Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XVIII

[Hanka20]

Napisane przez nancy822

Sonia kciuki Ja juz po rejestracji i czekam... Jestem strasznie zestresowana

Rozumiem ze jesteś zdenerwowana ale mów sobie ze będzie dobrze!

Napisane przez gossip_girl21

Hejo po pierwszej nocny...
Z gorszych info przechodzę na mm, poród był za hardkorowy, nawet z mydelniczki małej nie mogę sama wyjąć więc karmić na żądanie nie dam rady, dziś mi Cewnik mają zdjąć, małą spokojna ale to chyba przez ten porod wymeczona,,,, peklam w 2 miejscach i mnie nacieli dwa razy, z pipki rzeź,

Biedna z każdym dniem będzie lepiej!

[DomimaZet]

Napisane przez gossip_girl21

Hejo po pierwszej nocny...
Z gorszych info przechodzę na mm, poród był za hardkorowy, nawet z mydelniczki małej nie mogę sama wyjąć więc karmić na żądanie nie dam rady, dziś mi Cewnik mają zdjąć, małą spokojna ale to chyba przez ten porod wymeczona,,,, peklam w 2 miejscach i mnie nacieli dwa razy, z pipki rzeź,

Oj rany to się wycierpialas :-( pewnie dalej boli :-( trzymaj się tam dzielnie:-*

[Izuniaa89]

Sonia i Madzix powodzenia!
Coraz mniej ciezarnych zostalo

[nancy822]

Napisane przez Hanka20

Rozumiem ze jesteś zdenerwowana ale mów sobie ze będzie dobrze!







Biedna z każdym dniem będzie lepiej!

Dzięki Hania

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Pesymizm plus nasze poporodowe hormony to już kumulacja - wręcz dawka zabójcza :-( odkąd wróciłam do domu to płacze kilka razy dziennie-bez powodu albo znajduje sobie jakikolwiek powód :-( eh... Dramat. Dzięki Violus za slowa otuchy- za wsparcie będę się starała cos z tym zrobić bo faktycznie dobro dziecka najważniejsze. Ale Ty sprawować wrażenie bardzo pozytywnej osoby- nie posadziłabyn Cie o pesymizm. .. bije od Ciebie optymizm serio :-*

Bo się zmieniłam mój mąż jeszcze niedawno mówił że jestem pesymistką I wczoraj mówił ze mi duzo rzeczy przeszkadza - tu akurat mówiłam o "cennych " radach faceta jego mamy, ktore mi dzialają okrutnie na nerwy Ale sama widzę że jestem inną osobą w fużym stopniu Tak zauważyłam ze moja rodzina jest bardziej pesymistyczna, a jego wręcz przeciwnie mimo rożnych trudności. Czasami aż mam tak ze niechce mi sie do swoich iść bo bedzie narzekanie i tylko humor mi popsują

[Majka232]

Napisane przez gossip_girl21

Hejo po pierwszej nocny...
Z gorszych info przechodzę na mm, poród był za hardkorowy, nawet z mydelniczki małej nie mogę sama wyjąć więc karmić na żądanie nie dam rady, dziś mi Cewnik mają zdjąć, małą spokojna ale to chyba przez ten porod wymeczona,,,, peklam w 2 miejscach i mnie nacieli dwa razy, z pipki rzeź,

Boże współczuję. Nie mogą położne przystawiac Ci córci do piersi?

Napisane przez DomimaZet

Pesymizm plus nasze poporodowe hormony to już kumulacja - wręcz dawka zabójcza :-( odkąd wróciłam do domu to płacze kilka razy dziennie-bez powodu albo znajduje sobie jakikolwiek powód :-( eh... Dramat. Dzięki Violus za slowa otuchy- za wsparcie będę się starała cos z tym zrobić bo faktycznie dobro dziecka najważniejsze. Ale Ty sprawować wrażenie bardzo pozytywnej osoby- nie posadziłabyn Cie o pesymizm. .. bije od Ciebie optymizm serio :-*

Ta placzliwosc minie.
Ja przy pierwszym synku nawet pryszczyk przeżywalam jak tragedię. Teraz spokojnie podchodzę ale to wynika z doświadczenia bo z charakteru jestem mega przejmujaca się i zaraz płacze jak coś nie tak

Dziecko przy kp lyka zazwyczaj powietrze i trzeba odbic. Ja jak mały je na leżąco i przysnie to wtedy czasem nie odbijam a tak to w trakcie karmienia jak zaczyna nerwowo łapać piers.

U nas kupy z wystrzalem wiec nie do przegapienia

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

ale mi cora pospala,my wstalismy po 7mej a ona dopiero teraz.a miałam do gina jechac po zaświadczenie do becikowego...

Napisane przez madzixx88

Melduje sie ze szpitala, jestem po pierwszym badaniu, mam 4-5 cm rozwarcia
Zaraz mam na porodówkę jechać, prosze o mocne kciuki

uu,iidziesz jsk burza, za dalsze postepy, duzo sily!

[sunny_eyes]

Dzis musze jechac zalatwic do pracy i sie zastanawiam jak to jest...
Czy macierzynski bierze sie od dnia urodzenia?
Czy moze najpierw mam chciec 2dni okolicznosciowego a potem macierzynski?
I jak to jest z tymi 2dniami opieki na dziecko - to sie nalezy każdemu z rodziców?

[Majka232]

Nancy - powodzenia

Sonia - kciuki za pomyślna decyzję ordynatora

Madzixx - trzymam kciuki za szybki i szczęśliwy finał

[FlightlessBird]

Napisane przez sunny_eyes

Dzis musze jechac zalatwic do pracy i sie zastanawiam jak to jest...
Czy macierzynski bierze sie od dnia urodzenia?
Czy moze najpierw mam chciec 2dni okolicznosciowego a potem macierzynski?
I jak to jest z tymi 2dniami opieki na dziecko - to sie nalezy każdemu z rodziców?

Opieka jednemu z rodziców przysługuje, a z okolicznościowym to sama jestem ciekawa

[sunny_eyes]

Napisane przez FlightlessBird

Opieka jednemu z rodziców przysługuje, a z okolicznościowym to sama jestem ciekawa

A no to mezu wezmie opieke... szkoda aby 2 dni okolicznosciowego przepadly

[gosiak0512]

Hej.
Mala posiadowke zrobila od 2.50 do 4.10..

Okolicznosciowy tylko ojcu sie chyba nalezy. Opieka do wyboru.

U nas mala odbijana i beka jak stary chlop. Kupy w wiekszosci glosne, baki tez giganty.

MADZIX powodzenia

[blackberry89]

Napisane przez gossip_girl21

Hejo po pierwszej nocny...
Z gorszych info przechodzę na mm, poród był za hardkorowy, nawet z mydelniczki małej nie mogę sama wyjąć więc karmić na żądanie nie dam rady, dziś mi Cewnik mają zdjąć, małą spokojna ale to chyba przez ten porod wymeczona,,,, peklam w 2 miejscach i mnie nacieli dwa razy, z pipki rzeź,

Gossip Wspolczuje.

Kciuki za rodzące.

[FlightlessBird]

Idziemy do domu

[violka848]

Napisane przez FlightlessBird

Idziemy do domu

Gratulacje!

[blackberry89]

Napisane przez FlightlessBird

Idziemy do domu

Super!

Mlody w końcu zrobił porządną kupę i od razu spokojniejszy.
Ciekawa jestem czy to nie od konfitury jagodowej bo wczoraj zjadlam 2 kromki.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Ostatnio zaczęłam sie zastanawiać ze synek jest strasznie ruchliwy, nie ulezy spokojnie tylko macha raczkami, nozkami i guga. Wasze tez takie żwawe?

[DomimaZet]

Napisane przez blackberry89

Super!

Mlody w końcu zrobił porządną kupę i od razu spokojniejszy.
Ciekawa jestem czy to nie od konfitury jagodowej bo wczoraj zjadlam 2 kromki.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Ostatnio zaczęłam sie zastanawiać ze synek jest strasznie ruchliwy, nie ulezy spokojnie tylko macha raczkami, nozkami i guga. Wasze tez takie żwawe?

U mnie to samo; -) i znowu jest rano w sensie że przed południem i juz jest pospane... ciekawe jak długo dzisiaj. Wczoraj usnąl chyba kolo 16 to zobaczymy jak dzisiaj będzie. ..

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez sunny_eyes

Nasza polozna jeszcze mowila ze dac krople wit c na tetre.

No to pojedlismy, Michas oczy wielkie i zebralo mu się teraz na kontakty towarzyskie, ani myśli spac.

oo dobrze wiedziec, dzieki

Jas nbyl dzis towarzyski od 5 rano do 8 a jak tata wrocil z nocki to zasnal, chyba sie dogadali mialam sie zdrzemna jeszcze ale odpuscilam, jedziemy dzis znow na wies to popakuje nas, siebie ogarne na spokojnie a chlopaki niech spia

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Proszę o kciuki zeby nas juz dzis wypuścili Wczoraj bylybysmy juz do wypisu, ale ze względu na moje crp (które juz i tak ladnie spadlo) postanowili jeszcze jeden dzień mnie przetrzymać

kciuki kciuki!

[violka848]

To jest tu trochę płaczek, teraz to powiedzmy zrozumiałe bo przez te hormony, chociaż ja póki co odpukać tego niemam. Ale generalnie to nie byłam panikarą nigdy tylko czarnowidztwo miałam. Stresujące zawsze były takie większe wydarzenia wszelkie egzaminy i nieśmiała byłam od zawsze wiec tez czesto stres objawiający się biegunką. Ale jak tak czytam czasem to to to to Was stresuje i płaczecie to współczuje bo to można zajoba dostać ciągle czymś się przejmować. No ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy - geny, wychowanie np ale wierzę że dużo da się wypracować, trzeba tylko chcieć i działać.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez sunny_eyes

Najpiękniejsze dźwięki świata teraz to bekanie i jak kupki ida :-D
Wlasnie mnie obudzil dzwiek kupki, ale z jednej strony maly spi i zal budzić z drugiej strony spac nie moge bo wiem ze ma brudna pieluszke :p

nigdy nie przypuszczalam, ze bede taka szczesliwa slyszac dzwieki wydobywajacej sie kupci

ja nie przebieram, pozwalam spac dalej a jak mu bardzo przeszkadza to sam sie budzi

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez kordelka85

Skąd wiecie o kiedy dzieci robią kupy? U mojej nie słychać, nie prezy sie, nie smierdzi nawet.

jakbys uslyszala mojego Jaska jak pierdzi albo robi kupy to bys sie zastanawiala czy to napewno on a nie ojciec

[sunny_eyes]

Napisane przez blackberry89

Super!

Mlody w końcu zrobił porządną kupę i od razu spokojniejszy.
Ciekawa jestem czy to nie od konfitury jagodowej bo wczoraj zjadlam 2 kromki.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Ostatnio zaczęłam sie zastanawiać ze synek jest strasznie ruchliwy, nie ulezy spokojnie tylko macha raczkami, nozkami i guga. Wasze tez takie żwawe?

Michas jak jest glodny to wrzeszczy, prezy sie, kręci glowa jak szalony i zaczyna machac nogami i raczkami. No i zaraz robi sie bordowy... a wszystko co sie nawinie probuje ssac - kocyk, pieluszka, spiochy, palce.
Istna mala wscieklizna sie wtedy robi :p

[blackberry89]

Napisane przez DomimaZet

U mnie to samo; -) i znowu jest rano w sensie że przed południem i juz jest pospane... ciekawe jak długo dzisiaj. Wczoraj usnąl chyba kolo 16 to zobaczymy jak dzisiaj będzie. ..

No u mnie po 12 padl wczoraj. O zwykle tak jest ze od rana do południa grasuje.

Napisane przez MaŁa_Sylwia

nigdy nie przyouszczalam, ze bede taka szczelsiwa slyszac dwieki wydobywajacej sie kupci

ja nie przebieram, pozwalam spac dalej a jak mu bardzo przeszkadza to sam sie budzi

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------


jakbys uslyszala mojego Jaska jak pierdzi albo robi kupy to bys sie zastanawiala czy to napewno on a nie ojciec

Moj tez tak wali ze wczoraj aż sie wystraszylam bo sie nie spodziewałam

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez sunny_eyes

Michas jak jest glodny to wrzeszczy, prezy sie, kręci glowa jak szalony i zaczyna machac nogami i raczkami. No i zaraz robi sie bordowy... a wszystko co sie nawinie probuje ssac - kocyk, pieluszka, spiochy, palce.
Istna mala wscieklizna sie wtedy robi :p

Ale moj tez taki zwawy jak nie głodny :-P

[sunny_eyes]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

jakbys uslyszala mojego Jaska jak pierdzi albo robi kupy to bys sie zastanawiala czy to napewno on a nie ojciec

Heh maly dzis pierdnal i zaraz zasmierdzialo wiec mowie ooo kolego to masz po tacie i wacham pampka ale nic nie czuc. Spojrzenie na meza a ten szyderczy usmieszek i przeprasza za cichacza myslal ze bezzapachowy będzie :p

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

Hejo po pierwszej nocny...
Z gorszych info przechodzę na mm, poród był za hardkorowy, nawet z mydelniczki małej nie mogę sama wyjąć więc karmić na żądanie nie dam rady, dziś mi Cewnik mają zdjąć, małą spokojna ale to chyba przez ten porod wymeczona,,,, peklam w 2 miejscach i mnie nacieli dwa razy, z pipki rzeź,

nie poddawaj sie, szkoda od razu na mm przechodzic
trzymaj sie

[nancy822]

Ja po ktg, wyszło ok. Teraz czekam na lekarza ale potrwa to trochę bo jest zatrzęsienie ciężarnych.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez blackberry89

Ostatnio zaczęłam sie zastanawiać ze synek jest strasznie ruchliwy, nie ulezy spokojnie tylko macha raczkami, nozkami i guga. Wasze tez takie żwawe?

ta, moj tez tak czasem ma, pytam do wtedy gdzie ten krolewicz tak biegnie
ale sa chwile ze spokojnie lezy

[gosiak0512]

MAŁA moja ja wczoraj klepneła "cichacza" na dworze to aż teść z domu wyszedł i spytał czy to ona?!

siedzę w h&m .. .. jak jest u nich z przesyłką? szybko realizują?

[Majka232]

Flight - super!

Violka - jakbym o sobie czytała

Black - takie maluchy nie panują nad swoimi ruchami i tsj to wygląda. Mój leży też spokojnie.

My dzis kończymy miesiąc
Noc mieliśmy super po tym gidzinnym płaczu bo w łózeczku cała jupppiii. Pobudki 1.30 4.30 7.30 jak w zegarku. Teraz od godziny tez dpi w łózeczku ale chyba się wybudza. Ja już po prysznicu, umalowana. Zjadłam śniadanko

Cashmere - chyba wczoraj się nie odzywala...

Mirelka Natii Slowiczek - odezwijcie się

Sonia - jaka decyzja ordynatora?

Madzixx - mam nadz.ze już tulisz córcie

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez violka848

To jest tu trochę płaczek, teraz to powiedzmy zrozumiałe bo przez te hormony, chociaż ja póki co odpukać tego niemam. Ale generalnie to nie byłam panikarą nigdy tylko czarnowidztwo miałam. Stresujące zawsze były takie większe wydarzenia wszelkie egzaminy i nieśmiała byłam od zawsze wiec tez czesto stres objawiający się biegunką. Ale jak tak czytam czasem to to to to Was stresuje i płaczecie to współczuje bo to można zajoba dostać ciągle czymś się przejmować. No ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy - geny, wychowanie np ale wierzę że dużo da się wypracować, trzeba tylko chcieć i działać.

zgadzam sie

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez sunny_eyes

Michas jak jest glodny to wrzeszczy, prezy sie, kręci glowa jak szalony i zaczyna machac nogami i raczkami. No i zaraz robi sie bordowy... a wszystko co sie nawinie probuje ssac - kocyk, pieluszka, spiochy, palce.
Istna mala wscieklizna sie wtedy robi :p

to moj probuje cos ssac caly czas a raczki sa najsmaczniejsze skubany ma taki odruch ssanie a smoka wypluwa i na sile musze go japki wciskac

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez sunny_eyes

Heh maly dzis pierdnal i zaraz zasmierdzialo wiec mowie ooo kolego to masz po tacie i wacham pampka ale nic nie czuc. Spojrzenie na meza a ten szyderczy usmieszek i przeprasza za cichacza myslal ze bezzapachowy będzie :p

haha ladnie sie zgrali