Mamusie Czerwcowe 2015, część VI. :)!

[Domincia_1987]

Dzień dobry
Kciuki za wszystkie z was - mam nadzieje, że nasze dzieciaczki posiedzą jeszcze w brzucholach ja się sama mega stresuje przed jutrzejszą wizytą

[Marei]

Anutka najważniejsze, że mała jest już bezpieczna

Irmusia czy ta woda zeszła cała po porodzie?

Siacha super, że z maleństwem ok

Co do sal w szpitalu, to najbardziej się boję, że trafi mi się turecka lub hinduska koleżanka, u której będą przesiadywać całymi dniami duże grupy. Cieszę się, że są tak rodzinni, ale ja wolałabym mieć wtedy spokój.
Koło mojej pracy jest porodówka i tam widywałam czekające grupy kilkunastu osobowe, ciotki wujki, kuzyni, małe niecierpliwe dzieci... czasem przejść po korytarzu się nie dało, taki tłum. przeraża mnie to teraz.

[masija]

Napisane przez kejtiCe

A może organizer? Jeden bok będziesz miała przy ścianie?

Też o tym myślałam Zobaczę jak tż przywiezie

Napisane przez Marei

Byłam u gina, w czw mam termin w klinice na konsultacjach, coś nie tak z tym puchnięciem za to mały jest ogromny, usg pokazało 3,3kg (na 33+6), ale gin pocieszył, że u długich dzieci wynik jest zazwyczaj troszkę zawyżony i będzie ok 3kg... nie dziwię się, że tak mi ciężko

Wooow jaka waga
A z puchnięciem to co gin mówił?

Napisane przez anutka171

Cześć dziewczynki.
Jestem już po wizycie.
Szyjka miękka i rozpulchniona, rozwarcie na palec. Wszystko trzyma ponoć pessar. Na koniec tygodnia mam odstawić fenka. Jak nie urodze, to za 2 tygodnie wizyta i będę miała zdjęty krazek.
Boję się ale gdyby mała się teraz urodziła to jest już bezpieczna, tym bardziej, że dostała te sterydy.
Mam skierowanie do szpitala juz wypisane.
A i z pozytywów gin mi zrobił na wizycie od reki wymaz gbs i jest ujemny choć poprzednio miałam dodatni i tego się teraz obawiałam. Wiec jest git

A miałam takiego pecha jak jechaliśmy, że masakra. W trakcie burzy zostalo zalane miasto, przez które jeździmy. Mówili nawet o nim w wiadomościach.
Jechaliśmy objazdem w ulewnym deszczu przez jakieś wiochy, dziury i wytrzeslo mnie za wszystkie czasy. I tak sobie wyobrazilam jak jadę do porodu i taka sytuacja :// 2 godziny to sporo. Kazalam się tż przeszkolic z przyjmowania porodu

Spróbuję Was nadrobić teraz troszkę

Będzie dobrze, zobaczysz Jak sama napisałaś mała jest bezpieczna po sterydach.
A powrotu współczuję:/ Chyba bym ześwirowałam w tym samochodzie.


Marei obyś nie trafiła na taką rodzinkę:rolleyes :

Wiem, że może teraz wymyślam ale naprawdę chciałabym, żeby między łóżkami były parawany Przynajmniej w ciągu dnia

Tż się ze mnie śmieje, że bardziej się stresuję tymi 3 dniami w szpitalu niż samym porodem


Dominicia na którą dzisiaj idziesz?

[201710041131]

Irmusia on za każdym razem mnie pyta czy przedłużamy zwolnienie (nie zna mojej sytuacji, nie wie, że nie mam gdzie wracać)

Monika a powiedz - to robi sie dopiero po porodzie? Nie przed? Przychodnie wstępnie wybrałam ale tam jest 6 pediatrów z czego tylko 2 dobrych, podejrzewam ze nie jest łatwo sie do nich zapisać, mogą mi odmówić??




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Masija tam gdzie moja babcia leży sa parawany miedzy łóżkami mimo, ze tylko 2 łóżka na sali ale z doświadczenia wiem, ze to wyjątek, nigdzie gdzie miałam praksy tak nie było...

A w ogóle babcia bedzie miała jeszcze jedna operacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaczuszka1986]

Napisane przez szuuu

A w ogóle babcia bedzie miała jeszcze jedna operacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to za babcię!! I dużo zdrówka dla niej
A tak w ogóle to cześć dziewczyny u mnie oczywiście pogoda do dupy dzień drugi :/ miałam dzisiaj takie plany a leżę w łóżku i nie chce mi się z niego wychodzić :/ ale z drugiej strony wolę żeby się wypadało teraz a majóweczka niech będzie cacy
Tak się zastanawiam czy to zasługa oeparolu czy tej herbatki malinowej, ale odkąd biorę jedno i drugie to nie mam kompletnie problemów z załatwianiem chyba że to czysty przypadek

[Domincia_1987]

Napisane przez masija

Dominicia na którą dzisiaj idziesz?

Wizytę mam jutro na 17

Napisane przez szuuu

Irmusia on za każdym razem mnie pyta czy przedłużamy zwolnienie (nie zna mojej sytuacji, nie wie, że nie mam gdzie wracać)

Monika a powiedz - to robi sie dopiero po porodzie? Nie przed? Przychodnie wstępnie wybrałam ale tam jest 6 pediatrów z czego tylko 2 dobrych, podejrzewam ze nie jest łatwo sie do nich zapisać, mogą mi odmówić??




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Masija tam gdzie moja babcia leży sa parawany miedzy łóżkami mimo, ze tylko 2 łóżka na sali ale z doświadczenia wiem, ze to wyjątek, nigdzie gdzie miałam praksy tak nie było...

A w ogóle babcia bedzie miała jeszcze jedna operacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja ostatnio na sr mialam zajecia o tym co trzeba załatwić z papierkowych i administracyjnych spraw po porodzie to babeczka mówiła, że teoretycznie przychodnia nie może odmówić przyjęcia dziecka, ale praktycznie ponoć jest to rożnie bo mało jest dobrych icenionych pediatrów. Mówiła, że w sytacji odmowy można interweniowac w NFZ.
Mnie w sumie przeraża troche to, że jak Maleństwo będzie potrzebować lekarza na już a tam zarejstrują za 2 dni - teraz właśnie jak były te infekcje to slyszałam o takich przypadkach od moich klientek.

[moni_ka.g]

Szuu - ja mam 3 pediatrow w przychodni z czego tylko 1 na caly etat takze wszystkie dzieci sa formalnie zapisane do niej a w praktyce chodzimy do kogo chcemy z tej przychodni. My oboje tez tam nalezymy wiec ja przed porodem nic nie zalatwialam. Jak masz czas nie zaszkodzi przejsc i dopytac co i jak.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Domincia - ja nie raz dzwonilam do przychodni np w poniedzialek i slyszalam ze numerek na srode/czwartek dopiero.. jak ktos potrzebuje na juz bo kiepski stan to nie moga odmowic tylko u nas to sie wiaze z siedzeniem i czekaniem na przerwe w pacjentach i czasem schodzi sie ponad godzine.. ale to chyba norma w przychodniach.. w sumie i tak wole tak niz jakby zapisy byly na 1 dzien i sterczec o 7 pod przychodnia z chorym dzieckiem zeby dostac nr na popoludnie..

[ultraviolwt188]

Napisane przez Marei

Anutka najważniejsze, że mała jest już bezpieczna

Irmusia czy ta woda zeszła cała po porodzie?

Siacha super, że z maleństwem ok

Co do sal w szpitalu, to najbardziej się boję, że trafi mi się turecka lub hinduska koleżanka, u której będą przesiadywać całymi dniami duże grupy. Cieszę się, że są tak rodzinni, ale ja wolałabym mieć wtedy spokój.
Koło mojej pracy jest porodówka i tam widywałam czekające grupy kilkunastu osobowe, ciotki wujki, kuzyni, małe niecierpliwe dzieci... czasem przejść po korytarzu się nie dało, taki tłum. przeraża mnie to teraz.

Hej dziewczyny Trzymamy kciuki za babcię u mnie dziś piękna pogoda wczoraj lało cały dzień, a dziś super lecę jeść śniadanko i biorę się za robotę jutro do księgowej trzeba dokumenty odnaleźć wszystkie

tez sie tego boje ale położna mówiła jak by mi dali taka kobiete która będzie mi przeszkadzać to mam im zgłaszać to będą nas rozdzielać wtedy

[myboyismine]

Napisane przez Marei

Anutka najważniejsze, że mała jest już bezpieczna

Irmusia czy ta woda zeszła cała po porodzie?

Siacha super, że z maleństwem ok

Co do sal w szpitalu, to najbardziej się boję, że trafi mi się turecka lub hinduska koleżanka, u której będą przesiadywać całymi dniami duże grupy. Cieszę się, że są tak rodzinni, ale ja wolałabym mieć wtedy spokój.
Koło mojej pracy jest porodówka i tam widywałam czekające grupy kilkunastu osobowe, ciotki wujki, kuzyni, małe niecierpliwe dzieci... czasem przejść po korytarzu się nie dało, taki tłum. przeraża mnie to teraz.

ojj i gdzie oni sie tam mieszczą... nie chciałabym trafić na taką grupę




zapomniałam o przychodni- muszę zaraz poczytać o jakiejś w pobliżu...

[masija]

Napisane przez szuuu

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Masija tam gdzie moja babcia leży sa parawany miedzy łóżkami mimo, ze tylko 2 łóżka na sali ale z doświadczenia wiem, ze to wyjątek, nigdzie gdzie miałam praksy tak nie było...

A w ogóle babcia bedzie miała jeszcze jedna operacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No niestety..
Też się jakoś nie spotkałam w szpitalu, żeby były parawany

Kciuki za babcię.

Napisane przez kaczuszka1986

No to za babcię!! I dużo zdrówka dla niej
A tak w ogóle to cześć dziewczyny u mnie oczywiście pogoda do dupy dzień drugi :/ miałam dzisiaj takie plany a leżę w łóżku i nie chce mi się z niego wychodzić :/ ale z drugiej strony wolę żeby się wypadało teraz a majóweczka niech będzie cacy
Tak się zastanawiam czy to zasługa oeparolu czy tej herbatki malinowej, ale odkąd biorę jedno i drugie to nie mam kompletnie problemów z załatwianiem chyba że to czysty przypadek

U mnie jest tak zimno, że najchętniej bym kurtkę zimową założyła

Ooo, ja też. Odkąd biorę olej to też nie mam problemów.
Herbaty nie piję.

Napisane przez Domincia_1987

Wizytę mam jutro na 17

Czemu myślałam, że dzisiaj

Ee, to tylko ja idę zaraz
Kurde, dawno się tak nie bałam


A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

[moni_ka.g]

Napisane przez masija

A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

nie. możecie być w różnych przychodniach. my rozważaliśmy zapisanie syna gdzie indziej ale w końcu stanęło na tym, że tam gdzie my.

[kaczuszka1986]

Napisane przez masija

No niestety..
Też się jakoś nie spotkałam w szpitalu, żeby były parawany

Kciuki za babcię.


U mnie jest tak zimno, że najchętniej bym kurtkę zimową założyła

Ooo, ja też. Odkąd biorę olej to też nie mam problemów.
Herbaty nie piję.

Czemu myślałam, że dzisiaj

Ee, to tylko ja idę zaraz
Kurde, dawno się tak nie bałam


A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

Wydaje mi się że jedno nie ma nic wspólnego z drugim... To gdzie zapiszesz dziecko to Twoja sprawa i nie powinno kolidować z tym gdzie Ty jesteś zapisana. Takie jest moje zdanie, ale jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi bo ja osobiście w Lublinie mieszkam od 8mscy, moja przychodnia jest w Radzyniu (70 km od Lublina) i muszę sama się gdzieś tu zapisać bo szczerze mówiąc jeszcze tego nie zrobiłam i też nie wiem czy mam całą kartę zabrać z Radzynia czy po prostu idę do jakiejś przychodni i mówię że chcę się tu zapisać?

[Domincia_1987]

Masija kciukasy za wizytę czekamy na wieści


U mnie dziś też chłodno ludzie chodzą co niektórzy w ciepłych kurtkach a jak właśnie dotarałam do pracy i przyszłam w samych baletkach i patrzyli na mnie jak na idi*** , ale co ja poradzę, że mi wiecznie teraz duszno i gorąco :/
No ale jak by oni przytyli 14kg to też by sapali po krótkim spacerze :/

[country111]

Napisane przez kaczuszka1986

Wydaje mi się że jedno nie ma nic wspólnego z drugim... To gdzie zapiszesz dziecko to Twoja sprawa i nie powinno kolidować z tym gdzie Ty jesteś zapisana. Takie jest moje zdanie, ale jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi bo ja osobiście w Lublinie mieszkam od 8mscy, moja przychodnia jest w Radzyniu (70 km od Lublina) i muszę sama się gdzieś tu zapisać bo szczerze mówiąc jeszcze tego nie zrobiłam i też nie wiem czy mam całą kartę zabrać z Radzynia czy po prostu idę do jakiejś przychodni i mówię że chcę się tu zapisać?

Idziesz do nowej przychodni i podpisujesz deklarację a jak masz jakąś historię choroby o której lepiej żeby wiedzieli to możesz w starej przychodni zrobić kopie Twojej karty

[Domincia_1987]

Kaczuszka ja się nie tak dawno przepisywałam i wypełniłam tylko deklarację w nowej przychodni a resztą zajeli się sami.

[country111]

U nas dzisiaj pogoda się poprawiła i chyba zapowiada się przyjemna majówka. Planowany jest festiwal dobrego piwa to pobaluje w tym roku, że hej.
Od rana dramat w domu bo internet wysadziło ale szczęśliwie usterka została szybko naprawiona bo na całym osiedlu nie było

[mehja]

Hej witam się i ja

Napisane przez masija

A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

dziecko może być w przychodni X a ty w Y

Napisane przez anutka171

Cześć dziewczynki.
Jestem już po wizycie.
Szyjka miękka i rozpulchniona, rozwarcie na palec. Wszystko trzyma ponoć pessar. Na koniec tygodnia mam odstawić fenka. Jak nie urodze, to za 2 tygodnie wizyta i będę miała zdjęty krazek.
Boję się ale gdyby mała się teraz urodziła to jest już bezpieczna, tym bardziej, że dostała te sterydy.
Mam skierowanie do szpitala juz wypisane.
A i z pozytywów gin mi zrobił na wizycie od reki wymaz gbs i jest ujemny choć poprzednio miałam dodatni i tego się teraz obawiałam. Wiec jest git

sytuacja jak u mnie tylko ty już możesz rodzić a ja muszę dotrwać do 34tc czyli jeszcze 3 tyg

[alkamor]

Napisane przez tassia

Alkamor gratulacje dla dzieciora za rower. My uczymy się hulajnogi... Naradzie opornie ale jest zainteresowanie

dziękujemy muszę powiedzieć, że lekko nie było i potrzebna była najpierw silna mobilizacja psychiczna ale jestem teraz mega dumna

Napisane przez Domincia_1987

Jutro mam wizyte u ginki i sama się boję comi powie bo ostatnio czuję się srednio....

nie ma się czym martwić..po prostu końcówka jest najgorsza

Napisane przez kaczuszka1986

Ile Wy ciuchów bierzecie do szpitala dla dziecka?? Bo tak oglądając te porody to baby po 3 walizki wnosily do szpitala :| wysmieja mnie tam jak wpadnę tam jak na teneryfe z miesięcznym biletem

tego jeszcze nie wiem....jakoś szczególnie się nie zastanawiałam....na pewno mam dwie takie malutkie torby. jedną spakuję dla siebie a druga spakowana będzie w domu i jak urodzę to mąż przywiezie

Napisane przez Irmusia81

ale fajnie Ja Ci powiem, że jakoś tak się wstydzę swoich stóp I wstydzę się iść na pedi, a tak na prawdę bardzo bym chciała....

ja niby się nie wstydzę ale jakoś tak dziwnie mi iść na pedi

Napisane przez siacha_ck

Jak urodziłam Wiki to trzeba było pokryjomu odciągać, bo też nie pozwalali. Tylko ręcznie można było.

wiele od szpitala zależy...ja jak rodziłam to normalnie był dostępny taki wielki laktator elektryczny Medeli

[QUOTE=kejtiCe;51210193
jak mi opowiadała o nawale, to absolutnie żeby nie ściągać, tylko kapustę w stanik włożyć.

fajnie, że tak mówią u nas z kolei poród przedstawiają jako takie cudowne wydarzenie - nie ma krwi, nie ma potu, położna do Twojej dyspozycji, sala jednoosobowa, worek sako, piłka, prysznic.. ale boję się starcia z rzeczywistością.
[/QUOTE]

tiaaa jasne....

gorzej jak się właśnie potem okazuje, że nie bardzo jestem w stanie lub możesz zmienić pozycje i leżysz na łóżku zwijając się z bólu

Napisane przez Marei

Byłam u gina, w czw mam termin w klinice na konsultacjach, coś nie tak z tym puchnięciem za to mały jest ogromny, usg pokazało 3,3kg (na 33+6), ale gin pocieszył, że u długich dzieci wynik jest zazwyczaj troszkę zawyżony i będzie ok 3kg... nie dziwię się, że tak mi ciężko

OMG

[myboyismine]

Napisane przez country111

U nas dzisiaj pogoda się poprawiła i chyba zapowiada się przyjemna majówka. Planowany jest festiwal dobrego piwa to pobaluje w tym roku, że hej.
Od rana dramat w domu bo internet wysadziło ale szczęśliwie usterka została szybko naprawiona bo na całym osiedlu nie było

u mnie za to gorsza pogoda, a miałam pranie robić

zjadlabym coś dobrego, ale nie wiem co

[Domincia_1987]

Myboy ja też bym właśnie wszamała coś dobrego, ale na obiad i intensywnie myślę co by tu dziś przygotować mam smak na zapiekankę makaronową

[kaczuszka1986]

Napisane przez myboyismine

u mnie za to gorsza pogoda, a miałam pranie robić

zjadlabym coś dobrego, ale nie wiem co

Zapraszam na arbuza

[country111]

Napisane przez myboyismine

u mnie za to gorsza pogoda, a miałam pranie robić

zjadlabym coś dobrego, ale nie wiem co

Ja wczoraj zrobiłam deser czekoladowy i miał być taki super ale jakoś mi chyba nie smakuje bo jest z gorzkiej czekolady

[alkamor]

Napisane przez siacha_ck

To jeszcze 3 lata temu w szpitalu, w którym teraz będę rodziła można było mieć tylko oryginalne pampersy.

Napisane przez mehja

A z tym nawałem pokarmu to trochę odciągać można- aż poczujemy ulgę wiadomo że jak będziemy duużo odciągać to jeszcze bardziej pobudzimy do produkcji ale przecież my to wiemy

dokładnie ja odciągałam chociaż troszkę

Napisane przez pszczoua

Apropo nawalu to ja miałam taki ze spać z bólu cyckow nie mogłam. Laktator nie dawal rady zassac twardych piersi, była jednym słowem masakra. Kapusta zdzialala cuda, myślę ze dzięki niej uniknelam antybiotykow. W nawale dziecko lepiej sciagalo niż laktator. Co do ściągania ręcznego wiem ze niektóre dziewczyny dają radę, ją bym wycisnela może 3 krople i koniec

nom..ja nie miałam laktatora i jechałam ręcznie szklanka spokojnie była

Napisane przez moni_ka.g

[/COLOR]Jakiś cytat mi uciekł, chyba Irmusi Ja też bardzo bym chciała pobyć trochę sama w domu, polenić się albo zrobić coś na spokojnie. Całe dnie spędzam z 2-latkiem więc nie bardzo mam kiedy usiąść, chodzimy na długie spacery, tż jak jest w domu to też ciągle jest coś do zrobienia.

ja pisałam wczoraj, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Niby fajnie tak...spokój, ciszaaa...ale co za dużo to niezdrowo

Napisane przez masija

A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

możecie być w różnych

nadrobiłam

witam się

[country111]

Napisane przez Domincia_1987

Myboy ja też bym właśnie wszamała coś dobrego, ale na obiad i intensywnie myślę co by tu dziś przygotować mam smak na zapiekankę makaronową

Ja sobie wymyśiłam potrawkę z cieciorki z cukinią bo wczoraj trafiłam na promocje w Kauflandzie

[alkamor]

patrzcie...to dla mojej Majki koleżanka robi takie cuda na szydełku te akurat zrobione na moje zamówienie

[Princesika]

Napisane przez rybkaa90

Ja przymierzałam te typowe staniki do karmienia w HM i moje piersi wyglądają w nich jak dwa flaczki Mam na myśli te bez fiszbin.

No one są kipeksie, ja mam jeden ale nie jestem zadowolona z niego

[siacha_ck]

Napisane przez anutka171

Cześć dziewczynki.
Jestem już po wizycie.
Szyjka miękka i rozpulchniona, rozwarcie na palec. Wszystko trzyma ponoć pessar. Na koniec tygodnia mam odstawić fenka. Jak nie urodze, to za 2 tygodnie wizyta i będę miała zdjęty krazek.
Boję się ale gdyby mała się teraz urodziła to jest już bezpieczna, tym bardziej, że dostała te sterydy.
Mam skierowanie do szpitala juz wypisane.
A i z pozytywów gin mi zrobił na wizycie od reki wymaz gbs i jest ujemny choć poprzednio miałam dodatni i tego się teraz obawiałam. Wiec jest git

A miałam takiego pecha jak jechaliśmy, że masakra. W trakcie burzy zostalo zalane miasto, przez które jeździmy. Mówili nawet o nim w wiadomościach.
Jechaliśmy objazdem w ulewnym deszczu przez jakieś wiochy, dziury i wytrzeslo mnie za wszystkie czasy. I tak sobie wyobrazilam jak jadę do porodu i taka sytuacja :// 2 godziny to sporo. Kazalam się tż przeszkolic z przyjmowania porodu

Spróbuję Was nadrobić teraz troszkę

Trzymam kciuki, żeby malutka jeszcze posiedziała w brzuszku.

Napisane przez szuuu

Irmusia on za każdym razem mnie pyta czy przedłużamy zwolnienie (nie zna mojej sytuacji, nie wie, że nie mam gdzie wracać)

Monika a powiedz - to robi sie dopiero po porodzie? Nie przed? Przychodnie wstępnie wybrałam ale tam jest 6 pediatrów z czego tylko 2 dobrych, podejrzewam ze nie jest łatwo sie do nich zapisać, mogą mi odmówić??




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Masija tam gdzie moja babcia leży sa parawany miedzy łóżkami mimo, ze tylko 2 łóżka na sali ale z doświadczenia wiem, ze to wyjątek, nigdzie gdzie miałam praksy tak nie było...

A w ogóle babcia bedzie miała jeszcze jedna operacje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

za babcię

Napisane przez masija

No niestety..
Też się jakoś nie spotkałam w szpitalu, żeby były parawany

Kciuki za babcię.


U mnie jest tak zimno, że najchętniej bym kurtkę zimową założyła

Ooo, ja też. Odkąd biorę olej to też nie mam problemów.
Herbaty nie piję.

Czemu myślałam, że dzisiaj

Ee, to tylko ja idę zaraz
Kurde, dawno się tak nie bałam


A odnośnie przychodni jeśli ja jestem w X a lekarz, do którego chcę, żeby mała chodziła jest w przychodni Y to ja też się tam muszę przepisać czy jak to jest?

za wizytę

U mnie ciąg dalszy bólu głowy, oczy to chyba zaraz mi wyjdą na wierzch

[Princesika]

Napisane przez ultraviolwt188

jejku czemu tak dawno? ja za każdym razem mam usg robione

Ja też Choćby na chwilę ale zawsze co miesiąc mam

[siacha_ck]

Napisane przez alkamor

patrzcie...to dla mojej Majki koleżanka robi takie cuda na szydełku te akurat zrobione na moje zamówienie

[haniula1803]

A ja witam się w dniu swoich urodzin ale z kiepskim humorem tz rano o mnie zapomniał i nie złożył mi życzeń i choć mnóstwo osób już dzwoniło i pisało to i tak humor do bani myślę jak tu uczcić te urodziny ale nic mi nie przychodzi do głowy bo ani zakupy ciuchowe ( nie chce juz tych ciążowych namiotów) ani buty bo nogi spuchniete ani się napić.... Chyba zostaje mi kupić sobie wielki kawał pysznego ciast i modlić się by nie poszło w boczki

Marei - piękna waga bejbika
Anutka i Mehja - trzymam kciuki co by szyjki jeszcze wytrzymały trochę

Co do nawalu pokarmu - to ja gdyby nie laktator to chyba bym umarła, cacki miałam większe niż głowę a mleka tyle ze mogłam sprzedawać na kanki