Sierpniowe mamusie 2015 - część VI :)

[roxana_lu]

Napisane przez martulka0991

A u nas dalej nic, cos niby idzie i zaraz nic nie ma... Ja juz marze o burzy z piorunami wielkiej ulewie i wietrze... Ale te pioruny niech beda w nocy ;-) jak sama nie bede :-P

Ja tez marze o burzy, nawet teraz

...no dobra, nie teraz. Jak odbiore juniora ze szkoły i wrócę do domu

[Niespodziewajka25]

Ania mnie też czasem trafia ale nauczyc sie przeciez kiedys musi , tym bardziej ze jak przypilnuje i pytam co chwile to Mlody daje rade i siuski laduja w kieblku

To skoro mowicie zeby jednak nie ''karac'' to nie bede . Do tej pory mowilam cos w stylu '' no i zobacz co zrobiles mowilam ze robimy na kiebelek '' A on mnie biedny przepraszal. nie pomyslalam ze moze po prostu nie udalo mu sie utrzymac ..

My już po drzemce i obiedzie , reszte dnia bedziemy sie nudzic , byle do 20 jak spac pojdzie

[dd1dd]

Myślałam, że jajo zniosę w tym laboratorium ponad 30 osób przede mną i nikt nawet mi nie dał usiąść wściekli się dzisiaj... jeszcze wyszłam, patrzę nic nie leci to wyrzuciłam wacik, wyprostowałam rękę to zalałam sobie całe ubranie, torebkę krwią gichło nieźle

Napisane przez Mirabelka_90

Hej Dziewczyny. Zaczynam 33 tc
Wczoraj byłam na wizycie. A więc Mały waży 1890 gram a nie 2500 jak mi w szpitalu mówiono;d Poza tym ma długą kość udową no i co pani ginekolog mówiła to strasznie długie włosy. Aż zdzwiona byłam, że to można na usg dostrzec. No i mielismy też 4d i Mały buzię rączką zasłonił i nagle środkowy paluszek nam wystawił;d urwis kochany. Ale wszystko w porządku No i termin mi się przesunął na 29 lipca, ale mówi, że szybciej raczej urodzę. Więc panika coraz większa.
Roxana super, że pogadaliście
)

super, że wizyta udana długie włoski

Napisane przez martulka0991

Heh dmuchaj dmuchaj ;-) niech przywieje te chmury deszczowe do gliwic i jeszcze dalej ;-)
A... Ja dzis rozpoczelam 32tc to moj wielki brzuchalek :-P

śliczny brzuszek

U mnie dzisiaj świetna pogoda, chłodno no super!

[vea7]

Napisane przez Niespodziewajka25

Ania mnie też czasem trafia ale nauczyc sie przeciez kiedys musi , tym bardziej ze jak przypilnuje i pytam co chwile to Mlody daje rade i siuski laduja w kieblku

To skoro mowicie zeby jednak nie ''karac'' to nie bede . Do tej pory mowilam cos w stylu '' no i zobacz co zrobiles mowilam ze robimy na kiebelek '' A on mnie biedny przepraszal. nie pomyslalam ze moze po prostu nie udalo mu sie utrzymac ..

My już po drzemce i obiedzie , reszte dnia bedziemy sie nudzic , byle do 20 jak spac pojdzie

Oj nie, nie, nie.... zdecydowanie nie tędy droga, bo się chłopak w sobie zamknie
"No i zobacz co zrobiłeś" baaardzo źle działa - na dorosłych i na dzieci tym bardziej. Tym bardziej, że Cię przeprasza, czyli czuje się winny - a nie do końca jest to jego wina - musi dopiero się nauczyć zatrzymywać siku.
Jak mi Żuk nasiurał na podłogę to poprosiłam po prostu, żeby następnym razem dał znać, bo siku robimy do nocnika. Powiedział dobrze i rzeczywiście zawołał
Widać było po nim, że wie, że zrobił coś nie tak, bo miał taką przestraszoną minkę. Grunt, to nie dać dziecku odczuć, że wini się je, tylko wytłumaczyć, że robimy inaczej. No i brawa jak się uda, to podstawa
Nagród nie daję - nie chcę uczyć, że robi coś "za jedzenie" albo zabawkę - ale zawsze doceniam osiągnięcia, choćby było to poinformowanie (wczorajsza sytuacja), że zrobił kupkę... w trakcie kąpieli Choociaż z drugiej strony, gdyby nie powiedział, to bym w pianie nie zauważyła, więc pochwała była na miejscu


Dziewczynki - uporządkowana analiza chusteczek od Sroki
http://www.srokao.pl/2015/06/analiza...nawilzane.html

[MsLullaby]

Hej
Ja mam kiepski dzień, źle się czuje, ciągle bym płakała i na nic nie mam siły.

[vea7]

Napisane przez MsLullaby

Hej
Ja mam kiepski dzień, źle się czuje, ciągle bym płakała i na nic nie mam siły.

[dd1dd]

no to ta Sroka już nie poleca Huggies a ja ich tyle mam

[Niespodziewajka25]

Napisane przez MsLullaby

Hej
Ja mam kiepski dzień, źle się czuje, ciągle bym płakała i na nic nie mam siły.

Ja tak mam od wczoraj , caly czas bym ryczala , dosc mam tej ciazy dosc mam upalow .. chce juz zime i Zuzię po drugiej stronie

Napisane przez vea7

Oj nie, nie, nie.... zdecydowanie nie tędy droga, bo się chłopak w sobie zamknie
"No i zobacz co zrobiłeś" baaardzo źle działa - na dorosłych i na dzieci tym bardziej. Tym bardziej, że Cię przeprasza, czyli czuje się winny - a nie do końca jest to jego wina - musi dopiero się nauczyć zatrzymywać siku.
Jak mi Żuk nasiurał na podłogę to poprosiłam po prostu, żeby następnym razem dał znać, bo siku robimy do nocnika. Powiedział dobrze i rzeczywiście zawołał
Widać było po nim, że wie, że zrobił coś nie tak, bo miał taką przestraszoną minkę. Grunt, to nie dać dziecku odczuć, że wini się je, tylko wytłumaczyć, że robimy inaczej. No i brawa jak się uda, to podstawa
Nagród nie daję - nie chcę uczyć, że robi coś "za jedzenie" albo zabawkę - ale zawsze doceniam osiągnięcia, choćby było to poinformowanie (wczorajsza sytuacja), że zrobił kupkę... w trakcie kąpieli Choociaż z drugiej strony, gdyby nie powiedział, to bym w pianie nie zauważyła, więc pochwała była na miejscu


Dziewczynki - uporządkowana analiza chusteczek od Sroki
http://www.srokao.pl/2015/06/analiza...nawilzane.html

Adasko tez mi mowi ze cos zrobil , jak nasika w kuchni to przychodzi i mowi ''mama bobacz zrobilem siku '' . Czyli wtedy tez mam chwalic ze mi to powiedzial tak ? A co do trzymania to widze ze umie wstrzymac bo jak mowi siku to lecimy bierzemy misia i dopiero popuszcza na kibelku . Problem jest wtedy jak sie czyms zacznie bawic cos go zajmie czy bajke ogloda wtedy robi mimowolonie tak jak w pieluszke robil

[Jess922]

witam się

mirabelka - gratulacje wizyty
martulka- duży brzuszek masz, ja mam podobny i dawno 8 z przodu nie przejmuj się. może później wrzuce zdjęcie.

Ja dziś zrobilam swoje pierwsze ogórki malosolne,ciekawe jakie wyjdą

[Mirabelka_90]

Dzięki dziewczyny Ach warto było pojechać prywatnie i tak dokładnie synka podejrzeć. Cieszę się jak nie wiem, że wszystko ok.

Napisane przez MsLullaby

Hej
Ja mam kiepski dzień, źle się czuje, ciągle bym płakała i na nic nie mam siły.

Biedna. jak możesz to połóż się. u mnie sen działa najlepiej na wszystko.

Napisane przez dd1dd

no to ta Sroka już nie poleca Huggies a ja ich tyle mam

Ja też ich pełno mam;d I to różne rodzaje.
Wy tak o burzy marzycie i ochłodzeniu. A ja rano pochwaliłam się Wam że słońce i do mnie zawitało. I co? i już pogoda do ... wieje, zimno i padać będzie;/
Dziewczyny ostatnio patrzyłam na ilość zdjęć z usg i zaczęłam się zastanawiać jak je przechowywać żeby mieć pamiątkę i żeby się nie zniszczyły. może coś poradzicie. Jakiś album czy co?

[vea7]

Napisane przez Niespodziewajka25

Ja tak mam od wczoraj , caly czas bym ryczala , dosc mam tej ciazy dosc mam upalow .. chce juz zime i Zuzię po drugiej stronie



Adasko tez mi mowi ze cos zrobil , jak nasika w kuchni to przychodzi i mowi ''mama bobacz zrobilem siku '' . Czyli wtedy tez mam chwalic ze mi to powiedzial tak ? A co do trzymania to widze ze umie wstrzymac bo jak mowi siku to lecimy bierzemy misia i dopiero popuszcza na kibelku . Problem jest wtedy jak sie czyms zacznie bawic cos go zajmie czy bajke ogloda wtedy robi mimowolonie tak jak w pieluszke robil

Chwalić, że powiedział, że w ogóle mówi Ci o siku i od razu tłumaczyć, że lepszym miejscem na siku jest nocnik/kibelek Poproś, żeby następnym razem Cię zawołał zanim zrobi.
To super, że już częściowo nad tym panuje. I fakt, ze w zabawie, podczas bajki, czy w ogóle jak coś się dzieje, to dzieci często nie trzymają - tego też muszą się nauczyć - sikanie bądź co bądź na początku trochę uwagi wymaga.

[martulka0991]

Napisane przez Jess922

witam się

mirabelka - gratulacje wizyty
martulka- duży brzuszek masz, ja mam podobny i dawno 8 z przodu nie przejmuj się. może później wrzuce zdjęcie.

Ja dziś zrobilam swoje pierwsze ogórki malosolne,ciekawe jakie wyjdą

Nom z kazdym dniem coraz wiekszy, rozstep na brzuchu jeden ;-) w sumie ten stary ktory mialam sie powiekszyl, smarowac sie nie smaruje bo sie ciurkiem ze mnie leje wiec nie chce pogarszac, do kapieli tylko stosuje kremowy dove ;-) za to multum starych na udach i boczkach, ale pocieszam sie tym ze nowych nie widac ;-) no a ogolnie to ja startowalam z 82 ale zlecialo mi na poczatku do 70 ;-) mam nadzieje ze do tamtej wagi nie powroce bo jestem niska a moj maz jest szczuply, choc troche go podtuczylam przez te wspolne lata :-D ale mysle ze po porodzie nie bedzie 8 z przodu ;-) wiec i tak nie jest zle nak zaczynam marudzic to moj maz ciagke mi powtarza ze on i tak mnie kocha bez wzgledu czy chudne czy tyje, a teraz z brzuszkiem kocha mnie jeszcze bardziej bo bedziemy mieli najwiekszy skarb na swiecie, a jesli bedzie mi tak zalezalo zeby zrzucic to bedzie mnie wspieral i pomagal zebym tylko byla szczesliwa. I jak tu go nie kochac uwielbiam go wrecz <3
Ogoreczki malosolne... M... Pycha... Pewnie wyjda wysmienite... Ja zrobie po przeprowadzce ;-) bo moj maz nie lubi, a tam bede miala pomocnikow do ich zjedzenia ;-)

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Co do odpieluchowywania, to dziecko nalezy chwalic i bardzo duzo tlumaczyc, na niektore dzieci dziala to ze sie idzie do lazienki razem robic np siusiu, rodzic do sedesu maluch do nocniczka. Wtedy widzi wzor do nasladowania. Super sa te toalety grajace dla maluchow, u mojej siostry sprawdzil sie rewelacyjnie bo bil brawo jak nasiusial maluch i spiewal piosenke. Nauka przez zabawe, bardzo skuteczna z ta malpka bijaca brawo tez swietny pomysl a dziecko jak sie zabawi, czy oglada bajki to faktycznie zapomina, bo jeszcze jest zbyt male by podzielic swoja uwage i skupienie na kilku rzeczach na raz, dlatego tak sie dzieje. My w rodzinie mielismy przypadek ze nasza Julcia oduczyla sie chodzenia w pampersach zalatwiala potrzeby odrazu do sedesu dla doroslych, nie chciala do nocnika, zrobila to sama z siebie. Po jakims czasie zaczela sie budzic w nocy z placzem, meczyly ja jakies sny i przez sen plakala, wymiotowala i przez to wszystko wrocila do pieluch. Dopiero po ponad pol roku sama znow sie odpieluchowala...

[beaciorq]

Napisane przez Mirabelka_90

Dzięki dziewczyny Ach warto było pojechać prywatnie i tak dokładnie synka podejrzeć. Cieszę się jak nie wiem, że wszystko ok.
Biedna. jak możesz to połóż się. u mnie sen działa najlepiej na wszystko.

Ja też ich pełno mam;d I to różne rodzaje.
Wy tak o burzy marzycie i ochłodzeniu. A ja rano pochwaliłam się Wam że słońce i do mnie zawitało. I co? i już pogoda do ... wieje, zimno i padać będzie;/
Dziewczyny ostatnio patrzyłam na ilość zdjęć z usg i zaczęłam się zastanawiać jak je przechowywać żeby mieć pamiątkę i żeby się nie zniszczyły. może coś poradzicie. Jakiś album czy co?

Ja trzymam w kopercie na razie i podpisuje kazda ktory tydzien ) ale planuje zrobic album recznie metoda scrapbookingu typu 1 roczek, 2 roczek i na pewno wkleje tez tam

[roxana_lu]

Bosko. Padać miało, burza miała byc... A grzeje słońce tak, ze w domu ukrop stwierdziłam - robie pranie... To jak mi sie kończy prac i chce wywiesić na dworze to widze ze sie chmurzy mocno genialnie

[ankaaa206]

U nas na polnocy tez goraco, zasnelam z malym na ponad 2 godz i czuje sie jeszcze gorzej.
Upielkam biszkopt ze smiatana, truskawkami i galaretka! Pycha!

Co do nagradzania, Niko raz zawolal i maz wpadl na glupi pomysl i dal mu mini zelka "w nagrode" teraz maly bez przerwy gada ze chce nagrode za siuski w nocniku... :-D

[heroine86]

Hej

Wracam do Was wypoczęta po wakacjach pogoda dopisała

[Niespodziewajka25]

Napisane przez martulka0991

Co do odpieluchowywania, to dziecko nalezy chwalic i bardzo duzo tlumaczyc, na niektore dzieci dziala to ze sie idzie do lazienki razem robic np siusiu, rodzic do sedesu maluch do nocniczka. Wtedy widzi wzor do nasladowania. Super sa te toalety grajace dla maluchow, u mojej siostry sprawdzil sie rewelacyjnie bo bil brawo jak nasiusial maluch i spiewal piosenke. Nauka przez zabawe, bardzo skuteczna z ta malpka bijaca brawo tez swietny pomysl a dziecko jak sie zabawi, czy oglada bajki to faktycznie zapomina, bo jeszcze jest zbyt male by podzielic swoja uwage i skupienie na kilku rzeczach na raz, dlatego tak sie dzieje. My w rodzinie mielismy przypadek ze nasza Julcia oduczyla sie chodzenia w pampersach zalatwiala potrzeby odrazu do sedesu dla doroslych, nie chciala do nocnika, zrobila to sama z siebie. Po jakims czasie zaczela sie budzic w nocy z placzem, meczyly ja jakies sny i przez sen plakala, wymiotowala i przez to wszystko wrocila do pieluch. Dopiero po ponad pol roku sama znow sie odpieluchowala...

Ja od początku wiedzialam ze bede uczyc od razu na kibel. Bałam sie ze jak sie nauczy na nocniku to potem bedzie kolejna walka o nauke na kibelku , no i zabieranie ze soba wszedzie nocnika mnie przeraza a kibel kazdy w domu ma wiec bedzie latwiej . Adas na szczescie zaakceptowal nakladke wiec chociaz tyle . Teraz tylko zeby tych kaluz mniej bylo i bedzie super . Dziś pół na pół . Tragedii nie ma bo to w sumie drugi dzien dopiero

[Jess922]

Napisane przez martulka0991

Nom z kazdym dniem coraz wiekszy, rozstep na brzuchu jeden ;-) w sumie ten stary ktory mialam sie powiekszyl, smarowac sie nie smaruje bo sie ciurkiem ze mnie leje wiec nie chce pogarszac, do kapieli tylko stosuje kremowy dove ;-) za to multum starych na udach i boczkach, ale pocieszam sie tym ze nowych nie widac ;-) no a ogolnie to ja startowalam z 82 ale zlecialo mi na poczatku do 70 ;-) mam nadzieje ze do tamtej wagi nie powroce bo jestem niska a moj maz jest szczuply, choc troche go podtuczylam przez te wspolne lata :-D ale mysle ze po porodzie nie bedzie 8 z przodu ;-) wiec i tak nie jest zle nak zaczynam marudzic to moj maz ciagke mi powtarza ze on i tak mnie kocha bez wzgledu czy chudne czy tyje, a teraz z brzuszkiem kocha mnie jeszcze bardziej bo bedziemy mieli najwiekszy skarb na swiecie, a jesli bedzie mi tak zalezalo zeby zrzucic to bedzie mnie wspieral i pomagal zebym tylko byla szczesliwa. I jak tu go nie kochac uwielbiam go wrecz <3
Ogoreczki malosolne... M... Pycha... Pewnie wyjda wysmienite... Ja zrobie po przeprowadzce ;-) bo moj maz nie lubi, a tam bede miala pomocnikow do ich zjedzenia ;-)

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Co do odpieluchowywania, to dziecko nalezy chwalic i bardzo duzo tlumaczyc, na niektore dzieci dziala to ze sie idzie do lazienki razem robic np siusiu, rodzic do sedesu maluch do nocniczka. Wtedy widzi wzor do nasladowania. Super sa te toalety grajace dla maluchow, u mojej siostry sprawdzil sie rewelacyjnie bo bil brawo jak nasiusial maluch i spiewal piosenke. Nauka przez zabawe, bardzo skuteczna z ta malpka bijaca brawo tez swietny pomysl a dziecko jak sie zabawi, czy oglada bajki to faktycznie zapomina, bo jeszcze jest zbyt male by podzielic swoja uwage i skupienie na kilku rzeczach na raz, dlatego tak sie dzieje. My w rodzinie mielismy przypadek ze nasza Julcia oduczyla sie chodzenia w pampersach zalatwiala potrzeby odrazu do sedesu dla doroslych, nie chciala do nocnika, zrobila to sama z siebie. Po jakims czasie zaczela sie budzic w nocy z placzem, meczyly ja jakies sny i przez sen plakala, wymiotowala i przez to wszystko wrocila do pieluch. Dopiero po ponad pol roku sama znow sie odpieluchowala...

Ja startowałam z wagą 75 mimo, że biegałam nie spadła
nie przejmuje się tym zbytnio, bo po mnie tej wagi nie widać, mam ciężkie kości(jakoś sobie trzeba tłumaczyć )
Super podejście męża ja mojemu powiedziałam, że jak zacznie być tak, że przestaje mu się podobać to ma mi zwrócić uwagę, ale on wie, że ja się nie doprowadzę do tragicznego stanu, także też będzie wspierać, pewnie mi buty do biegania kupi

a co do rozstępów to mam ich mnóstwo, z każdym dniem coraz więcej pomimo tego, że 2x dziennie smaruje, ale też się nie przejmuje

wklejam wam mój brzucholek do klubu

Napisane przez heroine86

Hej

Wracam do Was wypoczęta po wakacjach pogoda dopisała

Tak szybko to zleciało ? i jak było ?

[dd1dd]

Napisane przez heroine86

Hej

Wracam do Was wypoczęta po wakacjach pogoda dopisała

właśnie jak było ? no pogodę mieliście piękną

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez Jess922

Ja startowałam z wagą 75 mimo, że biegałam nie spadła
nie przejmuje się tym zbytnio, bo po mnie tej wagi nie widać, mam ciężkie kości(jakoś sobie trzeba tłumaczyć )
Super podejście męża ja mojemu powiedziałam, że jak zacznie być tak, że przestaje mu się podobać to ma mi zwrócić uwagę, ale on wie, że ja się nie doprowadzę do tragicznego stanu, także też będzie wspierać, pewnie mi buty do biegania kupi

a co do rozstępów to mam ich mnóstwo, z każdym dniem coraz więcej pomimo tego, że 2x dziennie smaruje, ale też się nie przejmuje

wklejam wam mój brzucholek do klubu

Czekam
Co do rozstępów u mnie jak na razie cisza ale strasznie swędzi mnie skóra wokół pępka więc może tam się coś szykuje
U mnie waga jak na razie 4kg do przodu..

[asienka_182]

Napisane przez Jess922

Ja startowałam z wagą 75 mimo, że biegałam nie spadła
nie przejmuje się tym zbytnio, bo po mnie tej wagi nie widać, mam ciężkie kości(jakoś sobie trzeba tłumaczyć )
Super podejście męża ja mojemu powiedziałam, że jak zacznie być tak, że przestaje mu się podobać to ma mi zwrócić uwagę, ale on wie, że ja się nie doprowadzę do tragicznego stanu, także też będzie wspierać, pewnie mi buty do biegania kupi

a co do rozstępów to mam ich mnóstwo, z każdym dniem coraz więcej pomimo tego, że 2x dziennie smaruje, ale też się nie przejmuje

wklejam wam mój brzucholek do klubu



Tak szybko to zleciało ? i jak było ?

Ja jak narazie nie mam żadnych rozstępów ( tfuu tfuu ) co by nie zapeszyć a smaruje sie aż raz w tygodniu
Ja juz powiedziałam ze jak urodzę i dojde do siebie to tak od grudnia bym chciała zacząć chodzić na fitness ale zobaczymy jak to wyjdzie

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez dd1dd

właśnie jak było ? no pogodę mieliście piękną

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------


Czekam
Co do rozstępów u mnie jak na razie cisza ale strasznie swędzi mnie skóra wokół pępka więc może tam się coś szykuje
U mnie waga jak na razie 4kg do przodu..

O to ja mam 1kg więcej niż Ty bo narazie jestem 5kg na plusie od poczatku

[Niespodziewajka25]

U mnie rozstepow braka ale to dlatego ze brzuch mam jak w 5 miesiacu ciazy

A co do wagi to nie wiem ile mam na plusie ale obstawiam juz z 14 kilo a na starcie mialam 60 kg.

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

Majka faktycznie, dmuchnelas... Bo az trzy kropki spadły u nas ha ha ha. Marzę o wielkiej ulewie

Dmuchalam jak umialam :-D

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez dd1dd

Myślałam, że jajo zniosę w tym laboratorium ponad 30 osób przede mną i nikt nawet mi nie dał usiąść wściekli się dzisiaj... jeszcze wyszłam, patrzę nic nie leci to wyrzuciłam wacik, wyprostowałam rękę to zalałam sobie całe ubranie, torebkę krwią gichło nieźle


super, że wizyta udana długie włoski

śliczny brzuszek

U mnie dzisiaj świetna pogoda, chłodno no super!

Nie wpuscili w kolejke? Ja dzis tez latalam po sklepach i te wredne baby maja w nosie ze ciezarna stoi. A w aptece wrecz baba jak zobaczyla ze za nia w ciazy stanelam to zaczela nogami przebierac i pchac sie do przodu, na faceta wlazla co stal juz przy kasie i kupowal leki, a jak odszedl to ta rura torebke rzucila na blat i kupuje twardo... Aptekarka sie usmiechnela tylko do mnia a jak ta baba odeszla to przeprosila mowiac ze widziala ze ja w ciazy ale babsztyl prawie wpadl na nia przez ta lade zeby tylko nie ustapic wiec dala sobie spokoj z wolaniem mnie z kolejki

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez vea7

Oj nie, nie, nie.... zdecydowanie nie tędy droga, bo się chłopak w sobie zamknie
"No i zobacz co zrobiłeś" baaardzo źle działa - na dorosłych i na dzieci tym bardziej. Tym bardziej, że Cię przeprasza, czyli czuje się winny - a nie do końca jest to jego wina - musi dopiero się nauczyć zatrzymywać siku.
Jak mi Żuk nasiurał na podłogę to poprosiłam po prostu, żeby następnym razem dał znać, bo siku robimy do nocnika. Powiedział dobrze i rzeczywiście zawołał
Widać było po nim, że wie, że zrobił coś nie tak, bo miał taką przestraszoną minkę. Grunt, to nie dać dziecku odczuć, że wini się je, tylko wytłumaczyć, że robimy inaczej. No i brawa jak się uda, to podstawa
Nagród nie daję - nie chcę uczyć, że robi coś "za jedzenie" albo zabawkę - ale zawsze doceniam osiągnięcia, choćby było to poinformowanie (wczorajsza sytuacja), że zrobił kupkę... w trakcie kąpieli Choociaż z drugiej strony, gdyby nie powiedział, to bym w pianie nie zauważyła, więc pochwała była na miejscu


Dziewczynki - uporządkowana analiza chusteczek od Sroki
http://www.srokao.pl/2015/06/analiza...nawilzane.html

Ja tam nie wierze w srocze opowiesci. Ktos juz tu pisal ze za reklame ma fanty a sklady roznych firm nawet jak takie same sa to roznie ocenia

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez dd1dd

no to ta Sroka już nie poleca Huggies a ja ich tyle mam

No a wlasnie te sa najlepsze... Najlepszy sklad. Konsultowalam to z gosienka i kolezanka kosmetologiem....

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Mirabelka_90

Dzięki dziewczyny Ach warto było pojechać prywatnie i tak dokładnie synka podejrzeć. Cieszę się jak nie wiem, że wszystko ok.
Biedna. jak możesz to połóż się. u mnie sen działa najlepiej na wszystko.

Ja też ich pełno mam;d I to różne rodzaje.
Wy tak o burzy marzycie i ochłodzeniu. A ja rano pochwaliłam się Wam że słońce i do mnie zawitało. I co? i już pogoda do ... wieje, zimno i padać będzie;/
Dziewczyny ostatnio patrzyłam na ilość zdjęć z usg i zaczęłam się zastanawiać jak je przechowywać żeby mieć pamiątkę i żeby się nie zniszczyły. może coś poradzicie. Jakiś album czy co?

Ja mam Mai w kopercie juz ponad 7 lat i nic im sie nie stalo ostatnio nawet ohladalam

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez roxana_lu

Bosko. Padać miało, burza miała byc... A grzeje słońce tak, ze w domu ukrop stwierdziłam - robie pranie... To jak mi sie kończy prac i chce wywiesić na dworze to widze ze sie chmurzy mocno genialnie

U mnie po tym deszczu tez nagle skwar byl ale teraz znow sie chmurzy i wieje, chlodno juz bardzo wiec pewnie znow bedzie lalo... Tym razem mocniej podmucham

[dd1dd]

Napisane przez majka242007

Nie wpuscili w kolejke? Ja dzis tez latalam po sklepach i te wredne baby maja w nosie ze ciezarna stoi. A w aptece wrecz baba jak zobaczyla ze za nia w ciazy stanelam to zaczela nogami przebierac i pchac sie do przodu, na faceta wlazla co stal juz przy kasie i kupowal leki, a jak odszedl to ta rura torebke rzucila na blat i kupuje twardo... Aptekarka sie usmiechnela tylko do mnia a jak ta baba odeszla to przeprosila mowiac ze widziala ze ja w ciazy ale babsztyl prawie wpadl na nia przez ta lade zeby tylko nie ustapic wiec dala sobie spokoj z wolaniem mnie z kolejki


No a wlasnie te sa najlepsze... Najlepszy sklad. Konsultowalam to z gosienka i kolezanka kosmetologiem....

to też miałaś przeboje dzisiaj
co Ty nikt, ja już nie mówię wpuścić ale chociaż dać usiąść Znieczulica jest straszna

No właśnie ona pisze,że niby skład się zmienił

[majka242007]

Napisane przez dd1dd

to też miałaś przeboje dzisiaj
co Ty nikt, ja już nie mówię wpuścić ale chociaż dać usiąść Znieczulica jest straszna

No właśnie ona pisze,że niby skład się zmienił

Z wrażenia przetrzepalam Mai szafkę i znalazlam paczke porownalam ze skladem tym co mam nowe dla malego. Jakos sklad ten sam jest... To ja nie wiem... Z reszta sklad konsultowalam tych co sa teraz dostepne... Nie wiem... Ja mam wersje pure. I juz nie wymyslam nic onnego.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

A i bylam dzis z Maja u fryzjera :-D ja na nowo blondynka i krotkie wlosy a Maja miala do pasa i sciela polowe... Tz ma nowe laski w domu :-D az sie lepiej czuje w nowej fryzurze...

[dd1dd]

Napisane przez majka242007

Z wrażenia przetrzepalam Mai szafkę i znalazlam paczke porownalam ze skladem tym co mam nowe dla malego. Jakos sklad ten sam jest... To ja nie wiem... Z reszta sklad konsultowalam tych co sa teraz dostepne... Nie wiem... Ja mam wersje pure. I juz nie wymyslam nic onnego.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

A i bylam dzis z Maja u fryzjera :-D ja na nowo blondynka i krotkie wlosy a Maja miala do pasa i sciela polowe... Tz ma nowe laski w domu :-D az sie lepiej czuje w nowej fryzurze...

No ona pisze o tych zielonych ale na te pure też się krzywi ja też nie wymyślam już nic innego bo sroka tak napisała mam tych pure od groma bo nakupowałam wtedy w Tesco co były. A zielonych mam 2 paczki

Ja też ostatnio podcięłam i zafarbowałam włosy i od razu mi się humor polepszył jeszcze jutro pazurki i w ogóle będzie super
A nie było szkoda jej ściąć? Bo zazwyczaj ciężko namówić takie dziewczynki do ścięcia

[kasperka]

Hej dziewczyny


Padam dziś na twarz
Od 6.30 miałan robotników w domu
Jestem taaaka zmęczona , ale pewnie nie zasnę, bo Tż musiał pilnie wyjechac dziś...Pojechał o godz.13 i musi ponad 1000 km zrobic
Wróci pewnie w nocy ... mam dziś nockę z głowy ...

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Hej dziewczyny


Padam dziś na twarz
Od 6.30 miałan robotników w domu
Jestem taaaka zmęczona , ale pewnie nie zasnę, bo Tż musiał pilnie wyjechac dziś...Pojechał o godz.13 i musi ponad 1000 km zrobic
Wróci pewnie w nocy ... mam dziś nockę z głowy ...

Kasperka ciesz sie kochana ze miałas tych robotników bo moi od tygodnia sie nie pokazali rusztowanie stoi, taras rozwalony a ich nie ma. Szlag mnie trafia bo juz marze, zeby w koncu rozstawić stolik, parasol i kwiatuszki dac... Żebym mogła sobie pod wieczor posiedzieć. A tu kicha! Cos co miało trwać 5-6 dni trwa juz trzeci tydzien a konca nie widac !

Teraz odpoczywaj

[dd1dd]

Napisane przez kasperka

Hej dziewczyny


Padam dziś na twarz
Od 6.30 miałan robotników w domu
Jestem taaaka zmęczona , ale pewnie nie zasnę, bo Tż musiał pilnie wyjechac dziś...Pojechał o godz.13 i musi ponad 1000 km zrobic
Wróci pewnie w nocy ... mam dziś nockę z głowy ...

ja też nie lubię sama spać, jak mąż ma gdzieś wyjechać na kilka dni to przeżywam już dużo wcześniej
ale może ze zmęczenia padniesz raz dwa?

[majka242007]

Napisane przez dd1dd

No ona pisze o tych zielonych ale na te pure też się krzywi ja też nie wymyślam już nic innego bo sroka tak napisała mam tych pure od groma bo nakupowałam wtedy w Tesco co były. A zielonych mam 2 paczki

Ja też ostatnio podcięłam i zafarbowałam włosy i od razu mi się humor polepszył jeszcze jutro pazurki i w ogóle będzie super
A nie było szkoda jej ściąć? Bo zazwyczaj ciężko namówić takie dziewczynki do ścięcia

Zal nam obu bylo bo zapuszczala dlugo, tylko podcinane byly. Ale od gumki juz takie nie fajne sie zaczely robic i stwierdzilysmy ze zetniemy. I tak ma dlugie... Bo tak do lopatki jej siegaja teraz a miala w sumie do pupy. No i troche moze sie wzmocnia...

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

ja też nie lubię sama spać, jak mąż ma gdzieś wyjechać na kilka dni to przeżywam już dużo wcześniej

ale może ze zmęczenia padniesz raz dwa?

Możliwe ... Chciałabym bardzo
Tylko jakaś niespokojna dziś jestem...

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez roxana_lu

Kasperka ciesz sie kochana ze miałas tych robotników bo moi od tygodnia sie nie pokazali rusztowanie stoi, taras rozwalony a ich nie ma. Szlag mnie trafia bo juz marze, zeby w koncu rozstawić stolik, parasol i kwiatuszki dac... Żebym mogła sobie pod wieczor posiedzieć. A tu kicha! Cos co miało trwać 5-6 dni trwa juz trzeci tydzien a konca nie widac !

Teraz odpoczywaj

Kochana, mieszkanie wyglada tragicznie
W środę zacznie się konkretna masakra
Ale caly czas mam w glowie moj nowy, sliczny parkiet i nowe schody
Tylko te sprzatanie, ukladanie itd bedzie najgorsze
U Ciebie dalej taras nieskonczony?!
To widac, ze prawdziwi " fachowcy" w akcji