Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10 - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-04-23, 15:12   #1771
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

loluska - aż się popłakałam. Cudownie się czyta wasze relacje.

P.s Tylko opis Twój i goskie... Boję się komplikacji... Wy byłyście w dobrym momencie w dobrym miejscu, a co jeśli ja nie zdążę... co jeśli to będzie złe miejsce i nieodpowiedni moment... Strasznie się boję...

Dziś malutka mniej się rusza i ja znów świruję... I znów się zastanawiam czy nie podjechać na IP, ale u mnie zatrzymują na patologii przynajmniej na kilka dni, więc mogliby mnie w ogóle nie wypuścić aż do porodu, a ten oddział jest przygnębiający i dołujący.
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:13   #1772
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

A tatuś odpalił muzykę mówi że mały musi przywyknąć do tego ze nie chodzi się koło niego na palcach. Nie wiem kto mu tak doradził, ale małemu to naprawdę wisi
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:15   #1773
Izuniaa89
Zakorzenienie
 
Avatar Izuniaa89
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 3 639
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska opis mega... az mnie zatkalo..
Fistaszku to zycze porodu sn
__________________
...
Izuniaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:16   #1774
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez mimi_77 Pokaż wiadomość

truskawka - nie wiem jak to jest ale rozmawiałam z koleżanką. Musiała mieć cc i nie karmiła ani jednego dnia. Nie miała pokarmu. Nie wiem dlaczego. Opowiadała, że od dnia narodzin mały był na butelce. Nie wyjaśnię dlaczego, tego mi nie mówiła, może sama nie wie. Ale tak miała.
Po cc słyszałam, że trudniej o rozkręcenie laktacji...

Ale z drugiej strony sobie myślę, że kurcze... to przecież czysta fizjologia jest. Naturalny proces. U zarania dziejów mieszanek nie było a dzieci z głodu jakoś nie umierały. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Pewnie będę się musiała na własnej skórze przekonać.
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:16   #1775
mimi_77
Zakorzenienie
 
Avatar mimi_77
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 647
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez truskawkaxx Pokaż wiadomość
loluska - aż się popłakałam. Cudownie się czyta wasze relacje.

P.s Tylko opis Twój i goskie... Boję się komplikacji... Wy byłyście w dobrym momencie w dobrym miejscu, a co jeśli ja nie zdążę... co jeśli to będzie złe miejsce i nieodpowiedni moment... Strasznie się boję...

Dziś malutka mniej się rusza i ja znów świruję... I znów się zastanawiam czy nie podjechać na IP, ale u mnie zatrzymują na patologii przynajmniej na kilka dni, więc mogliby mnie w ogóle nie wypuścić aż do porodu, a ten oddział jest przygnębiający i dołujący.
O tym samym pisałam pare godzin temu, tez miałam takie przemyślenia po relacji goskie. A co jesli nie bede umiała rozróżnić czy mała się wycisza przed godziną 0 czy owinęła się pępowiną?? boje sie tez
__________________
Nasz Wielki Dzień
09.08.2014

Antosia 12.05.2015


mimi_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:17   #1776
Baset
Zakorzenienie
 
Avatar Baset
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z pokoju...
Wiadomości: 4 124
GG do Baset
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez truskawkaxx Pokaż wiadomość
Po cc słyszałam, że trudniej o rozkręcenie laktacji...

Ale z drugiej strony sobie myślę, że kurcze... to przecież czysta fizjologia jest. Naturalny proces. U zarania dziejów mieszanek nie było a dzieci z głodu jakoś nie umierały. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Pewnie będę się musiała na własnej skórze przekonać.
moja siostra miała pokarm przez 3 dni.
I to z każdą córką.
Próbowała, pobudzała i nic. Zniknął. Musiała karmić modyfikowanym.
__________________

Marianna
27.05.2015 godz. 8.24
Baset jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:17   #1777
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska tez rycze

Ps. Urodziłam niemal w tym samym czasie dokładnie 9minut później
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:19   #1778
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Boli;(
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:21   #1779
Santilia
Wtajemniczenie
 
Avatar Santilia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowsze.
Wiadomości: 2 485
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska kolejny piękny opis!!

jak każdy tak będzie wyglądał to do porodu będę miała oczy jak bóbr

Fistaszek, no to kciuki za PSN!

ehhh ja też się boję komplikacji.. ale wierzę, że ze wszystkim zdążymy i Nasze dzieciaczki urodzą się bez problemu!!


robię szarlotkę, jak pachnie!
__________________
Dla takich chwil warto żyć!


M

Santilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:22   #1780
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez mimi_77 Pokaż wiadomość
O tym samym pisałam pare godzin temu, tez miałam takie przemyślenia po relacji goskie. A co jesli nie bede umiała rozróżnić czy mała się wycisza przed godziną 0 czy owinęła się pępowiną?? boje sie tez

Wiem czytałam, ale potem nie mogłam sobie przypomnieć kto ubrał w słowa to co chodzi mi po głowie.

To chyba jest macierzyństwo... że bardziej się boję komplikacji i troszczę o zdrowie mojego dziecka, niż obawiam bólu porodowego...
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:24   #1781
jagodowa07
Zadomowienie
 
Avatar jagodowa07
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 205
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska znowu płacze za dużo emocji na dziś! Poczytałam, powzruszałam się i też chce już tak

Dziewczyny nie wiem jak to jest z laktacją, tez się bardzo boję jak to będzie - ale moja mama, która wykarmiła trójkę dzieci mówiła że to jest naturalne i było ciężko, podobno ze mną najgorzej bo ssać nie chciałam i ssałam za krótko, położne zamiast pomagać to na nią krzyczały że nie umie dziecka karmić ale mówiła że grunt to przystawiać, zaciskać zęby i musi być dobrze - to jest natura, musimy być dobrej myśli!
Niech powie Nadzieja, Loluska i Goskie - one z maluchami dają radę, prawda?

Dajcie dziewczyny jakieś zdjęcia maluszków
__________________
Tymek
jagodowa07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:30   #1782
maartussss
Zadomowienie
 
Avatar maartussss
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 665
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Fistaszku czyli się jednak nie odwrócił tyłeczkiem? za wizytę !

Loluska bardzo się cieszę, że jesteście w domu Życzę Ci, żebyś trochę sobie pospała A jak Twój TŻ?
__________________
Nothing else matters
maartussss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:42   #1783
mimi_77
Zakorzenienie
 
Avatar mimi_77
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 647
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez agnes188 Pokaż wiadomość
Boli;(
Musisz wytrzymać! Masz najpiękniejszą istotkę juz przy sobie

I znowu ryczę.... Obejrzałam film z porodu w wodzie i panicznie się boję, że nie dam rady...
__________________
Nasz Wielki Dzień
09.08.2014

Antosia 12.05.2015


mimi_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:48   #1784
myszonka88
Zakorzenienie
 
Avatar myszonka88
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 3 954
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez agnes188 Pokaż wiadomość
4500 z haczkiem 55 cm 10 30 jest kochana
Duża dziewuszka

Goskie i Lola piękne opisy porodu


Ja już po wizycie. Gbs ujemny Dostałam rozpiskę co mam wziąć ze sobą do szpitala i ogólne instrukcje co i jak w razie skurczy. Teraz mam dzwonić 30 kwietnia i umówić się do szpitala na ktg i ostatnie usg z ważeniem bąbelka, bo teraz nie wie na kiedy mnie zapisać, bo nie ma przyjęć w moim szpitalu (mają kwarantanne ze względu na wirus ospy ) i mam do 8 maja zaciskać nogi
__________________
8.06.2013
29.05.2015

"Jeśli szczęście do Ciebie nie przyszło to znaczy,
że jest wielkie i idzie małymi kroczkami"
myszonka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:55   #1785
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Mala ma taka plame na brzuszku naczyniaka.ponoc nic groznego i soe prawdopodobnoe wchlonie ale to jest najwiekszy cud,jak plakala to ja plakalam ze szczescia
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 15:58   #1786
dorka607
Wtajemniczenie
 
Avatar dorka607
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 338
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Lolus opis sliczny:-*
Agnes bol minie a Twoja kryszynka zostanie z Toba:-*
Przepraszam ze do reszty sie nie odnosze ale tylko Was przelatuje na szybko. Kciuki trzymajcie dalej bo skurcze zmniejszyly sie i rozrzedzily:-( ja dalej z tym balonem i znow ktg:-/
__________________
"Pół Ciebie, pół mnie
sojusz dwóch dusz
i namacalny dowód na to
że miłość można zobaczyć "

dorka607 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:06   #1787
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez dorka607 Pokaż wiadomość
Lolus opis sliczny:-*
Agnes bol minie a Twoja kryszynka zostanie z Toba:-*
Przepraszam ze do reszty sie nie odnosze ale tylko Was przelatuje na szybko. Kciuki trzymajcie dalej bo skurcze zmniejszyly sie i rozrzedzily:-( ja dalej z tym balonem i znow ktg:-/
Mocne
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:21   #1788
ruskaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ruskaa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 679
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez loluska Pokaż wiadomość
Hej kochane Od wczoraj jesteśmy w domu. Myko przepraszam że ci wczoraj nie odp ale miałam zamiar odpisać już tutaj na wątku. Mała jest cudowna, uczymy się siebie nawzajem, ja walczę z cycami i próbuję odespać cokolwiek bo od soboty do wczoraj spałam 4 godziny. Podejrzewam że to z emocji

Spróbuję zaraz ogarnąć opis porodu, a was proszę o streszczenie tego wątku

Nadzieja
ogromne Mam nadzieję że macie się dobrze!

Dziewczyny dziękuje za wszystkie kciuki, przydały się bardzo

Loluśka jak dobrze Cię 'widzieć'
super, że jesteście w domu

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Jestem. Przepływy super i ktg też. Mały waży 2740 g i jest cudny. Wiercił się bardzo i lekarz zapytał gdzie on mi się mieści jak ja taka drobna, chyba jednak powinien nosić okulary . Dowiedziałam się też, że u mnie w szpitalu ciąże gdzie mama jest cukrzycowa rozwiązuje się cc .
za PSN i powiem Ci, że Twój synek ma większą wagę od mojego a ja wcześniej mam tp

Cytat:
Napisane przez loluska Pokaż wiadomość
Opis porodu:
Tak jak pisałam o godzinie 1 odeszły mi wody. Nie było ich jakoś dużo, ale wystarczyło żeby mnie obudzić. Nie wiedziałam za bardzo z szoku co mam dalej robić Obudziłam mamę, zadzwoniłam do Tż, nie mógł uwierzyć że się zaczęło bez niego, o 8 rano miał wyjechać z Austrii. No i w tych wszystkich emocjach dopakowałam torbę, zjadłam coś, wykapałam się i ruszyliśmy do szpitala. Była godzina 3. Wody się sączyły, skurczy nie czułam w ogóle.. Papierkowe sprawy, badanie ginekologiczne przy którym zakrwawiłam, rozwarcie od wtorku się nie zwiększyło, jak było na 1,5 cm tak dalej pozostało no i w końcu pierwsze KTG. Mała skakała na wszystkie strony, wszystko było ok, skurcze pisały się bardzo lekkie. Potem płukanie pochwy, lewatywa - nic strasznego i przejście na trakt porodowy. Nie było Tż więc do porodu rodzinnego poszła ze mną mama. No i kolejne podpięcie do KTG, które miało trwać tylko 10 min. No i w tym momencie przestałam odczuwać ruchy małej. Na początku się nie przeraziłam, jednak czas mijał a nic się nie zmieniało. Akcja porodowa stanęła w miejscu, skurczy zero, rozwarcie nie rosło. Po godzinie skierowano mnie na USG żeby sprawdzić przepływy, wyszły w porządku, mała nie była niedotleniona. A więc znowu KTG, lewa, prawa strona, na plecach, położna ruszała brzuchem i dalej nic. Jeszcze wtedy miałam nadzieję na SN. W międzyczasie dostałam zastrzyk i kroplówkę z oksytocyną. Ok godziny 6 wezwano lekarza i ordynatora, zostałam zbadana dosyć boleśnie i już wtedy wiedziałam że o SN mogę zapomnieć. Ordynator powiedział że wszystko jest twarde i nie ma szans na naturalny poród, zobaczył zapis KTG i powiedział że robimy cesarkę. Wystraszyłam się, ale najważniejsze wtedy było dla mnie żeby z małą było wszystko ok. Ok 6:30 po zacewnikowaniu, wbiciu wenflonu przeszłam na salę do cięć. Dostałam znieczulenie, które ku mojemu zaskoczeniu nie bolało mnie w ogóle. No i zaczęto operację. Anestezjolog wytłumaczyła mi, że będę odczuwać wszystko, jednak nie będzie to bolało. Po pierwszym cięciu z przerażeniem mówię że czuje ból i pieczenie, kazała im chwilę odczekać, za chwilę drugie podejście a mnie dalej boli. W tym momencie myśleli chyba, że odczuwam sam zabieg jako ból. Ordynator powiedział że nie może czekać i zaczął działać. Nie byłam w stanie tego znieść, czułam jakby mi na żywca grzebali w brzuchu, zaczęłam się ciskać po tym łóżku, ruszać palcami u nóg i wtedy anestezjolog z przerażeniem powiedział usypiamy i więcej nie pamiętam. O 7 45 na świat przyszła najcudowniejsza dla nas istotka o wadze 3100 i długości 50 cm. Okazało się że była bardzo mocno owinięta pępowiną, urodziła się z lekką sinicą, zapłakała dopiero pod tlenem. Mimo to wszystko było ok, dostała 8/9 pkt w SA. No i miała włoski Mnie wybudzono zaraz po wszystkim, przewieziono na salę poporodową i wtedy przynieśli mi Maję i przystawili do buzi. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i nic już dla mnie nie było istotne, nie pamiętałam tego co czułam kilka chwil wcześniej. Kolejne dni to był okres dochodzenia do siebie, z emocji nie mogłam spać, tak jak pisałam od soboty do środy spałam tylko 4 godziny, ale mała dodawała mi sił i tego zmęczenia aż do wczoraj tak nie odczuwałam. Tż dojechał do nas wieczorem, przyniósł dla małej cudownego misia no i również totalnie ją pokochał. Hormony buzują i krytyczny moment już się zdarzył ale nie da się opisać uczuć matki do dziecka. Zrobiłabym dla niej wszystko, a widok Tż klęczącego przed małą zostanie mi w oczach do końca życia.

Miałam nie ryczeć, ale ryczę...

Gdybym miała to wszystko przejść raz jeszcze, nie zastanawiałabym się nawet przez minutę.
nie dam rady no kurna znowu wyję jak bóbr
piękny
A Tż klękał - oświadczył się ?

Cytat:
Napisane przez Nadzieja87 Pokaż wiadomość
A tatuś odpalił muzykę mówi że mały musi przywyknąć do tego ze nie chodzi się koło niego na palcach. Nie wiem kto mu tak doradził, ale małemu to naprawdę wisi
ja też mam taki zamiar nie uczyć od początku siedzenia w ciszy

Cytat:
Napisane przez myszonka88 Pokaż wiadomość
Duża dziewuszka

Goskie i Lola piękne opisy porodu


Ja już po wizycie. Gbs ujemny Dostałam rozpiskę co mam wziąć ze sobą do szpitala i ogólne instrukcje co i jak w razie skurczy. Teraz mam dzwonić 30 kwietnia i umówić się do szpitala na ktg i ostatnie usg z ważeniem bąbelka, bo teraz nie wie na kiedy mnie zapisać, bo nie ma przyjęć w moim szpitalu (mają kwarantanne ze względu na wirus ospy ) i mam do 8 maja zaciskać nogi

za wizytę to zaciskaj nóżki

Cytat:
Napisane przez dorka607 Pokaż wiadomość
Lolus opis sliczny:-*
Agnes bol minie a Twoja kryszynka zostanie z Toba:-*
Przepraszam ze do reszty sie nie odnosze ale tylko Was przelatuje na szybko. Kciuki trzymajcie dalej bo skurcze zmniejszyly sie i rozrzedzily:-( ja dalej z tym balonem i znow ktg:-/
dalej trzymam

Mnie dzisiaj cały dzień boli brzuch jak na @ ...
już raczej nie będę dziś prasować, bo nie mam siły...
najgorsze, że mały się mniej rusza już się boję
dwa razy byłam na dwójce już....
niech ten mój synek zacznie wariować

Pościel się pięknie wyprała i nic nie zafarbowało
I minky też

U mnie na obiad zupa brokułowa i spaghetti mąż się ucieszy haha
__________________
Najpiękniejsze dni w życiu..

21.09.2013 ' i, że Cię nie opuszczę..'
godz.15:00


29.05.2015 wyczekiwany dzień..
Leoś nasza miłość
3620 g 55 cm
godz. 14:41
ruskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:42   #1789
capriola_87
Zakorzenienie
 
Avatar capriola_87
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 812
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska i znów rycze dobrze ze tak się wszystko skonczylo
PS co to.jest plukanie pochwy i.czemu to mialas???
__________________
capriola_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:44   #1790
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska piękny opis
Dorka
Myszonka za ujemny gbs. Słyszałam o tej ospie, ale nie wiedziałam, w którym szpitalu. To się muszą dziać ciekawe rzeczy w pozostałych szpitalach I tak było tłoczno, to teraz pewnie jedna na drugiej rodzi
A wiesz, do kiedy ta kwarantanna ma być?

Fistaszku
piękna waga Chciałabym, żeby moja córa jutro ważyła podobnie... Dobrze, że młody jest główką w dół... tylko z tego co piszesz, cc Cię nie ominie.. A masz jakiś termin wyznaczony?

Truskawka co do laktacji.. hm ja jakoś nie wierzę w to, że pokarm jest i z dnia na dzień znika Tzn. oczywiście pod wpływem stresu, złej diety itp. ilość może się znacznie zmniejszyć, ale trzeba to przetrwać i będzie dobrze. Ja byłam bardzo zestresowana wyjściem ze szpitala, jak sobie damy radę sami w domu.. Przez pierwsze dni w domu synek bardzo dużo wisiał na piersi, czułam, że mam tego pokarmu sporo mniej niż w szpitalu. Ale najważniejsze nie poddawać się, nie podawać mm, tylko przystawiać często maluszka. Tak samo podczas kryzysów laktacyjnych. Kilka dni i wszystko wraca do normy. Wiadomo, bywa ciężko, gdy dziecko wisi 40min na piersi. Ale potem przychodzi czas, że najada się w 5 min Mam nadzieję, że teraz z córeczką też nam dobrze pójdzie w tym temacie.

Przypomniała mi się jeszcze rada położnej z SR. Jak przytrzymujemy dziecku pierś do ssania to nie można używać chwytu "na papierosa", bo blokujemy kanaliki. Pierś chwytamy kciukiem od góry i resztą palców od dołu. Taka ciekawostka, może komuś się przyda

Dziewczyny czy na tym etapie ciąży (za dwa dni kończę 37tydz) macie jeszcze badane szyjki przez usg?? Idę jutro na usg i nie wiem, czy prosić o sprawdzenie szyjki? Chyba już nie ma sensu?
__________________


Edytowane przez scotasia
Czas edycji: 2015-04-23 o 16:46
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:45   #1791
loluska
Zakorzenienie
 
Avatar loluska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 062
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Jeśli chodzi o karmienie to na pewno po cc pokarm przychodzi trochę później, ale nie zawsze. Ważne żeby od początku przystawiać nawet jak nic nie leci, dziecko ma laktację rozbujać Jak mi przynieśli pierwszy raz Majkę, zaczęła rozkładać dziubek jak do cyca i położna mi ją przystawiła. Nie poleciało nic ale mała fajnie zassała i chwile pociumkała. Na następny dzień jak już miałam małą przy sobie przystawiałam jak tylko się budziła, mimo że nie czułam napływu pokarmu ani nic, ale coś tam lecieć musiało bo mała się trochę uspakajała. Położne musiały dokarmiać butelką do ostatniego dnia. Na tą chwilę udało mi się rozkręcić pokarm że nie dokarmiam, mała się najada. Pierwsze takie karmienia w szpitalu gdzie mała jadła aż sama w końcu wysuwała brodawkę były dla mnie sukcesem. Trzeba się mocno zawziąć, brodawki muszą się przyzwyczaić, mi popękały już na 2 dzień, ale zaciskałam zęby i karmiłam. Wczoraj po przyjeździe do domu pierwszy raz poczułam napływ pokarmu, piersi bolały bardzo, były nabrzmiałe i myślałam że mi suty rozsadzi jak mała się zaciągała. Dwa razy się popłakałam z bólu, ale z każdym kolejnym karmieniem było lepiej, dziś już jest bardzo fajnie. A widok dziecka przy cycu jest najpiękniejszym widokiem jak dla mnie Majka mnie smyra jeszcze wtedy łapkami


Nadzieja
no to również świetne wiadomości! Dobrze ci się wyśniło że rodziłyśmy razem Pokaż Kacperskiego Jak kurczak?

truskawka
musisz myśleć pozytywnie! nie jesteś w stanie niczego przewidzieć, ja nawet nie pomyślałam przez te 9 miesięcy że mogę mieć cc. Poza tym teraz już chyba każda jest na czuja i baczniej przygląda się wszystkiemu. Jak tylko cię coś niepokoi to dzwoń do lekarza. Będzie wszystko ok, zobaczysz

Cytat:
Napisane przez maartussss Pokaż wiadomość
Fistaszku czyli się jednak nie odwrócił tyłeczkiem? za wizytę !

Loluska bardzo się cieszę, że jesteście w domu Życzę Ci, żebyś trochę sobie pospała A jak Twój TŻ?
Tż zakochany na całego, pomaga mi bardzo, chce robić przy małej wszystko W nocy wstawał za każdym razem jak płakała i przebierał.

ruśka
klęczał ale przed Majką ja już ewidentnie zeszłam na drugi plan :P

capriola
nie wiem dokładnie o co chodzi z tym płukaniem pochwy, ale wpuszczała mi do środka jakiś płyn brązowy, ,miałam pod sobą basen i wszystko od razu wypływało. Wydaje mi się że to po prostu jakieś oczyszczenie kanału rodnego.




Dziewczyny a Crumble się odzywała? Kto jeszcze prócz mnie i Nadziei urodził od niedzieli ?
__________________
Najszczęśliwsza mama pod słońcem

19.04.15 - nasze pierwsze spotkanie

Edytowane przez loluska
Czas edycji: 2015-04-23 o 16:52
loluska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:45   #1792
olimpia2009
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 090
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Witam...super opisy....u mnie spokoj tez Alex mniej sie rusza ale rusza sie...ja juz chce go miec przy sobie...nawet dzisiaj....nic ide sprzatac.
__________________
Olimpia 14 Listopad 2009
Alex 15 Maj 2015
olimpia2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:47   #1793
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Kurde młody szaleje... Prawa strona krzyża boli.. W Bożenie kuje..

Z lepszych info, kupiliśmy wozek. Używany w mega stanie. Za 600 zł
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 16:57   #1794
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Loluska, faktycznie wyśniłam nam to

Specjalnie na życzenie kurczaczek i ekstra jego byle mieszkanie w 4 dobie od wyprowadzki

uploadfromtaptalk1429801127510.jpguploadfromtaptalk1429801133411.jpg
uploadfromtaptalk1429801179259.jpg
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc

Edytowane przez Nadzieja87
Czas edycji: 2015-04-23 o 17:01
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:03   #1795
Baset
Zakorzenienie
 
Avatar Baset
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z pokoju...
Wiadomości: 4 124
GG do Baset
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez Nadzieja87 Pokaż wiadomość
Loluska, faktycznie wyśniłam nam to

Specjalnie na życzenie kurczaczek i ekstra jego byle mieszkanie w 4 dobie od wyprowadzki

Załącznik 5967137Załącznik 5967138
Załącznik 5967139
Ślicznie
__________________

Marianna
27.05.2015 godz. 8.24
Baset jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:03   #1796
truskawkaxx
Zadomowienie
 
Avatar truskawkaxx
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Nadzieja - synek przekochany ! A ty super wyglądasz :-D tak z ciekawości ile kg ci przybyło a ilu już nie ma ?
__________________
Oliwia 18.05.2015
truskawkaxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:07   #1797
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Truskawkaxx szczerze?? Nie wiem ile zgubiłam bo nie mam w domu wagi ale wiem że w ciąży przytyłam 12 kg pewnie z 5 kg straciłam zaraz na porodówce
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:11   #1798
jagodowa07
Zadomowienie
 
Avatar jagodowa07
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 205
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez Nadzieja87 Pokaż wiadomość
Loluska, faktycznie wyśniłam nam to

Specjalnie na życzenie kurczaczek i ekstra jego byle mieszkanie w 4 dobie od wyprowadzki

Załącznik 5967137Załącznik 5967138
Załącznik 5967139
Kacper cudny!!! I brzuch też, jestem pod wrażeniem że tak szybko znika
__________________
Tymek
jagodowa07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:20   #1799
Nadzieja87
Zakorzenienie
 
Avatar Nadzieja87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 611
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Wiecie co? Dziecko naprawdę przysłania cały świat ❤ Nawet nie jestem wam w stanie opisać co czuje do tego małego człowieka. Dla niego mogłabym zabić. Ech

Brzuch z dnia na dzień wygląda lepiej czekam na przymiarki dżinsów z przed ciąży, aczkolwiek w największych jakich mam juz wróciłam ze szpitala
__________________
Op. 11.03.2019.
Lift + Motiva Ergonomix Full 500cc
Nadzieja87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 17:24   #1800
goskie89
Rozeznanie
 
Avatar goskie89
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 742
Dot.: Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 10

Cytat:
Napisane przez loluska Pokaż wiadomość
Opis porodu:
Tak jak pisałam o godzinie 1 odeszły mi wody. Nie było ich jakoś dużo, ale wystarczyło żeby mnie obudzić. Nie wiedziałam za bardzo z szoku co mam dalej robić Obudziłam mamę, zadzwoniłam do Tż, nie mógł uwierzyć że się zaczęło bez niego, o 8 rano miał wyjechać z Austrii. No i w tych wszystkich emocjach dopakowałam torbę, zjadłam coś, wykapałam się i ruszyliśmy do szpitala. Była godzina 3. Wody się sączyły, skurczy nie czułam w ogóle.. Papierkowe sprawy, badanie ginekologiczne przy którym zakrwawiłam, rozwarcie od wtorku się nie zwiększyło, jak było na 1,5 cm tak dalej pozostało no i w końcu pierwsze KTG. Mała skakała na wszystkie strony, wszystko było ok, skurcze pisały się bardzo lekkie. Potem płukanie pochwy, lewatywa - nic strasznego i przejście na trakt porodowy. Nie było Tż więc do porodu rodzinnego poszła ze mną mama. No i kolejne podpięcie do KTG, które miało trwać tylko 10 min. No i w tym momencie przestałam odczuwać ruchy małej. Na początku się nie przeraziłam, jednak czas mijał a nic się nie zmieniało. Akcja porodowa stanęła w miejscu, skurczy zero, rozwarcie nie rosło. Po godzinie skierowano mnie na USG żeby sprawdzić przepływy, wyszły w porządku, mała nie była niedotleniona. A więc znowu KTG, lewa, prawa strona, na plecach, położna ruszała brzuchem i dalej nic. Jeszcze wtedy miałam nadzieję na SN. W międzyczasie dostałam zastrzyk i kroplówkę z oksytocyną. Ok godziny 6 wezwano lekarza i ordynatora, zostałam zbadana dosyć boleśnie i już wtedy wiedziałam że o SN mogę zapomnieć. Ordynator powiedział że wszystko jest twarde i nie ma szans na naturalny poród, zobaczył zapis KTG i powiedział że robimy cesarkę. Wystraszyłam się, ale najważniejsze wtedy było dla mnie żeby z małą było wszystko ok. Ok 6:30 po zacewnikowaniu, wbiciu wenflonu przeszłam na salę do cięć. Dostałam znieczulenie, które ku mojemu zaskoczeniu nie bolało mnie w ogóle. No i zaczęto operację. Anestezjolog wytłumaczyła mi, że będę odczuwać wszystko, jednak nie będzie to bolało. Po pierwszym cięciu z przerażeniem mówię że czuje ból i pieczenie, kazała im chwilę odczekać, za chwilę drugie podejście a mnie dalej boli. W tym momencie myśleli chyba, że odczuwam sam zabieg jako ból. Ordynator powiedział że nie może czekać i zaczął działać. Nie byłam w stanie tego znieść, czułam jakby mi na żywca grzebali w brzuchu, zaczęłam się ciskać po tym łóżku, ruszać palcami u nóg i wtedy anestezjolog z przerażeniem powiedział usypiamy i więcej nie pamiętam. O 7 45 na świat przyszła najcudowniejsza dla nas istotka o wadze 3100 i długości 50 cm. Okazało się że była bardzo mocno owinięta pępowiną, urodziła się z lekką sinicą, zapłakała dopiero pod tlenem. Mimo to wszystko było ok, dostała 8/9 pkt w SA. No i miała włoski Mnie wybudzono zaraz po wszystkim, przewieziono na salę poporodową i wtedy przynieśli mi Maję i przystawili do buzi. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i nic już dla mnie nie było istotne, nie pamiętałam tego co czułam kilka chwil wcześniej. Kolejne dni to był okres dochodzenia do siebie, z emocji nie mogłam spać, tak jak pisałam od soboty do środy spałam tylko 4 godziny, ale mała dodawała mi sił i tego zmęczenia aż do wczoraj tak nie odczuwałam. Tż dojechał do nas wieczorem, przyniósł dla małej cudownego misia no i również totalnie ją pokochał. Hormony buzują i krytyczny moment już się zdarzył ale nie da się opisać uczuć matki do dziecka. Zrobiłabym dla niej wszystko, a widok Tż klęczącego przed małą zostanie mi w oczach do końca życia.

Miałam nie ryczeć, ale ryczę...

Gdybym miała to wszystko przejść raz jeszcze, nie zastanawiałabym się nawet przez minutę.
Super opis porodu. Mam łzy w oczach. Dużo wycierpiałaś ale tak jak napisałaś dziecko wynagradza wszystko. Wielkie gratulacje ☺

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
goskie89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-03 13:04:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.