40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI

[Marina__]

Koralik ale fajnie mamy

Ja mam teraz regenerację przez dwa dni i od poniedziałku ogien

[koralik124]

Ja dzisiaj nie dam rady bo ide na 10h do roboty ale jutro man tylko do 17 więc dam czadu

[Marina__]

Trzymam za slowo

[koralik124]

Tylko mi jutro przypomnij że ja coś takiego napisałam

[Marina__]

Haha postaram sie... bo ta moja pamiec to tez jest do wymiany

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Zaraz zabieram sie za sniadanie. Teraz przechodzę na poranne omlety owsiane ze śliwkami suszonymi, maslem orzechowym i dżemem slodzonym syropem z agawy.

[ogolnie]

Koralik siedzisz w tej spały tyle :-( dobrze chociaż Ci płacą?

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Pracy miało być

[koralik124]

Ogólnie dostaje najniższą ale jestem przynajmniej zatrudniona :/ innej pracy nieststy nie ma narazie ale sie rozglądam

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Zorientowałam się

[Marina__]

Koralik to tez nie masz za wesolo bo jeszcze dojazdy niestety Cię kosztuja

[koralik124]

Niby tak ale w domu tego noe wysiedze

[pysiamn]

Napisane przez gpaltrow

witam serdecznie.

można dołączyć?
na wstępie takie pytanie: czy któraś z Was stosuje dietę south beach? macie jakąś zasadę, że nie przyjmujecie osób, które stosują jakąś konkretną dietę, bo spotkałam się z takimi forami, więc pytam

Ja kiedyś byłam na tej diecie ale długo nie wytrzymałam
Potem wracałam do I fazy znowu i znowu ale już bez spektakularnych rezultatów

Życzę Ci sukcesów to calkiem fajna i zdrowa dieta to nawet nie dieta a sposób żywienia


Marinko u mnie wczoraj waga pokazała 125kg czyli mniej o -1kg od poprzedniego piątku (wtedy było 126kg) a razem minus -5kg pomalutku ale idzie ...

[Marina__]

Pysiamn nie tak pomalutku, całkiem sprawnie

[monicfeliz]

Napisane przez pysiamn

pewnie to przez @ wszystko
Dobrze że już lepiej
:

Tez tak myśle, teraz tylko ze 2 dni, żeby ulżyło i już będzie dobrze..

Napisane przez panna rozyczka

S: 2 kromki chleba żytniego bez masła, jedna cienko posmarowana serkiem light , plaster łososia wędzonego, rzodkiewka i pomidor,druga cienko posmarowana pastą oliwkową z Biedronki, jedna czarna oliwka wędzona i pomidor.

IIS: jabłko

O: zupa krem z pieczonego kalafiora albo makaron japoński udon ze szpinakiem

P: jogurt naturalny ze zmiksowaną garścią truskawek

K: dwie kromki chleba jak na śniadanie lub twarożek wiejski z oliwkami i łososiem.

Może za dużo tego?

Nie podałaś gramatur więc cięzko wyliczyć kcal, bo znam osoby, które traktują na równi kromke chlebAa standardowego i kromeczke fitness o 2/3 mniejsza. To samo z jogurtem, ile go było? Bo jeśli porcje są odpowednie to ok, jeśli ciezko nie trenujesz. Byleby to były spore porcje. Bo ja tu licząc na szybkow głowie obliczyłam opcje od 600-1500kcal. Także pilnuj sie i bedzie dobrze

Napisane przez koralik124

ćwiczyć nie ćwicze ale ide na spacer do lasu z koleżanką może chandra przejdzie

przeszła?

Napisane przez gpaltrow

witam serdecznie.

można dołączyć?
na wstępie takie pytanie: czy któraś z Was stosuje dietę south beach? macie jakąś zasadę, że nie przyjmujecie osób, które stosują jakąś konkretną dietę, bo spotkałam się z takimi forami, więc pytam

Napisane przez Marina__

Witam

Ledwie co sie przekrecalam w nocy. Bola mnie uda cale wokol, tylek, rece, barki i plećy. Oj, jak ja lubie taki stan

Teraz wlasnie Maruda ma trening nóg... oby też chodził jak kaczka; D

Trzymam kciuki, żeby go bolało.
Mnie zakwasy an tyłku trzymały 2dni
[QUOTE=Marina__;51651989
Ja mam teraz regenerację przez dwa dni i od poniedziałku ogien [/QUOTE]
Tez mam przerwe przez @ i uciążliwości jej..

Napisane przez pysiamn

u mnie wczoraj waga pokazała 125kg czyli mniej o -1kg od poprzedniego piątku (wtedy było 126kg) a razem minus -5kg pomalutku ale idzie ...

Super, czyli idzie piękne, byle tak dalej!!

[koralik124]

Monic troche tak

[Marina__]

Mialam tyle rzeczy od rana zrobić ale jeszcze leze.

[monicfeliz]

A ja miałam odpoczywać, jednak stwierdziłam, ze juz dwa dni nie ćwiczyłam więc czas spiąc tyłek.

1h rowerek
15min ćwiczeń brzucha
15min ćwiczeń nóg
20min rozciąganie

[koralik124]

Ja ruchu w pracy nie mam na szczęście siedze i czytam bo zaczęłam dzisiaj książkę Alex Kavy dwie strony i dwa łyki wody z cytryną

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Monic za ćwiczenia

[gpaltrow]

hej

marina-nie, nie stosuję diety głodówkowej, bo bym nie wytrzymała dnia. muszę mieć dużo do wcinania. jak nie jestem na diecie, to jem po prostu wszystko co się nawinie, a jak na diecie to baaardzo dużo warzyw. coś więcej o mnie. hm. mam 23 lata, jestem na czwartym roku studiów, mieszkam w Poznaniu. historia mojego odchudzania jest bardziej zawiła niż historia Polski, więc nie będę się tu rozpisywać, ale generalnie urodziłam się spora i nigdy nie byłam przesadnie spasiona, ale szczupła też nie. wszystko zaczęło się w gimnazjum-najgorszy czas ever, powinni to znieść, bo to tylko problem. w każdym razie, z tego, że mam problem zdałam sobie sprawę w liceum, schudłam wtedy z 85kg do 78kg, ale przyszła matura i wszystko szlag trafił, potem jakies małe epizody odchudzaniowe, a w sierpniu 2014 ważyłam 100kg i wtedy sie trochę ogarnęłam, ale tylko trochę. dopiero teraz biorę to na poważnie.
panna rozyczka- właśnie czytałam gdzieś ostatnio, że dużo osób tak robi, że przedłuża sobie fazę I, ale ja nie dam rady. tzn nie chodzi o to, że jest mi jakoś ciężko, jest że tak powiem umiarkowanie, ale rano bez pieczywa/płatków owsianych czuję, że nie mam siły. dlatego po dwóch tygodniach jadę tak, jak jest napisane w książce i mam nadzieję, że będzie dobrze.
koralik124-witam również
pysiamn-hej no właśnie ja też widze to bardziej jako sposób odżywiania, ale na razie nie używam tego słowa zbyt pochopnie, niech zostanie dieta
monicfeliz-hej przepraszam, czy ja dobrze widzę, że schudłaś 40kg? jeeeeny, ile Cię to pracy musiało kosztować. woow.

ja właśnie wróciłam z zakupów, bo mi się warzywa znowu pokończyły i jest taki upał, że nie idzie wytrzymać. tylko schować się w domu i popijać chłodną wodę.
w ogóle to nie mam wagi, na razie polegam na metrówce, ale ona nie pokaże mi wyników z dnia na dzień, a mnie każde -0,1kg motywuje. może macie jakąś wagę do polecenia, którą kupiłyście i jesteście zadowolone?

[koralik124]

Gpaltrow to jaką masz wage wyjściową ? 100 ?
Monic jest naszą chodzącą motywacją

[Marina__]

Napisane przez monicfeliz

A ja miałam odpoczywać, jednak stwierdziłam, ze juz dwa dni nie ćwiczyłam więc czas spiąc tyłek.

1h rowerek
15min ćwiczeń brzucha
15min ćwiczeń nóg
20min rozciąganie

Oooo jaaaa normalnie zazdroszcze i podziwiam Mnie samej nie chcialoby sie cwiczyc, mam zapal ale tylko na chwilke. Natomiast bieznia i rowerek sluza tylko i wylacznie jako wieszaki.

Napisane przez koralik124

Ja ruchu w pracy nie mam na szczęście siedze i czytam bo zaczęłam dzisiaj książkę Alex Kavy dwie strony i dwa łyki wody z cytryną

Tylko prosze dwa duze lyki

Napisane przez gpaltrow

marina-nie, nie stosuję diety głodówkowej, bo bym nie wytrzymała dnia. muszę mieć dużo do wcinania. jak nie jestem na diecie, to jem po prostu wszystko co się nawinie

Moja krew hahaha

Napisane przez koralik124

Gpaltrow to jaką masz wage wyjściową ? 100 ?

Chyba 93 wnioskujac po podpisie. Koralik Ty nie widzisz na telefonie niestety

gpatrow ja mam jedna wage z Allegro a druga z jakiegos marketu z pomiarami tkanki tluszczowej, itp. Czasem waza identycznie, a czasem calkowicie inaczaj Takze ciezko mi cos polecic.

[koralik124]

Marina duże dwa a nawet trzy się trafiają a 100 stron już przeczytane

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Ani podpisów ani zdjęć nie widze

[Marina__]

Haha wody Ci braknie albo miejsca w żołądku hihi.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Ja tez ostatnio częściej na telefonie i później musze nadrabiac zaległości.

[koralik124]

Chyba dzisiaj skończę tą książkę

[Marina__]

A ja dumam co by zjeść bo tylko dwa posilki miałam zaplanowane.

[ogolnie]

W sumie na własnym przykładzie wiem dobrze że zgubić kilogramy to sprawa łatwa o ile się chce,ale jeszcze łatwiej rozwalić sobie organizm i przytyć :-(

[pysiamn]

Napisane przez Marina__

Pysiamn nie tak pomalutku, całkiem sprawnie

Napisane przez monicfeliz

Super, czyli idzie piękne, byle tak dalej!!

Napisane przez Marina__

Mialam tyle rzeczy od rana zrobić ale jeszcze leze.

ale Ci fajnie moje dzieciaki już przed 7 na nogach no i my też

Napisane przez monicfeliz

A ja miałam odpoczywać, jednak stwierdziłam, ze juz dwa dni nie ćwiczyłam więc czas spiąc tyłek.

1h rowerek
15min ćwiczeń brzucha
15min ćwiczeń nóg
20min rozciąganie

Jeny podziwiam
Mój sport na dziśto sprzątanie tarasu, mycie podług, kurze itp race
Zmachałam sięi spociłam jak prosiak

Napisane przez koralik124

Ja ruchu w pracy nie mam na szczęście siedze i czytam bo zaczęłam dzisiaj książkę Alex Kavy dwie strony i dwa łyki wody z cytryną

Oooo taka ostra
Moszesz ją polecić ? Jaki tytuł ?

Napisane przez gpaltrow

pysiamn-hej no właśnie ja też widze to bardziej jako sposób odżywiania, ale na razie nie używam tego słowa zbyt pochopnie, niech zostanie dieta

Oby to był dla ciebie strzał w 10

w ogóle to nie mam wagi, na razie polegam na metrówce, ale ona nie pokaże mi wyników z dnia na dzień, a mnie każde -0,1kg motywuje. może macie jakąś wagę do polecenia, którą kupiłyście i jesteście zadowolone?

Ja się przyznam że wag to ja jużmiałam z 5
Średnio rok - dwa waga miała
Najdłużej wytrzymała WAGA z IKEA taka za ok 119zł szkana
ale niestety przekłamywała jak większość elektrycznych wag

Tj wchodzę jest 120 wchodzę jeszcze raz jest 120,4 wchodzę 3ci 120... itp

Jedyna Waga któa tego nie robi to moja ukochana WAGA GRUNDIG !
Biała bez bajerów (z bajerami miałam i )
potem Dam Ci linka jak chcesz

Napisane przez koralik124

Monic jest naszą chodzącą motywacją

Zgadzam się

Napisane przez Marina__

Ja tez ostatnio częściej na telefonie i później musze nadrabiac zaległości.

Jak wy wchodzicie przez telefon ja widzę fotki i podpisy ale wchodze nie przez apkę tylko przez www

Napisane przez koralik124

Chyba dzisiaj skończę tą książkę

Kurka ażt taka fajna
Dawaj tytuł

************************* *****************

Moje dzieciaki chlapią się w baseniku

[Marina__]

Pysiamn ja wchodzę wlasnie przez aplikacje. Jest o wiele szybciej i wygodniej jak dla mnie.

[pysiamn]

Napisane przez Marina__

Pysiamn ja wchodzę wlasnie przez aplikacje. Jest o wiele szybciej i wygodniej jak dla mnie.

A do apki robiłam 3 podejścia i poddałam się
Bo mnie wkurzała

[koralik124]

Pysiam "Płomienie śmierci" ja Kave uwielbiam

[Marina__]

Hehe

A ja zdrzemnelam sie trochę i teraz już w ogole nie moge sie ruszac. Uwielbiam zakwasy ale czy az takie ?? Na łóżko nie siadam tylko jak foka sie rzucam gorzej sie podnieść bo znow barki tez bola i podeprzec sie nie moge. No stara babcia...

[koralik124]

I mnie z zakwasami troche lepiej jutro już będę mogła ćwiczyć

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Wyobraziłam sobie tą fokę