Mamusie Czerwcowe 2015, część VI. :)!

[Cos_]

Soleil a oni nie zrozumieja jakbyscie dobitnie powiedzieli ze nie zyczycie sobie odwiedzin.?

[mehja]

Soreil to trzeba jeszcze raz zadzwonić i powiedzieć, że jak będziecie potrzebowali pomocy to sami o nią poprosicie. Albo skłamać, że teściowa juz wczesniej zapowiedziała że akurat wtedy do was przyjedzie.



Tż wybrał się dziś z synkiem w góry na Święty Krzyż a ja leżę w domku na kanapie. tylko kurcze zaczyna kropić! mam nadzieję, ze się nie rozpada

[k a j a]

Pewne typy nie zrozumieją, mam taki przykład e rodzinie ze synowa zwala się na głowę teściowej do bloku z dwójka dzieci i siedzi kilka dni . I nic nie dociera

Mnie właśnie ostatnio przerazila teściowa.. Powiedziała ze jak urodze to oni od razu w auto i wpadają do szpitala.. O.o oczywiście, nie mam nic przeciwko żeby nas odwiedzili, to ich wnuczka, mnie traktują jak córkę.. Ale.. No ludzie, trochę wyrozumiałosci, niech dadzą odetchnąć..

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Cos_

Soleil a oni nie zrozumieja jakbyscie dobitnie powiedzieli ze nie zyczycie sobie odwiedzin.?

no wlasnie nie rozumieja
po pierwszym porodzie, jak tylko urodzilam to juz sie pakowali zeby przyjechac (tacy sa 'kochani') dopiero siostra Tz im wytlumaczyla, ze skoro powiedzialam, ze nie zostana wpuszczeni do szpitala, to naprawde nie zostana wpuszczeni i nie ma sensu zeby jechali 1000km zeby klamke pocalowac!! wszyscy zaakceptowali nasz wybor, tylko im bylo trudno to zrozumiec!! nawet moi rodzice i tesciowa przyjechali dopiero 2 tygodnie po porodzie jak juz cala nasza 3 byla w lepszym stanie i wiedzielismy juz troche jak sobie radzic z NASZYM noworodkiem. A teraz widze znowu to samo sie zaczyna
jak rodzila kuzynka Tz to tez wprost powiedziala, ze nie chce zeby oni (zwlaszcza ONA) przyjezdzala odwiedzic ja w szpitalu, to i tak pojechali i ONA poszla do poloznych i do lekarzy zeby sie wszystkiego dowiedziec i wypytac o 'szczegoly' - no bo przeciez jest lekarzem!!
mi tez przed pierwszym porodem mowila, ze jako lekarz to moze mi tam troche pomoc i w ogole!! haha tylko, ze zapomniala ze prawie cala moja rodzina i wiekszosc przyjaciol to tez lekarze i ze jesli rzeczywiscie bede potrzebowac 'pomocy' to na pewno nie od niej!! i jak jej o tym powiedzialam, to tez chyba nie dotarlo!! no wkurza mnie ta baba okropnie!!
jest strasznie wscibska i o wszystkim chce wiedziec, a potem wszystko rozgada na prawo i lewo!! i wszystko chcialaby kontrolowac...

[Domincia_1987]

Soleil rzeczywiście trudna i w☠☠☠☠**** sytuacja powinni zrozumieć, że przy takiej końcówce potrzebujesz spokoju, szczególnie, że z tego co piszesz to nie macie żadnych super więzi ze sobą. Oni chyba zle pojmują co oznacza pomoc w takiej sytuacji - a przyszywana teściowa myśli, że macie taki super kontakt??

[Soleil_Rouge]

Domincia - nie, najlepsze jest to, ze ona mnie tez nie lubi
ona lubi tylko osoby, ktorymi sie latwo manipuluje i ktore tancza tak, jak ona zagra. Ale u niej wszystko jest na pokaz.
Tesc mnie lubi i to tez jej sie nie podoba.
Z moja prawdziwa tesciowa mam swietny kontakt i o to jest zazdrosna!
Z Tz sobie swietnie radzimy (dla niej kasa jest bardzo wazna), wiec to tez jej przeszkadza, bo jestesmy od nich niezalezni! jak kupowalismy w zeszlym roku dom, to byl to dla niej szok i policzek zarazem, bo ona swoj pierwszy dom kupila jak milala ok 40, a my tak szybko! i nam 'doradzala', ze powinnismy to jeszcze przemyslec, bo bedzie ciezko nam te raty splacac ehhhh...no w ogole komedia z ta baba!!
dobrze ze Tz i jego siostry tez jej nie cierpia, przynajmniej nie jestem sama

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

sorki, ze Wam tak na nia marudze, ale musze przyznac, ze pisanie mnie troche uspokaja

[Cos_]

Soleil to w tej sytuacji juz bym sie jej zapytala czy ona naprawde jest taka nierozumna czy tylko udaje i nie rozumie ze nie zyczycie sobie odwiedzin.
Ja tez zapowiedzialam ze w szpitalu moga mnie odwiedzic ale w domu przez 2-3 tyg nie zycze sobie wycieczek dopoki nie dojde do siebie. A jak ktos nie zrozumie i mi sie wprosi to nie chce byc w jego skorze. Moze sie obrazac itp

[mehja]

Soreil skoro wasze stosunki tak wyglądają to ja bym chyba zadzwoniła do niej i wprost powiedziała, że "nie chce żebyś przyjeżdżała, nie życzę sobie tego"

[201710041131]

Soleil nie dziwię się, że się wkurzyłaś Ale pomysł z tym, żeby zaprosić teściową jest dobry a przynajmneij żeby powiedzieć, że przyjedzie

[k a j a]

Solei ja też bym jej nie szczędzila i prosto z mostu powiedziała żeby się goniła i nie przyjeżdżała..


Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

[country111]

Napisane przez k a j a

Solei ja też bym jej nie szczędzila i prosto z mostu powiedziała żeby się goniła i nie przyjeżdżała..


Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

A mi piwa i wina, zwłaszcza że zaczął się festiwal dobrego piwa u nas

[Soleil_Rouge]

ja wiem! szczerze mowiac to ja pierwsza bym zadzwonila i powiedziala ze nie chce jej widziec, bez owijania w bawelne (i jak jednak stwierdza ze przyjezdzaja to na pewno to zrobie), ale to Tz mnie hamuje, bo jesli jej tak wygarne, to tesc tez juz nigdy nie przyjedzie, a to jednak tata Tz i on chce miec z nim kontakt. Jedna siostra Tz juz tak zrobila - powiedziala, ze nie chce jej widziec i od tego czasu nie widziala tez swojego taty!!! Facet jest pod pantoflem i jest to naprawde chora sytuacja!! tylko dlatego ja toleruje od czasu do czasu u nas...ale w dniu porodu i zaraz po to nie bede sie z nia cackac!!

[mehja]

Napisane przez k a j a

Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

Napisane przez country111

A mi piwa i wina, zwłaszcza że zaczął się festiwal dobrego piwa u nas

a mi i wina i seksów
tż wczoraj kupił szampana dla dzieci to się dzisiaj napijemy

[Soleil_Rouge]

Napisane przez country111

A mi piwa i wina, zwłaszcza że zaczął się festiwal dobrego piwa u nas

piwa to nie lubie, ale wino ehhh jeszcze troche

[industria]

cześć laski
witam sie w 34 tc

Napisane przez k a j a

Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

wariatka

ja mam od kilku dni tak że cały dzień mi sie chce a jak już do czegoś dochodzi to jestem zmęczona i padam na pysk
moge sie bzykać tylko rano

matko boska jak mi sie nic nie chce ....umylam podłogi i to chyba już wszystko na dziś
w sumie sie ciesze że nie mamy żadnych planów na majówke , przynajmniej nie musze nigdzie łazić.....:brzyd al:

[k a j a]

Oo piwo i bzykanko !! To jest to czego potrzeba mi na majowke

[Cos_]

Napisane przez k a j a

Oo piwo i bzykanko !! To jest to czego potrzeba mi na majowke

Jak za piwem nie przepadam tak bym się napiła takiego zimniutkiego

[mehja]

W tesco jest takie dobre piwo bezalko. w puszce bo lech free smakował jak woda

[201710041131]

Napisane przez k a j a

Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

Ja już dzisiaj po

[k a j a]

Napisane przez Cos_

Jak za piwem nie przepadam tak bym się napiła takiego zimniutkiego

Z sokiem malinowym

Napisane przez mehja

W tesco jest takie dobre piwo bezalko. w puszce bo lech free smakował jak woda

Jakie, jakie?

Napisane przez szuuu

Ja już dzisiaj po

Ja jeszcze 3 tyg !

[country111]

Napisane przez Soleil_Rouge

piwa to nie lubie, ale wino ehhh jeszcze troche

Ja za piwem też nie przepadam ale po takim czasie abstynencji i to że na festiwalu te piwa są naprawdę dobre to ja bym się tego napiła. Chociaż po jednym to bym pewnie pod stołem leżała nawalona

[Irmusia81]

Cześć

Wklejam zdjęcia rożka



I muszę ponarzekać na wstępie...
O 3 w nocy obudził mnie mega potężny skurcz brzucha... Nie taki jak na @, ale taki jak w łydce czy w stopie. Cały brzuch zdrętwiały i twardy jak kamień... Zmiana pozycji nic nie dała, zaczęły się bóle podobne do @ i normalnie przestraszyłam się, ze kurde poród się zaczyna, bo skurcze trzymały kilka minut i puszczały na kilka minut... Pochodziłam trochę, zażyłam nospę i położyłam się z powrotem- brak poprawy... No to poszłam pod prysznic w razie, gdybym jednak musiała pojechać na ip... Znów się połozyłam- bez zmian... No to wstałam i zaczęłam pakować tobę do szpitala... Poczułam się trochę lepiej, wzięłam jeszcze 2 nospy i się położyłam koło piątej. Zasnęłam, obudziłam się po 7 i cały czas ten brzuch czuję... Na razie ból nie jest tak silny jak w nocy, ale jak się nasili, to zadzwonię do gin zapytać do którego szpitala mam jechać (teoretycznie od dziś moja gin ma zmienić miejsce pracy, więc sama nie wiem, do którego szpitala pojachać, żeby w razie czego mogła monitorować sytuację). Mam jednak wielką nadieję, ze ból całkiem minie i doczekam spokojnie do czwartkowej wizyty Nie chcę zostawiać Leosia, ale wiadomo boję się o Frania... Kurcze do tej pory na prawdę dobrze się czułam, nie miałam twardnień, skurczy, wczoraj też specjalnie fizycznie się nie wysiliłam, więc nie wiem skąd ta nieprzyjemna sytuacja
No to się wywnętrzniłam

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez moni_ka.g

u nas ani bujaczek, ani mata, tym bardziej wózek czy łóżeczko. ja większość dnia sama, syn do przedszkola dopiero za rok pójdzie. póki co średnio widzę opcję samotnego wieczoru z dwójką: kąpieli, karmienia, usypiania, a tż średnio pół m-ca pracuje do 22. mam nadzieję, że syn trochę "wydorośleje" jak pojawi się rodzeństwo. póki co potrzebuje towarzystwa w usypianiu, głaskania, tulenia, nie mówiąc już o pomocy w wykonywaniu większości zwyczajnych czynności. zawsze słyszałam, że 2 lata to dobra różnica wieku, a teraz zaczynam mieć wątpliwości czy to nie za mało (żeby ogarnąć i zająć się dwójką jakby nie było małych jeszcze dzieci).

współczuję Ci I wierzę, że córeczka będzie przeciwieństwem swojego braciszka. A co do różnicy wieku to ja na prawdę szczerze podziwiam pary, a zwłaszcza kobiety, które się szybko decydują na kolejne dziecko. Mój idzie do przedszkola we wrześniu, a ja jęczę, ze szkoda, ze już nie chodzi, bo nie wiem, jak będzie wygladało lato z dwójką 24h na dobę, a co dopiero perspektywa dłuzszego zajmowania się dwójką dzieci...

Napisane przez masija

Która to dokładnie ta Ziajka?

ja mam taką

http://www.bangla.babyonline.pl/opin...-dzieci-spf-30

Napisane przez pszczoua

Monika u nas tez notoryczne uciekanie na spacerach. Kupiłam boczną dostawke siedząca do wozka bo póki co nie ma szans na dłuższe wyprawy. Mój szogun też non stop w ruchu. Jedno dobre ze zasypia sam, odłożony do lozeczka ze smokiem i ulubionym kocykiem. Tyle ze to też może się zmienić bo od poniedziałku mam ambitny plan odstawic smoka.

Wy tu o imprezach a ja dziś mam wesele siostry. Spalam 5 godzin bo wczoraj bilismy butelki na szczęście i trochę nam czasu zeszło. Mam ambitny plan wytrzymać do konca (orkiestra gra do 4). Aż sama jestem ciekawa czy podolam w 37 tc

udanej zabawy!

Napisane przez szuuu

Dzien dobry, u mnie piękna pogoda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

u nas zimno i pochmurno dziś...

Napisane przez k a j a

Ale pospalismy !
Blanka ma fazę tata i spali na kanapie, a oni oboje śpią i śpią

ale fajnie!

Napisane przez Soleil_Rouge

moja sie nawet nie buntowala. zaakceptowala dosc latwo. kupilam jej ten plecaczek - takiego slonika z traba i ta traba lezy na jej ramieniu, to czesto lapala za nia i maszerowala trzymajac trabe slonia

no to super! Mój by się zakrzyczał na śmierć, gdybym spróbowała go tak "uwięzić" Musiałby być tego nauczony od dawna to ewentulanie może by zadziałało.

Napisane przez Soleil_Rouge

Ale sie wkurzylam!!
!

nie dziwię Ci się. Wkurzają mnie ludzie, którzy myślą tylko o sobie i nawet nie zapytają czy drugiej stronie pasuje to, co sobie wymyślili...

[201710041131]

Irmusia śliczny rożek

Ale te skurcze... Cholera, nie dziwię się, że zaczęłaś się pakować... Oby to tylko jednorazowa akcja

[k a j a]

Irmusia śliczny ten rożek aż.żałuję ze już mam :p

Ale akcji współczuję! Oby to było jednorazowe

[Irmusia81]

Napisane przez k a j a

Mnie właśnie ostatnio przerazila teściowa.. Powiedziała ze jak urodze to oni od razu w auto i wpadają do szpitala.. O.o oczywiście, nie mam nic przeciwko żeby nas odwiedzili, to ich wnuczka, mnie traktują jak córkę.. Ale.. No ludzie, trochę wyrozumiałosci, niech dadzą odetchnąć..

zaproponuj jej, żeby była przy porodzie

Napisane przez k a j a

Jeju ale chce mi się seksow! Już któryś dzień

ooo to jakaś odmiana u Ciebie

Napisane przez Soleil_Rouge

ja wiem! szczerze mowiac to ja pierwsza bym zadzwonila i powiedziala ze nie chce jej widziec, bez owijania w bawelne (i jak jednak stwierdza ze przyjezdzaja to na pewno to zrobie), ale to Tz mnie hamuje, bo jesli jej tak wygarne, to tesc tez juz nigdy nie przyjedzie, a to jednak tata Tz i on chce miec z nim kontakt. Jedna siostra Tz juz tak zrobila - powiedziala, ze nie chce jej widziec i od tego czasu nie widziala tez swojego taty!!! Facet jest pod pantoflem i jest to naprawde chora sytuacja!! tylko dlatego ja toleruje od czasu do czasu u nas...ale w dniu porodu i zaraz po to nie bede sie z nia cackac!!

kurcze, ciężka sytuacja...
Ale szczerze to nie rozumiem takich rodziców, którzy urywają kontakt z dzieckiem, bo nowy partner im kazał. Przykre to. Sama mam taką sytuację z ojcem

Napisane przez mehja

tż wczoraj kupił szampana dla dzieci to się dzisiaj napijemy

ooo fajny pomysł

Napisane przez k a j a

Z sokiem malinowym

ja lubię bez, najlepiej prosto z beczki Wino zresztą też lubię. Dobrze, ze za wódką nie przepadam, bo trzebaby zacząć się martwić tym moim zamiłowaniem do alko

[Soleil_Rouge]

a jak sie teraz czujesz? dalej boli?

Napisane przez Irmusia81

kurcze, ciężka sytuacja...
Ale szczerze to nie rozumiem takich rodziców, którzy urywają kontakt z dzieckiem, bo nowy partner im kazał. Przykre to. Sama mam taką sytuację z ojcem:

ja tez nie rozumiem. ale ojciec mojego Tz to taka troche dupa bez charakteru. sam decyzji nie podejmuje. przykre to troche...

[Cos_]

Irmusia mam nadzieje ze to jednorazowa sytuacja

[kejtiCe]

mehja mój Tz juz tez od dawna nie wychodzi,ale wczoraj mu podarowalam przecież gdyby się coś działo,to by zaraz wrócił,my mieszkamy w malutkim mieście


Irmusia współczuję takiego bólu oby szybko przeszło i Franio posiedzial jeszcze w brzuszku.

Ja się wczoraj przestraszyłam najbardziej tego ze jesteśmy w trakcie tego remontu i śpimy u Tża,a wszystkie moje rzeczy do szpitala i dokumenty są u mnie w domu. Fakt, że do mnie mamy 2 minuty na pieszo,ale jakos sama ta myśl wczoraj sprawiła,ze byłam blisko spanikowania..





I tez mi się chce piwa,o Bozeeeee

[Irmusia81]

Dzięki dziewczyny

Napisane przez Soleil_Rouge

a jak sie teraz czujesz? dalej boli?
.

no właśnie ciągle ćmi... nie chce przejść tak całkiem... Ale teraz brzuch nie jest twardy. Czekam, mam nadzieję, ze całkiem to przejdzie

[201710041131]

Cos a jak u Ciebie? Trzymasz się? Nogi zaciskasz?