Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-16, 21:11   #4411
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 565
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
H&M można dostać to sieciówka, więc sądzę, że w Polsce też jest
tylko na razie muszę wstrzymać się przed kupowaniem, bo dzisiaj dostałam kolejną siatkę z ubrankami (do tego rożek z frotte jest tak milutki i miękki, że sama mam ochotę się w niego zawinąć), mało tego wiem, że kuzynki z Anglii i Izraela też coś szykują, a ja już mam całą szafkę zapełnioną


od wczoraj czuję wyraźnie moje dziecię zauważyłam też, że bardzo często reaguje na głos tz-eta i jego głos. Dzisiaj po obiedzie nie od razu skapnęłam się, że to moje dziecko buszuje mi po brzuszku, myślałam, że to obiad się układa, ale dopiero jak brzuszek mi podskoczył, to domyśliłam się, że to raczej nie szparagi
I teraz zaczyna pomału do mnie docierać, że zostanę mamą. Ta istota tam jest naprawdę :szok: kosmita jak z "men in black"
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:12   #4412
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 897
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
Wszystko biorę pod uwagę. Nawet zakup wózka w różowe kwiaty. Taki przykład. I nie mam pewności, że będzie chłopak.
Nie o to chodzi, że bylam zle, gorzej traktowana... Tylko u mnie w rodzinie było "a ona sobie sama poradzi, trzeba pomoc bratu, siostrze"
Widzę u tż-ta w rodzinie. Każdemu tyle samo się daje.
Może gdybym pokazała, ze jestem niezdara życiowa to bym więcej dostała. Ale i tak się cieszę, że sama sobie radzę i nie musimy nikogo prosić o pomoc.
Ale pamiętaj że użycie tego samego wózka przy drugim dziecku to nie jest to samo co Ty miałaś w rodzinie. Nie dajesz nic mniej młodszemu dziecku kupując coś używanego albo używając wózka po starszym dziecku.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:15   #4413
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 565
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez ania_2019 Pokaż wiadomość
Czesc Mamuski nie odzywalam sie dosyc dlugo bo przygotowania do slubu szly pelna para. Podczytywalam Was w wolnych chwilach ale ostatnio tak sie rozpisalyscie ze z braku czasu nie nadazylam. U nas wszystko ok Majeczka w brzuszku rosnie dzis mamy 24t2dzien slub juz za tydzien potem urlop i wtedy bede do Was juz na pewno codziennie zagladac

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Od srody zaczynam macierzynski tzn urlop ktory przejdzie w macierzynski tak wiec bede miala juz z gorki bo praca i te wszystkie przygotowywania mnie juz dobijaly
hello
a już myślałam, że tak się z córeczki ucieszyłaś, że o nas już zapomniałaś
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:18   #4414
truskafffka91
Wtajemniczenie
 
Avatar truskafffka91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 935
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
tylko na razie muszę wstrzymać się przed kupowaniem, bo dzisiaj dostałam kolejną siatkę z ubrankami (do tego rożek z frotte jest tak milutki i miękki, że sama mam ochotę się w niego zawinąć), mało tego wiem, że kuzynki z Anglii i Izraela też coś szykują, a ja już mam całą szafkę zapełnioną


od wczoraj czuję wyraźnie moje dziecię zauważyłam też, że bardzo często reaguje na głos tz-eta i jego głos. Dzisiaj po obiedzie nie od razu skapnęłam się, że to moje dziecko buszuje mi po brzuszku, myślałam, że to obiad się układa, ale dopiero jak brzuszek mi podskoczył, to domyśliłam się, że to raczej nie szparagi
I teraz zaczyna pomału do mnie docierać, że zostanę mamą. Ta istota tam jest naprawdę :szok: kosmita jak z "men in black"
Ja nie wiem co, ile i w jakim rozmiarze dostanę, więc wyprawkę robię sama. A jak ktoś cos mi odda to będzie na "dokładkę". W czerwcu mają być promocje w C&A, H&M, w Zara. I jak co roku "wietrzenie magazynow", czyli ze wszystkim sklepów są stragany na zewnątrz. I przeceny -50%, -70%....
truskafffka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:20   #4415
Mediona
Zadomowienie
 
Avatar Mediona
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Ale jestem du@a zdecydowałam się juz na butelki Dr. Brown, ale spodobaly mi sie tez butelki Lovi. No i teraz myślę co mam zrobic.
__________________
02.07.2001
24.12.2008
12.11.2011
19.09.2015 Mała Mi.
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309
Mediona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:26   #4416
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Ten zestaw, co pokazała truskafffka91 w h&m online jest tylko w dużych rozmiarach, sama nad nim myślę

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Mi się wizualnie nie podoba, ale zakochałam się w wadze

Przez Internet zamawiałaś? Pochwalisz się?
U mnie nie ma to aż takiego znaczenia, bo wózek będę zostawiać na klatce.

Tak wszystko na all:











I zwykłe pieluchy tetrowe
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.

Edytowane przez TusiaeM
Czas edycji: 2015-05-16 o 21:27
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:26   #4417
truskafffka91
Wtajemniczenie
 
Avatar truskafffka91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 935
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

A to rozm.68
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1431804398252.jpg (110,4 KB, 3 załadowań)
truskafffka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:41   #4418
truskafffka91
Wtajemniczenie
 
Avatar truskafffka91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 935
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Ten zestaw, co pokazała truskafffka91 w h&m online jest tylko w dużych rozmiarach, sama nad nim myślę


U mnie nie ma to aż takiego znaczenia, bo wózek będę zostawiać na klatce.

Tak wszystko na all:











I zwykłe pieluchy tetrowe
Było, było w dużych rozmiarach ale wolałam "pierwsze ubranko" wybrać 56

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A ile kosztuje?
truskafffka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 21:51   #4419
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 722
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Wracam do trmatu wody na zgage. Jesli ktos sie jeszcze zastanawia to polecam. Ja sie czuje duzo lepiej. Przestalo mi sie bekac a zgaga prawie zniknela takze dziala 😀

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Taki argument jest jak najbardziej sensowny, sprzedać i potem znów kupić inny wózek.
O ile bedzie chetny bo z tym tez czasem trudno.
Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
Wszystko biorę pod uwagę. Nawet zakup wózka w różowe kwiaty. Taki przykład. I nie mam pewności, że będzie chłopak.
Nie o to chodzi, że bylam zle, gorzej traktowana... Tylko u mnie w rodzinie było "a ona sobie sama poradzi, trzeba pomoc bratu, siostrze"
Widzę u tż-ta w rodzinie. Każdemu tyle samo się daje.
Może gdybym pokazała, ze jestem niezdara życiowa to bym więcej dostała. Ale i tak się cieszę, że sama sobie radzę i nie musimy nikogo prosić o pomoc.
Przynajjmniej nikt ci nie wypomni
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 22:11   #4420
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

A ja już w lozku i zaraz chyba idę spać. Byłam na urodzinach siostrzeńców 3 i 4 latka. Tyyyle ciasta.... OMG ledwo się ruszam. Moja córcia dalej spokojna jakoś... rzadko bo rzadko ale daje znac ledwo co, że jest... niby jest ok, niby sie odzywa, ale podświadomie się martwię. Pewnie niepotrzebnie, same mówiłyście, że tak sie zdarza...
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 22:13   #4421
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 347
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Dziewczyny spodziewające się dziewczynek, najlepiej ze Śląska żebym nie musiała paczki wysyłać, ale to nie warunek konieczny, zmobilizowałam wreszcie męża, który przyniósł mi z piwnicy pudło z ubrankami po mojej córce. Przejrzałam i wybrałam takie unisex, które dla Młodego się nadadzą, ale ogromna większość typowo dziewczęca i się nie nadaje. Dużo tego jest: śpioszki, pajace, body, ale też sukienki, bluzeczki, spodenki, buciki etc. Ciuszki w dobrym stanie. Chętnie komuś odstąpię za jakąś umowną kwotę. Zainteresowane proszę o info na priv. Rozmiary od urodzenia do 68.
Z chcecia poznam umowns kwote. A transport paczki załatwię sama
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 22:15   #4422
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
20 tysiecy za 3 pokoje za SAMA robocizne to nie jest duzo? No prosze Was
Myślę, że to zależy od metrażu i tego, co konkretnie trzeba tam zrobić
Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja mam 170 cm wzrostu i będąc na koturnach w sklepie miałam gondolę na wysokości bioder, zarówno w Fynie jak i Bartatinie więc chyba nie...
Ja mam 168 i co prawda na płaskim, z tego co pamiętam, ale do wózka się praktycznie nie schylałam, no tylko trochę. Tż ma jakieś 176 i też go miał wysoko... Mowa o Jedo Fyn oczywiście. Ale widziałam takie kobiety, które mają wózek przy kolanie, tragedia...
Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
Chciala bym zauważyć, że jestesmy juz w 6 miesiacu a watek nazywa sie część V wiec jak bym mogla poprosic te gaduly watkowe by sie wziely do roboty hihi
Ja to chyba w 5 jeszcze jestem? Czy coś mi się pomieszało?
Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takiego myślenia, serio. Jak ja jeździłam w wózku po bracie (i jeszcze 4 innych dzieciach, w PRL to była jedyna opcja) to znaczy że jestem od niego gorsza? Skoro sprzęt działa tak jak by był nowy to dlaczego go nie wykorzystać? Kupowanie nowego tylko dlatego że jest nowe i z metką jest dla mnie szczytem snobizmu, nie wspominając o tym jakie to kosztowne i przeczące jakiejkolwiek ekologii...

Poza tym co innego niemowlę a nastolatek. Niemowlakowi naprawdę wszystko jedno czy się kąpie w wanience po bracie albo jeździ w wózku po siostrze. Nastolatek mógłby mieć kompleksy mając używane rzeczy ale to też temat do dłuższej rozmowy.
Ja też miałam ciuchy po siostrze, za luźne, wózek po bracie, kwestia oszczędności. Moja mama trochę ciuchów i rzeczy będzie mieć po swoim wujku a to nasze pierwsze. Wózek kupujemy taki, żeby był na drugie i oby i na trzecie, jedna babka mi powiedziała o Jedo, że wozi w nim już czwarte i jest mega zadowolona najważniejsze to traktować moim zdaniem, bo rzeczy nie są tak ważne, zwłaszcza że dziecku wszystko jedno. Jak jest równo traktowane z pozostałymi dziećmi, to z radością będzie miało po nich rzeczy
Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
Ale jestem du@a zdecydowałam się juz na butelki Dr. Brown, ale spodobaly mi sie tez butelki Lovi. No i teraz myślę co mam zrobic.
Zrób jak ja, kup butelkę brown i laktator z lovi z butelką
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Wracam do trmatu wody na zgage. Jesli ktos sie jeszcze zastanawia to polecam. Ja sie czuje duzo lepiej. Przestalo mi sie bekac a zgaga prawie zniknela takze dziala 😀

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------


O ile bedzie chetny bo z tym tez czasem trudno.


Przynajjmniej nikt ci nie wypomni
A jaka to woda?


Ufff już po gościach. Nie zostali jednak na noc, w sumie to i dobrze. Mama tż nie przyjechała, tż trochę zły, bo ona uważa, że ma do nas za daleko i to my mamy jeździć bo jesteśmy młodzi (ma 45 lat), ale to że tż musi jeździć na wieczór po pracy a ja mam chorobę lokomocyjną już jej nie rusza... Miałam na gości nic nie szykować, nic nie chcieli a co postawiłam na stół, to zniknęło, i tym sposobem kilka osób zjadło 3/4 ciasta, prawie cały chleb i wędlinę, całą sałatkę i trochę słodyczy. No faktycznie, nic nie szykować mam i nie wiem, czy to ja jestem przewrażliwiona, czy ta mała taka marudna czy co.... Ona nie będzie jadła w foteliku ani w wózku, tylko na rękach, jak ktoś jej nie podpasuje, to będzie płakać, jest głodna, ale nie chce jeść... A ma jakieś 9 miesięcy

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 22:53   #4423
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

My też po targach. Powiem jedno świetna sprawa
W cenie biletu dostajemy gazetki rozpiskę targów itp.

My w sumie nic nie kupowaliśmy. Pomacałam wózki i jestem zachwycona Quinny Moodd, dostaliśmy rabat na niego, ale z kupnem wstrzymaliśmy się do czerwca/lipca. Na pewno pojadę pomacać jeszcze inne wózki np. bebetto.
Te Stokke to w ogóle mi się nie podobają.

Pan z Maxi Cosi wyjaśnił nam różnice między fotelikami i chyba skusimy się na Paeble z najnowszą bazą 2wayfix ( możliwość wpięcia w nią późniejszego fotelika) chociaż Recaro kusiło regulacją fotelika do wzrostu dziecka.

Bardzo podobały mi się wykłady w szkole rodzenia z położną. Jakbym na taką trafiła na porodówce to było by super.
Świetnie opowiadała o fazach porodu oraz o kąpieli domowej noworodka oraz poruszyła temat kolek u dzieci.
Dodatkowo miała orientację w jakich szpitalach rodzić najlepiej i polecała Kamińskiego we Wrocławiu oraz Chełmińskiego i Borowską.
Opowiadała o ochronie krocza przed nacięciem.
Kazała nie stresować radami "sponsorów-dziadków" przytaknąć, ale i tak robić po swojemu.

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
No właśnie nie. Ja tak mam już od jakiegoś czasu. Tyle że ja też zawsze często robiłam siku, więc chyba taki mój urok...

Mój mały dziwnie spokojny od wczoraj.







Jedź później do Askotu, tam jest dużo wózków. Według mnie w tym na Braniborskiej jest więcej niż na Zakrzowskiej.


Ja dopiero z łóżka wychodzę. Jakaś kiepska noc
Wyszliśmy z targów przed 15 i już nam się nie chciało. Pojedziemy jak TŻ będzie miał wolne, może we wtorek

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
Hihi kropeczka dziekuje za glosy pierwszy raz biore udzial w takim konkursie nawet nie wiem co jest do wygrania al śmiesznie jest.

Dziekuje za glosyyy niektore z was mozna poznac bo wklejalyscie tu zdjecia z twarza innych nie :P:P jezeli ktos chce mnie zaprosić do znajomych to z checia
Coś mi umknęło, podaj linka to zagłosuje

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
haha,ja jak się dowiedziałam o tym aspiratorze podłączanym do odkurzacza to moja pierwsza paniczna mysl była:" jessos a jak ustawię za mocne ssanie to mózgu dziecku nie wyssie"?

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------



nie,nie kupujemy poduszki,maluchom nie wolno na niej leżeć,na płasko najlepiej i najbezpieczniej

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------



Podobne kazanie usłyszeliśmy od mojego chrzestnego,który nam pomaga w remoncie.Chłop ma 70 lat jest taki jurny i durny,ze jak sie dowiedział,że mój TŻ chce byc ze mną przy porodzie to zaczoł dosłownie krzyczeć,że to fanaberia bab,że kiedys tego nie było i że się młodym teraz w doopach poprzewracało!

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



ano,też żałuję ale i tak trza będzie wymodzić spotkanie kiedy-moze nie wszystkie my na raz ale nawet jakbyśmy się miały spotkać w małym gronie to by było zajfajnie (ja mam np.w Wawie gdzie spać bo mam tam dużą familię)
Położna z którą mieliśmy wykłady na targach właśnie zalecała kupić bardzo cienką poduszeczkę dla dziecka, bo jest to zdrowsze i wygodniejsze dla maluszka niż spanie na prześcieradle.

Cytat:
Napisane przez loudres Pokaż wiadomość
Myślę że na wiele to się nie zda, bo jeszcze do pewnego czasu słuchałam jej i często robiłam tak jak chciała, dla świętego spokoju, i to chyba był ten błąd. . Bo zaczęłam się buntować, w tamtym roku np. Była sytuacja ze z tż mieliśmy wspólny miesiąc wolnego i pomyślałam że po malujemy pokoiki no i moja mama stwierdziła że może po malujemy u niej sypialnie i tak żeśmy tydzień malowali cały dom. W końcu kiedy skończyliśmy zadzwoniła ciocia i mówi że u niej też by się przydało. I oczywiście przez tydzień trucie dupy bo mamy malować u ciotki dom, kłótni było co nie miarą, jej nie interesowało to ze człowiek ma urlop i chce odpocząć najważniejsze że ciocia ma niepomalowany dom. A ma swoją i córkę i zięcia, wiec kiedy powiedziałam ze oni mogą jej pomalować to było. . A oni to nie będą chcieli. . Wtf a co to mnie?!

I dlatego zrobiłam się właśnie lekko agresywna
Ja to nazywam buntem małych zwierzątek. Sama bym nie polazła malować tej chałupy.

Cytat:
Napisane przez AaaMarta Pokaż wiadomość
Już po targach Mother & Baby. Fajna sprawa, bo prawie wszystko co potrzebujemy dla dziecka jest w jednym miejscu Największe oblężenie było chyba na stoisku La Millou. Sami kupiliśmy kocyk i poduszkę-motylka, chyba 20 % taniej niż regularnie w sklepie. Ale co najważniejsze, zamówiliśmy nasz wymarzony wózek Bugaboo Cameleon 3

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



Ojj lepiej nie.... Wytrzymaj chociaż do sierpnia
Średnio mi się podoba ten wózek, wolę mniejsze zgrabniejsze, ale każdemu co innego się podoba.

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Mi się wizualnie nie podoba, ale zakochałam się w wadze

Przez Internet zamawiałaś? Pochwalisz się?
Podobnie myślę
__________________
Filip

Edytowane przez Kissmisiaa
Czas edycji: 2015-05-16 o 22:57
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 23:24   #4424
AaaMarta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Niektóre zaraz już w 7 m-cu (ja na przykład za 6 dni...) więc chyba nie ma szans nadgonić
7 miesiac
AaaMarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 23:26   #4425
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 347
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

https://m.facebook.com/photo.php?fbi...f&notif_t=like tutaj Kropeczka prosi o lajka :P
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 23:35   #4426
AaaMarta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
No mnie się wydaje, że wysocy ludzie są przyzwyczajeni do takich wysokości, bo społeczeństwo jednak do najwyższych nie należy

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa! Ktoś mnie przelicytował na all taki sam komplet

Przyznam się, że dla mnie kupowanie tylko dlatego, że pierwsze miało nowe to i drugie musi jest niezrozumiałe. Wolałabym kupić pierwszemu nowe, żeby i drugie z tego skorzystało, a pieniądze, które musiałabym wydać na nowy wózek przeznaczyć np na wakacje Nie lubię takiego marnotrastwa. Takie dziecko nie zauważy, że ma coś po rodzeństwie. Jak każdy, kupuję część rzeczy nowych, ale ile mogę, tyle kupuję używanych.
Mam podobne podejście do używanych rzeczy. Szczególnie jeżeli różnica wieku między dziećmi jest nieduża, a dla pierwszego kupuje się rzeczy dobre jakościowo.

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Mnie w tym wózku przerażają te przednie kółeczka. Staram sobie je zobrazować zimą w błocie pośniegowym... bo mam ambitny plan chodzić na spacer niezależnie od pogody.
Czytałam na forach, że wózek w tych warunkach daje radę, bo można zmienić ustawienia i mieć te większe koła z przodu, ale o tym się przekonam sama za kilka miesięcy
AaaMarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 23:39   #4427
ania_2019
Rozeznanie
 
Avatar ania_2019
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Nuneaton
Wiadomości: 920
Send a message via Skype™ to ania_2019
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez Mediona Pokaż wiadomość
Ale jestem du@a zdecydowałam się juz na butelki Dr. Brown, ale spodobaly mi sie tez butelki Lovi. No i teraz myślę co mam zrobic.
No wlasnie mnie sie rowniez podobaja lovi i mysle o nich. Browna uzywalam i polecam ogolnie mam wyparzacz i podgrzewacz z tommee tippee tak wiec myslalam ze butelki tez takie kupie ale jeszcze nie wiem ..
ania_2019 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 23:43   #4428
oczarowana
Zadomowienie
 
Avatar oczarowana
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Keczupowo
Wiadomości: 1 510
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

A ja własnie wróciłam z grilla.objedzona jak bąk i ide spać.tzn ja ide spać a moje dziecie własnie zaczyna swoj dzień

dobranoc
oczarowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 00:25   #4429
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Może też bratowej zapytam czy mi pożyczy... Chociaż jak ona planuje kolejne to raczej nie przejdzie.
Miejsce się znajdzie, najwyżej te większe rzeczy wywiozę do teściów albo rodziców, oni mają więcej miejsca.
No pewnie, zapytać zawsze można. Szczególnie, że laktator przydaje się zazwyczaj na początku, albo przy nawale, albo jak się chce wyjść na jakiś czas i trzeba zastawić mleko. Później, po 6 mcu, jak już dziecko rozszerza się dietę, na kolację może już zjeść kaszkę, to nie ma aż takiej konieczności używania go. A jakby trzeba było odciągać regularnie (oby nie, wspominam to okropnie ), to zawsze można zainwestować w swój, już wiadomo będzie czy dany model się sprawdza.
Ja np świadomie Medeli bym nie kupiła.
A kolejne może planuje za jakiś czas, ciąża trwa 9 długich m-cy, więc pewnie zdążysz jej oddać zanim urodzi

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takiego myślenia, serio. Jak ja jeździłam w wózku po bracie (i jeszcze 4 innych dzieciach, w PRL to była jedyna opcja) to znaczy że jestem od niego gorsza? Skoro sprzęt działa tak jak by był nowy to dlaczego go nie wykorzystać? Kupowanie nowego tylko dlatego że jest nowe i z metką jest dla mnie szczytem snobizmu, nie wspominając o tym jakie to kosztowne i przeczące jakiejkolwiek ekologii...

Poza tym co innego niemowlę a nastolatek. Niemowlakowi naprawdę wszystko jedno czy się kąpie w wanience po bracie albo jeździ w wózku po siostrze. Nastolatek mógłby mieć kompleksy mając używane rzeczy ale to też temat do dłuższej rozmowy.
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Przyznam się, że dla mnie kupowanie tylko dlatego, że pierwsze miało nowe to i drugie musi jest niezrozumiałe. Wolałabym kupić pierwszemu nowe, żeby i drugie z tego skorzystało, a pieniądze, które musiałabym wydać na nowy wózek przeznaczyć np na wakacje Nie lubię takiego marnotrastwa. Takie dziecko nie zauważy, że ma coś po rodzeństwie. Jak każdy, kupuję część rzeczy nowych, ale ile mogę, tyle kupuję używanych.
Ja też tego nie rozumiem. Traktowanie dziecka w określony sposób a kupowanie mu rzeczy to zupełnie co innego. Szczególnie we wczesnym dzieciństwie, kiedy żadne z nich nie odróżni czy jeździ w nowym wózku czy starym. To siedzi w naszych głowach
To zabawki też będziesz kupować wszystkie nowe, bo te stare miało starsze dziecko? Dla mnie to niedorzeczne, to nie w rzeczach jakie dziecko ma wyraża się to jakie jest dla Ciebie ważne i wyjątkowe. Domyślam się, że u Ciebie w rodzinie to nie o rzeczy, które ktoś miał a Ty nie miałaś chodziło, ale o sposób traktowania, nie przenoś tej traumy dalej, nie warto

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Ufff już po gościach. Nie zostali jednak na noc, w sumie to i dobrze. Mama tż nie przyjechała, tż trochę zły, bo ona uważa, że ma do nas za daleko i to my mamy jeździć bo jesteśmy młodzi (ma 45 lat), ale to że tż musi jeździć na wieczór po pracy a ja mam chorobę lokomocyjną już jej nie rusza... Miałam na gości nic nie szykować, nic nie chcieli a co postawiłam na stół, to zniknęło, i tym sposobem kilka osób zjadło 3/4 ciasta, prawie cały chleb i wędlinę, całą sałatkę i trochę słodyczy. No faktycznie, nic nie szykować mam i nie wiem, czy to ja jestem przewrażliwiona, czy ta mała taka marudna czy co.... Ona nie będzie jadła w foteliku ani w wózku, tylko na rękach, jak ktoś jej nie podpasuje, to będzie płakać, jest głodna, ale nie chce jeść... A ma jakieś 9 miesięcy

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Dziwne, że teściowa nie przyjechała z resztą rodziny, cóż to za problem.. A z tym, żeby nie szykować nic to ja trochę ich rozumiem. Sama jak idę do koleżanki w ciąży czy znajomych, którzy mają małe dziecko mówię, żeby absolutnie nic nie szykowali, wpadam tylko na kawę. Bo wiem, że czasem ktoś nie ma wtedy siły/czasu/chęci. Ale jak ktoś postawi na stół ciasto, sałatkę, czy cokolwiek to zawsze się poczęstuję, bo szczytem byłoby, gdyby ktoś się narobił a ja nawet do ust nie wezmę dla zasady, bo mówiłam, żeby nie szykować
Może i tak było u was
A dzieci mają swoje humory i charaktery, jedne sa bardziej pogodne, inne bardziej marudzące, no samo życie. Moja też taka czasem była, szczególnie w gościach lubiła dawać czadu Na widok szwagra płakała mniej więcej do 1,5 roku, teściowi dała się wziąć na ręce też jakoś w okolicy 2 urodzin Oczywiście poza okresem wczesnoniemowlęcym, kiedy było jej wszystko jedno Nie lubiła spędów rodzinnych, zawsze była wtedy nieswoja, bardziej marudna. Ciężko ją było uśpić, nakarmić, każdy mi współczuł, co za nerwus się trafił A w codziennych, domowych warunkach była inna, o wiele spokojniejsza i weselsza.

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
A ja własnie wróciłam z grilla.objedzona jak bąk i ide spać.tzn ja ide spać a moje dziecie własnie zaczyna swoj dzień

dobranoc
Griiiiillllll Ale zazdroszczę, jeszcze nie jadłam w tym sezonie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Też uciekam już spać. A Młoda już zdążyła przydreptać do naszego łóżka, pospała u siebie całe 2 godziny.. Przydałoby się ją tego oduczyć do września
Dobrej nocy
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 00:34   #4430
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 042
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Ojj tez bym zjadla grilla, takiego boczusiu albo kaszankii ♡ I mam ochote na ogorki malosolne, mniaamiii w poniedzialek kupuje ogorasy i robie
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 00:50   #4431
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
No pewnie, zapytać zawsze można. Szczególnie, że laktator przydaje się zazwyczaj na początku, albo przy nawale, albo jak się chce wyjść na jakiś czas i trzeba zastawić mleko. Później, po 6 mcu, jak już dziecko rozszerza się dietę, na kolację może już zjeść kaszkę, to nie ma aż takiej konieczności używania go. A jakby trzeba było odciągać regularnie (oby nie, wspominam to okropnie ), to zawsze można zainwestować w swój, już wiadomo będzie czy dany model się sprawdza.
Ja np świadomie Medeli bym nie kupiła.
A kolejne może planuje za jakiś czas, ciąża trwa 9 długich m-cy, więc pewnie zdążysz jej oddać zanim urodzi





Ja też tego nie rozumiem. Traktowanie dziecka w określony sposób a kupowanie mu rzeczy to zupełnie co innego. Szczególnie we wczesnym dzieciństwie, kiedy żadne z nich nie odróżni czy jeździ w nowym wózku czy starym. To siedzi w naszych głowach
To zabawki też będziesz kupować wszystkie nowe, bo te stare miało starsze dziecko? Dla mnie to niedorzeczne, to nie w rzeczach jakie dziecko ma wyraża się to jakie jest dla Ciebie ważne i wyjątkowe. Domyślam się, że u Ciebie w rodzinie to nie o rzeczy, które ktoś miał a Ty nie miałaś chodziło, ale o sposób traktowania, nie przenoś tej traumy dalej, nie warto



Dziwne, że teściowa nie przyjechała z resztą rodziny, cóż to za problem.. A z tym, żeby nie szykować nic to ja trochę ich rozumiem. Sama jak idę do koleżanki w ciąży czy znajomych, którzy mają małe dziecko mówię, żeby absolutnie nic nie szykowali, wpadam tylko na kawę. Bo wiem, że czasem ktoś nie ma wtedy siły/czasu/chęci. Ale jak ktoś postawi na stół ciasto, sałatkę, czy cokolwiek to zawsze się poczęstuję, bo szczytem byłoby, gdyby ktoś się narobił a ja nawet do ust nie wezmę dla zasady, bo mówiłam, żeby nie szykować
Może i tak było u was
A dzieci mają swoje humory i charaktery, jedne sa bardziej pogodne, inne bardziej marudzące, no samo życie. Moja też taka czasem była, szczególnie w gościach lubiła dawać czadu Na widok szwagra płakała mniej więcej do 1,5 roku, teściowi dała się wziąć na ręce też jakoś w okolicy 2 urodzin Oczywiście poza okresem wczesnoniemowlęcym, kiedy było jej wszystko jedno Nie lubiła spędów rodzinnych, zawsze była wtedy nieswoja, bardziej marudna. Ciężko ją było uśpić, nakarmić, każdy mi współczuł, co za nerwus się trafił A w codziennych, domowych warunkach była inna, o wiele spokojniejsza i weselsza.



Griiiiillllll Ale zazdroszczę, jeszcze nie jadłam w tym sezonie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Też uciekam już spać. A Młoda już zdążyła przydreptać do naszego łóżka, pospała u siebie całe 2 godziny.. Przydałoby się ją tego oduczyć do września
Dobrej nocy

Jak chcesz oduczyc? Corka ma od kwietnia swoj pokoj, mam wrazenie, ze lepiej spi niz za czasow jak spala obok, ale ostatnio zdarzaja sie akcje, ze ktores z nas musi z nia spac albo sa pielgrzymki do nas, co godzine. I na razie bez spiny, bo to chyba przez ostatnie zeby w polaczeniu ze skokiem, ale zaczynamy myslec o planie B.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 02:01   #4432
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
No pewnie, zapytać zawsze można. Szczególnie, że laktator przydaje się zazwyczaj na początku, albo przy nawale, albo jak się chce wyjść na jakiś czas i trzeba zastawić mleko. Później, po 6 mcu, jak już dziecko rozszerza się dietę, na kolację może już zjeść kaszkę, to nie ma aż takiej konieczności używania go. A jakby trzeba było odciągać regularnie (oby nie, wspominam to okropnie ), to zawsze można zainwestować w swój, już wiadomo będzie czy dany model się sprawdza.
Ja np świadomie Medeli bym nie kupiła.
A kolejne może planuje za jakiś czas, ciąża trwa 9 długich m-cy, więc pewnie zdążysz jej oddać zanim urodzi


Dziwne, że teściowa nie przyjechała z resztą rodziny, cóż to za problem.. A z tym, żeby nie szykować nic to ja trochę ich rozumiem. Sama jak idę do koleżanki w ciąży czy znajomych, którzy mają małe dziecko mówię, żeby absolutnie nic nie szykowali, wpadam tylko na kawę. Bo wiem, że czasem ktoś nie ma wtedy siły/czasu/chęci. Ale jak ktoś postawi na stół ciasto, sałatkę, czy cokolwiek to zawsze się poczęstuję, bo szczytem byłoby, gdyby ktoś się narobił a ja nawet do ust nie wezmę dla zasady, bo mówiłam, żeby nie szykować :
Może i tak było u was :
A dzieci mają swoje humory i charaktery, jedne sa bardziej pogodne, inne bardziej marudzące, no samo życie. Moja też taka czasem była, szczególnie w gościach lubiła dawać czadu Na widok szwagra płakała mniej więcej do 1,5 roku, teściowi dała się wziąć na ręce też jakoś w okolicy 2 urodzin Oczywiście poza okresem wczesnoniemowlęcym, kiedy było jej wszystko jedno Nie lubiła spędów rodzinnych, zawsze była wtedy nieswoja, bardziej marudna. Ciężko ją było uśpić, nakarmić, każdy mi współczuł, co za nerwus się trafił : A w codziennych, domowych warunkach była inna, o wiele spokojniejsza i weselsza.
Czemu źle wspominasz ciągłe ściąganie? Bo ja tak chcę robić, dlatego pytam
Co do teściowej, to ona tak ma, że musi i już, bo by sobie nie darowała, a tak się przyda, wodę podać do picia, kołdrę poprawić... I jej nie opuszcza nawet na godzinę. Przed operacją to chociaż spała w hotelu, po operacji na sali, a dziś to nie wiem, czy hotel czy podłoga na sali... No ale ona taka jest, jak szwagierka miała cesarkę, to przyjechała na poród z teściem, siedzieli cały czas na korytarzu (najpierw miała rodzić normalnie, bo wody jej odeszły), a jak ją zobaczyła po cesarce otumanioną, to płakała nawet jak nam opowiadała... Co do gości, to co innego się poczęstować, a co innego zjeść wszystko nie to żebym była niegościnna, po prostu wiem, że z nimi tak jest, że niby mam nie szykować, a i tak liczą na to, że będzie wyżerka. Może ich tak przyzwyczaiłam, sama nie wiem... Najlepsza szwagierka, była u dietetyka, ma konkretną dietę i dzisiaj jajko i grahamki pół na kolację ("a macie żytnie pieczywo? A grahamkę? Ja to mogę tylko jajko, ale nie musicie gotować " - no to wiadomo, że wstanę i ugotuję po takim tekście). To nie problem, tylko mnie to śmieszy trochę, takie gadanie. No i czasem wkurza, bo tak jak dzisiaj no to zmieniali zdanie co chwila, czy będą czy nie, a mam prawo mieć swoje plany i zwyczajnie kultura tak nakazuje, żeby tych planów co i rusz nie zmieniać.

A jej córka jest też taka w domu swoim, i reaguje różnie nawet na te same osoby. Mam nadzieję, że moja będzie normalnie pochodziła do ludzi, a nie na zasadzie "dzisiaj nie mam ochoty Cię oglądać i będę płakać, chyba że za chwilę nie będzie mi już przeszkadzać Twoja obecność"

Kurde zgagę znowu mam. Za dobrze mi było w tej ciąży, czy jak?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 03:24   #4433
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 722
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Prawie 3 miesiace spokoju bylo i przyplatal sie mlodej katar i mam pospane bo przyszla do mnie do wyrka spac i pochrapuje....eh

---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:12 ----------

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
No pewnie, zapytać zawsze można. Szczególnie, że laktator przydaje się zazwyczaj na początku, albo przy nawale, albo jak się chce wyjść na jakiś czas i trzeba zastawić mleko. Później, po 6 mcu, jak już dziecko rozszerza się dietę, na kolację może już zjeść kaszkę, to nie ma aż takiej konieczności używania go. A jakby trzeba było odciągać regularnie (oby nie, wspominam to okropnie ), to zawsze można zainwestować w swój, już wiadomo będzie czy dany model się sprawdza.
Ja np świadomie Medeli bym nie kupiła.
A kolejne może planuje za jakiś czas, ciąża trwa 9 długich m-cy, więc pewnie zdążysz jej oddać zanim urodzi





Ja też tego nie rozumiem. Traktowanie dziecka w określony sposób a kupowanie mu rzeczy to zupełnie co innego. Szczególnie we wczesnym dzieciństwie, kiedy żadne z nich nie odróżni czy jeździ w nowym wózku czy starym. To siedzi w naszych głowach
To zabawki też będziesz kupować wszystkie nowe, bo te stare miało starsze dziecko? Dla mnie to niedorzeczne, to nie w rzeczach jakie dziecko ma wyraża się to jakie jest dla Ciebie ważne i wyjątkowe. Domyślam się, że u Ciebie w rodzinie to nie o rzeczy, które ktoś miał a Ty nie miałaś chodziło, ale o sposób traktowania, nie przenoś tej traumy dalej, nie warto



Dziwne, że teściowa nie przyjechała z resztą rodziny, cóż to za problem.. A z tym, żeby nie szykować nic to ja trochę ich rozumiem. Sama jak idę do koleżanki w ciąży czy znajomych, którzy mają małe dziecko mówię, żeby absolutnie nic nie szykowali, wpadam tylko na kawę. Bo wiem, że czasem ktoś nie ma wtedy siły/czasu/chęci. Ale jak ktoś postawi na stół ciasto, sałatkę, czy cokolwiek to zawsze się poczęstuję, bo szczytem byłoby, gdyby ktoś się narobił a ja nawet do ust nie wezmę dla zasady, bo mówiłam, żeby nie szykować
Może i tak było u was
A dzieci mają swoje humory i charaktery, jedne sa bardziej pogodne, inne bardziej marudzące, no samo życie. Moja też taka czasem była, szczególnie w gościach lubiła dawać czadu Na widok szwagra płakała mniej więcej do 1,5 roku, teściowi dała się wziąć na ręce też jakoś w okolicy 2 urodzin Oczywiście poza okresem wczesnoniemowlęcym, kiedy było jej wszystko jedno Nie lubiła spędów rodzinnych, zawsze była wtedy nieswoja, bardziej marudna. Ciężko ją było uśpić, nakarmić, każdy mi współczuł, co za nerwus się trafił A w codziennych, domowych warunkach była inna, o wiele spokojniejsza i weselsza.



Griiiiillllll Ale zazdroszczę, jeszcze nie jadłam w tym sezonie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Też uciekam już spać. A Młoda już zdążyła przydreptać do naszego łóżka, pospała u siebie całe 2 godziny.. Przydałoby się ją tego oduczyć do września
Dobrej nocy
Tez mi sie wydaje ze to trovhe przenoszenie .

wlasnych kompleksow na dziecko a to najgosze co mozna zrobic. Ostatnio w mama kontra mama byla kobieta ktora nie poslala dziecka do szkoly bo....ma ryde wlosy O.o a w dziecinstwie sie z niej dzieci smialy. Masakra
Fajnie miec pieniadze i nie musiec sie szczypac ale przy dziecku trzeba z tym bardzo ostroznie bo to moze prowadzic do takiego niezrowego rozpuszczenia i braku poszanowania. I to u dzieci bardzo szybko wychodzi. Mam takich znajomych co wrocili z synem do kraju. Tez dawali wszystko dziecku bo oni nie mieli i teraz wszyscy powiedzieli to samo ze sie im w dupach poprzewracalo a najbardziej temu dziecku a to wszystko kasa zrobila. Ja tak wychodze z zalozenia ze dziecko wcale nie musi miec wszystkiego my nie mielismy i zyjemy i mjelismy przynajmniej jakies pragnienia. Dlatego mnie wq jak moja m kupuje kolejny szmelc dla mlodej
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:17   #4434
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 565
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Dzień dobry.
Plan był taki, że dzisiaj sobie pośpimy, ale najpierw jacyś idioci znajomi tż-eta dzwonili byśmy wpadli do nich na imprezę, potem chciało mi się siusiu, a potem obudził mnie głód.

Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co, ile i w jakim rozmiarze dostanę, więc wyprawkę robię sama. A jak ktoś cos mi odda to będzie na "dokładkę". W czerwcu mają być promocje w C&A, H&M, w Zara. I jak co roku "wietrzenie magazynow", czyli ze wszystkim sklepów są stragany na zewnątrz. I przeceny -50%, -70%....
sporo rzeczy zdążyłam nakupować i nadal mnie kusi, ale muszę niestety się opanować, bo co chwila coś dostaję, nie spodziewałam się tego, ale to miłe.
Dzięki temu mogę sobie coś kupić i wczoraj w lumpku wyszperałam jeansy z zara. Są rewelacyjne

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
A ja już w lozku i zaraz chyba idę spać. Byłam na urodzinach siostrzeńców 3 i 4 latka. Tyyyle ciasta.... OMG ledwo się ruszam. Moja córcia dalej spokojna jakoś... rzadko bo rzadko ale daje znac ledwo co, że jest... niby jest ok, niby sie odzywa, ale podświadomie się martwię. Pewnie niepotrzebnie, same mówiłyście, że tak sie zdarza...
rozumiem twój stan niepokoju.
W końcu czujemy te nasze istoty, jest to dla nas komunikat, że z istotką jest wszystko ok.
Ja jak nie czuję dłużej mojego dziecka, to robię się strasznie nerwowa.
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:19   #4435
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takiego myślenia, serio. Jak ja jeździłam w wózku po bracie (i jeszcze 4 innych dzieciach, w PRL to była jedyna opcja) to znaczy że jestem od niego gorsza? Skoro sprzęt działa tak jak by był nowy to dlaczego go nie wykorzystać? Kupowanie nowego tylko dlatego że jest nowe i z metką jest dla mnie szczytem snobizmu, nie wspominając o tym jakie to kosztowne i przeczące jakiejkolwiek ekologii...

Poza tym co innego niemowlę a nastolatek. Niemowlakowi naprawdę wszystko jedno czy się kąpie w wanience po bracie albo jeździ w wózku po siostrze. Nastolatek mógłby mieć kompleksy mając używane rzeczy ale to też temat do dłuższej rozmowy.
Zgadzam się, to snobizm. Nie lubię gadzeciarstwa.
Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Dziewczyny spodziewające się dziewczynek, najlepiej ze Śląska żebym nie musiała paczki wysyłać, ale to nie warunek konieczny, zmobilizowałam wreszcie męża, który przyniósł mi z piwnicy pudło z ubrankami po mojej córce. Przejrzałam i wybrałam takie unisex, które dla Młodego się nadadzą, ale ogromna większość typowo dziewczęca i się nie nadaje. Dużo tego jest: śpioszki, pajace, body, ale też sukienki, bluzeczki, spodenki, buciki etc. Ciuszki w dobrym stanie. Chętnie komuś odstąpię za jakąś umowną kwotę. Zainteresowane proszę o info na priv. Rozmiary od urodzenia do 68.
Ile tych rzeczy jest? Pokażesz? na priv?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Pozdrawiam z pociągu do Pragi

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:20   #4436
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Dobry .

A ja sie nie wyspałam. Tak mi w nocy zdrewniał kark i ręce ze sie obudziłam . Czas na zmianę poduszki. Byliśmy wczoraj ma Nocy Muzeów ale fajnie tylko zamarzlam i mam dzis katar.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 09:08   #4437
didi9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 482
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
też klikłam na coś jeszcze :P

Aakkzzii jaka laska-powtierdzam a MIchał to KAWAŁ chuopa normalnie

party_girl7 jaka sexowna mamuśka
i ja klikłam! trzymamy kciuki za Kropkę
didi9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 09:10   #4438
Mediona
Zadomowienie
 
Avatar Mediona
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Dobry .

A ja sie nie wyspałam. Tak mi w nocy zdrewniał kark i ręce ze sie obudziłam . Czas na zmianę poduszki. Byliśmy wczoraj ma Nocy Muzeów ale fajnie tylko zamarzlam i mam dzis katar.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Herberta z miodem i cytryną. Kuruj się.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Mnie od 2 dni boli krzyż przez caly dzien a w nocy rwie mnie brzucho. i taki twardawy. Rano jaj wstalam to tak rwaly plecy ze masakra Piłka poszła w ruch. Ostatnio pomogla na krzyż. No i porobiłam koci grzbiet.
__________________
02.07.2001
24.12.2008
12.11.2011
19.09.2015 Mała Mi.
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309

Edytowane przez Mediona
Czas edycji: 2015-05-17 o 09:30
Mediona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 09:15   #4439
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez ania_2019 Pokaż wiadomość
No wlasnie mnie sie rowniez podobaja lovi i mysle o nich. Browna uzywalam i polecam ogolnie mam wyparzacz i podgrzewacz z tommee tippee tak wiec myslalam ze butelki tez takie kupie ale jeszcze nie wiem ..
Ja kupuję Lovi mam nadzieje ze młodemu podpasuje bo polecają go logopedzi.
Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Czemu źle wspominasz ciągłe ściąganie? Bo ja tak chcę robić, dlatego pytam
Co do teściowej, to ona tak ma, że musi i już, bo by sobie nie darowała, a tak się przyda, wodę podać do picia, kołdrę poprawić... I jej nie opuszcza nawet na godzinę. Przed operacją to chociaż spała w hotelu, po operacji na sali, a dziś to nie wiem, czy hotel czy podłoga na sali... No ale ona taka jest, jak szwagierka miała cesarkę, to przyjechała na poród z teściem, siedzieli cały czas na korytarzu (najpierw miała rodzić normalnie, bo wody jej odeszły), a jak ją zobaczyła po cesarce otumanioną, to płakała nawet jak nam opowiadała... Co do gości, to co innego się poczęstować, a co innego zjeść wszystko nie to żebym była niegościnna, po prostu wiem, że z nimi tak jest, że niby mam nie szykować, a i tak liczą na to, że będzie wyżerka. Może ich tak przyzwyczaiłam, sama nie wiem... Najlepsza szwagierka, była u dietetyka, ma konkretną dietę i dzisiaj jajko i grahamki pół na kolację ("a macie żytnie pieczywo? A grahamkę? Ja to mogę tylko jajko, ale nie musicie gotować " - no to wiadomo, że wstanę i ugotuję po takim tekście). To nie problem, tylko mnie to śmieszy trochę, takie gadanie. No i czasem wkurza, bo tak jak dzisiaj no to zmieniali zdanie co chwila, czy będą czy nie, a mam prawo mieć swoje plany i zwyczajnie kultura tak nakazuje, żeby tych planów co i rusz nie zmieniać.

A jej córka jest też taka w domu swoim, i reaguje różnie nawet na te same osoby. Mam nadzieję, że moja będzie normalnie pochodziła do ludzi, a nie na zasadzie "dzisiaj nie mam ochoty Cię oglądać i będę płakać, chyba że za chwilę nie będzie mi już przeszkadzać Twoja obecność"

Kurde zgagę znowu mam. Za dobrze mi było w tej ciąży, czy jak?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Śmiesznie zachowanie tych twoich gości. Skoro ja byłabym na diecie i wiedziała że jutro mam zjeść coś co wyznaczył mi dietetyk to przywiozła bym z sobą swoje jedzenie. I te teksty...

No cóż u mnie w sumie to mój tata zachowuje się jak dziecko w wieku 55 lat. Nic mu nie można powiedzieć bo zaraz się obraża i on jest majmadrzejszy.
Wczoraj mieliśmy grilla i coś tam dogadywal i coś mu odburknelam to wstał, poszedl i się obraził. Az moja mama go ochrzanila ze zachowuje się jak 15 latek.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 09:37   #4440
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

U mnie kolejna nieprzespana noc Nie dość, że mocny ból głowy, to jeszcze kilka razy się komuś włączał alarm w samochodzie i wył przez dobre 15 minut. I jak mnie wybudził to nici ze spania
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-20 14:15:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.