Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[ridja devojka]

Napisane przez truskafffka91

Taak racja. W Holandii nie ma jako takich ciuchlandów. Zreszta pewnie by się im nie opłacało. Nowe ciuszki sa tak tanie, że każdego stać na nowe.

Nie ma? Kurcze, w UK jest tyle lumpków, w większości bardzo fajne, zawsze jak jestem to sobie coś kupię

Napisane przez malaja86

Jest coś takiego, że jak się urodzi dziecko to z przychodni zdrowia gdzie dziecię będzie zgłoszone przychodzi położna, która sprawdza czy dziecko dobrze się rożwija, czy na pewno ma opiekę. W każdej przychodni jest położna.
W mojej do mnie wydzwaniała bo wiedzieli, że jestem w ciąży. Od 21 tyg są spotkania raz w tyg potem od 30 dwa. To podobno mińi szkoła rodzenia. Mamy cwicZyc też myćie dziecka i oddychanie. W sumie warto spytaćw swojej przychodni.

Hm, a w mojej przychodni nie ma chyba położnej. Chodzę do NZOZ-u, gdzie pracuje małżeństwo lekarzy i jeden pediatra. I chyba to wszystko. I co wtedy?

Napisane przez agu23gda

Ja będę zamawiać kocyk MINKY jeden cieńszy drugi ocieplany, w kolorach szary+mieta, szary+pastelowy róż. Oczywiście na początku nie bede uzywac podusi, ale zamówię od razu z podusią zeby byla do kompletu na pozniej. Czekam aż siostra się zdecyduje zeby zamowić za jedna przesyłka. Rożek mam jeden kupiony w hurtowni taki sam jak na tym obrazku: http://www.frotti.pl/allegro/rozeksowybielF.jpg
a niedawno znalazlam na allegro spiworek w takie same sowy więc dokupie chyba. Myślalam nad spiworkami z ikei ale one jakieś takie... nieładne...

Chyba też kupię te kocki, widziałam, że są 2 rozmiary, ale dla maluszka to chyba te mniejsze? Ile ich potrzeba łącznie?

Dziewczyny śniło mi się, że urodziłam moją Milenkę tak nagle w domu, z nikąd pojawił się mój lekarz i zaraz był niemowlaczek na świecie. Zero bólu, krwi, krzyku, no jakby ją z kapelusza wyciągnął. Od razu była czysta i nie płakała miała 54 cm i zawinął ją w becik, w ogóle nie płakała. Zastawił mi ją położoną na stole w tym beciki i czapce i dałam jej cycka a potem sobie uświadomiłam, że kurde, nie mam ciuszków jeszcze ani wózka i co teraz ale sen

[Mediona]

Napisane przez mysza007

Witajcie Kochane

Ja się niestety nadal kuruję z przeziębienia

Dojechały dzisiaj do mnie dwie paczuszki ubranek, w tym jedna mega wielka Teraz będę musiała dokupic jeszcze parę pajaców, śpiochów i kaftaników i z ubranek będzie wsio na dniach porobie porządkow w szafkach zeby zrobic na to wszystko miejsce

Zdrówka życze

Napisane przez grita

Hejoo, jeszcze chwile jestem, ale czuję jak moje powieki zaczynają się robić cięęężkie i niedługo odpłyyynę w objęcia morfeusza
I jak zacznę zasypiać to z drugiego pokoju usłyszę "mamusiu, siusiu"
Mój mąż ostatnio wsuwał tatara i jeszcze bezczelnie mnie pyta czy też chcę. Myślałam, że utłukę Niby zapomniał, ze ma się kitrać po kątach z takimi rzeczami. Nawet nie mam się jak nad nim poznęcać w odwecie
Ja też nie lubię urządzania mieszkania. Znaczy bardzo lubię, ale do czasu, aż musze podjąć ostateczną decyzje i jeszcze uwzględnić w niej nasz budżet...
Tak to uwielbiam oglądać zdjęcia, projekty, ale jak mam pójść, kupic i wybrać, to nie potrafię podjąć decyzji I nie mam też takiego zmysłu, że to będzie pasować do tego, a to do tamtego i mam wrażenie, że niektóre rzeczy mam w domu urządzone tak od czapy, ale trudno. To nie muzeum
A masz już jakiś pomysł? Może coś ci wspólnie doradzimy?

Uwielbiam tatara. Chodzi już za mną od miesiąca. Mój mąż ostatnio wcinał i zapijał browarem. Mniam.
Miałam okropną noc. Tak mnie brzuch rwał ze masakra. Chyba po tym wczorajszym badaniu bo mnie tak mocno ponaciskałą bo mała sie nie chciała pokazać. Ale jakoś przeżyje. Dopijam kawe do końca ściskam pośladki i do pracy

---------- Dopisano o 05:55 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ----------

Dziewczyny co do imion to każde jest piękne na swój sposów i jednym sie bedzie podaobało klasyczne inni wolą anglojęzyczne. Każdy lubi coś innego. Wazne żeby nam się te imie podobała a w przyszłości dziecku. No i żeby go przypadkiem nie skrzywdzić i nie nazwać zbyt dziwacznie

[owieczkaa]

Siedzę w labie odsiaduję swoje po glukozie. Straszny ulepek ale wypić się daje. 2h mam teraz tutaj czekania...

[party_girl7]

My będziemy nadawali dwa imiona, u nas wszyscy maja po 2 no i trzecie na bierzmowaniu.

A rozek chce kupić usztywniany, a chyba wszystkie usztywniane mają ten wkład wyjmowany bo do prania się go wyjmuje wiec gdyby coś nie pasowało to go wyciągniemy. Ale rozek kupie tylko jeden, bez minky, mam już jeden otulaczek wiec to powinno wystarczyć.

Dziś ładna pogoda się zapowiada wiec chyba do lumpka się przejadę, wiem mniej więcej czego mi brakuje wiec juz nie będę kupowała wszystkiego jak leci

[czarownica_tea]

Dobry

a ja mam dylemat z głowy bo nie kupuję rożka- ja osobiście nie widzę dla niego zastosowania . Jak będzie jednak potrzebny to się kupi


o jeśli którąś interesuje to w Rossmanie są obniżki na serię Hipp (dla mamy i dziecka)

[meryy82]

Dzień dobry

Napisane przez didi9

Już dwie znajome mamy mi mówiły, że te usztywniane rożki się u niech w ogóle nie sprawdziły, bo były za sztywne i nie wygodne...

mi też koleżanki mówiły, że to usztywnienie się nie sprawdziło, bo nie czuć dziecka.

aakkzzii i nie panikuj, noworodek jest malutki, ale nie taki zaraz kruchy, a w dodatku wielu rodziców mówi, że często jak patrzyli na czyjeś dzieci, to się bali wziąć na ręce, a ze swoim nie mieli już takiego problemu

Napisane przez Mten

Oj tatarek... Rozmazylam się :-( u tyle nam zostało, choć ja dzisiaj miałam taka ochotę na piwo i miałam akurat jeszcze Bavarie w lodówce :-D całe szczęście :-D

Ja też nienawidzę remontów, my się urządzamy bo miesiąc temu wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i jak zaczynam czegoś szukać to irytuje mnie to, że nic mi się nie podoba lub kosztuje kosmiczne pieniądze :-P

my też miesiąc po przeprowadzce, choć czuję się jakbym tu już z pół roku mieszkała
ale co jakiś czas coś mi przypomina, że albo coś jest jeszcze gdzieś w kartonie, albo czegoś brakuje, coś trzeba poprawić.
Tż-et ma pretensje bo część rzeczy, starych itp. powyrzucałam przed przeprowadzką, a jemu by się przydały. Ta tylko najłatwiej zagracić mieszkanie.

[owieczkaa]

Jezuuuu zaraz tu jajo zniose jakie nudy...

[czarownica_tea]

Owieczka- ksiazke masz??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[truskafffka91]

Napisane przez meryy82

właśnie z powodu tęsknoty, głównie za rodziną nie zdecydowałam się na dłuższy wyjazd z kraju (na studiach jeździłam do Szkocji na wakacje do pracy, gdzie zwykle pracowałam dla galerii i sprzedawałam obrazy itp) Czasami żałuję, że jestem taka klucha co to bez rodziny, przyjaciół itd. żyć nie może.
mój brat twierdził, że taki z niego twardziel, mnie ciągle namawiał do dalszego wyjazdu, a też po dwóch latach bycia w Holandii wrócił do Polski, mówił, że na chwilę, a jakoś się zasiedział




dobra jesteś

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------



weź nic nie mów, bo ja mam taką ochotę na wino. A najbardziej na domowe i na szum w głowie po winie
nu ale siła wyższa, mogę sobie mieć ochotę na wino, a popijać soczek

Nas Holandia "wciągneła" w 2009r, wytrzymaliśmy rok, ale sądzę, że gdyby nie studia to pewnie wcześniej byśmy wyjechali.
Tylko z tą różnicą, że wtedy byliśmy młodzi i niezależni teraz będzie dziecko, więc podejmować decyzje musimy ostrożnie.

Napisane przez ridja devojka

Nie ma? Kurcze, w UK jest tyle lumpków, w większości bardzo fajne, zawsze jak jestem to sobie coś kupię



Hm, a w mojej przychodni nie ma chyba położnej. Chodzę do NZOZ-u, gdzie pracuje małżeństwo lekarzy i jeden pediatra. I chyba to wszystko. I co wtedy?



Chyba też kupię te kocki, widziałam, że są 2 rozmiary, ale dla maluszka to chyba te mniejsze? Ile ich potrzeba łącznie?

Dziewczyny śniło mi się, że urodziłam moją Milenkę tak nagle w domu, z nikąd pojawił się mój lekarz i zaraz był niemowlaczek na świecie. Zero bólu, krwi, krzyku, no jakby ją z kapelusza wyciągnął. Od razu była czysta i nie płakała miała 54 cm i zawinął ją w becik, w ogóle nie płakała. Zastawił mi ją położoną na stole w tym beciki i czapce i dałam jej cycka a potem sobie uświadomiłam, że kurde, nie mam ciuszków jeszcze ani wózka i co teraz ale sen

W swojej " holenderskiej karierze", czyli od 2004r. widziałam tu ciuchy używane w kringlop, czyli sklep z używanymi meblmi/ zabawkami ( wszystkim co tylko możliwe). Ciuchy zazwyczaj rozmiarowo i stylowo jak dla kobiet po 60. A rozm. to od 40 i nawet dwa razy ja. W ala ciuchlandzie, gdzie kobieta kupowała używane ubrania i przerabiała je ( ale to taki specyficzny styl i sądzę, że 90% społeczeństwa polskiego by tego nie ubrała), no i romelmarkt - czyli wszystko i nic. Sprzedaż uliczna. Ludzie wystawiaja na kocach wszysko co mają w domu zbędnego ( w tym ubrania). Jeszcze na grupach na fb są ludzie co ubrania sprzedają, albo strony intetnetowe....

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez meneq

Mam wrazenie, ze wyjezdzajac razem z tz z Pl i im blizej kraju, tym bardziej sie teskni. U mnie na szczescie problem tesknoty jest znikomy

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------




Na pewno nie, bo w Jp czegos takiego nie ma. Owszem nadac moge, ale funkcjonowaloby ono na rowni z pierwszym a tu w ogole nie ma takiejtradycji, nikt nie wie, ktore jest ktore. Ja niestety w wiekszosci dokumentow mam drugie (chyba tylko poza legitymacja ubezpieczeniowa i dlatego nia posluguje sie najczesciej) i zawsze per drugie imie mnie wolaja

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------




Dziecko jest delikatne, ale nie az tak. Poza tym to teraz tak myslisz, wystarczy, ze je przytulisz i juz bedziesz wiedziala, co i jak robic. Tez myslalam, ze usztywniany bedzie lepszy, ale pomylilalm sie, wrecz przeciwnie mialam wrazenie, ze mi sie dziecko zaraz wyslizgnie. W moim o tyle bylo dobrze, ze ten usztywniacz moglam wyciagnac. Teraz zadnych rozkow, bede owijac w to, co akurat bedzie pod reka: kocyk, recznik, pieluszka

Nie wiem od czego to zależy ta tęsknota. Może od tego, ze teraz 1.nie mamy na razie auta, więc wyprawa będzie cięzka, 2. Będzie dziecko, czyli wycieczka już to nie "a jesli będziemy zmęczeni pójdziemy spać w samochodzie, a jak zgłodniejemy to poczekamy". 3. Musimy określić gdzie chcemy być, zyć, bo jak byliśmy we 2 to podrozowaliśmy nawet po Polsce ( od śląska po mazury). Więc moze taka niezależnosc, czyli wspomnienia z Polski ( bo przeciez nie tęsknimy za ludzmi, ale za wspomnieniami).

[bianeczkaa]

Napisane przez party_girl7

Tak, tylko chodziło mi bardziej o ceny nowych rzeczy, bo ten nowy komplecik z HMu a takie uzywane szorty to jednak różnica...

Ja to sobie zawsze tak tłumaczę, że po 2 praniach i tak każda rzecz przestaje wyglądać jak nówka ze sklepu, a w ciuszku nie kupujęszmat tylko w dobrym stanie ubrania, ale to jest frustrujace, że u nas zarobki nie pozwalają nam na taakie samo podejście jak za granicą.

Napisane przez oczarowana

Dziękuję Tusiu za te informejszyn o oksy

Co do położnej,którą mi los przypisze to ja już walę w gacie ze strachu bo mam schize,że właśnie taka przedpotopowa mi się trafi.Wczoraj czytałam w M jak Mama,że jadąc na porodówkę podczas przyjmowania jeżeli widzi się,że kilka położnych(więcej niż dwie) są 'bezrobotne' to że kobieta ma prawo wybrać,którą chce by jej towarzyszyła.
Moim marzeniem jest położna wyrozumiałą,empatyczna z poczuciem humoru,taka równiacha ale taka,która weźmie mnie w razie czego ostro za łeb gdy wpadnę w panikę z którą o wszystkim mogła bym pogadać. A czemu z poczuciem humoru? Poniewaz ja jestem taką osobą i najlepiej mi się z takimi osobami współpracuje.Bardzo niekomfortowo bym się czuła w obcym,strasznym miejscu z położną dla której byłabym tylko kolejną zapchajdziurą na jej spokojnym dyzurze,z którą kompletnie nie dałabym rady złapać kontaktu,która traktowałą by mnie chłodno,beznamiętnie i jeszzce do tego obrażała (co się zdarza).

Mało w którym szpitalu są 2 położne, raczej jedna, a jak jest duże obłożenie, to wołają jakąś z innego oddziału do pomocy, także nie nastawiałabym się na wybór a tym brdziej na pogawędki żadna położna z tobą nie będzie siedziała i gawędziła. Przyjdzie, sprawdzi, coś powie, ale na wiecej bym sięnie spodziewała, chyba, ze ktoś ma swoją to tak. A że weźmie w karby to masz to jak w banku

Napisane przez TusiaeM

Dziewczyny podzielcie się inspiracjami jakie macie rożki i śpiworki, bo chciałabym jutro zamówić, a może macie coś ciekawego?

Ja mam rożek jeden stary marynarski a drugi tani kupiony na all za ok 15 zł w sowy, prawie na każdej aukcji taki jest.

Napisane przez oczarowana

halo,jest tu kto jeszcze o tej późnej porze?
wyspałam się popołudniu,musiałam odespać noc bo mała buszowała jak szalona w brzuchu,poza tym nawalał mi kregosłup,wiec teraz nie chce mi się spać.

oglądałam Gesslerową...robiła tatar a'la tort i nie mogę przestać myśleć o tatarze. zjadłabym ale wiem,że w ciąży nie można

Siedzę i wybieram kolor ściany i płytek do kuchni.
ocipieć można,nienawidze remontów i rozkminek z nimi związanych

uj, wszędzie te tatary i jak nigdy nie jadłam to bym zjadała i ja

[Panna Izabela]

Napisane przez oczarowana

Co do położnej,którą mi los przypisze to ja już walę w gacie ze strachu bo mam schize,że właśnie taka przedpotopowa mi się trafi.Wczoraj czytałam w M jak Mama,że jadąc na porodówkę podczas przyjmowania jeżeli widzi się,że kilka położnych(więcej niż dwie) są 'bezrobotne' to że kobieta ma prawo wybrać,którą chce by jej towarzyszyła.
Moim marzeniem jest położna wyrozumiałą,empatyczna z poczuciem humoru,taka równiacha ale taka,która weźmie mnie w razie czego ostro za łeb gdy wpadnę w panikę z którą o wszystkim mogła bym pogadać. A czemu z poczuciem humoru? Poniewaz ja jestem taką osobą i najlepiej mi się z takimi osobami współpracuje.Bardzo niekomfortowo bym się czuła w obcym,strasznym miejscu z położną dla której byłabym tylko kolejną zapchajdziurą na jej spokojnym dyzurze,z którą kompletnie nie dałabym rady złapać kontaktu,która traktowałą by mnie chłodno,beznamiętnie i jeszzce do tego obrażała (co się zdarza).

Ja nie kładę nacisku na poczucie humoru, bo jeszcze by mi się trafiła taka, której poczucia humoru za hu hu nie ogarnę niektóre osoby mają takie poczucie humoru, że żartują sobie, nie całkiem w przyjemny sposób (nie wiadomo, czy to żart, czy docinek, czy obraza czy co), a tego np nie lubię wśród obcych mi osób.

Napisane przez agu23gda

Ja co prawda będę miała dziewczynkę, ale imię prawdopodobnie po babci... i jednej i drugiej bo i teściowa i moja mamutka to Ewy więc jeśli się zdecyduję to obie będą szczęśliwe i będzie sprawiedliwie hyhy ale wahamy się jeszcze pomiędzy Ewą a Natalką.

Ale pierwsze imię, czy drugie?

Napisane przez TusiaeM

Dziewczyny podzielcie się inspiracjami jakie macie rożki i śpiworki, bo chciałabym jutro zamówić, a może macie coś ciekawego?

Ja mam taki
http://allegro.pl/rozek-becik-z-uroc...211878006.html

Ale byłam pewna, że tą deseczkę się wyjmuje ja ją na pewno wyjmę, bo i bez tego rożek jest sztywniejszy niż takie cieńsze. Ale mam też zielony po moim bracie, właśnie miękki, cienki, i ten będę brać do szpitala. A tż powiedział, że z tą deską mu wygodnie

Napisane przez Mediona

Lidia- moje drugie imię. A Amelki to znam dwie jedna ma 5 a druga 3 latka

Może to od regionu zależy, bo ja żadnej nie znam, ani dorosłej, ani dziecka, w ogóle w życiu nie spotkałam żadnej Amelki a podoba Ci się Twoje drugie imię?

Napisane przez aakkzzii

Pewnie sie przyczepiaja ale nie musza ja sie zastanawiam nad rozkiem usztywnianym. Jezuu to dziecko bedzie takie kruche i male zeja mam zchize ze cos mu zrobie niechcacy, nie wiem glowka mi poleci do tylu za bardzo , ze to ciemiaczko takie delikatne o czizys.

Ja mam właśnie usztywniane i jak pisałam wcześniej, wyjmę usztywnienie, a rożek i tak jest dosyć sztywny, dla mnie to taki kompromis między usztywnianym a miękkim

Napisane przez oczarowana

ocipieć można,nienawidze remontów i rozkminek z nimi związanych

A ja uwielbiam

Napisane przez owieczkaa

Siedzę w labie odsiaduję swoje po glukozie. Straszny ulepek ale wypić się daje. 2h mam teraz tutaj czekania...

Ja byłam dzisiaj w przychodni na pobraniu krwi. I jestem pod mega wrażeniem - weszłam jako trzecia (bo były dwie osoby z podwójnym cukrem, a oni też mają pierwszeństwo), jedna babka do mnie podleciała, że ja nie muszę czekać, żebym wchodziła i w ogóle - szok Normalnie zapisuję ten dzień w kalendarzu i będę obchodzić jak święto co rok
Wracałam 1,5 km pieszo (tak akurat miałam autobus), zrobiłam zakupy w mięsnym i piekarni i nie zdawałam sobie sprawy, że te zakupy będą takie ciężkie No ale spacer mam za sobą, brzuch mnie tylko ciągną od dźwigania, więc leżę i odpoczywam i zajadam się drożdżówką z malinami

[elcia88]

hej,
ja po wizycie wczoraj- mały nadal ma siusiaka wiec Tomasz zostaje
wazy ok 470 g. nie wiadac nic niepokojącego wiec moge być spokojna
szyjak długa wiec moje ciagniecia i bóle pleców to nie przez skaracającą sie szyjke na szczęście
i w końcu przyszła mi szafa do pokoju małego, bede mogła zbierać już wyposażenie

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez truskafffka91

Ja tez od wczoraj czuje swoje dziecię mocniej. Nawet widzę jak kopie

No to niesamowite uczucie i widok a ostatnio czułam jak mi tam przewrót zrobił- normalnie coś nie do opisania

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez truskafffka91

Mojemu TŻ się bardzo podoba.

Jeszcze jest Rebeka, Aurelia, Melania, Nel

A nie chcemy kolejnej Oliwki, Nikoli, Julii, Amelii...

moim zdaniem Aniela to piekne imię i bardziej mi się podoba od wyzej wypisanych. kojazy mi się z słodka dziewczynką, moja znajoma ma córcie anielkę i jest przeurocza

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez aakkzzii

mój nowy łup z olx za darmo :P

pozazdrościć ci takich okazji, u mnie to jakieś stare szmaty oddają za darmo ze nawet nikt ich nie chce bo zalegają w ogłoszeniach kilka mc

[czarownica_tea]

Elcia- super


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[elcia88]

Napisane przez aakkzzii

Właśnie, bedziecie nadawać drugie imie? Ja nie mam i raczej werka tez miec nie bedzie

ja mam dwa imiona i na pewno nie nadam drugiego dziecku bo to tylko problem w urzędach, raz każą pisać , raz nie i potem jakies niezgodnośći bo brakuje imienia na dokumencie. nie polecam

[Mediona]

Napisane przez Panna Izabela

Ja nie kładę nacisku na poczucie humoru, bo jeszcze by mi się trafiła taka, której poczucia humoru za hu hu nie ogarnę niektóre osoby mają takie poczucie humoru, że żartują sobie, nie całkiem w przyjemny sposób (nie wiadomo, czy to żart, czy docinek, czy obraza czy co), a tego np nie lubię wśród obcych mi osób.


Ale pierwsze imię, czy drugie?


Ja mam taki
http://allegro.pl/rozek-becik-z-uroc...211878006.html

Ale byłam pewna, że tą deseczkę się wyjmuje ja ją na pewno wyjmę, bo i bez tego rożek jest sztywniejszy niż takie cieńsze. Ale mam też zielony po moim bracie, właśnie miękki, cienki, i ten będę brać do szpitala. A tż powiedział, że z tą deską mu wygodnie


Może to od regionu zależy, bo ja żadnej nie znam, ani dorosłej, ani dziecka, w ogóle w życiu nie spotkałam żadnej Amelki a podoba Ci się Twoje drugie imię?



Ja mam właśnie usztywniane i jak pisałam wcześniej, wyjmę usztywnienie, a rożek i tak jest dosyć sztywny, dla mnie to taki kompromis między usztywnianym a miękkim


A ja uwielbiam


Ja byłam dzisiaj w przychodni na pobraniu krwi. I jestem pod mega wrażeniem - weszłam jako trzecia (bo były dwie osoby z podwójnym cukrem, a oni też mają pierwszeństwo), jedna babka do mnie podleciała, że ja nie muszę czekać, żebym wchodziła i w ogóle - szok Normalnie zapisuję ten dzień w kalendarzu i będę obchodzić jak święto co rok
Wracałam 1,5 km pieszo (tak akurat miałam autobus), zrobiłam zakupy w mięsnym i piekarni i nie zdawałam sobie sprawy, że te zakupy będą takie ciężkie No ale spacer mam za sobą, brzuch mnie tylko ciągną od dźwigania, więc leżę i odpoczywam i zajadam się drożdżówką z malinami

Tak podoba jak sie gdzies przedstawiam w urzedxie to posługuje 2 imionami. W ogóle to lubie oba moje imiona. Moi rodzice sie spisali na medal

[elcia88]

Napisane przez meneq

Ja nie potrafie; wydawalo mi sie, ze mloda tancuje teraz po pecherzu a ona boksuje i wychodzi na to, ze nie potrafie zlokalizowac prawdziwych kopniakow

ja też nie potrafie odróżnic ale przypuszczam ze te ruchy które widać normalnie na zewnatrz to raczej kopniaki bo w raczkach chyba nie miałby jeszcze tyle siły

[owieczkaa]

Napisane przez czarownica_tea

Owieczka- ksiazke masz??


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Mam, uczę się jeszcze do egzaminu wiec mam to do roboty ale już mnie tyłek od siedzenia boli...

[Mediona]

Napisane przez elcia88

hej,
ja po wizycie wczoraj- mały nadal ma siusiaka wiec Tomasz zostaje
wazy ok 470 g. nie wiadac nic niepokojącego wiec moge być spokojna
szyjak długa wiec moje ciagniecia i bóle pleców to nie przez skaracającą sie szyjke na szczęście
i w końcu przyszła mi szafa do pokoju małego, bede mogła zbierać już wyposażenie

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------


No to niesamowite uczucie i widok a ostatnio czułam jak mi tam przewrót zrobił- normalnie coś nie do opisania

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------



moim zdaniem Aniela to piekne imię i bardziej mi się podoba od wyzej wypisanych. kojazy mi się z słodka dziewczynką, moja znajoma ma córcie anielkę i jest przeurocza

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------


pozazdrościć ci takich okazji, u mnie to jakieś stare szmaty oddają za darmo ze nawet nikt ich nie chce bo zalegają w ogłoszeniach kilka mc

Bardzo fajne imie. Maly Tomaszek albo Tomcio. Ja mam chyba fiola na punkcie imion.

[elcia88]

Napisane przez aakkzzii

a tez macie tak ze jak siedzicie na kibelku to boicie się nadąć tak mocniej ja się boję ze mi dziecko wyleci....
staram się tego nie robić, i pewnie dlatego się tak zapycham

Tyy ja tez mam talkie obawy, wiem ze to niemozliwe ze urodze w ten sposób ale jakos boje się spinać bo dodatkowo boje sie ze hemoridy jakies mi wyjdą.

[Sandrusia91]

Napisane przez mama_izka

O matko ale gonicie. Nie dam rady nadrobić.
I za mało Internetu mi zostało. Grę

Słuchajcie, a co Wy sądzicie o przekłuwaniu uszu niemowlętom?
Wczoraj rozmawiałam z tą moją koleżanką. Też będzie mieć córeczkę.
I wg niej najlepiej to zrobić do 7 msc bo potem gorzej boli, dziecko płacze, nie daje sobie zrobić itp. Później dotyka. A taki maluch to nawet nie wie że ma. :-\
Ja osobiście jestem przeciwna. Nie podobają mi się małe zakolczykowane dziewczynki. Nie wspominając o reszcie argumentów którymi próbowała przekonać mnie koleżanka. Nie uważam za bezpieczne, bezbolesne, fajne ani potrzebne.

Przyszły mi pierwsze rzeczy zamówione dla córci. Butelki w końcu wybralam Avent Natural. Wydają się być w porządku

Czy ma któraś z Was kogoś wśród znajomych/ rodziny kto się dializuje?

Ja małej przebijalam jak miała rok nie ruszala się zbytnio przy robieniu tego. Przy 1 uchu nie płakała, bo pewnie nie wiedziała o co chodzi a przy drugim tylko troszeczkę i było po wszystkim. Nie dotykala tego jakoś zbytnio ani nie zwracała na to uwagi, tylko ja przy ubieraniu i rozbieraniu uważałam żeby jej nie pociągnąć. Dostałam tez płyn do smarowania tego i nie było żadnych problemów ładnie się goiło

[elcia88]

Napisane przez Cassandre

cześć kochane!

Długo się zastanawiałam czy dołączyć czy nie.... termin mam na wrzesień 2015r tak jak Wy kochane,niestety ciąża zagrożona i już dostaje do głowy przy każdej wizycie czy wszystko jest w porządku

Witam, i życze szczęśliwego donoszenia z kazdym tyg jest blizej porodu wiec musisz być dobrej myśli, zdrówka

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

ja uszy po komunii przekłułam, brzydko sie goiły i zdjęłam. potem sama sobie w gimnazjum przekułam i jeszcze dwie kolejne dziurki na lewym uch. i do tej pory mam

[Panna Izabela]

Napisane przez bianeczkaa

Ja to sobie zawsze tak tłumaczę, że po 2 praniach i tak każda rzecz przestaje wyglądać jak nówka ze sklepu, a w ciuszku nie kupujęszmat tylko w dobrym stanie ubrania, ale to jest frustrujace, że u nas zarobki nie pozwalają nam na taakie samo podejście jak za granicą.

O matko, ja bym się zastrzeliła, jakby po dwóch praniach każda rzecz nie wyglądała jak nówka nawet jak przyszły te używki, to body wyglądają tak samo, jak te ze sklepu, a były noszone

Napisane przez Mediona

Tak podoba jak sie gdzies przedstawiam w urzedxie to posługuje 2 imionami. W ogóle to lubie oba moje imiona. Moi rodzice sie spisali na medal

Może przekonam męża do Lidii(choć po cichu liczę, że drugi będzie jednak chłopiec ). No ale mam na to jeszcze czas

[bianeczkaa]

A ja się chciałam jednak umówić do Luxmedu na to usg, zadzwoniłam i wiecie czego się dowiedziałam? Że tam gdzie byłam jest tylko jeden ultrasonograf i jest on "najnowszy" ale wcale nie taki nowoczesny No ręce opadaja, a wmawiają wszystkim, że taki świetny sprzęt mają.

[misiskuku]

Napisane przez elcia88

Tyy ja tez mam talkie obawy, wiem ze to niemozliwe ze urodze w ten sposób ale jakos boje się spinać bo dodatkowo boje sie ze hemoridy jakies mi wyjdą.

no mi wyszły.. ale miałam wtedy biegunkę i co chwila biegałam do łazienki. Ciężko się tego ustrojstwa pozbyć.

[mamusiahanusi]

Hej! Mogę dołączyć?
Termin mam na 19 września, także jeszcze dużo czasu a w domu już dostaję świra

[AaaMarta]

Napisane przez mamusiahanusi

Hej! Mogę dołączyć?

Termin mam na 19 września, także jeszcze dużo czasu a w domu już dostaję świra

Witaj mamy termin na ten sam dzien


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[truskafffka91]

Napisane przez mamusiahanusi

Hej! Mogę dołączyć?
Termin mam na 19 września, także jeszcze dużo czasu a w domu już dostaję świra

Hej, hej! Juz ponad połowa ciąży, a mamusie wciąz dochodzą fajnie, bo będzie nas więcej.

[bianeczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

O matko, ja bym się zastrzeliła, jakby po dwóch praniach każda rzecz nie wyglądała jak nówka nawet jak przyszły te używki, to body wyglądają tak samo, jak te ze sklepu, a były noszone


Może przekonam męża do Lidii(choć po cichu liczę, że drugi będzie jednak chłopiec ). No ale mam na to jeszcze czas

Ja tam zawsze widzę, czy coś jest nowe nowe, czy nowe ale już używane, nawet raz. To widać, przynajmniej ja widzę

[AaaMarta]

Prawie kupiłam synkowi różowy bujaczek byłam przekonana, że jest beżowy, a jak zobaczyłam zdjęcia na komputerze to jestem pewna, że to róż. Szkoda, bo naprawdę świetny.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elcia88]

Napisane przez mamusiahanusi

Hej! Mogę dołączyć?
Termin mam na 19 września, także jeszcze dużo czasu a w domu już dostaję świra

witaj, tu sie sporo dzieje wiec jest co czytac i tematów kupe sie przewija bedziesz miała jakies zajecie

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez misiskuku

no mi wyszły.. ale miałam wtedy biegunkę i co chwila biegałam do łazienki. Ciężko się tego ustrojstwa pozbyć.

czym leczysz?