Suknie już mierzymy i za rok stan cywilny zmienimy! PM 2016 cz. 29 ♥

[sylwia9d]

Mój już teraz broni się rękami i nogami, że przy porodzie go nie będzie

[smerfetk_a]

Napisane przez morsmordre

My jeśli nie wpadniemy to nie planujemy dzieci, na razie jesteśmy całkiem na nie i wydaje się nam, że nie zechcemy nigdy Ale może się nam odmieni za 5 lat I mam nadzieję, że nie zostanę tutaj sama niezaciążona i niejarająca się kopniaczkami, ząbkami i uśmieszkami

Dla mnie najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest moja praca - 2 lata ze zgrają rozwrzeszczanych, rozpieszczonych nowobogackich dzieciaków
569

Będziemy się wspierać

Dla mnie najlepszym środkiem anty są dzieci mojego brata, moja macica się kurczy jak je widzę

[201604261006]

Napisane przez Katiaskaa

Tak my byliśmy razem chociaż w sumie był przy mnie ok 1,5 h, bo wcześniej nie pozwolili. I na szkołę rodzenia też razem chodziliśmy.

Fajnie że byliście razem

[morsmordre]

Napisane przez smerfetk_a

Będziemy się wspierać

Dla mnie najlepszym środkiem anty są dzieci mojego brata, moja macica się kurczy jak je widzę

O, przypomniałaś mi o czymś! W sobotę byłam u rodziców, mój tata ma warsztat samochodowy i przyjechał klient z 6latkiem. Mały oczywiście się nudził, więc rzucał mojej suni kamyki, a że ona ma rodzynkę zamiast mózgu, to była najszczęśliwsza, mały się nakręcił i w końcu pieprznął kamieniem w samochód moich rodziców. Ojciec oczywiście nie skomentował, mój tata kazał dzieciakowi usiąść na tyłku i przestać rzucać tymi kamieniami. No ok, mały się nudził i w końcu słyszę dzwonek do drzwi. Wychodzę na zewnątrz i pytam: "co się stało Kubusiu?" a smarkacz do mnie "chcę się wysrać" ! Moja mina -> Mały mnie wyminął i jakby nigdy nic poleciał w butach do kibelka, który dopiero co wyszorowałam, oczywiście sprzątać musiałam jeszcze raz Byłam w takim szoku, że nawet się nie odezwałam. Kolejny genialny środek antykoncepcyjny
680

[grejpfrutowa01]

ja mam dwóch cudnych bratanków i bratanicę.
I uwielbiam te dzieci , ale tylko na chwilę

generalnie nie spieszy mi się, TŻ może bardziej, ale z uwagi na to ze lata lecą pewnie będziemy się starali niedługo po ślubie

co do porodów "rodzinnych" to nie wiem, czy chciałabym, żeby TŻ był przy porodzie.
Z jednej str pewnie bardzo, ale z drugiej to jednak jest wysiłek, wygląda się okropnie, nie mówiąc już o tym, że często dla faceta, ( który nie do końca zdaje sobie sprawę z tego jak to wygląda) jest to traumatyczne przeżycie

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

Dla mnie najlepszym środkiem anty są dzieci mojego brata, moja macica się kurczy jak je widzę

Nie wszystkie dzieci są takie same

Ja jak patrzę na dzieci mojej siostry i w ogóle jej podejście to też nie chciałabym swoich. No ale ja postaram się inaczej dzieci wychować

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Ja też nie lubię dzieci, ale chęć posiadania swoich z PRZYSZŁOŚCI się u mnie pojawiła. Kiedyś też byłam strasznie na nie

Dzwoniłam do lokalnego salonu urody zapisać się na hybrydy i terminy są dopiero na lipiec

[fioleciasto]

Ja najpierw chce mieć jakąś porządna prace z umowa o pracę a potem dopiero będzie można w ogóle zacząć myśleć o dzieciach. Ale nie spieszy nam się.

[smerfetk_a]

Napisane przez mysza93

Nie wszystkie dzieci są takie same

Ja jak patrzę na dzieci mojej siostry i w ogóle jej podejście to też nie chciałabym swoich. No ale ja postaram się inaczej dzieci wychować

No ale sama możliwość że mogą być podobne sprawia że się odechciewa
Od drugiego brata dzieci są w porządku, widać kompletnie inne wychowanie.

[grejpfrutowa01]

Napisane przez morsmordre

O, przypomniałaś mi o czymś! W sobotę byłam u rodziców, mój tata ma warsztat samochodowy i przyjechał klient z 6latkiem. Mały oczywiście się nudził, więc rzucał mojej suni kamyki, a że ona ma rodzynkę zamiast mózgu, to była najszczęśliwsza, mały się nakręcił i w końcu pieprznął kamieniem w samochód moich rodziców. Ojciec oczywiście nie skomentował, mój tata kazał dzieciakowi usiąść na tyłku i przestać rzucać tymi kamieniami. No ok, mały się nudził i w końcu słyszę dzwonek do drzwi. Wychodzę na zewnątrz i pytam: "co się stało Kubusiu?" a smarkacz do mnie "chcę się wysrać" ! Moja mina -> Mały mnie wyminął i jakby nigdy nic poleciał w butach do kibelka, który dopiero co wyszorowałam, oczywiście sprzątać musiałam jeszcze raz Byłam w takim szoku, że nawet się nie odezwałam. Kolejny genialny środek antykoncepcyjny
680

mamooo co za dzieci

ja się boję że na weselu będą się plątały podczas 1 tańca

[201604261006]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385015]
Dzwoniłam do lokalnego salonu urody zapisać się na hybrydy i terminy są dopiero na lipiec [/QUOTE]
Cooo??

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez smerfetk_a

No ale sama możliwość że mogą być podobne sprawia że się odechciewa
Od drugiego brata dzieci są w porządku, widać kompletnie inne wychowanie.

Bo teraz się wychowuje bezstresowo czyli róbta co chceta, a ode mnie się odczepta

[ann2016]

Napisane przez aardbei77

Hej dziewczyny Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie. Kiepsko u mnie z czasem było ostatnio, ale myślę, że wrócę do codziennego spamowania
Ja nie chcę dziecka od razu po ślubie, ale jeśli miałoby go z jakichś przyczyn w ogóle nie być, to chyba lepiej żeby było nawet przed.

a no to też racja

Cuddly a ja też kawka co kupiłaś ciekawego ?

zxcvbnmasd ja chce właśnie na lipiec się umówić ale to może już zadzwonię jak wszyscy chcą hybrydy robić

grejpfrutowa01 ja też właśnie ostatnio pomyślałam o tych plątających się dzieciach podczas pierwszego tańca, mam nadzieję, że ich rodzice to ogarną i będą ich dobrze pilnować

[Kotowe]

Napisane przez mysza93

Po prostu nigdy nie widziałam osoby od razu po cesarce i po prostu byłam przerażona, kobieta wyglądała gorzej niż zombie. W życiu nie zgodzę się na cesarkę - chyba że będzie taka konieczność. A co do nacięcia krocza - to chciałabym rodzić w mamy szpitalu - zapłacić ale mieć pewność że nie zrobią nic co będzie nie potrzebne. A jak się nie uda, to przed porodem powiem/napiszę że nie zgadzam się na to pod żadnym pozorem, a jak tak zrobią to pozwę ich do sądu. Może się będę ciągać 10 lat ale nie życzę sobie robienia czegoś co nie jest konieczne i na co nie wyrażam zgody.

W medycynie nie zawsze mamy to czego chcemy. Lekarz wybierze metodę która jemu wydaje się najodpowiedniejsza. Nie bronie nacinania krocza (bo sama bym nie chciała), ale jeśli krocze ci pęknie to leci wprost do odbytnicy i pęka zwieracz odbytu. I do kogo będziesz miała wtedy pretensje.

Po za tym jako przyszły lekarz nie chcę żeby ktoś mi się wtrącał w robotę, bo ja się tego uczę 6 lat studiów + x lat specjalizacji żeby mi przyszedł ktoś bo wyczytał na wujku google że coś tam? Jak lekarz będzie miał możliwość to cię gdzieś odeśle. Jeśli pęknie Ci krocze, a on mimo wskazań nie naciął (nawet mając twój podpis że się nie zgadzasz) to i tak jest to jego wina i to on ponosi konsekwencje. Z takimi żądaniami to można iść do kosmetyczki lub fryzjera.

[sylwia9d]

Sporo zależy od wychowania oraz od temperamentu dziecka. Moje dwie najmłodsze kuzynki (jedna 4lata druga 2latka) to dwa przeciwne charakterki. Najstarsza to dziecko, której się buzia nie zamyka, wszędzie jej pełno, wszystko wie, nikogo się nie boi, zaczepia każdego,nie raz dogryzie że aż człowiekowi w piety idzie, a ta młodsza to anioł- takiego dziecka to ja nigdy nie widziałam, wstydliwa, cicha, wszystko co się jej powie zrobi, jak ma siedzieć przy stole i jeść to siedzi i je, sama nigdzie nie pójdzie, nikogo nie zaczepi i nikomu nie dokuczy. A są wychowywane przecież identycznie.

[Kotowe]

Napisane przez grejpfrutowa01

co do porodów "rodzinnych" to nie wiem, czy chciałabym, żeby TŻ był przy porodzie.
Z jednej str pewnie bardzo, ale z drugiej to jednak jest wysiłek, wygląda się okropnie, nie mówiąc już o tym, że często dla faceta, ( który nie do końca zdaje sobie sprawę z tego jak to wygląda) jest to traumatyczne przeżycie

Podobno udział facet w porodzie jest dla niego podobnym stresem jak udział w wypadku. Gdzieś czytałam kiedyś


---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385015]
Dzwoniłam do lokalnego salonu urody zapisać się na hybrydy i terminy są dopiero na lipiec [/QUOTE]
A w jakim mieście chciałaś?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385015]Ja też nie lubię dzieci, ale chęć posiadania swoich z PRZYSZŁOŚCI się u mnie pojawiła. Kiedyś też byłam strasznie na nie



Dzwoniłam do lokalnego salonu urody zapisać się na hybrydy i terminy są dopiero na lipiec [/QUOTE]


O kurcze do lipca to sama byś sie zdążyła nauczyc je zrobic

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez fioleciasto

Ja najpierw chce mieć jakąś porządna prace z umowa o pracę a potem dopiero będzie można w ogóle zacząć myśleć o dzieciach. Ale nie spieszy nam się.

Piona umowę mam teraz własnie sie dowiedziałam ze zaczynam 27.05 no ale chcemy miec dom a nie wynajmować to dla nas podstawa.

Ze względu na wiek nie powinnismy sie ociągać ale nie chce sie martwić potem ze mam dzieci a nadal wynajmuje i płace kasę 'w bloto' a z dziećmi nie czarujmy sie nie bedzie tak łatwo odłożyć na wkład własny chociażby

Napisane przez ann2016

a no to też racja

Cuddly a ja też kawka co kupiłaś ciekawego ?

zxcvbnmasd ja chce właśnie na lipiec się umówić ale to może już zadzwonię jak wszyscy chcą hybrydy robić

grejpfrutowa01 ja też właśnie ostatnio pomyślałam o tych plątających się dzieciach podczas pierwszego tańca, mam nadzieję, że ich rodzice to ogarną i będą ich dobrze pilnować

Nic nie kupiłam ciekawego, zamowilam wczoraj zakupy żywieniowe na cały tydzien

[Cherry_Muffin]

witaaaam sie
10 dni do slubu.
wybylam z domu o 8, rossman, a potem bylysmy z mama w USC zapytac o parking itd. pani kierownik pokazala nowa sale slubow, scisnelo mnie w dolku

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

potem lecialam umowic sie na depilacje, kupilam farbe do wlosow.

i kupilam inny stanik i teraz biust mama niczym bogini pani porzadnie mi go dobrala i wgl

a potem na sale rozmowa z kucharzem i ustalanie szczegolow

jest 14 a ja padam

[grejpfrutowa01]

Napisane przez Cherry_Muffin

witaaaam sie
10 dni do slubu.
wybylam z domu o 8, rossman, a potem bylysmy z mama w USC zapytac o parking itd. pani kierownik pokazala nowa sale slubow, scisnelo mnie w dolku

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

potem lecialam umowic sie na depilacje, kupilam farbe do wlosow.

i kupilam inny stanik i teraz biust mama niczym bogini pani porzadnie mi go dobrala i wgl

a potem na sale rozmowa z kucharzem i ustalanie szczegolow

jest 14 a ja padam

o matko, o matko,
ale fajnie się czyta aż się atmosfera udziela!

[zambeza]

Lece do pracy, milego dnia

[sylwia9d]

Napisane przez Cherry_Muffin

witaaaam sie
10 dni do slubu.
wybylam z domu o 8, rossman, a potem bylysmy z mama w USC zapytac o parking itd. pani kierownik pokazala nowa sale slubow, scisnelo mnie w dolku

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

potem lecialam umowic sie na depilacje, kupilam farbe do wlosow.

i kupilam inny stanik i teraz biust mama niczym bogini pani porzadnie mi go dobrala i wgl

a potem na sale rozmowa z kucharzem i ustalanie szczegolow

jest 14 a ja padam

Jak tak opowiadasz to aż sama mam motylki w brzuchu ze stresu...

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Cherry_Muffin

witaaaam sie
10 dni do slubu.
wybylam z domu o 8, rossman, a potem bylysmy z mama w USC zapytac o parking itd. pani kierownik pokazala nowa sale slubow, scisnelo mnie w dolku

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

potem lecialam umowic sie na depilacje, kupilam farbe do wlosow.

i kupilam inny stanik i teraz biust mama niczym bogini pani porzadnie mi go dobrala i wgl

a potem na sale rozmowa z kucharzem i ustalanie szczegolow

jest 14 a ja padam

Dzien pełen wrażeń

[201604261006]

Napisane przez Kotowe

W medycynie nie zawsze mamy to czego chcemy.

Ale mnie nie obchodzi czego on się nauczył. Ja tego nie chce i koniec.

Napisane przez Kotowe

Podobno udział facet w porodzie jest dla niego podobnym stresem jak udział w wypadku. Gdzieś czytałam kiedyś

Ciekawe że dla kobiety nie

Napisane przez Cherry_Muffin

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

Masz zdjęcia?
Gratuluję 10dni! i Wszystkich załatwień, ostatnie dni są najgorsze

[Kotowe]

Napisane przez Cherry_Muffin

witaaaam sie
10 dni do slubu.
wybylam z domu o 8, rossman, a potem bylysmy z mama w USC zapytac o parking itd. pani kierownik pokazala nowa sale slubow, scisnelo mnie w dolku

potem krawcowa - suknia ze zrobionym dekoltem jest juz super ale dopiero w poniedzialek bede miala ja w domu bo robi mi jeszcze paski.

potem lecialam umowic sie na depilacje, kupilam farbe do wlosow.

i kupilam inny stanik i teraz biust mama niczym bogini pani porzadnie mi go dobrala i wgl

a potem na sale rozmowa z kucharzem i ustalanie szczegolow

jest 14 a ja padam

Ale fajnie Oby wam pogoda dopisała w tym dniu
Koleżanka przez tydzień zaklinała deszcz i chyba jej się udało.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Kotowe

A w jakim mieście chciałaś?

Tu gdzie obecnie mieszkam Nowy Dwór Mazowiecki

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;51385352]O kurcze do lipca to sama byś sie zdążyła nauczyc je zrobic
[/QUOTE]
Mam swój zestaw do hybryd ale chciałam, żeby ktoś zajął się moimi skórkami i zrobił wzorek na kilku paznokciach, bo mi to nie wychodzi i nie mam koloru na jaki chciałam pomalować.

[ann2016]

Cuddly aha myślałam, że jakieś nowe kosmetyki czy coś

Cherry_Muffin kurczę, fajnie też już bym chciała TEN dzień

[Kotowe]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385595]Tu gdzie obecnie mieszkam[/QUOTE]
Myślałam że może gdzieś bliżej Warszawy. Moja koleżanka jest kosmetyczką i robi A że prowadzi też "praktykę dla znajomych" i "znajomych znajomych" to wtedy jest taniej.

[Cherry_Muffin]

dzieki dziewczyny
nie, nie mam zdjec, nie mialam czasu robic

[Kotowe]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385595]
Mam swój zestaw do hybryd ale chciałam, żeby ktoś zajął się moimi skórkami i zrobił wzorek na kilku paznokciach, bo mi to nie wychodzi i nie mam koloru na jaki chciałam pomalować.[/QUOTE]

Robi też wzorki Jeśli chcesz zobaczyć to ci mogę link na priv do jej galerii podesłać

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Kotowe

Myślałam że może gdzieś bliżej Warszawy. Moja koleżanka jest kosmetyczką i robi A że prowadzi też "praktykę dla znajomych" i "znajomych znajomych" to wtedy jest taniej.

Daj namiary do centrum Warszawy mam 30minut pociągiem.

[Kotowe]

Napisane przez mysza93

Ciekawe że dla kobiety nie

Może bo ona nie musi na to "patrzeć", albo jest bardziej świadoma tego jak to wygląda, a może po prostu ma większą "kontrolę" nad tym co się dzieje (na tyle na ile można nad czymś takim mieć kontrolę).


---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;51385723]Daj namiary do centrum Warszawy mam 30minut pociągiem.[/QUOTE]
Ok, tylko najpierw się z koleżanką dogadam żeby nie było że jej numer prywatny w internecie krąży