Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

[mademoiselle betti]

Napisane przez Aviskowa

Przepraszam.
Mam słabe wyczucie.

Spoko, ja za dużo ironizuję

Napisane przez Bobo2015

Ok, dzieki to zakupie i bede mocno tulic

Napisane przez Harrods

Wiesz co, opinie są różne. Moja przyjaciółka ma flak zamiast poduszki. Ubił sie bardzo. Podczascjednej ciazy.

Wychodzi na to, że tylko ja jestem zadowolona

[MarudexuS]

Napisane przez natetitka

No wiecie co... chyba muszę się cieszyć, żem ze wsi. Tu mamy dzieci w przedszkolu nie pracują, ojcowie też nie. Chodzi mi o pracę poza domem bo coś tam robią wiadomo. Dzieci dają do przedszkola tak z chęci nie z musu. Męża bratowa pracuje w przedazkolu i opowiadała, że dyrektorka ich placówki chodziła po domach prosić o wysłanie dzieci do przedszkola by ich nie zamknęli.

Zazdroszczę he he ja już się martwię jak to będzie chociaż w Łodzi chyba tragicznie ze żłobkami i przedszkolami nie jest. Ale na pewno trzeba będzie się nagimnastykować żeby gdzieś młodego zapisać.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez mademoiselle betti

Ależ to inna grupa społeczna zdarza mi się mieć pacjentów z MOPRu, nie mówię, że wszyscy (bo są tacy, co sobie tylko w MOPRZE tą rehabilitację opacają, bo taniej), ale większość tych co dostają kasę, rehabilitację, jedzenie jest strasznie roszczeniowa. A największa patologia jak dla mnie to przypadek dziewczyny: ok. 30 lat, żyje z "narzeczonym", który ma niezły biznes, na kasę nie narzekają, jedno dziecko niepełnosprawne, ale, że nie mają ślubu dziecko zapisali na nią, figuruje jako samotna matka, dostaje opiekunkę (mimo, że siedzi w domu) kasę socjalną na życie, do mieszkania, rehabilitację, logopedię, dostaje jedzenie - no wiecie co, mi byłoby wstyd w jej sytuacji brać JEDZENIE od MOPRU!!!

Oj to temat rzeka .. wkurzają mnie takie cwane patole ...
Dlatego jestem strasznie przeciw temu projektowi o kasie 1tys dla matek bezrobotnych ... bo najwięcej z tego skorzysta takich roszczeniowych patolek właśnie.
Najgorsze jest to, że te, które mają jakieś zasiłki z mopsu mają ich nie tracić, czyli dostaną to, co do tej pory + ten tysiąc a matka z np najniższą krajową albo na jakiejś śmieciówce z łaski będzie miała podwyższony zasiłek do tysiaka i tyle. A niekoniecznie musi mieć super dobrą sytuację jeśli mąż też nie zarabia dużo.
Jaka tu sprawiedliwość ???

[Kropek22225]

Napisane przez mademoiselle betti

Przyjaźni się ze świnką? Mój bardzo chciał się ze świniami bawić, któregoś dnia sam sobie wyciągnął jedną z klatki

Bardzo chce sie bawić... szczeka na klatkę i jak tylko dostanie to ją liże a ona ciągnie go za sierść. Poza tym mojemu psu bardzo smakuje karma dla świnek i sianko. Hahaha

[madz10]

Hej, Dawno zaglądalam i chyba Was nie nadrobie ;p u mnie remonty ciag dalszy i ciagle jakies sprzatanie albo jezdzenie po mieście. W czwartek wizyta, ale niestety nie usg.. Maluch wierci się i szaleje dostaje juz mocne kopniaki, brzuch zaczyna mnie męczyć bo coś urusł bardzo zdaje sie, ze w kilka dni.

[natetitka]

Napisane przez mademoiselle betti

Spoko, ja za dużo ironizuję





Wychodzi na to, że tylko ja jestem zadowolona

ja również jestem zadowolona, po prawie 2 latach intensywnego używania

[Fischerka]

Napisane przez Tea80

Fisherka wspolczuje,ja tez zapieram sie jak moge przed szpitalem,mnie z soboty na niedziele w nocy obudzilo klucie z prawej strony w brzuchu,w niedziele bol brzucha i male plamienie ale caly weekend latalismy po marketach budowlanych i pewnie przegielam.za to bole krocza staja sie nie do wytrzymania,chodze jak kaczka,kosci mi tam strzelaja jak w kolanie,wczoraj mialam wizyte poloznej i mnie wyzwala ze ja po ostatniej obumarlej w 4 mcu ciazy to juz powinnam w szpitalu lezec, maz wymyslil ze jedziemy do naszego gina bo akurat w pon.przyjmuje.I tak o 21wieczorem w ulewe i burze jazda 80km do Poznania.Maly urosl 400gram w 2 tyg.i wszystko z nim ok.Ma teraz 1350 i jest juz taki pulchniutki na usg,az sie rozczulilam,harce wyrabia w brzuchu straszne,polozony miednicowo,za to ze mna nie najlepiej,prawdopodobnie za bardzo mi sie rozszerza miednica i spojenie stad ten bol.Mam nakaz lezenia i przez tydzien jak sie nie poprawi to do szpitala na Polna i wizyta u ortopedy:-(

Oj no to rzeczywiście Cię spotkało. Ważne, że z Maleństwem wszystko dobrze. Ja na Polnej byłam w czwartek, ale w poradni, lekarz powiedział, że z łożyskiem nie jest tak źle i za miesiąc kontrola. Wtedy jak się nic nie zmieni to mnie może położy na oddział. Mam nadzieję, że to z jakiejś infekcji, a nie przez łożysko

Dzięki dziewczyny, ale potrzymajcie jeszcze te kciuki do jutra, bo dzwoniłam do lekarza i kazał mi jutro na 9 przyjechać na oddział. Będzie miał dyżur to mnie przebada. Zdrowie Zosi najważniejsze!!! Najwyżej wpadnę na oddział ze swoją kołdrą i poduszką i będę leżeć... ile będzie trzeba. Chociaż wiadomo - zawsze milej w domku

[mcdulka]

Napisane przez Harrods

Piękne są, mnie sie podoba ta w biało-czarne romby ze skórzanymi dodatkami. Ale trzeba lubić parasolki.

Ja bardzo bede lubic, na pewno! Szczególnie jak już kupię te czarno-biała elodies

[natetitka]

Napisane przez mcdulka

Ja bardzo bede lubic, na pewno! Szczególnie jak już kupię te czarno-biała elodies

Obejrzałam i mnie nie porwała. Wzory ładne szczególnie dla mnie ten ala pepitka i w kropeczki ale całościowo odrzuciłabym ją bez żalu w sklepie ze względu na rączkę i kółka.

[gkatarzynka]

Ja tez jestem zadowolona z rogala... mam z matherhooda. Codziennie wieczorem Mloda mi go kradnie z sypialni i przynosi do swojego pokoju,a jak ja sie klade,to musze Ja z niego wyplatac.

Co do spacerowek,to ja mam prosta,z dwoma raczkami i jestem zadowola i czesto prowadzilam jedna reka,bo rozmmawialam przez telefon. Znajoma kupila z jadna raczka i jest masakra,bo wozek mimo to zle sie prowadzi,a podbija sie masakrycznie

[onagory]

Właśnie siedzę nad wydrukowanymi kartkami z wyprawką (kiedyś był link wklejony https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1509) toż to majątek na to pójdzie bez wózka i łóżeczka już naliczyłam 1,5 tys ojj biorę się za to porządnie bo jak na razie mam tylko ubranka i do szpitala rzeczy .

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A jak u was mamuśki macie wszystko już z listy ?

[Aviskowa]

Napisane przez onagory

Właśnie siedzę nad wydrukowanymi kartkami z wyprawką (kiedyś był link wklejony https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1509) toż to majątek na to pójdzie bez wózka i łóżeczka już naliczyłam 1,5 tys ojj biorę się za to pożądnie bo jak na razie mam tylko ubranka i do szpitala rzeczy .

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A jak u was mamuśki macie wszystko już z listy ?

Mnie została do kupienia apteczka oraz leżaczek bujaczek.

[natetitka]

Napisane przez onagory

Właśnie siedzę nad wydrukowanymi kartkami z wyprawką (kiedyś był link wklejony https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1509) toż to majątek na to pójdzie bez wózka i łóżeczka już naliczyłam 1,5 tys ojj biorę się za to pożądnie bo jak na razie mam tylko ubranka i do szpitala rzeczy .

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A jak u was mamuśki macie wszystko już z listy ?

Ja już dużo mam, ale to po synku wiele gadżetów. A 1,5tys to nie wiem czy starczy na to wszystko ale z doświadczenia wiem, że nie wszystko jest niezbędne i konieczne, ale to dopiero się po fakcie okazuje.

Ostatnio robię listę co muszę dokupić i niewiele tego

[malenstwo1988]

Hej dziewczyny

Moja niunia po chorowała się fest, kaszel stan podgorączkowy/gorączka brak apetytu ehhh. Cały dzień po sypiała bidula

Ja zrezygnowałam z zakupu rogala w końcu tz teraz kupiłam taki do karmienia i wydaje się spoko mam nadzieję że taki właśnie będzie

Co do glukozy he he przydało by się po badaniu iść na usg dopiero byśmy zobaczyły na co stać nasze bobasy

[natetitka]

Napisane przez malenstwo1988

Hej dziewczyny

Moja niunia po chorowała się fest, kaszel stan podgorączkowy/gorączka brak apetytu ehhh. Cały dzień po sypiała bidula

Ja zrezygnowałam z zakupu rogala w końcu tz teraz kupiłam taki do karmienia i wydaje się spoko mam nadzieję że taki właśnie będzie

Co do glukozy he he przydało by się po badaniu iść na usg dopiero byśmy zobaczyły na co stać nasze bobasy

widzę to... małe pogo w brzuszku

[maga9]

a ja po raz pierwszy czuje sie niezbyt-bol dolnej partii kregoslupa i dol brzucha cmi..:/ za bardzo sie cieszylam chyba ze tak dobrze sie czuje..juz nic nie bede mowic,mam nadzieje ze przejdzie szybko i nie wroci..

[kindo7]

Jeju, a mi tak strasznie nogi spuchly! Ostatni raz tak bardzo mi spuchly w samolocie!
Nie wiem, czy to od siedzenia... Bo gosci dzis mielismy i troche przy stole dlugo siedzialam? Ale ńo bez przesady!
Az ich zgiac nie moge, bo czuje opor! Masakra!

[mademoiselle betti]

Cześć

Dziś zaczynam odliczanie dwa dni do końca pracy

Dzisiaj idę ostatni raz do najgorszego pacjenta, odliczam godziny, więcej do niego nie wrócę nawet po macierzyńskim

Napisane przez MarudexuS

Oj to temat rzeka .. wkurzają mnie takie cwane patole ...
Dlatego jestem strasznie przeciw temu projektowi o kasie 1tys dla matek bezrobotnych ... bo najwięcej z tego skorzysta takich roszczeniowych patolek właśnie.
Najgorsze jest to, że te, które mają jakieś zasiłki z mopsu mają ich nie tracić, czyli dostaną to, co do tej pory + ten tysiąc a matka z np najniższą krajową albo na jakiejś śmieciówce z łaski będzie miała podwyższony zasiłek do tysiaka i tyle. A niekoniecznie musi mieć super dobrą sytuację jeśli mąż też nie zarabia dużo.
Jaka tu sprawiedliwość ???

Daj spokój, dokładnie. A dziewczyna, o której pisałam sądziła się jeszcze z lekarką, która zaszczepiła jej dziecko (uważała, że po szczepionce jest chore na mpd), co było kompletną bzdurą. Jak się potem okazało gdy była w drugiej ciąży - cały czas paliła papierosy, dużo, a nie wiadomo co jeszcze I tacy ludzie nie widzą swoich błędów

Też mnie zastanawiają te zasiłki macierzyńskie... No cóż, przyrost przynajmniej większy będzie...

Napisane przez Kropek22225

Bardzo chce sie bawić... szczeka na klatkę i jak tylko dostanie to ją liże a ona ciągnie go za sierść. Poza tym mojemu psu bardzo smakuje karma dla świnek i sianko. Hahaha

Hehe, to tak samo było u mnie

Napisane przez natetitka

ja również jestem zadowolona, po prawie 2 latach intensywnego używania

Napisane przez gkatarzynka

Ja tez jestem zadowolona z rogala... mam z matherhooda. Codziennie wieczorem Mloda mi go kradnie z sypialni i przynosi do swojego pokoju,a jak ja sie klade,to musze Ja z niego wyplatac.

Moja to fruwa po całym domu, dosłownie jak mi się nie chce po nią iść do góry, to wołam do Tż "rzuuuć roooogalaaaaa!" i rogal leci

Napisane przez Fischerka

Oj no to rzeczywiście Cię spotkało. Ważne, że z Maleństwem wszystko dobrze. Ja na Polnej byłam w czwartek, ale w poradni, lekarz powiedział, że z łożyskiem nie jest tak źle i za miesiąc kontrola. Wtedy jak się nic nie zmieni to mnie może położy na oddział. Mam nadzieję, że to z jakiejś infekcji, a nie przez łożysko

Dzięki dziewczyny, ale potrzymajcie jeszcze te kciuki do jutra, bo dzwoniłam do lekarza i kazał mi jutro na 9 przyjechać na oddział. Będzie miał dyżur to mnie przebada. Zdrowie Zosi najważniejsze!!! Najwyżej wpadnę na oddział ze swoją kołdrą i poduszką i będę leżeć... ile będzie trzeba. Chociaż wiadomo - zawsze milej w domku

Napisane przez mcdulka

Ja bardzo bede lubic, na pewno! Szczególnie jak już kupię te czarno-biała elodies

Mi się podoba jeszcze ten

Ale myślę, że jak już się zdecydowałam na Bumbleride to będzie mi służył do końca wózkowania

Napisane przez onagory

Właśnie siedzę nad wydrukowanymi kartkami z wyprawką (kiedyś był link wklejony https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1509) toż to majątek na to pójdzie bez wózka i łóżeczka już naliczyłam 1,5 tys ojj biorę się za to pożądnie bo jak na razie mam tylko ubranka i do szpitala rzeczy .

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A jak u was mamuśki macie wszystko już z listy ?

Ja mam swoją listę, ale dużo rzeczy się pokrywa. Trochę mi jeszcze brakuje, ale coraz mniej

Napisane przez malenstwo1988

Ja zrezygnowałam z zakupu rogala w końcu tz teraz kupiłam taki do karmienia i wydaje się spoko mam nadzieję że taki właśnie będzie

Ten rogal służy też do karmienia

Napisane przez kindo7

Jeju, a mi tak strasznie nogi spuchly! Ostatni raz tak bardzo mi spuchly w samolocie!
Nie wiem, czy to od siedzenia... Bo gosci dzis mielismy i troche przy stole dlugo siedzialam? Ale ńo bez przesady!
Az ich zgiac nie moge, bo czuje opor! Masakra!

Współczuję, mam nadzieję, że już lepiej mi na koniec dnia puchną same stopy

[Sarrai]

Napisane przez Kropek22225

Dziewczyny słyszałyście o tej kobiecie co poszła sobie robić zakupy do marketu i zostawiła chyba 15 miesięczne dziecko w aucie? No co za głupia baba!

Wczoraj o tym usłyszałam i moja pierwsza myśl była "sezon uważam za otwarty" - wiem, czarny humor ale no kurczę ja nigdy tego nie zrozumiem! Nie wiem jak można zostawić dziecko albo zwierzę w rozgrzanym samochodzie.

Napisane przez onagory

A jak u was mamuśki macie wszystko już z listy ?

Ja jeszcze nie mam wszystkiego, ale mam listę inspirowaną różnymi listami i rozmowami z siostrą Będę zamawiać na allegro i w Rossmannie. Raczej wszystko do kupienia u tego użytkownika rp-77 (czy jakoś tak?) . W przyszłym tygodniu zamówię Jeśli coś wyniknie w tzw. międzyczasie to na szczęście dobrze zaopatrzony sklepik dziecięcy mam 5 minut od domu.
W majówkę odbiorę od teściów przewijak i leżaczek bujaczek to przynajmniej to z listy sobie skasuję.

Wczoraj robiłam też listę rzeczy do kupienia i zamówienia przez tż w IKEI i wyszło mi....... 3700 zł ))))) ale większość kasy to fotel (1600 zł, szafa 550, półki - 450 zł).. ale gdzie reszta???

[201608010929]

Zostawić Was na chwilę

Byłam wczoraj u okulisty, dostałam zaświadczenie o wskazaniu do CC ze względu na laserową korektę wzroku, którą miałam 6 lat temu. I tak się zastanawiam, bo bardziej skłaniam się do rodzenia SN a mam wrażenie, że ze wzrokiem będzie wszystko bo jak lekarka badała oczy to powiedziała, że jest wszystko ok. Zobaczymy.

Oprócz tego byłam też na wizycie u diabetologa, okazało się, że cukry mam w normie i na razie nie ma potrzeby dawkowania insuliny skoro samo przestrzeganie diety wystarcza. A najlepsze jest to, że dzisiaj rano skończył się chleb, więc zaczęłam robić świeży ale byłam głodna i dorwałam chlebek chrupki, który Tż przywiózł z poligonu z takich racji żywnościowych dziennych. I zawsze myślałam, że to taki syfny chlebek, pszenny, a dzisiaj patrzę - żytni z mąki typu 2000 no to wciągnęłam dwie kromeczki i cukier mi wyszedł 82 a normalnie mam od 100-110.

U nas robota w domu cały czas do przodu, Tż codziennie maluje, po weekendzie majowym będzie kładziona podłoga i w czerwcu przeprowadzka na piątek, w ramach planów na weekend majowy zapowiedziały się moje dwie przyjaciółki, że przyjeżdżają mi pomyć okna i łazienki naprawdę jestem im wdzięczna bo ja bym teraz nie ryzykowała a dzięki temu Tż będzie mógł robić coś innego. Poza tym przyjedzie też kumpel Tż z pracy pomóc mu w robotach, więc postanowiliśmy kupić w tym tyg grilla żeby towarzystwo nam nie zgłodniało

Co do ustępowania miejsca w poczekalni - żenujące i szkoda nawet to komentować.

A zaraz idę zjeść II śniadanie i czekam na kuriera, który dzwonił, że ma do mnie przesyłkę - przyszła moja torebka

Wszystkim Mamuśkom z problemami życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[mademoiselle betti]

Napisane przez Sarrai

Wczoraj robiłam też listę rzeczy do kupienia i zamówienia przez tż w IKEI i wyszło mi....... 3700 zł ))))) ale większość kasy to fotel (1600 zł, szafa 550, półki - 450 zł).. ale gdzie reszta???

Poka fotel

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Zostawić Was na chwilę

Byłam wczoraj u okulisty, dostałam zaświadczenie o wskazaniu do CC ze względu na laserową korektę wzroku, którą miałam 6 lat temu. I tak się zastanawiam, bo bardziej skłaniam się do rodzenia SN a mam wrażenie, że ze wzrokiem będzie wszystko bo jak lekarka badała oczy to powiedziała, że jest wszystko ok. Zobaczymy.

Oprócz tego byłam też na wizycie u diabetologa, okazało się, że cukry mam w normie i na razie nie ma potrzeby dawkowania insuliny skoro samo przestrzeganie diety wystarcza. A najlepsze jest to, że dzisiaj rano skończył się chleb, więc zaczęłam robić świeży ale byłam głodna i dorwałam chlebek chrupki, który Tż przywiózł z poligonu z takich racji żywnościowych dziennych. I zawsze myślałam, że to taki syfny chlebek, pszenny, a dzisiaj patrzę - żytni z mąki typu 2000 no to wciągnęłam dwie kromeczki i cukier mi wyszedł 82 a normalnie mam od 100-110.

U nas robota w domu cały czas do przodu, Tż codziennie maluje, po weekendzie majowym będzie kładziona podłoga i w czerwcu przeprowadzka na piątek, w ramach planów na weekend majowy zapowiedziały się moje dwie przyjaciółki, że przyjeżdżają mi pomyć okna i łazienki naprawdę jestem im wdzięczna bo ja bym teraz nie ryzykowała a dzięki temu Tż będzie mógł robić coś innego. Poza tym przyjedzie też kumpel Tż z pracy pomóc mu w robotach, więc postanowiliśmy kupić w tym tyg grilla żeby towarzystwo nam nie zgłodniało

Co do ustępowania miejsca w poczekalni - żenujące i szkoda nawet to komentować.

A zaraz idę zjeść II śniadanie i czekam na kuriera, który dzwonił, że ma do mnie przesyłkę - przyszła moja torebka

Wszystkim Mamuśkom z problemami życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Jaką torebkę zamówiłaś? Do mnie wczoraj kurierzy co chwila dzwonili, niestety nikogo nie było w domu i każdemu kazałam zostawiać paczki pod schodami na podwórku, ciekawe czy się spotkali

[201608010929]

Napisane przez mademoiselle betti

Jaką torebkę zamówiłaś? Do mnie wczoraj kurierzy co chwila dzwonili, niestety nikogo nie było w domu i każdemu kazałam zostawiać paczki pod schodami na podwórku, ciekawe czy się spotkali

O taką

[la_gata]

Dzień dobry dziewczyny!

Jak się dziś czujecie?

U mnie masakra! Od rana płaczę i mam wyrzuty sumienia, że jestem złą mamą dla Franka. Zawsze się z nim fajnie bawiłam, goniłam, śmiałam, a teraz nie mam na nic siły i muszę dużo leżeć, więc mam poczucie, że go zaniedbuje a w dodatku muszę jeszcze na niego krzyczeć, bo taki niedobry się zrobił i nikogo nie słucha. Wczoraj za karę musiał iść spać o 18 i płakał i płakał, ale w końcu zasnął. Byłam z siebie dumna, że jestem stanowcza i nie pozwolę sobie wejść na głowę, ale teraz poszedł do przedszkola, a mi tak smutno, że może on już nie pamięta tego, że ja kiedyś byłam fajna tylko myśli, że ma okropną mamę co albo zmęczona, albo krzyczy
Ciężka sprawa z tym wychowaniem dzieci
A do tego tż mnie denerwuje ;(

a z pozytywnych wiadomości: Filemon wrócił! Cały brudny, ale jest!

[mademoiselle betti]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

O taką

Oooo, poszalałaś ładna

Napisane przez la_gata

Dzień dobry dziewczyny!

Jak się dziś czujecie?

U mnie masakra! Od rana płaczę i mam wyrzuty sumienia, że jestem złą mamą dla Franka. Zawsze się z nim fajnie bawiłam, goniłam, śmiałam, a teraz nie mam na nic siły i muszę dużo leżeć, więc mam poczucie, że go zaniedbuje a w dodatku muszę jeszcze na niego krzyczeć, bo taki niedobry się zrobił i nikogo nie słucha. Wczoraj za karę musiał iść spać o 18 i płakał i płakał, ale w końcu zasnął. Byłam z siebie dumna, że jestem stanowcza i nie pozwolę sobie wejść na głowę, ale teraz poszedł do przedszkola, a mi tak smutno, że może on już nie pamięta tego, że ja kiedyś byłam fajna tylko myśli, że ma okropną mamę co albo zmęczona, albo krzyczy
Ciężka sprawa z tym wychowaniem dzieci
A do tego tż mnie denerwuje ;(

a z pozytywnych wiadomości: Filemon wrócił! Cały brudny, ale jest!

Będzie dobrze, wiadomo, że masz mniej siły niż zwykle na zabawy z synkiem, chociaż on pewnie tego nie rozumie Ile Franek ma lat?

To Tż niech Cię nie denerwuje, tylko z Frankiem na spacer niech idzie Tżci już tak mają

[Tea80]

Napisane przez la_gata

Dzień dobry dziewczyny!

Jak się dziś czujecie?

U mnie masakra! Od rana płaczę i mam wyrzuty sumienia, że jestem złą mamą dla Franka. Zawsze się z nim fajnie bawiłam, goniłam, śmiałam, a teraz nie mam na nic siły i muszę dużo leżeć, więc mam poczucie, że go zaniedbuje a w dodatku muszę jeszcze na niego krzyczeć, bo taki niedobry się zrobił i nikogo nie słucha. Wczoraj za karę musiał iść spać o 18 i płakał i płakał, ale w końcu zasnął. Byłam z siebie dumna, że jestem stanowcza i nie pozwolę sobie wejść na głowę, ale teraz poszedł do przedszkola, a mi tak smutno, że może on już nie pamięta tego, że ja kiedyś byłam fajna tylko myśli, że ma okropną mamę co albo zmęczona, albo krzyczy
Ciężka sprawa z tym wychowaniem dzieci
A do tego tż mnie denerwuje ;(

a z pozytywnych wiadomości: Filemon wrócił! Cały brudny, ale jest!

oj wiem cos o tym,tez czesto tak mialam,np.jak mi nerwy puscily gdy Amelka byla niegrzeczna a potem mam wyrzuty sumienia ze wychodzilam z pokoju zeby sie uspokoic,ale i tak nam teraz na glowe wchodzi i jest mega rozpieszczona.
odebralam wyniki moczu,chyba dobre,tylko poj.bakterie i leukocyty.jeszcze wyszlo b.liczne moczany, nie wiem co to oznacza.
tak z ciekawosci ze mi sie tak to spojenie rozchodzi zmierzylam sie w biodrach....i szok przybylo mi 10cm!to ladnie sie rozeszlam.

[ilonujka222]

Witamy się po kolejnej nieobecności...
U nas wszystko ok Mała rośnie, we wtorek mamy koleją wizytę, mam nadzieje,że już wszystkiego się dowiem, bo mają być robione jakieś pomiary i mam nadzieje, ze w końcu dostaniemy jakieś fotki.
Długo się nie odzywałam, ale nie było o czym pisać... Jak by nie brzuch to nie wiedziała bym, ze jestem w ciaży.. Dolegliwości zero... do wczoraj. Taką okropną zgagę znowu dostałam, ze szok... Nic nie pomaga.
Mam pytanie do mam, które są też gdzieś w tych tygodniach, co ja ... Czy zauważyłyście, że im więcej dziecko się rusza, tym bardziej przynajmniej mnie "zalewa".
Dziś byłam po raz kolejny na badaniach masakra... ileż można ściągać tej krwi z tych biednych przyszłych mam )
A i jeszcze jedno jak z waszymi burzami hormonalnymi ... U mnie był jakiś czas spokój, a teraz od świąt masakra ... płacz na zmianę z śmiechem ...

[Pia Gizela]

Hej Dziewczyny

U nas dobrze. Wyniki glukozy okej, krew jako tak0 (żelazo poniżej normy ). Wyznaczyłam termin USG na 23 maja

W rosmanie wczoraj kupiłam sobie puder i korektor rozświetlający - aż mi się humor poprawił. Muszę z promocji upolować jeszcze tusz do rzęs i eyeliner i robię porządki w kosmetykach bo mam masę rzeczy których wcale nie używam. później przyjdzie czas na porządki w garderobie (a raczej wymianę ubrań )

Szykujemy się powoli do wyjazdu majówkowego - pewnie w tym roku już nigdzie nie pojedziemy i traktujemy ten wyjazd jako nasze wakacje. Chociaż.. może zimą z Marysią się uda wybrać, w sumie czemu nie? Znajome, bezdzietne, mnie wkurzają że jak się ma dziecko to się życie kończy. Kurde, przecież z dziećmi też można podróżować, pracę mieć fajną, rozwijać się. Wiadomo, że jakieś poświęcenie będzie ale moim zdaniem to dopiero życie się zacznie!

Co Dziewczyny macie na obiad dzisiaj? Ja nie mam pomysłu. Wczoraj był pyszny krem z żółtej cukinii z natką pietruszki

Matko, oglądam w necie ubrania i jak w nic się nie mieszczę to nagle wszystko mi się podoba

[Strobiluska]

Betti, trzy pytania mam

1. co Ty tak wcześnie wstajesz? 5:33 już na forum?
2. oglądałaś mecz wczoraj? ja zasnęłam przy 1:1
3. jaką masz gofrownicę? marzą mi się właśnie belgijskie gofry, ale one w kształcie kwadratowym zupełnie inaczej smakują

[Bobo2015]

Napisane przez la_gata

Dzień dobry dziewczyny!

Jak się dziś czujecie?

U mnie masakra! Od rana płaczę i mam wyrzuty sumienia, że jestem złą mamą dla Franka. Zawsze się z nim fajnie bawiłam, goniłam, śmiałam, a teraz nie mam na nic siły i muszę dużo leżeć, więc mam poczucie, że go zaniedbuje a w dodatku muszę jeszcze na niego krzyczeć, bo taki niedobry się zrobił i nikogo nie słucha. Wczoraj za karę musiał iść spać o 18 i płakał i płakał, ale w końcu zasnął. Byłam z siebie dumna, że jestem stanowcza i nie pozwolę sobie wejść na głowę, ale teraz poszedł do przedszkola, a mi tak smutno, że może on już nie pamięta tego, że ja kiedyś byłam fajna tylko myśli, że ma okropną mamę co albo zmęczona, albo krzyczy
Ciężka sprawa z tym wychowaniem dzieci
A do tego tż mnie denerwuje ;(

a z pozytywnych wiadomości: Filemon wrócił! Cały brudny, ale jest!

Spokojnie... to normalne, ze masz mniej sily...
No i cudnie, ze Filemon wrocil

[kindo7]

Napisane przez mademoiselle betti

Cześć

Dziś zaczynam odliczanie dwa dni do końca pracy

Dzisiaj idę ostatni raz do najgorszego pacjenta, odliczam godziny, więcej do niego nie wrócę nawet po macierzyńskim



Daj spokój, dokładnie. A dziewczyna, o której pisałam sądziła się jeszcze z lekarką, która zaszczepiła jej dziecko (uważała, że po szczepionce jest chore na mpd), co było kompletną bzdurą. Jak się potem okazało gdy była w drugiej ciąży - cały czas paliła papierosy, dużo, a nie wiadomo co jeszcze I tacy ludzie nie widzą swoich błędów

Też mnie zastanawiają te zasiłki macierzyńskie... No cóż, przyrost przynajmniej większy będzie...



Hehe, to tak samo było u mnie





Moja to fruwa po całym domu, dosłownie jak mi się nie chce po nią iść do góry, to wołam do Tż "rzuuuć roooogalaaaaa!" i rogal leci







Mi się podoba jeszcze ten

Ale myślę, że jak już się zdecydowałam na Bumbleride to będzie mi służył do końca wózkowania



Ja mam swoją listę, ale dużo rzeczy się pokrywa. Trochę mi jeszcze brakuje, ale coraz mniej



Ten rogal służy też do karmienia



Współczuję, mam nadzieję, że już lepiej mi na koniec dnia puchną same stopy

Dzien dobry!

Juz na szczescie lepiej i obudzilam sie z prawie normalnymi nogami

I dzis moj mezus biedny... Bo wczoraj chcial gosci ugoscic po meksykansku i im i sobie serwowal tequile i mezcal, a ze ostatnie dwa lata alkoholu niewiele pije (jesli to winko do obaidu), to dzis sie obudzil ze straaaaasznym kacem
Mowi, ze on juz nie moze najwyrazniej pic alkoholu i cierpi straszliwie dalam witaminke c i aspiryne i zasnal teraz. Mam nadIeje, ze sie obudzi w lepszej formie

Pojde zaraz po kefir, zeby mu zoladek udobruchac i chyba mu jakiegos schabowego popoludniu zapodam, co by tluste zjadl...
Chyba, ze polecacie jakies super sposoby na kaca? Bo ja to juz tak dawno kaca nie mialam, ze chyba juz nie pamietam czym jeszcze sie mozna ratowac...

[sagarmathaa]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Zostawić Was na chwilę

Byłam wczoraj u okulisty, dostałam zaświadczenie o wskazaniu do CC ze względu na laserową korektę wzroku, którą miałam 6 lat temu. I tak się zastanawiam, bo bardziej skłaniam się do rodzenia SN a mam wrażenie, że ze wzrokiem będzie wszystko bo jak lekarka badała oczy to powiedziała, że jest wszystko ok. Zobaczymy.

Oprócz tego byłam też na wizycie u diabetologa, okazało się, że cukry mam w normie i na razie nie ma potrzeby dawkowania insuliny skoro samo przestrzeganie diety wystarcza. A najlepsze jest to, że dzisiaj rano skończył się chleb, więc zaczęłam robić świeży ale byłam głodna i dorwałam chlebek chrupki, który Tż przywiózł z poligonu z takich racji żywnościowych dziennych. I zawsze myślałam, że to taki syfny chlebek, pszenny, a dzisiaj patrzę - żytni z mąki typu 2000 no to wciągnęłam dwie kromeczki i cukier mi wyszedł 82 a normalnie mam od 100-110.

U nas robota w domu cały czas do przodu, Tż codziennie maluje, po weekendzie majowym będzie kładziona podłoga i w czerwcu przeprowadzka na piątek, w ramach planów na weekend majowy zapowiedziały się moje dwie przyjaciółki, że przyjeżdżają mi pomyć okna i łazienki naprawdę jestem im wdzięczna bo ja bym teraz nie ryzykowała a dzięki temu Tż będzie mógł robić coś innego. Poza tym przyjedzie też kumpel Tż z pracy pomóc mu w robotach, więc postanowiliśmy kupić w tym tyg grilla żeby towarzystwo nam nie zgłodniało

Co do ustępowania miejsca w poczekalni - żenujące i szkoda nawet to komentować.

A zaraz idę zjeść II śniadanie i czekam na kuriera, który dzwonił, że ma do mnie przesyłkę - przyszła moja torebka

Wszystkim Mamuśkom z problemami życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Ja też jestem po korekcie wady wzroku, ze 3 lata. Trochę mnie zmartwiłaś bo nie chce cesarki. Co u Ciebie jest wskazaniem ? Co lekarz mówił ? Pamietam ze jak mialam zabieg to lekarz mówił ze cesarka wskazana do roku po korekcie a potem już nie 😕