Aborcja

[201604250941]

Napisane przez Shar14

Generalnie jest w tym egoizm, oczywiście. Taki zdrowy wg mnie.

a dla mnie litość i miłosierdzie

to jest wlasnie logika prolifowców

JEŻELI argument dotyczący ludzi dorosłych i starych TO wniosek dotyczący płodu

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez NieZgadzamSie

Tak? A jaka to różnica, skoro skutek jest ten sam? Chcesz przez to powiedzieć, że dziecko, które przychodzi na świat z daną niepełnosprawnością powinno zostać ukarane i nie zasługiwać na prawo do życia, a drugie, u którego niepełnosprawność następuje dopiero po jakimś czasie, otrzymuje dyspensę od kary? To już bądźmy konsekwentni - jak zabijać, to wszystkich ludzi posiadających daną cechę, nie tylko dzieci.

Kolosalna.

Przeczytaj jeszcze raz definicję aborcji albo przyklej sobie na lodówkę to może zrozumiesz, że dotyczy ona płodu a nie urodzonego dziecka więc porównywanie choroby w późniejszym wieku do przykładowo bezmózgowia u 15-tygodniowego płodu jest co najmniej chore.

[NieZgadzamSie]

Przeczytaj jeszcze raz definicję aborcji albo przyklej sobie na lodówkę to może zrozumiesz, że dotyczy ona płodu a nie urodzonego dziecka więc porównywanie choroby w późniejszym wieku do przykładowo bezmózgowia u 15-tygodniowego płodu jest co najmniej chore.

A to ciekawe. W wielu krajach aborcji można dokonać do określonego tygodnia życia płodowego. Oznacza to, że po minięciu tego okresu płód zostaje uznany za człowieka. W USA natomiast płód nie jest człowiekiem aż do chwil okołoporodowych (można przeprowadzić aborcję nawet w chwili porodu dziecka). Jaka różnica w budowie płodu sprawia, że w jednym kraju jest on człowiekiem, a w innym nie?

Poza tym wszystkim zwolnenniczkom aborcji polecam w przypadku ciąży nie używać słowa "dziecko", tylko "płód":
- "Cześć Aśka, jak tam twój płód?"
- "Mój nieczujący, niemyślący i nic nie znaczący zlepek komórek ma się dobrze, a twój?"

[201607111028]

Napisane przez NieZgadzamSie

Poza tym wszystkim zwolnenniczkom aborcji polecam w przypadku ciąży nie używać słowa "dziecko", tylko "płód":
- "Cześć Aśka, jak tam twój płód?"
- "Mój nieczujący, niemyślący i nic nie znaczący zlepek komórek ma się dobrze, a twój?"

Poniżej krytyki.

[klempaa]

Napisane przez NieZgadzamSie

A Ty odwrotnie - dostrzegasz tylko te złe. Brzmi to trochę tak, jakbyś uważała, że ludzie z niepełnosprawnością złożoną i upośledzeniem umysłowym nie powinni byli się rodzić. A co, jeśli nagłe opóźnienie w rozwoju następuje dopiero po kilku latach normalnie rozwijającego się dziecka i zmiany są nieodwracalne? Co, jeśli nastolatek cofa się w rozwoju do poziomu kilkuletniego dziecka. Może idąc tym tokiem rozumowania aborcja powinna być możliwa do 18 roku życia dziecka, tak na wszelki wypadek, jakby dziecko nagle zachorowało i się "popsuło"?

Wiesz w czym jest rzecz (w zasadzie nie wiem czemu próbuje dalej z Toba merytorycznie dyskutować mimo, ze sie zaperzasz i przeinaczasz)? Ze ja nie uważam ze nie powinni sie rodzić. Kompletnie mnie taki globalny sens i znaczenie nie interesują.
Za to uważam ze nie dosc, ze ja nie zamierzam mieć dzieci wcale, to chorych tak poważnie tym bardziej. Ja, dokładnie ja, nie chce mieć żadnego dziecka, a tym bardziej tak chorego. I tak, jeśli zajde w ciążę, to usune ja najszybciej jak sie da, bo nie taki jest moj plan na zycie. I nie będzie mnie interesowało czy zarodek/płód są zdrowe czy nie.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez NieZgadzamSie

A to ciekawe. W wielu krajach aborcji można dokonać do określonego tygodnia życia płodowego. Oznacza to, że po minięciu tego okresu płód zostaje uznany za człowieka. W USA natomiast płód nie jest człowiekiem aż do chwil okołoporodowych (można przeprowadzić aborcję nawet w chwili porodu dziecka). Jaka różnica w budowie płodu sprawia, że w jednym kraju jest on człowiekiem, a w innym nie?

Poza tym wszystkim zwolnenniczkom aborcji polecam w przypadku ciąży nie używać słowa "dziecko", tylko "płód":
- "Cześć Aśka, jak tam twój płód?"
- "Mój nieczujący, niemyślący i nic nie znaczący zlepek komórek ma się dobrze, a twój?"

Bo ksiądz tak powiedział?

"9 stanów USA zakazuje aborcji po 20. tygodniu ciąży. W kwietniu dwa stany poszły jednak dalej. Arkansas zakazało aborcji po 12., a Północna Dakota po 6. tygodniu ciąży. Te przepisy mogą jednak wkrótce zostać uznane za niekonstytucyjne, w świetle wyroku Sądu Najwyższego, który czterdzieści lat temu wydał wyrok w głośnej sprawie zwanej Roe v. Wade (Roe versus Wade, czyli Roe przeciwko Wade), prawnie sankcjonując dopuszczalność aborcji na życzenie w USA."

źródło

Tak, źli amerykanie ukręcają dzieciom główki jeszcze w macicy gdy kobieta wije się z bólu, ehem.

[NieZgadzamSie]

Sens mojej wypowiedzi jest ten sam - jakie różnice w budowie płodu wskazują na to, że w jednym stanie USA taki płód jest już dzieckiem, a w innym nie?
Poza tym fakt, że niektóre stany zakazały aborcji do określonego momentu życia płodowego dziecka, nie oznacza, że w innych nie można jej przeprowadzić później. Ja nadal pytam o różnicę, która sprawia, że w jednym miejscu kraju człowiek jest człowiekiem, a w innym płodem.

[kalincia]

Napisane przez zizi34

Nie ono nie chce cierpieć umierając, nie tylko kobieta jest w pełni człowiekiem jej dziecko też.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


No to obejrzyj sobie film pt. jak odbywa się poczęcie dziecka na you-tubie

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------


No to obejrzyj sobie film pt.
jak odbywa się poczęcie dziecka na youtubie

Po co? Wiem, jak odbywa się poczęcie dziecka. Tak samo, jak kota, psa, krowy, papugi.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez NieZgadzamSie

Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że oddanie dziecka, którym rodzice nie dają rady się opiekować, jest grzechem, a przecież to nieprawda.

Pojęcie grzechu jest mi obce, bo implikuje pojęcie osoby, która mówi mi, co nim jest, a co nie. A takie osoby są dla mnie mityczne i nie mają wpływu na moje decyzje.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Jak to jest z aborcją w przypadku gwałtu od strony technicznej? Tzn jeśli kobieta zostaje zgwałcona, zachodzi w ciążę i chce usunąć to wystarczy że powie, że to z gwałtu? Czy potrzebuje jakieś nie wiem, zaświadczenia z obdukcji lub policji?

Pytam hipotetycznie, od dawna zastanawiam się nad tą kwestią.

[sandrek]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51619883]Jak to jest z aborcją w przypadku gwałtu od strony technicznej? Tzn jeśli kobieta zostaje zgwałcona, zachodzi w ciążę i chce usunąć to wystarczy że powie, że to z gwałtu? Czy potrzebuje jakieś nie wiem, zaświadczenia z obdukcji lub policji?

Pytam hipotetycznie, od dawna zastanawiam się nad tą kwestią.[/QUOTE]

Nie wystarczy. Jakby nie wymagali zaświadczenia - wtedy każdy mógłby tak zrobić. Cały proces sądowy, zeznania, świadkowie i inne takie.

[kalincia]

Napisane przez sandrek

Ale skoro dziecko jest zdrowe, a nieplanowane to czym zawiniło? Podejmując się współżycia musimy wiązać się z wszystkimi możliwymi sytuacjami.

Ja się wiążę, zabezpieczam się, a na wypadek nieszczęścia zapł9dnienia zaplanowałam aborcję. Bo nie chcę mieć dziecka. Wiem gdzie i za ile to zrobię.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez NieZgadzamSie

Głębokie upośledzenie nie ma żadnego związku z zaburzeniami wzroku czy słuchu, więc osoby, o których piszesz, byłyby głęboko upośledzone nawet, gdyby widziały i słyszały.

Jeśli dziecko głuchoniewidome przyszło na świat i znajduje się w normie intelektualnej, to przy odpowiednim prowadzeniu może w ogóle nie odstawać od swoich rówieśników, a nawet odnosić sukcesy. I to wcale nie są wyjątkowe przypadki. Problem w tym, że rodzice takich dzieci często od razu zakładają, że mają "warzywo", a nie dziecko i pozostawiają je samemu sobie, nie pracując z nim i nie stymulując go, "bo to i tak nic nie da".

Dlatego nie chcę mieć problemu. Więc go uniknę, bo mogę.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez NieZgadzamSie

Sens mojej wypowiedzi jest ten sam - jakie różnice w budowie płodu wskazują na to, że w jednym stanie USA taki płód jest już dzieckiem, a w innym nie?
Poza tym fakt, że niektóre stany zakazały aborcji do określonego momentu życia płodowego dziecka, nie oznacza, że w innych nie można jej przeprowadzić później. Ja nadal pytam o różnicę, która sprawia, że w jednym miejscu kraju człowiek jest człowiekiem, a w innym płodem.

Zapytaj o to prawników.

[kalincia]

Dodam jeszcze, że ja nikomu nie zakazuję, zwłaszcza Nie Zgadzam Się, Zuzi i innym, żeby sobie urodziły dziecko bez mózgu, nogi, z zespołem downa, czy z cym tam się zdarzy. Tylko czemu one chcą prawnie nakazać rodzić coś takiego mnie?

[MissChievousTess]

Napisane przez kalincia

\

Dlatego nie chcę mieć problemu. Więc go uniknę, bo mogę.

Możliwe, że to się zmieni po dr Chazan zebrał 100 tys. podpisów pod projektem ustawy całkowicie zakazującej w Polsce aborcji. Lekarzowi groziłyby 3 lata więzienia, więc nie bądź tak pewna, że w razie czego masz szansę na aborcję.

[Shar14]

Napisane przez candycotton

a dla mnie litość i miłosierdzie

to jest wlasnie logika prolifowców

JEŻELI argument dotyczący ludzi dorosłych i starych TO wniosek dotyczący płodu

Też. Bo oszczędza się temu dziecku cierpienia. Ale jedno nie wyklucza drugiego. Bo przecież rodzice też nie chcą cierpieć i przy decyzji biorą to pod uwagę. Ale dla takich bardzo, bardzo chorych płodów tak jest lepiej. Bo nie czują do 20 t.c. (o ile dobrze pamiętam), a po narodzeniu będzie cierpieć.

[kalincia]

Napisane przez MissChievousTess

Możliwe, że to się zmieni po dr Chazan zebrał 100 tys. podpisów pod projektem ustawy całkowicie zakazującej w Polsce aborcji. Lekarzowi groziłyby 3 lata więzienia, więc nie bądź tak pewna, że w razie czego masz szansę na aborcję.

Jestem pewna. W bratniej słowacji to kosztuje 300-400 euro. Z dowozem. I nikt nie pyta, czy płód jest wynikiem gwałtu.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Kto ma pieniądze - nie ma problemów. Jak zawsze, zmieniona ustawa uderzy w biedaków i patologię, ci z podstawową już nawet kasą sobie poradzą z palcem w d...

[ewanka1989]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51619883]Jak to jest z aborcją w przypadku gwałtu od strony technicznej? Tzn jeśli kobieta zostaje zgwałcona, zachodzi w ciążę i chce usunąć to wystarczy że powie, że to z gwałtu? Czy potrzebuje jakieś nie wiem, zaświadczenia z obdukcji lub policji?

Pytam hipotetycznie, od dawna zastanawiam się nad tą kwestią.[/QUOTE]


Prokurator wystawia zaświadczenie, że ciąża prawdopodobnie jest wynikiem czynu zabronionego czyli gwałtu i idzie się z tym do lekarza/szpitala żeby usunąć ciążę. Oczywiście najlepiej zgłosić gwałt od razu a nie dopiero jak się okaże że jest się w ciąży bo może być problem.

Napisane przez sandrek

Nie wystarczy. Jakby nie wymagali zaświadczenia - wtedy każdy mógłby tak zrobić. Cały proces sądowy, zeznania, świadkowie i inne takie.

Jeśli czegoś nie wiesz to nie wprowadzaj innych w błąd.

[malpkajuja]

Napisane przez kalincia

Dodam jeszcze, że ja nikomu nie zakazuję, zwłaszcza Nie Zgadzam Się, Zuzi i innym, żeby sobie urodziły dziecko bez mózgu, nogi, z zespołem downa, czy z cym tam się zdarzy. Tylko czemu one chcą prawnie nakazać rodzić coś takiego mnie?

nazwanie dzieci z zespolem downa czy bez nogi "czyms", "to cos" jest nieco brutalne. mysle ze wiele osob ktore pracuja z osobami niepelnosprawnymi czy ma takie osoby w rodzinie przyzna mi racje. nie lubie wartosciowania ludzi ze wzgledu na fakt czy maja czy nie maja nogi albo jakiegos chromosomu. Z tej wypowiedzi bije taka wyzszosc. Mozna to bylo ubrac inaczej w slowa czy to za duzo empatii wymaga?

z mojej strony, nie jestem duzym zwolennikiem prawa do aborcji, zwlaszcza zwyczajnie na zyczenie, jakos nie wiem czemu ale sumienie mi nie pozwala (mimo ze katoliczka nie jestem). ale tez to nie oznacza ze jestem zagorzalym przeciwnikiem aborcji. uwazam ze ustawa o aborcji pozwalajaca na usuniecie do okreslonego momentu ciazy w sytuacji gwaltu, zagrozenia zycia i zdrowia matki czy glebokiego uszkodzenia plodu jest na prawde ok.

[zizi34]

Napisane przez Midwife991

Widziałam dwie aborcje i obie były właśnie z powodu wykrycia zespołu Downa. Zdziwiłaś się, bo myślałam, że zespół Downa nie jest wskazaniem do legalnej aborcji, ale położna mi powiedziała, że zespół Downa nie wiąże się tylko z innym wyglądem tylko z wadami wielu narządów, których nie da się określić jeszcze w zyciu płodowym i że życie z takim dzieckiem może być bardzo ciężkie i niestety jedno z rodziców zawsze musi rezygnować z pracy i wiecznie siedzieć z nim. A co do skracania życia dzieciom z bezmózgowiem... Masakra dziewczyno. Dłużej trwa ciąża niż życie tego dziecka. Wiesz co oznacza bezmózgowie w ogóle? o jakim Ty życiu mówisz???

Weszłam na stronę o zespole Downa i tam nie ma nic o tym że osoby z tym zespołem mają wady narządów, podaj mi skąd to wzięłaś czyli takie źródło w którym jest to napisane, to nie prawda że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy i siedzieć z nim w domu, i nie prawda że dłużej trwa ciąża niż życie takiego dziecka

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez zizi34

Weszłam na stronę o zespole Downa i tam nie ma nic o tym że osoby z tym zespołem mają wady narządów, podaj mi skąd to wzięłaś czyli takie źródło w którym jest to napisane, to nie prawda że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy i siedzieć z nim w domu, i nie prawda że dłużej trwa ciąża niż życie takiego dziecka

Nie do mnie ale proszę:

• hipoplazja miednicy z poszerzeniem bocznych części talerzy kości biodrowych i spłyceniem kąta panewkowego
• wrodzone wady serca:
  • wspólny kanał przedsionkowo-komorowy
  • ubytek przegrody międzyprzedsionkowej
  • ubytek przegrody międzykomorowej
  • przetrwały przewód tętniczy
  • wypadanie płatka zastawki mitralnej
• nieprawidłowy przebieg tętnicy podobojczykowej
• wady przewodu pokarmowego (12%):
  • atrezja dwunastnicy
  • choroba Hirschsprunga
  • atrezja odbytu
• wady kośćca
  • niezrośnięcie łuków kręgów lędźwiowych (37%)
  • 11 par żeber
  • niestabilność dźwigaczowo-obrotnikowa (12%)
  • nadmierna ruchomość potyliczno-dźwigaczowa (8,5%)
  • nieprawidłowy ząb obrotnika (6%)
• hipoplastyczny tylny łuk kręgu C1 (26%)
• wady układu moczowo-płciowego
  • stosunkowo małe prącie
  • zmniejszona objętość jąder.

[201607111028]

Napisane przez zizi34

Weszłam na stronę o zespole Downa i tam nie ma nic o tym że osoby z tym zespołem mają wady narządów, podaj mi skąd to wzięłaś czyli takie źródło w którym jest to napisane, to nie prawda że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy i siedzieć z nim w domu, i nie prawda że dłużej trwa ciąża niż życie takiego dziecka

To ostatnie prawdą nie jest. Natomiast co do dwóch pierwszych stwierdzeń - to zależy (natomiast koleżanka mówiła akurat o dzieciach z bezmózgowiem, a nie Zespołem Downa, czytaj ze zrozumieniem). Osoby z ZD często mają problemy z sercem.

[klempaa]

Napisane przez malpkajuja

nazwanie dzieci z zespolem downa czy bez nogi "czyms", "to cos" jest nieco brutalne. mysle ze wiele osob ktore pracuja z osobami niepelnosprawnymi czy ma takie osoby w rodzinie przyzna mi racje. nie lubie wartosciowania ludzi ze wzgledu na fakt czy maja czy nie maja nogi albo jakiegos chromosomu. Z tej wypowiedzi bije taka wyzszosc. Mozna to bylo ubrac inaczej w slowa czy to za duzo empatii wymaga?

z mojej strony, nie jestem duzym zwolennikiem prawa do aborcji, zwlaszcza zwyczajnie na zyczenie, jakos nie wiem czemu ale sumienie mi nie pozwala (mimo ze katoliczka nie jestem). ale tez to nie oznacza ze jestem zagorzalym przeciwnikiem aborcji. uwazam ze ustawa o aborcji pozwalajaca na usuniecie do okreslonego momentu ciazy w sytuacji gwaltu, zagrozenia zycia i zdrowia matki czy glebokiego uszkodzenia plodu jest na prawde ok.

Wytłumacz mi tylko, co ma Twoje sumienie do mojej macicy.

[kalincia]

Ja tak nie nazwałam dziecka, tylko płód.

[klempaa]

Napisane przez zizi34

Weszłam na stronę o zespole Downa i tam nie ma nic o tym że osoby z tym zespołem mają wady narządów, podaj mi skąd to wzięłaś czyli takie źródło w którym jest to napisane, to nie prawda że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy i siedzieć z nim w domu, i nie prawda że dłużej trwa ciąża niż życie takiego dziecka

Proszę Cię, każdy podręcznik akademicki na ten temat Ci to powie, każda praca naukowa na temat zespołu Downa. Dzieci z ZD bardzo, ale to bardzo często mają wady serca, bardzo często naprawdę poważne... a to czubek góry lodowej.
A to, na ile takie dziecko wymaga pomocy zależy - najprościej mówiac - od tego, jaki typ mutacji ZD w tym przypadku wywołał.

[kalincia]

Napisane przez zizi34

Weszłam na stronę o zespole Downa i tam nie ma nic o tym że osoby z tym zespołem mają wady narządów, podaj mi skąd to wzięłaś czyli takie źródło w którym jest to napisane, to nie prawda że jedno z rodziców musi rezygnować z pracy i siedzieć z nim w domu, i nie prawda że dłużej trwa ciąża niż życie takiego dziecka

Weszłaś na głupią stronę. Pewnie mającą przekonać kobiety, że wadliwe płody należy donosić, urodzić i z tym zyć, nawet, jeśli się tego w planach nie miało.

[blaskskonca]

Ja bym sie w zyciu nie podjela opieki nad chorym dzieckiem (mowie o takim co wykryto chorobe podczas ciazy) Nie widze sensu w takim zyciu, ja sie mecze, dziecko sie meczy etc. Usunielabym na pewno i mam gdzies te wszystkie ustawy antyaborcyjne.

A tak zapytam, pewnie glupie pytanie. Mozna usunac jeden zarodek w ciazy blizniaczej?

To moj chyba najwiekszy schiz. Mam w rodzinie blizniaki, po odstawieniu tabsow zwieksza sie szansa na blizniacza ciaze. Nigdy w zyciu nie chce miec dwojki dzieci, nigdy. Chyba bym sie zalamala.
Ale z drugiej strony to usuwanie jednego, czy nawet dwoch, bo to blizniaki brzmi tak okrutnie, ze az mi wstyd.
Takze bez atakow, sobie tylko teoretyzuje.

[kalincia]

Napisane przez blaskskonca

Ja bym sie w zyciu nie podjela opieki nad chorym dzieckiem (mowie o takim co wykryto chorobe podczas ciazy) Nie widze sensu w takim zyciu, ja sie mecze, dziecko sie meczy etc. Usunielabym na pewno i mam gdzies te wszystkie ustawy antyaborcyjne.

A tak zapytam, pewnie glupie pytanie. Mozna usunac jeden zarodek w ciazy blizniaczej?

To moj chyba najwiekszy schiz. Mam w rodzinie blizniaki, po odstawieniu tabsow zwieksza sie szansa na blizniacza ciaze. Nigdy w zyciu nie chce miec dwojki dzieci, nigdy. Chyba bym sie zalamala.
Ale z drugiej strony to usuwanie jednego, czy nawet dwoch, bo to blizniaki brzmi tak okrutnie, ze az mi wstyd.
Takze bez atakow, sobie tylko teoretyzuje.

W Polsce legalnie niczego nie wolno ci usunąć oprócz tych skrajnych przypadków, co to wobec Chazana i tak za dużo. Ciekawy problem. Zapytaj na stronach klinik, które za granicą przeprowadzają aborcję, na przykład w Słowacji. Powiedz, jak się dowiesz, ciekawi mnie to.

[201607111028]

Napisane przez blaskskonca

Ja bym sie w zyciu nie podjela opieki nad chorym dzieckiem (mowie o takim co wykryto chorobe podczas ciazy) Nie widze sensu w takim zyciu, ja sie mecze, dziecko sie meczy etc. Usunielabym na pewno i mam gdzies te wszystkie ustawy antyaborcyjne.

A tak zapytam, pewnie glupie pytanie. Mozna usunac jeden zarodek w ciazy blizniaczej?

To moj chyba najwiekszy schiz. Mam w rodzinie blizniaki, po odstawieniu tabsow zwieksza sie szansa na blizniacza ciaze. Nigdy w zyciu nie chce miec dwojki dzieci, nigdy. Chyba bym sie zalamala.
Ale z drugiej strony to usuwanie jednego, czy nawet dwoch, bo to blizniaki brzmi tak okrutnie, ze az mi wstyd.
Takze bez atakow, sobie tylko teoretyzuje.

W sensie, że legalnie, kiedy płody są zdrowe? No raczej nie.

[blaskskonca]

W sensie ze zagranica, tam gdzie aborcja legalna.

kalincia poki co sie tym nie interesowalam, bo w ciaze mam zamiar nie zajsc przez nastepne 6 lat. Tak mnie tylko naszlo znowu na rozkmine.
No bo to troche patowa sytuacja. Jesi usunac trzeba oba, to co wtedy na nowo starac sie o dziecko?
Brzmi bardzo slabo.
Z drugiej strony jak mozna jeden zarodek, to wydaje mi sie, ze to tez slabo miec swiadomosc, ze wybralo sie akurat ta jednostka i patrzec jak sie by rozwijala? To chyba moze byc obciazenie psychiczne spore, sama nie wiem.

[kalincia]

Problem czysto teoretyczny... Jednak możliwy do wyobrażenia. Gdybym chciała jedno, nie dwoje, poprosiłabym o szczegółowe badania, które silniejsze, zdrowsze, bardziej bez obciążen.