Próbować do skutku III

[Bazylia 222]

Napisane przez becia_leszno

Ja mam super prace i super szefa ... nigdy nie robi problemow z wolnym czy nawet wyjsciem an godzine gdzies. Mam jak u pana Boga za piecem..,ale o wychowawczym nie bedzie mowy, wracam do pracy... ale narazie to sobie moge pomażyc bo @ zbliża się wilkimi krokami coś czuję

Wy w pracy o ja znow pracy szukam Witam wszystkie przyszle mamy. Co do kawusi to ja uwielbiam, musze jedna wypic z rana dosc mocna z mlekiem, a drugiej najczesciej sobie odmawiam.
Dzis moj 23 d.c piersi sa niemozliwie nabrzmiale, bolace i co jakis czas czuje mrowienie kolo sutkow. Jezeli nie jestem w ciazy to na bank w urojonej Nawet mezus jak je zobaczyl to mu sie oczka zaswiecily Obiecalam sobie nadgonic dzis zaleglosci w nauce. Milego dnia

[moni.qa]

Czesc dziewczyny! Bardzo dziekuje za trzymanie kciukow, niesmialo i skromnie prosze o jeszcze. Testu na razie nie robilam, moze jutro jak sie odwaze. Choc i tak mam wrazenie, ze nic z tego nie bedzie, cos mam dola dzisiaj i boje sie tez

[Bazylia 222]

Napisane przez moni.qa

Czesc dziewczyny! Bardzo dziekuje za trzymanie kciukow, niesmialo i skromnie prosze o jeszcze. Testu na razie nie robilam, moze jutro jak sie odwaze. Choc i tak mam wrazenie, ze nic z tego nie bedzie, cos mam dola dzisiaj i boje sie tez

Kciuki sa zawsze A skoro @ jeszcze nie ma, to nie trac wiary

[moni.qa]

Napisane przez Bazylia 222

Kciuki sa zawsze A skoro @ jeszcze nie ma, to nie trac wiary

Dzieki, kochana jestes nauczylam sie niestety myslec raczej na nie, przynajmniej jezeli o testowanie chodzi. jezeli sie nie udaje, to rozczarowanie jest mniejsze..

[JoanC]

Napisane przez Anisia25

JoanC, wiesz w koncu to watek o probach az do skutku, moi znajomi doczekali sie potomstwa po 4 latach staran, a wczesne objawy ciazy to miedzy innymi zatrucie pokarmowe, o ciazy w ogole nie mysleli, bo ona miala popiorkane cykle, a on chorowal na zoltaczke typu C, malo tego badanie nasienia wykazalo ze marne mial plemniki, wiec totalna zalamka, a nawet kolezanka miala isc wtedy na badanie sprawdzenia droznosci jajowodow (chyba) no i trzeba bylo spelnic warunki: wykluczyc ciaze itp, no wiec ona kupila test, zrobila nastepnego ranka a tu ci dwie grubasne krechy

Anisia ja mam cykle w miarę w porządku ( 28 dni, rzadko 27),z tż wszystko ok, ostatnio jak miałam robione usg (w czerwcu) w celu sprawdzenia torbielka, który jak się okazało sam się wchłonął,widziałam na monitorze ciałko żółte, więc chyba owulacja była, ale i tak nie wiem o co chodzi i zostało mi właśnie badanie drożności jajowodów (hsg), na które się umówię we wrześniu (jeżeli mi się uda, bo przecież strajkują) i też muszę spełnić ten warunek, więc nie mam wyjścia w tym m-cu muszę zrobić testa, ale w 2 krechy nie wierzę

[Kasiulka22]

Napisane przez Funieczka

Trzeba go było zaprosić do wspólnego czytania
A powiedzcie mi moje drogie - jak będzie u was z pracą gdy zajdziecie w ciążę i po urodzeniu dziecka?? Macie jakichś rygorystycznych panów i władców nad sobą??

Ja jeszcze studiuję, to znaczy ostatni rok przede mną i pisanie pracy magisterskiej. Jeśli bym zafasolkowała to urodziłabym w maju przed obroną potem tylko obrona i mogłabym zajmować się dzidzią ile bym chciała i myślę że wszystko "wyszłoby w praniu"

[kindzia1984]

Cześć Słoneczka!
Nie wiem co znowu z tym wizażem ale cosik świruje. chciałam wam cos odpisać ale wszystko poszło w ........

Wyniki odbieram dzisiaj po pracy ok 16 i na miejscu ma mi babka wstępnie wytłumaczyć co i jak bo ją o to prosiłam. A jutro z rana do gina idę z wynikami i będziemy działać dalej w strone przyczyny.

Ja nie chce już brać żadnych witamin ani wspomagaczy bez konsultacji z ginem bo to nie ma sensu jak dla mnie. Dzisiaj odsłoni się przed nami kurtyna naszej niemocy, bo jeśli badania wyjda nie teges to mężuś będzie się tułał po lekarzach a jeśli wszystko będzie ok to gin weźmie się już za mnie.
Na ostatniej wizycie powiedził mi, ze może mi przepisac jakieś lekarstwa na wspomożenie zajścia w ciąże, co mnie bardzo zaskoczyło ale stwierdził, że jeśli przyczyna jest głębsz to nie ma to sensu.
Ale mam pietra
Dam wam znać co i jak dopiero jutro popołudniu bo nie mam neta w domciu a nr na koma też do żadnej z was nie mam

["Magdalena"]

Dziendoberek
Widze ze z rana to tu ruch jak w ulu, a ja sie przyznam ze niedawno wstalam, zjadlam sniadanko umylam ubralam troche gratow sprzatnelam no i jestem
Tak was podczytuje i jak normalnie zadko pije kawe tak mi normalnie smaczysko zrobilyscie i juz biegene sobie zrobic malutka

["Magdalena"]

Napisane przez kindzia1984

Cześć Słoneczka!
Nie wiem co znowu z tym wizażem ale cosik świruje. chciałam wam cos odpisać ale wszystko poszło w ........

Wyniki odbieram dzisiaj po pracy ok 16 i na miejscu ma mi babka wstępnie wytłumaczyć co i jak bo ją o to prosiłam. A jutro z rana do gina idę z wynikami i będziemy działać dalej w strone przyczyny.

Ja nie chce już brać żadnych witamin ani wspomagaczy bez konsultacji z ginem bo to nie ma sensu jak dla mnie. Dzisiaj odsłoni się przed nami kurtyna naszej niemocy, bo jeśli badania wyjda nie teges to mężuś będzie się tułał po lekarzach a jeśli wszystko będzie ok to gin weźmie się już za mnie.
Na ostatniej wizycie powiedził mi, ze może mi przepisac jakieś lekarstwa na wspomożenie zajścia w ciąże, co mnie bardzo zaskoczyło ale stwierdził, że jeśli przyczyna jest głębsz to nie ma to sensu.
Ale mam pietra
Dam wam znać co i jak dopiero jutro popołudniu bo nie mam neta w domciu a nr na koma też do żadnej z was nie mam

KIndzia trzymam mocno kciuki:kc iuki: , my miesiac temu tez to przezywalismy i doskonale cie rozumie

[Kasia ZG]

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach Kasia

[JoanC]

Napisane przez kindzia1984

Na ostatniej wizycie powiedził mi, ze może mi przepisac jakieś lekarstwa na wspomożenie zajścia w ciąże, co mnie bardzo zaskoczyło ale stwierdził, że jeśli przyczyna jest głębsz to nie ma to sensu.

Kindzia a co on niby miał ci zapisać na to wspomożenie zaciążenia, czy coś takiego w ogóle jest ?? Trzymam nadal kciuki za dobre wyniki i czekam na dobre wieści jutro

Bazylia mój M. też uradowany jak zobaczył moje cycorki, no cóż dla niego to miły widok,ale za bardzo bolą. Mnie od paru dni czasami pobolewa w podbrzuszu tak jak na @, ale też mam dopiero 23 dc.

Moni.qa nie bój się i nie denerwuj, jak nie uda się tym razem, to może w następnym cyklu, a ile przyjemności jest z tych staranek każdego miesiąca.

[becia_leszno]

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach Kasia

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko POGRATULOWAC!!!!

[kindzia1984]

Napisane przez Funieczka

A powiedzcie mi moje drogie - jak będzie u was z pracą gdy zajdziecie w ciążę i po urodzeniu dziecka?? Macie jakichś rygorystycznych panów i władców nad sobą??

Moja praca to opieka nad dzieckiem więc zarejestrowana nie jestem. Dlatego chciałabym dostać staż a potem podjąć pracę u rodziców bądź w swoim zawodzie jeśli by mi szczęście dopisało, żeby móc iść w późniejszym okresie ciąży na L4, dostać macierzyński i ewentualnie pójść na wychowawczy (ale raczej nie cały bo chciałbym pracować). ale jeśli to nie wypali i udało by nam się zafasolkować przed tym to rodzice mnie zarejestrują u sibie i jakoś to będzie a nawet jeśli to nie wypali to mąż nas utrzyma, bo zarabia na tyle, żeby starczyło na trójkę z jednej pensji

Poza tym studiuję na 5 roku więc za rok obrona ale tym się nie zamartwiam bo nie jedna z brzuchem studiuje i jest ok. Boję się troszkę o dojazdy bo zjazdy mam w każdą sobotę bo będę wstawać po 4 a przyjeżdżać ok 22 ale to zmartwienie na później bo w ciąży narazie nie jestem Poza tym jeśli wszystko wypali to zamierzam pójść dodatkowo na podyplomókę od lutego więc moje studia po obronie przedłużą się o kolejny rok ale będę już studiować na miejscu więc żaden problem.

[kindzia1984]

Napisane przez "Magdalena"

KIndzia trzymam mocno kciuki:kc iuki: , my miesiac temu tez to przezywalismy i doskonale cie rozumie

Dziękuje wszystkim za dobre słowa, bo są w takim moencie bezcenne

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach Kasia

No piękne grubaśne krechy. Tylko gratulacje się należą

Napisane przez JoanC

Kindzia a co on niby miał ci zapisać na to wspomożenie zaciążenia, czy coś takiego w ogóle jest ?? Trzymam nadal kciuki za dobre wyniki i czekam na dobre wieści jutro

Nie dopytałam, bo nie chciałam. Gdym się wtedy na to zdecydowała to badań J by nie było i byc może stalibyśmy nadal w martwym punkcie. A może by się udało. Nie wiem. To jakiś wspomagacz ale nie wiem jaki i mogę się założyć, że nie na każdą przyczyne byłby dobry bo powiedził mi, że to nie gwarantuje zajścia w ciąże ale może akurat dopomóc

[Kasia ZG]

Dziekuję za gratulację

Pozdrawiam

["Magdalena"]

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach Kasia

Gratulacje takie piekne krechy,


ja wczoraj tez mialam takie dwie grbasne krechy ale na tescie owulacyjnym z czego tez sie ucieszylam bo toznaczy ze mialam w tym miesiacu owu

[moni.qa]

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

GRATULACJE!!!!!!!!!!

[JoanC]

Napisane przez Kasia ZG

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Kasia gratuluję ci z całego serca, 2 piękne grube krechy, pomarzyć można.
Na twoim miejscu to już teraz umówiłabym się na wizytę u gina i on dalej Ci wszystko objaśni i odpowiednio pokieruje.

[Bazylia 222]

Kasiu gratulacje Zycze szczesliwych i zdrowych 8 miesiecy

[Anisia25]

Napisane przez Kasia ZG

Witajcie

Staramy sie z meżem o fasolkę od prawie roku co miesiąc nic a tu prosze czekam na okres i się spóźnia po 5 dniach zrobiłam test i oceńcie same
Wygląda na to że się udało

Udzielcie mi kilka wskazówek co dalej kiedy sie zgłosić do lekarza.

Pozdrawiam i życze powodzenia w staraniach Kasia

Kasiu, gratuluje dwoch kreseczek!!! oby kazda z nas doswiadczyla takiego widoku jak najszybciej

Moja siostra jak zaszla w ciaze ktora potwierdzil test, to zadzwonila do lekarza i ten umowil sie z nia na wizyte dopiero za dwa tygodnie, bo bedzie widoczna wtedy fasolka. Proponuje zebys zadzwonila do swojego lekarza i zapytala sie co dalej, albo zrobila badanie krwi tzw "bete"

[Anisia25]

Napisane przez "Magdalena"

Gratulacje takie piekne krechy,


ja wczoraj tez mialam takie dwie grbasne krechy ale na tescie owulacyjnym z czego tez sie ucieszylam bo toznaczy ze mialam w tym miesiacu owu

oj te krechy znacza raczej, ze owu bedzie w przeciagu 24h... no chyba ze masz inne testy niz ja mialam

moje mowily ze jak wychodza dwie krechy to trzeba sie przytulac bardzo mocno, bo owu nadciaga kolezanka tak zaszla w ciaze dokladnie wiedziala kiedy

[jukol]

Jutro prosze o trzymanie kciukow tak mniej wiecej od 9 do 12 mozliwe ze spelnie swoje marzenie ... ale to drugie bo pierwsze wiadomo to co ...

["Magdalena"]

Napisane przez Anisia25

oj te krechy znacza raczej, ze owu bedzie w przeciagu 24h... no chyba ze masz inne testy niz ja mialam

moje mowily ze jak wychodza dwie krechy to trzeba sie przytulac bardzo mocno, bo owu nadciaga kolezanka tak zaszla w ciaze dokladnie wiedziala kiedy

no no o to mi chodzilo a dokladnie chcialam powiedziec ze wszystkie znaki z niba na to wskazuja bo nawet tempka podskoczyla i dzis jeszcze podrosla bo od kilku miesiecy moja temp szalala na calego nic nieszlo z tych wykresow wyczytac ale w tym miesiacu .... szaleje z radosci, a chcialam w tym miesiacu sie nienapalac ale jak to zrobic oczywiscie dzialam y regularnie od przedwczoraj i dzis powtorka z rozrywki ii juztro pewnie tez i profilaktycznie po jutrze i popojutrze

[kindzia1984]

Napisane przez jukol

Jutro prosze o trzymanie kciukow tak mniej wiecej od 9 do 12 mozliwe ze spelnie swoje marzenie ... ale to drugie bo pierwsze wiadomo to co ...

Oj, bedziemy, bedziemy. Troszke się domyslam ale na 100 % to ja nie wiem

["Magdalena"]

O boze wlasnie przeczytalam moj teskst wybaczcie prosze ze musicie to czytac zamieszalam totalnie

[becia_leszno]

Napisane przez "Magdalena"

oczywiscie dzialam y regularnie od przedwczoraj i dzis powtorka z rozrywki ii juztro pewnie tez i profilaktycznie po jutrze i popojutrze

faaaajnie ... ja ostatnio z niewyjasnionych przyczym mogłabym przytullać się na okragło, ale mój kochny mężuś ma mnie dość i odmówił współpracy hihi

[Bazylia 222]

Napisane przez JoanC

Kindzia a co on niby miał ci zapisać na to wspomożenie zaciążenia, czy coś takiego w ogóle jest ?? Trzymam nadal kciuki za dobre wyniki i czekam na dobre wieści jutro

Bazylia mój M. też uradowany jak zobaczył moje cycorki, no cóż dla niego to miły widok,ale za bardzo bolą. Mnie od paru dni czasami pobolewa w podbrzuszu tak jak na @, ale też mam dopiero 23 dc.

Moni.qa nie bój się i nie denerwuj, jak nie uda się tym razem, to może w następnym cyklu, a ile przyjemności jest z tych staranek każdego miesiąca.

Joasiu z tego co wiem to staracie sie bardzo dlugo, meza wyniki sa ok, Ty masz regularne cykle. Prosze Cie powiedz jakie badania juz kolejno przechodzilas, bo bardzo mi to moja sytuacje przypomina.

["Magdalena"]

Napisane przez becia_leszno

faaaajnie ... ja ostatnio z niewyjasnionych przyczym mogłabym przytullać się na okragło, ale mój kochny mężuś ma mnie dość i odmówił współpracy hihi

No moj tez wczoraj niebyl zbytnio chetny a moze raczej na silach bo wogule niespal od dwoch dni po pracy (na noc) prosto do kolejnej pracy bo sie fucha trafila a wieczorem znowu do pracy na noc
no wiec niewykorzystywalam go zbyt dlugo ale dzis bedzie za to wypoczety i chetny

[jukol]

Napisane przez kindzia1984

Oj, bedziemy, bedziemy. Troszke się domyslam ale na 100 % to ja nie wiem

hihi chyba dobrze kombinujesz

[Bazylia 222]

Napisane przez "Magdalena"

No moj tez wczoraj niebyl zbytnio chetny a moze raczej na silach bo wogule niespal od dwoch dni po pracy (na noc) prosto do kolejnej pracy bo sie fucha trafila a wieczorem znowu do pracy na noc
no wiec niewykorzystywalam go zbyt dlugo ale dzis bedzie za to wypoczety i chetny

Nie znowsze tego momentu, kiedy wiesz, ze masz tylko "24 h" na poczecie dzieciatka, a sytuacje nie sprzyjaja, albo co gorsza facet sie zaczyna denerwowac bo wie, ze to ten czas, a tu ... ty jestes wsciekla bo przepasciliscie okazje a on ma wyrzuty. Ja mojemu staram sie nie okazywac, ze to ten czas, ale czasami sie nie da, natura jest silniejsza