|
|
#1771 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
__________________
formalnie żona swojego męża 14.07.2012a teraz czekamy na dzidzie |
|
|
|
|
#1772 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#1773 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
|
|
|
|
#1774 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ski
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Cytat:
Co do nauczek to ja nie idę na nauczki tylko do samej poradni, konkretnie rozmowy o zakładaniu rodziny kalendarzyku bo dostałam temat rozmowy. Ksiądz nauczki nam odpuścił ze względu na to ze przeszliśmy do praktyki ale mówił ze musimy mieć jakiś pobity papier z poradni.. polska biurokracja. I tyle. Ja witam się w 20 tygodniu. I z rana byłam sprzątać kościół, teraz musze uporządkować w domu . Bo w końcu tż wraca z delegacji. I po 3 miesiacach nieobecności będziemy cieszyć się sobą |
||
|
|
|
#1775 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
|
|
|
|
|
#1776 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
To z lazienkami pelen luksus ;-) W szpitalu, w ktorym rodzilam pierwszy raz byl jeden prysznic na cale poloznictwo (przy pelnym oblozeniu ok 30osob) i dalo rade, byl system rezerwacji. Ewentualnie byl jeszcze prysznic przy porodowce do dyspozycji. Pokoje czterosobowe, kazde lozko oddzielone kotara a odwiedzajacy mimo braku takiego nakazu zawsze zostawali na korytarzu. |
|
|
|
|
#1777 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 352
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
|
|
|
|
|
#1778 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
jest ale ile jest tych pielęgniarek/położnych na jednym oddziale na X osób? Nie zawsze i wszędzie są chętne do pomocy. Ja raczej staram się liczyć na siebie, niż na to, że na kilka h będę mogła oddać dziecko, żeby się wyspać
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
|
|
|
#1779 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 352
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Np W tym w którym ja rodziłam była pomoc Oczywiście nie wszystkie babki były mega przyjemne i pomocne ale większość interesowała się pacjentką.i były też studentki. Moja sąsiadka z sali tak się źle czułą po porodzie że poprosiła pielęgniarki aby zabrały od niej dziecko na noc bo ona chce odpocząć i się wyspać i kobitki przez dwie noce po kąpaniu zabierały bobasa i przynosiły jej rano. nawet nie przynosiły go na karmienie w nocy. Ja byłam w szoku bo dziecka za nic bym nie oddała nawet niewyspana i wymęczona.
|
|
|
|
#1780 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
|
|
|
|
|
#1781 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Racjonalnie niby umiem, to sobie wyjaśnić, ale wiadomo-wyobraźnia pracuje.
|
|
|
|
#1782 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Ale co maja checi do rzeczy? To chyba ich praca, prawda? |
|
|
|
|
#1783 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 000
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Oj chęci to bardzo dużo...szczególnie w przypadku pielęgniarek i położnych...
A to mój brzuszek ![]()
__________________
07.02.2015r.
|
|
|
|
#1784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Życzę powodzenia w poganianiu położnych jak będziesz zmęczona z rozwalonym kroczem po porodzie...
|
|
|
|
#1785 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
|
|
|
|
#1786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Tak jak napisałam nikt nie ma wstępu na oddział więc mąż tu niewiele pomoże bo po porodzie jest wypad z oddziału.
|
|
|
|
#1787 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
|
|
|
|
#1788 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ---------- życzę powodzenia w poganianiu położnych.. mają X przypadków i czasem chociaż by chciały to się nie rozdwoją. ---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Cytat:
__________________
Alicja 12.09.2015 r. |
||
|
|
|
#1789 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
No dziecko zostaje z tobą. Jeśli totalnie nie jesteś w stanie się zająć dzieckiem to oczywiście jest szansa że położna obsługująca X matek i Y dzieci przyjdzie pomóc, ale wtedy nie masz kontroli nad tym jak karmi i co robi. Oczywiście powinno się przynosić do karmienia ale w polskich szpitalach bywa różnie i często wygoda i karmienie butelką wygrywa mimo protestów matki, nawałów pokarmu i innych dramatów.
|
|
|
|
#1790 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Zachowaj te zyczenia dla siebie, moga sie przydac ;-) To jest Wasze prawo, ze ktos Wam ma pomoc w szpitalu a kolejne nie egzekwujace tego kobiety sa winne stale pogarszajacej sie opiece. Mnie na szczescie takie cos nie spotka, bo tu akurat polozne i pielegniarki wiedza od czego sa. ---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ---------- Cytat:
Jak to nie masz kontroli?? Czy to znaczy, ze polozenie sie w szpitalu jest rownoznaczne na laske i nie laske poloznych? Przeciez tak byc nie moze!! |
||
|
|
|
#1791 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Nie wiem jak inne dziewczyny rodzące w Polsce, ale dla mnie naprawdę to nie jest rola matek w połogu, aby z tym walczyć na Boga. Potrzebna jest zmiana mentalności a to nie idzie tak szybko, jak byśmy chcieli. Służba zdrowia została głęboko w PRL i w 90% zachowują się tak, jakby robili łaskę i pracowali za darmo. NIESTETY. I tak, nie masz kontroli. Oddajesz dziecko bo po często kilkunastogodzinnym porodzie jesteś nieżywa ze zmęczenia a to, że położne karmią butlą z dziurą wielkości krateru wynika z ich wygody. Nikt nie jest cyborgiem i nie dasz rady wszystkiego dopilnować więc już lepiej mieć dziecko przy sobie. Edytowane przez owieczkaa Czas edycji: 2015-05-01 o 13:23 |
|
|
|
|
#1792 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Oczywiscie, ze idealna bylaby sytuacja, aby to szpital sam naprawil sytuacje, ale to Ty bedziesz lezec w szpitalu i narzekac na zla opieke. Jesli zadna z kobiet sie nie odezwie, to szpital pewnie nawet nie wpadnie na to, ze cos jest nie tak. Kto ma zmieniac sytuacje jak nie my? |
|
|
|
|
#1793 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Chyba długo cie nie było w Polsce
jakieś... od zawsze.Wysłano z szajsunga, który wie lepiej. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat:
Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
|
|
|
|
|
#1794 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Właśnie skargi PO mają większą moc niż jęczenie na oddziale, bo tam cię i tak nikt nie usłyszy. Akcje typu rodzić po ludzku, to zmienia mentalność ale w tempie żółwia. Trochę i tak się zmieniło bo jednak jest możliwość porodów rodzinnych, w większości przypadków dostaje się dziecko na brzuch, położne są bardziej świadome problemów z karmieniem i miłe porody stają się coraz częstsze. Ale nie zawsze. |
|
|
|
|
#1795 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Tak, fajniej jest narzekac i uzalac sie. Owszem mam teraz zupelnie inna perspektywe, zapewne jak i inne dziewczyny mieszkajace za granica. I dochodze do jednego wniosku: trzeba nie tylko chciec, ale i cos zrobic w zwiazku z tym, zeby bylo lepiej ---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ---------- Cytat:
Ale dlaczego brakowac? Z jakiego powodu? ---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ---------- Cytat:
Skargi to dla mnie ostatecznosc a bez jeczenia nie da sie poprosic o pomoc? |
|||
|
|
|
#1796 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Mam błagać na kolanach czy adwokata do szpitala przyprowadzić? Nie kumam? Ostatecznie wszystko sprowadza się do proszenia, ewentualnie wspomnienia że takie moje prawo ale nie wiem czy to nie przyniosłoby skutku odwrotnego na zasadzie "ta co nam grozi z dwójki"...
|
|
|
|
#1797 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
To ja zapoznalabym sie blizej z Karta Praw Pacjenta czy jakims szpitalnym regulaminem. Bo tu nie o straszenie chodzi, tylko przypomnienie paniom od czego tam sa. Z adwokatem, to dobry pomysl; nie zartuje. |
|
|
|
|
#1798 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Tyle że z adwokatem to i tak dopiero po bo wstępu na oddział nie ma. A i jeszcze jakiś materiał dowodowy przydałoby się zebrać, potem wejść na ścieżkę prawną. Jak ktoś mi wyjątkowo za skórę zajdzie albo jakiś uszczerbek na zdrowiu by się zdarzył to jasne że tak, ale mam nadzieję że takich drastycznych metod nie będzie trzeba stosować i położne okażą się ok.
|
|
|
|
#1799 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
Cytat:
Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
|
|
|
|
|
#1800 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 000
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V
W większości szpitali "dobre" traktowanie często słono kosztuje pacjenta. Niezależnie od tego czy to porodówka czy inny oddział.
Owszem zdarzają się ludzie z powołaniem o dobrym sercu, którzy sami z siebie pomogą. Ale Oni tylko bywają... Pacjent może wojować będąc na oddziele. Ale domagający się pacjenci często są traktowani niemile, chamsko itp. Powoli się to zmienia...bardzo powoli i dużo kosztuje. Chcesz mieć dodatkową pomoc w trakcie porodu? lub po porodzie? - zapłać. Szpitale nie ukrywają cenników i pomoc położnej w godzinach od - do albo od razu z góry za 24h. Koszt nawet do 3 tys zł. Nie stać Cię? TO licz na szczęście i fajną położną danego dnia.
__________________
07.02.2015r.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.





formalnie żona swojego męża 14.07.2012
Pisałam już o tym. Też kiedyś taką pożyczyłam, bo zapomnieliśmy z domu i nie dało jej się dokręcić. Z oryginalnymi nie ma problemu.





