierował by na cc ponieważ taki dodatkowy stres z mojej strony może tylko pogorszyć.

W przyszłą środę mam wizytę u gin, która prowadzi moją ciąże. Zobaczę jak ona to widzi. Jak nie, już wiem na kogo mam zmienić lekarza prowadzącego ciążę

[party_girl7]

Napisane przez bianeczkaa

Dziewczyny, lada dzień pojawią się nowe przyszłe mamy już 2016!

Ja to pamiętam jak jeszcze kupę lat temu byłam w przychodni i w kolejce widziałam kartoteki tych małych dzieciaków z roczników 2000+ to wydawało mi się to takie niesamowite, że ktoś się urodził juz w 2000:p A teraz moje będzie z 2015

Byłam na targu i nakupilam pół kg truskawek trochę szpinaku i innych na koktajl, ale dziś będzie zdrowo

W ogóle musze Wam dać cynka ze dorwałam właśnie w biedronce miękki jak chmurka ŚLICZNY KOCYK DLA DZIECKA, może nie typowo dla noworodka, ale myślę że super się nada do wózka lub po kąpieli bo ma śmieszny kapturek na głowę kocyk duży bo 100x50, a najlepsza cena bo przeceniony na 9 zł! Z 30. Podoba mi się tez to ze można kocyk włożyć częściowo do tego kapturka i ładnie ułożyć jako maskotka w łóżeczku czy na półce, nie będzie tak zagracal jak nie będzie używany.

[meneq]

Napisane przez bianeczkaa

Nie wiem, moje dziecko umie poczekać, może to kwestia wytłumaczenia albo zajęcia jej. Wsadzasz w wózek, dajesz np ksiązeczkę, której dawno nie widziała i masz chwilę spokoju. A jak nie, to niech popłacze sobie, przez 3 min płaczu nic jej się nie stanie Rozmową też można zająć. Kurcze no nie mam takich problemów A nie możesz tego zrobić w domu a na miejscu po prostu przelać? Przecież to nie ma wpływu na jakość moczu, o ile pojemnik jest czysty. Ja czasem oddaje w nocy, bo mi się chce a nie mam pewności, że rano uzbieram i nigdy to nie było problemem.

Do lazienki wozkiem nie wjade, zabawki w ubikacji w przychodni, to sredni pomysl, zwlaszcza, ze spluczki, zlew czy zamek przy drzwiach sa o wiele bardziej interesujace. Twoja corka chyba jest znacznie starsza, to rzeczywiscie wytlumaczyc mozna nieco wiecej. No a pojemnikow na mocz nie ma a ze skoikami bawic sie nie bede. Do pewnego stopnia bialko w moczu jest fizjologiczne a skoro nie ma innych niepokojacych objawow, to chyba sobie spokoj dam

[bianeczkaa]

Napisane przez TusiaeM

Ja mam odwrotnie - chciałabym aby już był sierpień i abym już urodziła. Łudzę się, że wtedy dziecko będzie już na świecie i nie będę się tak martwić czy wszystko ok (). W ogóle nie podejrzewałam się aż o takie uczucia, bo ja bardzo lubię dzieci i z racji pracy mam z nimi duży kontakt, ale zawsze starałam się takie zdroworozsądkowe podejście mieć. Ale czuje, że jak sama zostanę matką to mnie trzepnie totalnie Mam nadzieję tylko, że nie popadnę w skrajność i nie będę za bardzo przewrażliwiona i nadopiekuńcza
Jeśli na wątku mamusiowym dojdziecie do takiego wniosku to napiszcie mi to, może się ogarnę


A 2 to nie jest ok? Śniło mi się dziś, że byłam u lekarza i nie mogłam znaleźć wyników tsh


Co do znajomych to zaobserwowałam, że wśród moich znajomych, a zwłaszcza wśród płci żeńskiej jest istny boom na dzieci. Z jedną koleżanką widziałam się w grudniu, a z jedną w styczniu (żadna nie wiedziała, że jestem w ciąży) i obie opowiadały, że planują dziecko w najbliższym czasie itp. Oprócz tego dwie koleżanki są w ciąży, a trzecia się stara. Myślę, że w moim otoczeniu zaczyna tykać magiczny zegar przypominający, że zaraz 30 na karku

Pewnie, że 2 to ok, ja miałam 2,5 i też było ok. W ciąży jest zawsze lekko wyższe.

Dzwoniłam wczoraj d żłobka, troche mnie wprowadzili w błąd, bo powiedzieli, że zapisy dopiero po narodzeniu, ale zadzwoniłam dzisiaj do Miejskiego zespołu żłobków i jednak można przed urodzeniem Zaraz jade papiery złożyć bo podobno ogromniaste kolejki sa :/

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez meneq

Do lazienki wozkiem nie wjade, zabawki w ubikacji w przychodni, to sredni pomysl, zwlaszcza, ze spluczki, zlew czy zamek przy drzwiach sa o wiele bardziej interesujace. Twoja corka chyba jest znacznie starsza, to rzeczywiscie wytlumaczyc mozna nieco wiecej. No a pojemnikow na mocz nie ma a ze skoikami bawic sie nie bede. Do pewnego stopnia bialko w moczu jest fizjologiczne a skoro nie ma innych niepokojacych objawow, to chyba sobie spokoj dam

JAk nie ma powodów do niepokoju, to pewnie, że nie ma się co gimnastykować. Moja ma 3,5 roku ale zawsze tak było

[margaritkaaa]

Usg prenatalne bez zastrzeżeń. Serce i inne organy w najlepszym porządku 21 tc, 370 g. Tp na 1.09-kolejny do kolekcji. Nasz Syn nakrywał nogi i ręce na twarz i nie chciał się pokazać

Dla wszystkich, które kiepsko czują ruchy- u mnie powodem jest łożysko na przedniej ścianie, które amortyzuje ruchy.

[meneq]

Napisane przez bianeczkaa

Pewnie, że 2 to ok, ja miałam 2,5 i też było ok. W ciąży jest zawsze lekko wyższe.

Dzwoniłam wczoraj d żłobka, troche mnie wprowadzili w błąd, bo powiedzieli, że zapisy dopiero po narodzeniu, ale zadzwoniłam dzisiaj do Miejskiego zespołu żłobków i jednak można przed urodzeniem Zaraz jade papiery złożyć bo podobno ogromniaste kolejki sa :/

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------


JAk nie ma powodów do niepokoju, to pewnie, że nie ma się co gimnastykować. Moja ma 3,5 roku ale zawsze tak było

Mojej mozna duzo wytlumaczyc, ale ciekawosc lubi zwyciezac ;-)

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Przenieśli mi wizytę na piątek, więc jeszcze jeden dzień niepewności mam

O której? U mnie 19:15. Razem będziemy czekać na wieści

Tusia - sądzę że jak dziecko będzie na świecie to dopiero wtedy zaczniemy się na całego martwić i analizować miliard rzeczy "czy to normalne"

margaritka - ja też mam aury oczne, parę godzin widzę jak telewizor który źle odbiera w czasie migren. Ale nic to, rodzę naturalnie

Co do moczu to ja nie robię żadnych zabiegów, wstaję, sikam do kubeczka oddaję i jest okej. Nie podcieram się, nie rozchylam ani nie podmywam. Nie wiem dlaczego u was jakoś tak wychodzi

Ostatnie 3 godziny na balkonie przy robocie, zmieniałam doniczki kwiatkom i wysadzałam sadzonki kwiatów balkonowych. Wszystko gotowe, mam nadzieję że moje badyle ruszą i zrobią się kwiatki

[TusiaeM]

Czy któraś używa OmegaMed z DHA?

[Panna Izabela]

Napisane przez Kissmisiaa

Po za tym byłam dzisiaj na Orlenie i zakupiłam sobie gazetkę M jak Mama i są tam fajne artykuły jak dziecko kąpać, jak przewijać itp.
Polecam dla świeżo upieczonych mam będzie jak znalazł czyli jak dla mnie, która nie miała nigdy do czynienia z noworodkiem i nie ma żadnego doświadczenia w opiece nad dzieckiem

Ja też polecam, kupuję czasem i Mamo to ja i Dziecko, chociaż ta ostatnia to bardziej dla osób, które już dzieci mają

Napisane przez Mediona

i że taniej ją wyjdzie jak se kupi konia.
A ona strasznie kocha konie. Myślałam ze padne.

---------- Dopisano o 05:53 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------


Dobry

Chyba się jednak myli ta Twoja koleżanka, koń jest droższy niż dziecko

Napisane przez meneq

Czesc!
U mnie dzis polmetek i poczatek szostego miesiaca; teraz juz z gorki bedzie ;-)

Ale fajnie
Ja to z górki będę miała chyba po porodzie Lubię ciążę, bo jestem po raz pierwszy i staram się cieszyć tym czasem na ile mogę, zwłaszcza że nie będę zawsze w ciąży Ale zdecydowanie bardziej wolałabym być już po porodzie i to w domu już z dzieckiem, najlepiej po połogu i tego się najbardziej doczekać nie mogę

Napisane przez mamcia092015

Dzięki
Oj u nas chyba na 2 się skończy Mąż chciał tylko jedno dziecko ale w końcu zdecydował się na drugie bo ja od razu mówiłam że min dwoje będzie. Cieszymy się t z synka a chyba najbardziej ucieszył się nasz mały że będzie miał braciszka.

Panna Izabela
My się nie nastawialiśmy na córkę wiadomo szanse 50/50 Ale jakby była to by było fajnie Teraz też jest dobrze Bardziej bym się martwiła jakby np to był 4 syn!

Najważniejsze, że się cieszycie oboje i że maluch jest zdrowy a czas pokaże, czy skończy się na 2, oby było tak, jak sobie zaplanujecie

Napisane przez Kissmisiaa

Ja chyba jednak chce aby mój Tż był przy porodzie. Przynajmniej do samych partych, potem niech wyjdzie i przyjdzie przeciąć pepowine.

Tż ma być ze mną cały czas, trochę się obawia, że zemdleje i go nie będzie, ale mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie. Oboje chcemy być razem wtedy, zwłaszcza że to po raz pierwszy i wolałabym nie być sama.

Napisane przez mama_izka

Dobra mina do złej gry- o toto. U niej zawsze jest idealnie. Nawet nie dobrze tylko idealnie. Wsztsko. Zdrowie. Waga. Cycki. Związek. Ciąża. Idealnie. Przez tyle lat nawet raz nie slyszalam od niej złego śłowa na temat jej męża. Czy cokolwiek zwiazanego z ich związkiem. Choć uważam ze bywa hamski nie raz w stosunku do niej to ona zawsze to w śmiech obróci ze niby żarty takie... Znam go od dziecka i aniołem nie jest.
Wiec ja już glupieje jak to z nimi jest. Jedno jest pewne. Nie znam jej nawet w połowie :/
Trudno

Spadam do ogródka.

Z drugiej strony, to co ma mówić, że ma chamskiego męża? Takiego wzięła, to takiego ma i może nie lubi się tak uzewnętrzniać zwłaszcza, że to nie jest powód do dumy Moja kumpela jest taką osobą, która na swojego faceta nie narzeka. Tyle razy widziałam, jak się na nią darł publicznie, z różnymi chamskimi tekstami i wyzwiskami i traktował ją jako gotujący obiadki obiekt seksualny... Ja to się nawet martwiłam, czy jej bić nie zacznie. To tłumaczyła, że on się tylko tak popisuje przed ludźmi (ale za cholerę nie wiem, czym...) i jak są sami to jest łagodny jak baranek (z tej łagodności zbił szybę w drzwiach w wynajmowanym mieszkaniu). Teraz jak się z nimi spotykamy, to udają taką super zgodną i zakochaną parę aż do przesady, co chwila się całują, przytulają, a ja widzę jak ona się stara go niczym nie zdenerwować. Ale już się nie wtrącam i uważam, że jeśli woli mówić, że jest super, to niech tak mówi

Napisane przez party_girl7

Byłam na targu i nakupilam pół kg truskawek trochę szpinaku i innych na koktajl, ale dziś będzie zdrowo

W ogóle musze Wam dać cynka ze dorwałam właśnie w biedronce miękki jak chmurka ŚLICZNY KOCYK DLA DZIECKA, może nie typowo dla noworodka, ale myślę że super się nada do wózka lub po kąpieli bo ma śmieszny kapturek na głowę kocyk duży bo 100x50, a najlepsza cena bo przeceniony na 9 zł! Z 30.

Zazdroszczę tych truskawek, chociaż ja jeszcze czekam na sezon
Z biedronki mam kocyk bez kapturka, zwykły, za 11zł, jest taaaaki mięciutki, że się oprzeć nie mogłam. I kolorystycznie mi się bardzo podoba. Bardzo go sobie chwaliła moja szwagierka, że się nie siepie po praniu, bo czasem te miękkie to tak linieją
Także polecam też biedronkowe kocyki

Kurcze, pomysłu nie mam na dzisiejszy dzień. Prania nie ma, wody destylowanej do żelazka też, kurze sprzątałam wczoraj i obiad też mam. Wyczyszczę kuchenkę i resztę dnia nie wiem, jak mam spędzić, to jest dopiero problem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Napisane przez TusiaeM

Co do znajomych to zaobserwowałam, że wśród moich znajomych, a zwłaszcza wśród płci żeńskiej jest istny boom na dzieci. Z jedną koleżanką widziałam się w grudniu, a z jedną w styczniu (żadna nie wiedziała, że jestem w ciąży) i obie opowiadały, że planują dziecko w najbliższym czasie itp. Oprócz tego dwie koleżanki są w ciąży, a trzecia się stara. Myślę, że w moim otoczeniu zaczyna tykać magiczny zegar przypominający, że zaraz 30 na karku

u moich znajomych i u ludzi w okolicach jest tez ajis mega babyboom . normalnie juz słyszałm ze z 10 ma rodzić albo juz urodziło niedawno. moja dzidzia bedzie miała duzą klasę

[aakkzzii]

chodzę po mieście i wszędzie widze kobitki z brzuchami

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

O której? U mnie 19:15. Razem będziemy czekać na wieści

10:40 więc u mnie wcześniej.

Mój mały chyba polubił fryzjera, bo pierwszy raz tak często go czułam jak siedziałam na fotelu

[meryy82]

Napisane przez meneq

Ani jednego, ani drugiego jakos zle nie wspominam ;-)
Teraz szpital Raszei ma dobre opinie?

Ja się chyba połógu bardziej obawiam niż samego porodu, obolałe ciało po porodzie, na brzmiałe piersi, baby blues i inne atrakcje.

A teraz wszystkie Poznańskie szpitale mają dobre opinie, nawet ten na Polnej.

[elcia88]

Mysle ze zapomina sie o bólu i niedogodnościach połogowych i sie o dzidzi tylko mysli.

[Panna Izabela]

Napisane przez elcia88

u moich znajomych i u ludzi w okolicach jest tez ajis mega babyboom . normalnie juz słyszałm ze z 10 ma rodzić albo juz urodziło niedawno. moja dzidzia bedzie miała duzą klasę

Ja też widzę baby boom, sporo dziewczyn w moim wieku czy młodszych ma dzieci, moja rówieśniczka ma kilkuletniego syna i kilkudziesięczne bliźniaczki
I też te bliżej 30. Jednak wśród osób, które znam bliżej, jesteśmy pierwszą parą po ślubie i z dzieckiem w drodze, mam wrażenie, że sezon ślubno-dziecięcy się dopiero rozpoczyna w naszym roczniku. Nie wiem, jak to się przekłada na klasę mojego dziecka, bo nie znam chyba nikogo, kto obecnie jest w ciąży z moich okolic lub urodził w tym roku mam nadzieję, że koleżanki moje szybko nadrobią, te co planują i chcą oczywiście. Miło będzie mieć koleżankę mającą dziecko, jakieś spacery wspólne a potem wyjazdy... Póki co to zapowiada mi się tylko moja szwagierka z małą, a to nie jest moje ulubione towarzystwo...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Napisane przez Panna Izabela

Ja też polecam, kupuję czasem i Mamo to ja i Dziecko, chociaż ta ostatnia to bardziej dla osób, które już dzieci mają



Chyba się jednak myli ta Twoja koleżanka, koń jest droższy niż dziecko


Ale fajnie
Ja to z górki będę miała chyba po porodzie Lubię ciążę, bo jestem po raz pierwszy i staram się cieszyć tym czasem na ile mogę, zwłaszcza że nie będę zawsze w ciąży Ale zdecydowanie bardziej wolałabym być już po porodzie i to w domu już z dzieckiem, najlepiej po połogu i tego się najbardziej doczekać nie mogę



Najważniejsze, że się cieszycie oboje i że maluch jest zdrowy a czas pokaże, czy skończy się na 2, oby było tak, jak sobie zaplanujecie



Tż ma być ze mną cały czas, trochę się obawia, że zemdleje i go nie będzie, ale mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie. Oboje chcemy być razem wtedy, zwłaszcza że to po raz pierwszy i wolałabym nie być sama.


Z drugiej strony, to co ma mówić, że ma chamskiego męża? Takiego wzięła, to takiego ma i może nie lubi się tak uzewnętrzniać zwłaszcza, że to nie jest powód do dumy Moja kumpela jest taką osobą, która na swojego faceta nie narzeka. Tyle razy widziałam, jak się na nią darł publicznie, z różnymi chamskimi tekstami i wyzwiskami i traktował ją jako gotujący obiadki obiekt seksualny... Ja to się nawet martwiłam, czy jej bić nie zacznie. To tłumaczyła, że on się tylko tak popisuje przed ludźmi (ale za cholerę nie wiem, czym...) i jak są sami to jest łagodny jak baranek (z tej łagodności zbił szybę w drzwiach w wynajmowanym mieszkaniu). Teraz jak się z nimi spotykamy, to udają taką super zgodną i zakochaną parę aż do przesady, co chwila się całują, przytulają, a ja widzę jak ona się stara go niczym nie zdenerwować. Ale już się nie wtrącam i uważam, że jeśli woli mówić, że jest super, to niech tak mówi







Zazdroszczę tych truskawek, chociaż ja jeszcze czekam na sezon
Z biedronki mam kocyk bez kapturka, zwykły, za 11zł, jest taaaaki mięciutki, że się oprzeć nie mogłam. I kolorystycznie mi się bardzo podoba. Bardzo go sobie chwaliła moja szwagierka, że się nie siepie po praniu, bo czasem te miękkie to tak linieją
Także polecam też biedronkowe kocyki

Kurcze, pomysłu nie mam na dzisiejszy dzień. Prania nie ma, wody destylowanej do żelazka też, kurze sprzątałam wczoraj i obiad też mam. Wyczyszczę kuchenkę i resztę dnia nie wiem, jak mam spędzić, to jest dopiero problem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

No ale ta mi bardziej do gustu przypadła

Napisane przez TusiaeM

Czy któraś używa OmegaMed z DHA?

Ja jem

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

10:40 więc u mnie wcześniej.

Mój mały chyba polubił fryzjera, bo pierwszy raz tak często go czułam jak siedziałam na fotelu

Późno ale konkretnie super ze czujesz!
Po tej robocie na balkonie poszłam się położyć i przeczytałam połowę tego m jak mama, spoko gazetka
No a po południu warsztaty bezpieczny maluch

[elcia88]

własnie przyszła mi poduszka . 40 zł za motherhood mimo ze uzywana to czysciutka, spreżysta. supermam nadzieje ze moje plecki w koncu znajdą ukojenie

[grita]

Hej
Witam się po przerwie, wczoraj trwały jakieś prace konserwacyjne i nie miałam neta. Trochę was podczytywałam na telefonie, ale strasznie nie lubię pisać ze smartfona.
Ja już po zajęciach z Małą, ona teraz odsypia szaleństwa a ja odpoczywam Czekam jak na szpilkach na wyniki naboru do przedszkola, od 14 już są, ale oczywiście system internetowy nie działa, a teraz nie mam jak się wybrać pod p-le. No nic, mam nadzieję że się dostała do któregoś z pierwszych dwóch wybranych przez nas.

[TusiaeM]

Napisane przez Kissmisiaa

No ale ta mi bardziej do gustu przypadła

Ja jem

Wysłałam Ci pw

[Kissmisiaa]

Napisane przez TusiaeM

Wysłałam Ci pw

Odpisalam ci

[meneq]

Napisane przez meryy82

Ja się chyba połógu bardziej obawiam niż samego porodu, obolałe ciało po porodzie, na brzmiałe piersi, baby blues i inne atrakcje.

A teraz wszystkie Poznańskie szpitale mają dobre opinie, nawet ten na Polnej.

To bardzo dobrze, ze jest coraz lepiej
Nie taki polog straszny; sprobuj sie zle nie nastawiac