Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[agu23gda]

Napisane przez oczarowana

agu23gda No ja też z moim TŻ rozwazaliśmy szkołę rodzenia,ale że on ma pracę na trzy zmiany i jeszcze mamy do tego rozdlubany remont to doszliśmy do wniosku,że to bez sensu łazić raz razem raz osobno. Ja z tych co to by się same czuły wśród obcych jak piąte koło u wozu. A z resztą siebie znam i jak znam życie to gdybym miałą coś wyuczonego na szkole rodzenia a cos poszło by inaczej w czasie porodu to zaciełabym się/zablokowała na amen i zgłupiała totalnie. Dużo od dawna czytam,oglądam filmiki z YT a'la szkoła rodzenia.POza tym interesuje się akupresurą od dawna i wiem gdzie co i jak uciskać by mniej bolało/by złagodzic ból.Pozycje wertykalne również znam no i chcę isć na żywioł i robić to co mi ciało będzie podpowiadać w miarę możliwosci.

Na pewno sobie poradzisz każdy róznie do tego podchodzi. Jedna moja siostra uważa, że szkoła rodzenia przydała jej sie odrobinę przy porodzie. Druga siostra mówi, że w czasie porodu ni cholery nie przydało się nic, bo w tym amoku i tak ciało i fizjologia swoje, a przyswojone techniki ze szkoły rodzenia odeszły w siną dal
Za to mówiła, że przydały jej sie info o pielegnacji noworodka itd.
Aaaa za to moja bratowa nie chodziła wcale do szkoły rodzenia. Położne mówiły jej w czasie porodu co ma robić (typu: "proszę oddychać jakby szybko zdmuchiwała pani świeczkę) haha a z pielęgnacją noworodka też sobie świetnie radziła i bez szkoły. Ja szczerze mówiąc mimo, że dziecka nie posiadam, ale przewijanie, kąpanie, karmienie butelką, dbanie o skórę małego wrazliwca itd znam i potrafię doskonale. Idę tam szczerze z czystej nudy. Tak czy siak siedzę w domu całymi dniami. Ile mozna sprzątać mieszkanie, spacerować i tęsknic aż TŻ wróci z pracy :P zajme sobie chociaż czymś czas ten 1 dzien w tygodniu, poznam nowe osoby/mamy. Od kiedy jestem w ciąży (a na zwolnieniu od samego poczatku jestem) brakuje mi wyjść i kontaktów z innymi ludzmi. Wiadomo, wychodzę ale to już nie ta częstotliwość co kiedyś no i jednak znajomi bezdzietni a takich mam wiekszość to nie jest juz to samo a tak sobie chociaż pogadam z innymi ciężarówkami na podobne tematy i nie będę nikogo ze znajomych zamęczać gadaniem o mojej ciąży hyhyhy

[bianeczkaa]

Napisane przez melawen

Ja bardzo chętnie przygarnę ubranka Byłyby pierwsze do wyprawki
Ale zastanów się czy na pewno nie chcecie ich powystawiać na all, zawsze by Wam coś więcej wpadło.

powodzenia na szkole rodzenia. Szybko się zaaklimatyzujesz na pewno
Mój dalej pracuje tak długo, ze nie ma szans chodzić na szkołę rodzenia razem. Może w czerwcu się uda

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------



o to nie wiedziałam, że teraz 5-latki też już chodzą. Z jednej strony masz rację z tymi 3-latkami, a z drugiej znam takie 3-latki, które jeszcze robią do pieluchy i prawie nie mówią, to może dla nich za wcześnie.

Chodziło jej o obowiązek przedszkolny a w tym roku nie ma wejść obowiązek 4-latka? Czy już wszedł?

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez aakkzzii

u mnie to samo. Pozatym odzuca mnie od jajek wiec zamiadt jajecznicy na sniadania cz jajka jakiegos wcinam buly albo chleb.
Dzis jestem taka wkur od rana ... jeszcze tz non stop kupuje jakieś czekolady chipsy cole i zre to wszystko juz mam tego po dziurki w nosie wie dobrze ze tez bym sie z chęcią tym napchala ale nie chce a on zre to jak świnia jakas, siedzę w drugim pokoju i nie chce mi sie nawet z nim gadać a on sam nawet nie przyjdzie zapytac o co chodzi pajac.

Taaaa on nawet pewnie nie pomyślał, że może o coś chodzić

[agu23gda]

Napisane przez melawen

Ja bardzo chętnie przygarnę ubranka Byłyby pierwsze do wyprawki
Ale zastanów się czy na pewno nie chcecie ich powystawiać na all, zawsze by Wam coś więcej wpadło.

powodzenia na szkole rodzenia. Szybko się zaaklimatyzujesz na pewno
Mój dalej pracuje tak długo, ze nie ma szans chodzić na szkołę rodzenia razem. Może w czerwcu się uda[COLOR="Silver"]

dzieki. Jesli chodzi o ubranka to szczerze nie chce nam sie bawić w allegro. Siostra chciala się ich pozbyć wiec oddala je dla mnie z myslą, że moze ja bede miala chlopca. A że się okazalo, że mamy też w drodze dziewuszkę, to te ciuszki lezą u mojej mamy i... i leżą i ją wkurzaja jak tylko bede u mamy to zrobie chociaz z grubsza jakies fotki chociazby mniej wiecej jak wygladaja te rzeczy i ile ich jest, ew przebiore zeby ci czegos zużytego nie wysłać i moge Ci je oddać

[melawen]

Napisane przez bianeczkaa

Chodziło jej o obowiązek przedszkolny a w tym roku nie ma wejść obowiązek 4-latka? Czy już wszedł?

Wiem, że przedszkolny Ale słyszałam, że np. tylko odpieluchowane maluchy przyjmują do przedszkola.
Tylko jestem ciekawa jak rozwiążą problem deficytowych miejsc w przedszkolach, jak wprowadzą obowiązek

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez agu23gda

dzieki. Jesli chodzi o ubranka to szczerze nie chce nam sie bawić w allegro. Siostra chciala się ich pozbyć wiec oddala je dla mnie z myslą, że moze ja bede miala chlopca. A że się okazalo, że mamy też w drodze dziewuszkę, to te ciuszki lezą u mojej mamy i... i leżą i ją wkurzaja jak tylko bede u mamy to zrobie chociaz z grubsza jakies fotki chociazby mniej wiecej jak wygladaja te rzeczy i ile ich jest, ew przebiore zeby ci czegos zużytego nie wysłać i moge Ci je oddać

Bardzo chętnie Wielkie dzięki. Chociaż proponuję doliczyć cokolwiek do wysyłki, żeby Ci się przynajmniej ta praca zwróciła Wyślę Ci adres na pw.

[Małgosia89]

Bylam w lidlu i oczywiscie wszystko wykupione. Ja pier... jak w prlu... na szczescie czekal na mnie ostatni top ciążowy w rozmiarze S. Na szczescie wcale taki maly jest

[bianeczkaa]

Napisane przez melawen

Wiem, że przedszkolny Ale słyszałam, że np. tylko odpieluchowane maluchy przyjmują do przedszkola.
Tylko jestem ciekawa jak rozwiążą problem deficytowych miejsc w przedszkolach, jak wprowadzą obowiązek

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------



Bardzo chętnie Wielkie dzięki. Chociaż proponuję doliczyć cokolwiek do wysyłki, żeby Ci się przynajmniej ta praca zwróciła Wyślę Ci adres na pw.

Ale 3 lata to chyba wystarczający czas, żeby odpieluchować dziecko. W tym wieku, to aż wstyd walić w pieluchę.

[ridja devojka]

Dziewczyny nie mam jak was nadrobić. Wczoraj mnie cały dzień nie było w domu i dziś w sumie też. Skończył mi się transfer w komórce wiec w pracy nie zajrzę. Może jutro po południu uda mi się chociaż trochę zobaczyć co tu tyle na pisalyscie

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

Dzis jestem taka wkur od rana ... jeszcze tz non stop kupuje jakieś czekolady chipsy cole i zre to wszystko juz mam tego po dziurki w nosie wie dobrze ze tez bym sie z chęcią tym napchala ale nie chce a on zre to jak świnia jakas, siedzę w drugim pokoju i nie chce mi sie nawet z nim gadać a on sam nawet nie przyjdzie zapytac o co chodzi pajac.

To są faceci, za dużo oczekujesz, sam na pewno nie przyjdzie bo zapewne w ogóle mu nie przyszło do głowy że możesz mu mieć to za złe. Po prostu mu powiedz dużymi literami jak do dekla że ma to jeść poza domem. Mój posłuchał...

Napisane przez loudres

Tak tak dopiero dziś wyjechali goście.

Oj dziewczyny jak zobaczyłam ile na pisałyście to normalnie mi szczena opadła. Ale powiem wam ze było cudownie i magicznie. Wielkie przeżycie, wspaniałe i niesamowite. Goście zadowoleni my też i to najważniejsze. O dziwo dopiero zmęczenie dopadło mnie około 2 a o 3 skoczyła się impreza wiec dałam radę cala noc, ale dopadła mojego tż jakaś wirusowka i w dniu wesela rano wymiotowal a ja po weselu o 4. I po poprawinach połowa gości tez.
Zmęczenie trochę nas meczy jeszcze jutro plener i myślę że chwile odsapniemy.

Dzięki za mile słowa i życzenia dziewczyny !

Suuuuper że się wszystko udał, będziecie mieli super wspomnienia. Intensywny rok zresztą u Was, ślub, dziecko, u la la

Napisane przez Małgosia89

Bylam w lidlu i oczywiscie wszystko wykupione. Ja pier... jak w prlu... na szczescie czekal na mnie ostatni top ciążowy w rozmiarze S. Na szczescie wcale taki maly jest

Ja mam M i trochę za duży, ale nie mam do siebie pretensji bo wyboru nie było żadnego.
Nic dziwnego że im schodzi ten towar jak jest dobrej jakości a 50-60% tańszy niż np. w H&M. Tak jak któraś z dziewczyn napisała nie rozumiem czemu od razu nie zamawiają tego więcej.

[Sandrusia91]

Napisane przez agu23gda

dzieki. Jesli chodzi o ubranka to szczerze nie chce nam sie bawić w allegro. Siostra chciala się ich pozbyć wiec oddala je dla mnie z myslą, że moze ja bede miala chlopca. A że się okazalo, że mamy też w drodze dziewuszkę, to te ciuszki lezą u mojej mamy i... i leżą i ją wkurzaja jak tylko bede u mamy to zrobie chociaz z grubsza jakies fotki chociazby mniej wiecej jak wygladaja te rzeczy i ile ich jest, ew przebiore zeby ci czegos zużytego nie wysłać i moge Ci je oddać

To ja już się nie załapię

[grita]

Napisane przez aakkzzii

u mnie to samo. Pozatym odzuca mnie od jajek wiec zamiadt jajecznicy na sniadania cz jajka jakiegos wcinam buly albo chleb.
Dzis jestem taka wkur od rana ... jeszcze tz non stop kupuje jakieś czekolady chipsy cole i zre to wszystko juz mam tego po dziurki w nosie wie dobrze ze tez bym sie z chęcią tym napchala ale nie chce a on zre to jak świnia jakas, siedzę w drugim pokoju i nie chce mi sie nawet z nim gadać a on sam nawet nie przyjdzie zapytac o co chodzi pajac.

Ech Ci faceci... Jak Ci trochę emocje opadną to powiedz mu wprost, żeby jadł na mieście, bo Ty nie możesz, a on może zjeść gdziekolwiek, a nie w domu, gdzie Ci to przeszkadza.
Mój niestety nagminnie wraca z jakimiś przekąskami, które kupuje tylko dla mnie, bo sam takich nie jada. I też mnie to wkurza, a z drugiej strony to wiem, że robi to żeby mnie czasem porozpieszczać, i jakoś mu te lody czekoladowe puszczam płazem A tyłek rośnie, ech...

Napisane przez agu23gda

Będę chodziła sama. Te godziny gdzie jest to wolne miejsce przypadają właśnie albo gdy mój TŻ ma do końca pracy jeszcze 1,5 h albo w innym tyg zaczyna zmianę. Na szczęscie grupa jest kilkuosobowa i tylko 2 przyszłe mamy przychodzą z partnerem, reszta jest solo więc nie będę sama.
Szczerze mówiąc mój TŻ mimo ogromnego zaangażowania w ciąże trochę kręcił nosem na chodzenie do szkoły rodzenia. Zdecydował się chodzić, nie zmuszałam go, ale widziałam, że nie ma na to zbytniej ochoty. Więc może dobrze, że wyszło jak wyszło.

Spoko, wszystko co ważne i do zapamiętania to mu przekażesz w domu I nam co ciekawsze rzeczy pisz koniecznie

Napisane przez loudres

Tak tak dopiero dziś wyjechali goście.

Oj dziewczyny jak zobaczyłam ile na pisałyście to normalnie mi szczena opadła. Ale powiem wam ze było cudownie i magicznie. Wielkie przeżycie, wspaniałe i niesamowite. Goście zadowoleni my też i to najważniejsze. O dziwo dopiero zmęczenie dopadło mnie około 2 a o 3 skoczyła się impreza wiec dałam radę cala noc, ale dopadła mojego tż jakaś wirusowka i w dniu wesela rano wymiotowal a ja po weselu o 4. I po poprawinach połowa gości tez.
Zmęczenie trochę nas meczy jeszcze jutro plener i myślę że chwile odsapniemy.

Dzięki za mile słowa i życzenia dziewczyny !

Super, że wszystko się udało tak jak chcieliście! Jeszcze raz gratulacje

Napisane przez oczarowana

grita pare postów temu pytałaś się od czego to zależy ze jedne kobiety mają bóle krzyzowe a drugie nie.
Jakiś czas temu tez się interesowałam tym tematatem i przeszukiwałam net,różne fora,wypowiedzi i często pojawiaja się dwie kwestie-że jezeli kobieta miała hardkorowe miesiączki i musiała brać wolne i łykać garściami p/bólowe tabsy to duza szansa,że ona będzie miała krzyżowe tak samo jak kobiety z tyłozgieciem macicy-cześciej one doswiadczają krzyzowych.One są najgorsze. Ja miałam całe życie przeokropne bóle miesiaczkowe-choc próg bólu mam wysoki,ot jak to gin mówi-taki pani urok.Tyłozgięcia nie mam i jakoś ciężko jest mi wyobrazić ból okalajacy brzuch,promieniujący do nóg+krzyżowe po tych moich okresach podczas których mdlałam,wymiotowałam i miałąm jednocześnie biegunkę.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

e luzik,gorzej paradować po mieście z dziura w spodniach na pipce z rozerwanym rozporkiem przez który widać majty (przytrafiło mi się to w zeszłym roku)

agu23gda No ja też z moim TŻ rozwazaliśmy szkołę rodzenia,ale że on ma pracę na trzy zmiany i jeszcze mamy do tego rozdlubany remont to doszliśmy do wniosku,że to bez sensu łazić raz razem raz osobno. Ja z tych co to by się same czuły wśród obcych jak piąte koło u wozu. A z resztą siebie znam i jak znam życie to gdybym miałą coś wyuczonego na szkole rodzenia a cos poszło by inaczej w czasie porodu to zaciełabym się/zablokowała na amen i zgłupiała totalnie. Dużo od dawna czytam,oglądam filmiki z YT a'la szkoła rodzenia.POza tym interesuje się akupresurą od dawna i wiem gdzie co i jak uciskać by mniej bolało/by złagodzic ból.Pozycje wertykalne również znam no i chcę isć na żywioł i robić to co mi ciało będzie podpowiadać w miarę możliwosci.

Współczuję, mam nadzieję że po porodzie już miesiączki nie będą takie hardkorowe... U mnie trochę zelżały i były mniej bolesne.
No i mam nadzieję, że ominą Cie bóle krzyżowe A słuchanie własnego ciała przy porodzie to chyba najlepsze co może być, ono samo nam podpowiada w jakiej pozycji jest nam najwygodniej, byleby położne nie podpięły pod ktg i nie kazały leżeć, bo to najgorsze co może być ja co jakiś czas tylko miałam tylko sprawdzane tętno detektorem i musiałam się raz w ciągu porodu położyć pod ktg, to było najdłuższe 15 minut
Przy pierwszym porodzie bólów krzyżowych nie doświadczyłam, więc jest szansa, że i teraz się nie pojawią, ale ta ciąża jest na tyla różna od pierwszej, że nie wiem czy i poród nie będzie jakiś inny

Napisane przez Panna Izabela

W moim szpitalu jest taki dom narodzin, ale drogi, więc nic mi nie daje to, że jest Jedyny plus przeprowadzki mojej pod względem opieki medycznej będzie pediatra i w tym beznadziejnym szpitalu prywatna położna lub zapłacenie na lewo lekarzowi, żeby był podczas porodu i się mną dobrze zajął. Jakoś mnie Warszawa pod tym względem przeraża cenowo.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Jakoś nawet nie pomyślalam, że to takie drogie... A ile kosztuje? Widziałam informację na stronie, że to nie wiąże sie z żadnymi opłatami, ale może o innym domu narodzin mówimy. Ja chyba oglądałam filmik i zaglądałam na stronę tego przy szpitalu św. Zofii.

Napisane przez bianeczkaa

Ale 3 lata to chyba wystarczający czas, żeby odpieluchować dziecko. W tym wieku, to aż wstyd walić w pieluchę.

Też mi się tak zdaje.. Chociaż wiem, że niektóre dzieci są trochę oporniejsze w tym temacie, czasem dochodzi kwestia tego, że paniom w żłobku wygodniej jest założyć pieluchę, i nie pomagają w odpieluchowaniu, a niestety tutaj trzeba czasu i konsekwencji żeby dziecko załapało.
Ale w wieku 3 lat dzieci łapią takie rzeczy migiem, tylko czasem trzeba chęci ze strony rodziców, żeby dziecko zmotywować, posprzątać i przebierać czasem kilka-kilkanaście razy w ciągu dnia.

[Panna Izabela]

Napisane przez grita

Jakoś nawet nie pomyślalam, że to takie drogie... A ile kosztuje? Widziałam informację na stronie, że to nie wiąże sie z żadnymi opłatami, ale może o innym domu narodzin mówimy. Ja chyba oglądałam filmik i zaglądałam na stronę tego przy szpitalu św. Zofii.

Na Madalińskiego 1000zł/osobodzień, teraz jest promocja i - uwaga - 800zł

[201701300931]

Ja właśnie wyszłam z Lidla ze spodniami i koszulką ciążową oraz body i spodenkami 62/68. Akurat to zostało

[agu23gda]

Dość fajne przeceny w sklepie internetowym w Smyku w outlecie:
http://www.smyk.com/outlet/ubrania-i-buty/niemowlak

pozamawiam coś... skoro za darmoszke mozna odebrać.

Tylko tak teraz patrze, że z rozmiarami słabo... albo mikro rozmiar... albo już dość większe.

[TusiaeM]

Napisane przez meneq

Ja sie przygotowuje. W masaz krocza sie nie bede bawic, ale o piersi dbam przed kp. Poza tym szukam co mnie relaksuje, zeby wiedziec, jak sie rozluznic podczas porodu. Codziennie gimnastyka na "latwy porod". Staram sie zapobiec bolom krzyza podczas samego porodu. I na koncu chyba najwazniejsze - buduje wiez z dzieckiem w brzuchu, bo to psychicznie bardzo pomaga. A w moim szpitalu bedzie porod freestyle, jesli nie bedzie przeciwskazan, to kazdy moj kaprys bedzie wysluchany

Ja mam zamiar robić masaż krocza, bo to podobno bardzo pomocne i chroni przed nacięciem/pęknięciem, ale to dopiero pod koniec.
Gimnastyka na łatwy poród to przysiady i koci grzbiet?

Napisane przez bianeczkaa

Chodziło jej o obowiązek przedszkolny a w tym roku nie ma wejść obowiązek 4-latka? Czy już wszedł?

Obowiązek nie, ale od tego roku wszystkie chętne 4-latki muszą mieć zapewnione miejsce w przedszkolu.


Ja mam tego Bezpiecznego Malucha w środę, ale nie chce mi się za bardzo iść sama, a jak powiem TŻ, że w środę to, a w czwartek szkoła rodzenia to mnie

[bianeczkaa]

Napisane przez grita

Ech Ci faceci... Jak Ci trochę emocje opadną to powiedz mu wprost, żeby jadł na mieście, bo Ty nie możesz, a on może zjeść gdziekolwiek, a nie w domu, gdzie Ci to przeszkadza.
Mój niestety nagminnie wraca z jakimiś przekąskami, które kupuje tylko dla mnie, bo sam takich nie jada. I też mnie to wkurza, a z drugiej strony to wiem, że robi to żeby mnie czasem porozpieszczać, i jakoś mu te lody czekoladowe puszczam płazem A tyłek rośnie, ech...



Spoko, wszystko co ważne i do zapamiętania to mu przekażesz w domu I nam co ciekawsze rzeczy pisz koniecznie



Super, że wszystko się udało tak jak chcieliście! Jeszcze raz gratulacje



Współczuję, mam nadzieję że po porodzie już miesiączki nie będą takie hardkorowe... U mnie trochę zelżały i były mniej bolesne.
No i mam nadzieję, że ominą Cie bóle krzyżowe A słuchanie własnego ciała przy porodzie to chyba najlepsze co może być, ono samo nam podpowiada w jakiej pozycji jest nam najwygodniej, byleby położne nie podpięły pod ktg i nie kazały leżeć, bo to najgorsze co może być ja co jakiś czas tylko miałam tylko sprawdzane tętno detektorem i musiałam się raz w ciągu porodu położyć pod ktg, to było najdłuższe 15 minut
Przy pierwszym porodzie bólów krzyżowych nie doświadczyłam, więc jest szansa, że i teraz się nie pojawią, ale ta ciąża jest na tyla różna od pierwszej, że nie wiem czy i poród nie będzie jakiś inny



Jakoś nawet nie pomyślalam, że to takie drogie... A ile kosztuje? Widziałam informację na stronie, że to nie wiąże sie z żadnymi opłatami, ale może o innym domu narodzin mówimy. Ja chyba oglądałam filmik i zaglądałam na stronę tego przy szpitalu św. Zofii.



Też mi się tak zdaje.. Chociaż wiem, że niektóre dzieci są trochę oporniejsze w tym temacie, czasem dochodzi kwestia tego, że paniom w żłobku wygodniej jest założyć pieluchę, i nie pomagają w odpieluchowaniu, a niestety tutaj trzeba czasu i konsekwencji żeby dziecko załapało.
Ale w wieku 3 lat dzieci łapią takie rzeczy migiem, tylko czasem trzeba chęci ze strony rodziców, żeby dziecko zmotywować, posprzątać i przebierać czasem kilka-kilkanaście razy w ciągu dnia.

Wiesz co, u nas odpieluchowanie trwało z 2 dni. Zmoczyła spodnie i wiedziała, że już pieluszki nie ma, a wołała od dawna, chociaż nie zawsze, ale jak nie było pieluchy to musiała. Z nocnym moczeniem poszło trochę dłużej, pieluchę miała hm..tak ok niecałe 3 latka, jakoś tak. Tu było ciężej, różne próby były, daliśmy jej trochę więcej czasu, ale wreszcie się udało. Ale ogólnie na nocnik zaczęłam sadzać jak tylko mała zaczęła siadać, z pół roku miała? Nie pamiętam.

[misiskuku]

Napisane przez bianeczkaa

Matko, chodzę pół dnia z wielką dziurą w skarpecie. Na oczy mi się chyba rzuciło, że jej nie zauważyłam

haha

ja wczoraj komentowałam do Tż, że nie widzę Bożeny (nie ogoliłam, a TŻ chciał się pokochać - nie żeby to w czymś przeszkadzało, ale jednak wolę być zrobiona), a Tż ze stoickim spokojem mówi: "nie martw się, ja ją zaraz znajdę" i znalazł

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Na Madalińskiego 1000zł/osobodzień, teraz jest promocja i - uwaga - 800zł

promocja jak nic

[czarownica_tea]

Misiskuku- haha ja próbowałam ogarnąć przed jutrzejsza wizyta. Robiłam wygibasy ale nie jest tak jakbym chciała


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[namisek1990]

Właśnie wróciłam z Lidla. W najbliższym kupiłam body z krótkim rekawem 62/68 będzie na później . Mniejsze kupię gdzieś indziej. Legginsy z okropnego materiału :/. Oczywiście nie brałam choć była pełna rozmiarówka. Wolę kupić na www.ebutik.pl zwykłe legginsy tylko większe. Były same bodziaki dla chłopców. Został jeden stanik, ale 85B więc nie na mnie. Pojechałam do drugiego Lidla a tam same ciuszki na dziewuszki . Dorwałam stanik 85D ten mietowo granatowy, przymierzyłam - jest tak wygodny, że nie mam ochoty go zdejmować .

[bianeczkaa]

Napisane przez misiskuku

haha

ja wczoraj komentowałam do Tż, że nie widzę Bożeny (nie ogoliłam, a TŻ chciał się pokochać - nie żeby to w czymś przeszkadzało, ale jednak wolę być zrobiona), a Tż ze stoickim spokojem mówi: "nie martw się, ja ją zaraz znajdę" i znalazł

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------



promocja jak nic

hahahahaha ja też mam problem obejrzeniem swojej, i też się wczoraj przytuliliśmy teraz spokój na trochę czasu. Dla mnie sex w tej ciąży mógłby nie istnieć.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez namisek1990

Właśnie wróciłam z Lidla. W najbliższym kupiłam body z krótkim rekawem 62/68 będzie na później . Mniejsze kupię gdzieś indziej. Legginsy z okropnego materiału :/. Oczywiście nie brałam choć była pełna rozmiarówka. Wolę kupić na www.ebutik.pl zwykłe legginsy tylko większe. Były same bodziaki dla chłopców. Został jeden stanik, ale 85B więc nie na mnie. Pojechałam do drugiego Lidla a tam same ciuszki na dziewuszki . Dorwałam stanik 85D ten mietowo granatowy, przymierzyłam - jest tak wygodny, że nie mam ochoty go zdejmować .

Podobno na koncertowej było wszystko jeszcze po 15.

[misiskuku]

Czarownica_tea - ja też się dziś za moją wzięłam i stwierdzam, że muszę uważać z wygibasami, że nie przewrócić w wannie

bianeczkaa - u nas (raczej u mnie) z tym lepiej. Raz, 2 razy w tygodniu mam chęć

[mysza007]

matko świnto, kobity...ale zeście postów naprodukowały juz nie będę Was nadrabiac bo nie ma szans :P

Z małzem dzisiaj podziałaliśmy w ogródku sadząc kwiaty zrobiłam tez nalot na lumpka, z ktorego wyszlam z reklamową bodziakow, pajacow, śpiochow itp., a wyniosło mnie to...20zł

[namisek1990]

bianeczkaa
No właśnie tam byłam w tym drugim Lidlu i dorwałam ten stanik

[Panna Izabela]

Napisane przez misiskuku

promocja jak nic

Noo wielka, a to przecież trzeba x3 (albo x2 jak dziecko się nie wlicza, ale to jednak też osoba...)


Dziewczyny mam pytanie: widziałyście gdzieś przewijaki na łóżeczko z zagłówkiem?? Ja szukam i szukam (chciałam jakiś jasny) i

Dla chętnych - w gazecie Dziecko 30% na ubrania w Smyku, są też inne promocje, może Wam się przydadzą

Właśnie zakupiliśmy monitor oddechu Angelcare (bez niani) i podgrzewacz do butelek (akurat był ze sterylizatorem, bo to 5w1), internetowo ale to drogie rzeczy, więc chociaż przesyłka gratis. Jeszcze tylko laktator, póki jest na promocji, i będę happy

[ridja devojka]

Napisane przez misiskuku

haha

ja wczoraj komentowałam do Tż, że nie widzę Bożeny (nie ogoliłam, a TŻ chciał się pokochać - nie żeby to w czymś przeszkadzało, ale jednak wolę być zrobiona), a Tż ze stoickim spokojem mówi: "nie martw się, ja ją zaraz znajdę" i znalazł

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------



promocja jak nic

Dobry jest

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

czy Bożenka do porodu musi byc calkowicie lysa ?

[agu23gda]

Ja problemu z ogarnianiem Bożeny nie mam, bo brzuszek mimo 23 tyg nadal mały w sumie to nic strasznego i zatesknie jeszcze za małym brzuchem, ale jak widzę inne przyszłe mamy to troszkę im zazdroszczę... a najlepsze jest to, że jak ja mówię, że już jestem w 23 tyg i powoli wchodzę w 6 m-c to szooook ludzi ogarnia.

[oczarowana]

Napisane przez czarownica_tea

Misiskuku- haha ja próbowałam ogarnąć przed jutrzejsza wizyta. Robiłam wygibasy ale nie jest tak jakbym chciała


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Haha to widzę,ze nie tylko ja już mam z tym problem.Ja w ten weekend odkryłam,że bożena jest już schowana za siedmioma wzgórzami,za siedmioma morzami ( a tak na serio za jedna wielką fałdą)
Też chciałam się ciachnąć ale ni huhu.Robiłam to na czuja bo nyc nie widzem.Robiłam po omacku,na czuja,pozacinałam się jak nastolatka pierwszy raz goląca swą...niewymowną Wyszedł z tego pipkowy jeż no ale co tam-zawsze lepszy niż mięsny jeż (polecam piosnkę na yt o tym tytule).

aakkzzii to chyba zależy od szpitalnych wymogów.ja tam obiweiściłam Chłopu,że on mnie ciachnie bo nie wyobrażam sobie iść na porodówkę zarosnięta niczym lasek buloński

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

czy Bożenka do porodu musi byc calkowicie lysa ?

Chyba co szpital to inna polityka "włosowa". Im bardziej stawiają na naturalne porody tym rzadziej wymagana jest łysina.
Ja nie wiem czy zaufam mojemu facetowi w tym względzie bo jego zdolności manualne są bliskie zeru więc nie chcę żeby z ostrzem zbliżał się do moich części intymnych więc zostawię to położnej w szpitalu jeśli sama nie dam rady na ślepo jakkolwiek się ogarnąć.

A w ogóle dziewczyny to mam problem - dzisiaj rano się obudziłam i miałam brzuch z 30% mniejszy niż wczoraj. Pępek nawet miałam wklęsły jak zawsze a już wczoraj myślałam że na drugą stronę wyjdzie. Nie wiem czy to normalne...

[201701300931]

Napisane przez agu23gda

Ja problemu z ogarnianiem Bożeny nie mam, bo brzuszek mimo 23 tyg nadal mały w sumie to nic strasznego i zatesknie jeszcze za małym brzuchem, ale jak widzę inne przyszłe mamy to troszkę im zazdroszczę... a najlepsze jest to, że jak ja mówię, że już jestem w 23 tyg i powoli wchodzę w 6 m-c to szooook ludzi ogarnia.

Ja 25. tydzień i spokojnie mogę ukryć brzuch jak mam coś luźnego na sobie. Na szkole rodzenia tylko ja nie wyglądam na ciężarną. Nie dość, że mikro brzuch to jeszcze jestem chuda strasznie...

[agu23gda]

Napisane przez Danaeee84

Ja 25. tydzień i spokojnie mogę ukryć brzuch jak mam coś luźnego na sobie. Na szkole rodzenia tylko ja nie wyglądam na ciężarną. Nie dość, że mikro brzuch to jeszcze jestem chuda strasznie...

No to mnie pocieszylas, bo juz myslalam, ze tylko ja taka jakas niedorodna. jak ubiorę bluzę to nie widać, że jestem w ciazy. 4 maja czyli dokladnie tydzien temu mialam polowkowe (poczatek 22 tyg) i mała wazyla już ok 420 g i wszystko z nia w porzadku. to mnie uspokoilo, bo juz sie balam, że nie rosnie i stąd taki maly brzuch.